Ploty prrrawie narzeczonych, narzeczonych i żon - część 21 !

[lolusl]

[1=3cda010cf2365f85063684c ab232c67a494edda3_61df6b8 1d462b;41495036]Po prostu jej nie lubię, a sama uważa się za wielka znawczynię mody W sumie widać, że robi to dla kasy i sławy a nie dla dziewczyn oglądających ten blog [/QUOTE]
No dokładnie.

Opowiem wam moją przygodę.

Schodze sobie do kuchni,patrzę a na misce przepiękna cukinia!
Stwierdziłam -a! byłam dzisiaj grzeczna,należy mi się coś od życia. Zrobię sobie cukiniowe frytki!

Przygotowałam olej,rozgrzałam patelnię,cukinię umyłam. Olej zagrzałam,ostatni etap to krojenie w cienkiutkie plasterki.Wziełam wiec taką krojarkę do sera,żeby było cienkiutko.
Tłuszczyk już skwierczy...
Pierwszy ciach! A moja cukinia okazała się ogórkiem

Co ta Unia robi z naszymi ogórkami

[3cda010cf2365f85063684cab232c67a494edda3_61df6b81d462b]

Napisane przez lolusl

No dokładnie.

Opowiem wam moją przygodę.

Schodze sobie do kuchni,patrzę a na misce przepiękna cukinia!
Stwierdziłam -a! byłam dzisiaj grzeczna,należy mi się coś od życia. Zrobię sobie cukiniowe frytki!

Przygotowałam olej,rozgrzałam patelnię,cukinię umyłam. Olej zagrzałam,ostatni etap to krojenie w cienkiutkie plasterki.Wziełam wiec taką krojarkę do sera,żeby było cienkiutko.
Tłuszczyk już skwierczy...
Pierwszy ciach! A moja cukinia okazała się ogórkiem

Co ta Unia robi z naszymi ogórkami

Będą ogórkowe frytki

[lolusl]

[1=3cda010cf2365f85063684c ab232c67a494edda3_61df6b8 1d462b;41495385]
Będą ogórkowe frytki [/QUOTE]
Nie będą
Za to wykorzystałam ogórka i zrobiłam sobie ogórkowo,cytrynowo,ryżowy tonik

[3cda010cf2365f85063684cab232c67a494edda3_61df6b81d462b]

Napisane przez lolusl

Nie będą
Za to wykorzystałam ogórka i zrobiłam sobie ogórkowo,cytrynowo,ryżowy tonik

Chociaż coś

[Aasikk]

Napisane przez jlys

ok, to teraz bierzemy sie za porządki co?
kogo USUNĄĆ co się juz nie udziela itd ?;-p
kogo dopisać?
daty ślubów przybyły?
zaręczyny?

Mnie dopisać!!! Jestem tu nowa więc najpierw chciałabym się przywitać. Jestem PM 2014 a dokładnie 13.09.2014. już nie mogę się doczekać!!!

[myboyismine]

Napisane przez Aasikk

Mnie dopisać!!! Jestem tu nowa więc najpierw chciałabym się przywitać. Jestem PM 2014 a dokładnie 13.09.2014. już nie mogę się doczekać!!!

hejj trzeba się najpierw trochę poudzielać

[Aasikk]

Napisane przez myboyismine

hejj trzeba się najpierw trochę poudzielać

aaaaaa dobrze wiedzieć właśnie czytam wątek, sporo tego "naprodukowałyście". Co do egzaminów, ja mam już wszystkie za sobą, w piątek jestem umówiona z promotorką na ostatnie sprawdzenie pracy mgr, jej podpis, wpisy, itp., a w sobotę składam w dziekanacie. Więc w połowie lipca obrona!!! Już nie mogę się doczekać kiedy będę już po...

---------- Dopisano o 09:31 ---------- Poprzedni post napisano o 09:30 ----------

Ale frytki z cukinii to dla mnie nowość... ale mogą być dobre muszę spróbować

[lolusl]

Napisane przez Aasikk

aaaaaa dobrze wiedzieć właśnie czytam wątek, sporo tego "naprodukowałyście". Co do egzaminów, ja mam już wszystkie za sobą, w piątek jestem umówiona z promotorką na ostatnie sprawdzenie pracy mgr, jej podpis, wpisy, itp., a w sobotę składam w dziekanacie. Więc w połowie lipca obrona!!! Już nie mogę się doczekać kiedy będę już po...

---------- Dopisano o 09:31 ---------- Poprzedni post napisano o 09:30 ----------

Ale frytki z cukinii to dla mnie nowość... ale mogą być dobre muszę spróbować

A napisz coś o sobie

---------- Dopisano o 09:43 ---------- Poprzedni post napisano o 09:32 ----------

Ja niestety wpadłam w panikę,pojutrze egzamin a ja mam te 800 stron do przerobienia. Nie wiem nawet od czego zacząć mam już wyrąbane.I martwię się o TŻ,żeby pozdawał swoje,bo wiadomo jak to jest - ja sama za siebie odpowiadam,ale na niego nie mam wpływu

[Aasikk]

coś o sobie? hmm może zacznę od tego, że jestem szczęśliwą narzeczoną. jestem z moim TZ już ponad 5 lat. Zaręczyliśmy się w lutym tego roku a ślub planujemy na wrzesień 2014. Przygotowania już w toku, co mnie bardzo cieszy! Obecnie mój TZ jest "na wygnaniu" w Irlandii, ale już za 15 dni wracanie mogę się doczekać. poza tym "walczę" z pracą mgr i już nie mam siły do tych wszystkich poprawek, tu kropka, tam przecinek, wrrr no ale już niedługo KONIEC! W wolnych chwilach lubię czytać książki przygodowe (czego nauczył mnie mój narzeczony to znaczy nie samej znajomości liter ale czytania książek hehe). Poza tym coraz częściej interesuję się scrapbookingiem - wzięło się to stąd, że znalazłam wzór zaproszenia ślubnego i chce takie sobie zrobić Poza tym, żyje sobie na mazowszu, pracuję i odliczam dni kiedy wróci mój P. No i chyba tyle, co więcej mogę napisać???

[lolusl]

Suknia już wybrana?

[PannaCzesia]

hej ho hej ho witam się deszczowo z pracy

Witam Nową koleżankę ile macie lat? Jak wyglądały oświadczyny?

Ja wczoraj miałam pyszną kolacje- warzywka z patelni + kasza typu pęczak mniam!!!
Ćwid=czyliśmy też razem z TŻ- on jakieś swoje ćwiczenia - ja Mel B na ramiona, później skalpel i ćw na brzuch

a z tematów ślubnych- dotarła do mnie już księga gości

[lolusl]

Napisane przez PannaCzesia

hej ho hej ho witam się deszczowo z pracy

Witam Nową koleżankę ile macie lat? Jak wyglądały oświadczyny?

Ja wczoraj miałam pyszną kolacje- warzywka z patelni + kasza typu pęczak mniam!!!
Ćwid=czyliśmy też razem z TŻ- on jakieś swoje ćwiczenia - ja Mel B na ramiona, później skalpel i ćw na brzuch

a z tematów ślubnych- dotarła do mnie już księga gości

Zazdro za motywację Ja tam najdłużej ćwiczyłam chyba 2 tyg Ale zamierzam wziąć się za siebie po sesji ... Ach,"po sesji" zdaje się być tak nierealne

i wygląda jak na zdjęciu?

[Promyk03]

hajka
Witam się już widzę w nowej części troszkę szkoda że nie miałam okazji sama siebie dopisać ale widzę że jest godny następca
ja wczoraj zasuwałam w pracy bo miałam inwentaryzację dziś mam wolne i jadę do C a wieczorem jedziemy do kina

[Aasikk]

Napisane przez lolusl

Suknia już wybrana?

Z wyborem sukni czekam do początku roku (nowe trendy, itp.) ale jak teraz od czasu do czasu przeglądam katalogi internetowe to czuje, że będzie to trudny wybór.

[lolusl]

Napisane przez Promyk03

hajka
Witam się już widzę w nowej części troszkę szkoda że nie miałam okazji sama siebie dopisać ale widzę że jest godny następca
ja wczoraj zasuwałam w pracy bo miałam inwentaryzację dziś mam wolne i jadę do C a wieczorem jedziemy do kina

Na co do kina? Często chyba chodzicie do kina,nie?

Napisane przez Aasikk

Z wyborem sukni czekam do początku roku (nowe trendy, itp.) ale jak teraz od czasu do czasu przeglądam katalogi internetowe to czuje, że będzie to trudny wybór.

Jakieś typy?

---------- Dopisano o 10:58 ---------- Poprzedni post napisano o 10:55 ----------

offtop--------LASKI,TERAZ W TYM MOMENCIE TRZYMAMY KCIUKI ZA MOJEGO ŁOŚKA, BO ZDAJE EGZAMIN--------------

[Aasikk]

Napisane przez PannaCzesia

Witam Nową koleżankę ile macie lat? Jak wyglądały oświadczyny?

ja mam 25 a mój P. 27. Oświadczyny były w walentynki. Doszliśmy do wniosku, że nie wybieramy się na żadną romantyczną kolację do restauracji, itp. nie robimy sobie prezentów - bo nam się nie chce. Ja wolałam zostać w domu, zjeść coś razem, obejrzeć fajny film i wypić trochę winka, bo ostatnio mieliśmy mało czasu dla siebie. Mój P. nie protestował więc umówiliśmy się, że ja przygotuję kolację a on załatwi wino i fajny film. Upiekłam kaczkę (wyszła wspaniale, mieliśmy ochotę zjeść nawet kości). Po kolacji podarowałam mojemu TZowi małą paczuszkę czekoladek - tak symbolicznie (a miało nie być prezentów) więc on stwierdził, że też ma coś dla mnie, ale musi wyjść do samochodu. Więc myślę kwiaty jak nic... No i rzeczywiście dostałam piękny bukiet kwiatów, z którego bardzo się ucieszyłam, ale patrze on coś jeszcze kombinuje... pada przede mną na kolana i się oświadcza a ja szok... aż usiadłam z wrażenia... byłam bardzo szczęśliwa No to przenieśliśmy się na kanapę aby obejrzeć film. I wiecie co? Po pół godziny oglądania filmu tak się źle poczułam, więc P. poszedł po koc, no ale nadal mi zimno więc posiedzieliśmy jeszcze trochę i zmierzył mi temperaturę, a tam prawie 38 st. więc szybko pod kołdrę i się grzać (tyle romantyzmu), rano do pracy z siatką leków... ledwo wytrzymałam. Pierwsze dni naszych zaręczyn wprowadziły taką zmianę, że przestaliśmy ze sobą spać w jednym łóżku sobotę, niedzielę, poniedziałek i wtorek spędziliśmy na osobnych łóżkach aby P. się nie zaraził. Teraz śmiejemy się, że z wrażenia aż mi temperatura podskoczyła i się przeziębiłam....

[adela50]

witajcie, nas podczas godzin pracy zalało, więc i sporo czasu zajęło sprzątanie. Po powrocie do domu wykonałam tel do tż. Zjadłam na małym talerzyku i usnęłam. Przebudziłam się o 21, przbrałam , umyłam i coś tam porobiłam, po czym po 22 położyłam się znowu spać

[Aasikk]

Napisane przez lolusl

Na co do kina? Często chyba chodzicie do kina,nie?


Jakieś typy?

Najpierw miała być skromna suknia, późnej koronkowa, teraz może coś w literę A, ale może warto byłoby coś na ramiączka, ale gorset też jest bardzo fajny.... NIE MAM POJĘCIA!!!! Wiem, że ma być biała i długa, a reszta się okaże jak będę buszować po salonach. Wiem natomiast, ze chce mieć bukiet bardzo kolorowy z astrów, słoneczników, cynii, itp. takie proste ogrodowe kwiaty, poza tym kolorowe kwiaty będą w wazonach na sali weselnej i na zaproszeniach (suszone)

[lolusl]

Napisane przez Aasikk

ja mam 25 a mój P. 27. Oświadczyny były w walentynki. Doszliśmy do wniosku, że nie wybieramy się na żadną romantyczną kolację do restauracji, itp. nie robimy sobie prezentów - bo nam się nie chce. Ja wolałam zostać w domu, zjeść coś razem, obejrzeć fajny film i wypić trochę winka, bo ostatnio mieliśmy mało czasu dla siebie. Mój P. nie protestował więc umówiliśmy się, że ja przygotuję kolację a on załatwi wino i fajny film. Upiekłam kaczkę (wyszła wspaniale, mieliśmy ochotę zjeść nawet kości). Po kolacji podarowałam mojemu TZowi małą paczuszkę czekoladek - tak symbolicznie (a miało nie być prezentów) więc on stwierdził, że też ma coś dla mnie, ale musi wyjść do samochodu. Więc myślę kwiaty jak nic... No i rzeczywiście dostałam piękny bukiet kwiatów, z którego bardzo się ucieszyłam, ale patrze on coś jeszcze kombinuje... pada przede mną na kolana i się oświadcza a ja szok... aż usiadłam z wrażenia... byłam bardzo szczęśliwa No to przenieśliśmy się na kanapę aby obejrzeć film. I wiecie co? Po pół godziny oglądania filmu tak się źle poczułam, więc P. poszedł po koc, no ale nadal mi zimno więc posiedzieliśmy jeszcze trochę i zmierzył mi temperaturę, a tam prawie 38 st. więc szybko pod kołdrę i się grzać (tyle romantyzmu), rano do pracy z siatką leków... ledwo wytrzymałam. Pierwsze dni naszych zaręczyn wprowadziły taką zmianę, że przestaliśmy ze sobą spać w jednym łóżku sobotę, niedzielę, poniedziałek i wtorek spędziliśmy na osobnych łóżkach aby P. się nie zaraził. Teraz śmiejemy się, że z wrażenia aż mi temperatura podskoczyła i się przeziębiłam....

Zaręczyny rozgrzały twoje uczucia
Ale ogólnie to bardzo romantycznie
Sama chyba też bym tak chciała. Ale co będzie,czas pokaże. W sumie jakiś czas temu marzyłam o zaręczynach w jakiejś fajnej scenerii,a tak sobie myślę teraz,że w sumie to nieważne gdzie,a ważne z kim i ważne w jaki sposób facet to powie (bo jak czytam na wizazu czasem,że facet kazał dziewczynie samej zapłacić na pierścionek i że on jej "odda" to mi sie ryczeć chce. Albo jak facet podsuwa pierścionek i mówi "MASZ" )

Napisane przez Aasikk

Najpierw miała być skromna suknia, późnej koronkowa, teraz może coś w literę A, ale może warto byłoby coś na ramiączka, ale gorset też jest bardzo fajny.... NIE MAM POJĘCIA!!!! Wiem, że ma być biała i długa, a reszta się okaże jak będę buszować po salonach. Wiem natomiast, ze chce mieć bukiet bardzo kolorowy z astrów, słoneczników, cynii, itp. takie proste ogrodowe kwiaty, poza tym kolorowe kwiaty będą w wazonach na sali weselnej i na zaproszeniach (suszone)

Takie bukiety mi się bardzo podobają .

A WSZYSTKIM, KTÓRE TRZYMAŁY KCIUKI DZIĘKUJĘ, BO TŻ ZDAŁ I MAMY 90 % SZANS WIĘCEJ NA WYJAZD Od tego egzaminu bardzo dużo zależało

[Aasikk]

Ja się nie spotkałam z płaceniem za pierścionek przez kobietę... o matko to jakaś porażka, co ten facet musi mieć w głowie, żeby coś takiego powiedzieć, już bym wolała żeby oświadczył się pół roku później i w tym czasie uzbierał pieniądze na ten pierścionek... Ja zawsze marzyłam o zaręczynach tylko we dwoje, bez żadnej publiki. Już po wszystkim tak sobie rozmawialiśmy jak sprawdził rozmiar pierścionka, kiedy to zorganizował, itp. to powiedział, że chciał mnie zabrać do restauracji żeby się oświadczyć. Dziękuję Bogu, że jednak miałam ochotę zostać w domu, oświadczyny w restauracji to nie moje klimaty... Swoją drogą tak to skubaniec zorganizował, że nic a nic nie przeczuwałam.
Co do bukietów to które wam się najbardziej podobają?

[Aasikk]

Napisane przez adela50

witajcie, nas podczas godzin pracy zalało, więc i sporo czasu zajęło sprzątanie. Po powrocie do domu wykonałam tel do tż. Zjadłam na małym talerzyku i usnęłam. Przebudziłam się o 21, przbrałam , umyłam i coś tam porobiłam, po czym po 22 położyłam się znowu spać

No to nieciekawie, ale nic się nie uszkodziło? Kurcze cały czas pada, najpierw dłuuuga zima, teraz cały czas pada, bez sensu

[lolusl]

Wszystkie ładne,ale chyba ostatni najbardziej mi się podoba

Mi się piwonie bardzo podobają
http://www.societybride.com/assets/p...1219257767.jpg
http://www.kissthegroom.com/wp-conte...04/peonies.jpg
http://www.charmedeventsplanning.com...ny-bouquet.png

I uwielbiam zapach piwonii

[Promyk03]

Napisane przez lolusl

Na co do kina? Często chyba chodzicie do kina,nie?

offtop--------LASKI,TERAZ W TYM MOMENCIE TRZYMAMY KCIUKI ZA MOJEGO ŁOŚKA, BO ZDAJE EGZAMIN--------------

na kac vegas 3 tak staramy się spędzać czas jak najlepiej razem trzymam kciuki

[lolusl]

Napisane przez Promyk03

na kac vegas 3 tak staramy się spędzać czas jak najlepiej razem trzymam kciuki

O,to powiedz czy fajne. Jak tak to moze sobie obejrzymy

Zdał,już nie ma co trzymać Ale dzięki za chęci

[Anemone]

dobry

pogadałam sobie wczoraj z TŻ i w sumie to ja już sama nie wiem jak to jest Z jednej strony super, że myśli to co myśli, ale z drugiej to trochę dramat

Otóż TŻ mówi, że jestem 'głupiutka', że myślę że on ze mną nie chce spędzić reszty życia. Że tyle razem już przetrwaliśmy, tyle kłótni, wzlotów i upadków, że jeśli nic nie zepsuję (typu zdrada, co nie wchodzi w grę ) to tak już zostanie i nic się między nami nie zmieni. Że tylko dziecko może coś zmienić tak naprawdę :P
No w sumie kurde, rację ma. Ale mi się tak pali do pierścionka Do tej deklaracji.
Aż sama wymyśliłam idelany tekst na zaręczyny
"Bądź moja na zawsze. Do ostatniego złapanego oddechu. Do ostatniego uderzenia serca..."
Nie wiem jak Wy, ale ja bym się popłakała ze wzruszenia

[lolusl]

Napisane przez Anemone

dobry

pogadałam sobie wczoraj z TŻ i w sumie to ja już sama nie wiem jak to jest Z jednej strony super, że myśli to co myśli, ale z drugiej to trochę dramat

Otóż TŻ mówi, że jestem 'głupiutka', że myślę że on ze mną nie chce spędzić reszty życia. Że tyle razem już przetrwaliśmy, tyle kłótni, wzlotów i upadków, że jeśli nic nie zepsuję (typu zdrada, co nie wchodzi w grę ) to tak już zostanie i nic się między nami nie zmieni. Że tylko dziecko może coś zmienić tak naprawdę :P
No w sumie kurde, rację ma. Ale mi się tak pali do pierścionka Do tej deklaracji.
Aż sama wymyśliłam idelany tekst na zaręczyny
"Bądź moja na zawsze. Do ostatniego złapanego oddechu. Do ostatniego uderzenia serca..."
Nie wiem jak Wy, ale ja bym się popłakała ze wzruszenia

Ja bym się popłakała ze śmiechu,ale ja niestety nie jestem ani odrobinę romantyczna. Jak kiedyś TŻ chciał ze mną tańczyć pod osłoną nocy i zaczął nucić piosenkę to kazałam mu zamknąć buźkę,bo nie mogę słuchać tego jęczenia Nauczył się już bidny,że co romantyzm,to nie ja.

No i nie liczyłabym,że facet powie jedno zdanie,które wymyśliłaś

Ale ogólnie miło,że tak mówi

[Anemone]

Napisane przez lolusl

Ja bym się popłakała ze śmiechu,ale ja niestety nie jestem ani odrobinę romantyczna. Jak kiedyś TŻ chciał ze mną tańczyć pod osłoną nocy i zaczął nucić piosenkę to kazałam mu zamknąć buźkę,bo nie mogę słuchać tego jęczenia Nauczył się już bidny,że co romantyzm,to nie ja.

No i nie liczyłabym,że facet powie jedno zdanie,które wymyśliłaś

Ale ogólnie miło,że tak mówi

no TŻ pieszczotliwie mnie nazywa niepoprawną nimforomantyczką

Nie liczę, że to powie. Liczę na zwykłe "wyjdziesz za mnie?"
Bo TŻ to taki romantyczny nie jest Choć czasami się stara, nie powiem że nie Ostatnio za punkt honoru wziął sobie doprowadzić mnie do ekstazy. Nie narzekam

[lolusl]

Napisane przez Anemone

no TŻ pieszczotliwie mnie nazywa niepoprawną nimforomantyczką

Nie liczę, że to powie. Liczę na zwykłe "wyjdziesz za mnie?"
Bo TŻ to taki romantyczny nie jest Choć czasami się stara, nie powiem że nie Ostatnio za punkt honoru wziął sobie doprowadzić mnie do ekstazy. Nie narzekam

Ja chyba najbardziej bym się cieszyła z takiego 'wyjdziesz za mnie" albo "zostaniesz moją zoną" bo to przynajmniej prosto z serca.

Ja czekam,czekam,czekam na koniec tej męki,coby trochę poszaleć w kazdym sensie. Może sie uda nad jeziorko na 2 dni wyskoczyć no i planujemy mały wypad do Katowic i może jeszcze w jedno miejsce

Ja czasami jestem romantik,ale zdecydowanie wolę pragmatyzm,chociaż nie powiem,kwiatki lubię. Ale ja nie lubię romantyzmu na siłę,jak się zdarzy to są to najpiękniejsze chwile pod słońcem,a jak ma być "wykreowany" to ja dziękuję.

[Anemone]

Napisane przez lolusl

Ja chyba najbardziej bym się cieszyła z takiego 'wyjdziesz za mnie" albo "zostaniesz moją zoną" bo to przynajmniej prosto z serca.

Ja czekam,czekam,czekam na koniec tej męki,coby trochę poszaleć w kazdym sensie. Może sie uda nad jeziorko na 2 dni wyskoczyć no i planujemy mały wypad do Katowic i może jeszcze w jedno miejsce

No ale cóż Na pierścionek się chyba jeszcze naczekam

I też bym chciała gdzieś z TŻ pojechać. Bo nigdy nie byliśmy tak całkiem sami na wyjeździe
I tak tlko we dwójeczkę nad jakieś jeziorko chętnie!

[Aasikk]

Napisane przez lolusl

I uwielbiam zapach piwonii

Ja lubię wyraziste kwiaty, dla mnie te są trochę mdłe, ale nie powiem piwonie są piękne! Tylko we wrześniu już ich raczej nie będzie, z tego co kojarzę to one kwitną czerwiec, lipiec...