on, ona i ... ja? - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2014-12-29, 22:20   #1
tucytrynowysorbet
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2014-12
Wiadomości: 2

on, ona i ... ja?


nie wiem, co o tym myśleć. Znamy się od kilkunastu miesięcy, a to co się zdarzyło miało miejsce kilka miesiecy od naszego poznania się. Wspólne imprezy, zajęcia i w ogóle wszystko robiliśmy razem. Przystojny, tajemniczy, szarmancki i dość hmmm... Specyficzny. Od początku wpadł mi w oko. Późno dowiedziałam się że ma dziewczynę w innym mieście. Na początku niewiele o niej wspominał. Na święta wróciłam do rodzinnego domu, on pojechał do swojej dziewczyny. Wróciliśmy tego samego wieczoru i poszliśmy na piwo, potem do kumpla pic dalej. Oboje nie byliśmy pijani - on nie może dużo pic i ja dużo też wtedy nie piłam. Nagle zaczęliśmy się całować. Na początku nieśmiało, do tego doszly pieszczoty. Obojgu nam się podobało. Przerwałam to i poszliśmy spac przytuleni. Na drugi dzień nie rozmawialismy o tym co się stało. On dostał jakas wiadomość. Podejrzewam ze od swojej dziewczyny i oprzytomniał. Chyba miał poczucie winy. Ale rozmawialiśmy normalnie. Ja stwierdziłam ze dam sobie spokój i poczekam na rozwój wypadków. Jakoś tygodnie po tym incydencie piliśmy razem i on wypił nieco więcej niż zwykle. Imprezowalismy u niego. Ok mnie przytulał i głaskał po dłoni. Nic się nie stało. Wyglupialismy się, mocno się przytulilismy i poszliśmy spać. Jakos ty dzień później zaczął mnie chamsko ignorować. Jakbym nie istniała. Nie zapraszał mnie na imprezy chociaż dawał mi do zrozumienia ze je organizuje. Nie patrzył na mnie, zlewał totalnie. Napisałam mu czemu tak robi. Odpisał ze to nie to. Nic więcej nie powiedział. Gdy znowu mnie ignorował bez podania powodu wkurzyłam się i napisałam ci czuje. Nie skomentował tego. Później pierwsza zaczęłam rozmowę. Przeprosiłam za wiadomość itd. Ok tylko pokiwał głową. Poszłam do domu. Od tego czasu niby spoko. Formalnie rozmawiamy. Teraz jest przerwa świąteczna. Nie odzywa się do mnie. Nie odpisał nawet na życzenia. Niedługo znowu bd musieli się spotkać. Nie wiem o co chodzi. Czemu wtedy mnie pocałował choć minęło raptem kilka godzin od momentu kiedy widział się ze swoją dziewczyną. Czemu potem mnie przytulał a następnie ignorował. Nie lubię takich sytuacji bo nie wiem ja czym stoję a ok coraz bardziej i niebezpieczniej zaczyna mnie intrygować. Mam słabość do skomplikowanych gości. Na oko jest on towarzyski itd ale po prawdzie jest zamknięty w sobie. Nie lubi rozmawiać o sobie, zaslania się bardziej przyziemnymi tematami. Na początku naszej znajomości nieśmiało mówił co nie co o sobie teraz jakby się bał lub nie chciał. Nie wiem... Powodem dla którego mógł się do mnie nie odzywać może być jedną sprawa. Zanim go poznałam spalam z naszym wspólnym kumplem. Spalam w łóżku kumpla a On na łóżku obok. Jakoś tak wyszło co wyszło. Nie wiem czy słyszał czy nie. Chociaż w sumie byłby idiota gdyby nie słyszał... Ale chwila ... Ja jestem wolna. Ok ma dziewczynę która rzekomo bardzo kocha. O co wiec chodzi? I tak jest poza moim zasięgiem! Nie jestem ani specjalnie atrakcyjna ani interesująca. Ze zdjęcia wywnioskowalam ze jestem kompletnym przeciwieństwem jego dziewczyny. O co wiec chodzi? Co o tym myślicie? Zrobiłam coś złego? O co może mu chodzić? I czemu tylko ja jestem przez niego tak traktowana?

Edytowane przez tucytrynowysorbet
Czas edycji: 2014-12-30 o 17:13
tucytrynowysorbet jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-12-29, 22:30   #2
wikti
Raczkowanie
 
Avatar wikti
 
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 255
Dot.: on, ona i ... ja?

nie wiem co jemu siedzi w głowie.. ale moim zdaniem powinnaś go unikać.. nie wdawać się z nim w dyskusje itd. to Ty wyjdziesz na k.... wśród znajomych a nie on..to Ty będziesz posądzona o rozbijanie związku.. z kulturą się z tej znajomości wycofaj póki jeszcze masz czas.
Daj sobie z nim spokój... może miał ochotę się z Tobą zabawić, ale zabrakło mu odwagi - nie wiem.
wikti jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-12-29, 22:41   #3
D_94
Raczkowanie
 
Avatar D_94
 
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 329
Dot.: on, ona i ... ja?

Pytasz się czy zrobiłaś coś złego? Weszłaś z butami w czyjś związek. Zamiast znaleźć sobie własnego chłopaka przyczepiłaś się do zajętego.

Jak masz się czuć? Ja bym się czuła podle, gdybym z moim udziałem ktoś zdradził swoją dziewczynę.

Dlaczego on cię ignoruje? Widocznie ma wyrzuty sumienia i żałuje, że zdradził dziewczynę.
D_94 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-12-29, 22:52   #4
tucytrynowysorbet
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2014-12
Wiadomości: 2
Dot.: on, ona i ... ja?

myślałam nad tym, ale to nie jest takie proste kiedy się razem studiuje ten sam kierunek i jest się w tych samych grupach. Poza tym unikanie go oznacza unikanie wszystkich z naszej grupy a to nie możliwe w moim przypadku. Nie chce z nich rezygnować. Po raz pierwszy od dawna czuje ze mam wśród nich ludzi którzy mogą być moimi przyjaciółmi. Trochę się boję tego co może się stać w przyszłości. Wiem ze. Nie będę potrafiła mu się oprzeć. Jego tajemniczość sprawia ze chce to bardziej poznać i dowiedzieć się dlaczego. Niestety ok mi przypomina mojego byłego. Ten sam znak zodiaku, to samo zachowanie względem kobiet choć inne podejście do życia. Fascynuje mnie w nim to co fascynowało mnie na początku w moim byłym. Mam jakieś szczęście do ludzi którzy są skomplikowani, ale przed to ze mam z takimi ludźmi duże doświadczenie wiem ze coś mi tu nie pasuje...

---------- Dopisano o 23:52 ---------- Poprzedni post napisano o 23:46 ----------

nie do końca sama się przyczepiłam... On po prostu jakoś się mną zainteresował. Ja próbowałam dać sobie spokój i byłoby wszystko w porządku. Zapomniałabym o tym ze mnie obejmował itd. Wtedy nie wiedziałam ze miał dziewczynę. Jak się dowiedziałam sobie stop. Ale ten pocałunek wszystko zmienił... Nie rozumiem czemu to się stało i co moim wtedy kierowało...
tucytrynowysorbet jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-12-29, 22:53   #5
delilach
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 187
Dot.: on, ona i ... ja?

Wybacz,ale nie toleruje takich osób jak ty. Z Twojego opisu wynika, że sama
mu się pchasz do łóżka i jeszcze masz pretensje, że w końcu zrobiło mu się głupio i postanowił ochłodzić kontakt (co każda uczciwa dziewczyna by na Twoim miejscu zrobiła odrazu) .

Na początku on jakoś też nieszczególnie się stawiał, ale może mu to odpowiadało. W jego mieście czekała na niego stęskniona dziewczyna i pewnie nie wiedziała co on na tych studiach wyprawia, a na miejscu jakaś chętna laska. Super układ jak się dziewczynę tak okropnie 'kocha'.

Po tym jak Cię wykluczył z towarzystwa, mega żałosne było pakowanie się tam na siłę znowu. Moim zdaniem pokazałaś tym na kilometr swoją desperację i jakoś nie przekonują mnie Twoje słabe tłumaczenia o tajemniczości i magii.


Daj sobie i jemu spokój. Zajmij się swoim życiem i przestań analizować. Bo póki co widać, że czekasz tylko na znak, żeby się znowu wpakować mu z buciorami w związek. Nie wiem na czym byś miała stać jak to określiłaś. Liczysz na to, że zadeklaruje się, że rzuci dziewczynę czy co? Bo jakoś nie rozumiem.

Edytowane przez delilach
Czas edycji: 2014-12-29 o 22:59
delilach jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-12-29, 23:00   #6
CarycaKatarzynaI
Zawsze łakoma.
 
Avatar CarycaKatarzynaI
 
Zarejestrowany: 2014-12
Wiadomości: 1 072
Dot.: on, ona i ... ja?

Po pierwsze nie wchodzi się w większą miłosną zażyłość z kolegą z uczelni, pracy etc, bo później wychodzą takie jazdy jak u Ciebie.
Po drugie moim zdaniem facet to jakiś frajer pompka (chociaż Ty nie lepsza) ma laskę pewnie coś mu się nie ułożyło i lgnie do Ciebie. Nagle u nich jest w porządku to Ciebie ignoruje. Prosta logika.
Po trzecie nawet jakby Wam się udało być parą, to jakbyś się czuła, że odbiłaś chłopaka jakiejś lasce? Przecież jakaś kolejna dziewoja mogłaby go odbić Tobie i Ty byś była kolejną porzuconą niewiastą. Po czwarte jakbyście byli razem, potrafiłabyś mu zaufać? Jak jego zachowanie jest okropne wobec jego dziewczyny, bo całuje, maca i przytula się z Tobą jak ma gorsze dni? Puściłabyś go na imprezę bez Ciebie np? Chcesz mieć kogoś takiego?

Unikaj z nim rozmów, albo gadaj tylko na tematy szkolne. A z resztą grupy miej po prostu przyjacielski kontakt.
__________________
W moim magicznym ogrodzie wszystko jest zaczarowane.
CarycaKatarzynaI jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-12-29, 23:06   #7
201605161428
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 5 219
Dot.: on, ona i ... ja?

Cytat:
Napisane przez tucytrynowysorbet Pokaż wiadomość
myślałam nad tym, ale to nie jest takie proste kiedy się razem studiuje ten sam kierunek i jest się w tych samych grupach. Poza tym unikanie go oznacza unikanie wszystkich z naszej grupy a to nie możliwe w moim przypadku. Nie chce z nich rezygnować. Po raz pierwszy od dawna czuje ze mam wśród nich ludzi którzy mogą być moimi przyjaciółmi. Trochę się boję tego co może się stać w przyszłości. Wiem ze. Nie będę potrafiła mu się oprzeć. Jego tajemniczość sprawia ze chce to bardziej poznać i dowiedzieć się dlaczego. Niestety ok mi przypomina mojego byłego. Ten sam znak zodiaku, to samo zachowanie względem kobiet choć inne podejście do życia. Fascynuje mnie w nim to co fascynowało mnie na początku w moim byłym. Mam jakieś szczęście do ludzi którzy są skomplikowani, ale przed to ze mam z takimi ludźmi duże doświadczenie wiem ze coś mi tu nie pasuje...

---------- Dopisano o 23:52 ---------- Poprzedni post napisano o 23:46 ----------

nie do końca sama się przyczepiłam... On po prostu jakoś się mną zainteresował. Ja próbowałam dać sobie spokój i byłoby wszystko w porządku. Zapomniałabym o tym ze mnie obejmował itd. Wtedy nie wiedziałam ze miał dziewczynę. Jak się dowiedziałam sobie stop. Ale ten pocałunek wszystko zmienił... Nie rozumiem czemu to się stało i co moim wtedy kierowało...
Nie, to nie jest kwestia "mam szczęście do skomplikowanych", to kwestia: "totalnie nie mam hamulców moralnych, zajęty czy nie, zaraz się za niego biorę". Od tego masz wolną wolę, aby odmówić. Nie masz innych znajomych niż ci ze studiów? Sama mówisz, że pchasz się tam obecnie na chama, nie wierzę, że będziesz się dobrze z tymi ludźmi bawić, kiedy oni wszyscy będą o tobie szeptać za plecami...
201605161428 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2014-12-29, 23:33   #8
niebieskie_oczko
Zakorzenienie
 
Avatar niebieskie_oczko
 
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: całe życie na walizkach ;-)
Wiadomości: 6 298
Dot.: on, ona i ... ja?

Nie, nie Autorko. On, ona i tyle.
Jak dla mnie byłaś chwilowa słabostką tego faceta i tyle. Byc może miał lekki kryzys z dziewczyną albo po prostu stwierdził, że nie warto tracić związku. Może traktuje też cię jako imprezową laskę - do zabawy, wypicia, wspólnego smyrania, spania.

Daj sobie z nim spokój. Nastepnym razem wybierz wolnego faceta to będzie prościej. Bo teraz w towarzystwie to ty możesz wyjść na nieciekawą osobę: rozbijanie związku, spanie z innym kumplem.
__________________
Postanowienie: jeździć, latać, zwiedzać za grosze!
2016: Berlin, Monachium, Erfurt, Budapeszt, Chicago, Nowy Jork
Podróże 2015: Praga, Bolonia, Oslo, Rodos, Kijów, Kos
Podróże 2014: Wiedeń, Bratysława, Londyn, Lwów, Budapeszt, Ostrava, Berlin, Budva, Paryż
K&K
niebieskie_oczko jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-12-30, 00:07   #9
Amellie_flower
Raczkowanie
 
Avatar Amellie_flower
 
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: Niemcy
Wiadomości: 132
Dot.: on, ona i ... ja?

Twoje zasady moralne a raczej ich brak powala. I jeszcze to przespanie się z kolegą, oj samo wyszło. Dno dna.
Trzeba się choć trochę starać żeby pójść z Tobą do łóżka?
__________________
Poza Polską od 27.10.2013
Wspólne mieszkanko z Nim od 1.05.2014 czekam..

Olejowanie włosów od 1.04 - czekam na efekty!
Amellie_flower jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-12-30, 00:22   #10
martynka89
Zakorzenienie
 
Avatar martynka89
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 6 790
Dot.: on, ona i ... ja?

Cytat:
Napisane przez Amellie_flower Pokaż wiadomość
Twoje zasady moralne a raczej ich brak powala. I jeszcze to przespanie się z kolegą, oj samo wyszło. Dno dna.
Trzeba się choć trochę starać żeby pójść z Tobą do łóżka?

Mnie bardziej niz jej moralnosc powalilo to, co napisalas. Co cie obchodzi, ze sie z kolega przespala? Oboje chcieli to sobie ulzyli. Ich sprawa.

Pol (albo i wiekszosc) wizazu krzyczy o rownouprawnieniu itd a nadal pojawiaja sie glosy o latwych pannach, ktore to sie szybko oddaja. Nikt nie wspomina o latwych facetach (tak, latwych bo to zazwyczaj oni bez wysilku kobiety, pierwsi klada na niej swoja reke).

Autorko a tobie radze dac sobie spokoj z tym facetem. Nic z tego nie bedzie. Sama piszesz, ze ma dziewczyne, ktora kocha i jest poza twoim zasiegiem wiec po co chcesz sie z nim spotkac? Zeby ranic sama siebie?
martynka89 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-12-30, 00:38   #11
takbonie
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 457
Dot.: on, ona i ... ja?

Naprawde nie wiesz o co mu moze chodzic

Postaw sie na miejscu tej dziewczyny jak Ty bys sie czula gdyby Twoj chlopak zachowywal sie z inna dziewczyna tak jak z Toba mimo ze to z Toba jest w zwiazku

I jeszcze teraz.... on chce z Toba urwac kontakt a Ty udajesz ze nie wiesz o co chodzi i na sile za nim lazisz

Edytowane przez takbonie
Czas edycji: 2014-12-30 o 00:39
takbonie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2014-12-30, 01:50   #12
solll
Zakorzenienie
 
Avatar solll
 
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: 3miasto
Wiadomości: 12 386
Dot.: on, ona i ... ja?

Dobrze zrozumiałam, że seks z kumplem uprawialas, kiedy ten 'Twoj' spał na łóżku obok...?
__________________
„Przyjdzie czas spotkać się
potarmosić uszy
lub razem na spacer znowu gdzieś wyruszyć”





solll jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-12-30, 04:11   #13
Amellie_flower
Raczkowanie
 
Avatar Amellie_flower
 
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: Niemcy
Wiadomości: 132
Dot.: on, ona i ... ja?

Cytat:
Napisane przez martynka89 Pokaż wiadomość

Mnie bardziej niz jej moralnosc powalilo to, co napisalas. Co cie obchodzi, ze sie z kolega przespala? Oboje chcieli to sobie ulzyli. Ich sprawa.

Pol (albo i wiekszosc) wizazu krzyczy o rownouprawnieniu itd a nadal pojawiaja sie glosy o latwych pannach, ktore to sie szybko oddaja. Nikt nie wspomina o latwych facetach (tak, latwych bo to zazwyczaj oni bez wysilku kobiety, pierwsi klada na niej swoja reke).

Autorko a tobie radze dac sobie spokoj z tym facetem. Nic z tego nie bedzie. Sama piszesz, ze ma dziewczyne, ktora kocha i jest poza twoim zasiegiem wiec po co chcesz sie z nim spotkac? Zeby ranic sama siebie?
Hah, sorry ale jak ciebie to nie razi to widać masz podobne zasady moralne. Wybacz ale to nigdy nie będzie dla mnie normalne - puszczanie się na prawo i lewo. Zostaw facetów i ich zasady, natura stworzyła ich trochę inaczej. Ja osobiście znam też kilku którzy mimo iż panna by się gola wladowala do łóżka to by nie skorzystali.
Szanuj się kobieto, jak możesz bronić takich 'wartości'...
__________________
Poza Polską od 27.10.2013
Wspólne mieszkanko z Nim od 1.05.2014 czekam..

Olejowanie włosów od 1.04 - czekam na efekty!
Amellie_flower jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-12-30, 04:24   #14
takbonie
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 457
Dot.: on, ona i ... ja?

Cytat:
Napisane przez Amellie_flower Pokaż wiadomość
Zostaw facetów i ich zasady, natura stworzyła ich trochę inaczej.
W taki,ze nie musza myslec
takbonie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-12-30, 04:34   #15
Amellie_flower
Raczkowanie
 
Avatar Amellie_flower
 
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: Niemcy
Wiadomości: 132
Dot.: on, ona i ... ja?

Cytat:
Napisane przez takbonie Pokaż wiadomość
W taki,ze nie musza myslec
To już ty napisałaś.
__________________
Poza Polską od 27.10.2013
Wspólne mieszkanko z Nim od 1.05.2014 czekam..

Olejowanie włosów od 1.04 - czekam na efekty!
Amellie_flower jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-12-30, 07:50   #16
853a0c023c8a9e5f803a016f611fdc89ff0c353a_61296e91a3ed2
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2014-11
Wiadomości: 238
Dot.: on, ona i ... ja?

Cytat:
Napisane przez Amellie_flower Pokaż wiadomość
Zostaw facetów i ich zasady, natura stworzyła ich trochę inaczej.
Cytat:
Napisane przez Amellie_flower Pokaż wiadomość
Szanuj się kobieto


przepraszam,ale jesteś przezabawna
853a0c023c8a9e5f803a016f611fdc89ff0c353a_61296e91a3ed2 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-12-30, 09:12   #17
BajaderkowaBaba
Zakorzenienie
 
Avatar BajaderkowaBaba
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: z łodzi na samo dno
Wiadomości: 4 888
GG do BajaderkowaBaba
Dot.: on, ona i ... ja?

Oszaleję... To teraz mamy dwa rodzaje moralnosci? Mężczyzna się szanować nie musi... Bo to zdobywca z natury. Ja pitolę...
BajaderkowaBaba jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-12-30, 09:16   #18
provoge
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 341
Dot.: on, ona i ... ja?

Cytat:
Napisane przez tucytrynowysorbet Pokaż wiadomość
nie wiem, co o tym myśleć. Znamy się od trzech miesięcy, a to co się zdarzyło miało miejsce miesiąc od naszego poznania się. Na studiach stworzyliśmy pewną grupę osób z którymi dobrze się bawiliśmy. Wspólne imprezy, zajęcia i w ogóle wszystko robiliśmy razem. I był tam On. Przystojny, tajemniczy, szarmancki i dość hmmm... Specyficzny. Od początku wpadł mi w oko. Późno dowiedziałam się że ma dziewczynę w innym mieście. Na początku niewiele o niej wspominał. Wygłupialiśmy się razem, ogólnie dobrze się bawiliśmy. Raz kumpel zasnal szybciej. Miałam spać wówczas na kanapie a on usiadł obok mnie. Okrył się kołdra . Wc tyle leciała muzyka. Położył się. Nie wiedziałam co zrobić wiec położyłam się obok. Było bardzo ciasno wiec się przytuliłam do jego torsu. On wstał. Myślałam ze idzie do siebie do pokoju a on tylko zgasił światło muzykę i znowu położył się obok mnie. Leżeliśmy tak przytuleni, gadal o swojej rodzinie z którą slabo mu się układa. I zasnelismy. We dwoje cala noc spaliśmy ciasno na skórzanej kanapie. Na święta wróciłam do rodzinnego domu, on pojechał do swojej dziewczyny. Wróciliśmy tego samego wieczoru i poszliśmy na piwo, potem do kumpla pic dalej. Jak zawsze u kumpla spaliśmy ja i on na jednym łóżku pod jedną kołdra. Oboje nie byliśmy pijani - on nie może dużo pic i ja dużo też wtedy nie piłam. Nagle zaczęliśmy się całować tak synchronicznie. Na początku nieśmiało ale zaraz potem coraz namiętniej itd. Do tego doszly pieszczoty. Obojgu nam się podobało. Przerwałam to i poszliśmy spac przytuleni. Na drugi dzień nie rozmawialismy o tym co się stało. On dostał jakas wiadomość. Podejrzewam ze od swojej dziewczyny i oprzytomniał. Chyba miał poczucie winy. Ale rozmawialiśmy normalnie. Ja stwierdziłam ze dam sobie spokój i poczekam na rozwój wypadków. Jakoś dwa tygodnie po tym incydencie piliśmy razem i on wypił nieco więcej niż zwykle. Imprezowalismy u niego. Nasi znajomi dziwnie na nas patrzyli bo się przekomarzaliśmy, przytulaliśmy i mocowalismy się ze sobą ( Od razu powiem ze to nie jest jego naturalne zachowanie. Zwykle olewa on dziewczyny, utrzymuje je na dystans, jest raczej oziębły). W końcu rozmawialiśmy z kumplem na kanapie. Bardzo do siebie zbliżeni. Ok mnie przytulał i głaskał po dłoni. Potem powiedzial ze niby jest zimno i ja bd spać u niego w pokoju bo cieplej. Nic się nie stało. Wyglupialismy się, mocno się przytulilismy i poszliśmy spać. Jakos ty dzień później zaczął mnie chamsko ignorować. Jakbym nie istniała. Nie zapraszał mnie na imprezy chociaż dawał mi do zrozumienia ze je organizuje. Nie patrzył na mnie, zlewał totalnie. Napisałam mu czemu tak robi i czemu mnie nie lubi ( jakkolwiek śmiesznie to brzmi). Odpisał ze to nie to. Nic więcej nie powiedział. Gdy znowu mnie ignorował bez podania powodu wkurzyłam się i napisałam ci czuje. Nie skomentował tego. Grupa nieco się posypała. Oni z nim rozmawiali bo widzieli jak mnie traktuje. On niby im powiedział o co chodzi, ale jak bz nimi rozmawiałam to kazali mi to wyjaśnić z nim. Ze sami mamy o tym pogadać. Była możliwość. Zaprosił mnie do siebie. Byliśmy sami. Myślałam ze coś wyjaśnimy. Pierwsza zaczęłam. Przeprosiłam za wiadomość itd. Ok tylko pokiwał głową. Myślicie ze coś wyjaśnił? A co tam! Popytal o jakieś nieważne sprawy i zaczął gadać z kolega przez neta. Poszłam do domu. Od tego czasu niby spoko. Na chama zaczęłam znowu spędzać czas z grupą z którą spędzałam czas od początku (moje miejsce zajęła jakaś laską która on wprowadził). Niby było ok. Formalnie rozmawiamy. Teraz jest przerwa świąteczna. Nie odzywa się do mnie. Nie odpisał nawet na życzenia. Niedługo znowu bd musieli się spotkać. Nie wiem o co chodzi. Czemu wtedy mnie pocałował choć minęło raptem kilka godzin od momentu kiedy widział się ze swoją dziewczyną. Czemu potem mnie przytulał a następnie ignorował. Nie lubię takich sytuacji bo nie wiem ja czym stoję a ok coraz bardziej i niebezpieczniej zaczyna mnie intrygować. Mam słabość do skomplikowanych gości. Na oko jest on towarzyski itd ale po prawdzie jest zamknięty w sobie. Nie lubi rozmawiać o sobie, zaslania się bardziej przyziemnymi tematami. Na początku naszej znajomości nieśmiało mówił co nie co o sobie teraz jakby się bał lub nie chciał. Nie wiem... Powodem dla którego mógł się do mnie nie odzywać może być jedną sprawa. Zanim go poznałam spalam z naszym wspólnym kumplem. I jakoś przed tym jak zaczął mnie ignorować przyszłam do nich na imprezę już wcięta. Tam się jeszcze doprawiłam. Spalam w łóżku kumpla a On na łóżku obok. Jakoś tak wyszło co wyszło. Nie wiem czy słyszał czy nie. Chociaż w sumie byłby idiota gdyby nie słyszał... Ale chwila ... Ja jestem wolna. Ok ma dziewczynę która rzekomo bardzo kocha. O co wiec chodzi? Jak mam się czuć? I tak jest poza moim zasięgiem! Nie jestem ani specjalnie atrakcyjna ani interesująca. Ze zdjęcia wywnioskowalam ze jestem kompletnym przeciwieństwem jego dziewczyny. O co wiec chodzi? Co o tym myślicie? Zrobiłam coś złego? O co może mu chodzić? I czemu tylko ja jestem przez niego tak traktowana?
O nic mu nie chodzi, mial chec/okazje to probowal z niej korzystac.
Mysle o tym tak, ze nie chcialabym miec z wami do czynienia. Ty masz jakies klapki na oczach. Chcialabys miec faceta, ktory bedac z Toba w zwiazku, pcha sie innej do lozka, caluje sie, piesci? On taki jest, a Ty tego nie widzisz i nie traktujesz tego jako wady...
Zrobilas cos zlego, dajesz sie traktowac jak latwa dziewczyna. O nim nawet nie chce mi sie pisac.
provoge jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-12-30, 09:35   #19
Karena 73
Kobieta z klasą
 
Avatar Karena 73
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 3 058
Dot.: on, ona i ... ja?

alkohol, przytulanki, macanki, jego obecność podczas seksu z kolegą...
Sorry będzie brutalnie
Ma Ciebie za łatwą dziewczynę, którą można pomiziać pod kołderką bez zobowiązań.
Gdyby było inaczej prawdopodobnie chciałby związku, a wtedy zerwanie ze stałą dziewczyną i normalna relacja na trzeźwo. No, ale nie przejmuj się, żeby było sprawiedliwie teraz on: facet w związku, który lubi macanki na imprezach z obcymi kobietami. Serio chciałabyś takiego faceta?
Pytasz czemu tylko Ty jesteś tak traktowana... no cóż, może inne nie dają się tak łatwo urobić? Bo w tym traktowaniu nie widzę niczego, czym można się chwalić. Niczego, co wyróżnia Ciebie w jakiś pozytywny sposób.
Ok, na początku nie wiedziałaś, że ma dziewczynę, ale od jakiegoś czasu wiesz i wcale Ci to nie przeszkadza, aby dalej włazić z nim pod kołdrę. A powiem Ci w tajemnicy, że nawet najbardziej rozrywkowy facet nie szuka do stałego związku dziewczyny, którą miało pół miasta ( nie mówię oczywiście o Tobie, żeby nie było). Oni już tak mają. Taka podwójna moralność.
Ma się związać z dziewczyną, która PRZY NIM uprawiała seks z innym. No sorry...
__________________
Miłość to gra we dwoje, w której oboje muszą wygrywać.
Karena 73 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2014-12-30, 09:38   #20
kallina_2014
Wtajemniczenie
 
Avatar kallina_2014
 
Zarejestrowany: 2014-07
Wiadomości: 2 346
Dot.: on, ona i ... ja?

Nie traktuj aż tak poważnie kontaktów po wypiciu alko.

A co jemu sie stalo? Oprzytomniał.
kallina_2014 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-12-30, 10:37   #21
martynka89
Zakorzenienie
 
Avatar martynka89
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 6 790
Dot.: on, ona i ... ja?

Cytat:
Napisane przez Amellie_flower Pokaż wiadomość
Hah, sorry ale jak ciebie to nie razi to widać masz podobne zasady moralne. Wybacz ale to nigdy nie będzie dla mnie normalne - puszczanie się na prawo i lewo. Zostaw facetów i ich zasady, natura stworzyła ich trochę inaczej. Ja osobiście znam też kilku którzy mimo iż panna by się gola wladowala do łóżka to by nie skorzystali.
Szanuj się kobieto, jak możesz bronić takich 'wartości'...
A rozumiem, ze jakims jasnowidzem jestes skoro wiesz jaka jestem

No skoro puszczanie sie na prawo i lewo nie jest normalne, to nie rozumiem dlaczego facetow w tej kwestii bronisz. Zakladam ze jak cie misio zacznie walic po rogach, to bedzie wina kobiety a nie jego
martynka89 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-12-30, 11:26   #22
panna_felicjanna
Zakorzenienie
 
Avatar panna_felicjanna
 
Zarejestrowany: 2014-10
Wiadomości: 16 565
Dot.: on, ona i ... ja?

Autorko, widać że ten facet chciał się tylko zabawić. Może w międzyczasie oprzytomniał i żałuje, że zdradzał swoją dziewczynę, dlatego ochłodził relacje z Tobą.


Zresztą nie masz chyba czego żałować. Ja sama nie chciałabym wiązać się z facetem bez jaj, który nie potrafi dochować wierności. Jakby zostawił tamtą dziewczynę dla Ciebie, to potrafiłabyś mu zaufać? Ja - nie.

No i po co nadal się z nim całowałaś, miziałaś i spałaś w jednym łóżku, gdy już się dowiedziałaś, że ma w innym mieście dziewczynę? Na co liczyłaś?
panna_felicjanna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-12-30, 11:31   #23
201607050913
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 2 561
Dot.: on, ona i ... ja?

To proste. Zauroczyl się i go poniosło z Tobą, miał wyrzuty sumienia w związku ze swoją dziewczyną, być może chciał z nią zerwać, ale jak zobaczył że przy nim uprawiasz seks z innym to stwierdził że nie jesteś warta takiego ryzyka bo pewnie każdego obracasz.
201607050913 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-12-30, 11:48   #24
karolynka90
Zakorzenienie
 
Avatar karolynka90
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 12 542
Dot.: on, ona i ... ja?

Cytat:
Napisane przez Amellie_flower Pokaż wiadomość
Hah, sorry ale jak ciebie to nie razi to widać masz podobne zasady moralne. Wybacz ale to nigdy nie będzie dla mnie normalne - puszczanie się na prawo i lewo. Zostaw facetów i ich zasady, natura stworzyła ich trochę inaczej. Ja osobiście znam też kilku którzy mimo iż panna by się gola wladowala do łóżka to by nie skorzystali.
Szanuj się kobieto, jak możesz bronić takich 'wartości'...

Naprawdę trzymasz się jeszcze tej debilnej wersji, że jak facet bzyka się bez zobowiązań, to maczo, a jak kobieta bzyka się bez zobowiązań, to dzi.ka?
Dlaczego?

Autorko, bardzo niefajnie się zachowujesz. Wmawiasz sobie, że jesteś jakimś Kolumbem co najmniej, że on taaaki tajemniczy, że chcesz go odkryć, blabla, a prawda jest taka, że tu nie ma nic do odkrywania. Ma dziewczynę, z Tobą się pomiział, z dziewczyną nie zerwał (co znaczy, że nie chce być z Tobą, tylko z nią), Ciebie już nie chce miziać, a Ty latasz za nim jak piesek i kombinujesz.
Daj sobie spokój, bo nie dość, ze gnida z niego straszna, to jeszcze się ośmieszasz.
__________________
Welcome to Earth
https://www.youtube.com/watch?v=p_abkDLAF5Q
karolynka90 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-12-30, 11:53   #25
Kolor Bzu
Zakorzenienie
 
Avatar Kolor Bzu
 
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 6 023
Dot.: on, ona i ... ja?

Facet pomyślał, pewno stwierdził że ma wyrzuty sumienia albo że nie jesteś warta zerwania z dziewczyną więc się odcina by więcej nie było miziania i wspólnego leżenia pod kołdrą.
A Ty zachowujesz się jak desperatka.
Daj sobie spokój z tym facetem i weź się za jakiegoś wolnego, zwłaszcza że to żadne big love nie było.
__________________
Mój telefon zna inne wyrazy i inną ortografię. Bardzo za niego przepraszam.
Kolor Bzu jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-12-30, 12:12   #26
Siwy_Dym
...
 
Avatar Siwy_Dym
 
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 451
Dot.: on, ona i ... ja?

Autorko trzeba przyznać, że lubisz komplikować sobie życie

Podsumowując - zaczęłaś kręcić z zajętym facetem, sama pakowałaś mu się pod kołdrę, później bzykasz się z waszym wspólnym kumplem obok niego w pokoju (to już hard core), następnie dalej nie potrafisz dać mu spokoju jak on się odcina.

Może to co powiem to jakaś nowość, ale każdy w fazie 'zalotów' lubi być kimś wyjątkowym. To, że przespałaś się z jego kumplem obok niego pokazało mu, że nie jesteś laską o którą trzeba się starać i może Cię mieć wielu nawet w obrębie jednej grupy znajomych. Dodatkowo, wyglądało to tak jakby Ci na nim/na tej relacji średnio zależało. Czy myślisz, że dla kogoś takiego warto kończyć związek? Bo mi się nie wydaje...

Z drugiej strony gościu doprawiający rogi dziewczynie też nie jest ósmym cudem świata, o którego trzeba by się zabijać. Jak mu zaufać?
Siwy_Dym jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-12-30, 12:17   #27
solll
Zakorzenienie
 
Avatar solll
 
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: 3miasto
Wiadomości: 12 386
Dot.: on, ona i ... ja?

Dla mnie masakrą jest to, że uprawialas seks, kiedy osoba trzecia była w tym samym pokoju... Na Twoim miejscu przystopowalabym z imprezami i alkoholem, skoro do tego stopnia nie potrafisz nad sobą panować. Dodatkowo, faceta, który zdradza swoją dziewczynę z - wybacz - pierwszą, która się nawinela, odpuscilabym bez żalu, bo prawie pewne jest, że kiedyś by Ciebie potraktował podobnie. Skoro piszesz, że kontakt oziebil się po tym nieszczęsnym incydencie, kiedy on spał na łóżku obok, a Ty z kolegą, to wcale mu się nie dziwię, że przestał się do Ciebie odzywać, może poczuł się zdradzony - jeśli tak jest, to facet oczywiście jest niezłym hipokryta ;-) ale wg mnie taki scenariusz jest prawdopodobny. Kończąc juz tę wypowiedź, na Twoim miejscu zastanowilabym się przede wszystkim nad swoim zachowaniem i postawiła sobie jakieś granice, bo to, że on nie miał takowych to jego sprawa, a Ty musisz zadbać o siebie, bo nikt inny tego nie zrobi.
__________________
„Przyjdzie czas spotkać się
potarmosić uszy
lub razem na spacer znowu gdzieś wyruszyć”





solll jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-12-30, 12:39   #28
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
Dot.: on, ona i ... ja?

Czego Ty się spodziewałaś po gościu, który ma dziewczynę, a lata po imprezach i mizia się z innymi dziewczynami? Co z tego, że inne trzymał na dystans rzekomo zawsze? Poczułaś się wyjątkowa, niezwykła, myślałaś, że dla Ciebie się zmieni, rzuci dziewczynę? Facet Ci właśnie daje może nieco chamsko, ale za to dobitnie, do zrozumienia, że NIE, to się nie stanie, a na pewno nie dla Ciebie. Wyciągnij jakieś wnioski na przyszłość, bo serio wyrobisz sobie w towarzystwie tzw. opinię.
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-12-30, 12:50   #29
wada12
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 157
Dot.: on, ona i ... ja?

Nie angażuj się w to, unikaj go. Chłopak, który tak się zachowuje mając dziewczynę to zwykły cham, prostak, burak itd.. Aż nie wiem jak go jeszcze nazwać. Jeśli nawet kiedyś zostawiłby swoją dziewczynę dla Ciebie to mógłby potem zdradzać Ciebie z kimś innym na imprezach.. Szkoda na niego czasu. Ty też nie byłam w porządku w stosunku do jego dziewczyny. Żal mi jej..
wada12 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-12-30 13:50:37


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 22:14.