Rozjaśniacze syoss

[Haylee]

czy ten rozjaśniacz Syoss 10-0, ten najsłabszy, rozjaśni włosy farbowane na ciemno chociaż o jeden-dwa tony w czasie jednego użycia?
tylko tyle potrzebuję... nie chcę blondu
jeżeli nie to być może wybiorę się do fryzjerki na trochę jaśniejsze pasemka niż moje włosy teraz (b. ciemny brąz)

[fryz5]

jak chcesz o jeden-dwa tony to weź najmocniejszy.
on nie działa mocno na farbowanych kudełkach

[Haylee]

Napisane przez fryz5

jak chcesz o jeden-dwa tony to weź najmocniejszy.
on nie działa mocno na farbowanych kudełkach

najmocniejszy boję się wziąć... ten słaby w ogóle nic nie zdziała?
i czy muszę później zafarbować włosy, żeby wyjść do ludzi?

[chwast]

http://imageshack.us/photo/my-images...lwlwlwlwl.png/ - tak wyglądają teraz moje włosy + odrost taki szary dość spory.

Czy po użyciu tego syossa 12-0 włosy będą rozjaśnione tak by móc zafarbować je na jasny blond?

[fryz5]

Napisane przez Haylee

najmocniejszy boję się wziąć... ten słaby w ogóle nic nie zdziała?
i czy muszę później zafarbować włosy, żeby wyjść do ludzi?

to zalezy co Ci wyjdzie, najlepiej zrób zdjęcie po rozjaśnieniu to pomogę Ci wybrac kolor.

---------- Dopisano o 23:49 ---------- Poprzedni post napisano o 23:48 ----------

Napisane przez chwast

http://imageshack.us/photo/my-images...lwlwlwlwl.png/ - tak wyglądają teraz moje włosy + odrost taki szary dość spory.

Czy po użyciu tego syossa 12-0 włosy będą rozjaśnione tak by móc zafarbować je na jasny blond?

powinny wyjść jasne beżowe, ewentualnie złote.

[lunatique]

Ja troche w innej sprawie ale...
Uzylam ok. tygodnia temu syoss 12 i na poczatku bylo ok ale po kilku myciach wlosy zaczely mi sie lamac (przy rozczesywaniu). Nigdy czegos takiego nie mialam wlosy zawsze wytrzymywaly wszystko. Czym moge je wzmocnić?

---------- Dopisano o 00:11 ---------- Poprzedni post napisano Wczoraj o 23:57 ----------

fryz5 pomozesz?

[fryz5]

po prostu wysuszyłaś sobie włosy, teraz musisz zająć się ich nawilżeniem, polecam od siebie olej kokosowy na noc i rano myjesz
ponad to maska mleczna z kallosa, szampon z gliss kur ultimate repair (czarny) + odzywka ta sama do szamponu. puki co koloru nie ruszaj a zajmij sie regeneracją.
raz w tygodniu poza olejowaniem proponuje maskę domową na którą ja mam swój przepis (żóltko, olej kokosowy, cytryna, awokado- sam miąsz ale ugotowany zeby był miękki) i miksujesz te składniki , papka na włosy i po 2 godzinkach zmywasz i jeszcze fajnie działa taki trik jak fusy z kawy parzonej wymieszasz z odżywką i wmasujesz we włosy i skórę, mięciutkie będą włoski i takie fajne, ale moze zmienic ich kolor, moga się zrobic zloto bezowe.

skoro łamia się przy czesaniu to czesz bardzo ostrożnie najlepiej na mokro (na mokro się nie czesze ale podejrzewam ze czeszesz na mokro) grzebieniem o szerokich ząbkach a jak suche to szczotka z włosia dzika

[lunatique]

Napisane przez fryz5

po prostu wysuszyłaś sobie włosy, teraz musisz zająć się ich nawilżeniem, polecam od siebie olej kokosowy na noc i rano myjesz
ponad to maska mleczna z kallosa, szampon z gliss kur ultimate repair (czarny) + odzywka ta sama do szamponu. puki co koloru nie ruszaj a zajmij sie regeneracją.
raz w tygodniu poza olejowaniem proponuje maskę domową na którą ja mam swój przepis (żóltko, olej kokosowy, cytryna, awokado- sam miąsz ale ugotowany zeby był miękki) i miksujesz te składniki , papka na włosy i po 2 godzinkach zmywasz i jeszcze fajnie działa taki trik jak fusy z kawy parzonej wymieszasz z odżywką i wmasujesz we włosy i skórę, mięciutkie będą włoski i takie fajne, ale moze zmienic ich kolor, moga się zrobic zloto bezowe.

skoro łamia się przy czesaniu to czesz bardzo ostrożnie najlepiej na mokro (na mokro się nie czesze ale podejrzewam ze czeszesz na mokro) grzebieniem o szerokich ząbkach a jak suche to szczotka z włosia dzika

A gdzie ten olej kokosowy kupić i jak go używać (w jaki sposób i jak często)?

[dyciaa]

Napisane przez lunatique

A gdzie ten olej kokosowy kupić i jak go używać (w jaki sposób i jak często)?

https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=552145&page=144

[fryz5]

tak często jak tylko chcesz i masz czas, najlepiej jak najczęściej i na jak najdluzej, roztapiasz go, nakładasz na włoski, owijasz folia albo zakładasz reklamówke i na to czapke
kupisz w sklepie ze zdrowa zywnością

[chwast]

Dzięki za odp. Słuchajcie mam jeszcze jedno pytanie : najpierw mam nałożyć rozjasniacz na całe włosy a na końcu na odrost, czy odwrotnie? bo odrost to naturalny włos więc chyba szybciej chwyci? nie chce mieć białego czubka głowy.Co sądzicie?

[fryz5]

odrost chwyci jasniej

[lunatique]

Napisane przez fryz5

tak często jak tylko chcesz i masz czas, najlepiej jak najczęściej i na jak najdluzej, roztapiasz go, nakładasz na włoski, owijasz folia albo zakładasz reklamówke i na to czapke
kupisz w sklepie ze zdrowa zywnością

Dzięki

[firoczek]

Cześć, mam pytanko.

Moje włosy są średnio brązowe (ostatnio farbowane dwa~trzy miesiące temu; brąz już prawie sprany, odrost dosyć widoczny), a chciałabym uzyskać taki blond.

Chciałabym użyć dwóch rozjaśniaczy z syossa i narzucić na to szamponetkę. Da radę?

[lunatique]

Napisane przez firoczek

Cześć, mam pytanko.

Moje włosy są średnio brązowe (ostatnio farbowane dwa~trzy miesiące temu; brąz już prawie sprany, odrost dosyć widoczny), a chciałabym uzyskać taki blond.

Chciałabym użyć dwóch rozjaśniaczy z syossa i narzucić na to szamponetkę. Da radę?

Odradzam Ci syossa. Miesiąc temu mniej wiecej go użyłam bo drażniły mnie żółknące zafarbowane u fryzjera na blond odrosty. Kupiłam syossa 12-0 nałożyłam rozjaśnił rzeczywiście bajecznie (i tę żółć i brązowe naturalne odrosty też), dodana do niego odżywka wszystkie zniszczenia elegancko zakamuflowała. Ale po kilku myciach włosy zaczęły się strasznie kruszyć, wypadały garściami. Teraz staram się jakoś włosy odżywić i odbudować po szkodach wyrządzonych przez ten rozjaśniacz bo nie chcę ich obcinać bardzo krótko.
Jeśli chcesz rozjaśnić włosy lepiej idź do fryzjera. Ja u fryzjera rozjaśniałam i wielokrotnie potem farbowałam najjaśniejszą farbą i włosy nie zniszczyły mi się tak jak po jednorazowym użyciu syossa.

[dropiata]

Ten rozjaśniacz nr 12, który ma o 7 tonów rozjaśnic- to jakiś żart. Włosy naturalne ciemny blond zrobił wściekle marchewkowe. Trochę to dziwne, ponieważ używałam już rozjaśniacza Joanna 4-5 tonów i włosy wyszły jasno żółte, wpadające w biel. Naprawdę nie rozumiem o co tu chodzi, czy ktoś potrafi mi wyjaśnic, dlaczego obydwa rozjaśniacze tak się od siebie rożnią?

[lunatique]

Napisane przez dropiata

Ten rozjaśniacz nr 12, który ma o 7 tonów rozjaśnic- to jakiś żart. Włosy naturalne ciemny blond zrobił wściekle marchewkowe. Trochę to dziwne, ponieważ używałam już rozjaśniacza Joanna 4-5 tonów i włosy wyszły jasno żółte, wpadające w biel. Naprawdę nie rozumiem o co tu chodzi, czy ktoś potrafi mi wyjaśnic, dlaczego obydwa rozjaśniacze tak się od siebie rożnią?

Mi akurat wyszły piękne, niemal białe a mój naturalny kolor włosów to ciemny brąz, zadnej marchewy nie było. Pod tym względem był rzeczywiscie fajny.

[dropiata]

To trochę dziwne, że ciemny brąz tak rozjaśnił, w takim razie muszę miec więcej tego czerwonego pigmentu we włosach, który nieładnie się rozjaśnia. Tylko że, jak już pisałam po rozjaśniaczu Joanny, miałam jasnożółte

[Blond Wenus]

ee tam tak to u mnie wygląda po syoss 11 - 0 całkiem szczęśliwa byłam bo nie ma tam tej upiornego zółtego koloru
mój kolor orginal :
bez☠tytułu4.jpg
po syoss 11-0:

[dropiata]

Jaki jaśniutki! Zazdroszczę. U mnie po 12tce wyszły marchewkowe.

[201803111829]

A jeśli mam rozjaśniane włosy, ale gdzieniegdzie żółtawe(spartaczona robota fryzjerki) , to czy mogę na nie położyć syossa 12 (bo tego kładę na odrosty, i wychodzą ładne) i nie wyjdą mi rude ani żółte?

[lunatique]

Napisane przez _Tinkerbell

A jeśli mam rozjaśniane włosy, ale gdzieniegdzie żółtawe(spartaczona robota fryzjerki) , to czy mogę na nie położyć syossa 12 (bo tego kładę na odrosty, i wychodzą ładne) i nie wyjdą mi rude ani żółte?

nie wyjdą, będą prawie białe (tak na 99% jestem pewna)

[201803111829]

i nie wypadną mi wszystkie kłaczki ? bo zapuuuszczam

[lunatique]

Napisane przez _Tinkerbell

i nie wypadną mi wszystkie kłaczki ? bo zapuuuszczam

no tego zagwarantować nie mogę Mogą się natomiast pokruszyć (to bardzo prawdopodobne) no i może przez pewien czas nieco więcej ich wypadać (albo będzie wyglądało jabky wypadały a w rzeczywistości będą się kruszyć)...

[sandi922]

Witam!
Kobietki mam bardzo ważną i niecierpliwą sprawę! Mianowicie moj kolor włosów jak widac na awatarze jest jakby ciemny/czekoladowy brąc z odrostami. Chcialabym przejśc do takiego jasnego brązu.
Kupiłam dziisaj rozjaśniacz z syoss'a 10-0 i fabe wella, wellaton jasny brąz.
zalezy mi tylko na tym aby rozjasniacz lekko rozjasnił końcówki włosów a farba w miare pokryła te włosy. żeby na sam koniec efekt był chociaz podobny. Niewiem czy opłaca mi sie to robic, bo chciałbym jednego dnia to zrobic bo niestety jutro jade do chłopaka i chciałabym jakoś wyglądać.
BARDZO prosze o pomoc!!
Jeżeli takie odpowiedzi juz padały to najmocniej przsepraszam ale przeleciałam forum pokrótce i nic nie znalazłam takiego.


Jeszcze jedno czy do tego rozjasniacza moge oddac jakiegos szamponu zeby te wlosy nie byly potem baaardzo zniszczone, bo one z natury sa dosc suche.

[claux3]

Ratunku! 4 dni temu byłam u fryzjera bo znudził mi się mój kolor włosów ciemny brąz... Postanowiłam sobie na nich zrobić pasemka niestety wyszły one okropne tzn odcienie blondu i rudego nie są one na szczeście zrobione na całych włosach tylko bardziej z przodu ale i tak są mocno widoczne... Teraz chce w czwartek zafarbować włosy tak żeby wyszedł mi jednolity kolor a mianowicie jasny brąz albo ciemny blond i zależało by mi żeby nie rozjaśniać włosów bo mam strasznie zniszczone od prostowania.. poza tym strasznie mi wypadają i są cienkie niewiem teraz co robić jaką farbe wybrać żeby mi ładnie chwyciło te pasemka i moje ciemne włoski .. Proszę doradźcie mi

[devil inside]

Napisane przez claux3

Ratunku! 4 dni temu byłam u fryzjera bo znudził mi się mój kolor włosów ciemny brąz... Postanowiłam sobie na nich zrobić pasemka niestety wyszły one okropne tzn odcienie blondu i rudego nie są one na szczeście zrobione na całych włosach tylko bardziej z przodu ale i tak są mocno widoczne... Teraz chce w czwartek zafarbować włosy tak żeby wyszedł mi jednolity kolor a mianowicie jasny brąz albo ciemny blond i zależało by mi żeby nie rozjaśniać włosów bo mam strasznie zniszczone od prostowania.. poza tym strasznie mi wypadają i są cienkie niewiem teraz co robić jaką farbe wybrać żeby mi ładnie chwyciło te pasemka i moje ciemne włoski .. Proszę doradźcie mi

Farba farby ci nie rozjaśni. Z tego ciemnego brązu musisz zrobić dekoloryzacje, albo rozjaśnić rozjaśniaczem.

[claux3]

chyba bd musiała rozjaśnić ale boje się że moje włosy tego nie przeżyją bo i tak są już w fatalnym stanie ale z takimi pasemkami to ja dziękuje najwyżej farbne jakimś brązem żeby to zakryć ale nie ciemnym;/ tylko znów pewnie bd miała prześwity tych pasemek i tez jestem w czarnej du...

[fryz5]

Napisane przez claux3

chyba bd musiała rozjaśnić ale boje się że moje włosy tego nie przeżyją bo i tak są już w fatalnym stanie ale z takimi pasemkami to ja dziękuje najwyżej farbne jakimś brązem żeby to zakryć ale nie ciemnym;/ tylko znów pewnie bd miała prześwity tych pasemek i tez jestem w czarnej du...

zapraszam na wątek o dekoloryzacji , tam jest wiele pożyteczniej wiedzy, zapraszam do przeczytania całego wątku a wiele się dowiesz i będziesz wiedziała jak uporać się z ciemnym kolorem

[dropiata]

Uważam,że ten rozjaśniacz jest cokolwiek dziwny. Pisałam już , że moje naturalne, nie farbowane włosy ciemny blond rozjaśnił do marchewkowych. Jest bardzo słaby jak na rozjaśniacz. Powiedziałabym, ze to raczej farba rozjaśniająca.