Suplementy diety dla faceta

[jacek.creator]

Witam,

Mam do was prośbę, znacie się napewno na suplementach diety, wspomagających odchudzanie.
Prowadzę siedzący tryb życia - minimum 8h przy komputerze, potem samochód i w domu też kilka godzin na siedząco. Mam ponad 20kg za dużo sadełka, i chciałbym coś wrzucić.

Co możecie polecić? Chodzi mi na start o preparaty na oczyszczenie organizmu z toksyn, potem na spalanie tłuszczy.

Pomożecie?

Jacek

[Marilyn]

Napisane przez jacek.creator

Witam,

Mam do was prośbę, znacie się napewno na suplementach diety, wspomagających odchudzanie.
Prowadzę siedzący tryb życia - minimum 8h przy komputerze, potem samochód i w domu też kilka godzin na siedząco. Mam ponad 20kg za dużo sadełka, i chciałbym coś wrzucić.

Co możecie polecić? Chodzi mi na start o preparaty na oczyszczenie organizmu z toksyn, potem na spalanie tłuszczy.

Pomożecie?

Jacek

Żaden preparat sam Ci nie spali tłuszczu...zwłaszcza 20kg. Oczyszcza z toksyn ocet jabłkowy i dieta PWT

[201803290936]

1) Spisz wszystko co jesz w ciągu dnia (dojdź do całego tygodnia).
2) Idź z tym spisem do dietetyka i wysłuchaj jego wniosków (sorry, ale nawet przy siedzącym trybie życia 20 kg za dużo nie wzięło się z picia wody i jedzenia marchewki) - pewnie usłyszysz czego jesz za dużo, czego w diecie Ci brakuje. Może też winne jest nieregularnie jedzenie (mało w pierwszej części dnia, a dużo na noc).
3) Zacznij stosować się do jego zaleceń.
4) Przemyśl kupno rowerka stacjonarnego lub bieżni - niech to będzie cokolwiek, co sprawi, że przynajmniej przez 30 minut dziennie się poruszasz (jadąc na rowerku spokojnie można załatwiać sprawy zawodowe, przeglądać pocztę etc.). Codziennie jeżdżenie czy truchtanie na bieżni jest lepsze niż siłownia raz na "ruski rok" i przeciążanie mięśni bez jakiegokolwiek planu.
5) Pokochaj wodę niegazowaną (również niesłodzone herbatki, ziółka) - minimum 1,5-2 litry dziennie, czy chce Ci się pić, czy nie (zastąp nią wszelkie cole z cukrem, słodzone napoje gazowane, mocne kawy z cukrem). Ustal w planie dnia w jakich porach pijesz dużą szklankę - tak jak byś brał lekarstwo. Ja zaczynam od dwóch dużych szklanek (0.7 l) rano, potem dwie po obiedzie, dwie na wieczór. A kiedyś niecierpiałam wody niegazowanej i piłam napoje słodzone (które teraz mnie brzydzą). Popijam też colę light.
6) Bezsenowne przekąski typu chipsy (dużo kalorii, dużo powietrza, a nie da się tym najeść) zastąp czymś innym - jabłkami, jogurtami, nawet paluszkami.
7) Suplementami wspomagaj ZMIANę STYLU żYCIA, bo same w sobie nic Ci nie dadzą. Poradź się w tej sprawie dietetyka, nie osób z forum.
8) Przestań się sam przed sobą głupio tłumaczyć, że nie masz czasu, siły woli, ochoty. Chyba, że dalej chce się czuć się źle.