Bez prostownicy się obywamy, o swe włosy dbamy! - cz. II ;)

[moniczka_90]

Napisane przez Sawa87

nie no tak szczerze 8 miesięcy i 30 cm ktoś tu chyba " kłamczuszkuje"

ponad 3 cm na miesiąc

[jukaba]

Napisane przez moniczka_90

tiaa a potem wszystkie powypadają

no 1/3 wypada bo w ciąży nic nie wypada (ok 2-3 włosów na mycie seriooo)
ale nie wyłysiałam
nie nie "kłamczuszkuje" to są "szalone" miesiące

[moniczka_90]

Napisane przez jukaba

no 1/3 wypada bo w ciąży nic nie wypada (ok 2-3 włosów na mycie seriooo)
ale nie wyłysiałam
nie nie "kłamczuszkuje" to są "szalone" miesiące

i tak nie ma co uogólniać bo co organizm to inaczej reaguje jednym wypadają włosy po porodzie a drugim nie, jedne wymiotują a drugie nie itp.

[Sawa87]

przydałyby mi się te 30cm w 8 mies własnie na siebie spojrzałam i wyobraziłam sobie tę dodaną długość za ok 3 lata doczekam

[moniczka_90]

Napisane przez Sawa87

przydałyby mi się te 30cm w 8 mies własnie na siebie spojrzałam i wyobraziłam sobie tę dodaną długość za ok 3 lata doczekam

a dokąd masz teraz ? pokazywałaś zdjęcia ?

[karmazynka99]

kupiłam sobie jedwab z GP używała któras z was?

[moniczka_90]

Napisane przez karmazynka99

kupiłam sobie jedwab z GP używała któras z was?

ja jeszcze nic nie miałam z GP

[enka999]

Napisane przez karmazynka99

kupiłam sobie jedwab z GP używała któras z was?

nie miałam, ale tez jest na mojej liście zakupów, więc chętnie przeczytam co o nim sądzisz




łeeee, umyłam włosy przed chwilą i mam w jednym miejscu strasznie zaczerwieniony skalp

[Sawa87]

Napisane przez moniczka_90

a dokąd masz teraz ? pokazywałaś zdjęcia ?

u mnie długość się nie zmienia (schodzę z cieniowania) mam lekko za ramiona, będę miała chwilke czasu w weekend zrobie jakaś aktualną ich fotkę

---------- Dopisano o 06:44 ---------- Poprzedni post napisano o 06:20 ----------

Napisane przez karmazynka99

kupiłam sobie jedwab z GP używała któras z was?

niestety nie, czaiłam się w naturze ale w końcu wyszłam w "Octem Malinowym"w sprayu Marionu

[moniczka_90]

Napisane przez Sawa87

u mnie długość się nie zmienia (schodzę z cieniowania) mam lekko za ramiona, będę miała chwilke czasu w weekend zrobie jakaś aktualną ich fotkę

eee no chyba, że tak ja mam tyle włosów, ze muszę mieć wycieniowane bo inaczej wyglądam jakbym miała monstrualna głowę

[jukaba]

Napisane przez Sawa87

u mnie długość się nie zmienia (schodzę z cieniowania) mam lekko za ramiona, będę miała chwilke czasu w weekend zrobie jakaś aktualną ich fotkę

---------- Dopisano o 06:44 ---------- Poprzedni post napisano o 06:20 ----------




niestety nie, czaiłam się w naturze ale w końcu wyszłam w "Octem Malinowym"w sprayu Marionu

oooo a co to??? na połysk??? jakie to ma zadanie???? mów szybciutko....

[karmazynka99]

Napisane przez moniczka_90

ja jeszcze nic nie miałam z GP

ja jecsz miałam kiedys ten eliksir w sprayu

Napisane przez enka999

nie miałam, ale tez jest na mojej liście zakupów, więc chętnie przeczytam co o nim sądzisz

jak tylko go zastosuje to od razu dam znać to będzie raczej niedługo bo chi mi starczy jecsze na jakies 2 razy

Napisane przez Sawa87

u
niestety nie, czaiłam się w naturze ale w końcu wyszłam w "Octem Malinowym"w sprayu Marionu

ja mam płukanke malinowa z Yves rochera :P

[Patrysia92]

Chcialabym sie czegos dowiedziec

Mam zamiar kompletnie przestac prostowac wlosy, ale nie dalabym rady zeby nie 'stylizowac' moich wlosow...dlatego pytam, czy tak zwane 'blow drying' jest az tak zle jak prostowanie?

Mysle nad kupieniem tego http://www.boots.com/en/BaByliss-Big...n-TV-_1111811/ i nie wiem czy mam sie zdecydowac ale slyszalam bardzo dobre recenzje


Szczerze mowiac to prostuje moze teraz wlosy raz na 2-3 tygodnie, przestalam farbowac, i szczerze mowiac bardzo..odzyly! Sa teraz dosyc grube (tesciowa mojej mamy sie ostatnio zachwycala ze takich 'zdworych i grubych wlosow juz dawno nie widziala) i tak jakby nie chce tego stracic.

Wiec pytam, czy taka 'suszarko-szczotka' zniszczy mi wlosy tak bardzo jak prostownica?

[Sawa87]

Napisane przez jukaba

oooo a co to??? na połysk??? jakie to ma zadanie???? mów szybciutko....

http://www.marionkosmetyki.pl/oferta...y-z-octem.html takie cudo póki co odstawione na półkę czeka na lepsze czasy do testowania

---------- Dopisano o 15:13 ---------- Poprzedni post napisano o 15:10 ----------

Napisane przez moniczka_90

eee no chyba, że tak ja mam tyle włosów, ze muszę mieć wycieniowane bo inaczej wyglądam jakbym miała monstrualna głowę

heh zazdroszczę u mnie nie jest ich za wiele i wygląda to mocno do d...

---------- Dopisano o 15:17 ---------- Poprzedni post napisano o 15:13 ----------

Napisane przez Patrysia92

Wiec pytam, czy taka 'suszarko-szczotka' zniszczy mi wlosy tak bardzo jak prostownica?

wysoka temperatura niszczy włosy chyba że i ma taką funkcję modelowania na zimno...
Nie lepiej na suszarkę z zimnym strumieniem ,funkcją jonizacji modelowanie na szczotkę? rach ciach ciach, wymodelowane suche , nie przegrzane

[jukaba]

Napisane przez Sawa87

wysoka temperatura niszczy włosy chyba że i ma taką funkcję modelowania na zimno...
Nie lepiej na suszarkę z zimnym strumieniem ,funkcją jonizacji modelowanie na szczotkę? rach ciach ciach, wymodelowane suche , nie przegrzane

też mi się wydaje że tak bezpieczniej... ale nie wiem nie znam się na takim sprzęcie, ale wydaje mi się również, że tak jak prostownica to nie zniszczy

[Patrysia92]

Napisane przez Sawa87

wysoka temperatura niszczy włosy chyba że i ma taką funkcję modelowania na zimno...
Nie lepiej na suszarkę z zimnym strumieniem ,funkcją jonizacji modelowanie na szczotkę? rach ciach ciach, wymodelowane suche , nie przegrzane

Zebym ja tak potrafila ze szczotka, haha, probowalam i nigdy mi sie nie udawalo, haha, a ta 'szczotka' sama sie obraca wiec polowa zadania wykonana za mnie

[Sawa87]

Napisane przez Patrysia92

Zebym ja tak potrafila ze szczotka, haha, probowalam i nigdy mi sie nie udawalo, haha, a ta 'szczotka' sama sie obraca wiec polowa zadania wykonana za mnie

ja tak próbowałam taką obrotową szczotką to pół głowy sobie wyrwałam miałam za dlugie włosy

[Sawa87]

Nie spać dziewuchy, nie prostować!!!

ja 3 tygodnie bez prostowania, nawet grzywki chociaż końce ciut się wywijają to się nie dam.

[sylvi300]

chwalę się, że rzuciłam też suszarkę, już tydzień nie suszę

[moniczka_90]

sylvi gratuluję

ja sie chyba muszę pożalić, moje włosy są okropne chyba 5 cm końcówek nadaje się do ścięcia, mam już dość tej zimy, szalika, czapki, swetrów itp

[kleo_4]

Dziewczyny pomocy!!!
Co zrobić aby nie prostować??? Jestem uzależniona od mojej prostownicy, wiem że najprościej byłoby ją zepsuć
Mam włosy sięgające delikatnie za ramiona, są zniszczone bo wcześniej je rozjaśniałam. Teraz wracam do naturalnych, ale końce są mocno zniszczone i sianowate.
Po myciu takie rozcapirzone, we wszystkie strony sterczą i bez wyprostowania wyglądają tragicznie.
Okrągła szczotka odpada, za nic w świecie nie potrafię nią wymodelować włosów
Związuje w koka ale potem włosy są odkształcone i pozostaje tylko ich umycie albo wyprostowanie, poza tym po kilku dniach już boli mnie głowa od spiętych włosów...
Dbam o włosy i czekam aż podrosną aby sukcesywnie ścinać zniszczone końce, z tym że wolę poczekać trochę bo teraz musiałabym znowu je ściąć gdzieś do ucha :/

Macie jakieś rady??? Jak wy wytrzymałyście tak długo bez prostowania??? Podzielcie się waszymi sposobami.
Pytanie kieruję szczególnie do dziewczyn z niedługimi włosami z tendencją do puszenia, wykręcania... Bo jak miałam włosy do łopatek to też nie musiałam prostować

Wiem że niszczę i tak już popalone włosy ale najbardziej boli mnie to że zaczynam niszczyć swoje odrastające naturalne i jeszcze zdrowe włosy...

[jukaba]

Napisane przez kleo_4

Dziewczyny pomocy!!!
Co zrobić aby nie prostować??? Jestem uzależniona od mojej prostownicy, wiem że najprościej byłoby ją zepsuć
Mam włosy sięgające delikatnie za ramiona, są zniszczone bo wcześniej je rozjaśniałam. Teraz wracam do naturalnych, ale końce są mocno zniszczone i sianowate.
Po myciu takie rozcapirzone, we wszystkie strony sterczą i bez wyprostowania wyglądają tragicznie.
Okrągła szczotka odpada, za nic w świecie nie potrafię nią wymodelować włosów
Związuje w koka ale potem włosy są odkształcone i pozostaje tylko ih umycie albo wyprostowanie, poza tym po kilku dniach już boli mnie głowa od spiętych włosów...
Dbam o włosy i czekam aż podrosną aby sukcesywnie ścinać zniszczone końce, z tym że wolę poczekać trochę bo teraz musiałabym znowu je ściąć gdzieś do ucha :/

Macie jakieś rady??? Jak wy wytrzymałyście tak długo bez prostowania??? Podzielcie się waszymi sposobami.
Pytanie kieruję szczególnie do dziewczyn z niedługimi włosami z tendencją do puszenia, wykręcania... Bo jak miałam włosy do łopatek to też nie musiałam prostować

to będzie przykre co napiszę ale jeśli będziesz dalej prostować to one całkowicie uschną i się wykruszą, niestety. chyba niestety jeśli ścięcie odpada, to oprócz intensywnej pielęgnacji i zabezpieczania silikonami to właśnie upinanie włosów może pomóc w zapuszczeniu... a może spróbuj wydobyć fale/skręt???

[kleo_4]

Napisane przez jukaba

to będzie przykre co napiszę ale jeśli będziesz dalej prostować to one całkowicie uschną i się wykruszą, niestety. chyba niestety jeśli ścięcie odpada, to oprócz intensywnej pielęgnacji i zabezpieczania silikonami to właśnie upinanie włosów może pomóc w zapuszczeniu... a może spróbuj wydobyć fale/skręt???

Dzięki za odzew jukaba

Zdaję sobie sprawę że niszczę je mocniej, i o tyle o ile te zniszczone końce zetnę za jakiś czas to żal mi moich nowych i zdrowych włosów To jest jak nałóg...Mam w głowie że jak nie wyprostuję to wyglądam strasznie, od góry włosy są przy głowie a na dole taka szopa się robi napuszona. Z każdym czesaniem czy prostowaniem widzę ile zostaje w umywalce takich krótkich włosów, końców które odpadły. Z długości włosy w ogóle mi nie wypadają. Co dziwne kiedy miałam długie do łopatek wypadały dosłownie garściami, odkąd je rozjaśniłam i zniszczyłam mocno tylko same końcówki się kruszą.
Myślałam nad taka fryzurką jakiej dałam zdjęcie, aby na równo wszystkie ściąć ale i tak musiałabym poczekać bo mam wycieniowane i każdy ma inną długość. Do tego buzię mam okrągłą i w krótkich fryzurach wyglądam baaaardzo niekorzystnie delikatnie mówiąc; ) Poza tym zapuszczam, codziennie sprawdzam dokąd sięgają (wiem to obsesja), i nagle ściąć cały tył, który daje mi poczucie coraz dłuższych włosów, bo są tak obcięte że przód mam bardziej wycieniowany, a tył dłuższy.

Właśnie się pokapowałam że fotkę dałam fryzury którą trzeba prostować!!
Fale mam delikatne, czasem ułożą się lepiej czasem gorzej. Najczęściej gdy nie chcę to się robią nawet fajne skręty, a gdy chce wydobyć skręt to się nie udaje. Ostatnio kręciłam je na lokówce ale to podobnie do prostownicy niszczy włosy...

[moniczka_90]

Napisane przez kleo_4

Dziewczyny pomocy!!!
Co zrobić aby nie prostować??? Jestem uzależniona od mojej prostownicy, wiem że najprościej byłoby ją zepsuć
Mam włosy sięgające delikatnie za ramiona, są zniszczone bo wcześniej je rozjaśniałam. Teraz wracam do naturalnych, ale końce są mocno zniszczone i sianowate.
Po myciu takie rozcapirzone, we wszystkie strony sterczą i bez wyprostowania wyglądają tragicznie.
Okrągła szczotka odpada, za nic w świecie nie potrafię nią wymodelować włosów
Związuje w koka ale potem włosy są odkształcone i pozostaje tylko ich umycie albo wyprostowanie, poza tym po kilku dniach już boli mnie głowa od spiętych włosów...
Dbam o włosy i czekam aż podrosną aby sukcesywnie ścinać zniszczone końce, z tym że wolę poczekać trochę bo teraz musiałabym znowu je ściąć gdzieś do ucha :/

Macie jakieś rady??? Jak wy wytrzymałyście tak długo bez prostowania??? Podzielcie się waszymi sposobami.
Pytanie kieruję szczególnie do dziewczyn z niedługimi włosami z tendencją do puszenia, wykręcania... Bo jak miałam włosy do łopatek to też nie musiałam prostować

Wiem że niszczę i tak już popalone włosy ale najbardziej boli mnie to że zaczynam niszczyć swoje odrastające naturalne i jeszcze zdrowe włosy...

ja się po prostu przyzwyczaiłam do moich włosów i tyle, i tez mi się na poczatku wydawało, ze wyglądam koszmarnie ale teraz patrząc wstecz to wyglądam w takich wlosach o wiele lepiej niż w prostych - nie mam takiego przylizu i w końcu widac ile mam na głowie włosów.

Może kup sobie papiloty - nie jest to drogie i choćbyś bule jak zawineła włosy (ja tak wlasnie byle jak robie - nie dziele włosów jakos szczególnie) to efekt powinien byc bardzo fajny - czy to na krótkich włosach czy na dłuższych.

[Sawa87]

a ja się pochwalę, dziś zamówiłam sobie cudeńko brosse 776400.jpg

[jukaba]

ooo a opowiedz nam co to?? co robi??

[Sawa87]

to w skrócie opis producenta:
" BaByliss Paris
szeroka, owalna szczotka z funkcją jonizacji
zintegrowany generator jonów ujemnych redukcjący efekt elektryzowania się włosów z możliwością jego włączenia i wyłączenia

bardziej lśniące i gładkie włosy"

zobaczymy jak sprawdzi się w praktyce

[karmazynka99]

Napisane przez sylvi300

chwalę się, że rzuciłam też suszarkę, już tydzień nie suszę

to piąteczka też rzuciłam (jaks miesiąc temu )

Napisane przez Sawa87

a ja się pochwalę, dziś zamówiłam sobie cudeńko Załącznik 5086112

ciekawe urządzonko, koniecznie zdaj relecje

[moniczka_90]

Napisane przez Sawa87

a ja się pochwalę, dziś zamówiłam sobie cudeńko Załącznik 5086112

zdaj nam relacje, bo już któraś z kolei dziewczyna nas tu pyta czy używałyśmy takiej szczotki i wszystkie zawsze mówią, ze nie będziesz pierwsza

[Sawa87]

Na pewno zdam relacje, dziś będę wyglądać kuriera...
mojego faceta zaleje krew jak zobaczy kolejną paczkę... w tym miesiącu trochę przeginam , muszę zacisnąć pasa od lutego