Odchudzajmy się razem ! :)

[paniclove]

Napisane przez kasiuniowa

Wow! 2 dni mnie tylko nie było, a już nas tak dużo świetnie im nas więcej tym lepiej

Na początku witam was wszystkie zmotywowane dziewczęta/kobietki Damy rade razem z naszą silną wolą, ja jestem już drugi dzień na dietce zaczęłam od już!.. i dziś jestem po pierwszym treningu...postanowiłam zrobić oprócz diety - 6 weidera... robiłam już kiedyś te ćwiczenia..dałam rade do połowy, a później już długie godziny pracy ze mna wygrały :P ale teraz póki co... moja determinacja jest na 100%.. mam nadzieję, że nie wygaśnie..
Jeśli chodzi o posiłki - 3 razy dziennie - wszystko gotowane/parzone.. jak narazie przez te 2 dni idzie mi świetnie i przeprosiłam się... ze śniadaniem :/.. ale tak na leciutko bo piję mleko z płatkami tylko także... jest w porządku 7 kwietnia po 2 tyg się mierze.. pochwalę się, a tymczasem powodzenia życzę wszystkim

Na moje oko, powinnaś zwiększyć ilość posiłków w ciągu dnia, a zmniejszyć porcje. Dzięki temu nie będzie Cię ciągnęło do podjadania między posiłkami, a i metabolizm będzie lepszy.
No i to śniadanie takie kiepściutkie.. 'leciutko' powinno się jeść kolację, śniadanie musi być porządne A powiedz ile kalorii dziennie spożywasz? Albo napisz swój jadłospis

[aga_74]

mam nadzieję, że mogę jeszcze do Was dołączyć Od 3 tygodni próbuję schudnąć mam 167 wzrostu i 72 kg chciałabym parę kilo zrzucić. Myślę, że odchudzanie wspólne jakoś mnie zmotywuje

[em!L!a]

dobry wieczór dołączam się z nadzieją na wsparcie i porady

to moje pierwsze odchudzanie

mam niecny plan "cofnąć się w czasie" czyli przynajmniej wrócić do rozmiaru 38-40 a najlepiej do 38, na więcej nie liczę bo taka juz mam masywna budowę ciała i cudów nie oczekuję ale obecne 42 zaczyna być już ciasnawe i czas się ostro wziąć za siebie czyli zmiany zmiany zmiany:

po 1: zdrowszy tryb życia (obecnie praca biurowa, jazda samochodem, winda - zero ruchu, jedzenie śniadania o 12 i opychanie sie obiadem lub fast foodami po 18 )
koniec z kebabami jakąś rozsądną diete muszę wprowadzić, jeszcze nie zdecydowałam jaka... ale od dzisiaj na pewno zero słodyczy i chipsów

po 2: im cieplej tym częściej rolki i rower z TŻ-em- już 3 podejścia były całkiem całkiem ale znow sie pogoda zepsuła

po 3: od maja (dopiero) karta multisport - już zalazłam ciekawe zajęcia niedaleko(fatburning, areoby, siłownia, pilates) na początek wszystko po trochu żeby zobaczyć co mi najbardziej pasuje bo nigdy nie chodziłam na zadne.. z czasem może się przęłamie żeby założyć kostium i iść na basen bo pływać bardzo lubie

po 4: zastanawiam się nad jakimś wspomagaczem żeby efekty były motywujące do dalszego działania - therm line 2 jak myślicie?

po 5: chyba wypadało by się wybrać do dietetyka

chodzi mi nie tylko o zrzucenie kg ale i lepsze samopoczucie, pozbycie się problemów z żołądkiem, kondycje i zdrowie


tyle z zamiarów, zobaczymy czy i jak długo wytrwam jutro zajęcia na uczelni - starcie z podjadaniem część 1

[Maggie55555]

Cześc dziewczyny! U mnie największym problemem jest podjadanie wieczorami i bardzo ciężko jest mi z tym walczyc. Staram się żeby ten ostatni posiłek był przed 18.00, ale często zdarza się tak, że jeszcze coś tam "skubnę" później. Ehhh... łakomstwo mnie gubi. Cieszę się, że jest nas tyle, bo razem jest raźniej walczyc.
Do usłyszenia! M.

[_Fiume_]

hej! jak wam idzie kolejny dzień? dzisiaj ładna pogoda więc mam nadzieje że każda z nas pobiega sobie troche, ja już dzisiaj rano biegałam i powiem wam że chociaż biegałam bardzo krótko to i tak czuje się świetnie mam jeszcze zamiar pojsc na basen, bo pływanie baaaardzo pomaga
Maggie55555 jeśli podjadasz po 18 to radziłabym zacząć od tego że nie bedziesz jeść od 20, potem od 19.30, 19.00,18.30 aż w końcu dojdziesz do 18.00 sama spróbuje tak robić bo też mam z tym problem
em!L!a dobrze że masz taki zapał do odchudzania i wiesz konkretnie co i jak co do basenu to musisz odważyć się pokazać w stroju, bo jeśli będziesz częściej pływasz to dużo zyskasz bo pływanie dobrze działa na całe ciało

[heroine86]

Dzień dobry!
Jak samopoczucie dietowiczek? Słońce za oknem więc chyba super, nie? Ja siedzę półprzytomna nad olbrzymim kubkiem kawy i zastanawiam się nad śniadaniem chociaż to już chyba jest oczywiste co zjem sałatkę grecką bo została z wczorajszego obiadu. No przecież nie może się zmarnować dalsze posiłki będą trochę bardziej odchudzone obiecuję

[_Fiume_]

heroine86 sałatka grecka to jeszcze nie grzech :P no chyba że dałaś pełno fety i za dużo oliwy - wtedy lepiej nie jeść jej w wielkich ilościach, no ale zjedzenie spaghetti byłoby gorsze
a co do samopoczucia to świetnie

[heroine86]

Napisane przez _Fiume_

heroine86 sałatka grecka to jeszcze nie grzech :P no chyba że dałaś pełno fety i za dużo oliwy - wtedy lepiej nie jeść jej w wielkich ilościach, no ale zjedzenie spaghetti byłoby gorsze
a co do samopoczucia to świetnie

Zjadłam normalną porcję mały talerzyk nie było przesadnie dużo oliwy i fety też chyba nie... no, ale wyszła mi duuuża ilość, której sama nie jadłam więc myślę, że spoko
A spaghetti, rzeczywiście byłoby gorsze dobrze, że nie mam na nie parcia

[martinq]

Mogłabym do was dołączyć?

Mam 160cm
Startuję z wagą 61,3kg,
teraz jest 59,4 kg
Dążę do ok 48-50kg
Planuję mniej jeść, nie jeść słodyczy, mieścić się w 1000-1200 kalorii.
I dodatkowo ćwiczyć: siłownia 2 razy w tyg + codziennie wieczorkiem ok. 20min

[markezka]

Witam,
w sumie to czekałam aż powstanie nowy wątek i obiecałam sobie, że się dopiszę
180cm, waga - 75 kg, cel - 63
Od tamtego roku schudłam około 10 kilo, nie zauważyłam że jestem na drastycznej diecie a kilogramy leciały - więc po tym wiem jedno - żadnych diet - tylko ograniczenie jedzenia.
Chociaż dukan... nie powiem kusi :P
Teraz chciałabym kolejne 10 tylko w szybszym tempie. Zabieram się za to i zabrać nie mogę, bo co schudnę 3 kilo to z radości przytyję 2 :P i kółko się zamyka.
Jestem pewna, że razem raźniej! Pozdrawiam

[_Fiume_]

martinq hej fajnie że juz masz jakieś postępy a do kiedy chcesz schudnąć? do wakacji?

[heroine86]

Napisane przez martinq

Mogłabym do was dołączyć?

Mam 160cm
Startuję z wagą 61,3kg,
teraz jest 59,4 kg
Dążę do ok 48-50kg
Planuję mniej jeść, nie jeść słodyczy, mieścić się w 1000-1200 kalorii.
I dodatkowo ćwiczyć: siłownia 2 razy w tyg + codziennie wieczorkiem ok. 20min

hej jasne, że możesz w grupie raźniej!
super masz plan

---------- Dopisano o 13:34 ---------- Poprzedni post napisano o 13:30 ----------

markezka również witaj

[paniclove]

Napisane przez Maggie55555

Cześc dziewczyny! U mnie największym problemem jest podjadanie wieczorami i bardzo ciężko jest mi z tym walczyc. Staram się żeby ten ostatni posiłek był przed 18.00, ale często zdarza się tak, że jeszcze coś tam "skubnę" później. Ehhh... łakomstwo mnie gubi. Cieszę się, że jest nas tyle, bo razem jest raźniej walczyc.
Do usłyszenia! M.

Napisane przez _Fiume_

hej! jak wam idzie kolejny dzień? dzisiaj ładna pogoda więc mam nadzieje że każda z nas pobiega sobie troche, ja już dzisiaj rano biegałam i powiem wam że chociaż biegałam bardzo krótko to i tak czuje się świetnie mam jeszcze zamiar pojsc na basen, bo pływanie baaaardzo pomaga
Maggie55555 jeśli podjadasz po 18 to radziłabym zacząć od tego że nie bedziesz jeść od 20, potem od 19.30, 19.00,18.30 aż w końcu dojdziesz do 18.00 sama spróbuje tak robić bo też mam z tym problem
em!L!a dobrze że masz taki zapał do odchudzania i wiesz konkretnie co i jak co do basenu to musisz odważyć się pokazać w stroju, bo jeśli będziesz częściej pływasz to dużo zyskasz bo pływanie dobrze działa na całe ciało

Dziewczyny przeczytajcie sobie punkt 1.
https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...92&postcount=2

Albo najlepiej wszystkie punkty
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=195668

Nie zabierajcie się za 'dietkowanie', nic o dietach i właściwym odżywianiu nie wiedząc Wizaż.. internet! to kopalnia wiedzy, wystarczy poszukać, poczytać a dopiero później podchodzić do dietowania. Racjonalnie.
Powodzenia!

em!L!a, Maggie55555, martinq, markezka witamy witamy
coraz więcej nas, oby tak dalej

[_Fiume_]

paniclove dzięki za poprawienie nas
na przyszłość bede wiedzieć czyli nie jest aż tak źle nie trzeba się wieczorem głodzić

[martinq]

Napisane przez _Fiume_

martinq hej fajnie że juz masz jakieś postępy a do kiedy chcesz schudnąć? do wakacji?

do czerwca chciałabym już osiągnąć swój cel

[O l i v i a]

Witam drogie panie.
Jak super że jest nas tak dużo !
Ja mam zamiar wyznaczyć sobie takie luźny dzień - niedzielę.
Wtedy pozwalam sobie na np: kawałek ciasta czy kilka kostek czekolady.
Od razu poprawia mi się nastrój.
No i jest motywacja, że ćwiczę cały tydzień po to , zeby w niedziele świętować xD.
Co wy na to ? Podoba się pomysł ? ;D

[martinq]

Napisane przez O l i v i a

Witam drogie panie.
Jak super że jest nas tak dużo !
Ja mam zamiar wyznaczyć sobie takie luźny dzień - niedzielę.
Wtedy pozwalam sobie na np: kawałek ciasta czy kilka kostek czekolady.
Od razu poprawia mi się nastrój.
No i jest motywacja, że ćwiczę cały tydzień po to , zeby w niedziele świętować xD.
Co wy na to ? Podoba się pomysł ? ;D

słyszałam o tym
myślę, że to dobry pomysł.
Lepiej jak zrobisz sobie 1 dzień luźniejszy, tylko nie przesadzaj.
Niż jakbyś miała nie wytrwać i się poddać.

[_polly_]

Cześć dziewczyny, jeśli można to i ja się przyłącze.
Ja od tygodnia biegam i robię brzuszki, ale muszę się za dietę wziąć. Nigdy mi się nie udało dojść do końca.
Białego pieczywa nie jem, dla mnie w ogóle nie musi być chleba, bułek itp.
Ale uwielbiam słodycze. to jest moja największa słabość.
Muszę przeprosić się z czerwoną i zieloną herbatą, kiedyś pijałam je namiętnie.
Przy wzroście 174cm ważę chyba z 68kg.

Trzymam kciuki za Nas, aby się udało.

[_Fiume_]

hej _polly_
ja mam podobnie więc cie rozumiem, słodycze jest trudno przestać jeść ale jak już się nie je jakies 2 tygodnie to nie ciągnie do nich tak bardzo, każdy dzień nie jedzenia słodyczy dużo daje ja często zaczynam od np początku tyogdnia więc zacznij sobie od jutra, ale dzisiaj nie przesadzaj i zjedz jakiś słodycz w nd, a potem znowu nie jedz

[emocjonalna_maskochistka]

Fiume też to zauważyłam... gdy się zje ciastko to ma się ochotę na więcej ale jeśli się nie zje ani jednego wtedy tak nie kusi. Przynajmniej ja tak mam

[_Fiume_]

tak raczej jest zawsze bo jak cukier wpływa tak że się chce go więcej, niestety

[emocjonalna_maskochistka]

Napisane przez _Fiume_

tak raczej jest zawsze bo jak cukier wpływa tak że się chce go więcej, niestety

Kupiłam sobie lu go czekoladowe cały karton czyli 6 paczek i wrzuciłam do szafki w szkole. Jak przyjdzie ochota na coś czekoladowego to ewentualnie wtedy te lu go

[_Fiume_]

a wiesz, że one wcale nie są mniej kaloryczne? :P no ale lu go czeko są pyszne..

[emocjonalna_maskochistka]

Napisane przez _Fiume_

a wiesz, że one wcale nie są mniej kaloryczne? :P no ale lu go czeko są pyszne..

No właśnie są pyszne
Ale zauważyłam że jak jem to zjadam tylko 2 ciastka nie korci mnie do zjedzenia całej paczki więc już sukces

[_Fiume_]

ooo, no to brawo ale bym teraz zjadła takie ciasteczka....

[emocjonalna_maskochistka]

Nie kuś

[_Fiume_]

przepraszam ale papryka też jest bardzo dobra mogłabym cały czas jeść czerwoną papryke w ciągu paru dni zjadłam chyba 4 :P

[emocjonalna_maskochistka]

W sumie to ja też bym coś zjadła ale już tak późno chyba zrobię sobie zieloną herbatę

[_Fiume_]

dobry pomysł ja o 19.30 robie kolacje i teraz nic do niej nie moge ruszyć kurcze, musze polubić zieloną herbate, jakoś nigdy za nią nie przepadałam a wiem że przy odchudzaniu jest bardzo korzystna ;/

[martinq]

idę właśnie poćwiczyć.

Dobrze jest też oglądać zdjęcia chudych dziewczyn, to motywuje