2014-10-29, 18:17 | #31 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2012-02
Lokalizacja: PL
Wiadomości: 609
|
Dot.: Nie chcę odstawiać od piersi a muszę :( Poratujecie?
witaj,domyślam sie co czujesz bo ja też musiałam młodego odstawiać od kp przez hbs+ o którym dowiedziałam sie przy porodzie.Robiąc badania w zakaźnej z p.dr. uznałyśmy ze będę kp 6m-cy(planowałam tak długo kp jak będzie chciał ale cóż,zycie napisało inny scenariusz).z badań wyszło że nie jest tak źle i mogę karmić mieszanie.niestety Artur mając 7mies. całkowicie odrzucił pierś-było mi ciężko psychicznie bo cieszyłam się ze będę dawać mu to co najlepsze szczególnie zimą.
mm nie jest złem,nie przestajesz kp z własnych widzimisie ale dla ZDROWIA!!! zdrowa mama to szczęśliwa mama i to najważniejsze.w twoim przypadku nie tylko intymnie ale "odżyjesz" fizycznie,bo osłabiony(wycieńczony) organizm nie ma sił na walkę z chorobą co jak sama zauważyłaś odbija się na Tobie. co do mm to ja poradziłabym się pediatry.mój A.nie ma żadnych problemów brzuszkowych i dostaje zwykłe Bebiko,natomiast szwagierki syn jest na Nutramigenie.mleko na receptę jest tańsze niż ha sklepowe. powodzenia w dalszej walce z chorobą
__________________
23.06.2007r Dzień Ojca-Milena 28.02.2014r Imieniny taty-Artur |
2014-10-29, 21:27 | #32 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-10
Wiadomości: 15
|
Dot.: Nie chcę odstawiać od piersi a muszę :( Poratujecie?
Flammis miałam podobne problemy w wieku 21 lat. Leczono mnie wieloma różnymi lekami przez ponad rok. Nie swędziało mnie tylko w trakcie stosowania kremu Gynoxin. Druga lekarka do której trafiłam kazała mi odstawić leki i stosować Lactovaginal. Z początku miałam lekki dyskomfort, ale było lepiej niż przy lekach, później poczułam się znośnie. Od tego czasu (mnięło 5 lat) jestem bardziej wrażliwa na infekcje a w cytologii mam 2. grupę. Prawie nie chodzę na basen, bo najczęściej coś łapię, podmywam się tylko płynem z kwasem hialuronowym, muszę uważać na obcisłe spodnie i bieliznę.
W międzyczasie byłam 2 razy w ciąży, chodziłam do 2 innych lekarek i one niewiele mi poradziły. Ze środków łagodzących dyskomfort wypróbowałam: - płyn z kwasem mlekowym Lactacyd - na początku dobrze działał, później mnie piekło -mydło glicerynowe - właściwości grzybobójcze, po dłuższym czasie mnie podrażniło -płyn z kwasem hialuronowym Ziaja - używam od kilku lat, bardzo dobry -kwas hialuronowy do smarowania (maść Cicatridina) - gin poleciła jako lubrykant, ale smarowałam się też jak byłam podrażniona, pomagała mi -Iladian - jest bez recepty, zawiera kwas hialuronowy, również mi pomógł Próbowałam jeszcze prasowania bielizny, bez rezultatu. Od tamtej infekcji nie leczyłam się już antybiotykami. Kiedy moje młodsze dziecko miało 6 miesięcy, zaczęłąm chorować (inne sprawy). Lekarka, która miała wtedy małe dziecko, pocieszyłą mnie, że sama jest zwolenniczką kp, ale zakończenie karmienia po ukończeniu 6. miesiąca nie stanowi już tak dużej szkody dla ogranizmu dziecka. |
2014-11-01, 20:44 | #33 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 284
|
Dot.: Nie chcę odstawiać od piersi a muszę :( Poratujecie?
Postaram się odpowiedzieć na wszystkie posty - nawet nie wiecie, jak bardzo mi one psychicznie pomagają
Zacznę od badania czystości pochwy. Zrobiłam. Jestem w szoku! Mam bardzo liczne bakterie kwasu mlekowego oraz brak drobnoustrojów. Jak widać, leczenie grzybicy w ciemno było jakimś żartem... Niestety, badanie wykazało liczne leukocyty - i to po części wyjaśnia obecność stanu zapalnego. Tylko pytanie: co mi jest i skąd te leukocyty? Gdzie jest przyczyna? Skoro nie grzyby, nie bakterie, nie kiła, nie chlamydioza, nie rzeżączka, to co? Lekarz wykluczył też kłykciny i opryszczkę... Teraz sobie wkręcam, że jak w najbliższym czasie nie dowiem się, co mi jest, to ten stan zapalny przejdzie w jakiś stan rakowy Już fiksuję z nerwów Basjenia, morfologia super, zero odchyleń od normy. Moderna, Nystatynę brałam bodajże 7 dni, bo to był lek zapisany mi tuż przed porodem. marsi11, właśnie flukonazol załatwił, jak się okazuje, sprawę grzybicy. ZamyslonaRoztargniona, nie podałam jeszcze mm, czekałam na wyniki czystości pochwy. Poza tym synuś złamał obojczyk i nie mam na razie głowy do odstawiania. Wiem, że te mieszanki mlekozastępcze na receptę są tańsze (z doświadczeń siostry), ale u nas w mieście dostanie papieru od alergologa graniczy z cudem. Mieszkam w dziurze Koleżanki chodziły z dziećmi ewidentnie skazowymi na wizyty i zostawały odesłane z kwitkiem. Tym się jednak nie martwię - jeśli córa okaże się uczulona na mm, będziemy działać. Liczę na to, że będzie ok. celin10, całkowicie się z Tobą zgadzam BrudnaSz, dzisiaj własnie pomyślałam o smarowaniu się tą Cicatridiną i chyba też postawię na ten kwas hialuronowy. O istnieniu takiego płynu do higieny intymnej nie słyszałam, ale na pewno go poszukam. Trzymajcie kciuki! Aha, ginekolog powiedziała mi ostatnio na wizycie: pani pochwa nie wygląda aż tak źle... Stwierdziła, że może za dużo leków przyjęłam i mam dać śluzówce samej się odbudować i nie stosować na razie niczego. Poleciła tylko Provag żel. |
2014-11-20, 21:55 | #34 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 284
|
Dot.: Nie chcę odstawiać od piersi a muszę :( Poratujecie?
DZIEWCZYNY, MAM DIAGNOZĘ!!!
Jestem dzisiaj najszczęśliwszą osobą na świecie! Czeka mnie operacja i moje problemy "tam na dole" się skończą Lekarz powiedział, że przy okazji zrobi mi operację plastyki krocza Okazało się, że szew mi się nie rozpuścił i się otorbił i trzeba go po prostu wyciąć. Żadne maści, kremy, żele i inne cuda nie zdałyby tutaj egzaminu. Nie mogę uwierzyć, że w mojej mieścinie znalazł się lekarz, który w końcu skupił się na moim problemie i nie próbował mi wmówić, że jestem hipochondryczką Teraz naprawdę muszę odstawić córkę od piersi. Próbowałam, nie chwyta smoczka, drze się i wyje, ze zmęczenia zasypia. Niby kp to fajna sprawa, ale nie wiem, czy warta takiego stresu u dziecka, kiedy nagle trzeba je przerwać. |
2014-11-20, 22:29 | #35 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 423
|
Dot.: Nie chcę odstawiać od piersi a muszę :( Poratujecie?
OMG... I żaden lekarz tego nie widział????!!!!
A swoją drogą - czemu teraz musisz odstawić? Z powodu operacji? |
2014-11-20, 22:36 | #36 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 284
|
Dot.: Nie chcę odstawiać od piersi a muszę :( Poratujecie?
[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;49020368]OMG... I żaden lekarz tego nie widział????!!!!
A swoją drogą - czemu teraz musisz odstawić? Z powodu operacji?[/QUOTE] Ten też na początku nie widział - ale go przydusiłam. Wziął latarkę, ponaciskał tu i tam i aż w szoku był, jak mnie zdiagnozował. Widział, że prawa strona warg sromowych jest pogrubiona, ale naprawdę na pierwszy rzut oka nie wygląda to źle. W szpitalu będę min. 4 dni. Mama zostanie z małą, musi ją jakoś karmić. Jeszcze chodzi mi po głowie odciąganie mojego pokarmu na zapas... Tylko z drugiej strony córka na mojej piersi robi kupy ze śluzem i szczerze mówiąc mam tego dość. |
2014-11-21, 07:40 | #37 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Nie chcę odstawiać od piersi a muszę :( Poratujecie?
Cytat:
doczytałam Córka ma 5 m-cy,i o ile zwykle jestem przeciwna rozszerzaniu diety przed 6 m-cem,to tutaj spróbowałam tej drogi, i nie upieraj się przy podawaniu mleka z butli,czy Twoje czy mm spróbuj z kubeczka medeli (parę zł w aptece,a lepszy niż doidy ) ,albo z kubka z ustnikiem ,ale takiego,z którego nie trzeba jakoś mocno ssać (http://www.dlamaluszka24.pl/kubeczki...ml-35-102.html) te mają taki miękki ustnik,bez dziurek tylko z taką szczelina,możesz ją nawet naciać bardziej. Nie musisz odstawiać całkowicie,nawet gdybyś nie karmiła te parę dni. Myslę,że po rozłące to będzie dla córki cenne. Kp to fajna sprawa,a sytuacji,kiedy trzeba odstawiać gwałtownie jest ekstremalnie mało.
__________________
...i jest Dziecko grzeczne/niegrzeczne to stan umysłu matki a nie dziecka. POMOC dla dzieci z Tanzanii https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=675684 Edytowane przez stokrotka_to_ja Czas edycji: 2014-11-21 o 07:48 |
|
2014-11-21, 13:21 | #38 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 16 184
|
Dot.: Nie chcę odstawiać od piersi a muszę :( Poratujecie?
Gratulacje!!!! Czyli jednak miałaś intuicję z tym szyciem, coś było na rzeczy. Cieszęsię, że w końcu skończą się Twoje męczarnie. Fantastycznie.
__________________
najważniejsze w życiu jest być zdrowym, mieć zdrowego małżonka, zdrowe dziecko, zdrowych rodziców, zdrowe rodzeństwo. wszystko inne jest kwestią chęci i siły, niekiedy szczęścia... |
2014-11-21, 13:35 | #39 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 986
|
Dot.: Nie chcę odstawiać od piersi a muszę :( Poratujecie?
Ja mialam robiona plastyke krocza bo mi spaprali szycie jak corcia miala 4miesiace. Ze wzgledu na kp spedzilam w szpitalu pol dnia. Przyszlam z potrzebnymi badaniami, dostalam lozko. Czekalam na swoja kolej. Narkoza. Kiedy sie obudzilam to bylo po wszystkim. Musialam jeszcze lezec ok 2godz i potem moglam juz wyjsc. Zorientuj sie, moze tez mozna u ciebie taki zabieg zrobic ambulatoryjnie. Wiadomo,ze jak spedzisz4 dni w szpitalu to dostana wiecej pieniedzy.
A co do kp na sile uwazam,ze nie warto. Ja mialam silna alergie cala ciaze i zylam o kilku produktach, potem alergie odziedziczyla corka. Wiec dalej zylam na niczym,corka wieczne bole brzuszka miala,ulewala calym mlekiem. W grudniu ja trafilam na ip przez problemy z sercem i wyniszczeniem organizmu. Decyzja lekarzy jak widzidzieli moje wyniki byla jedna ze musze przestac karmic i zaczac normalnie jesc. Corka dostala bebilon pepti i stala sie pogodniejsza,przestala sie prezyc,nie plakala non stop. Mieszanka mm to nie jest zlo i nie traktuj tego tak. Wazna jest zdrowa i usmiechnieta mama dla dziecka. |
2014-11-21, 14:43 | #40 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 8 429
|
Dot.: Nie chcę odstawiać od piersi a muszę :( Poratujecie?
Cytat:
A tak poza tym to cieszę się, że wreszcie znasz przyczynę swoich męczarni
__________________
Jesteś! Edytowane przez pani-jesień Czas edycji: 2014-11-21 o 22:28 |
|
2014-11-21, 20:37 | #41 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 284
|
Dot.: Nie chcę odstawiać od piersi a muszę :( Poratujecie?
pani-jesień, my zamiast Bebilonu Pepti kupiliśmy mleko Enfamil HA. W smaku jest taka różnica, że Enfamil jest słodko-gorzki, a Bebilon Pepti gorzki, bo jest bez laktozy.
Boję się eksperymentować z tym mlekiem na dziecku Co do pobytu w szpitalu: Operację mam w poniedziałek. Ordynator wyraził zgodę (sam wyszedł z taką propozycją) na pobyt z moim dzieciaczkiem I powiedział, że w opiece pomogą mi "panie z noworodków". Ambulatoryjnie nie da się tego zabiegu wykonać, pytałam. Może faktycznie chodzi o pieniądze, ale nie dbam o to. Dla mnie najważniejsze jest to, że po tych czterech szpitalnych dniach w końcu na nowo zacznę normalnie żyć |
2014-11-21, 20:40 | #42 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 8 429
|
Dot.: Nie chcę odstawiać od piersi a muszę :( Poratujecie?
Cytat:
Cytat:
__________________
Jesteś! |
||
2014-11-21, 21:32 | #43 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 284
|
Dot.: Nie chcę odstawiać od piersi a muszę :( Poratujecie?
A mi siostra mówiła, że Bebilon Pepti jest bez laktozy. I jej koleżanka też ma dzieciaczka na tym mleku z powodu nietolerancji laktozy. Nie wiem, nie kłócę się z tym składem
|
2014-11-21, 22:26 | #44 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 8 429
|
Dot.: Nie chcę odstawiać od piersi a muszę :( Poratujecie?
Ma laktozę na 100%. Na opakowaniu jest napisane, że podaje się go przy częściowej nietolerancji laktozy, mój synek ma prawdopodobnie właśnie taki problem. Ja się bałam, że będziemy musieli przejść na Nutramigen, ale, na szczęście, zestaw Bebilon Pepti + Delicol daje radę.
__________________
Jesteś! |
2014-11-22, 07:21 | #45 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 1 699
|
Dot.: Nie chcę odstawiać od piersi a muszę :( Poratujecie?
|
2014-11-23, 17:27 | #46 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-10
Wiadomości: 15
|
Dot.: Nie chcę odstawiać od piersi a muszę :( Poratujecie?
Flammis, zazdrodszczę Ci trafnej diagnozy. Przepraszam, że nie trochę nie na temat, ale czytałam Twój inny wątek o problemach z karmieniem dziecka. Mój syn przy kp też na początku robił śluzowate kupy a jak miał kilka miesięcy to przez jakiś czas kupy były wodniste i bardzo nagazowane, w postaci piany. Od początku też strasznie ulewał i miał kolki. Co wieczór ok 20-21 zaczynał płakać i przez godzinę trzeba było go kołysać na rękach. Podawałam mu Delicol (na ulewanie pomagało) i Espumisan (trudno powiedzieć). Dolegliwości ustąpiły same gdzieś do 6 miesiąca. Teraz ma 14 miesięcy i sporadycznie zdaża mu się ulać.
Cytat:
|
|
2014-11-26, 20:51 | #47 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 284
|
Dot.: Nie chcę odstawiać od piersi a muszę :( Poratujecie?
Bo w szpitalch cisną "Karmić piersią, karmić piersią, tylko nie butelka, blablabla", a człowiek głupi i ich słucha. Mogłam od początku chociaż raz dziennie podać dziecku butelkę z moim mlekiem. Tylko przy dwójce dzieci rok po roku naprawdę nie miałam na to ani czasu ani ochoty. Sam cyc wygodniejszy
Jestem już po operacji. Czuję się fatalnie. Dr wyciął mi kilka niteczek z warg sromowych i zrobił plastykę krocza. Boli nie teraz to szycie, jakbym urodziła siłami natury co najmniej czworaczki. I szycie mam aż do samego odbytu. Nie mogę siedzieć, leżeć, stać... Ale zniosę to jakoś! |
2014-11-26, 21:31 | #48 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 16 184
|
Dot.: Nie chcę odstawiać od piersi a muszę :( Poratujecie?
Cytat:
A z butelką różnie bywa. Mój synek pierwszy raz pił z butelki moje mleko w wieku 3 tygodni, potem jak miał 6, a od piątego miesiąca regularnie dwa razy w tygodniu ciągnie butlę. U nas butelka nie przyniosła żadnej szkody i śmiem twierdzić, że gdybym podała od razu po butelkę, to też by się nie odstawił od piersi, bo miał bardzo silny ssaczy odruch. Ale znam dzieci, które z tego powodu odrzuciły pierś, m.in. dziecko leżące w tej samej sali, co my.
__________________
najważniejsze w życiu jest być zdrowym, mieć zdrowego małżonka, zdrowe dziecko, zdrowych rodziców, zdrowe rodzeństwo. wszystko inne jest kwestią chęci i siły, niekiedy szczęścia... |
|
2014-11-26, 22:54 | #49 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 423
|
Dot.: Nie chcę odstawiać od piersi a muszę :( Poratujecie?
Cytat:
A co do butli.. na dwoje babka wróżyła. Mogłoby być ok, a mógłby tak pokochać butlę, że nie chciałby już piersi. I masz rację, cyc wygodny |
|
2014-11-28, 01:24 | #50 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 8 429
|
Dot.: Nie chcę odstawiać od piersi a muszę :( Poratujecie?
Cytat:
Jeśli zależało Ci bardzo na kp, ciesz się, że butelki nie podałaś. Bo różnie mogło być.
__________________
Jesteś! |
|
Nowe wątki na forum Być rodzicem |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 19:07.