Minerałoholiczki - wątek plotkowy nie tylko o minerałach - część I

[Dominkab]

Napisane przez Rzabba

W pierwszy dzien przegladania strony o DW przeczytalam, ze pani wszystko robi sama, czasem tylko maz jej pomaga no i wyglada na to, ze baaardzo lubi pisac

Ja cały czas do DW nie mogę się przekonać. Co otwieram tą stronę, to od razu mam ochotę ją zamknąć. I to robię

[jmw]

Napisane przez Dominkab

Ja cały czas do DW nie mogę się przekonać. Co otwieram tą stronę, to od razu mam ochotę ją zamknąć. I to robię

Też tak robię ! poza tym wcale nie jestem pewna czy chciałabym cokolwiek kupować od osoby obdarzonej tak specyficznym gustem (ujęłam to tak dyplomatycznie jak umiałam)

[Hanneke]

Napisane przez frantic

Hanneke już się martwiłam co tam z Tobą się dzieje. Ważne że już wróciłaś do nas, mam nadzieję, że na stałe.
A skoro już jesteś to daj się trochę pociągnąć za język i napisz mi trochę więcej o formułach z Dream World. Ja na razie mam tylko dwie: sand uwielbiam, cloud jest ok ale bez tego "oh i ach". Ciekawią mnie jeszcze te pozostałe formuły. Które szczególnie polecasz i które należą do Twoich ulubionych?

Dzięki za pamięć. Ja przez ostatnie 3 tygodnie miałam bardzo bliskie spotkania z polską "służbą zdrowia" Już jest ok. na szczęście. Gdybym sama nie wpadła na to, że mam pewne dziwne objawy po lekach i kategorycznie się nie sprzeciwiła podawaniu mi ich (jak się później okazało, były zupełnie niepotrzebne) to nadal tkwiłabym w szpitalu, niestety. Momentami nie było zbyt wesoło, ale na szczęście to już przeszłość. Właśnie się rekonwalescentuję w domu.

Co do Dream to przez 3 tyg. miałam możliwość pomalować się ze dwa razy i troszkę zapomniałam wrażenia z użytkowania (byłam nieco na haju lekowym oczywiście), ale formuły:
1. Mulberry (z jedwabiem): mi generalnie jedwab nie służy, teraz jestem pewna, tak samo miałam po pudrze z Lumiere. Niby wygładza, matuje ale nie na płasko i nie wysusza, ale bardzo szybko zaczynam się świecić. Poza tym u mnie produkty z jedwabiem są widoczne na skórze. Niby ładnie, ale widać że mam puder.
2. Cloud- z regularnych mój debeściak, ale po kilku użyciach mnie lekko podsuszył Niewidoczna, matuje, nadaje gładkości. A przy tym doskonale kryje i łatwo się nakłada.
3. Sand i Luna są dość podobne w odbiorze z tym, że Luna oczywiście jeszcze bardziej kryje. Dla mnie zdecydowanie za ciężkie. Po jakimś czasie miałam uczucie ściągnięcia na twarzy i zaczynałam się szybko błyszczeć, podkreślały mi suche skórki. Też kryją, wygładzają itp. Dają efekt Photoshopa, tylko nie dla mnie niestety.
4. Mist- lekka, delikatna kryje tak średnio. Można dokładać warstwy żeby uzyskać mocniejsze krycie i nadal pozostanie niewidoczna. Też wygładza, daje satynowy efekt. Bardzo naturalna.
5. Vapor- mój faworyt na razie. Mocno kryje, nie wysusza, nie podkreśla suchych skórek ani porów. Na filtrze daje satynowy efekt. Jest przy tym mega naturalna. W ogóle nie czuję, że mam podkład, bardzo lekki.
Tyle pamiętam, teraz mam trochę czasu to będę ponownie testować. Ty lubisz formuły, które dla mnie są za ciężkie. To się nie dziwię że Ci pasuje Sand
Oczywiście przyleciały do mnie kolejne próbeczki, ale jeszcze ich nie testowałam. Może jutro mi się uda to obadam formułę Storm. Tylko te odcienie, chyba nadal nie trafiłam na swójStraszny bajzel jest w tych odcieniach.


Co do reszty dziewczyny nie przesadzajcie. Elli jest na prawdę bardzo miła. Widać, że zależy jej na klientach i tym aby byli zadowoleni. Bardzo przyjemnie robi się u niej zakupy (jak ktoś się przyzwyczai do koszmarnej strony i nie polegnie przy wyborze odcieni).


Wybaczcie to wypracowanie

[Dominkab]

Hanneke my nie twierdzimy, ze właścicielka nie jest miła. Po prostu ta koszmarna strona na tyle nas odstrasza, że chyba nigdy nie dowiemy się jak jest miła
To u mnie chyba bierze się z tego, że ja bardzo dużo czasu spędzam przy kompie i w internecie. I w pracy i w domu. Siłą rzeczy odruchowo już robię przesiew tego co mnie interesuje, bo inaczej zarobiłabym się na śmierć. Taki nawyk; mam pewne kryteria i jeżeli coś mnie na wstępie nie zaciekawi to to zazwyczaj odrzucam. Odruch marketingowca

[Hanneke]

Dominiko, moja wypowiedź głównie odnosiła się do tego co powiedziała jmw

Nie ma się co czepiać słówek. Strona jest tragiczna, na początku bardzo ciężko się do niej przyzwyczaić i jeżeli kogoś odrzuca to trudno. Każdy robi zakupy gdzie chce. Ja tylko mówię, że może czasem nie warto się zniechęcać. W końcu jesteśmy maniaczkami minerałowymi a na Dream są formuły o unikatowych(?) składach Warto poznać dla samej wiedzy (chyba, że mnie tylko ciągnie do dziwnych rzeczy).

[Rzabba]

A u mnie DW to nastepna firma na liscie do testowania ale to pewnie nie wczesniej niz za jakies dwa tygodnie, bo na razie czekam na probki z Lumiere, PureLuxe i EGM
no i umowilam sie ze soba ze zamawiam dopiero kiedy cos zuzyje (nie koniecznie z kolorowki) wczoraj zuzylam dwa mazidla do ciala to zamowilam dwa podklady z EGM

[Dominkab]

Hanneke na pewno masz rację. Ja mam podobny kolor skóry do Mariola13. Wiem, że ona tam trochę pozamawiała więc poczekam na jej testy i jej typy odnośnie kolorów, bo formuły to wiadomo, każdemu co innego .
Rzabba zawsze to jakiś sposób Ja też staram się ograniczać jak mogę i dużo sobie obiecuję, ale jak wiadomo obiecanki cacanki więc chyba najlepszym sposobem na mnie jest ograniczenie wizażu

[jmw]

Napisane przez Hanneke

Dominiko, moja wypowiedź głównie odnosiła się do tego co powiedziała jmw

Nie ma się co czepiać słówek. Strona jest tragiczna, na początku bardzo ciężko się do niej przyzwyczaić i jeżeli kogoś odrzuca to trudno. Każdy robi zakupy gdzie chce. Ja tylko mówię, że może czasem nie warto się zniechęcać. W końcu jesteśmy maniaczkami minerałowymi a na Dream są formuły o unikatowych(?) składach Warto poznać dla samej wiedzy (chyba, że mnie tylko ciągnie do dziwnych rzeczy).

jmw chciała tylko powiedzieć że jest przerazona jak widzi nagromadzenie różowiutkiego, niebieściutkiego, złociutkiego i to wszystko mrugająco - iskrzące i dlatego się boi tej Pani i jej produktów jakby nie była sympatyczna i miła
Podobnie denerwuja mnie słodkie małe puchate zwierzątka z baaaardzo duzymi oczami - jakoś mam alergie na taki kicz dla 11-latek
Przepraszam wszystkie wizażanki które się mogły poczuc urażone , wrrr na empatię i poprawność polityczną tez mam alergię

[Dominkab]

Napisane przez jmw

jmw chciała tylko powiedzieć że jest przerazona jak widzi nagromadzenie różowiutkiego, niebieściutkiego, złociutkiego i to wszystko mrugająco - iskrzące i dlatego się boi tej Pani i jej produktów jakby nie była sympatyczna i miła
Podobnie denerwuja mnie słodkie małe puchate zwierzątka z baaaardzo duzymi oczami - jakoś mam alergie na taki kicz dla 11-latek
Przepraszam wszystkie wizażanki które się mogły poczuc urażone , wrrr na empatię i poprawność polityczną tez mam alergię

BTW Uwielbiam oglądać Top Gear, polecam, tam politycznej poprawności nie uświadczysz

Kurde, nie mogę się przestać śmiać

[rozwielitka]

Napisane przez Dominkab

BTW Uwielbiam oglądać Top Gear, polecam, tam politycznej poprawności nie uświadczysz

Kurde, nie mogę się przestać śmiać

ja też, w ramach "męskich wieczorów" z tatą oglądamy top gear, strongmenów i inne super programy

[agabil1]

mnie Dream World zachwyciło (dziękuję Frantic za próbki

[foxxxy]

O widzę , że już jest głosowanie

[Lorri]

Napisane przez agabil1

mnie Dream World zachwyciło (dziękuję Frantic za próbki

A które formuły konkretnie?

To będą chyba pierwsze (i być może ostatnie) minerały, na jakie się skuszę poza Buff'd .......Oczywiście, jeśli uda mi się przebrnąć przez zastępy elfów, świtezianek i czarodziejek z księżyca .

A póki co mam do rozwikłania zagadkę tajemniczych składów DM i mam nadzieję, że wlaścicielka mi w tym szybko pomoże, bo planuję na dziś wielką premierę pierwszego wątku składowego (ukończylam wykaz alfabetyczny; trochę jeszcze posiedzę nad wykazem co gdzie znajdziemy, a czego nie znajdziemy, jeśli chodzi o konkretne składniki; a na końcu będzie leksykon samych składników [wiem, że kolejność powinna być odwrotna, ale takim torem mi poszła robota, więc proszę o cierpliwość]).


Eeeee, jakie głosowanie???

[Anecka]

Doszlo dzis do mnie zamowienie z JR minerals z Australii.. tempo ekspresowe wyslane 12 marca a odliczmy dni w ktorych sie nie pracuje.. szok

relacja na szybko.. to tylko tyle ze koperta mniejsza od naszej polskiej najmniejszej ide cos zjem i zaraz zabieram sie za odpakowywanie próbek.. a cos czuje ze jest tego bardzo malo

[foxxxy]

A ja dziś i wczoraj testowałam Esy- Lauressy i musze powiedzieć , że tak średnio mi podchodzę w każdej formule ... zdecydowanie wole Lily Lolo na razie mój faworyt

[frantic]

Napisane przez mogwaica

Czyli ogólnie polecasz mi Lumiere? Rozumiem że formuła to FF a odcień zbliżony do fair.Mam problem z cerą(zaskórniki i czasami jakis prychol) dlatego chcę czymś to przykryć.Bardzo mi się podobały EDM dawałay mi taki naturalny make up ale odkąd je używam coraz częściej pojawiają się jakieś pojedyńcze pryszcze.Nic innego nie wprowadzałamCzy można porównac składy tych kosmetyków?W sumie to nawet nie wiem jaki ma EDM.Czy to ten co zawsze jest wypisany na samplach?
Btw dzięki za odzew.

Z odcieniem Ci nie pomogę, przykro mi. W Lumiere są różnice kolorystyczne także między formułami, więc trzeba cierpliwie próbować. Może już wcześniej zamieszczane w wątku fotki Ci pomogą.

Napisane przez Hanneke

Dzięki za pamięć. Ja przez ostatnie 3 tygodnie miałam bardzo bliskie spotkania z polską "służbą zdrowia" Już jest ok. na szczęście. Gdybym sama nie wpadła na to, że mam pewne dziwne objawy po lekach i kategorycznie się nie sprzeciwiła podawaniu mi ich (jak się później okazało, były zupełnie niepotrzebne) to nadal tkwiłabym w szpitalu, niestety. Momentami nie było zbyt wesoło, ale na szczęście to już przeszłość. Właśnie się rekonwalescentuję w domu.

Co do Dream to przez 3 tyg. miałam możliwość pomalować się ze dwa razy i troszkę zapomniałam wrażenia z użytkowania (byłam nieco na haju lekowym oczywiście), ale formuły:
1. Mulberry (z jedwabiem): mi generalnie jedwab nie służy, teraz jestem pewna, tak samo miałam po pudrze z Lumiere. Niby wygładza, matuje ale nie na płasko i nie wysusza, ale bardzo szybko zaczynam się świecić. Poza tym u mnie produkty z jedwabiem są widoczne na skórze. Niby ładnie, ale widać że mam puder.
2. Cloud- z regularnych mój debeściak, ale po kilku użyciach mnie lekko podsuszył Niewidoczna, matuje, nadaje gładkości. A przy tym doskonale kryje i łatwo się nakłada.
3. Sand i Luna są dość podobne w odbiorze z tym, że Luna oczywiście jeszcze bardziej kryje. Dla mnie zdecydowanie za ciężkie. Po jakimś czasie miałam uczucie ściągnięcia na twarzy i zaczynałam się szybko błyszczeć, podkreślały mi suche skórki. Też kryją, wygładzają itp. Dają efekt Photoshopa, tylko nie dla mnie niestety.
4. Mist- lekka, delikatna kryje tak średnio. Można dokładać warstwy żeby uzyskać mocniejsze krycie i nadal pozostanie niewidoczna. Też wygładza, daje satynowy efekt. Bardzo naturalna.
5. Vapor- mój faworyt na razie. Mocno kryje, nie wysusza, nie podkreśla suchych skórek ani porów. Na filtrze daje satynowy efekt. Jest przy tym mega naturalna. W ogóle nie czuję, że mam podkład, bardzo lekki.
Tyle pamiętam, teraz mam trochę czasu to będę ponownie testować. Ty lubisz formuły, które dla mnie są za ciężkie. To się nie dziwię że Ci pasuje Sand
Oczywiście przyleciały do mnie kolejne próbeczki, ale jeszcze ich nie testowałam. Może jutro mi się uda to obadam formułę Storm. Tylko te odcienie, chyba nadal nie trafiłam na swójStraszny bajzel jest w tych odcieniach.

Dziękuję Hanneke i cieszę się, że już wracasz do siebie i do nas. Pomogło mi to o tyle, że wiem już wstępnie co odrzucić a co na pewno spróbować. Poczekam jeszcze na Twoje dalsze opisy formuł.

Napisane przez agabil1

mnie Dream World zachwyciło (dziękuję Frantic za próbki

Agnieszko cieszę się bardzo, chociaż przyznam że jestem zaskoczona. Jako że lubimy inne minerały to byłam prawie pewna że DW nie polubisz i chciałam Cię raczej ustrzec przed nietrafionym zamówieniem. Ale w sumie to dobrze, widać DW są bardzo uniwersalne, pasują zadziwiająco wielu osobom.

BTW Aga jak stosujesz Mother Of Pearl? Czytałam opis na stronie, ale nic konkretnego nie wiem. Proszek jest tak drobny, że nie wiem co z niego za eksfoliant. Napisz proszę jaki Ty masz na niego sposób

[Anecka]

O luuudzie jem pierogi i ogladam probki - to jakas masakra nie dosc ze pisalam ze chce lighty i nei zolte, to wyslali mi mediumki + jeden sampel z moim imieniem hehe moze podpasuje

Jeszcze pare relacji:
- koperta nie bąbelkowa
- woreczki strunowe takie małe jak przy Joppa [np. przy cieniach]
- cos sie wysypalo troszke, nie wiem jeszcze co
- ogolnie duzo tego mam, ale np pudru mam tylko na jeden policzek, mowie serio.. jak mi sie uda to zrobie fotke pod swiatlo.
- no i co mi sie nie podoba to to, że próbki sa podpisane recznie i za Chiny Ludowe nie umiem przeczytac kolorow, wiec zaraz wejde na stronke i bede rozszyfrowywac :/

na plus narazie to to ze expresowo przyszlo.. no dobra, zabieram sie za jedzenie :P a potem na watku ogolnym napisze i dodam fotki!

[rozwielitka]

smacznych pierogów

[agabil1]

Napisane przez Lorri

A które formuły konkretnie?

Lorri, mam takie:
Skade (trochę za jasny i za żółty choć nieźle się wtapia) Cloud
An (minimalnie za ciemny i nie ma żółci ale też się wtopił) Sand

Napisane przez frantic

ZAgnieszko cieszę się bardzo, chociaż przyznam że jestem zaskoczona. Jako że lubimy inne minerały to byłam prawie pewna że DW nie polubisz i chciałam Cię raczej ustrzec przed nietrafionym zamówieniem. Ale w sumie to dobrze, widać DW są bardzo uniwersalne, pasują zadziwiająco wielu osobom.

BTW Aga jak stosujesz Mother Of Pearl? Czytałam opis na stronie, ale nic konkretnego nie wiem. Proszek jest tak drobny, że nie wiem co z niego za eksfoliant. Napisz proszę jaki Ty masz na niego sposób

też byłam pewna Aniu że skoro Tobie pasują to ja będę rozczarowana
ale są świetne, mimo nie idealnego odcienia w obu przypadkach wtopiły się w skórę rewelacyjnie, jestem zachwycona konsystencją, aplikacją i trwałością. Powiem jedno, są dla mnie równie wspaniale jak Buff'd Light .

Aniu, Mother od Pearl stosuję jako enzymatyczny peeling, dodaję kapkę do olejku myjącego z BU lub lotionu oczyszczającego z NP i masuję tym twarz zostawiając na 2-3 minuty.

[frantic]

Napisane przez agabil1

też byłam pewna Aniu że skoro Tobie pasują to ja będę rozczarowana
ale są świetne, mimo nie idealnego odcienia w obu przypadkach wtopiły się w skórę rewelacyjnie, jestem zachwycona konsystencją, aplikacją i trwałością. Powiem jedno, są dla mnie równie wspaniale jak Buff'd Light .

Aniu, Mother od Pearl stosuję jako enzymatyczny peeling, dodaję kapkę do olejku myjącego z BU lub lotionu oczyszczającego z NP i masuję tym twarz zostawiając na 2-3 minuty.

Czyli następna skuszona na DW.

Też pomyślałam, że musi to być peeling enzymatyczny, skoro taki miałki jest. Nałożyłam więc trochę na dłoń, zmieszałam z wodą i rozprowadziłam taką mieszankę na twarzy. Efekt był fajny, ale jedynie do chwili zmycia. Wygładzenia na stałe jak np. po bromelainie nie zauważyłam. A jak u Ciebie sprawdza się ten peeling? Może muszę trochę więcej razy zaaplikować go, żeby zobaczyć efekt.

[agabil1]

Napisane przez frantic

Czyli następna skuszona na DW.

Też pomyślałam, że musi to być peeling enzymatyczny, skoro taki miałki jest. Nałożyłam więc trochę na dłoń, zmieszałam z wodą i rozprowadziłam taką mieszankę na twarzy. Efekt był fajny, ale jedynie do chwili zmycia. Wygładzenia na stałe jak np. po bromelainie nie zauważyłam. A jak u Ciebie sprawdza się ten peeling? Może muszę trochę więcej razy zaaplikować go, żeby zobaczyć efekt.

po pierwszym użyciu zauważyłam już efekt wygładzenia-miałam mnóstwo odstających skórek po użyciu popiołu wulkanicznego i macica perłowa całkiem je zlikwidowała.
Na razie użyałm jakieś trzy razy i skóra jest gładsza

[Anecka]

Napisane przez rozwielitka

smacznych pierogów

dzieki szkoda tylko ze kupione a nie domowe
Udaje, ze Was nie czytam, bo bede musiala dopisac do listy DW

[Dominkab]

Napisane przez Lorri

A póki co mam do rozwikłania zagadkę tajemniczych składów DM i mam nadzieję, że wlaścicielka mi w tym szybko pomoże, bo planuję na dziś wielką premierę pierwszego wątku składowego (ukończylam wykaz alfabetyczny; trochę jeszcze posiedzę nad wykazem co gdzie znajdziemy, a czego nie znajdziemy, jeśli chodzi o konkretne składniki; a na końcu będzie leksykon samych składników [wiem, że kolejność powinna być odwrotna, ale takim torem mi poszła robota, więc proszę o cierpliwość]).

Lorri, a gdzie będzie ten wątek? Chciałabym wiedzieć gdzie go szukać.

[af6a7928a10f2efb7030debf852af0b1c87659cc]

no pewnie na mineralnym podforum, a gdzie

[Dominkab]

[1=af6a7928a10f2efb7030deb f852af0b1c87659cc;1151027 8]no pewnie na mineralnym podforum, a gdzie [/quote]
bo mi się wydawało, że te składniki to jakoś szerzej tzn. nie tylko mineralne, ale może się mylę. Czasem mi się zdarza

[Lorri]

Napisane przez Dominkab

Lorri, a gdzie będzie ten wątek? Chciałabym wiedzieć gdzie go szukać.

No myślę, że dobrze by go było podpiąć u góry, pod informacjami ogólnymi na przykład. Ale to już pozostawiam w gestii szanownych Zazielenionych. To będzie spory tasiemiec, postaram się zrobić tak, żeby szybko i łatwo można było znaleźć co trzeba.

Nie, nie. Będą tylko te składniki, które się pojawiają w kosmetykach mineralnych. Ale nad tym wątkiem jeszcze pracuję. Na razie będzie spis alfabetyczny podkładów sypkich we wszelkich formułach, z linkami i - rzecz jasna - listami składników. Wbrew pozorom, wcale niełatwo było to wszystko zebrać do kupy. Do tej pory nie udało mi się wyciągnąć składów od kilku sprzedawców. Dziś dostałam dwa zabawne maile, w których usiłowano mnie przekonać, że listy INCI to informacje poufne (sic!). No cóż, będę pamiętać, które to firmy. Albo inna, nagminna sytuacja - różnice pomiędzy składami podanymi w różnych miejscach na stronach sklepów (tak jest m.in. z DM). Opisy składników będą w innym wątku.

[rozwielitka]

Napisane przez Lorri

No myślę, że dobrze by go było podpiąć u góry, pod informacjami ogólnymi na przykład. Ale to już pozostawiam w gestii szanownych Zazielenionych. To będzie spory tasiemiec, postaram się zrobić tak, żeby szybko i łatwo można było znaleźć co trzeba.

ja uważam że należy go podkleić, myślę że frantic tez się zgodzi ze mną.
Lorri, jak to mówią w pewnych kręgach, pełen szacun

[Dominkab]

Napisane przez rozwielitka

ja uważam że należy go podkleić, myślę że frantic tez się zgodzi ze mną.
Lorri, jak to mówią w pewnych kręgach, pełen szacun

RESPECT
W każdym bądź razie poszła po bandzie

[Lorri]

Trzeba jakoś podsycać mineralne rządze Wizażanek, no nie ?
Niektóre pragnienia z kolei może uda się ugasić, bo o markach drogeryjnych jak najbardziej pamiętałam i w zestawieniu ogólnym widać niestety bardzo wyraźnie, że wszystko co "złe" lub - w najlepszym razie - zbędne, skupiło się właśnie w nich (vide choćby nieszczęsny bizmut).

[rozwielitka]

Napisane przez Lorri

Trzeba jakoś podsycać mineralne rządze Wizażanek, no nie ?

to perpetum mobile