Kosmetyki M.A.C. cz.10

[neath]

Napisane przez Corii

Shadowy nie jest popularnym cieniem, bo ciezko go rozcierac momentami, ale jak sie dobierze fajne cienie do niego to mozna uzyskac mega efekt
Quarry uwielbiam Blanc Type to tez taki must have jakby i przyjemny cien

Zazwyczaj chetnie pokazują testery wczesniej, widac dostały jakies wytyczne na jutro i koniec Dobrze, ze nic mnie z tego nie kusi, bo bym juz dawno polecaiała Ale jak bedzie Vibe Tribe - o! To bedzie nerwowo

Dziękuje Jak będzie warto to pozachwalam tutaj

Nie mam niczego podobnego do Shadowy Lady, mam nadzieję, że będzie mi się z nim dobrze współpracować
Blanc Type tak ostatnio zachwalałyście, że musiałam go kupić Miałam brać też Copperplate, ale Quarry bardziej mnie do siebie przekonał.

Może rzeczywiście to jakieś odgórne wytyczne - też dostałam maila Wpadnę po pracy, jeśli rzeczywiście Macówki nie będą mogły wyciągnąć testerów przed 18, to trudno.

Szykują się ciekawe kolekcje na wiosnę-lato

Napisane przez be_zludna

Zdecydowałam się jednak na zakup Pain pota, tylko nie wiem, który kolor wybrać, Bare study czy Painterly Wydają się być w sumie podobne (za bazę ma to robić), ale chyba ten drugi (?).

A przy okazji, to w wątek wymiankowy kilka pomadek wrzuciłam MAC na wymianę (na inne pomadki najlepiej). PO REKLAMIE

Oba są fajne, ale niepodobne do siebie Bare Study jest rozświetlający (ale bez widocznych drobinek), ładnie odświeża spojrzenie Painterly jest matowy. Maybelline CT Creme de rose to podobno odpowiednik - możesz spróbować na początek.

Też powinnam założyć wątek wymiankowy

[be_zludna]

Napisane przez neath

Oba są fajne, ale niepodobne do siebie Bare Study jest rozświetlający (ale bez widocznych drobinek), ładnie odświeża spojrzenie Painterly jest matowy. Maybelline CT Creme de rose to podobno odpowiednik - możesz spróbować na początek.

Też powinnam założyć wątek wymiankowy

Nieee, Maybelline CT dla mnie jako baza są słabe, w sensie nie działają i się zbierają w załamaniach, więc ja mam nadzieję, że Paintpot jednak jest lepszy w działaniu, bo inaczej dla mnie bez sensu Miałam np. taupe, jakiś fiolet itp., ale musiałam pod to i tak bazę dać, więc ostatecznie wymieniam/oddałam/sprzedałam - cokolwiek.

Wątek tak. Ale wiesz, niektórzy bez wątku się wymieniają

[Rotkohl]

Napisane przez be_zludna

Zdecydowałam się jednak na zakup Pain pota, tylko nie wiem, który kolor wybrać, Bare study czy Painterly Wydają się być w sumie podobne (za bazę ma to robić), ale chyba ten drugi (?).


A przy okazji, to w wątek wymiankowy kilka pomadek wrzuciłam MAC na wymianę (na inne pomadki najlepiej). PO REKLAMIE

Nie chce Cie straszyć, ale mi się paintpoty jako baza nie sprawdzają świetne do wyrównania powieki albo jako cienie solo, ale trwałości nie przedluzaja ani lepiej się na nich nie pracuje - i tak bazę daje pod spod.

Napisane przez be_zludna

Nieee, Maybelline CT dla mnie jako baza są słabe, w sensie nie działają i się zbierają w załamaniach, więc ja mam nadzieję, że Paintpot jednak jest lepszy w działaniu, bo inaczej dla mnie bez sensu Miałam np. taupe, jakiś fiolet itp., ale musiałam pod to i tak bazę dać, więc ostatecznie wymieniam/oddałam/sprzedałam - cokolwiek.

Wątek tak. Ale wiesz, niektórzy bez wątku się wymieniają

Taupe generalnie jest najgorszy jeśli chodzi o konsystencję Maybelline, te nowe kolory są lepsze mimo wszystko.
Wracając do tematu ani Maybelline ani paintpoty nie są dobrymi bazami.

[be_zludna]

Napisane przez Rotkohl

Nie chce Cie straszyć, ale mi się paintpoty jako baza nie sprawdzają świetne do wyrównania powieki albo jako cienie solo, ale trwałości nie przedluzaja ani lepiej się na nich nie pracuje - i tak bazę daje pod spod.

Taupe generalnie jest najgorszy jeśli chodzi o konsystencję Maybelline, te nowe kolory są lepsze mimo wszystko.
Wracając do tematu ani Maybelline ani paintpoty nie są dobrymi bazami.

Ale to Kasia pisała chyba, że daje bazę typową, np. Too Faced i dopiero na to Paintpota i wtedy właśnie to przedłuża trwałość? Czy nie?! Dobrze, że jeszcze nie kupiłam

Macałam sobie już konsystencję, MACówka oczywiście mówiła, że spoko jako baza, aczkolwiek ona mowiła, że z rolowaniem nie ma żadnych problemów. Natomiast tej typowej bazy pod cienie nie polecała. Tzn. nie mówiła, że nie, ale, że Paintpot lepszy.

[Rotkohl]

Napisane przez be_zludna

Ale to Kasia pisała chyba, że daje bazę typową, np. Too Faced i dopiero na to Paintpota i wtedy właśnie to przedłuża trwałość? Czy nie?! Dobrze, że jeszcze nie kupiłam

Macałam sobie już konsystencję, MACówka oczywiście mówiła, że spoko jako baza, aczkolwiek ona mowiła, że z rolowaniem nie ma żadnych problemów. Natomiast tej typowej bazy pod cienie nie polecała. Tzn. nie mówiła, że nie, ale, że Paintpot lepszy.

Bo to jest fajny cień bazowy nie baza

Ja mam dużo ciemniejsze powieki, dlatego używam bo ładnie mi je wyrównuje, ale jako sama baza to się nie sprawdza.
Ciemniejsze czy bardziej kolorowe to co innego, bo je używam jako cieni solo. Swoją drogą uważam że jasne maty są gorszej jakości niż ciemne.

Co do Maybelline to mam i ten różowy nude ( paint pot mam Painterly i soft ochre) i szczerze ja jakiejś wybitnej różnicy na plus czy minus nie odczuwam. Permanent taupe to faktycznie kiepski był.

[neath]

Napisane przez be_zludna

Nieee, Maybelline CT dla mnie jako baza są słabe, w sensie nie działają i się zbierają w załamaniach, więc ja mam nadzieję, że Paintpot jednak jest lepszy w działaniu, bo inaczej dla mnie bez sensu Miałam np. taupe, jakiś fiolet itp., ale musiałam pod to i tak bazę dać, więc ostatecznie wymieniam/oddałam/sprzedałam - cokolwiek.

Wątek tak. Ale wiesz, niektórzy bez wątku się wymieniają

Mnie się trzymają i Maybelline, i Paintpoty, więc tu nic nie mogę powiedzieć.
Najlepiej byłoby, jakbyś przetestowała jakiś na oku, jeśli będziesz przy okazji w Macu.

[Rotkohl]

Napisane przez neath

Mnie się trzymają i Maybelline, i Paintpoty, więc tu nic nie mogę powiedzieć.
Najlepiej byłoby, jakbyś przetestowała jakiś na oku, jeśli będziesz przy okazji w Macu.

Ale przedluzaja Ci trwałość same w sobie?
U mnie się trzymają i jedne i drugie ale trwałości cieni mi nie przedluzaja

[neath]

Napisane przez Rotkohl

Ale przedluzaja Ci trwałość same w sobie?
U mnie się trzymają i jedne i drugie ale trwałości cieni mi nie przedluzaja

W sumie... to tak Skoro trzymają się dobrze na oku, to cienie razem z nimi też.

[be_zludna]

Napisane przez Rotkohl

Ale przedluzaja Ci trwałość same w sobie?
U mnie się trzymają i jedne i drugie ale trwałości cieni mi nie przedluzaja

Napisane przez neath

Mnie się trzymają i Maybelline, i Paintpoty, więc tu nic nie mogę powiedzieć.
Najlepiej byłoby, jakbyś przetestowała jakiś na oku, jeśli będziesz przy okazji w Macu.

Musiałabym iść bez niczego na oczach, jak to zrobić

Napisane przez Rotkohl

Bo to jest fajny cień bazowy nie baza

Ja mam dużo ciemniejsze powieki, dlatego używam bo ładnie mi je wyrównuje, ale jako sama baza to się nie sprawdza.
Ciemniejsze czy bardziej kolorowe to co innego, bo je używam jako cieni solo. Swoją drogą uważam że jasne maty są gorszej jakości niż ciemne.

Co do Maybelline to mam i ten różowy nude ( paint pot mam Painterly i soft ochre) i szczerze ja jakiejś wybitnej różnicy na plus czy minus nie odczuwam. Permanent taupe to faktycznie kiepski był.

Mi głównie chodzi o to, że mam tłuste powieki. Są bazy co powodują, że cienie mi się nie zbierają w załamaniu, ale bledna w ciągu dnia, ale z Too Faced jest tak, że nie bledna, ale za to czasami odrobinę się zbierają, ale rzadko.

Myślałam więc, że połączenie bazy TF spowoduje, że te cienie się jeszcze lepiej będą trzymać i zbierać w załamaniu nie będą. Bo ujednolicenie koloru powieki, to akurat oczywistość, bo baza z TF nie ma takich właściwości :P

Jak używacie Paintpota czy Maybelline, to pod spód i tak idzie baza czy nie?

[Rotkohl]

Oceniam trzymanie się w porównaniu do badziewia nr 1 cieni w kremie Chanel które się wogole nie trzymają z bazą i bez, cieniami Shiseido, estee i płynnym Guerlain - które są dość średnie, z bazą jako tako dają radę.

W porównaniu do tego i mac i Maybelline są bardzo trwałe jak na cienie w kremie, nie jest to dla mnie coś nie do zdarcia - cienie prasowane same w sobie trzymają mi się lepiej niż te cienie kremowe.
Co ciekawe z pomijając bazę zarówno cienie prasowane solo jak i paint poty trzymają mi się lepiej oddzielnie niż razem. Mam nadzieję że w miarę jasno pisze, ciężko mi weryfikować na tel czy pisze sensownie czy nie

Dlatego to że cień ma dobrą trwałość nie jest dla mnie jednoznaczne z tym że przedłuża trwałość, bo dla mnie to 2 oddzielne kryteria

---------- Dopisano o 23:33 ---------- Poprzedni post napisano o 23:25 ----------

Napisane przez be_zludna

Musiałabym iść bez niczego na oczach, jak to zrobić



Mi głównie chodzi o to, że mam tłuste powieki. Są bazy co powodują, że cienie mi się nie zbierają w załamaniu, ale bledna w ciągu dnia, ale z Too Faced jest tak, że nie bledna, ale za to czasami odrobinę się zbierają, ale rzadko.

Myślałam więc, że połączenie bazy TF spowoduje, że te cienie się jeszcze lepiej będą trzymać i zbierać w załamaniu nie będą. Bo ujednolicenie koloru powieki, to akurat oczywistość, bo baza z TF nie ma takich właściwości :P

Jak używacie Paintpota czy Maybelline, to pod spód i tak idzie baza czy nie?

Tak ja daję bazę najpierw.
Sprawdź sobie najpierw Maybelline, jak będzie Ci odpowiadać to wtedy spróbuj MAC. Ewentualnie kup paint pota który sam w sobie jest ładnym cieniem i nie będziesz żałować jeśli u ciebie jako baza nie da rady, bo wykorzystasz go solo po prostu.

Generalnie to że Cię pomaluja w Macu nie da Ci pewności że przy twoim makijażu tak samo się Paintpot zachowa - nie nakladasz tej samej bazy, tych samych cieni więc logiczne że nie koniecznie tak samo się potem będzie zachowywać.

[neath]

Napisane przez be_zludna

Musiałabym iść bez niczego na oczach, jak to zrobić





Jak używacie Paintpota czy Maybelline, to pod spód i tak idzie baza czy nie?

Z samym tuszem na rzęsach nie wychodzisz czasem z domu?



Nie używam bazy pod kremowe cienie

---------- Dopisano o 23:46 ---------- Poprzedni post napisano o 23:35 ----------

Napisane przez Rotkohl

Oceniam trzymanie się w porównaniu do badziewia nr 1 cieni w kremie Chanel które się wogole nie trzymają z bazą i bez, cieniami Shiseido, estee i płynnym Guerlain - które są dość średnie, z bazą jako tako dają radę.

W porównaniu do tego i mac i Maybelline są bardzo trwałe jak na cienie w kremie, nie jest to dla mnie coś nie do zdarcia - cienie prasowane same w sobie trzymają mi się lepiej niż te cienie kremowe.
Co ciekawe z pomijając bazę zarówno cienie prasowane solo jak i paint poty trzymają mi się lepiej oddzielnie niż razem. Mam nadzieję że w miarę jasno pisze, ciężko mi weryfikować na tel czy pisze sensownie czy nie

Dlatego to że cień ma dobrą trwałość nie jest dla mnie jednoznaczne z tym że przedłuża trwałość, bo dla mnie to 2 oddzielne kryteria .

Cienie na Paintpocie czy CT Maybelline trzymają mi się tak samo dobrze jak na bazie

Może tylko Let's Skate zbierał mi się pod koniec dnia w wewnętrznym kąciku.

Chanelowych i innych wymienionych przez Ciebie cieni nie próbowałam a kremowe/płynne Armaniego też mnie nie zachwyciły.

Za to lubię Chubby Sticki Bell - szczególnie kolor 4 czy 5

[be_zludna]

Jakie to skomplikowane

Napisane przez Rotkohl

Oceniam trzymanie się w porównaniu do badziewia nr 1 cieni w kremie Chanel które się wogole nie trzymają z bazą i bez, cieniami Shiseido, estee i płynnym Guerlain - które są dość średnie, z bazą jako tako dają radę.

W porównaniu do tego i mac i Maybelline są bardzo trwałe jak na cienie w kremie, nie jest to dla mnie coś nie do zdarcia - cienie prasowane same w sobie trzymają mi się lepiej niż te cienie kremowe.
Co ciekawe z pomijając bazę zarówno cienie prasowane solo jak i paint poty trzymają mi się lepiej oddzielnie niż razem. Mam nadzieję że w miarę jasno pisze, ciężko mi weryfikować na tel czy pisze sensownie czy nie

Dlatego to że cień ma dobrą trwałość nie jest dla mnie jednoznaczne z tym że przedłuża trwałość, bo dla mnie to 2 oddzielne kryteria

---------- Dopisano o 23:33 ---------- Poprzedni post napisano o 23:25 ----------



Tak ja daję bazę najpierw.
Sprawdź sobie najpierw Maybelline, jak będzie Ci odpowiadać to wtedy spróbuj MAC. Ewentualnie kup paint pota który sam w sobie jest ładnym cieniem i nie będziesz żałować jeśli u ciebie jako baza nie da rady, bo wykorzystasz go solo po prostu.

Generalnie to że Cię pomaluja w Macu nie da Ci pewności że przy twoim makijażu tak samo się Paintpot zachowa - nie nakladasz tej samej bazy, tych samych cieni więc logiczne że nie koniecznie tak samo się potem będzie zachowywać.

Maybelline ze starej serii próbowałam chyba z pięć kolorów, same w sobie nie są złe, ale jako bazy nie używałam. Mam jeszcze chyba tego Taupe i jakiegoś grafitowego, w ramach testu jutro maznę nim.

Czyli w takim razie mój plan trochę runął. Bo wychodzi na to, że jedyne, co mi zrobi Paintpot, to wyrówna koloryt, a tak naprawdę to samo zrobię matowym cieniem jasnym.

Napisane przez neath

Z samym tuszem na rzęsach nie wychodzisz czasem z domu?



Nie używam bazy pod kremowe cienie

---------- Dopisano o 23:46 ---------- Poprzedni post napisano o 23:35 ----------



Cienie na Paintpocie czy CT Maybelline trzymają mi się tak samo dobrze jak na bazie

Może tylko Let's Skate zbierał mi się pod koniec dnia w wewnętrznym kąciku.

Chanelowych i innych wymienionych przez Ciebie cieni nie próbowałam a kremowe/płynne Armaniego też mnie nie zachwyciły.

Za to lubię Chubby Sticki Bell - szczególnie kolor 4 czy 5

Nie chcę straszyć ludzi
Czasami nakładam samą bazę i matowy cień, wtedy to zajmuje 30 sekund dłużej, a większy komfort.

Paintpot wybity z głowy na razie chyba

[Vanth]

Napisane przez earthpace

Ma być nowe strobe? Planowałam zakup i teraz nie wiem czy czekać na nowe czy brać stare? Nowe czyli ulepszone?

Mają - opalizujące na inne kolory, niż ten do tej pory dostępny. Kolekcja Strobe Cream extension, określana na blogach jako "coming soon"

[neath]

Napisane przez be_zludna

Nie chcę straszyć ludzi
Czasami nakładam samą bazę i matowy cień, wtedy to zajmuje 30 sekund dłużej, a większy komfort.

Paintpot wybity z głowy na razie chyba

Skoro tak się lepiej czujesz Macówka może Ci też zmyć powiekę do testów.

Ja tam je lubię

Charlotte Olympia już jest w niemieckim Macu. Swoją drogą nie wiem czemu przysyłają mi ciągle newslettery

[earthpace]

Napisane przez neath

Skoro tak się lepiej czujesz Macówka może Ci też zmyć powiekę do testów.

Ja tam je lubię

Charlotte Olympia już jest w niemieckim Macu. Swoją drogą nie wiem czemu przysyłają mi ciągle newslettery

Mi też Może nas zachodni sąsiad przejął i nawet nie wiemy

Stwierdzam, że z flamingo park (mam WIF, TCBF, nice to meet you) najbardziej udana jest jednak szminka. Piękna jest ta czerwień (taka różana). WIF nie wypada za fajnie na policzkach, jakiś ciepły się robi, nic specjalnego. Dużo ładniejszy jest w opakowaniu.

Muszę za to kupić pędzel do różu, w którejś z kolekcji ma być 188, ale jak ostatnio pisałyście o tym, że z LE pędzle bywają inne niż z regularnej to troszkę zbiłam się z tropu.
Czego używacie do różu? Byłabym zobowiązana za jakąś rekomendację zwłaszcza do twarzy bez jabłuszek

[neath]

Napisane przez earthpace

Mi też Może nas zachodni sąsiad przejął i nawet nie wiemy

Stwierdzam, że z flamingo park (mam WIF, TCBF, nice to meet you) najbardziej udana jest jednak szminka. Piękna jest ta czerwień (taka różana). WIF nie wypada za fajnie na policzkach, jakiś ciepły się robi, nic specjalnego. Dużo ładniejszy jest w opakowaniu.

Muszę za to kupić pędzel do różu, w którejś z kolekcji ma być 188, ale jak ostatnio pisałyście o tym, że z LE pędzle bywają inne niż z regularnej to troszkę zbiłam się z tropu.
Czego używacie do różu? Byłabym zobowiązana za jakąś rekomendację zwłaszcza do twarzy bez jabłuszek

Może

Z Flamingo Park dalej jestem zachwycona TCBF i HYC , WIF muszę więcej poużywać, tak samo jak Silly.

Do różu uwielbiam 139 z HD - wiem, nie pomogłam , 168 też daje radę. 129 był też chwalony na wątku. Lubię też 126 z Zoevy.

[Beata.]

Ja używam paintpotów jako bazy - tylko w tym celu je kupuję
U mnie przedłużają trwałość makijażu, a przede wszystkim na nich nie zbierają mi sie cienie w załamaniu powieki. A z tym miałam ogromny problem i żadne bazy mi nie pomagały
Trzeba próbować, bo nie wiadomo co na kogo zadziała

[Corii]

Paint Potów używam od dawien dawna na klasyczną bazę i mam ich sporo w szufladzie i uwielbiam je, aczkolwiek najczęsciej używam i tak Uttelry Becoming na zmianę z Soft Ochre.Dla mnie to idealne narzedzia do wyrównania koloru powieki, aby cień był bardziej widoczny, kolorowe PP- dla podbicia danego koloru cienia, a takze solo I powiem jedno - baza+PP i cienie nigdy ale to nigdy nie zblakły mi na takiej kombinacji w ciągu dnia ani nie zjechały sie w załamaniu czy w ogóle na powiece - nie do ruszenia az do zmycia. Dla mnie to podstawa makijazu oczu. Zawsze

[OlaM]

Ja też stosuję PaintPoty na bazę pod cienie, dopiero na to daję docelowe cienie.

[be_zludna]

Napisane przez earthpace

Stwierdzam, że z flamingo park (mam WIF, TCBF, nice to meet you) najbardziej udana jest jednak szminka. Piękna jest ta czerwień (taka różana). WIF nie wypada za fajnie na policzkach, jakiś ciepły się robi, nic specjalnego. Dużo ładniejszy jest w opakowaniu.

Muszę za to kupić pędzel do różu, w którejś z kolekcji ma być 188, ale jak ostatnio pisałyście o tym, że z LE pędzle bywają inne niż z regularnej to troszkę zbiłam się z tropu.
Czego używacie do różu? Byłabym zobowiązana za jakąś rekomendację zwłaszcza do twarzy bez jabłuszek

A jak TCBF, bo nic nie napisałaś? Gdyby nie to, że czerwone pomadki mam w nadmiarze w stosunku do tego, ile ich używam, to też bym wzięła NTMY, ale ładna jest bardzo.

Ja używam Zoevy 127, świetny do mocno napigmentowanych cieni.

Napisane przez neath

Może

Z Flamingo Park dalej jestem zachwycona TCBF i HYC , WIF muszę więcej poużywać, tak samo jak Silly.

Dokładnie ja też TCBF i HYC Na Silly patrzyłam, patrzyłam... przypomniałam sobie, jak źle się nakładała i postanowiłam zbyć

Napisane przez Beata.

Ja używam paintpotów jako bazy - tylko w tym celu je kupuję
U mnie przedłużają trwałość makijażu, a przede wszystkim na nich nie zbierają mi sie cienie w załamaniu powieki. A z tym miałam ogromny problem i żadne bazy mi nie pomagały
Trzeba próbować, bo nie wiadomo co na kogo zadziała

Napisane przez Corii

Paint Potów używam od dawien dawna na klasyczną bazę i mam ich sporo w szufladzie i uwielbiam je, aczkolwiek najczęsciej używam i tak Uttelry Becoming na zmianę z Soft Ochre.Dla mnie to idealne narzedzia do wyrównania koloru powieki, aby cień był bardziej widoczny, kolorowe PP- dla podbicia danego koloru cienia, a takze solo I powiem jedno - baza+PP i cienie nigdy ale to nigdy nie zblakły mi na takiej kombinacji w ciągu dnia ani nie zjechały sie w załamaniu czy w ogóle na powiece - nie do ruszenia az do zmycia. Dla mnie to podstawa makijazu oczu. Zawsze

Napisane przez OlaM

Ja też stosuję PaintPoty na bazę pod cienie, dopiero na to daję docelowe cienie.

Dzięki dziewczyny
Generalnie wniosek taki, że trzeba samemu sprawdzić, co też jednak uczynię. Nie będę wracać do Maybelline jednak, choćby te nowsze były lepsze, chociaż może przetestuję kiedyś przy okazji

[Merys]

U mnie maybelline jako bazy kompletnie się nie sprawdziły. Tylko baza od TF chciałam capnąć z mac, ale wykupiona.
Diablice znowu kusza flamingiem nie, nie, czekam grzecznie na Vibetribe.

[kicia555]

Paint poty uwielbiam a i Maybellina CT równie polubiłam, stosuję na gołą powiekę i traktuję właśnie jako bazę pod cienie, kolorowe paint poty czasem solo, ale rzadko w sumie. Trwałość rewelacyjna, nie do zdarcia
Maybelline pozytywnie mnie zaskoczył mam taki cielisty który wygląda podobnie do painterly i jakieś brudne złoto


czekam na kwartet z Mineralize, chcę kliknąć Nuanced albo perfectly lit mam nadzieję, że nie dadzą ciała i wrzucą na stronkę

aha .. w ogóle to dziękuję wątkowi za polecenie duo z Ellie G.
to ostatnio mój ulubiony bronzer a ta koralowa część jest przesłodka

[OlaM]

Napisane przez kicia555

Paint poty uwielbiam a i Maybellina CT równie polubiłam, stosuję na gołą powiekę i traktuję właśnie jako bazę pod cienie, kolorowe paint poty czasem solo, ale rzadko w sumie. Trwałość rewelacyjna, nie do zdarcia
Maybelline pozytywnie mnie zaskoczył mam taki cielisty który wygląda podobnie do painterly i jakieś brudne złoto


czekam na kwartet z Mineralize, chcę kliknąć Nuanced albo perfectly lit mam nadzieję, że nie dadzą ciała i wrzucą na stronkę

aha .. w ogóle to dziękuję wątkowi za polecenie duo z Ellie G.
to ostatnio mój ulubiony bronzer a ta koralowa część jest przesłodka

Właśnie mi przypomniałaś, że je mam

[neath]

Napisane przez kicia555

Paint poty uwielbiam a i Maybellina CT równie polubiłam, stosuję na gołą powiekę i traktuję właśnie jako bazę pod cienie, kolorowe paint poty czasem solo, ale rzadko w sumie. Trwałość rewelacyjna, nie do zdarcia
Maybelline pozytywnie mnie zaskoczył mam taki cielisty który wygląda podobnie do painterly i jakieś brudne złoto

czekam na kwartet z Mineralize, chcę kliknąć Nuanced albo perfectly lit mam nadzieję, że nie dadzą ciała i wrzucą na stronkę

aha .. w ogóle to dziękuję wątkowi za polecenie duo z Ellie G.
to ostatnio mój ulubiony bronzer a ta koralowa część jest przesłodka

Co to za złoto z CT?

Mineralna chyba będzie od 7-go, tak mi coś Macówka mówiła. Może online będzie wcześniej.

Tak, to duo jest super

[Corii]

A ja sobie nie mogę wybić z głowy kremowego Contour Kit Anastasii
I chce nowego iPada Pro muszę sprzedać Air 2

---------- Dopisano o 13:36 ---------- Poprzedni post napisano o 13:31 ----------

Właśnie weszły na strone nowe kolekcje - Charlotte, Versicolour, Mineralna i pare innych drobnych rzeczy.

[be_zludna]

Fajne te czterokolorowe pudry z mineralnej kolekcji.

Pomadka Halsey, hm tak

[kicia555]

Napisane przez neath

Co to za złoto z CT?

Mineralna chyba będzie od 7-go, tak mi coś Macówka mówiła. Może online będzie wcześniej.

Tak, to duo jest super

z tym złotem to przesadziłam, szybko chciałam napisać
to "on and on bronze" taki bardziej brązowy taupe, w każdym bądź razie bardzo go lubię, u mnie wypada jak taki szary metaliczny chłodny brąz




o dziwo znalazłam idealnego dupa dla tej koralowej części jak mi się skończy

Napisane przez OlaM

Właśnie mi przypomniałaś, że je mam

jest super !

[GlamKitty]

Napisane przez Corii

A ja sobie nie mogę wybić z głowy kremowego Contour Kit Anastasii
I chce nowego iPada Pro muszę sprzedać Air 2

---------- Dopisano o 13:36 ---------- Poprzedni post napisano o 13:31 ----------

Właśnie weszły na strone nowe kolekcje - Charlotte, Versicolour, Mineralna i pare innych drobnych rzeczy.

Mnie nic nie kusi z nowych kolekcji...
Ponoc paleta do konturowania jest genialna. Dzis na IG widzialam zdjecia nowych plynnych pomadek i tak strasznie mi sie podobaja

[neath]

Napisane przez kicia555

z tym złotem to przesadziłam, szybko chciałam napisać
to "on and on bronze" taki bardziej brązowy taupe, w każdym bądź razie bardzo go lubię, u mnie wypada jak taki szary metaliczny chłodny brąz




o dziwo znalazłam idealnego dupa dla tej koralowej części jak mi się skończy


jest super !

Co to za dupe?

On and on bronze nie lubiłam, średnio mi pasował.

---------- Dopisano o 17:22 ---------- Poprzedni post napisano o 17:14 ----------

Napisane przez GlamKitty

Mnie nic nie kusi z nowych kolekcji...
Ponoc paleta do konturowania jest genialna. Dzis na IG widzialam zdjecia nowych plynnych pomadek i tak strasznie mi sie podobaja

Mnie też nic nie kusi Wpadłam nawet do Maca zobaczyć Charlotte i nic mi nie urwało. Ogólnie to cała LE jest bardzo dobrze przemyślana, opakowania są ładne, ale hmm... Za dużo mam takich kolorów

4-ki Mineralize skinfinish też mnie nie ruszyły, tym bardziej, że nie ma takiego jasnego jak widziałam kiedyś na Insta.

Za to kupiłam lotion z serii Lightful C, który polecała Vine

[kicia555]

Napisane przez neath

Co to za dupe?

to Inglot, nie lubię ich róży, są takie suche i kredowe, ale kolor numeru nie podam bo starł się od spodu kolorystycznie to siostra miała problem odróżnić który jest który