I facet pomocy potrzebuje czasem...

[Rubic Qbe]

Witam szanowne dziewczyny
Na początek potwierdzę- tak, jestem facetem co pewnie nie często jest tu spotykane, ale jednak ;p
Nie pojawiłem się tu bez powodu. Otóż potrzebuję waszej pomocy. Szukałem już na necie, ale albo robiłem to nieefektywnie, albo na prawdę nic nie ma. Jakie znacie strony/książki z czymś w rodzaju kursu dobrego ubioru? Mam tu na myśli głównie podstawy dzięki którym można pójść dalej, tj. jakie kolory ze sobą współgrają, jakich kombinacji należy unikać. Jakie kroje ubrań potrafią podkreślić walory sylwetki, jakie przynoszą odwrotny skutek? Jakie są style, które można ze sobą mieszać i nie wygląda to jak z d wyjęte itp.
Nie odsyłajcie mnie proszę z kwitkiem na strony galerii gdzie jest masa zdjęć wypindrzonych lalusiów, których ciuchy widać głównie na pokazach, bo na codzień mało kto chce się tak ubrać. Nie chcę stron o tym jak dobrać garnitur, bo to się mnie nie tyczy. Również nie chcę zostać odesłany do sklepu żeby wybrać sobie gotowy zestaw który mi się podoba, bo to nie o to tu chodzi. Obserwowanie innych może i miało by sens gdyby było się od kogo uczyć, a tak nie jest, jak same pewnie wiecie
Sprawa wygląda tak, że jestem takim sobie studiującym lekkoduchem, który nie ubiera się źle, w zasadzie to czasem jest chwalony za prezencje, ale gdy ogląda sie w lustrze to zawsze czegoś tu brakuje. Nawet jeżeli posiadam dobre ciuchy to nadal większość efektów końcowych jest dziełem przypadku. Ot wiem, żeby nie przyodziewać kolorów krzykliwych albo nie przeginać w drugą stronę i dobrać ciuchy tak, żeby całość była dosyć monochromatyczna, ale to mało, duuuuuużo za mało, bo chcę posiąść wiedzę pozwalającą na swobodne dobieranie ubrania tak aby wszystko nie dość, że miało przysłowiowe ręce i nogi, to jeszcze prezentowało się całkiem ciekawie, bo zdanie się wyłącznie na poczucie własnego smaku(chociaż by nie wiadomo jak dobre) to jednak moim zdaniem to nie wszystko.
Mam nadzieję, że coś razem wskóramy

[Avarice]

Hmmm... podstawy. Moim zdaniem podstawą jest poznanie swojej sylwetki i dobry dobór kroju ciuchów by ukryć to, co chcemy ukryć, a uwydatnić to, czym możemy się pochwalić

http://www.slubmarzen.pl/poradnik_meskie_proporcje.htm - tytuł strony może nie zachęcać, ale jest w nim kilka rad co do koszulek, swetrów i kurtek. Trochę o garniturach, ale podstawy to podstawy - nie da się w nich ograniczać.

http://www.uwodzic-uwodzicielki.pl/i...zy-dla-kobiet/ - tu wszystko o doborze i łączeniu kolorów, karnacji itd. Możesz jeszcze poszukać na przykład o typach urody wg. pór roku(nie wiem czy to odnosi się tylko do kobiet, ale na pewno w jakiś sposób pomorze)

http://menforum.pl/moda-i-styl/jak-sie-ubrac.html - znalazłam jeszcze coś takiego. Poszukaj może znajdziesz coś, co Cię interesuje.

Nie wiem czy są jakieś książki na takie tematy, ale zawsze możesz poszukać np. w Empiku, zapytać sprzedawcę. Wiele zależy też od Ciebie, moim zdaniem mody nie można się nauczyć, to przychodzi do Ciebie samo, jak się ubierać, skąd czerpać inspirację. Jestem pewna że z czasem Ci się to powiedzie. Mam nadzieję, że pomogłam

[Ines-ka]

Możesz wkleić zdjęcie sylwetki? I Twoje przykładowe zestawy ubrań? Wtedy będziemy mogły pomóc konkretniej.

Preferujesz styl elegancki, sportowy, mający powiązanie z subkulturą?
Jakie nosisz dodatki (biżuteria, pasek, torba/plecak)? Diabeł tkwi w szczegółach.

Dlaczego nie kolory krzykliwe? Po prostu trzeba tylko umieć je nosić, odpowiednio dobrać do sytuacji.

[Rubic Qbe]

Avarice dzięki wielkie za linki Na forum z ostatniego linku natrafiłem już przedwczoraj, ale nie zostałem usatysfakcjonowany w pełni jego zawartością. Wpis z drugiego linka też jest mi znany. Google dosyć szybko je wypluwa ;-)

Możesz wkleić zdjęcie sylwetki? I Twoje przykładowe zestawy ubrań? Wtedy będziemy mogły pomóc konkretniej.

Z tym może być problem, ponieważ aktualnie aparat jest na naprawie gwarancyjnej a nie za bardzo mam od kogo pożyczyć. Mogę za to opisać jeżeli to coś pomoże: 195cm wzrostu, (bardzo) jasna karnacja, szatyn w pół-długich dredach, oczy piwne (podobno ładne ; p). Rysów twarzy chyba nie muszę opisywać, bo raczej nie są tu przydatne. Budowa ciała nie jest może atletyczna, ale jestem szczupły. Nie przesadnie, w jakichś normach się chyba mieszczę. Nie mogę się poszczycić mega "bickiem" o super wyrzeźbieniu, raczej ręce mam chude. Klaty nie mam na tyle "wypasionej", że w obcisłych koszulkach elegancko wszystko widać, ale zrzucam winę za ten stan rzeczy na studia, które nie sprzyjają zbytniemu ruchowi, chociaż ostatnio zacząłem robić małe kroki w kierunku poprawy górnych części ciała. Jeżeli chodzi o kończyny dolne to tu sprawa wygląda nieco inaczej, bo nie są to patyczki. Tkanki mięśniowej tutaj już się nieco znajdzie, może bez szału w postaci rzeźby godnej biegacza, ale kształt całkiem przyzwoity jest No i zapomniał bym o... pośladkach, które są podobno całkiem jędrne, kształtne i "apetyczne". Nie mnie to oceniać bo się nie znam
Z waszego punktu widenia opis jest pewnie typowo męski, czyli po łebkach i równie dobrze mogło by go nie być.

Preferujesz styl elegancki, sportowy, mający powiązanie z subkulturą?

Raczej sportowy, na luzie. Dobrze się czuję w lekkim obuwiu, dżinach/ spodniach z materiału/sztruksie(głównie zimą) i koszulce bądź longsavie. Nie zbyt obcisłe ani też za bardzo zwiewne. Nie lubię gdy ubranie w dużej mierze ogranicza mi swobodę ruchu. Czasem w ramach odskoczni ubiorę glany, jednakże to traktuję głównie jako obuwie zimowe, bez powiązań subkulturowych.

Jakie nosisz dodatki (biżuteria, pasek, torba/plecak)? Diabeł tkwi w szczegółach.

Z biżuterii nie posiadam nic ;p Srebrny łańcuszek czy elegancki zegarek zbytnio do mojego wizerunku nie pasują, do pierścieni nie mam zbytniego przekonania, chociaż i one by wyglądały nieco nie "teges" przy sportowym stylu ubioru. Koraliki wydają się dla mnie zbyt odpustowe. Tak rozmyślałem nad rzemykiem na rękę bądź szyję z jakimś eleganckim dodatkiem jako uzupełnienie niektórych strojów. Czasami noszę opaskę na włosach, jednakże jest to rzadkość. Posiadam zarówno plecak jak i torbę przez ramię, koloru ciemno-oliwkowego, wykonaną z podobnego mateirału jak wykonuje się większość plecaków (nie wiem jak się dokładniej nazywa ;p), z którymi chodzę głównie na zajęcia.

P.S. Przepraszam najmocniej za różnego rodzaju "zjadania" liter, ale ie wynika to z mojego niedbalstwa ale raczej z tego iż aktualnie moja klawiatura ma małą rewolucję.;p

[tootsie]

Zawsze kiedy powstaje taki wątek zastanawiam się, czego oczekuje od nas jego założyciel. Na fryzjerskim mamy doradzać fryzury na podstawie opisu, tutaj mamy doradzić strój pasujący do sylwetki

Przecież bez zdjęć nie jest to możliwe. Co z tego, że jest opis. To tak jakby przez internet otrzymać poradę lekarską na podstawie opisu objawów.

Chcesz pomocy, więc wklej zdjęcia. Bo jak widzisz, wątek nie cieszy się zainteresowanie

[sanndras]

hmm... wolę dobierać ubiór do sylwetki i w ogóle do ubioru osoby, ale...
widzę, że strój, styl masz raczej ukierunkowany-> sportowy, jest teraz mnóstwo fajnych męskich ciuszków, z których można porobić fajne połaczenia, chociażby w housie ostatnio widziałam na manekinie fajnie połączenie spodni z materiału, do tego jakiś fajny t-shirt i bluza, do tego sportowe obuwie, oczywiście zależy gdzie się wybierasz... na uczelnie to taki zestawik jak najbardziej...
Musisz tylko uważać z czym co łączysz i jakie kolory, bo wiadomo, że nie wszystko do siebie pasuje... mam brata, więc coś wiem o takim doradzaniu heh....
Skoro masz jasną karnacje nie wybieraj bladych ciuchów- w zimnych kolorach, idzie wiosna, więc postawiłabym na coś żywszego, do tego fajne jasne jeansy, sportowe buciki, bluza, np. te takie ze śliskiego materiału (nie wiem jak się on zwie), bez kaptura, sporo ich widziałam w sklepach.
Hmm... nie wiem, co bu tu jeszcze... lepiej idzie jak się daną osobę widzi, zna, wie co lubi, a czego nie... ja mam tak z bratem, zawsze mu muszę doradzać...
Może pogadaj z jakimiś koleżankami... zabierz je na zakupy...

[Rubic Qbe]

@tootsie: Wiem, ale przecież ja nie proszę o to, żebyście mi powiedziały w co mam się ubrać a o jakieś linki/namiary na pomoce o tym jakie kolory się ze sobą łączą itp. Zresztą już to pisałem

Musisz tylko uważać z czym co łączysz i jakie kolory, bo wiadomo, że nie wszystko do siebie pasuje...

No i o to mi chodzi, co z czym nie współgra za ładnie. Podstawy oczywiście mam, chyba każdy by stwierdził, że połączenie np mokasynów z bluzą z kapturem jest nie za bardzo(wiem, to już totalnie ekstremalny przypadek, ale na takich najwygodniej to przedstawić), ale, jak już zresztą zostało tu powiedziane, diabeł tkwi w szczegółach, i na tym polu polegam. Oczywiście mogę liczyć na to, że uda mi się to dobrać dobrze, ale nie o to tu chodzi. Chciał bym, w miarę możliwości, potrafić odpowiedzieć na pytanie czemu tak a nie inaczej, wiedzieć co robię i jak to się ma do tych "zasad" ubioru, kompozycji i stylu(i czego tam jeszcze). Oczywiście zasady trzeba łamać, ale zanim to zrobię chcę je poznać.
Podam przykład, żeby było klarowniej- znając podstawowe zasady wykonywania zdjęć(kadr, kompozycja, na jakie szczegóły zwracać uwagę itp.) jesteśmy w stanie zrobić więcej ciekawszych ujęć, które mają szansę wzbudzić większy podziw aniżeli osoba, która wali "na czuja", bo może akurat wyjdzie. Chciał bym, w miarę możliwości, jak najbardziej zbliżyć się do pierwszego typu

Może pogadaj z jakimiś koleżankami... zabierz je na zakupy...

Oczywiście robiłem to, ale chcę być samowystarczalny na tym polu. Koleżanki nie zawsze znajdą czas zresztą czuję się małokomfortowo gdy kobieta musi na mnie czekać, bo ja akurat zajmuję się swoimi sprawami.