"Spotkałam dzisiaj miłość ... " - czyli piękne opowiadania o miłości i nie tylko - Strona 43 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Kultura(lnie)

Notka

Kultura(lnie) Kultura(lnie) to forum dla osób, które interesują się kulturą, sztuką, filmem, literaturą, polityką itd. Zapraszamy do dyskusji.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2011-06-25, 14:05   #1261
Justyssia91
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 1
Dot.: "Spotkałam dzisiaj miłość ... " - czyli piękne opowiadania o miłości i nie tylk

.

Edytowane przez Justyssia91
Czas edycji: 2011-07-17 o 14:15
Justyssia91 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-11-18, 15:04   #1262
Aisza14
Przyczajenie
 
Avatar Aisza14
 
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 3
Dot.: "Spotkałam dzisiaj miłość ... " - czyli piękne opowiadania o miłości i nie tylk

mądra dziewczyna słucha ale nie wierzy....całuje ale się nie zakochuje....i odchodzi zanim zostanie porzucona....


nie zdążyłam odejść ...bo się zakochałam
Aisza14 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-11-19, 10:17   #1263
Bella__
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Wiadomości: 21
GG do Bella__
Smile Dot.: "Spotkałam dzisiaj miłość ... " - czyli piękne opowiadania o miłości i nie tylk

http://moblo.pl/profile/infantile



ZAPRASZAM : )




__________________
...bo to właściciel tak nienagannego spojrzenia.


Edytowane przez Bella__
Czas edycji: 2011-11-19 o 10:20
Bella__ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-11-19, 18:05   #1264
Aisza14
Przyczajenie
 
Avatar Aisza14
 
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 3
Dot.: "Spotkałam dzisiaj miłość ... " - czyli piękne opowiadania o miłości i nie tylk

obudziłam się obok niego...nie mogłam uwierzyć w to że wczorajsza noc nie była snem...jednak i tak normalnie wstałam, ubrałam się, on w tym czasie się obudził i patrzył co robię...wyszłam ze łazmi w oczach mówiąc...dzięki było fajnie.

kochałam go tak mocno że wolałam odejśc...ponieważ każdy chłopak jest taki sam...prędzej czy później i tak by mnie zostawił.
Aisza14 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-11-19, 18:15   #1265
Aisza14
Przyczajenie
 
Avatar Aisza14
 
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 3
Dot.: "Spotkałam dzisiaj miłość ... " - czyli piękne opowiadania o miłości i nie tylk

obudziłam się obok niego...wiedziałam że czuje do niego coś wielkiego...nie mogłam uwierzyc w to że ta noc nie była zwykłym snem, spojrzałam na jego namiętny tatuaż który miał na szyi...krzyknęłam w myślach " KOCHAM CIĘ" jednak normalnie wstałam, ubrałam się, on się obudził i spoglądał na mnie...a ja...po prostu wyszłam mówiąc do niego - dzięki, było fajnie. Mówiąc to miałam łzy w oczach...on mnie nie rozumiał.


Zakończyłam to ponieważ życie nauczyło mnie że faceci to łowcy pozbawieni uczuć najwyższych!!! Jak już zdobędą to czego tak pragną szybko im się to znudzi gdyż na wolności biega wiele takich celów.

Wiedziałam że jeśli nie ja to on kiedyś mnie zostawi...a ja bym tego nie przeżyła.
Aisza14 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-03-25, 14:15   #1266
trruskawa
Raczkowanie
 
Avatar trruskawa
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Konin
Wiadomości: 35
GG do trruskawa
Dot.: "Wierzymy w to, czego pragniemy..."

Cytat:
Napisane przez stomil Pokaż wiadomość
Witam, przepraszam, jesli ta wiadomoscia zaklucam w jakis sposob funkcjonowanie i przeznaczenie forum, ale widze ze wypowiadaj sie tu madre i doswiadczone kobiety, a ja potrzebuje pomocy, bo juz nie daje sam rady.. Mam nadzieje ze moge na Was liczyc, bede wdzieczny za kazdy wpis..

Poznałem 3 miesiace temu dziewczyne, spotykam sie z nia codzien w szkole i po szkole. Kiedy zaczalem z nia pisac, byla zalama, gdyz chlopak ją "zeszmacił". Pocieszalem ja, wpsieralem. Pisala mi esemesy typu "dobrze ze Cie poznalam, dobrze ze jestes". Po kilku dniach znajomosc sie rozwinela, nie ma dnia zebym sie z nia nie widzial, nie pisal po 30 esemesow dziennie. Lecz ona wrocila do tamtego i powiedziala zebym sie nie zakochiwal w niej ;/

Tylko problem, ze juz ja kocham i chce z nia byc, jeszcze do tego ona z wlasnej inicjatywy pisze do mnie i chce sie spotkac. (Gdy sie spotykamy, to nie zachowuje sie jak przyjacilolka). Mineło 5 miesiecy.. Nasza znajomosc sie rozwinela, rozmawiam z nia o wszystkim, wspieramy sie.. Ostatnio znow z chlopakiem sie poklucila, w sumie to oni sie bardzo czesto kloca. Powiedziala mi ze go nie kocha, ze nie wie jak to dalej bedzie, ze nie umie zerwac, bo boi sie uczucia, ze to przez nia sie ich zwiazek rozpadla, nie ma sily, prosi zebym byl przy niej, ale wiem ze nic do mnie nie czuje, bo powiedziala, ze nie moze mi dac szczescia.. Kocham ja, chce z nia byc, ale wiem ze nie mam szans u niej..
Nie mam pojecia co robic, zalezy mi na niej cholernie.

Zastanawiam sie, czy nie jestem tylko zabawka i pocieszycielem, ktory pomoze gdy chlopak zawiedzie.

Co o tym sądzicie? Prosze o jakas wypowiedz..

Nie jestem jakims 12 latkiem, mam 18 lat.



powiedz to Jej, może nie wróci do Ciebie, ale przynajmniej będziesz pewny, że nic z tego nie będzie.

_________________________ _________________________ __


wchodzę do klasy , siedzę w ostatniej ławce ,prawie cała klasa stoi nad moim stolikiem prawie cała bo on jedyny siedzi w pierwszej ławce
i nie patrzy w moją stronę nie jest nawet zainteresowany tym co tam się dzieje .wszyscy wypytują zadają pytania ,
ja nie odpowiadam nie mam czasu , chłopak który siedzi w pierwszej ławce jest śliczny i najgrzeczniejszy w całej klasie a ja .. najgorsza z całej szkoły ..
kazałam wszystkim się odsunąć , mówię do nich ; - muszę go widzieć , on musi być mój .
a on Cichym głosem odpowiada : - jeśli o mnie mówisz ,ja nie jestem zabawką ..
tymczasem zaśmiałam się głośno . wstałam wszyscy za mną podeszłam do niego i powiedziałam że go kocham
po czym pocałowałam i złapałam go za rękę razem wyszliśmy w środku lekcji
w deszczowy dzień choć byłam przemoknięta do ostatniej nitki ,byłam najszczęśliwsza bo z nim.
__________________
,,Człowiek szuka miłości, bo w głębi serca wie, że tylko miłość może uczynić go szczęśliwym.''
trruskawa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-08-14, 11:10   #1267
Domek_Z_Kart
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: Tam gdzie kończy się niebo.
Wiadomości: 13
GG do Domek_Z_Kart
Dot.: "Spotkałam dzisiaj miłość ... " - czyli piękne opowiadania o miłości i nie tylk

Witam I mam nadzieje, ze watek jeszcze odzyje. Pozdrawiam.

Przeziebisz sie od tego lodu, ktory jest w twojej duszy.

&
A w zyciu? Nie ma powrotow, czas przeciez nie zawraca.
&
Milo bylo moc cie kochac.
&
Badz ze mna, jak kac po kazdym piciu .
&
Pociagnijmy za spust, zastrzelmy milosc.
&
Kocham go rownie mocno, jak rani mnie jego milosc.
&
Skonczylismy sie. Jak kazdy film, ksiazka, ulubiona piosenka.



---------- Dopisano o 12:10 ---------- Poprzedni post napisano o 11:53 ----------

Marzenia nie mają ceny, a bilety lotnicze i owszem.
Ale niech Cię to nie zatrzymuje!
Sprzedaj lodówkę i jedź!



Chodź, opowiem Ci o znajomości która trwa chociaż nie jest pewna swojej przyszłości.

'Nie ma cie gdy moje zycie spada w dol
Nie ma cie gdy wszystko lamie sie na pol
Nie ma cie i nie wiem juz gdzie jestes
Ale dobrze ze nie wiesz co u mnie bo peklo by ci serce,
Nie ma cie gdy moje zycie spada w dol
Nie ma cie gdy wszystko lamie sie na pol
Ale kocham cie, kocham wciaz cie kocham, ☠☠☠☠a i nie znam juz innych slow
To jest zbyt trudne'

Pezet-spadam

Kobieta bez faceta jest jak róża bez wody... usycham

Pani z czarna rękawiczką która miala byc ksiezniczka.

Kiedyś pewna bardzo mądra osoba powiedziala mi, ze zycie polega na
czekaniu...
Ze czekamy na cos, o czym nawet nie wiemy...
Myslimy, ze chodzi o czekanie np, w sklepie w kolejce, ale tu chodzi o
cos wazniejszego...
Z dnia na dzien coraz bardziej czekamy na smierc... moze nie myslimy o
niej, ale wiemy, ze kiedys
nadejdzie, ze nie bedzie odwrotu z tej sytuacji. nie wiemy kiedy, gdzie
i w jaki sposob...
Mamy tylko jedno zapewnienie, ze nie zapomni o nas i nas nie ominie...
Tak ciezko zauwazyc, ze zycie przelatuje nam miedzy palcami...
Jesli nie bedziemy z niego skorzystac, umrzemy niespelnieni...czujac, ze
tylu rzeczy nie
zasmakowalismy..
Kozystajmy z tego co jest nam dane, i nie zalujmy, ze zmarnowalismy tyle
czasu...

Patrze na ciebie mysli mam tylko grzeszne
Chcialbym cie miec robic to nawet w piekle
W lazience obmywam twarz zimna woda
I nie wiem juz czy jestes zaczynam wariowac



__________________
Burdel w mej głowie jak w damskiej torebce.


ekonomik

http://ask.fm/domekzkart - Pytac
Domek_Z_Kart jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2013-02-15, 20:57   #1268
iena
Raczkowanie
 
Avatar iena
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: pomorskie
Wiadomości: 327
GG do iena
Dot.: "Spotkałam dzisiaj miłość ... " - czyli piękne opowiadania o miłości i nie tylk

mogłabym stworzyć bajkę
namalować dom w lesie
sadzić w ogrodzie kwiaty
o kształtach ze snów
dziergać sweter na drutach
z wełny uprzędzonej z chmur
bajkę w której byś zamieszkał
albo odwiedzał od czasu do czasu
kiedy byś chciał
nie myśląc o jutrze ani o wczoraj
w tej bajce
liście drzew grają melodie nieznane
szumią historie nieopowiedziane
woda w strumieniu koi nogi obolałe
i myśli zmywa trapiące, nespokojne
nie ma tam wczoraj ani jutra
jest być tak po prostu
o niczym nie marzyć
nie tęsknić
wsłuchiwać się w szept trawy
chodzić na bosaka
nic tam nie ukąsi
nie ma tam granic, chorób i bólu
co byś chciał myślą mógłbyś wyczarować
w mojej bajce
która w myśli tylko może się pojawić
i płynąć gdzieś z wiatrem
ulatywać w przestworza niemożliwości
której na ziemi nie da się spotkać


ja jej nawet nie widziałam ani nie poznałam

to tylko bajka






Śpij potworku mały
ja pogłaszczę,
ukołyszę
Szeptem spokój
delikatnie
nuci aksamitem
Śpij robaku
czas odpocząć
myśli we śnie
poukładać
łzy zamienią się
w kryształy
księżyc blaskiem
je otuli
wiatr melodię
nową stworzy


Kiedy słońce
promień wyśle
zamienią
w kształty
całkiem nowe


[Iena]

Edytowane przez iena
Czas edycji: 2013-02-15 o 21:03
iena jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-02-17, 14:17   #1269
somanydesires
Przyczajenie
 
Avatar somanydesires
 
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 3
Dot.: "Spotkałam dzisiaj miłość ... " - czyli piękne opowiadania o miłości i nie tylk

Jaskier, wpatrzony w dogasające ognisko, siedział jeszcze długo, sam, cicho pobrzękując na lutni.
Zaczęło się od kilku taktów, z których złożyła się zgrabna, spokojna melodia. Wiersz, pasujący do melodii, powstawał jednocześnie z nią, słowa wtapiały się w muzykę, zostawały w niej niby owady w złotoprzezroczystych bryłkach bursztynu.

Ballada opowiada o wiedźminie i o pewnej poetce. O tym, jak wiedźmin i poetka spotkali się na brzegu morza, wśród krzyku mew, jak pokochali się od pierwszego wejrzenia. O tym, jak piękną i silną była ich miłość. O tym, że nic, nawet śmierć, nie było w stanie zniszczyć tej miłości i rozdzielić ich.

Jaskier wiedział, że mało kto uwierzy w historię, którą opowiadała ballada, ale nie przejmował się tym. Wiedział, że ballad nie pisze się po to, by w nie wierzono, ale po to, by się nimi wzruszano.

Kilka lat później Jaskier mógł zmienić treść ballady, napisać o tym co wydarzyło się naprawdę. Nie zrobił tego. Prawdziwa historia nie wzruszyłaby przecież nikogo. Któż chciałby słuchać o tym, że wiedźmin i Oczko rozstali się i nie zobaczyli już nigdy, ani razu? O tym, że cztery lata później Oczko umarła na ospę podczas szalejącej w Wyzimie epidemii? O tym, jak on, Jaskier, wyniósł ją na rękach spomiędzy palonych na stosach trupów i pochował daleko od miasta, w lesie, samotną i spokojną, a razem z nią, tak jak prosiła, dwie rzeczy jej lutnię i jej błękitną perłę. Perłę, z którą nie rozstawała się nigdy.

Nie, Jaskier pozostał przy pierwszej wersji ballady. Ale i tak nie zaśpiewał jej nigdy. Nigdy. Nikomu.

Andrzej Sapkowski – „Trochę poświęcenia”
somanydesires jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-02-17, 14:19   #1270
somanydesires
Przyczajenie
 
Avatar somanydesires
 
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 3
Dot.: "Spotkałam dzisiaj miłość ... " - czyli piękne opowiadania o miłości i nie tylk


Jaskier, wpatrzony w dogasające ognisko, siedział jeszcze długo, sam, cicho pobrzękując na lutni.

Zaczęło się od kilku taktów, z których złożyła się zgrabna, spokojna melodia. Wiersz, pasujący do melodii, powstawał jednocześnie z nią, słowa wtapiały się w muzykę, zostawały w niej niby owady w złotoprzezroczystych bryłkach bursztynu.

Ballada opowiada o wiedźminie i o pewnej poetce. O tym, jak wiedźmin i poetka spotkali się na brzegu morza, wśród krzyku mew, jak pokochali się od pierwszego wejrzenia. O tym, jak piękną i silną była ich miłość. O tym, że nic, nawet śmierć, nie było w stanie zniszczyć tej miłości i rozdzielić ich.

Jaskier wiedział, że mało kto uwierzy w historię, którą opowiadała ballada, ale nie przejmował się tym. Wiedział, że ballad nie pisze się po to, by w nie wierzono, ale po to, by się nimi wzruszano.

Kilka lat później Jaskier mógł zmienić treść ballady, napisać o tym co wydarzyło się naprawdę. Nie zrobił tego. Prawdziwa historia nie wzruszyłaby przecież nikogo. Któż chciałby słuchać o tym, że wiedźmin i Oczko rozstali się i nie zobaczyli już nigdy, ani razu? O tym, że cztery lata później Oczko umarła na ospę podczas szalejącej w Wyzimie epidemii? O tym, jak on, Jaskier, wyniósł ją na rękach spomiędzy palonych na stosach trupów i pochował daleko od miasta, w lesie, samotną i spokojną, a razem z nią, tak jak prosiła, dwie rzeczy jej lutnię i jej błękitną perłę. Perłę, z którą nie rozstawała się nigdy.

Nie, Jaskier pozostał przy pierwszej wersji ballady. Ale i tak nie zaśpiewał jej nigdy. Nigdy. Nikomu.

Andrzej Sapkowski – „Trochę poświęcenia”
somanydesires jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-06-12, 01:47   #1271
Psiks
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 1
Dot.: "Spotkałam dzisiaj miłość ... " - czyli piękne opowiadania o miłości i nie tylk

Dziewczyna kazała mi ten cyrk cały czytać i mam parę zastrzerzeń do treści wątku:
Cytat:
Napisane przez stomil Pokaż wiadomość
zaklucam
Zakłócam. Żyjesz w Polsce, nie w polszcze.
Dalej:
Cytat:
ale widze ze wypowiadaj sie tu madre i doswiadczone kobiety
Wat8.jpg

Bez urazy, ale trzeba być wysoce zdesperowanym/zdesperowaną, aby egzaltować się większością pseudo-poezji. I te wielokropki po każdej linijce, zdaniu, słowie... nie widać, jakie to głupie?
Wygrywajcie internety tandetą, pozdrawiam!
Psiks jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Kultura(lnie)


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 05:22.