Brąz ZIMNY czy POPIELATY. część II - wątek zbiorczy.

[Veroniqe22]

Odpowiedź: Poziom 5 - złoty ;] A dokładniej farba 5.3 - ta.... http://www.loreal-paris.es/img/l10n/...3-virginie.jpg

włosy koleżanki malowane już prawie rok nią... i skąd ten fioletowy refleks?? :P:P

[zyta82]

Ale spudłowałam
Kierując się fotką na opakowniu nigdy nie powiedziałąbym, że to poziom 5 a właśnie 7, na pudełku złoty jak najbardziej.....a na zdjęciu ??? fiolet, albo odbija od czegoś, albo coś rok temu położyła, bo odrost już taki fioletowy nie jest.

[ibyza]

Napisane przez Veroniqe22

Ale że tak jasno jej to wyszło?? Ja bym sie bała poziomu 5... tym bardziej że 6 ty bardzo ciemno mi wychodzi Ja też chcę taki brąz mieniący sie na brązowo (( buuu

A przy okazji zobaczcie co mam na głowie po 7miu myciach od farbowania goldwellem 6BS..

1- w pełnym słońcu
2 - po ciemku z lampą
3 - naturalne bez słońca

zastanawiam się nad jakąś farbą z goldwella na poziomie 6 .... 4,5,6 zdjęcia

jak dla mnie też najładniejszy jest GB, mam ten sam problem co Ty. Chcę mieć włosy które maja poblask brązowy a nie złoto- brązowy ale nie mam pojęcia jak to zrobić ostatnio farbowałam włosy Kallosem KJMN 6.7, teraz po miesiącu włoski całkiem nieźle sie sprały, na początku były ciemne ale od samego farbowania ten złoto-rudy refleks się ich trzyma

[Veroniqe22]

Napisane przez zyta82

Wiesz co? Toje włosy są bardzo podobne do tych trzech które wkleiłaś, tyko to jest tak, że sama tego nie widzisz

odp, na zagadkę:
może to być nawet poziom 7, ewentualnie 6, lekko spłukany, mieni mi się na fioletowo, ale na każdym ekranie wyglada pewnie inaczej

Zyta.. ona 2 lata farbowała sie 10.21 Castinga i postanowiła sobie przyciemnić tym 5.3 wiec pewnie dlatego ma taki poblask fioletowy a teraz po pól roku farbowania tym 5.3 juz przy głowie cały czas kładzie na swój naturalny odrost ciemny blond więc przynajmniej rozwiałaś moje wątpliwości skąd ten fiolet :P

[Asiek121]

hej, laski tylko bez nerwów Do tej pory farbowałam włosy u fryzjera, od pół roku farbuje sama ale wychodzą mi ciagle cipełe rude brązy ;//


zaczęłam zagłębiac się w forum

ale mam jedno pytanie

co to jest ten mixton niebieski ?

[zyta82]

Napisane przez Veroniqe22

Zyta.. ona 2 lata farbowała sie 10.21 Castinga i postanowiła sobie przyciemnić tym 5.3 wiec pewnie dlatego ma taki poblask fioletowy a teraz po pól roku farbowania tym 5.3 juz przy głowie cały czas kładzie na swój naturalny odrost ciemny blond więc przynajmniej rozwiałaś moje wątpliwości skąd ten fiolet :P

1021 to już bardzo jasny poziom, więc nie sądzę, żeby aż taki fiolet pozostał, sama nie wiem skąd on się tam wziął?

Asiek 121- mixton, czy krorektor koloru to to samo, to taki intensyfikator koloru i neutrlizator niechcianych refleksów.
Dodaje się go 2cm wyciśniętej glisty na 30g farby naturalnej, mixton i farba muszą być tej samej firmy.
Można też uzyskać na blond włosach typowp np, niebieski kolor.
Niebieski neutralizuje rudy (ale niebieski to też w farbach popiel .1 , A-ash)
czerwony -//- zielony (to też w farbach chyba .5, lub .6 zależy od firmy)
fioletowy -//- żółty (fiolet to też w farbach perła/opal P, .2)

[Asiek121]

Napisane przez zyta82

1021 to już bardzo jasny poziom, więc nie sądzę, żeby aż taki fiolet pozostał, sama nie wiem skąd on się tam wziął?

Asiek 121- mixton, czy krorektor koloru to to samo, to taki intensyfikator koloru i neutrlizator niechcianych refleksów.
Dodaje się go 2cm wyciśniętej glisty na 30g farby naturalnej, mixton i farba muszą być tej samej firmy.
Można też uzyskać na blond włosach typowp np, niebieski kolor.
Niebieski neutralizuje rudy (ale niebieski to też w farbach popiel .1 , A-ash)
czerwony -//- zielony (to też w farbach chyba .5, lub .6 zależy od firmy)
fioletowy -//- żółty (fiolet to też w farbach perła/opal P, .2)

ooo dziękuje bardzo

czyli najlepiej, żeby to była farba profesjonalna fryzjerska, bo te drogeryjne chyba nie maja takich mixtonów ? :P

[zyta82]

Napisane przez Asiek121

ooo dziękuje bardzo

czyli najlepiej, żeby to była farba profesjonalna fryzjerska, bo te drogeryjne chyba nie maja takich mixtonów ? :P

Mixy to tylko w profeskach, ale jak masz małą rudość to spróbuj najpierw czegoś z popielem, czyli .1 po przecinku, najlepiej wklej tutaj foteczki tego co masz teraz na głowie, opiszcałą historię ostatniego farbowania i czego oczekujesz, bo tak na oko....to wiesz.....umrzeć można
tutaj masz przykładowe mixy z palety:
http://https://www.google.com/search...w=1280&bih=619

[guacamole]

Napisane przez Asiek121

ooo dziękuje bardzo

czyli najlepiej, żeby to była farba profesjonalna fryzjerska, bo te drogeryjne chyba nie maja takich mixtonów ? :P

Tak, tylko profesjonalny mixton. Ma takie koleston Welli.

Uwazaj z jedna rzecza... Ja ostatnio sie przejechalam na mixtonie, z mojej glupoty.
Na wlosach ciemnych - mozesz wrzucic nawet i wiecej korektora (do ciemnych brazow wrzucalam nawet 1/3 tubki), ale przy jasnych.... powyzej poziomu 7 - baaaardzo uwazaj, bo wyjdzie Ci mahon, a zanim wyjdzie ta mahon, przejdziesz przez wszelkie fazy denaturatu - przy korektorze fioletowym. Przy niebieskim moze byc gorzej, z naciskiem na wsciekla szarosc.

Ostatnio czytalam, ze taki mikston, te 2 cm mozna rozprowadzic ze zwykla woda, rozprowadzic na wlosach, wysuszyc, a potem na to klasc docelowa farbe. To tzw. prepigmentacja. I ponoc refleks trzyma sie dluzej.

Jesli dodasz mikstonu do farby docelowej i zmieszasz to, efekt bedzie krotkotrwaly i sie szybciej wymyje. Ja w tydzien wymylam swoja tragedie

---------- Dopisano o 14:55 ---------- Poprzedni post napisano o 14:52 ----------

Napisane przez zyta82

Mixy to tylko w profeskach, ale jak masz małą rudość to spróbuj najpierw czegoś z popielem, czyli .1 po przecinku,

Wlasnie, podpisuje sie pod tym.
Mozesz ewentualnie kupic farbe z .11 po przecinku, to jest wzmocniony popiel , niz ryzykowac z korektorem.

Jak juz dodasz korektora, to na poczatek wrzuc tylko mala kuleczke - mniej niz pol centumetra - przy jasniejszych wlosach. Omin wpierw jasniejsze wlosy, te cieniaski, przy linii twarzy, bo chwyca pigment jak szalone. Je mozesz przykryc mieszanka (swieza!!! w tym celu dobrze odlozyc odrobine farb, a korektora to dolownie tyle, co musze skrzydlo ) dopiero pod koniec farbowania, doslownie na kilka minut.

[Asiek121]

ojej dziewczyny narazie to dla mnie czarna magia ale mam zamiar farbowac własnie juz z mixtonem za jakies 2 tygodnie, jutro zrobie zdjęcia w świetle dziennym i wszystko opiszę i mam nadzieję , że mi doradzicie

[Laity]

Dziewczyny, zgodnie z obietnicą załączam zdjęcia swoich włosów niecały miesiąc po farbowaniu. Nie wiem, czy to sugestia czy nie, ale uważam, że wyglądają fatalnie - zrudziały przeokrutnie. Zresztą same oceńcie:
1) włosy po farbowaniu - normalne światło
2) włosy po farbowaniu - w słońcu
3) włosy dzisiaj przy oknie, normalne światło - z lampą błyskową
4) włosy dzisiaj przy oknie, normalne światło - bez lampy.

EDIT: Na fotkach z dzisiejszego dnia pięknie widać odrost, który z tym co mam teraz na włosach niewiele ma wspólnego...

Zaraz biorę się za farbowanie, tym razem 5.1. I mam nadzieję, że wyjdą ciemne!

[zyta82]

Napisane przez Laity

Dziewczyny, zgodnie z obietnicą załączam zdjęcia swoich włosów niecały miesiąc po farbowaniu. Nie wiem, czy to sugestia czy nie, ale uważam, że wyglądają fatalnie - zrudziały przeokrutnie. Zresztą same oceńcie:
1) włosy po farbowaniu - normalne światło
2) włosy po farbowaniu - w słońcu
3) włosy dzisiaj przy oknie, normalne światło - z lampą błyskową
4) włosy dzisiaj przy oknie, normalne światło - bez lampy.

EDIT: Na fotkach z dzisiejszego dnia pięknie widać odrost, który z tym co mam teraz na włosach niewiele ma wspólnego...

Zaraz biorę się za farbowanie, tym razem 5.1. I mam nadzieję, że wyjdą ciemne!

Jejku bardzo Ci się wypłukało jak na miesiąc! przeglądałam Twoją mieszankę, ale nie znalazłam ....na jakim oxy robiłaś?

[Veroniqe22]

Laity .. zrudziały bardzo... ale to pierwsze farbowanie było dopiero więc głowa do góry... Farbujesz 5.1 samą? nie mieszasz jednak z naturą? A szkoda... Bo to rzeczywiście dużo daje.. widzę po sobie... ja nawet nie odczułam za bardzo że już miesiąc minął dopiero Ty mi uświadomiłaś dzisiejszym postem... Robisz znowu na 6%?

Ja jestem z goldwella 6BS który nałożyłam na 6NN - bardzo zadowolona.. mimo marudzenia na pewno przez najbliższy czas go nie zmienią bo z każdym myciem jest coraz fajniej... planuję tylko dla eksperymentu między farbowaniami zrobić sobie szamponetkę jasny brąz....

[Laity]

Prawda, że beznadziejnie mi się wszystko sprało? Już się bałam, że to mnie się w głowie poprzewracało i wszystko wyolbrzymiam...

Napisane przez zyta82

Jejku bardzo Ci się wypłukało jak na miesiąc! przeglądałam Twoją mieszankę, ale nie znalazłam ....na jakim oxy robiłaś?

Zyta, wtedy robiłam mieszanką 6.1 + 7.21 na oxy 6%.

Napisane przez Veroniqe22

Laity .. zrudziały bardzo... ale to pierwsze farbowanie było dopiero więc głowa do góry... Farbujesz 5.1 samą? nie mieszasz jednak z naturą? A szkoda... Bo to rzeczywiście dużo daje.. widzę po sobie... ja nawet nie odczułam za bardzo że już miesiąc minął dopiero Ty mi uświadomiłaś dzisiejszym postem... Robisz znowu na 6%?

Ja jestem z goldwella 6BS który nałożyłam na 6NN - bardzo zadowolona.. mimo marudzenia na pewno przez najbliższy czas go nie zmienią bo z każdym myciem jest coraz fajniej... planuję tylko dla eksperymentu między farbowaniami zrobić sobie szamponetkę jasny brąz....

Veroniqe, tak znowu zrobiłam 6% i niestety samą 5.1. Byłam już tak zdołowana tą rudością, że bez namysłu poleciałam wczoraj do sklepu i kupiłam to co kiedyś wydawało się w miarę sprawdzone. Wyszło całkiem spoko, ale nie wiem, czy jestem zadowolona czy nie. Spodziewałam się jednak czegoś innego chyba. Nie wiem, czy następnym razem nie kupię czegoś na poziomie 4 i to w naturze właśnie... Postanowiłam wrócić do ciemnych włosów.

A póki co będę obserwować jak 5.1 będzie się spierał. Tym razem zakwasiłam włosy po farbowaniu i będę używać odżywki po każdym myciu, więc już nie będzie usprawiedliwienia dla Alfaparfu jak się znowu tak szybko zmyje

A jak znowu wszystko zejdzie w przeciągu 3 tygodni to chyba dam sobie spokój i przerzucę się na drogeryjne farby. Zaoszczędzę czas i pieniądze przynajmniej na tą całą zabawę

Jutro załączę zdjęcia tego co mam teraz na głowie.

[endorfina123]

ja jestem tydzień z małym haczykiem po alfaparfie 6.1 z 5.7 i trzyma się, troszkę ciemno wyszedł, ale nadal chłodny i nasycony. porównując z moim ulubionym do tej pory goldwellem - alfaparf wypada duuuuuużo lepiej

[Veroniqe22]

Daj jeszcze szansę naturze na poziomie 5 następnym razem.. chyba ze chcesz naprawdę ciemny brąz... lub spróbuj goldwella... bo mi alfaparf też sie błyskawicznie zmywał jak Tobie... a po goldwellu jest ok może po prostu nie dla Ciebie ta farba... Kup sobie następnym razem 5N lub nawet NN (tak jak ja) i 5A z goldwella i dopiero wtedy zastanawiaj sie nad drogeryjnymi.. bo widzę że jesteś tak samo trudnym przypadkiem jak ja hehe a na zdjęcia czekamy!

---------- Dopisano o 01:10 ---------- Poprzedni post napisano o 01:04 ----------

Napisane przez endorfina123

ja jestem tydzień z małym haczykiem po alfaparfie 6.1 z 5.7 i trzyma się, troszkę ciemno wyszedł, ale nadal chłodny i nasycony. porównując z moim ulubionym do tej pory goldwellem - alfaparf wypada duuuuuużo lepiej

Tobie to dobrze wszystko fajnie Ci wychodzi bo juz farbujesz 2 lata.. na te chłodniaki i nie rozjaśniałaś... zazdroszczę

[endorfina123]

Napisane przez Veroniqe22

Daj jeszcze szansę naturze na poziomie 5 następnym razem.. chyba ze chcesz naprawdę ciemny brąz... lub spróbuj goldwella... bo mi alfaparf też sie błyskawicznie zmywał jak Tobie... a po goldwellu jest ok może po prostu nie dla Ciebie ta farba... Kup sobie następnym razem 5N lub nawet NN (tak jak ja) i 5A z goldwella i dopiero wtedy zastanawiaj sie nad drogeryjnymi.. bo widzę że jesteś tak samo trudnym przypadkiem jak ja hehe a na zdjęcia czekamy!

---------- Dopisano o 01:10 ---------- Poprzedni post napisano o 01:04 ----------



Tobie to dobrze wszystko fajnie Ci wychodzi bo juz farbujesz 2 lata.. na te chłodniaki i nie rozjaśniałaś... zazdroszczę

rozjaśniałam, miałam też 2 przygody z ciepłymi brązami w międzyczasie, także i dla Was jest nadzieja

[chickencrazy]

Cóż za wspaniały wątek! Czytam go bardzo intensywnie od kilku dni, a konkretnie od mojego nieudanego farbowania Cromatone 8.2 plus trochę 8.0 (wyszło rudawo). Generalnie wszystko do tej pory wychodziło rudawo, choć przyznam, że dopiero raz farbowałam typową farbą popielatą (Islande). Ostatnio przerzuciłam się na profesjonalne i nigdy już nie wrócę do tych drogeryjnych syfów

Na razie brnę i brnę... zaczęłam od pierwszej części, 1/3 już za mną, ale wątek dłuuuuuugi więc poczytałam też trochę "dwójki". Mój plan na następne farbowanie jest taki: ponieważ zostały mi jeszcze farby z ostatniej 'zabawy', a tanie nie są, 30 zł za tubkę, mam zamiar dokupić odcień 8.1 i zmieszać go z 1/4 8.2 i pewnie trochę natury dorzucę, bo mam siwki, choć nie za wiele. W międzyczasie będzie płukanka Flor Illum - może jutro uda mi się ją kupić.

Moje naturalne włosy to chyba poziom 6 - dość chłodny, taki typowy ładny brązik. W przeszłości miałam jakieś epizody z farbowaniem, ale generalnie nosiłam swój kolor naturalny - szkoda mi było włosów (cienkie są), zwłaszcza, że kolor był ok. Niestety siwki atakują coraz bardziej, co prawda nie ma ich jakoś dużo, ale przy ciemnych włosach każdy jest bardzo widoczny. No więc od pół roku, może trochę więcej, farbuję i w poszukiwaniu zbliżonego odcienia (tylko odrobinę jaśniejszego) do naturalego tu trafiłam

Póki co chciałam tylko powiedzieć, że jesteście niesamowite! Wasza wiedza, cierpliwość i wytrwałość zrobiła na mnie ogromne wrażenie.

Aha - ja raczej z tych, co lubią zgłębiać temat, więc mam nadzieję nie zadręczać Was jakimiś podstawowymi pytaniami

[zyta82]

Napisane przez chickencrazy

Cóż za wspaniały wątek! Czytam go bardzo intensywnie od kilku dni, a konkretnie od mojego nieudanego farbowania Cromatone 8.2 plus trochę 8.0 (wyszło rudawo). Generalnie wszystko do tej pory wychodziło rudawo, choć przyznam, że dopiero raz farbowałam typową farbą popielatą (Islande). Ostatnio przerzuciłam się na profesjonalne i nigdy już nie wrócę do tych drogeryjnych syfów

Na razie brnę i brnę... zaczęłam od pierwszej części, 1/3 już za mną, ale wątek dłuuuuuugi więc poczytałam też trochę "dwójki". Mój plan na następne farbowanie jest taki: ponieważ zostały mi jeszcze farby z ostatniej 'zabawy', a tanie nie są, 30 zł za tubkę, mam zamiar dokupić odcień 8.1 i zmieszać go z 1/4 8.2 i pewnie trochę natury dorzucę, bo mam siwki, choć nie za wiele. W międzyczasie będzie płukanka Flor Illum - może jutro uda mi się ją kupić.

Moje naturalne włosy to chyba poziom 6 - dość chłodny, taki typowy ładny brązik. W przeszłości miałam jakieś epizody z farbowaniem, ale generalnie nosiłam swój kolor naturalny - szkoda mi było włosów (cienkie są), zwłaszcza, że kolor był ok. Niestety siwki atakują coraz bardziej, co prawda nie ma ich jakoś dużo, ale przy ciemnych włosach każdy jest bardzo widoczny. No więc od pół roku, może trochę więcej, farbuję i w poszukiwaniu zbliżonego odcienia (tylko odrobinę jaśniejszego) do naturalego tu trafiłam

Póki co chciałam tylko powiedzieć, że jesteście niesamowite! Wasza wiedza, cierpliwość i wytrwałość zrobiła na mnie ogromne wrażenie.

Aha - ja raczej z tych, co lubią zgłębiać temat, więc mam nadzieję nie zadręczać Was jakimiś podstawowymi pytaniami

Witamy następną szukającą zimnych brązów
Nie czytaj I-wszej części, bo tam wiele niejasniści, cofnij się z 20 stron tej II, zresztą wyślij mi na priv maila to Ci podeślę informacje do poczytania

[chickencrazy]

Wiesz, zaczęłam czytać od początku, bo jak przez wyszukiwarkę skierowało mnie do którejś strony drugiej części, a Wy tam o tych mixtonach, oznaczeniach dyskutowałyście, to kompletnie nic nie rozumiałam
No i fajnie było zobaczyć, jak to ewaluowało, poza tym nic tak nie dodaje otuchy jak fakt, że inni też walczą

A do zimnego odcienia dążę, bo nie jest mi dobrze w ciepłych, wyglądam jakoś starzej (a w moim wieku już trzeba uważać ).

Prześlę zaraz na pw @ i chętnie poczytam Dzięki!!!

[Asiek121]

Hej hej wstawiam zdjęcia.

Włosy farbowałam jakies 2 tygodnie temu, drogeryjną farbą ``ciemny brąz

Ten rudy który wygląda jak odrost to jest własnie ``ciemny brąz

Trzymałam farbę 50 min i wyszedł taki klops
Naturalne mam blond ciemny, mysi, odrostu wyglądają jak siwe
Chciałabym całość mieć dość ciemne, tak jak patrze na te poziomy to myślę , że 4 albo i 3, ale chciałabym aby całe wlosy takie były

Zdjęcia : wszystkie z lampą bo tylko tak widać te okrucieństwo u góry, ostatnie bez lampy

Jakbyście mogły mi coś doradzić, jakies farby które kupie na allegro najlepiej, bo u mnie w mieście nie ma żadnego sklepu z profesjonalnymi

No i żeby też tubka nie kosztowała 50 zł bo ja zawsze używam dwie

[guacamole]

Napisane przez Asiek121

Hej hej wstawiam zdjęcia.

Prz farbowaniu wlosow przy skorze dobrze jest uzyc takiej samej farby o pol tonu do tonu ciemniejszej, bo w tym miejscu latwo o jasne 'lyse' przeswity. Skora jest ciepla i farba szybciej chwyta. Jak na dlugosci wlosy dopiero ciemnieja, przy skorze proces sie przyspiesza i wloski zaczynaja sie 'wyzolcac'..

W jednym programie widzialam, jak fryzjer naklada ciemniejsza farbe przy skorze i taki kilka centymetrow w dol, na srodek daje jasniejsza, a na konce jeszcze jasniejsza. Efekt byl bardzo ladny, kolor przechodzil naturalnie i lekko. Wazne to umiec rozetrzec granice miedzy odcieniami i dobrac farby o kolorze rozniacym sie jedynie jasnoscia.

[Asiek121]

tak ma

Napisane przez guacamole

Prz farbowaniu wlosow przy skorze dobrze jest uzyc takiej samej farby o pol tonu do tonu ciemniejszej, bo w tym miejscu latwo o jasne 'lyse' przeswity. Skora jest ciepla i farba szybciej chwyta. Jak na dlugosci wlosy dopiero ciemnieja, przy skorze proces sie przyspiesza i wloski zaczynaja sie 'wyzolcac'..

W jednym programie widzialam, jak fryzjer naklada ciemniejsza farbe przy skorze i taki kilka centymetrow w dol, na srodek daje jasniejsza, a na konce jeszcze jasniejsza. Efekt byl bardzo ladny, kolor przechodzil naturalnie i lekko. Wazne to umiec rozetrzec granice miedzy odcieniami i dobrac farby o kolorze rozniacym sie jedynie jasnoscia.

no tak masz rację, tylko to własnie najlepiej z fryzjerskimi farbami bo te drogeryjne to .....

same odrosty trzymałam 35min i nałozylam potem całosc na 15 i hm.. po farbowaniu było moze ton ciemniejsze ;///

[Laity]

Napisane przez Asiek121

Hej hej wstawiam zdjęcia.

Nie wytrzymam, następna z pięknymi dłuuugaśnymi włosami


Wstawiam swoje. Jasny popielaty brąz (5.1 Alfaparf) z 6% oxy trzymane na włosach 40 minut.
Wyszedł piękny brązik z zieloną poświatą

Na szczęście w rzeczywistości zieleni nie widać, albo przynajmniej ja jej nie widzę

[zyta82]

Asiek121 - wg mnie za długo przetrzymane na odroście i 6% rozpoczęła proces rozjaśniania odrostów. Widzę, że Laity trzymała 40 minut i nie są tak rozjaśnione, w Goldwelu przy topchicu 1:1 pamiętam byly schematy, zeby trzymać farbę w sumie przez 30 minut:
przy pierwszym farbowaniu na odrostach trzymać 20-25 min, ale najpierw nałożyć na długość na5-10
przy kolejnym farbowaniy na odrostach 15-2-min, a następnie na długość na 10-15min.

Laity - bardzo ładnie, bardzo i bardzo naturalnie Dzięki za foteczki i co wystarczająco ciemno? bo jak na poziom 5 to dość jasno wyglądają?

[madzius_88]

hej Kochane zagladam tu co jakis czas i podczytuje co sie tam u Was na glowach dzieje ja jestem juz po 10 myciach od farbowania i powiem Wam ze jestem bardzo mocno rozczarowana.... nie dosc ze moj gleboki bardzo ciemny braz wyplukal sie do jakiegos takiego niezidentyfikowanego rudawego kasztanu to jak juz mowilam po chlodnym odcieniu brazu nie ma juz sladu stracilam na to nadzieje calkowicie.... i wlasciwie wracam do Was z pytaniem.... aby uzyskac naturalna czern warto uzyc 2.0 ?? i czy czern nie wyplukuje sie na cieplo ????

ps. mam kolezanke ktora z ognistej rudosci przefarbowala sie na mega ciemny braz.. powiedzialabym ze nawet wlasnie taka naturalna czern.. ale uzyskala to czekoladowym brazem z garniera.. co totalnie nie zgadza mi sie z kolorem na opakowaniu ciekawe....

[Veroniqe22]

Laity: ponawiam apel postaw na naturę goldwella 5NN + 5A .. widzę jakieś rudości na grzywce?? i nie poddawaj się jeszcze bo dopiero 2 raz farbowałaś.. dasz rade

Madziuś: Pokaż fotki.. i do Ciebie to samo.. pierwszy raz robiłaś chłodnym odcieniem wiec tak jak mówiłyśmy będzie się ocieplał daj szansę i pofarbuj jeszcze parę razy... zanim zdecydujesz się na czerń!! brrr poza tym ona też Ci się będzie wypłukiwała.. a co do koleżanki to farby drogeryjne lubią wychodzić ciemno , więc nie ma się co dziwić że uzyskała i czerń o to akurat nie trudno ;D

Moje włosy po prawie miesiącu od farbowania wyglądają tak... nie są mega chłodne ale czuję się w nich dobrze..

Zyta: na jaki poziom Ci ten mój kolor wygląda?

[chickencrazy]

Świetne te wasze kolorki. Że też ja muszę czekać miesiąc do kolejnego farbowania... że też wcześniej tu nie trafiłam Póki co, powtarzam sobie, jak mantrę "kolor utrwala się z każdym kolejnym farbowaniem", coby się nie załamać za szybko

Ale zupełnie nie wiem, co zrobić z odrostami, a konkretnie jak je farbować. No bo siwki są, pojedyńcze bo pojedyńcze, ale ze 30, może trochę więcej, to ich pewnie się by uzbierało, a nawet jak widać 3 to bardzo to razi (jasne blondynki mają jednak lepiej pod tym względem). Przeszłabym na wodę 3%, ale obawiam się, że zaraz by wylazły, a przecież nie będę farbować co tydzień czy 2. Z kolei 6% włosy rozjaśnia, więc automatycznie rudzieją. No właśnie, ale na ile bardziej, niż na 3%? Kojarzę, że Shade pisała, że 3% też jej przyrudza odrosty Coś czuję, że pokuszę się o eksperyment z wodą - jedno pasmo zafarbuję trójką, drugie szóstką i zobaczę, jaka jest różnica na odroście - przy okazji przekonam się, na ile ciemniej wychodzi na trójce.

[zyta82]

Napisane przez madzius_88

hej Kochane zagladam tu co jakis czas i podczytuje co sie tam u Was na glowach dzieje ja jestem juz po 10 myciach od farbowania i powiem Wam ze jestem bardzo mocno rozczarowana.... nie dosc ze moj gleboki bardzo ciemny braz wyplukal sie do jakiegos takiego niezidentyfikowanego rudawego kasztanu to jak juz mowilam po chlodnym odcieniu brazu nie ma juz sladu stracilam na to nadzieje calkowicie.... i wlasciwie wracam do Was z pytaniem.... aby uzyskac naturalna czern warto uzyc 2.0 ?? i czy czern nie wyplukuje sie na cieplo ????

ps. mam kolezanke ktora z ognistej rudosci przefarbowala sie na mega ciemny braz.. powiedzialabym ze nawet wlasnie taka naturalna czern.. ale uzyskala to czekoladowym brazem z garniera.. co totalnie nie zgadza mi sie z kolorem na opakowaniu ciekawe....

Niestety, proces farbowania otwiera łuskę i jak by ie było utlenia pigment, stąd te późniejsze wypłukiwanie farby na rudo i tego pigmentu coraz mniej.
Czasem obserwuję czarne farbowane włosy i widzę, że one mają biały reflex...nie mam więc pojęcia jak to się dzieje....?
A czerń to poziomem 5 już nawet dziewczynom wychodził, jeśli nie to zanim zrobisz 2 zrób właśnie 5 lub 4, popielatą chyba najlepiej.

Veroniqe - troszkę ciemniejsze niż 7, ale mniej niż 6, takie 6,5

chicken crazy - odrost najlepiej inną mieszanką niestety, ...np. samą naturą, i w zależności jaki chcesz kolor osiągnąć.
A % oxy bardzo kontrowersyjny, 6% wyrudza, 3% też wyrudza i bądź tu mądry.

[chickencrazy]

No kolor jak to jaki popielaty poziom 8, ewentualnie 7, niżej wolałabym nie schodzić.

Jeszcze tak kombinuję, czy by na odrost nie dać 6, a na resztę 3, żeby nie katować tych włosów, tylko czy mi wtedy złapie ta rudość Najlepiej byłoby podzielić włosy na pasy i każdy pasek farbnąć w innej kombinacji