INOA - wątek zbiorczy

[kathy579]

Napisane przez jajagna

Kathy - Używałam 6%. Farbowałam miesiąc temu i zamierzam za kilka dni położyć znowu. Ja miałam włosy zawsze rozjaśniane i w ciągu kilku tygodni przed inoa, porzuciłam dobry zwyczaj farbowania wyłącznie odrostów (chciałam zmienić odcień na cieplejszy) i farbowałam całość, na dodatek kilkakrotnie w krótkim czasie (tak więc kładąc inoa nie miałam praktycznie odrostu). Dlatego też byłabym w szoku, gdyby inoa nie spłukała się. Tym bardziej, że używam raz na jakiś czas szamponów oczyszczających. Spłukała się, ale po kilku tygodniach i też nie spłukała się zupełnie. Z tym, że mi nie przeszkadza, jeśli włosy są przy odrostach troszkę ciemniejsze, bo tak wyglądają naturalnie rozjaśnione przez słońce włosy (widzę to na przykładzie mojego blond syna, który włosów nie farbuje ) Po inoa włosy na pewno nie są przesuszone, jak to bywało przy innych farbach.
Naturalny kolor mam dość jasny mysi blond, ale, jak pisałam, rozjaśniany od stu lat, więc włosy mam mocno wytrawione. Umówmy się tak. Jak tylko położę drugi raz inoa (może dzisiaj?) to zaraz Ci napiszę czy ich stan po drugim farbowaniu się pogorszył czy poprawił. I pamiętaj, że 9.3 to kolor złoty, rudawy. A z tego co czytam, większość dziewczyn stara się go (z niezrozumiałych dla mnie powodów) unikać.

Bardzo ci dziękuję ja farbuję właśnie na rudo po czym kolor spiera się na jasny złotawo rudy, więc ta farba była by dla mnie idealna tym bardziej że nie niszczy włosów zupełnie - tylko włosy moje naturalne to ciemny blond więc przy puszczam że na odrost bym dac wodę 9%, pozdrawiam

[perkalik]

Może komuś się przyda...10+10,1

[jajagna]

Napisane przez kathy579

Bardzo ci dziękuję ja farbuję właśnie na rudo po czym kolor spiera się na jasny złotawo rudy, więc ta farba była by dla mnie idealna tym bardziej że nie niszczy włosów zupełnie - tylko włosy moje naturalne to ciemny blond więc przy puszczam że na odrost bym dac wodę 9%, pozdrawiam

Jestem po farbowaniu. Kolor taki jaki miał być czyli bardzo jasny, ciepły, złoty blond. Włosy umyłam tylko zwykłym szamponem a rozczesywały się jak po odżywce. Teraz są jakby natłuszczone, ale nie tłuste. Trudno to opisać, ale wyglądają bardzo zdrowo.
Kathy, nie wiem z tą wodą 9-tką. Odcień 9.3 wychodzi u mnie bardzo jasno, więc może i u Ciebie 6-tka by wystarczyła... Ale ja się nie znam. Gdybyś robiła sama, to nie przestrasz się, bo mieszanka na włosach przyjmuje ohydny szaro- bury odcień. Ja byłam za pierwszym razem przerażona. Dopiero przy drugim malaksowaniu (z odrobiną wody) zaczyna być widać jasny kolor

[kathy579]

Napisane przez jajagna

Jestem po farbowaniu. Kolor taki jaki miał być czyli bardzo jasny, ciepły, złoty blond. Włosy umyłam tylko zwykłym szamponem a rozczesywały się jak po odżywce. Teraz są jakby natłuszczone, ale nie tłuste. Trudno to opisać, ale wyglądają bardzo zdrowo.
Kathy, nie wiem z tą wodą 9-tką. Odcień 9.3 wychodzi u mnie bardzo jasno, więc może i u Ciebie 6-tka by wystarczyła... Ale ja się nie znam. Gdybyś robiła sama, to nie przestrasz się, bo mieszanka na włosach przyjmuje ohydny szaro- bury odcień. Ja byłam za pierwszym razem przerażona. Dopiero przy drugim malaksowaniu (z odrobiną wody) zaczyna być widać jasny kolor

mogła byś dac fotkę kolorku na włoskach please

[Aurelia71]

czyli wyszło żółtko

[kathy579]

ja też czekam na odpowiedź i fotkę, za tydzień farbuję i jeszcze nie wiem czym

[jajagna]

Sorry, albo nie dostałam powiadomienia, albo go nie zauważyłam. Nie Aurelio, nie wyszło żółtko. Ale z tego co zauważyłam, określenie "żółte odcienie" ma wiele twarzy. Dla osób kochających zimne, platynowe odcienie, każdy kolor ciepły będzie wydawał się żółtawy. Dla mnie, która jest typem "wiosna", odcienie ciepłe, złote i rudawe są ładne, a odcienie zimne wydają się być srebrnawo fioletowe i mi się zdecydowanie nie podobają. Tak więc trudno mi ocenić - może dla platynowo srebrnej blondynki ja mam żółtko. To po pierwsze. Po drugie: jestem zdecydowaną przeciwniczką umieszczania w komputerze zdjęć, które mają dać pogląd co do koloru, a wręcz odcienia. To samo zdjęcie będzie zupełnie inaczej wyglądało u mnie na ekranie a inaczej u kogoś innego. Mało tego - te same włosy, fotografowane w kilkuminutowych odstępach, mają zupełnie inny odcień. Przed chwilą zrobiłam sobie kilka. Na jednym wyszły rudawe a na innym beżowe. Jak ma to dać jakiś pogląd? Spójrzcie na zjdęcia Perkalik. Na każdym zdjęciu odcień jest zupełnie inny. Jaki jest naprawdę? Pewnie jeszcze inny.... Ale dobrze, postaram się wieczorem jakoś te zdjęcia wgrać, aczkolwiek nie obiecuję, bo mam jakiś nowy wynalazek i nie wiem jeszcze jak tam się wgrywa zdjęcia. Na tę chwilę natomiast pokażę kolor, który wydaje mi się być najbardziej zbliżony do tego co mi wyszło:
[IMG]file:///C:/DOCUME%7E1/PIGONA%7E1.DEL/USTAWI%7E1/Temp/moz-screenshot-12.jpg[/IMG]

[kathy579]

Napisane przez jajagna

Sorry, albo nie dostałam powiadomienia, albo go nie zauważyłam. Nie Aurelio, nie wyszło żółtko. Ale z tego co zauważyłam, określenie "żółte odcienie" ma wiele twarzy. Dla osób kochających zimne, platynowe odcienie, każdy kolor ciepły będzie wydawał się żółtawy. Dla mnie, która jest typem "wiosna", odcienie ciepłe, złote i rudawe są ładne, a odcienie zimne wydają się być srebrnawo fioletowe i mi się zdecydowanie nie podobają. Tak więc trudno mi ocenić - może dla platynowo srebrnej blondynki ja mam żółtko. To po pierwsze. Po drugie: jestem zdecydowaną przeciwniczką umieszczania w komputerze zdjęć, które mają dać pogląd co do koloru, a wręcz odcienia. To samo zdjęcie będzie zupełnie inaczej wyglądało u mnie na ekranie a inaczej u kogoś innego. Mało tego - te same włosy, fotografowane w kilkuminutowych odstępach, mają zupełnie inny odcień. Przed chwilą zrobiłam sobie kilka. Na jednym wyszły rudawe a na innym beżowe. Jak ma to dać jakiś pogląd? Spójrzcie na zjdęcia Perkalik. Na każdym zdjęciu odcień jest zupełnie inny. Jaki jest naprawdę? Pewnie jeszcze inny.... Ale dobrze, postaram się wieczorem jakoś te zdjęcia wgrać, aczkolwiek nie obiecuję, bo mam jakiś nowy wynalazek i nie wiem jeszcze jak tam się wgrywa zdjęcia. Na tę chwilę natomiast pokażę kolor, który wydaje mi się być najbardziej zbliżony do tego co mi wyszło:
[IMG]file:///C:/DOCUME%7E1/PIGONA%7E1.DEL/USTAWI%7E1/Temp/moz-screenshot-12.jpg[/IMG]

faktycznie masz rację a jeśli chodzi o kolorek to piękny ale dla mnie za jasny

[perkalik]

Wywaliłam fotkę z lampą. Mam dokładnie taki sam kolor jak na zdjęciu powyżej... a w zasadzie miałam bo zdjęcie robiłam jakiś czas temu a farba szybki mi się spiera :-( zastanawiam się czy kolejne farbowanie też robić farba inoa czy może spróbować casting creme gloss.

[Aurelia71]

no na tym kosmyku jest bardzo , ładny blondzik ja preferuje jasne chlodne beże i u mnie ostatnio robiłam inoa 10.1 wyszedl wlasnie tak jak lubie czyli jasniutki chlodny beż, uważam ze ta farba jest swietna i bardzo rowno pokrywa wlosy od nasady po konce co przy innych nigdy tak nie bylo np majiblond, no i nie niszczy wlosow a robie nia juz trzeci raz

[Danek]

Dziewczyny potrzebuje rady...
Ostatnio farbowałam włosy LUO COLOR 7,1 jest to popielaty blond jak na załączonym obrazku, choć wychodzi dość ciemno, ale potem jest nawet podobny do próbki Teraz chciałabym wypróbować najjaśnieszy kolor z INOA 10 i 10,1 tylko zastanawiam się czy da rade złapać? Nie ukrywam że lubię eksperymenty i chce zafarbować je sama
Liczę na Wasze wsparcie i dobra radę

[evek]

Napisane przez Danek

Dziewczyny potrzebuje rady...
Ostatnio farbowałam włosy LUO COLOR 7,1 jest to popielaty blond jak na załączonym obrazku, choć wychodzi dość ciemno, ale potem jest nawet podobny do próbki Teraz chciałabym wypróbować najjaśnieszy kolor z INOA 10 i 10,1 tylko zastanawiam się czy da rade złapać? Nie ukrywam że lubię eksperymenty i chce zafarbować je sama
Liczę na Wasze wsparcie i dobra radę

Nie wiem czy w ogole jest szansa zeby uzyskac 3 odcienie jasniejszy kolor bez dekoloryzacji wczesniejszej.

Ja mialam dwa razy fabowane wlosy Inoa. Niestety za kazdym razem nieudana Przy drugim podejsciu mialam robione odcieniem 5.12. Mial to byc jasny braz popielaty. wczesniej mialam farbowane 5.35, odcien 5.12 nie schlodzil mi zupelnie tego poprzedniego. Prawie w ogole nie zlapal na poprzedniej farbie, a odrost wyszedl mi w kolorze prawie ze oberzynowym (swoje naturalne mam ciemny 'mysi' blond) . W rezultacie zaniechalam farbowania Inoa, bo za kazdym razem 180 zl wyrzucone w bloto

[Vea]

Hej, wklejam Wam paletkę farbki IONA

[Vea]

Napisane przez perkalik

Może komuś się przyda...10+10,1

Jak dla mnie masz po prostu rude włosy teraz i wcale nie przypomina ten Twój kolor blondu. A swoją drogą to dziwne, że bardzo bardzo jasny blond /10/ zmieszany z bardzo bardzo jasnym popielatym blondem /10,1/ daje rudy kolor. Jeśli kupuję blond to wymagam blondu a nie jakieś miedzi.

[Zafirah]

Napisane przez Vea

Jak dla mnie masz po prostu rude włosy teraz i wcale nie przypomina ten Twój kolor blondu. A swoją drogą to dziwne, że bardzo bardzo jasny blond /10/ zmieszany z bardzo bardzo jasnym popielatym blondem /10,1/ daje rudy kolor. Jeśli kupuję blond to wymagam blondu a nie jakieś miedzi.

A to ciekawe jak calkowicie inaczej ludzie odbierają kolory... Ja tam nie widzę żadnego rudego (aż sie zdziwiłam jak przeczytałam "rudy") tylko lekko złotawy jasny blond. Ale prawda jest taka, ze na zdjeciach wszystko zalezy od oswietlenia.

[paulcia666]

dziewczyny jeśli sie zdecyduje na blondy inoa to myślicie, że ta farba poradzi sobie z moimi włosami na poziomie 9 (farbowane) i odrostami ciemny blond? czy woda 9% wystarczy? chciałabym uzyskać coś takiego jak jajagna [IMG]file:///C:/DOCUME%7E1/PIGONA%7E1.DEL/USTAWI%7E1/Temp/moz-screenshot-12.jpg[/IMG]
pozwoliłam sobie wkleić zdjęcie koloru, który jest podobny do tego, który ona uzyskala... pozdrawiam

[kajka270]

Hej dziewczyny, ja właśnie pomalowałam sobie włosy sama w domu farba INOA kolor nr 4. Wyszły mi prawie czarne z delikatnym odcieniem brązu, ale nie przejmuje sie tym ponieważ ostatnio malowałam w salonie nr 5.17 i po 3 tygodnich kolor mi się zmył, pewnie z tym bedzie to samo. Jeśli chodzi o samodzielne malowanie to wcale nie jest trudne, ja obejrzałam parę filmików na YouTube i poradziłam sobie bez problemu.

[damsel in distress]

Dzisiaj farbowałam sobie włosy farbą INOA brąz. Ogólnie jestem zadowolona, choć oczekiwałam bardziej spektakularnego efektu. Ani nakładanie farby ani "ściąganie" jej nie jest trudne (pomagała mi siostra). Bez problemu sobie poradziłyśmy, choć żadna z nas nie jest fryzjerką. Zresztą po wielu latach chodzenia do mniej lub bardziej znanych fryzjerów i wracania z płaczem przekonałam się, że ani farbowanie, ani podcinanie nie jest trudne, jeśli się trochę poćwiczy i użyje profesjonalnego sprzętu i preparatów.

Włosy sa miłe w dotyku i ładnie błyszczą, choć taki sam efekt mam po drogeryjnych farbach L'oreal. Niestety bardzo się elektryzują.
Kolor wyszedł ładny- taki, jak na palecie. Równo pokrył włosy (kolejny dowód na to, że nakładanie nie jest aż tak trudne, jak zapewniają fryzjerzy).
Podsumowując, jestem zadowolona z farbowania, choć z powodu tego "paprania" się z farbą, raczej nie wrócę do INOA. A gdybym za farbowanie tym preparatem moich włosów długich do połowy pleców zapłaciła w salonie jakieś 300zł byłabym zawiedziona.

[afro81]

Napisane przez paulcia666

dziewczyny jeśli sie zdecyduje na blondy inoa to myślicie, że ta farba poradzi sobie z moimi włosami na poziomie 9 (farbowane) i odrostami ciemny blond? czy woda 9% wystarczy? chciałabym uzyskać coś takiego jak jajagna [IMG]file:///C:/DOCUME%7E1/PIGONA%7E1.DEL/USTAWI%7E1/Temp/moz-screenshot-12.jpg[/IMG]
pozwoliłam sobie wkleić zdjęcie koloru, który jest podobny do tego, który ona uzyskala... pozdrawiam

Też mam podobną sytuację. Do tej pory kolorowałam włosy Majirel 10, odrost naturalny na poziomie średni blond. Korci mnie ta Inoa, ale trochę się boje, bo nie ma mi kto nałożyć a sama nie wiem czy bym dała radę równomiernie zrobić całość...

[skcr]

ja farbuje wlosy inoa juz od ponad roku, zauwazylam ze wlosy sa zdrowsze, koncowki prawie sie nie rozdwajaja (nie wiem czy to dokladnie zasluga farby i jej skladu), latwo sie rozczesuja. moja fryzjerka zawsze miesza dwa odcienie brazu bo juz wie jakiego koloru oczekuje na wlosach.
uwazam tez ze farba troche szybciej ''wyplukuje'' sie z wlosow niz takie farby ktore sa sprzedawane w sklepach, ale to moze przez to ze ma mniej ''chemii'' w skladzie.

[choradora]

Witam
BARDZO PROSZĘ O POMOC!!!
Zakupiłam zestaw inoa na alleg.. i mam pytanie odnośnie proporcji . Producent pisze ze trzeba zmieszać 60g aktywatora i 40g żelu a na allegro sprzedają 60 ML i 40ML czy w takim razie 1g równa się 1ml
dzwoniłam na infolinie Loreal ale pani mi powiedziała ze na szkoleniu się wszystkiego powinnam była dowiedzieć i ona mi żadnych info nie udzieli
Dziewczyny proszę jak któraś wie coś na ten temat niech napisze z góry bardzo dziękuje!!!

[evek]

Napisane przez choradora

Witam
BARDZO PROSZĘ O POMOC!!!
Zakupiłam zestaw inoa na alleg.. i mam pytanie odnośnie proporcji . Producent pisze ze trzeba zmieszać 60g aktywatora i 40g żelu a na allegro sprzedają 60 ML i 40ML czy w takim razie 1g równa się 1ml
dzwoniłam na infolinie Loreal ale pani mi powiedziała ze na szkoleniu się wszystkiego powinnam była dowiedzieć i ona mi żadnych info nie udzieli
Dziewczyny proszę jak któraś wie coś na ten temat niech napisze z góry bardzo dziękuje!!!

Bez paniki ) Ciężar cieczy jest różny np. 1 ml wody przeważnie równa się 1g. Co do oleożelu to nie wiem jak jest z jego gramaturą, ale jeśli kupiłaś od zaufanego sprzedawcy, jakiejs hurtowni fryzjerskiej, to juz oni wiedza co i jak.

Ja mialam farbowane wlosy inoa w salonie i z pewnoscia nikt zelu nie wazyl. Jest do tego specjalny dozownik (cos jak odwrocona strzykawka) gdzie po kolei wlewa sie aktywator, oleozel i dwie tubki farby, a poziomy kazdego sa zaznaczone kreskami na dozowniku.

Farbuj smialo i daj znac jakim kolore robilas i jaki efekt, bo zamierzam zrobic trzecie podejscie do Inoi, mam nadzieje ze tym razem z pozytywnym efektem

[choradora]

hej Evek
no wlasnie problem w tym ze kupiłam duże oryginalne opakowania- próbowałam kupić ten dozownik ale się nie udało... wiec farbowałam w sumie na oko bo i żel i aktywator choć maja po 1000ml nie waza 1000g tylko ok 950g- taka wagę jestem w stanie zważyć gorzej już z waga poniżej 100g i jej dokładnością.... no cóż tak wyglada farbowanie w domu...
ja rozjaśniałam włosy odcieniem 9.1 + 8.13
naturalnie ma taki średni brąz, ale oczywiście wcześniej miałam już rozjaśniane włosy u fryzjera wiec na długościach wychodzi bardzo ladny naturalny blond a odrost odrobinę rudaw0- złotawy hmm no ale mi to nie przeszkadza
bardzo podobny efekt był u fryzjera a za wizytę płaciłam ponad 200zl...
ja z inoa jestem zadowolona ale robiłam dopiero drugi raz i myślę ze tak za pól roku będę mogla więcej coś napisać
pozdrawiam

[klara2310]

Mam pytanie czy któraś z was orientuje się gdzie mogła bym kupić odcienie loreal Inoa 8.02 i 10.23 ?? przeszukałam już cały internet i nigdzie nie ma tych odcieni !! nie wiem czy to jakaś nowość czy co ale moj odrost potrzebuje ratunku

[LoudCalm]

Napisane przez Yucca

Witam serdecznie,


Wczoraj w salonie fryzjerskim nałożono mi to nowe "cudo". Kolor podobno 8,3. Już w salonie widziałam że coś jest nie tak, bo kolor miał rude odcienie. Przeszedł szef i powiedział że to wina światła. Na dworze specjalnie sprawdziliśmy okazało się że niby wszytko ok. Niestety nie wpadłam na pomysł sprawdzenia jak ten kolor prezentuje się w pełnym słońcu. Przekonałam się późnym popołudniem jak do mojego pokoju wpadły promienie słoneczne a ja stałam obok lustra i zamarłam ... w pełnym słońcu moje włosy to marchewka pomieszana a z rdzą! dla mnie koszmar. Nigdy w życiu nie zdecyduję się więcej na to paskudztwo.
Pociesza mnie fakt że z tego co piszecie to kolor szybko się spłukuje (włosy teraz myję specjalnie dwa razy dziennie)

8,3 to kolor jasny blond złocisty więc bez ciepłej poświaty raczej by nie wyszedł, fajny fryzjer pewnie masz ciemniejsze włosy niż ten odcień w palecie a inoa nie rozjaśnia - z reszta mało która farba bez rozjaśniacza złapie na fajny blond jeśli odrost jest ciemniejszym od farby. z L'oreal Inoa polecam w takiej sytuacji 8,13 - jasny blond popielato złocisty.

---------- Dopisano o 08:29 ---------- Poprzedni post napisano o 08:18 ----------

Napisane przez perkalik

Witam
Wczoraj u fryzjera miałam farbowane włosy na 10+10,1 (bardzo,bardzo jasny blond+ b.b jasny popielaty blond) wyjściowo miałam swój naturalny ciemny "mysi" blond z jasnymi pasemkami. Niestety nie jestem zadowolona z efektu- kolor wyszedł żółty Na plus przyznaje, że włosy faktycznie są miękkie i w takim samym stanie jak przed zabiegiem.

fryzjer - artysta który na mysim blondzie ekologiczną farbą inoa chce osiągnąć bardzo jasny blond...

zapłaciłaś za to perkalik?

[nancunia]

Hej dziewczyny! Ja wróciłam dziś od fryzjera. Zrobili mi w sumie fajny efekt ombre hair na moim blondzie 9.0 położyli 5.0. Efekt bardzo fajny,ale do choroby za 250 zł!!!! mam tak tłuste włosy,że niech to :-( Ponoć tak ma być. Umyłam już głowę po przyjściu do domu,ale niewiele to zdziałało... Macie jakiś sposób? Pomóżcie proszę, jak długo to jeszcze się utrzyma?

[evek]

Napisane przez nancunia

mam tak tłuste włosy,że niech to :-( Ponoć tak ma być. Umyłam już głowę po przyjściu do domu,ale niewiele to zdziałało... Macie jakiś sposób? Pomóżcie proszę, jak długo to jeszcze się utrzyma?

Jezeli masz tluste wlosy to znaczy że fryzjer jest niedouczony i zle zmalaksowal wlosy po farbowaniu. Inoe trzeba przynajmniej piec minut odklejac od skory glowy i wlosow zeby sie jej pozbyc. Nie maja prawa byc tluste po tym zabiegu. Moje byly odzywione i miekkie, ale absolutnie nie tluste.

[LoudCalm]

włosy można umyć delikatnym szamponem oczyszczającym - ale tym samym przyspieszysz wypłukiwanie się farby,

ja robiłam poziom 8 i standardowo wyszły rude odrosty, więc jeśli ktoś robi blondy na mysich to nie polecam

[Aurelia71]

Bo ma nysich nr 8 wyjdzie rudawy , nr 8 nie rozjasnia wlosow tylko farbuje ton w ton, nalezaloby pomiesza 10.1 z 9 wowczas kolorek powinien wyjsc jak jasny naturalny blond

[Irreplaceable]

Miałam ta farbę na swoich włosach jakis czas temu i jesli chodzi o kolor to wyszedł piękny, fryzjerka nałożyla mi odcień 6.32 (jak dobrze pamietam) wyszedł taki ładny jaśniutki brąz ze złotymi refleksami, kolor utrzymywał sie całkiem długo, ale niestety więcej nie skusze się na tę farbę, bo prawie wogóle nie pokrył mi siwych wlosów, jednak za tak wysoką cenę oczekuję czegoś więcej, a tu musiałam iść z reklamacją do fryzjera, na szczescie poprawiła, ale mimo to efekt nie był taki jak oczekiwałam. Jak ktoś chce tylko mieć ładny kolor i połysk to polecam, ale dla osób bardziej wymagajacych i z siwymi włosami odradzam.