|
Notka |
|
Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności. |
|
Narzędzia |
2014-12-29, 22:20 | #1 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-12
Wiadomości: 2
|
on, ona i ... ja?
nie wiem, co o tym myśleć. Znamy się od kilkunastu miesięcy, a to co się zdarzyło miało miejsce kilka miesiecy od naszego poznania się. Wspólne imprezy, zajęcia i w ogóle wszystko robiliśmy razem. Przystojny, tajemniczy, szarmancki i dość hmmm... Specyficzny. Od początku wpadł mi w oko. Późno dowiedziałam się że ma dziewczynę w innym mieście. Na początku niewiele o niej wspominał. Na święta wróciłam do rodzinnego domu, on pojechał do swojej dziewczyny. Wróciliśmy tego samego wieczoru i poszliśmy na piwo, potem do kumpla pic dalej. Oboje nie byliśmy pijani - on nie może dużo pic i ja dużo też wtedy nie piłam. Nagle zaczęliśmy się całować. Na początku nieśmiało, do tego doszly pieszczoty. Obojgu nam się podobało. Przerwałam to i poszliśmy spac przytuleni. Na drugi dzień nie rozmawialismy o tym co się stało. On dostał jakas wiadomość. Podejrzewam ze od swojej dziewczyny i oprzytomniał. Chyba miał poczucie winy. Ale rozmawialiśmy normalnie. Ja stwierdziłam ze dam sobie spokój i poczekam na rozwój wypadków. Jakoś tygodnie po tym incydencie piliśmy razem i on wypił nieco więcej niż zwykle. Imprezowalismy u niego. Ok mnie przytulał i głaskał po dłoni. Nic się nie stało. Wyglupialismy się, mocno się przytulilismy i poszliśmy spać. Jakos ty dzień później zaczął mnie chamsko ignorować. Jakbym nie istniała. Nie zapraszał mnie na imprezy chociaż dawał mi do zrozumienia ze je organizuje. Nie patrzył na mnie, zlewał totalnie. Napisałam mu czemu tak robi. Odpisał ze to nie to. Nic więcej nie powiedział. Gdy znowu mnie ignorował bez podania powodu wkurzyłam się i napisałam ci czuje. Nie skomentował tego. Później pierwsza zaczęłam rozmowę. Przeprosiłam za wiadomość itd. Ok tylko pokiwał głową. Poszłam do domu. Od tego czasu niby spoko. Formalnie rozmawiamy. Teraz jest przerwa świąteczna. Nie odzywa się do mnie. Nie odpisał nawet na życzenia. Niedługo znowu bd musieli się spotkać. Nie wiem o co chodzi. Czemu wtedy mnie pocałował choć minęło raptem kilka godzin od momentu kiedy widział się ze swoją dziewczyną. Czemu potem mnie przytulał a następnie ignorował. Nie lubię takich sytuacji bo nie wiem ja czym stoję a ok coraz bardziej i niebezpieczniej zaczyna mnie intrygować. Mam słabość do skomplikowanych gości. Na oko jest on towarzyski itd ale po prawdzie jest zamknięty w sobie. Nie lubi rozmawiać o sobie, zaslania się bardziej przyziemnymi tematami. Na początku naszej znajomości nieśmiało mówił co nie co o sobie teraz jakby się bał lub nie chciał. Nie wiem... Powodem dla którego mógł się do mnie nie odzywać może być jedną sprawa. Zanim go poznałam spalam z naszym wspólnym kumplem. Spalam w łóżku kumpla a On na łóżku obok. Jakoś tak wyszło co wyszło. Nie wiem czy słyszał czy nie. Chociaż w sumie byłby idiota gdyby nie słyszał... Ale chwila ... Ja jestem wolna. Ok ma dziewczynę która rzekomo bardzo kocha. O co wiec chodzi? I tak jest poza moim zasięgiem! Nie jestem ani specjalnie atrakcyjna ani interesująca. Ze zdjęcia wywnioskowalam ze jestem kompletnym przeciwieństwem jego dziewczyny. O co wiec chodzi? Co o tym myślicie? Zrobiłam coś złego? O co może mu chodzić? I czemu tylko ja jestem przez niego tak traktowana?
Edytowane przez tucytrynowysorbet Czas edycji: 2014-12-30 o 17:13 |
2014-12-29, 22:30 | #2 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 255
|
Dot.: on, ona i ... ja?
nie wiem co jemu siedzi w głowie.. ale moim zdaniem powinnaś go unikać.. nie wdawać się z nim w dyskusje itd. to Ty wyjdziesz na k.... wśród znajomych a nie on..to Ty będziesz posądzona o rozbijanie związku.. z kulturą się z tej znajomości wycofaj póki jeszcze masz czas.
Daj sobie z nim spokój... może miał ochotę się z Tobą zabawić, ale zabrakło mu odwagi - nie wiem. |
2014-12-29, 22:41 | #3 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 329
|
Dot.: on, ona i ... ja?
Pytasz się czy zrobiłaś coś złego? Weszłaś z butami w czyjś związek. Zamiast znaleźć sobie własnego chłopaka przyczepiłaś się do zajętego.
Jak masz się czuć? Ja bym się czuła podle, gdybym z moim udziałem ktoś zdradził swoją dziewczynę. Dlaczego on cię ignoruje? Widocznie ma wyrzuty sumienia i żałuje, że zdradził dziewczynę. |
2014-12-29, 22:52 | #4 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-12
Wiadomości: 2
|
Dot.: on, ona i ... ja?
myślałam nad tym, ale to nie jest takie proste kiedy się razem studiuje ten sam kierunek i jest się w tych samych grupach. Poza tym unikanie go oznacza unikanie wszystkich z naszej grupy a to nie możliwe w moim przypadku. Nie chce z nich rezygnować. Po raz pierwszy od dawna czuje ze mam wśród nich ludzi którzy mogą być moimi przyjaciółmi. Trochę się boję tego co może się stać w przyszłości. Wiem ze. Nie będę potrafiła mu się oprzeć. Jego tajemniczość sprawia ze chce to bardziej poznać i dowiedzieć się dlaczego. Niestety ok mi przypomina mojego byłego. Ten sam znak zodiaku, to samo zachowanie względem kobiet choć inne podejście do życia. Fascynuje mnie w nim to co fascynowało mnie na początku w moim byłym. Mam jakieś szczęście do ludzi którzy są skomplikowani, ale przed to ze mam z takimi ludźmi duże doświadczenie wiem ze coś mi tu nie pasuje...
---------- Dopisano o 23:52 ---------- Poprzedni post napisano o 23:46 ---------- nie do końca sama się przyczepiłam... On po prostu jakoś się mną zainteresował. Ja próbowałam dać sobie spokój i byłoby wszystko w porządku. Zapomniałabym o tym ze mnie obejmował itd. Wtedy nie wiedziałam ze miał dziewczynę. Jak się dowiedziałam sobie stop. Ale ten pocałunek wszystko zmienił... Nie rozumiem czemu to się stało i co moim wtedy kierowało... |
2014-12-29, 22:53 | #5 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 187
|
Dot.: on, ona i ... ja?
Wybacz,ale nie toleruje takich osób jak ty. Z Twojego opisu wynika, że sama
mu się pchasz do łóżka i jeszcze masz pretensje, że w końcu zrobiło mu się głupio i postanowił ochłodzić kontakt (co każda uczciwa dziewczyna by na Twoim miejscu zrobiła odrazu) . Na początku on jakoś też nieszczególnie się stawiał, ale może mu to odpowiadało. W jego mieście czekała na niego stęskniona dziewczyna i pewnie nie wiedziała co on na tych studiach wyprawia, a na miejscu jakaś chętna laska. Super układ jak się dziewczynę tak okropnie 'kocha'. Po tym jak Cię wykluczył z towarzystwa, mega żałosne było pakowanie się tam na siłę znowu. Moim zdaniem pokazałaś tym na kilometr swoją desperację i jakoś nie przekonują mnie Twoje słabe tłumaczenia o tajemniczości i magii. Daj sobie i jemu spokój. Zajmij się swoim życiem i przestań analizować. Bo póki co widać, że czekasz tylko na znak, żeby się znowu wpakować mu z buciorami w związek. Nie wiem na czym byś miała stać jak to określiłaś. Liczysz na to, że zadeklaruje się, że rzuci dziewczynę czy co? Bo jakoś nie rozumiem. Edytowane przez delilach Czas edycji: 2014-12-29 o 22:59 |
2014-12-29, 23:00 | #6 |
Zawsze łakoma.
Zarejestrowany: 2014-12
Wiadomości: 1 072
|
Dot.: on, ona i ... ja?
Po pierwsze nie wchodzi się w większą miłosną zażyłość z kolegą z uczelni, pracy etc, bo później wychodzą takie jazdy jak u Ciebie.
Po drugie moim zdaniem facet to jakiś frajer pompka (chociaż Ty nie lepsza) ma laskę pewnie coś mu się nie ułożyło i lgnie do Ciebie. Nagle u nich jest w porządku to Ciebie ignoruje. Prosta logika. Po trzecie nawet jakby Wam się udało być parą, to jakbyś się czuła, że odbiłaś chłopaka jakiejś lasce? Przecież jakaś kolejna dziewoja mogłaby go odbić Tobie i Ty byś była kolejną porzuconą niewiastą. Po czwarte jakbyście byli razem, potrafiłabyś mu zaufać? Jak jego zachowanie jest okropne wobec jego dziewczyny, bo całuje, maca i przytula się z Tobą jak ma gorsze dni? Puściłabyś go na imprezę bez Ciebie np? Chcesz mieć kogoś takiego? Unikaj z nim rozmów, albo gadaj tylko na tematy szkolne. A z resztą grupy miej po prostu przyjacielski kontakt.
__________________
W moim magicznym ogrodzie wszystko jest zaczarowane. |
2014-12-29, 23:06 | #7 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 5 219
|
Dot.: on, ona i ... ja?
Cytat:
|
|
2014-12-29, 23:33 | #8 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: całe życie na walizkach ;-)
Wiadomości: 6 298
|
Dot.: on, ona i ... ja?
Nie, nie Autorko. On, ona i tyle.
Jak dla mnie byłaś chwilowa słabostką tego faceta i tyle. Byc może miał lekki kryzys z dziewczyną albo po prostu stwierdził, że nie warto tracić związku. Może traktuje też cię jako imprezową laskę - do zabawy, wypicia, wspólnego smyrania, spania. Daj sobie z nim spokój. Nastepnym razem wybierz wolnego faceta to będzie prościej. Bo teraz w towarzystwie to ty możesz wyjść na nieciekawą osobę: rozbijanie związku, spanie z innym kumplem.
__________________
Postanowienie: jeździć, latać, zwiedzać za grosze! 2016: Berlin, Monachium, Erfurt, Budapeszt, Chicago, Nowy Jork Podróże 2015: Praga, Bolonia, Oslo, Rodos, Kijów, Kos Podróże 2014: Wiedeń, Bratysława, Londyn, Lwów, Budapeszt, Ostrava, Berlin, Budva, Paryż K&K
|
2014-12-30, 00:07 | #9 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: Niemcy
Wiadomości: 132
|
Dot.: on, ona i ... ja?
Twoje zasady moralne a raczej ich brak powala. I jeszcze to przespanie się z kolegą, oj samo wyszło. Dno dna.
Trzeba się choć trochę starać żeby pójść z Tobą do łóżka?
__________________
Poza Polską od 27.10.2013 Wspólne mieszkanko z Nim od 1.05.2014 czekam.. Olejowanie włosów od 1.04 - czekam na efekty! |
2014-12-30, 00:22 | #10 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 6 790
|
Dot.: on, ona i ... ja?
Cytat:
Mnie bardziej niz jej moralnosc powalilo to, co napisalas. Co cie obchodzi, ze sie z kolega przespala? Oboje chcieli to sobie ulzyli. Ich sprawa. Pol (albo i wiekszosc) wizazu krzyczy o rownouprawnieniu itd a nadal pojawiaja sie glosy o latwych pannach, ktore to sie szybko oddaja. Nikt nie wspomina o latwych facetach (tak, latwych bo to zazwyczaj oni bez wysilku kobiety, pierwsi klada na niej swoja reke). Autorko a tobie radze dac sobie spokoj z tym facetem. Nic z tego nie bedzie. Sama piszesz, ze ma dziewczyne, ktora kocha i jest poza twoim zasiegiem wiec po co chcesz sie z nim spotkac? Zeby ranic sama siebie? |
|
2014-12-30, 00:38 | #11 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 457
|
Dot.: on, ona i ... ja?
Naprawde nie wiesz o co mu moze chodzic
Postaw sie na miejscu tej dziewczyny jak Ty bys sie czula gdyby Twoj chlopak zachowywal sie z inna dziewczyna tak jak z Toba mimo ze to z Toba jest w zwiazku I jeszcze teraz.... on chce z Toba urwac kontakt a Ty udajesz ze nie wiesz o co chodzi i na sile za nim lazisz Edytowane przez takbonie Czas edycji: 2014-12-30 o 00:39 |
2014-12-30, 01:50 | #12 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: 3miasto
Wiadomości: 12 386
|
Dot.: on, ona i ... ja?
Dobrze zrozumiałam, że seks z kumplem uprawialas, kiedy ten 'Twoj' spał na łóżku obok...?
__________________
„Przyjdzie czas spotkać się potarmosić uszy lub razem na spacer znowu gdzieś wyruszyć” |
2014-12-30, 04:11 | #13 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: Niemcy
Wiadomości: 132
|
Dot.: on, ona i ... ja?
Cytat:
Szanuj się kobieto, jak możesz bronić takich 'wartości'...
__________________
Poza Polską od 27.10.2013 Wspólne mieszkanko z Nim od 1.05.2014 czekam.. Olejowanie włosów od 1.04 - czekam na efekty! |
|
2014-12-30, 04:24 | #14 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 457
|
Dot.: on, ona i ... ja?
|
2014-12-30, 04:34 | #15 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: Niemcy
Wiadomości: 132
|
Dot.: on, ona i ... ja?
__________________
Poza Polską od 27.10.2013 Wspólne mieszkanko z Nim od 1.05.2014 czekam.. Olejowanie włosów od 1.04 - czekam na efekty! |
2014-12-30, 07:50 | #16 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2014-11
Wiadomości: 238
|
Dot.: on, ona i ... ja?
|
2014-12-30, 09:12 | #17 |
Zakorzenienie
|
Dot.: on, ona i ... ja?
Oszaleję... To teraz mamy dwa rodzaje moralnosci? Mężczyzna się szanować nie musi... Bo to zdobywca z natury. Ja pitolę...
|
2014-12-30, 09:16 | #18 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 341
|
Dot.: on, ona i ... ja?
Cytat:
Mysle o tym tak, ze nie chcialabym miec z wami do czynienia. Ty masz jakies klapki na oczach. Chcialabys miec faceta, ktory bedac z Toba w zwiazku, pcha sie innej do lozka, caluje sie, piesci? On taki jest, a Ty tego nie widzisz i nie traktujesz tego jako wady... Zrobilas cos zlego, dajesz sie traktowac jak latwa dziewczyna. O nim nawet nie chce mi sie pisac. |
|
2014-12-30, 09:35 | #19 |
Kobieta z klasą
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 3 058
|
Dot.: on, ona i ... ja?
alkohol, przytulanki, macanki, jego obecność podczas seksu z kolegą...
Sorry będzie brutalnie Ma Ciebie za łatwą dziewczynę, którą można pomiziać pod kołderką bez zobowiązań. Gdyby było inaczej prawdopodobnie chciałby związku, a wtedy zerwanie ze stałą dziewczyną i normalna relacja na trzeźwo. No, ale nie przejmuj się, żeby było sprawiedliwie teraz on: facet w związku, który lubi macanki na imprezach z obcymi kobietami. Serio chciałabyś takiego faceta? Pytasz czemu tylko Ty jesteś tak traktowana... no cóż, może inne nie dają się tak łatwo urobić? Bo w tym traktowaniu nie widzę niczego, czym można się chwalić. Niczego, co wyróżnia Ciebie w jakiś pozytywny sposób. Ok, na początku nie wiedziałaś, że ma dziewczynę, ale od jakiegoś czasu wiesz i wcale Ci to nie przeszkadza, aby dalej włazić z nim pod kołdrę. A powiem Ci w tajemnicy, że nawet najbardziej rozrywkowy facet nie szuka do stałego związku dziewczyny, którą miało pół miasta ( nie mówię oczywiście o Tobie, żeby nie było). Oni już tak mają. Taka podwójna moralność. Ma się związać z dziewczyną, która PRZY NIM uprawiała seks z innym. No sorry...
__________________
Miłość to gra we dwoje, w której oboje muszą wygrywać. |
2014-12-30, 09:38 | #20 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2014-07
Wiadomości: 2 346
|
Dot.: on, ona i ... ja?
Nie traktuj aż tak poważnie kontaktów po wypiciu alko.
A co jemu sie stalo? Oprzytomniał. |
2014-12-30, 10:37 | #21 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 6 790
|
Dot.: on, ona i ... ja?
Cytat:
No skoro puszczanie sie na prawo i lewo nie jest normalne, to nie rozumiem dlaczego facetow w tej kwestii bronisz. Zakladam ze jak cie misio zacznie walic po rogach, to bedzie wina kobiety a nie jego |
|
2014-12-30, 11:26 | #22 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-10
Wiadomości: 16 565
|
Dot.: on, ona i ... ja?
Autorko, widać że ten facet chciał się tylko zabawić. Może w międzyczasie oprzytomniał i żałuje, że zdradzał swoją dziewczynę, dlatego ochłodził relacje z Tobą.
Zresztą nie masz chyba czego żałować. Ja sama nie chciałabym wiązać się z facetem bez jaj, który nie potrafi dochować wierności. Jakby zostawił tamtą dziewczynę dla Ciebie, to potrafiłabyś mu zaufać? Ja - nie. No i po co nadal się z nim całowałaś, miziałaś i spałaś w jednym łóżku, gdy już się dowiedziałaś, że ma w innym mieście dziewczynę? Na co liczyłaś?
__________________
"Tyle wiemy o sobie, ile nas sprawdzono." Warto byś tu zajrzał(a), zanim założysz nowy wątek. Dlaczego wątki nie pojawiają się od razu po założeniu? |
2014-12-30, 11:31 | #23 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 2 561
|
Dot.: on, ona i ... ja?
To proste. Zauroczyl się i go poniosło z Tobą, miał wyrzuty sumienia w związku ze swoją dziewczyną, być może chciał z nią zerwać, ale jak zobaczył że przy nim uprawiasz seks z innym to stwierdził że nie jesteś warta takiego ryzyka bo pewnie każdego obracasz.
|
2014-12-30, 11:48 | #24 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 12 542
|
Dot.: on, ona i ... ja?
Cytat:
Naprawdę trzymasz się jeszcze tej debilnej wersji, że jak facet bzyka się bez zobowiązań, to maczo, a jak kobieta bzyka się bez zobowiązań, to dzi.ka? Dlaczego? Autorko, bardzo niefajnie się zachowujesz. Wmawiasz sobie, że jesteś jakimś Kolumbem co najmniej, że on taaaki tajemniczy, że chcesz go odkryć, blabla, a prawda jest taka, że tu nie ma nic do odkrywania. Ma dziewczynę, z Tobą się pomiział, z dziewczyną nie zerwał (co znaczy, że nie chce być z Tobą, tylko z nią), Ciebie już nie chce miziać, a Ty latasz za nim jak piesek i kombinujesz. Daj sobie spokój, bo nie dość, ze gnida z niego straszna, to jeszcze się ośmieszasz. |
|
2014-12-30, 11:53 | #25 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 6 023
|
Dot.: on, ona i ... ja?
Facet pomyślał, pewno stwierdził że ma wyrzuty sumienia albo że nie jesteś warta zerwania z dziewczyną więc się odcina by więcej nie było miziania i wspólnego leżenia pod kołdrą.
A Ty zachowujesz się jak desperatka. Daj sobie spokój z tym facetem i weź się za jakiegoś wolnego, zwłaszcza że to żadne big love nie było.
__________________
Mój telefon zna inne wyrazy i inną ortografię. Bardzo za niego przepraszam. |
2014-12-30, 12:12 | #26 |
...
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 451
|
Dot.: on, ona i ... ja?
Autorko trzeba przyznać, że lubisz komplikować sobie życie
Podsumowując - zaczęłaś kręcić z zajętym facetem, sama pakowałaś mu się pod kołdrę, później bzykasz się z waszym wspólnym kumplem obok niego w pokoju (to już hard core), następnie dalej nie potrafisz dać mu spokoju jak on się odcina. Może to co powiem to jakaś nowość, ale każdy w fazie 'zalotów' lubi być kimś wyjątkowym. To, że przespałaś się z jego kumplem obok niego pokazało mu, że nie jesteś laską o którą trzeba się starać i może Cię mieć wielu nawet w obrębie jednej grupy znajomych. Dodatkowo, wyglądało to tak jakby Ci na nim/na tej relacji średnio zależało. Czy myślisz, że dla kogoś takiego warto kończyć związek? Bo mi się nie wydaje... Z drugiej strony gościu doprawiający rogi dziewczynie też nie jest ósmym cudem świata, o którego trzeba by się zabijać. Jak mu zaufać? |
2014-12-30, 12:17 | #27 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: 3miasto
Wiadomości: 12 386
|
Dot.: on, ona i ... ja?
Dla mnie masakrą jest to, że uprawialas seks, kiedy osoba trzecia była w tym samym pokoju... Na Twoim miejscu przystopowalabym z imprezami i alkoholem, skoro do tego stopnia nie potrafisz nad sobą panować. Dodatkowo, faceta, który zdradza swoją dziewczynę z - wybacz - pierwszą, która się nawinela, odpuscilabym bez żalu, bo prawie pewne jest, że kiedyś by Ciebie potraktował podobnie. Skoro piszesz, że kontakt oziebil się po tym nieszczęsnym incydencie, kiedy on spał na łóżku obok, a Ty z kolegą, to wcale mu się nie dziwię, że przestał się do Ciebie odzywać, może poczuł się zdradzony - jeśli tak jest, to facet oczywiście jest niezłym hipokryta ;-) ale wg mnie taki scenariusz jest prawdopodobny. Kończąc juz tę wypowiedź, na Twoim miejscu zastanowilabym się przede wszystkim nad swoim zachowaniem i postawiła sobie jakieś granice, bo to, że on nie miał takowych to jego sprawa, a Ty musisz zadbać o siebie, bo nikt inny tego nie zrobi.
__________________
„Przyjdzie czas spotkać się potarmosić uszy lub razem na spacer znowu gdzieś wyruszyć” |
2014-12-30, 12:39 | #28 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: on, ona i ... ja?
Czego Ty się spodziewałaś po gościu, który ma dziewczynę, a lata po imprezach i mizia się z innymi dziewczynami? Co z tego, że inne trzymał na dystans rzekomo zawsze? Poczułaś się wyjątkowa, niezwykła, myślałaś, że dla Ciebie się zmieni, rzuci dziewczynę? Facet Ci właśnie daje może nieco chamsko, ale za to dobitnie, do zrozumienia, że NIE, to się nie stanie, a na pewno nie dla Ciebie. Wyciągnij jakieś wnioski na przyszłość, bo serio wyrobisz sobie w towarzystwie tzw. opinię.
|
2014-12-30, 12:50 | #29 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 157
|
Dot.: on, ona i ... ja?
Nie angażuj się w to, unikaj go. Chłopak, który tak się zachowuje mając dziewczynę to zwykły cham, prostak, burak itd.. Aż nie wiem jak go jeszcze nazwać. Jeśli nawet kiedyś zostawiłby swoją dziewczynę dla Ciebie to mógłby potem zdradzać Ciebie z kimś innym na imprezach.. Szkoda na niego czasu. Ty też nie byłam w porządku w stosunku do jego dziewczyny. Żal mi jej..
|
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 22:14.