Najlepsze farby Blond-wätek zbiorczy(offtopowo) II

[Kachula82]

Dziewczyny ja właśnie siedzę z Palette Naturals nr... 500 na głowie. Dziś popołudniu szlag mnie trafił i pobiegłam do rossmanna i jakby co jest już za późno. Jak obejrzałam zdjęcia jakie Tż zrobił mi podczas majówki to się załamałam. Dziwię się, że on mi nic nie mówił jak ja wyglądam. Tragedia! ta różnica między pasemkami a rozjaśnianymi naturalnymi odrostami. Normalnie porażka! Jak mi wszystkie naturalne odrosną może wtedy pomyślę o platynce ale teraz za 5 min idę zobaczyć jaką krzywdę sobie na głowie zrobiłam...

[snowhitee]

Napisane przez Kachula82

Dziewczyny ja właśnie siedzę z Palette Naturals nr... 500 na głowie. Dziś popołudniu szlag mnie trafił i pobiegłam do rossmanna i jakby co jest już za późno. Jak obejrzałam zdjęcia jakie Tż zrobił mi podczas majówki to się załamałam. Dziwię się, że on mi nic nie mówił jak ja wyglądam. Tragedia! ta różnica między pasemkami a rozjaśnianymi naturalnymi odrostami. Normalnie porażka! Jak mi wszystkie naturalne odrosną może wtedy pomyślę o platynce ale teraz za 5 min idę zobaczyć jaką krzywdę sobie na głowie zrobiłam...

No nie no szkoda..Ale w sumie rozumiem, miałaś już dość. Mogłaś tylko wybrać troszkę jaśniejszy odcień, bo ten 500 to ciemny blond tak? Chociaż średni blond czy blond...

[Adzi07]

Napisane przez Kachula82

Dziewczyny ja właśnie siedzę z Palette Naturals nr... 500 na głowie. Dziś popołudniu szlag mnie trafił i pobiegłam do rossmanna i jakby co jest już za późno. Jak obejrzałam zdjęcia jakie Tż zrobił mi podczas majówki to się załamałam. Dziwię się, że on mi nic nie mówił jak ja wyglądam. Tragedia! ta różnica między pasemkami a rozjaśnianymi naturalnymi odrostami. Normalnie porażka! Jak mi wszystkie naturalne odrosną może wtedy pomyślę o platynce ale teraz za 5 min idę zobaczyć jaką krzywdę sobie na głowie zrobiłam...

Czemu tak!Zazwyczaj średni blond wychodzi ciut ciemniej.No ale jak już się rzuciłaś na tak głęboką wodę to teraz to tylko czekać.A jeśli będzie za ciemny to nizoral i zelży trochę kolorek.

[Kachula82]

oto chodzi, że to mój naturalny kolorek. Naprawdę w ciąży nie mam już ochoty martwić się o włosy których mam teraz normalnie malutko przez to rozjaśnianie. Ostatnio związałam je w kitkę, która była o połowę cieńsza - szok! Do tego przypomniałam sobie ostatnie miesiące ciąży (tej pierwszej) i miesiące po porodzie. Miałam odrost do pół głowy bo ani czasu na fryzjera ani kasy. Wyglądałam jak popapraniec.

Już zmyłam i jak to palette - kolor ciemniejszy. Na razie wygląda na to że moje białe pasemka są ciemniejsze od odrostu naturalnego ale podejrzewam, że to się zmyje po czasie bo jak nie to szampon przeciwłupieżowy. A jeśli chodzi o zwykłe blondy to bałam się rudego przez te pasemka. Szlag wie jakby złapały! No ale teraz zapominam o odrostach na długi czas! Potem może jakiś szampon ale nie palette bo są mocne a kiedyś znowu chce być blondi.
Najfajniejsze jest to, że Tż pojechał na firmowe zebranie i wraca jutro. Nic nie wie... Dziś całował na dowidzenia rudo-blond dziwadło a jutro... Nie mogę doczekać się jego reakcji Ale nie martwcie się będę tu zaglądać i obserwować co i jak. Może ciemna ale blondynka, nie?

A co do włosów to...
Superedziu ty to możesz zdołować człowieka! No super, super kolor!!!

[Chocolate77]

Ja czasem też mam ochotę się poddać i walnąć na głowę jakiś ciemny blond lub kasztan... Boże, jakie ja miałam lśniące włosy po kasztanie Loreala!! To było coś... a teraz?? Jakieś takie suche białawo żółtawe kłaki bleeee.... spieszę donieść, że po 3 tygodniach od farbowania beżowym blondem Garniera farba zlazła prawie całkiem i znów moim oczom ukazał się sraczkowaty odrost. Mam tego dość do licha!!!
Nadal będę próbować leciutko przyciemniać końcówki, najpierw Hollywood (już zakupiłam, będę robić w sobotę), a jak dalej odrost będzie się odcinał, walnę coś cieplejszego może Smyrna?? (recital preference numerek "techniczny" to chyba 9.3) albo Champagne (8.3). A jak dalej będę się męczyć to.... achhhh już nie wiem!!

W załączeniu - moje wyblakłe kudły po Garnier b. jasny beżowy blond, z "odrodzonym" sraczkowatym odrostem który nadal ma się świetnie

edit: Przypomniało mi się jak kiedyś, wkurzona tym że moje włosy są straaaasznie ale to strasznie zniszczone rozjaśnianiem, nie mogłam ich nawet rozczesać po myciu (rozjasnialam je wtedy Palette C10 - przez całe lata) położyłam sobie na łeb (znaczy nie ja, tylko fryzjerka) farbę Matrix, bodajże czekoladowy brąz... nie do wiary jak bardzo może się zmienić stan włosów po położeniu ciemniejszej farby!! Moje białe kłaki (a były wtedy jeszcze bardziej zniszczone niż mam teraz, po prostu tragedia, ciągnące się gumiaki) nabrały blasku i w ogóle odżyły... w załączeniu - fotka z tego okresu.

[Jowitka061987]

Kachula nie spodziewałam się po Tobie (tak zatwardziałej wizażance blondyneczce), że się (poniekąd) poddasz w walce o blond, ale w sumie tak na chłopski rozum to nawet i lepiej w Twoim obecnym stanie. Farbowanie włosów niby nie jest zabronione w ciąży, ale co chemia to chemia, a w tym stanie jakby nie było trzeba uważac prawda? Swoją drogą to gratuluję odwagi, bo oczywiście teraz bedzie Ci wygodniej (brak odrostów itp.) ale skoro kiedyś będziesz chciala znów byc blondi to czeka Cię znów droga poprzez rozjasnianie i męczarnie z nierównym kolorem, odcieniami itp. uff

ale wcale tam sie nie dziwię, kolorek miałaś ładny moim zdaniem, ale rozumiem Cię w pełni, że czasem opinia innych różni się znacznie od tego jak sami się widzimy ja sama (choc inni mówią mi, że mam ładny kolor) wiele razy miewam ataki szału po tym jak widze odrost lub nierówny kolor, jakieś rudości, jak kolor z popielu robi się kurczakowy mam ochotę kupic średni lub ciemny blond i skończyc z tym raz na zawsze o!


Kachula wstaw fotki, na pewno ślicznie wyglądasz


EDIT: ponawiam pytanie dotyczące schwarzkopf brillance nr 813 satynowy blond (str. 14 przedostatni post + zdjęcia pudła)

[Kachula82]

Przyglądam się teraz swoim włosom i wydaje mi się że kolor będzie się wymywał z jasnych ale jedno wiem na pewno. Farby zniszczyły mi włosy na maksa! Wyszło mi znowu ich mnóstwo przy czesaniu i to naprawdę mnóstwo! Jak dotykam te na których są pozostałości fryzjerskiego rozjaśniacza to normalnie odpadają i zostają w ręku ale tylko gdy są mokre. I te właśnie dodatkowo ciągną się jak gumki. Teraz chyba tylko szamponetki lub coś bez amoniaku. Kurka boję się po jakimś czasie cokolwiek kłaść...
A jeśli chodzi o kolor na głowie to powiem wam, że od dawna nie cieszyłam się tak po farbowaniu! Czuję się nawet bardziej sexi ( a w ciąży to już postęp).

---------- Dopisano o 20:52 ---------- Poprzedni post napisano o 20:45 ----------

Napisane przez Jowitka061987

Kachula nie spodziewałam się po Tobie (tak zatwardziałej wizażance blondyneczce), że się (poniekąd) poddasz w walce o blond, ale w sumie tak na chłopski rozum to nawet i lepiej w Twoim obecnym stanie. Farbowanie włosów niby nie jest zabronione w ciąży, ale co chemia to chemia, a w tym stanie jakby nie było trzeba uważac prawda? Swoją drogą to gratuluję odwagi, bo oczywiście teraz bedzie Ci wygodniej (brak odrostów itp.) ale skoro kiedyś będziesz chciala znów byc blondi to czeka Cię znów droga poprzez rozjasnianie i męczarnie z nierównym kolorem, odcieniami itp. uff

ale wcale tam sie nie dziwię, kolorek miałaś ładny moim zdaniem, ale rozumiem Cię w pełni, że czasem opinia innych różni się znacznie od tego jak sami się widzimy ja sama (choc inni mówią mi, że mam ładny kolor) wiele razy miewam ataki szału po tym jak widze odrost lub nierówny kolor, jakieś rudości, jak kolor z popielu robi się kurczakowy mam ochotę kupic średni lub ciemny blond i skończyc z tym raz na zawsze o!


Kachula wstaw fotki, na pewno ślicznie wyglądasz

Jeśli chodzi o powrót do blondu to po palette (ciemna czekolada) poszło szybko. Jedyne co mnie ograniczało to kasa na fryzjera i dlatego robiłam balejaż rzadko i długo to zajmowało. Ale może to głupie ale jak narazie tylko po fryzjrze efekt mnie zadowalał. Jednak cała jasna głowa nie podobała mi się. Chyba zostane przy balejażu ale to może za rok, dwa lata. Włosy muszą odrosnąć. A foty jutro bo na zdjęciach w świetle żarówek wychodzą... rudawe Ogólnie podobam się sobie i chyba o to najbardziej chodzi w farbowaniu Szczerze? Tęskniłam za ciemnymi włosami.

[asiaTM]

najważniejsze że się dobrze czujesz z tym kolorem a to sukces po farbowaniu

ja po ost rozjaśnianiu musiałam ściąć włosy do boba, 20cm!!! tak były sianowate i zniszczone i tak chwilami żałuję że może lepiej było się cieszyć długimi brązowymi, a nie w męczarniach dążyć do blondu 'idealnego'

[DolceGabbana]

Napisane przez ZakkAtak

czekam na zdjęcia, ale powiem Ci, że ja mam b. ciemny włos i nakładam po całości, pięknie się rozjaśniają co widac choćby kilka stron wstecz
Ale wiem, że nie każdy ma tak podatne włoski, więc raczej zacznij od odrostów i jak zobaczysz, że zaczyna się zmieniać kolorek tuż u nasady, kładziesz po całości POWODZENIA

HA! I jestem po Nie powiem-zadowolona Znikł rudy obrzydliwy kolor chociaż ja dalej widzę prześwity nie wiem sama już. Wygląda jak balejaż chyba Odrost trochę cieplejszy niż reszta, ale prawie nie zauważalny. Farbowałam Wellatonem 12/0. No właśnie odrost bardzo szybko złapał i w sumie mogłam walnąć po całości Niestety końcówki jak guma i dodam, że jak zwykle Ale kolor w porządku. Wklejam fotki-robione w sztucznym świetle-wyglądają jak rude ale wcale takie są. Jutro wkleję w świetle dziennym-sama jestem ciekawa jakie będą Bo na tych zdjęciach co wklejam to niezbyt mi się ten kolor podoba Wciąż widzę rudy

Kachula82
Szczerze Ci powiem, że nie spodziewałam się tego, ale najważniejsze, że dobrze się teraz czujesz. Nie dziwię Ci się ja sama ciągle myślę o jakimś brązie. Przez to rozjaśnianie mam coraz krótsze włosy-a nie tak miało byćNo ale dalej próbuję...Zobaczymy jutro w dzień jak wyszedł mi ten Wellaton. Pozdrawiam!

[Jowitka061987]

Napisane przez Kachula82

Przyglądam się teraz swoim włosom i wydaje mi się że kolor będzie się wymywał z jasnych ale jedno wiem na pewno. Farby zniszczyły mi włosy na maksa! Wyszło mi znowu ich mnóstwo przy czesaniu i to naprawdę mnóstwo! Jak dotykam te na których są pozostałości fryzjerskiego rozjaśniacza to normalnie odpadają i zostają w ręku ale tylko gdy są mokre. I te właśnie dodatkowo ciągną się jak gumki. Teraz chyba tylko szamponetki lub coś bez amoniaku. Kurka boję się po jakimś czasie cokolwiek kłaść...
A jeśli chodzi o kolor na głowie to powiem wam, że od dawna nie cieszyłam się tak po farbowaniu! Czuję się nawet bardziej sexi ( a w ciąży to już postęp).

---------- Dopisano o 20:52 ---------- Poprzedni post napisano o 20:45 ----------



Jeśli chodzi o powrót do blondu to po palette (ciemna czekolada) poszło szybko. Jedyne co mnie ograniczało to kasa na fryzjera i dlatego robiłam balejaż rzadko i długo to zajmowało. Ale może to głupie ale jak narazie tylko po fryzjrze efekt mnie zadowalał. Jednak cała jasna głowa nie podobała mi się. Chyba zostane przy balejażu ale to może za rok, dwa lata. Włosy muszą odrosnąć. A foty jutro bo na zdjęciach w świetle żarówek wychodzą... rudawe Ogólnie podobam się sobie i chyba o to najbardziej chodzi w farbowaniu Szczerze? Tęskniłam za ciemnymi włosami.

wiesz co? zazdroszczę Ci hehe pewnie jak zobaczę jutro Twoje lśniące ciemne włoski to i ja zatęsknię za tymi czasami kiedy sama takie nosiłam
Kachula zapoczątkujesz reakcję łańcuchową

[Kachula82]

Napisane przez DolceGabbana

HA! I jestem po Nie powiem-zadowolona Znikł rudy obrzydliwy kolor chociaż ja dalej widzę prześwity nie wiem sama już. Wygląda jak balejaż chyba Odrost trochę cieplejszy niż reszta, ale prawie nie zauważalny. Farbowałam Wellatonem 12/0. No właśnie odrost bardzo szybko złapał i w sumie mogłam walnąć po całości Niestety końcówki jak guma i dodam, że jak zwykle Ale kolor w porządku. Wklejam fotki-robione w sztucznym świetle-wyglądają jak rude ale wcale takie są. Jutro wkleję w świetle dziennym-sama jestem ciekawa jakie będą Bo na tych zdjęciach co wklejam to niezbyt mi się ten kolor podoba

No proszę a rano na zakupach miałam go w ręku Ładnie wygląda.

---------- Dopisano o 21:09 ---------- Poprzedni post napisano o 21:06 ----------

Napisane przez Jowitka061987

wiesz co? zazdroszczę Ci hehe pewnie jak zobaczę jutro Twoje lśniące ciemne włoski to i ja zatęsknię za tymi czasami kiedy sama takie nosiłam
Kachula zapoczątkujesz reakcję łańcuchową

Muszę cię zmartwić bo ciemna farba na mocno rozjaśniane włosy nie daje blasku. Może przy drugim farbowaniu ale nie za pierwszym razem. Zawsze to wygląda matowo (w moim i znajomych przypadku). A moją reakcję łańcuchową to zapoczątkowała Anna Przybylska Znowu jej pełno wszędzie a ja ją uwielbiam i gdy patrzyłam na jej włosy, to...

[kaska222]

Napisane przez Adzi07

Nie przejmuj sie tak czasem jest żeby dojść do swojego wymarzonego blondu to trzeba poeksperymentować i znaleźć sobie swoja farbkę.Ja już to robię ponad rok.A i do blondów to ponoć niektóre dziewczyny przechodzą przez rudości żółte i dopiero dochodzi się do swojego kolorku.Bedzie dobrze tylko się nie załamuj.Teraz szampon joanny w ruch.

Dzieki,chetnie kupilabym z Joanny kosmetyki ale mieszkam w DE .
Chyba bede musiala kupic niebieski szampon z Guhl bo srebne nic nie dajä.

[DolceGabbana]

Napisane przez Kachula82

No proszę a rano na zakupach miałam go w ręku Ładnie wygląda.[COLOR="Silver"]

Dzięki Sama już nie wiem. Jutro się zobaczy

[Jowitka061987]

Napisane przez Jowitka061987

Dziewczęta, czy któraś z Was malowała włoski farbą Schwarzkopf Brillance odcień 813 (satynowy blond) (fotki poniżej)?
podobno daje ładny odcień i w dodatku jest mocniejsza od skandynawskiego blondu (odcień 811), który rozjaśnia tylko blond włoski (od ciemnego do jasnego blondu). Natomiast 813 łapie już jasny brąz
. Dziś byłam w drogerii Natura i były w promocji te farbki, nie kupiłam, bo postanowiłam zasięgnąć opinii doświadczonych koleżanek Wie któraś na jakiej ona jest wodzie? Mam nadzieję, że nie 12%
Jak myślicie? Kiedyś malowałam Skandynawskim blondem i nie byłam zadowolona z odrostów, za to reszta włosów wyszła platynowa (w dodatku bardzo chłodna) może ten satynowy trochę lepiej złapie odrost . Kolory na tyłach opakowań różnią się tylko w nieznacznym stopniu (skandynawski jest bardziej chłodny), jednak ciekawi mnie "moc" rozjaśniania, czy rzeczywiście jest taka różnica.

nikt nic nie wie na w/w temat?

[Kachula82]

Napisane przez Jowitka061987

nikt nic nie wie na w/w temat?

a na KWC nic nie ma?

[Adzi07]

Napisane przez kaska222

Dzieki,chetnie kupilabym z Joanny kosmetyki ale mieszkam w DE .
Chyba bede musiala kupic niebieski szampon z Guhl bo srebne nic nie dajä.

No to witaj w klubie.Kup ten z Guhl-a bardzo dobre szampony.Polecam

[karojen24]

Napisane przez kaska222

Dzieki,chetnie kupilabym z Joanny kosmetyki ale mieszkam w DE .
Chyba bede musiala kupic niebieski szampon z Guhl bo srebne nic nie dajä.

Wtrace sie. Jesli moge Ci poradzic to ten szampon z Guhl jest sredni, powiedzialabym, ze maloefektywny, nawet wcale. Lepsza juz jest odzywka z tej serii (kosztuje 5-6euro).
Ale duzo lepszy (i tanszy) jest niebieski szampon z Rossmana- Silver Swiss O´paar.

[Kachula82]

A tak wam pokażę kawałek zanim w dzień foty porobię

Acha i jak teraz wysychają widzę jak krzywo gdzieniegdzie załapało. Niestety to skutki mocnego i długiego rozjaśniania włosów.
zaczynam bać się wymywania. Jakby co będę Was informować jak farba się zmywa.

[isska25]

Widzę a raczej czytam kobietki ,że łamiecie się troszkę jako zagorzałe zwolenniczki blondów. Osobiście uważam że blondzik odmładza sprawia ,że buzia robi się baredziej promienna, żywa i ciekawa no i płeć przeciwna zawsze zainteresowana blondynkami. Swoją drogą nie wiem ile macie latek ale ja skończyłam 30 i w tym wieku myśli się natrętnie o odmładzaniu a jaksy kolorek właśnie tak czyni- zmarszczki się jakby rozmywały podczas gdy ciemne włoski podkreślają wszystko na buzi - Myśle tu o sobie ,że nigdy nie miałam cudnej buzi dlatego blond mi odpowiada. Byłam kiedyś granatowo czarna no ale wtedy miałam 18 lat i twarzyczkę nastolatki no ale wtedy zawsze wygląda się młodo czy to jasne włoski się ma czy czarne. Mam czasem myśli żeby zrobić jakiś brąz szczególnie jak wychodzi mi sraczka zamiast platyny - Ale trzymajmy się kobietki blondu! Nie poddawać się!

[Kachula82]

Napisane przez isska25

Widzę a raczej czytam kobietki ,że łamiecie się troszkę jako zagorzałe zwolenniczki blondów. Osobiście uważam że blondzik odmładza sprawia ,że buzia robi się baredziej promienna, żywa i ciekawa no i płeć przeciwna zawsze zainteresowana blondynkami. Swoją drogą nie wiem ile macie latek ale ja skończyłam 30 i w tym wieku myśli się natrętnie o odmładzaniu a jaksy kolorek właśnie tak czyni- zmarszczki się jakby rozmywały podczas gdy ciemne włoski podkreślają wszystko na buzi - Myśle tu o sobie ,że nigdy nie miałam cudnej buzi dlatego blond mi odpowiada. Byłam kiedyś granatowo czarna no ale wtedy miałam 18 lat i twarzyczkę nastolatki no ale wtedy zawsze wygląda się młodo czy to jasne włoski się ma czy czarne. Mam czasem myśli żeby zrobić jakiś brąz szczególnie jak wychodzi mi sraczka zamiast platyny - Ale trzymajmy się kobietki blondu! Nie poddawać się!

Popieram, popieram i dlatego na 100% wrócę do blondu ale w ciąży z nadwagą w ciemniejszych szczuplej wyglądam

[isska25]

najlepszy szampon niwelujący żólty odcień to ten lepszego nie znalazłam choś miałam wszystkie

[kaska222]

Napisane przez karojen24

Wtrace sie. Jesli moge Ci poradzic to ten szampon z Guhl jest sredni, powiedzialabym, ze maloefektywny, nawet wcale. Lepsza juz jest odzywka z tej serii (kosztuje 5-6euro).
Ale duzo lepszy (i tanszy) jest niebieski szampon z Rossmana- Silver Swiss O´paar.

Wlasnie mi przypomnialas o tej odzywce gdzies jä powinnam miec bo dodawalam jä na wätek wymiankowy ... ide szukac.
A ten szampon o ktörym piszesz z Rossmana to wlasnie onim pisalam w postach ze nic nie daje.Dam mu jeszcze szanse i przytrzymam pare minut dluzej i,dodam tä odzywke z Guhl i na koncu plukanke,zobaczymy jaki efekt bedzie

[snowhitee]

Napisane przez Chocolate77

Ja czasem też mam ochotę się poddać i walnąć na głowę jakiś ciemny blond lub kasztan... Boże, jakie ja miałam lśniące włosy po kasztanie Loreala!! To było coś... a teraz?? Jakieś takie suche białawo żółtawe kłaki bleeee.... spieszę donieść, że po 3 tygodniach od farbowania beżowym blondem Garniera farba zlazła prawie całkiem i znów moim oczom ukazał się sraczkowaty odrost. Mam tego dość do licha!!!
Nadal będę próbować leciutko przyciemniać końcówki, najpierw Hollywood (już zakupiłam, będę robić w sobotę), a jak dalej odrost będzie się odcinał, walnę coś cieplejszego może Smyrna?? (recital preference numerek "techniczny" to chyba 9.3) albo Champagne (8.3). A jak dalej będę się męczyć to.... achhhh już nie wiem!!

W załączeniu - moje wyblakłe kudły po Garnier b. jasny beżowy blond, z "odrodzonym" sraczkowatym odrostem który nadal ma się świetnie

edit: Przypomniało mi się jak kiedyś, wkurzona tym że moje włosy są straaaasznie ale to strasznie zniszczone rozjaśnianiem, nie mogłam ich nawet rozczesać po myciu (rozjasnialam je wtedy Palette C10 - przez całe lata) położyłam sobie na łeb (znaczy nie ja, tylko fryzjerka) farbę Matrix, bodajże czekoladowy brąz... nie do wiary jak bardzo może się zmienić stan włosów po położeniu ciemniejszej farby!! Moje białe kłaki (a były wtedy jeszcze bardziej zniszczone niż mam teraz, po prostu tragedia, ciągnące się gumiaki) nabrały blasku i w ogóle odżyły... w załączeniu - fotka z tego okresu.

Nie jest tak źle Z niecierpliwością poczekam na Twoją relację po hollywoodzie, to jest podobny śliczny kolor Sama chciałam go nie tak dawno położyć ale bałam się że może za ciemny wyjść A powiedz do jakich włosków on jest przeznaczony?

Napisane przez DolceGabbana

HA! I jestem po Nie powiem-zadowolona Znikł rudy obrzydliwy kolor chociaż ja dalej widzę prześwity nie wiem sama już. Wygląda jak balejaż chyba Odrost trochę cieplejszy niż reszta, ale prawie nie zauważalny. Farbowałam Wellatonem 12/0. No właśnie odrost bardzo szybko złapał i w sumie mogłam walnąć po całości Niestety końcówki jak guma i dodam, że jak zwykle Ale kolor w porządku. Wklejam fotki-robione w sztucznym świetle-wyglądają jak rude ale wcale takie są. Jutro wkleję w świetle dziennym-sama jestem ciekawa jakie będą Bo na tych zdjęciach co wklejam to niezbyt mi się ten kolor podoba Wciąż widzę rudy

Kachula82
Szczerze Ci powiem, że nie spodziewałam się tego, ale najważniejsze, że dobrze się teraz czujesz. Nie dziwię Ci się ja sama ciągle myślę o jakimś brązie. Przez to rozjaśnianie mam coraz krótsze włosy-a nie tak miało byćNo ale dalej próbuję...Zobaczymy jutro w dzień jak wyszedł mi ten Wellaton. Pozdrawiam!

No pięknie, właśnie porównałam Twoje fotki przed i po i super wyszło chyba co? Wstaw koniecznie foto w dzień. A jak by Ci się jednak wydawało za ciepło lub żółkło z czasem, to zawsze można przy kolejnym farbowaniu dodać troszkę tej 12/1 dla chłodniejszego efektu

Napisane przez Jowitka061987

nikt nic nie wie na w/w temat?

Niestety też nic nie wiem, zaraz poszukam na KWC ale dziś jak byłam po farbę to ta rzuciła mi się w oczy Sama jestem ciekawa..

Napisane przez Kachula82

A tak wam pokażę kawałek zanim w dzień foty porobię

Acha i jak teraz wysychają widzę jak krzywo gdzieniegdzie załapało. Niestety to skutki mocnego i długiego rozjaśniania włosów.
zaczynam bać się wymywania. Jakby co będę Was informować jak farba się zmywa.

Myślałam, że wyjdzie ciemniej, ba! obawiałam się że czarno Ale chyba ładny kolor hm? Najważniejsze żebyś się dobrze czuła no i nie denerwowała podczas ciąży o głupie włosy bo po co, nadenerwujesz się jeszcze w życiu na swoje dzidzie

[olcia lolcia]

Napisane przez DolceGabbana

HA! I jestem po Nie powiem-zadowolona Znikł rudy obrzydliwy kolor chociaż ja dalej widzę prześwity nie wiem sama już. Wygląda jak balejaż chyba Odrost trochę cieplejszy niż reszta, ale prawie nie zauważalny. Farbowałam Wellatonem 12/0. No właśnie odrost bardzo szybko złapał i w sumie mogłam walnąć po całości Niestety końcówki jak guma i dodam, że jak zwykle Ale kolor w porządku. Wklejam fotki-robione w sztucznym świetle-wyglądają jak rude ale wcale takie są. Jutro wkleję w świetle dziennym-sama jestem ciekawa jakie będą Bo na tych zdjęciach co wklejam to niezbyt mi się ten kolor podoba Wciąż widzę rudy

ojej,ślicznie jest
widać lekkie rude prześwity,ale fioletowy szampon z joanny chyba załatwi sprawę

[Jowitka061987]

no właśnie tez przeszukałam Wizaż i nic na temat tej farbki nie znalazłam, (za 117 str. poprzedniego wątku któraś dziewczyna pytała o nią lecz nie było odpowiedzi) poza tym na KWC jest tylko o skandynawskim (odcień 811) czyżby nikt nią jeszcze nie farbował? hm, może zrobię z siebie królika doświadczalnego

EDIT:
znalazłam tylko 1 opinię na Kafeterii, kobieta malowała właśnie tym odcieniem i nie złapało jej odrostu (podobno, bo żadnych zdjęc nie było) i ogólnie była niezadowolona.

ps. nie chce mi sie w to jakoś wierzyc, skoro skandynawski jest słabszy, a jednak jakoś radzi sobie odrostem. eh

[Kachula82]

Napisane przez Jowitka061987

no właśnie tez przeszukałam Wizaż i nic na temat tej farbki nie znalazłam, (za 117 str. poprzedniego wątku któraś dziewczyna pytała o nią lecz nie było odpowiedzi) poza tym na KWC jest tylko o skandynawskim (odcień 811) czyżby nikt nią jeszcze nie farbował? hm, może zrobię z siebie królika doświadczalnego

EDIT:
znalazłam tylko opinię na Kafeterii, babeczka malowała właśnie tym odcieniem i nie złapało jej odrostu.

ps. nie chce mi sie w to jakoś wierzyc, skoro skandynawski jest słabszy, a jednak jakoś radzi sobie odrostem.

Może kobita trzymała np jak w ulotce np 30 min a odrosty miała np ciemny brąz. Nie wiesz jak to jest? A może włosy miała oporne na rozjaśnianie. Zawsze lepiej skrytykować niż dokładnie opisać co i jak jest z włosami.

[Chocolate77]

Napisane przez snowhitee

Nie jest tak źle Z niecierpliwością poczekam na Twoją relację po hollywoodzie, to jest podobny śliczny kolor Sama chciałam go nie tak dawno położyć ale bałam się że może za ciemny wyjść A powiedz do jakich włosków on jest przeznaczony?

No, niby przeznaczony jest dla włosów od jasnego do średniego blondu, ciemnego blondu ponoć nie łapie... ale mi chodzi głównie właśnie o przyciemnienie najjaśniejszych końcówek na pewno zdam relację jak wyszło i czy cokolwiek ruszyło mój 1 cm odrost z ciemnego blondu!!

[superedzia]

Dziewczyny dzięki ale spoko ja już jestem tak długo farbowaną blondi, że musi być naprawdę h...wa farba by nie wyszło jak chce. Farbowałam w zasadzie już wszystkim chyba i tym co na półach i trochę z hurtowni fryzjerskiej też. Polecam się jak zwykle z poradą. Tylko często niedowierzacie i sięgacie nie po te odcienie...brak odwagi gubi. To tylko włosy odrosną i zawsze można się obciąć. Ja miałam kłaki do pasa kręcone i nie wyobrażał sobie siebie w takiej fryzurce jak dziś...jeszcze proste. No i co? uważam, że Bóg się pomylił...jest kiepskim wizażystą...teraz wyglądam super. Tak mówi mój mąż a zna mnie 12 lat.

[Kachula82]

Macie fotki w dziennym. Gdzieniegdzie widać jakby farba nie załapała do końca a nałożyłam dwie i to tak, że miałam farbę dosłownie wszędzie. Teraz podnoszę grubsze pasmo a pod spodem jasne włosy Nie wiem jak to zrobiłam bo wmasowałam farbę wszędzie. Jak dla mnie ten Palette Naturals to nie jest prawdziwa Palette ale ona akurat była w promocji i do tego wiedziałam, że palette na pewno pokryje rozjaśniane bo kiedyś też tak nakładałam. I tak się wiekszość spierze z rozjaśnianych i wtedy zobaczę co dalej położę. Za to trochę mi smutno jak przejrzałam foty siebie w blondzie ale jak potem przypominam sobie te odrosty, zniszczone kłaczki i całą resztę to już oddycham z ulgą.

Kolor jak dla mnie ciut za jasny ale ja zawsze miałam blond lub ciemną czekoladę i swoich naturalnych to nie pamiętam za dobrze. Jedyne co w nich pamiętam to rude, chamsko rude pasma po słońcu w lato i stąd moje farbowanie.

Macie fotki
Jej jaka ja ciemna w porównaniu z Wami!

[mysia m]

Napisane przez kaska222

Tak zrobilam, teraz wysuszylam,niestety ale moje podejrzenia sie sprawdzily wyszly zölte i nieröwno najgorzej na czubku,plukanka ani szampon srebny nic nie pomaga.Czuje jak mnie glowa szczypie
to teraz bede musiala jakäs farbä zniwelowac tä zölc
zaläczam zdjecia,z tylu nie wygläda tak zle ale najgorzej na czubku i z przodu.



Slicznie ci wyszly a ja mam zöltko po garnierze 111 jak ja sie teraz pokaze ludziom...

Wyszedł złoty jasny blond Nie widac na zdjęciu żeby było nierówno.
Masz dużo czerwonego pigment. Jak na moje oko, kolor wyszedł Ci całkiem ładny. Choc po 111 zwykle dziewczyny mają az szare. Mnie tez wychodza nawet po 111 rudawe.
Spokojnie.Teraz joanna w ruch i za 3 mycia będzie ok. A następnym razem chyba musisz uzyc podwójnego popielu z jakiejs linii profesjonalnej, ale nie sądze by był jakas większa różnica.
Natura dała Ci ciepły kolor włosów. Mnie tez, jak mi wyszedł w koncu zimny, to płakac mi się chciało, wyglądałam okropnie.

Moze warto to stonowac np stokholmem teraz? Albo jakis koloryzujacym z paletty np color&gloss 9-1 mroźny blond (*Zaledwie w 15 minut odcień 9-1 redukuje żółty odcień Twoich włosów i nadaje im lśniący perłowy ton.tak pisze na stronie)

kachula, tyle dochodziłas do blondu a teraz robisz się na ciemno?.. nie żal Ci? A kolorek ładny, włoski zdrowiej wyglądają w nim.