Ratunku! Moja cera doprowadza mnie już do obłędu.

[magdulek76]

Cześć!
Od trzech lat walczę bezskutecznie z nasilającymi się problemami i powoli tracę nadzieję. Może coś podpowiecie?

Mam 27 lat i nietypową cerę. Atakuje mnie trądzik, który specjalisci dermatolodzy określaja najczęściej jako łagodny, ale to zależy w jakiej fazie ataku do nich trafiam. O dziwo problemy zaczęły nasilać się po 24 roku życia. (Jako nastolatka tak bardzo nie cierpiałam). W odróżnieniu do wiekszości cer trądzikowych - moja jest raczej sucha z tędencją do sciągania po umyciu (nawet w okolicach nosa). Moja kosmetyczka twierdzi, że mam bardzo małe pory, choć bardzo zanieczyszczone. Oczyszczanie jest zatem utrudnione. Poza tym na taki zabieg moja skóra reaguje bardzo silnym złuszczaniem, z którym nie mogę poradzić sobie przez następne 2-3 tygodnie. Stosowanie makijażu w tej fazie jest porażką, bo możecie wyobrazić sobie skrawki skóry pod warstwą podkładu (ohyda)
Był taki krótki okres w mojej karierze,kiedy trądzik mnie nie bombardował - używałam wtedy czas preparatu przepisanego przez dermatologa pt. "Zinneryt" a na to lekką emulsję nawilżającą Avonu. Te czasy niestety minęły. Zinneryt przestał działać (był to antybiotyk, a jak wiadomo w końcu na każdy skóra się uodporni)a emulsję wycofano z Avonu.
Trafiałam na różnych dermatologów. Stosowałam tabletki hormonalne Diane35, antybiotyki miejscowe i doustne (Unidox Solutab), preparaty typu Acneroxid, Isotrexin itp. Większość z nich nie dawala oczekiwanych rezultatów a efektem ubocznym byla zawsze łuszcząca się niewiarygodnie skóra, z czasem przybierająca cechy cienkiego pergaminu. Juz boje się skutków długofalowych - w końcu niedługo będę użerać się nie tylko z trądzikiem, ale także z atakującymi zmarszczkami ujawniajacymi sie na osłabionej skórze. Teraz jestem na etapie Effaclar K na noc + isotrexin punktowo na zmiany. Może ktoś z was poleci mi dobry nawilżacz, bo niewątpliwie w moim wypadku jest nieodzowny, a ja powoli tracę inwencję, nadzieję i kasę (wszystkie specyfiki kosztują a nieraz okazuje się, że są to wyrzucone pieniądze) Moim marzeniem jest też dobranie takiego podkładu (mam bardzo jasną karnację - prawie jak papier), który pozwoli mi jakos funkcjonować na codzień i nie straszyć przy tym ludzi. Może ktoś poleci naprawdę dobrego dermatologa. Jestem z Gdańska.

[nikita402]

Sluchaj, czy bylas kiedys u endokrynologa- to taki lekarz od hormonow, byc moze on ci pomoze (nie czuje jak rymuje)
sprobuj

[magdulek76]

Byłam,
Starsza pani po serii badań przepisała mi Diane35, bo stwierdziła, że mi nie zaszkodzi. Może źle trafiłam. Muszę przyznać, że te tabletki niewiele mi pomagały poza tym, ż źle wpływały na moje samopoczucie w innych aspektach. Może znasz dobrego endokrynologa?