kosmetyki Alterra

[Agniecha20]

Napisane przez jofka

Kiedyś tak pisałam,że mam zamiar kupić odpowiednik Alterry, ale drogerii Dm- Alverde i kupiłam puder w kompakcie. Jestem zachwycona!!! Jeszcze nigdy nie miałam tak super podkładu. Kryje świetnie, dopasowuje się do karnacji. Rewelacja po prostu! Nie mówię już o fajnym opakowaniu. Odłożyłam nawet mojego Double weara light na rzecz tego kompaktu. Na pewno lepiej kryje.

dołaczam się do zachwytów nad Alverde . Ostatnio znajoma była w Niemczech więc przewertowałam strone DM i poprosiłam ją o zakup Mineral Make-Up i mineralnego różu tej firmy. Też jestem zachwycona !! Róż wygląda pięknie, bardzo naturalnie i jest tak mocno napigmentowany, ze używam go minimalną ilość, więc wystarczy mi chyba do końca życia . Podkładu używam dopiero od 4 dni (mam nadzieje, że go za wcześnie nie pochwalę i nie sprawi mi jakiejś przykrej niespodzianki), ale jestem pod wrażeniem. Lekko kryje, wyrównuje koloryt, ma jasny odcień idealnie sie dopasowujący do koloru skóry (to jest dokładnie to czego oczekiwałam, do krycia wiekszych niespodzianek uzywam Dermacolu w roli korektora). Ale najważniejsze, że nakładając go mam uczucie, ze nie szkodzę cerze, wręcz przeciwnie . Skórę mam od tych kilku dni jakoś wyjątkowo gładką, nawet po zmyciu podkładu. Jedyna jego wada jest taka, że się przetłuszcza szybciej i bardziej intensywnie niż normalne podkłady (ale to wynika ze składu, nie zawiera talku, ani silikonów, za to spore ilości olejków...).
A jakie ceny! Niecałe 4 euro za 30 ml dobrego podkładu to dla mnie cena bardziej niż korzystna .
Przepraszam za wywód trochę nie na temat, ale musiałam się podzielić swoją radością
Na Alverde w Polsce raczej nie ma co liczyć, ale mogliby wreszcie wprowadzić kolorówkę Alterry do nas... Pobiegłabym w podskokach do Rossmanna .

A co do innych kosmetyków Alterry, to od kilku miesięcy jestem bardzo zadowolona z serii z dziką różą. Używam regularnie kremu na noc, na dzień i kremu do mycia i cera jest w dobrym stanie. U mnie kremy wchłaniają się do matu, nawet ten na noc, którego nakładam większe ilości.
Tak samo pasują mi odzywki i maska do włosów. Może doraźnie nie widać spektakularnych efektów (wiadomo - brak silikonów), ale od kilku miesięcy nie obserwuję praktycznie żadnych rozdwojonych końcówek, z którymi kiedyś się zmagałam. To chyba znaczy, że działają, więc przy nich pozostanę. Poza tym ładnie pachną

[fuksjaa]

Zauważyłam dziś nową limitowaną wersję żelu pod prysznic - kwiat neroli i bambus.

[nie_ma_mnie]

Napisane przez fuksjaa

Zauważyłam dziś nową limitowaną wersję żelu pod prysznic - kwiat neroli i bambus.

ma sodium coco sulfate w składzie mam nadzieję, że to nie początek końca dobrych składów mogliby już wprowadzić pozostałe serie, tym bardziej, że na Noni Care też jakoś nie mogę koło siebie natrafić

[fuksjaa]

Napisane przez nie_ma_mnie

ma sodium coco sulfate w składzie mam nadzieję, że to nie początek końca dobrych składów mogliby już wprowadzić pozostałe serie, tym bardziej, że na Noni Care też jakoś nie mogę koło siebie natrafić

Poważnie? Nie zwróciłam uwagi na skład, sugerowałam się tym, że to Alterra

Strasznie żałuję, że nie ma u nas pozostałych produktów Alterry.. No i jeszcze Alverde bym chciała, ale to już marzenie ściętej głowy.

[ewwwa]

Napisane przez fuksjaa

Poważnie? Nie zwróciłam uwagi na skład, sugerowałam się tym, że to Alterra

Strasznie żałuję, że nie ma u nas pozostałych produktów Alterry.. No i jeszcze Alverde bym chciała, ale to już marzenie ściętej głowy.

O, tak Alverde Byłoby cudownie

[Apsik13]

Napisane przez nie_ma_mnie

ma sodium coco sulfate w składzie mam nadzieję, że to nie początek końca dobrych składów mogliby już wprowadzić pozostałe serie, tym bardziej, że na Noni Care też jakoś nie mogę koło siebie natrafić

Taka ilość nas nie zabije zważając na składy innych kosmetyków, ale właśnie - to Alterra i mi osobiście również nie pasuje składnik, który można znaleźć wszędzie
Myślałam, że tutaj czegoś podobnego nie znajdę... foch

Napisane przez ewwwa

O, tak Alverde Byłoby cudownie

Zgadzam się

[gayenka]

Napisane przez fuksjaa

Zauważyłam dziś nową limitowaną wersję żelu pod prysznic - kwiat neroli i bambus.

Też widziałam, ma certyfikat BDiH

[Apsik13]

A ja kupiłam dziś odżywkę z granatem i aloesem.
Miała ją któraś z Was?
Jak nie poradzi sobie z moimi plączącymi się po myciu włosami, to zamawiam litrową fryzjerską.
Tzn. już zamówiłam, ale chciałam wypróbować Alterrę

[gayenka]

Napisane przez Apsik13

A ja kupiłam dziś odżywkę z granatem i aloesem.
Miała ją któraś z Was?
Jak nie poradzi sobie z moimi plączącymi się po myciu włosami, to zamawiam litrową fryzjerską.
Tzn. już zamówiłam, ale chciałam wypróbować Alterrę

Apsik pół wątku jest o tych odżywkach i innych produktach do włosów Alterry I na KWC masz peeełno opinii, głównie bardzo pozytywnych.

[ewwwa]

Napisane przez Apsik13

A ja kupiłam dziś odżywkę z granatem i aloesem.
Miała ją któraś z Was?
Jak nie poradzi sobie z moimi plączącymi się po myciu włosami, to zamawiam litrową fryzjerską.
Tzn. już zamówiłam, ale chciałam wypróbować Alterrę

Jest świetna

Napisane przez gayenka

Apsik pół wątku jest o tych odżywkach i innych produktach do włosów Alterry I na KWC masz peeełno opinii, głównie bardzo pozytywnych.

[Apsik13]

Napisane przez gayenka

Apsik pół wątku jest o tych odżywkach i innych produktach do włosów Alterry I na KWC masz peeełno opinii, głównie bardzo pozytywnych.

Przeglądałam KWC i wątek, co nie znaczy, że nie mogę zadać pytania na temat tej odżywki.
Chyba że to ma być niemy wątek pt. czytamy, ale nie pytamy

[gayenka]

Napisane przez Apsik13

Przeglądałam KWC co nie znaczy, że nie mogę zadać pytania na temat tej odżywki tutaj, prawda?
Chyba że to ma być niemy wątek pt. czytamy, ale nie pytamy

Oczywiście, że możesz ale my możemy Ci również napisać, żebyś się cofnęła w wątku zamiast pisać po raz kolejny o serii do włosów, która była tu omawiana wielokrotnie. Zwłaszcza, że nasze opinie na jej temat się nie zmieniły To dla Ciebie problem cofnąć się w wątku i poczytać trochę starszych zamiast nowych wiadomości?

Proszę:
https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...t#post30033737
https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...t#post30030210
https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...t#post30027935
https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...t#post29890776

[Apsik13]

Napisane przez gayenka

Oczywiście, że możesz ale my możemy Ci również napisać, żebyś się cofnęła w wątku zamiast pisać po raz kolejny o serii do włosów, która była tu omawiana wielokrotnie. Zwłaszcza, że nasze opinie na jej temat się nie zmieniły To dla Ciebie problem cofnąć się w wątku i poczytać trochę starszych zamiast nowych wiadomości?

Widzę, że to Ty miałaś problem aby napisać kilka słów od siebie na temat jednej odżywki, ale nie było dla Ciebie problemem siedzieć i kopiować linki, co zajmuje więcej czasu
Po co odpowiadasz na post, do którego w żaden sposób się nie odnosisz?
Zapytałam tylko czy któraś z dziewczyn miała tę odżywkę nie prosząc o odnośniki - to wszystko.
I nie pisz za wszystkie dziewczyny, że Wasze opinie na temat odżywki się nie zmieniły; każda jest inteligentna i jeśli będzie chciała, sama napisze czy coś się zmieniło, czy nie.
Ponadto na wątku będą pisać nowe dziewczyny, takie jak ja i może ktoś będzie chciał zwyczajnie pogadać o pewnych produktach, a nie tylko o nich czytać.
Wszak od tego jest wątek.

Przedwczoraj zarzuciłaś jednej Wizażance na innym wątku, że nie odpowiada na pytania dodając przy tym, że Ty zawsze chętnie odpowiadałaś na pytania nowych, chociaż pisałaś to po raz tysięczny.
Hipokryzją jedzie na kilometr.
Stwierdziłaś też, że owa Wizażanka wcale nie musi odpowiadać i narażać się na te same pytania po raz setny.
Więc przytaczając Twoje własne słowa: nie musisz odpisywać na zadawane pytania i się na nie jak to ujęłaś narażać.
Po prostu je omiń.

Przepraszam inne Wizażanki z tego wątku za offtop

[gayenka]

Apsik ale ja odpowiedziałam na Twoje pytanie. Napisałam, że w wątku była opisywana wiele razy odżywka, nawet wstawiłam Ci linki do wypowiedzi uczestniczek tego wątku. Nie napisałam swojego zdania, ale napisałam że była opisywana bo zakładałam, że skoro o to pytasz to możesz o tym po prostu nie wiedzieć, przecież nie każdy zna ten wątek od początku. A ty zrobiłaś z tego wywód personalny, zarzuciłaś mi hipokryzję i postanowiłaś prześledzić moje posty kilka dni wstecz, które dotyczyły zupełnie innej sprawy, dyskusji która odbyła się w sposób kulturalny i przede wszystkim nie dotyczyła Ciebie, ani Ty nie byłaś w niej stroną.
W żaden sposób nie miałam na celu Cię urazić czy wytknąć Ci czegokolwiek, nie rozumiem skąd w Tobie tyle agresji.

[Apsik13]

Napisane przez gayenka

Apsik ale ja odpowiedziałam na Twoje pytanie. Napisałam, że w wątku była opisywana wiele razy odżywka, nawet wstawiłam Ci linki do wypowiedzi uczestniczek tego wątku. Nie napisałam swojego zdania, ale napisałam że była opisywana bo zakładałam, że skoro o to pytasz to możesz o tym po prostu nie wiedzieć, przecież nie każdy zna ten wątek od początku. A ty zrobiłaś z tego wywód personalny, zarzuciłaś mi hipokryzję i postanowiłaś prześledzić moje posty kilka dni wstecz, które dotyczyły zupełnie innej sprawy, dyskusji która odbyła się w sposób kulturalny i przede wszystkim nie dotyczyła Ciebie, ani Ty nie byłaś w niej stroną.
W żaden sposób nie miałam na celu Cię urazić czy wytknąć Ci czegokolwiek, nie rozumiem skąd w Tobie tyle agresji.

Pytanie brzmiało: "Miała ją któraś z Was?"
Wiem, że była o niej mowa, czytałam wątek.
Ale pytać mogę i będę to robić bo może akurat trafię na kogoś, z kim sobie o tym pogadam.
Nie martw się, nie "śledzę" Twoich postów, ale akurat sama udzielam się na tym drugim wątku i nie sposób było tego co pisałaś nie przeczytać i nie zapamiętać. Nie dotyczyło to mnie, ale była tam wzmianka, Twoja zresztą, o odpowiedziach na pytania po raz setny.
Tu się to nie sprawdziło - odesłałaś mnie do czytania.
Ja chciałam porozmawiać na temat produktu, a nie czytać bo to już zrobiłam.
Ale ok, jak dla mnie EOT
A jak coś, to w sumie na pw możemy to omówić.

[gayenka]

Napisane przez Apsik13

Pytanie brzmiało: "Miała ją któraś z Was?"
Wiem, że była o niej mowa, czytałam wątek.
Ale pytać mogę i będę to robić bo może akurat trafię na kogoś, z kim sobie o tym pogadam.
Nie martw się, nie "śledzę" Twoich postów, ale akurat sama udzielam się na tym drugim wątku i nie sposób było tego co pisałaś nie przeczytać i nie zapamiętać. Nie dotyczyło to mnie, ale była tam wzmianka, Twoja zresztą, o odpowiedziach na pytania po raz setny.
Tu się to nie sprawdziło - odesłałaś mnie do czytania.
Ja chciałam porozmawiać na temat produktu, a nie czytać bo to już zrobiłam.
Ale ok, jak dla mnie EOT
A jak coś, to w sumie na pw możemy to omówić.

Po raz kolejny podkreślam- odpowiedziałam na Twoje pytanie, a to że odpowiedź Cię nie satysfakcjonowała, cóż zdarza się. Nie wiem co chcesz jeszcze roztrząsać w tej sprawie na Pw albo gdziekolwiek. Szczerze podziwiam zaangażowanie i rozdmuchanie tak błahej kwestii w taki sposób, musisz mieć na prawdę dużo czasu i energii

Może jednak wrócimy do rozmów o kosmetykach Alterry, w końcu do tego został założony ten wątek

[Apsik13]

Napisane przez gayenka

Po raz kolejny podkreślam- odpowiedziałam na Twoje pytanie, a to że odpowiedź Cię nie satysfakcjonowała, cóż zdarza się. Nie wiem co chcesz jeszcze roztrząsać w tej sprawie na Pw albo gdziekolwiek. Szczerze podziwiam zaangażowanie i rozdmuchanie tak błahej kwestii w taki sposób, musisz mieć na prawdę dużo czasu i energii

Może jednak wrócimy do rozmów o kosmetykach Alterry, w końcu do tego został założony ten wątek

właśnie to robisz
i wzajemnie
dlatego napisałam EOT



Co do rozmów, a nie tylko czytania: dziewczyny czy używałyście kremu na dzień z orchideą? To jest normalne, że jego zapach w niczym nie przypomina jakiegokolwiek kwiatu, za to czuć czymś mhm... zjełczałym i starym Mam go od pewnego czasu, używam, nawet dobrze nawilża, jedynie zapach zdaje się wskazywać na to, że coś z nim może być nie tak I z każdą aplikacją zaczyna mnie to coraz bardziej denerwować Fakt, że zapach po jakimś czasie znika, ale sama aplikacja do relaksujących i przyjemnych nie należy Nawet moja mama, która często z chęcią testuje moje kosmetyki boi się go tknąć twierdząc, że "takie coś to może tak pachnieć jak się przeterminuje"

[Loouisse]

Napisane przez Apsik13

Co do rozmów, a nie tylko czytania: dziewczyny czy używałyście kremu na dzień z orchideą? To jest normalne, że jego zapach w niczym nie przypomina jakiegokolwiek kwiatu, za to czuć czymś mhm... zjełczałym i starym Mam go od pewnego czasu, używam, nawet dobrze nawilża, jedynie zapach zdaje się wskazywać na to, że coś z nim może być nie tak I z każdą aplikacją zaczyna mnie to coraz bardziej denerwować Fakt, że zapach po jakimś czasie znika, ale sama aplikacja do relaksujących i przyjemnych nie należy Nawet moja mama, która często z chęcią testuje moje kosmetyki boi się go tknąć twierdząc, że "takie coś to może tak pachnieć jak się przeterminuje"

Ja miałam ten krem, ale oddałam koleżance. Zapach na początku był nijaki, czyli nie budził we mnie żadnych odczuć, ale po pewnym czasie zrobił się bardziej wyraźny i fuj, nie podobał mi się. Ale zapach bym przecierpiała, gdyby dobrze mi się używało tego kremu. Niestety, konsystencja nieprzyjena, krem ciężko się rozsmarowywał i wchłaniał, jak nałożyłam za dużo to się rolował a skóra była tępa i ściągnięta.
, a po pewnym czasie błyszczała się bardziej niż zazwyczaj. Do tego zapach alkoholu mi przeszkadzał. Nie wiem czy to ten krem, czy inny (czasem trudno określić) zaszkodził mojej skórze. Używanie go zbiegło się w czasie z ŁZS, albo podobnym do niego w objawach świństwem. Obecnie mam uraz do wszystkich kosmetyków do twarzy z Alterry.

[jofka]

Napisane przez Apsik13

A ja kupiłam dziś odżywkę z granatem i aloesem.
Miała ją któraś z Was?
Jak nie poradzi sobie z moimi plączącymi się po myciu włosami, to zamawiam litrową fryzjerską.
Tzn. już zamówiłam, ale chciałam wypróbować Alterrę

Moja ulubiona A miałam już tysiące innych także tych fryzjerskich i z wyższej półki. Nie plącze włosów wręcz je rozplątuje. Szczególnie polecam osobom z kręconymi włosami- ujarzmia je.

Muszę sobie dzisiaj kupić pomadkę Alterry Carmex mi już nie pomaga

[Apsik13]

Napisane przez Loouisse

Ja miałam ten krem, ale oddałam koleżance. Zapach na początku był nijaki, czyli nie budził we mnie żadnych odczuć, ale po pewnym czasie zrobił się bardziej wyraźny i fuj, nie podobał mi się. Ale zapach bym przecierpiała, gdyby dobrze mi się używało tego kremu. Niestety, konsystencja nieprzyjena, krem ciężko się rozsmarowywał i wchłaniał, jak nałożyłam za dużo to się rolował a skóra była tępa i ściągnięta.
, a po pewnym czasie błyszczała się bardziej niż zazwyczaj. Do tego zapach alkoholu mi przeszkadzał. Nie wiem czy to ten krem, czy inny (czasem trudno określić) zaszkodził mojej skórze. Używanie go zbiegło się w czasie z ŁZS, albo podobnym do niego w objawach świństwem. Obecnie mam uraz do wszystkich kosmetyków do twarzy z Alterry.

Faktem jest, że krem jest lejący i potrafi "uciekać" z palca
Zgadzam się też z tym, że twarz po nim świeci się jak żarówka, a tego nie lubię.
I ten tekturowy zapach...
Jednak póki co nie zrezygnuję z niego bo u mnie nawilżenie skóry poprawiło się dzięki niemu i nie jest zapychającym potworem, więc może zapach mnie nie zabije... chociaż drażni
U mnie dobrze się rozsmarowywuje i wchłania pod warunkiem, że nie przesadzę z ilością.
I co ciekawe - krem pod oczy z tej samej serii pachnie ładnie - więc chapiąc się na ten miałam nadzieję na ten sam aromat

Czyli teraz nie za bardzo będziesz chciała testować jakieś "twarzowe" nowości, jesli się pojawią?
Potrafię to zrozumieć bo po niemiłej przygodzie x lat temu z kremem Soraya zaczęłam omijać ich produkty do twarzy szerokim łukiem bez względu na zachwyty, reklamy i opinie.

---------- Dopisano o 13:14 ---------- Poprzedni post napisano o 13:01 ----------

Napisane przez jofka

Moja ulubiona A miałam już tysiące innych także tych fryzjerskich i z wyższej półki. Nie plącze włosów wręcz je rozplątuje. Szczególnie polecam osobom z kręconymi włosami- ujarzmia je.

Muszę sobie dzisiaj kupić pomadkę Alterry Carmex mi już nie pomaga

Uff... testowanie czas zacząć
Od ponad dwóch lat kupuję odżywki od koleżanki fryzjerki, przyzwyczaiłam się i zwyczajnie nie testowałam innych, co sprawiło, że zaczęłam myśleć: żadna inna nie będzie tak dobra
A tu ups... skończyła się i musiałam kupić coś innego.
Pomyślałam o tej i wzięłam, ale przedwczoraj po myciu włosów użyłam resztki odżywki z Fitomedu i podczas rozczesywania myślałam, że oszaleję I od razu wizja, że z większością będę miała takie akcje, stąd moje pytania o tę z granatem

Carmex w moim przypadku potrafi przesuszyć usta albo potęgować szczypanie i swędzenie, choć go lubię
A Alterrowa pomadka jest moim niezbędnikiem
Nawet moja 7-letnia siostrzenica uwielbiająca przesłodkie, wręcz mdlące zapachy i galaretowate konsystencje wazelinek dla dzieci podkrada mi tę twierdząc, że się w niej zakochała
"Ciociu bo ona jest taka cudna"

[jofka]

Wobec tego pomadka z Alterry jest moim must have!
Zastanawiałam się nad nuxe z miodem, ale cena jest powalająca, a ja i tak nie jestem konsekwentna w takim smarowaniu. Poza tym słoiczki jednak mnie nie przekonują- te grzebanie paluchem blee

[Apsik13]

Napisane przez jofka

Wobec tego pomadka z Alterry jest moim must have!
Zastanawiałam się nad nuxe z miodem, ale cena jest powalająca, a ja i tak nie jestem konsekwentna w takim smarowaniu. Poza tym słoiczki jednak mnie nie przekonują- te grzebanie paluchem blee

Ja z kolei bardzo lubię i słoiczki i pomadki, ale odkąd moje paznokcie zaczęły rosnąć jak szalone i noszę długie (ale nie za bardzo), grzebanie w słoiczkach to udręka Wybieram sztyft
Nuxe - na razie za wysokie progi, więc pozostają tańsze, ale równie dobre balsamy

[fuksjaa]

Ja też bardzo lubię pomadkę Alterry, to mój niezbędnik.
Polecam też pomadki Noni Care.

[Apsik13]

Napisane przez fuksjaa

Ja też bardzo lubię pomadkę Alterry, to mój niezbędnik.
Polecam też pomadki Noni Care.

Szkoda, że jest tylko jedna...
Noni Care - znam, ale nie miałam niczego z tej firmy - kusisz

[fuksjaa]

Napisane przez Apsik13

Szkoda, że jest tylko jedna...
Noni Care - znam, ale nie miałam niczego z tej firmy - kusisz

Noni polecam jak najbardziej Mam wersję z truskawką, poza świetnym nawilżeniem daje jeszcze ładny kolor. No i piękny skład ma.

A co do odżywki, to ja stosuję wymiennie te z Alterry. Chociaż lepiej sprawdza mi się chyba ta z morelą.

[Apsik13]

Napisane przez fuksjaa

Noni polecam jak najbardziej Mam wersję z truskawką, poza świetnym nawilżeniem daje jeszcze ładny kolor. No i piękny skład ma.

A co do odżywki, to ja stosuję wymiennie te z Alterry. Chociaż lepiej sprawdza mi się chyba ta z morelą.

Robisz wszystko, żebym zakupiła kolejny balsam, choć mam ich x
Przynaję, że mam fioła na punkcie takich produktów i nie zamierzam przestać nabywać nowych
Truskawka...omg, to chyba mój ulubiony zapach, przypominający dzieciństwo i wyżeranie zielonych truskawek z krzaczków - kto by czekał aż zrobią się czerwone

[jofka]

Napisane przez Agniecha20

dołaczam się do zachwytów nad Alverde . Ostatnio znajoma była w Niemczech więc przewertowałam strone DM i poprosiłam ją o zakup Mineral Make-Up i mineralnego różu tej firmy. Też jestem zachwycona !! Róż wygląda pięknie, bardzo naturalnie i jest tak mocno napigmentowany, ze używam go minimalną ilość, więc wystarczy mi chyba do końca życia . Podkładu używam dopiero od 4 dni (mam nadzieje, że go za wcześnie nie pochwalę i nie sprawi mi jakiejś przykrej niespodzianki), ale jestem pod wrażeniem. Lekko kryje, wyrównuje koloryt, ma jasny odcień idealnie sie dopasowujący do koloru skóry (to jest dokładnie to czego oczekiwałam, do krycia wiekszych niespodzianek uzywam Dermacolu w roli korektora). Ale najważniejsze, że nakładając go mam uczucie, ze nie szkodzę cerze, wręcz przeciwnie . Skórę mam od tych kilku dni jakoś wyjątkowo gładką, nawet po zmyciu podkładu. Jedyna jego wada jest taka, że się przetłuszcza szybciej i bardziej intensywnie niż normalne podkłady (ale to wynika ze składu, nie zawiera talku, ani silikonów, za to spore ilości olejków...).
A jakie ceny! Niecałe 4 euro za 30 ml dobrego podkładu to dla mnie cena bardziej niż korzystna .
Przepraszam za wywód trochę nie na temat, ale musiałam się podzielić swoją radością
Na Alverde w Polsce raczej nie ma co liczyć, ale mogliby wreszcie wprowadzić kolorówkę Alterry do nas... Pobiegłabym w podskokach do Rossmanna .

A co do innych kosmetyków Alterry, to od kilku miesięcy jestem bardzo zadowolona z serii z dziką różą. Używam regularnie kremu na noc, na dzień i kremu do mycia i cera jest w dobrym stanie. U mnie kremy wchłaniają się do matu, nawet ten na noc, którego nakładam większe ilości.
Tak samo pasują mi odzywki i maska do włosów. Może doraźnie nie widać spektakularnych efektów (wiadomo - brak silikonów), ale od kilku miesięcy nie obserwuję praktycznie żadnych rozdwojonych końcówek, z którymi kiedyś się zmagałam. To chyba znaczy, że działają, więc przy nich pozostanę. Poza tym ładnie pachną

Mam takie samo odczucie co do różu. Mocno napigmentowany, jest go dużo w pudełeczku,a aplikuje się minimum. Trochę przeszkadzają mi lekkie drobinki, wolałabym bez, ale nie są jakieś chamskie. Podkład mam w kompakcie i jestem zadowolona, bardzo dobrze kryje. Pobił nawet mojego Double wear light, używałam go namiętnie, ale jakoś trochę teraz za jasny jest- tak mi się wydaje i mieszam go właście z DWL. Zamówię sobie kolejną porcję z Niemiec Już mam nawet zamówienia od innych.

[Loouisse]

Napisane przez Apsik13

Czyli teraz nie za bardzo będziesz chciała testować jakieś "twarzowe" nowości, jesli się pojawią?
Potrafię to zrozumieć bo po niemiłej przygodzie x lat temu z kremem Soraya zaczęłam omijać ich produkty do twarzy szerokim łukiem bez względu na zachwyty, reklamy i opinie.

Obecnie nie używam żadnego kremu do twarzy. Po tym jak dostałam ŁZS, lekarz kazał mi odstawić wszystkie kremy, niby na jakiś czas, ale po wyleczeniu okazało się że każdy który mam (a mam kilka - efekt kosmetykoholizmu) albo mnie podrażnia, albo powoduje nawrót czerwonych plam. Tak naprawdę nie wiem, co to było, ale jak przestałam używac kremów i olejów, to nieprzyjemne objawy minęły. Mało tego, skórę twarzy mam w bardzo dobrym stanie. Skończył się problem z błyszczącą, przetłuszczoną skórą, zmniejszyły mi się zaskórniki, właściwie to prawie ich nie widać, a buzia ma ładnie wyrównany koloryt. Skoro jestem zadowolona ze stanu skóry, to nie mam motywacji, żeby coś na nią kłaść. Czasem tylko maznę się Cetaphilem na noc, na wszelki wypadek.

W ogóle ostatnio zmieniło się moje podejście do kosmetyków. Ale byłoby bardzo niepoprawne wizażowo ;-)

Postanowiłam, że z Alterry będe kupować tylko olejki i produkty do włosów, choć nie wiadomo kiedy, bo ostatnio ścięłam włosy i zapasy szamponów i odżywek starcza mi chyba na rok.

Tuż przed ścięciem coś mnie głupio podkusiło i mimo, że miałam odżywkę z granatem, kupiłam sobie tę drugą, z morela chyba. O dziwo bardzo delikatnie pachnie jak na Alterrę.

Z olejków kusi mnie ten niby na celullit i nowość, chyba z limonką, ale mam jeszcze dużo olejku z granatem, który zapachem mnie nie zachwycił, więc chwilowo się powstrzymam z zakupami.

[Apsik13]

Napisane przez Loouisse

Obecnie nie używam żadnego kremu do twarzy. Po tym jak dostałam ŁZS, lekarz kazał mi odstawić wszystkie kremy, niby na jakiś czas, ale po wyleczeniu okazało się że każdy który mam (a mam kilka - efekt kosmetykoholizmu) albo mnie podrażnia, albo powoduje nawrót czerwonych plam. Tak naprawdę nie wiem, co to było, ale jak przestałam używac kremów i olejów, to nieprzyjemne objawy minęły. Mało tego, skórę twarzy mam w bardzo dobrym stanie. Skończył się problem z błyszczącą, przetłuszczoną skórą, zmniejszyły mi się zaskórniki, właściwie to prawie ich nie widać, a buzia ma ładnie wyrównany koloryt. Skoro jestem zadowolona ze stanu skóry, to nie mam motywacji, żeby coś na nią kłaść. Czasem tylko maznę się Cetaphilem na noc, na wszelki wypadek.

W ogóle ostatnio zmieniło się moje podejście do kosmetyków. Ale byłoby bardzo niepoprawne wizażowo ;-)

Postanowiłam, że z Alterry będe kupować tylko olejki i produkty do włosów, choć nie wiadomo kiedy, bo ostatnio ścięłam włosy i zapasy szamponów i odżywek starcza mi chyba na rok.

Tuż przed ścięciem coś mnie głupio podkusiło i mimo, że miałam odżywkę z granatem, kupiłam sobie tę drugą, z morela chyba. O dziwo bardzo delikatnie pachnie jak na Alterrę.

Z olejków kusi mnie ten niby na celullit i nowość, chyba z limonką, ale mam jeszcze dużo olejku z granatem, który zapachem mnie nie zachwycił, więc chwilowo się powstrzymam z zakupami.

Czego używasz na twarz tak na co dzień? Załóżmy wychodząc do pracy?
Zmniejszone zaskórniki - marzenie...

Co do olejków Alterry, to mając kilka różnych smarowideł do ciała ograniczyłam się tylko do wąchania buteleczek w Rossie Ale są tak zachwalane, że raczej nie wytrzymam do momentu, w którym wykończę obecnie używane mazidła Wcześniej zapewne wyciągnę po któryś łapę zwłaszcza, jeśli będzie promocja

Wypróbowałam odżywkę. Poszło prawie gładko
Mam włosy długie (za łopatki), gęste, powiedziałabym, że nieco sztywne, proste i rozjaśniane.
I właśnie rozjaśnianie oskarżam o plątanie się włosów po myciu
Zwłaszcza tych nad karkiem i te najtrudniej mi rozczesać.
Odżywka jest bardzo gęsta - to tylko moje wrażenie bo przyzwyczaiłam się do rzadszych i ta jak dla mnie ma konsystencję maski, bądź kremu. I niestety w moim przypadku wystarczy mi tylko na kilka myć, więc po jej wykończeniu wrócę jednak do swoich litrówek Ale kiedyś na pewno jeszcze ją kupię, zwłaszcza na wyjazdy
Dość intensywnie pachnie, ale mi to nie przeszkadza, a wręcz pasuje bo lubię pachnące kosmetyki.
Faktycznie rozczesywanie po niej było o niebo łatwiejsze, choć nie takie na 100%.
Zobaczymy jeszcze jak będzie po kolejnych aplikacjach

[Loouisse]

Napisane przez Apsik13

Czego używasz na twarz tak na co dzień? Załóżmy wychodząc do pracy?

Niczego. Jeżeli coś to tylko na noc ale rzadko.
Skóra mi się dzieki temu mniej przetłuszcza, co powoduje że nawet włosy są dłużej świeże, bo nie wciągają sebum z twarzy.

Napisane przez Apsik13

Odżywka jest bardzo gęsta - to tylko moje wrażenie bo przyzwyczaiłam się do rzadszych i ta jak dla mnie ma konsystencję maski, bądź kremu. I niestety w moim przypadku wystarczy mi tylko na kilka myć, więc po jej wykończeniu wrócę jednak do swoich litrówek

Ja rozcieram ją najpierw dokładnie w dłoniach i takimi upaćkanymi dłońmy nakłądam, dzięki temu dobrze się rozprowadza i wcale nie jest jakoś szczególnie niewydajna. Ona jest dość treściwa i chyba nie trzeba jej tak dużo nakłądać, bo bardzo dobrze oblepia włos.