Nakladka na krzeslo

kotikaa · 2011-01-06, 17:01

Drogie mamy, czy ktoras z was uzywala takiej nakladki na krzeslo?:

http://www.mamasandpapas.com/product...556033/type-i/
lub
http://www.bangla.babyonline.pl/mebl...tion-p1885.htm

Moj poltoraroczny synek juz wcale nie chce siedziec w foteliku do karmienia, wiec szukam jakiejs alternatywy. Tanie to nie jest i musze zakup przemyslec.

Chetnie poczytam tez o innych nakladkach, ktore przetestowalyscie. Z gory dzieki za opinie.

Violette_24 · 2011-01-07, 19:21

pierwszy raz widze cos takiego, przyznam szczerze ze nie kupiłabym czegos takiego, mam wrazenie ze mnostwo teraz wokol nas rzeczy,które rzekomo maja tak dzieciom ułatwiac wszystko, ze to niby takie dobre,bezpieczne, ja mojemu smykowi kupiłam mały kwadratowy stolik (20 zł w ikea) i do tego malutkie drewniane krzesełko, przy tym je, bawi sie, tak jak w przedszkolu, fajnie wiedziec ze cos takiego jest, bo to taki bajer ale osobiscie bym tego nie kupiła, oczywiscie jesli ktos lubi testowac takie rzeczy to czemu nie, sama chetnie poznałabym opinie uzytkowniczek czegos w tym stylu

**d9dafda22031a08fb930d3c506630231eeee4640** · 2011-01-08, 20:24

Cytat:

Napisane przez Violette_24

ja mojemu smykowi kupiłam mały kwadratowy stolik (20 zł w ikea) i do tego malutkie drewniane krzesełko, przy tym je, bawi sie, tak jak w przedszkolu,

No tak, ale co ze wspolnymi obiadami np? przy duzym stole? wiadomo, ze dwulatek raczej nie dosiegnie do stolu i rzadko kiedy chce siedziec w foteliku do karmienia.

ja kupilam podobne do tego http://www.comparestoreprices.co.uk/...r-and-tray.jpg jak synek mial ok 1,5 roku i do teraz jest w uzyciu (ma 3,5 roku)

Oczywiscie wiadomo, ze taka rzecz nie jest niezbedna, ale przydatna, latwo sie sklada, bez problemu mozna szybko umyc. U nas sprawdzilo sie od razu i polecam

Violette_24 · 2011-01-09, 19:52

mój smyk miał takie kilkupoziomowe krzesełko i siedział obok nas przy stole choc obiadek miał na swojej tacce, nie było problemów ze wspolnymi posiłkami, ja mam o tyle łatwiej ze nie mam jadalni z duzym stołem i krzesłami tylko mały stolik okolicznosciowy i fotele wiec smyk siada razem z nami na fotelu i bez problemu siega do stołu, jest ok, przy stoliku natomiast jada sniadanko czy deser , u nas rzadkoscia sa wspolne obiady bo maz wraca zwykle pozno, wiec zazwyczaj jemy z synkiem sami, nie ukrywam, ze czesto jemy przy jego stoliczku, siadam razem z nim i juz

ale jesli ktos faktycznie ma stoł i wysokie krzesła to taka nakładka byłaby niegłupia

kotikaa · 2011-01-10, 19:41

U nas rzecz wyglada tak: mam wielofunkcyjne krzeselko (chicco polly) i do tej pory maly siedzial w nim bez oporów, na wspolne posilki ( w weekendy

) przysuwalismy go do stolu (regulowana wysokosc dopasowana do stolum, jadl z nami przy stole) i bylo ok.

Ale od jakichs 2 tygodni, po wizycie babc na swieta za nic nie daje sie juz wsadzic do tego krzeselka, chce tylko na normalnych krzesle siedziec, bo tak go babcie sadzaly, ale jest za maly zeby tak mogl sam jesc, bo brode ma na wysokosci blatu i ze zlosci, ze mu nie wygodnie rozrzuca mi jedzenie po calej kuchni

. Chce jesc samodzielnie. W konsekwencji karmie go, na kolanach (bardzo niewygodne) lub na dywanie przed telewizorem

.

No i stad wlasnie pomysl z ta nakladka. Kupilam ja wczoraj na ebayu. Jak dostane przesylke, to napisze czy i jak sie sprawdza

.

karolinaP103 · 2011-01-13, 09:49

Nie mam wysokiego stołu tylko ławę i kupiłam do tego małe krzesełko plastikowe (takie jak te ogrodowe z oparciem) -zapłaciłam 15zł. Jest doskonałe.
U babci,która ma fotele mała na kolanach ma poduszkę a na niej wielką drewnianą deskę (ewentualnie półkę). Deska opiera się na brzegach fotela nie na kolanach dziecka. I na tym je. Rozwiązanie jest o tyle dobre,że dziecko nie ma za bardzo jak się spod tego wydostać,więc przez jakiś czas siedzi tam i je. No bo oczywiście nie nie wyegzekwuję niestety od dziecka zjedzenia całego posiłku siedząc przy stole

kotikaa · 2011-01-17, 16:07

OK, nakladka juz zamontowana na krzesle. Jest bardzo stabilna i pewnie trzyma mojego baardzo zywego szkraba. Sprawia wrazenie wygodnej, podoba mi sie tez, ze maly ma dobrze podparte plecy. Jakosc i funkcjonalnosc zdecydowanie na 5+. No, i wyglada fajnie

.

Jezeli zas chodzi o spozywanie w niej posilkow, to troche inna para kaloszy

. Owszem, Aleks bardzo lubi siedziec na tym nowym krzeselku. I tu jet problem - za bardzo. Jest nim bardzo podekscytowany i pobudzony, ciagle chce zapinac i odpinac pasy, podoba mu sie,ze jest wysoko i wszystkiego (niestety

) moze dosiegnac. Tak wiec interesuje go wszystko na stole oprocz jedzenia i ostatnie 3 proby nakarmienia goprzy stole skonczyly sie tak samo - rozrzuceniem w afekcie swojego posilku dookola siebie.

Ogolnie mowiac, jestem z zakupu bardzo zadowolona, ale poczekam jeszcze troche z uzywaniemgo az moj malutki troche 'zmadrzeje'

.

2011-01-06, 17:01	#1
kotikaa Raczkowanie Zarejestrowany: 2009-02 Lokalizacja: UK / Kraków Wiadomości: 244	Nakladka na krzeslo Drogie mamy, czy ktoras z was uzywala takiej nakladki na krzeslo?: http://www.mamasandpapas.com/product...556033/type-i/ lub http://www.bangla.babyonline.pl/mebl...tion-p1885.htm Moj poltoraroczny synek juz wcale nie chce siedziec w foteliku do karmienia, wiec szukam jakiejs alternatywy. Tanie to nie jest i musze zakup przemyslec. Chetnie poczytam tez o innych nakladkach, ktore przetestowalyscie. Z gory dzieki za opinie.

2011-01-07, 19:21	#2
Violette_24 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2007-09 Wiadomości: 5 266	Dot.: Nakladka na krzeslo pierwszy raz widze cos takiego, przyznam szczerze ze nie kupiłabym czegos takiego, mam wrazenie ze mnostwo teraz wokol nas rzeczy,które rzekomo maja tak dzieciom ułatwiac wszystko, ze to niby takie dobre,bezpieczne, ja mojemu smykowi kupiłam mały kwadratowy stolik (20 zł w ikea) i do tego malutkie drewniane krzesełko, przy tym je, bawi sie, tak jak w przedszkolu, fajnie wiedziec ze cos takiego jest, bo to taki bajer ale osobiscie bym tego nie kupiła, oczywiscie jesli ktos lubi testowac takie rzeczy to czemu nie, sama chetnie poznałabym opinie uzytkowniczek czegos w tym stylu __________________ wątek https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=865231

2011-01-09, 19:52	#4
Violette_24 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2007-09 Wiadomości: 5 266	Dot.: Nakladka na krzeslo mój smyk miał takie kilkupoziomowe krzesełko i siedział obok nas przy stole choc obiadek miał na swojej tacce, nie było problemów ze wspolnymi posiłkami, ja mam o tyle łatwiej ze nie mam jadalni z duzym stołem i krzesłami tylko mały stolik okolicznosciowy i fotele wiec smyk siada razem z nami na fotelu i bez problemu siega do stołu, jest ok, przy stoliku natomiast jada sniadanko czy deser , u nas rzadkoscia sa wspolne obiady bo maz wraca zwykle pozno, wiec zazwyczaj jemy z synkiem sami, nie ukrywam, ze czesto jemy przy jego stoliczku, siadam razem z nim i juz ale jesli ktos faktycznie ma stoł i wysokie krzesła to taka nakładka byłaby niegłupia __________________ wątek https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=865231

2011-01-10, 19:41	#5
kotikaa Raczkowanie Zarejestrowany: 2009-02 Lokalizacja: UK / Kraków Wiadomości: 244	Dot.: Nakladka na krzeslo U nas rzecz wyglada tak: mam wielofunkcyjne krzeselko (chicco polly) i do tej pory maly siedzial w nim bez oporów, na wspolne posilki ( w weekendy ) przysuwalismy go do stolu (regulowana wysokosc dopasowana do stolum, jadl z nami przy stole) i bylo ok. Ale od jakichs 2 tygodni, po wizycie babc na swieta za nic nie daje sie juz wsadzic do tego krzeselka, chce tylko na normalnych krzesle siedziec, bo tak go babcie sadzaly, ale jest za maly zeby tak mogl sam jesc, bo brode ma na wysokosci blatu i ze zlosci, ze mu nie wygodnie rozrzuca mi jedzenie po calej kuchni . Chce jesc samodzielnie. W konsekwencji karmie go, na kolanach (bardzo niewygodne) lub na dywanie przed telewizorem . No i stad wlasnie pomysl z ta nakladka. Kupilam ja wczoraj na ebayu. Jak dostane przesylke, to napisze czy i jak sie sprawdza .

2011-01-13, 09:49	#6
karolinaP103 Zadomowienie Zarejestrowany: 2010-10 Lokalizacja: Górny Śląsk Wiadomości: 1 313	Dot.: Nakladka na krzeslo Nie mam wysokiego stołu tylko ławę i kupiłam do tego małe krzesełko plastikowe (takie jak te ogrodowe z oparciem) -zapłaciłam 15zł. Jest doskonałe. U babci,która ma fotele mała na kolanach ma poduszkę a na niej wielką drewnianą deskę (ewentualnie półkę). Deska opiera się na brzegach fotela nie na kolanach dziecka. I na tym je. Rozwiązanie jest o tyle dobre,że dziecko nie ma za bardzo jak się spod tego wydostać,więc przez jakiś czas siedzi tam i je. No bo oczywiście nie nie wyegzekwuję niestety od dziecka zjedzenia całego posiłku siedząc przy stole

2011-01-17, 16:07	#7
kotikaa Raczkowanie Zarejestrowany: 2009-02 Lokalizacja: UK / Kraków Wiadomości: 244	Dot.: Nakladka na krzeslo OK, nakladka juz zamontowana na krzesle. Jest bardzo stabilna i pewnie trzyma mojego baardzo zywego szkraba. Sprawia wrazenie wygodnej, podoba mi sie tez, ze maly ma dobrze podparte plecy. Jakosc i funkcjonalnosc zdecydowanie na 5+. No, i wyglada fajnie . Jezeli zas chodzi o spozywanie w niej posilkow, to troche inna para kaloszy . Owszem, Aleks bardzo lubi siedziec na tym nowym krzeselku. I tu jet problem - za bardzo. Jest nim bardzo podekscytowany i pobudzony, ciagle chce zapinac i odpinac pasy, podoba mu sie,ze jest wysoko i wszystkiego (niestety ) moze dosiegnac. Tak wiec interesuje go wszystko na stole oprocz jedzenia i ostatnie 3 proby nakarmienia goprzy stole skonczyly sie tak samo - rozrzuceniem w afekcie swojego posilku dookola siebie. Ogolnie mowiac, jestem z zakupu bardzo zadowolona, ale poczekam jeszcze troche z uzywaniemgo az moj malutki troche 'zmadrzeje' .

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)