---> Dąże do ideału <---

[nesiunia]

---

[sylwia18]

jestem 2 cm niższa, kiedys ważyłam 45 kg i wyglądałam jak chodzące zwłoki minimum dla twojego wzrostu to moim zdaniem 50 kg i i tak będziesz baaardzo szczupła. Co do sposobu zrzucania wagi to przejrzyj forum, pełno tu porad co, jak i kiedy jeść.

[anniaa]

NIE WAZNE JAK ? moim zdaniem lepiej postaw na zdrową zywność i cwiczenia chyba ze chcesz efekt jojo i tez tak jak moja poprzednicza uwazam ze przy wzroscie 166 to 50 to idealna waga

[madzia_g]

ja waze 61 kg przy 166cm wzrostu i sie odchudzam chce wazyc jakies 56 kg albo 57 i tyle wystarczy zrobie to zdrowo i racjonalnie... jak wazylam 54 kg to stracilam okres i stracilam biust wygladalam nieladnie a co dopiero poznizej 50kg... uwazaj na siebie wystarczy Ci 55 kg to bedzie idealna waga uwierz mi

[enigma1985]

lepiej uważaj z tym - nieważne jak - zdrowie jest ważniejsze niżsylwetka kościotrupa

[blackmagicone]

Boze... uwazaj z tym odchudzaniem... "Nie wazne jak", to brzmi troche dziwnie. A 45kg to bardzo malo, wydaje mi sie, ze za malo.
Jesli zaczniesz sie odchudzac, to rob to bardzo racjonalnie, zebys sie w nic nie wpedzila, no i zeby efektu jo-jo nie bylo, bo bardzo duzo chcesz zrzucic. Pamietaj, zeby rozlozyc to w dosc duzym okresie czasu!

[eifersucht]

Napisane przez madzia_g

jak wazylam 54 kg to stracilam okres i stracilam biust wygladalam nieladnie a co dopiero poznizej 50kg..

Mam mały problem, może ktoś mi odpowie? Wazę 50 kg przy wzroście 164 cm, ostatnio schudłam 5 kilo, bo zawsze ważyłam ok. 55 kg. Ostatnio spóźnia mi się okres dosyć znacznie, myslicie, że to może być od tego?

[paulinka_vel_paulinka]

Napisane przez eifersucht

Mam mały problem, może ktoś mi odpowie? Wazę 50 kg przy wzroście 164 cm, ostatnio schudłam 5 kilo, bo zawsze ważyłam ok. 55 kg. Ostatnio spóźnia mi się okres dosyć znacznie, myslicie, że to może być od tego?

a czy mocno ograniczyłaś kcal podczas dnia ?? i w jakim czasie to schudłaś ??

[eifersucht]

Nic nie ograniczałam, bo nigdy nie chciałam się odchudzać, tylko wymodelowac cialo co najwyżej. Czasem tylko miałam takie dni, że nie jadłam żadnych słodyczy. A schudłam tak w ciągu ostatnich 3 miesięcy. Właściwie to bardzo się zdziwiłam, gdy jakiś miesiąc temu zobaczyłam to 50 kg

[paulinka_vel_paulinka]

Napisane przez eifersucht

Nic nie ograniczałam, bo nigdy nie chciałam się odchudzać, tylko wymodelowac cialo co najwyżej. Czasem tylko miałam takie dni, że nie jadłam żadnych słodyczy. A schudłam tak w ciągu ostatnich 3 miesięcy. Właściwie to bardzo się zdziwiłam, gdy jakiś miesiąc temu zobaczyłam to 50 kg

no to raczej to nie jest przyczyną, ja bym się nie martwiła, w sumie u każdej kobiety zdarzają się takie opóźnienia.

[madzia_g]

ja stracilam okres bo schudlam szybko (wazylam ponad 70kg) i juz przy 54 stracilam okres.. teraz jak sie odchudzam to powoli i nie chce przekraczac tej granicy.. hormony zaczely szwankowac stracilam okres popadlam w histerie depresje i w ogole

[alex-no]

Ja przy wzroście 161 w podskokach, wazę 48,5 kg, jestem szczupła, do 45 mam zamiar zbić wagę KIEDYŚ TAM, ale to tylko i wyłącznie dlatego, że mam drobniutką budowę ciała, zero mieśni (tłuszczyk only), zero biustu i do takiej wagi mogę spokojnie zejść w dwa tygodnie (inna sprawa, że znowu utyję, a też nie lubie za bardzo się ograniczać, o ćwiczeniach nie mówiąc)
Dziewczyno, przecież Ty będziesz wyglądać jak wieszak! 50 kilo to już by było mało, ale 45?! Jeśli zniszczone zdrowie (w końcu nie ważne jak, ważne żeby w ogóle schudnąć...) i kości na wierzchu Cię uszczęśliwią, to droga wolna, tylko czy warto?

[e49053b4781f408f3584008be78503b2c10ffec8]

Napisane przez alex-no

Dziewczyno, przecież Ty będziesz wyglądać jak wieszak! 50 kilo to już by było mało, ale 45?! Jeśli zniszczone zdrowie (w końcu nie ważne jak, ważne żeby w ogóle schudnąć...) i kości na wierzchu Cię uszczęśliwią, to droga wolna, tylko czy warto?

zgadzam sie w 100%.

wybacz nesiunia, ale chyba masz niepokolei w głowie

[LoLcIa123]

Wiesz co powiem CI z własnego doświadczenia że to nie tylko jest okropny i żałosny obraz,ale w dodatku przy takiej wadze będziesz miała problemy z oddychaniem,bóle kości,stawów,kręgosłupa,m ożesz stracić wielu znajomych bo zapewne łącznie z utratą wagi stracisz chęci na zabawe,rozrywke,spotkania-ogółem chęci do życia.Tak sobie zaplanowałaś wizje swojego przyszłego życia?to jest dla Ciebie "życie na wage ideału" to do dzieła

[madziorkka]

Ja ważyłam 64kg przy wzroście 167 i wyglądałm ładnie, nic mi nie wychodziło miałam ładną figurę teraz przez 2 miesiace shudlam i waze 59kg i wyglądam tak samo tylko na wadze ubylo Czy to dobra waga czy musze jeszcze schudnąć? Mój cel to 55kg moze wytrzymam.

PS Nie odchudzałam się jakoś specjalnie. Tylko mnije jadałam i więcej sie ruszałam. Oczywiście dużo mnije słodyczy też jadłam Spełniło sie jedno z moich marzeń i nawet zrobiłam szpagat

[Lawinia2007]

Napisane przez madziorkka

Ja ważyłam 64kg przy wzroście 167 i wyglądałm ładnie, nic mi nie wychodziło miałam ładną figurę teraz przez 2 miesiace shudlam i waze 59kg i wyglądam tak samo tylko na wadze ubylo Czy to dobra waga czy musze jeszcze schudnąć? Mój cel to 55kg moze wytrzymam.

PS Nie odchudzałam się jakoś specjalnie. Tylko mnije jadałam i więcej sie ruszałam. Oczywiście dużo mnije słodyczy też jadłam Spełniło sie jedno z moich marzeń i nawet zrobiłam szpagat

Skoro wygladsz ladnie i czujesz sie dobrze to dalsza utrata wagi jest niepotrzebna