Fluidy,pudry,bazy,brązery -czyli przegląd wszystkiego,co nadaje nam odcień opalenizny

[moniczkaw]

dziewczyny nie wiem jak Wy,ale ja to juz chyba jestem jakas maniaczka pudrow brazujacych i rozy. oto moja kolekcja:

pudry brazujace:

Nars-odcien Laguna
Laura Mercier-ten puder z kwiatuszkiem
Guerlain-terracota dla brunetek
Guerlain-nr 1
Dior-nr 020
Chanel-ten nowy odcienz kolekcji lato 2007
Sephora-spodek 01
Sephora-spodek 02
Sephora-maly puder brazujacy chyba S40
Clarins-dwukolorowy puder brazujacy-nowosc
Becca-odcien flamenco
Pupa-desert bronzing powder-nr 02
Pryzmy rozswietlajaco-brazujace Sephora
Artdeco-brazer w pedzlu
The body shop-rozswietlajaco-brazujacy puder w pedzlu
Givenchy- pryzmy nr 06 fantasy gold,ktorych uzywam zeby sie zbrazowic
Chi Chi-bronzing powder
Oriflame-bronzing pearls
APC-puder brazujacy 03
Jager-puder brazujacy sypki
Inglot-puder brazujacy

kolekcja rozy jest znacznie wieksza, nie mam teraz sily wymieniac...

napiszcie dziewczyny czy to tylko ja mam tak wiele brazerow? a moze ja juz jakims pudrohilikiem jestem czy co? zaznaczam ze to tylko moje pudry brazujace.Moj maz to juz sie za glowe lapie jak widzi ze wszystkie moje kosmetyki...

[agnieska]

Napisane przez moniczkaw

kolekcja rozy jest znacznie wieksza, nie mam teraz sily wymieniac...

napiszcie dziewczyny czy to tylko ja mam tak wiele brazerow? a moze ja juz jakims pudrohilikiem jestem czy co? zaznaczam ze to tylko moje pudry brazujace.Moj maz to juz sie za glowe lapie jak widzi ze wszystkie moje kosmetyki...

Możesz zrobić zdjęcia
Jeśli sama nie czujesz się przytłoczona i rzeczywiście wszystkich używasz a nie tylko kolekcjonujesz, to co za problem?

[mavika]

dziewczyny a używała któraś żelu brązująco - rozświetlającego Avonu Arabian glow?
http://allegro.pl/item211151730_avon..._arabian_.html

[baybe3]

Kupiłam wczoraj Diora 010 - jestem wreszcie zadowolona Niepotrzebnie dzień wcześniej wydałam 100 zł na cliniqua... no ale coż zawsze mogę się go pozbyć Pozdrawiam

[Aneta???]

Napisane przez moniczkaw

dziewczyny nie wiem jak Wy,ale ja to juz chyba jestem jakas maniaczka pudrow brazujacych i rozy. oto moja kolekcja:

pudry brazujace:

Nars-odcien Laguna
Laura Mercier-ten puder z kwiatuszkiem
Guerlain-terracota dla brunetek
Guerlain-nr 1
Dior-nr 020
Chanel-ten nowy odcienz kolekcji lato 2007
Sephora-spodek 01
Sephora-spodek 02
Sephora-maly puder brazujacy chyba S40
Clarins-dwukolorowy puder brazujacy-nowosc
Becca-odcien flamenco
Pupa-desert bronzing powder-nr 02
Pryzmy rozswietlajaco-brazujace Sephora
Artdeco-brazer w pedzlu
The body shop-rozswietlajaco-brazujacy puder w pedzlu
Givenchy- pryzmy nr 06 fantasy gold,ktorych uzywam zeby sie zbrazowic
Chi Chi-bronzing powder
Oriflame-bronzing pearls
APC-puder brazujacy 03
Jager-puder brazujacy sypki
Inglot-puder brazujacy

kolekcja rozy jest znacznie wieksza, nie mam teraz sily wymieniac...

napiszcie dziewczyny czy to tylko ja mam tak wiele brazerow? a moze ja juz jakims pudrohilikiem jestem czy co? zaznaczam ze to tylko moje pudry brazujace.Moj maz to juz sie za glowe lapie jak widzi ze wszystkie moje kosmetyki...

Jestem w szkoku.
W takim razie jutro lecę po kolejny bronzer,bo aż tylu to ja nie mam,a wydawało mi się,że kolejny mieć to za dużo.
Mój mąż nie widział nawet 1/4 mojej ogólnej kolekcji,i dobrze,bo by mu to na zdrowie nie wyszło.

[Aneta???]

Napisane przez baybe3

Kupiłam wczoraj Diora 010 - jestem wreszcie zadowolona Niepotrzebnie dzień wcześniej wydałam 100 zł na cliniqua... no ale coż zawsze mogę się go pozbyć Pozdrawiam

Czekam na relacje,bo ja też jutro po ten puder się wybieram.Jakbyś mogła go porównać do Clinique,na twarzy,będę wdzięczna.

[margaretka02]

Napisane przez Aneta???

Czekam na relacje,bo ja też jutro po ten puder się wybieram.Jakbyś mogła go porównać do Clinique,na twarzy,będę wdzięczna.

Dołączam się do prośby Anety

[angel23]

Mialam Diora 010 ( wlasnie jest w drodze do Doroty). Bylam z niego zadowolona jak bylam blada, calkiem blada w zimie. Na jasnej twarzy wygladal uroczo, dodawal blasku, upiekszal ,udoskonalal cere i nadawal wlasnie takiego zdrowego wygladu. Ale odkad zaczelam sie brazowic przestal mi pasowac. Wygladalam w tej zolci niezdrowo. Pozbylam sie go, ale gdyby nie 10 innych brazerow, mysle, ze bym go zoztawila i uzywala tylko w zimie.Wiec wg mnie nadaje sie tylko dla bladolicych. Z tego co wiem z Europy ten odcien nie jest wycofywany.

[Aneta???]

Napisane przez angel23

Mialam Diora 010 ( wlasnie jest w drodze do Doroty). Bylam z niego zadowolona jak bylam blada, calkiem blada w zimie. Na jasnej twarzy wygladal uroczo, dodawal blasku, upiekszal ,udoskonalal cere i nadawal wlasnie takiego zdrowego wygladu. Ale odkad zaczelam sie brazowic przestal mi pasowac. Wygladalam w tej zolci niezdrowo. Pozbylam sie go, ale gdyby nie 10 innych brazerow, mysle, ze bym go zoztawila i uzywala tylko w zimie.Wiec wg mnie nadaje sie tylko dla bladolicych. Z tego co wiem z Europy ten odcien nie jest wycofywany.

Już nie mam żadnych wątpliwości-puder jest dla mnie stworzony

[angel23]

Jest naprawde fajny i opakowanie przesliczne z saszetka aksamitna i mala przegrodka na plaski wysuwany pedzel

[Aneta???]

A czy 010 Diora pasuje do raczej chłodnej karnacj?

[Contax]

Napisane przez Aneta???

A czy 010 Diora pasuje do raczej chłodnej karnacj?

wg mnie do cieplej

[Aneta???]

Napisane przez Contax

wg mnie do cieplej

Tylko
Co prawda,moja karnacja przybiera czasem żółty odcień,kiedy przez dłuższą chwilę się nie złuszczam kwasami czy retinoidami,już sama nie wiem,jaki ze mne typ,zawsze sądziłam,że chłodny,ale typowo chłodne kolory mi nie pasują,ciepłe również.

[agnieska]

Napisane przez Aneta???

Tylko
Co prawda,moja karnacja przybiera czasem żółty odcień,kiedy przez dłuższą chwilę się nie złuszczam kwasami czy retinoidami,już sama nie wiem,jaki ze mne typ,zawsze sądziłam,że chłodny,ale typowo chłodne kolory mi nie pasują,ciepłe również.

Skoro przybierasz żółtawy odcień kiedy się nie złuszczasz, to może to raczej kwestia lekkiego podrażnienia skóry? Moja na twarzy ma już bliżej do bieli niż żółci, a różowa jest punktowo, od podrażnień, blizn i kwasów, ale szyję mam już biało-żółtą i na dodatek w chłodnych odcieniach (nawet minimalnie) wyglądam fatalnie.

Pisałam z Panem sprzedającym Collistara na Allegro i za jakieś 10 dni powinien pojawić się ich kompakt z serii brązującej, ten o którym Pani Orłowska mówiła w odcinku brązerowym jako o korektorze z spf 40

[Aneta???]

Napisane przez agnieska

Skoro przybierasz żółtawy odcień kiedy się nie złuszczasz, to może to raczej kwestia lekkiego podrażnienia skóry? Moja na twarzy ma już bliżej do bieli niż żółci, a różowa jest punktowo, od podrażnień, blizn i kwasów, ale szyję mam już biało-żółtą i na dodatek w chłodnych odcieniach (nawet minimalnie) wyglądam fatalnie.

Biorę to pod uwagę,że to wina kwasów i innych złuszczaczy,które używam z krótkimi przerwami od lat.Nigdy u siebie nie widziałam naczynek na swojej twarzy,teraz widzę je często.Coś mi świta,że to właśnie te wszystkie czynniki sprawiają,że moja cera wydaje się mieć odcień różowy.
W zasadzie u mnie jest podobnie,szyja i reszta ciała jest wyraznie jasno-żółta.Podkład o różowym odcieniu u mnie się wyraznie odcina od szyi,dopiero w beżowym wszystko idealnie jest dopasowane.

[baybe3]

Napisane przez Aneta???

Czekam na relacje,bo ja też jutro po ten puder się wybieram.Jakbyś mogła go porównać do Clinique,na twarzy,będę wdzięczna.

Przepraszam, nie było mnie wczoraj, juz odpisuję.. Clinique na mojej cerze sprawuje sie jak typowy brązer.... brązowi po prostu. Musze go nakładać bardzo delikatnie i ostrożnie, bo wyjdzie za ciemny kolorek (nawet mała różnica w porówaniu z najciemniejsyzm cliniquiem nr 04) ... nałożony bardzo umiarkowanie i wlaściwym pędzlem (najlepiej normalnym do pudru) będzie ok. Co do Diora... u mnie on raczej nie "robi" za brązer natomiast przypisalam mu funkcję żółtego różu I tak - znowu przy wspomaganiu się sephorowskim pędzlem nr 2 (do modelowania) kolor wyszedł za mocny, za żółty.... Ale już kiedy spróbowałam z ciekawości uzyć dołączony składany pędzelek Diora (strasznie krytykowany na KWC) efekt wyszedł ładny - delikatny. Przyżółcil mi policzki ukrywając moją płytko unaczynioną cerę i sprawił, że wydała się ona bardziej jednolita. Dior ma złote drobinki, które ja przynajmniej widzę na twarzy wpatrując się w policzki.. ale nie jest to jakis straszny błysk - w każdym razie na pewno drobinki są bardziej widoczne niż u meteorytków np. (off topicowo - po Mythic u mnie - zero efektów). Tak więc ja jestem zadowolona z Diora, choć myślę, że najładniej będzie pasował typom o karnacji żółtawej, oliwkowej. Na mojej brzoskwiniowej muszę bardzo uważać, żeby nie przedobrzyć i nie wyglądac za żółto ale dzięki temu neutralizuję poniekąd rozszerzone naczynka. Mam te 2 brązerki dopiero 2 dni więc jeszcze nie jestem w stanie określić ich działania bardziej prezyzyjnie. Ja bym z Diorem zaczekała ale Wasza informacja, że ma byc wycofywany zmusił mnie do działania, hihih. Pozdrawiam.

[Aneta???]

Napisane przez baybe3

Przepraszam, nie było mnie wczoraj, juz odpisuję.. Clinique na mojej cerze sprawuje sie jak typowy brązer.... brązowi po prostu. Musze go nakładać bardzo delikatnie i ostrożnie, bo wyjdzie za ciemny kolorek (nawet mała różnica w porówaniu z najciemniejsyzm cliniquiem nr 04) ... nałożony bardzo umiarkowanie i wlaściwym pędzlem (najlepiej normalnym do pudru) będzie ok. Co do Diora... u mnie on raczej nie "robi" za brązer natomiast przypisalam mu funkcję żółtego różu I tak - znowu przy wspomaganiu się sephorowskim pędzlem nr 2 (do modelowania) kolor wyszedł za mocny, za żółty.... Ale już kiedy spróbowałam z ciekawości uzyć dołączony składany pędzelek Diora (strasznie krytykowany na KWC) efekt wyszedł ładny - delikatny. Przyżółcil mi policzki ukrywając moją płytko unaczynioną cerę i sprawił, że wydała się ona bardziej jednolita. Dior ma złote drobinki, które ja przynajmniej widzę na twarzy wpatrując się w policzki.. ale nie jest to jakis straszny błysk - w każdym razie na pewno drobinki są bardziej widoczne niż u meteorytków np. (off topicowo - po Mythic u mnie - zero efektów). Tak więc ja jestem zadowolona z Diora, choć myślę, że najładniej będzie pasował typom o karnacji żółtawej, oliwkowej. Na mojej brzoskwiniowej muszę bardzo uważać, żeby nie przedobrzyć i nie wyglądac za żółto ale dzięki temu neutralizuję poniekąd rozszerzone naczynka. Mam te 2 brązerki dopiero 2 dni więc jeszcze nie jestem w stanie określić ich działania bardziej prezyzyjnie. Ja bym z Diorem zaczekała ale Wasza informacja, że ma byc wycofywany zmusił mnie do działania, hihih. Pozdrawiam.

Dzięki za wyczerpujący opis .Idę dzisiaj testować i ewentualnie kupię.

[baybe3]

Napisane przez Aneta???

Dzięki za wyczerpujący opis .Idę dzisiaj testować i ewentualnie kupię.

Nie ma za co Daj znać czy kupiłaś Ja teraz szukam sobie róży... Pewnie zaczekam na maczek cliniqua i na mojego upatrzonego Diora. Buziaczki

[Aneta???]

Napisane przez baybe3

Nie ma za co Daj znać czy kupiłaś Ja teraz szukam sobie róży... Pewnie zaczekam na maczek cliniqua i na mojego upatrzonego Diora. Buziaczki

Ja też kupię sobie maczek Clinique,odcień 02,01 już mam,ale dopiero wtedy,gdy będą w nowych opakowaniach.Nie będę ukrywać,że te w tej chwili średnio mi się podobają.Srebrne są dużo ładniejsze.A mówią,że najważniejsze jest wnętrze.
Pewnie,dam znać jak kupię .

[moniczkaw]

no problem jest taki,ze nie umiem sie oprzec kiedy widze kolejne cudo w sklepie, a pieniazki leca....ale rzeczywiscie uzywam wiekszosci z nich....postaram sie zrobic zdjecie tej mojej kolekcji.

[baybe3]

Napisane przez Aneta???

Ja też kupię sobie maczek Clinique,odcień 02,01 już mam,ale dopiero wtedy,gdy będą w nowych opakowaniach.Nie będę ukrywać,że te w tej chwili średnio mi się podobają.Srebrne są dużo ładniejsze.A mówią,że najważniejsze jest wnętrze.
Pewnie,dam znać jak kupię .

Mam nadzieję, że będa w sprzedaży jak naprędzej.. koniecznie muszę ożywić czymś policzki Ja wybrałam dla siebie ciemniejszy odcień cliniqua - 02 Oczywiście jak przyuważysz w sklepie że juz są proszę o info

[margaretka02]

Napisane przez baybe3

Nie ma za co Daj znać czy kupiłaś Ja teraz szukam sobie róży... Pewnie zaczekam na maczek cliniqua i na mojego upatrzonego Diora. Buziaczki

Dubel

[margaretka02]

Napisane przez baybe3

Nie ma za co Daj znać czy kupiłaś Ja teraz szukam sobie róży... Pewnie zaczekam na maczek cliniqua i na mojego upatrzonego Diora. Buziaczki

A co Diora sobie upatrzyłaś?


Widzę, że dobrze, że nie kupiłam Diora 010. Byłby dla mnie za żółty

[Aneta???]

Mam swojego Diora 010.Spodziewałam się jakiegoś żółtego pudru,a tymczasem u mnie on ma lekki odcień,jest bardzo delikatny,w każdym razie takiego koloru wśród swoich bronzerów nie mam.Nie opalam się,jestem coraz bledsza,więc będzie idealny przez cały rok.Na razie mi się bardzo podoba.

[karinkaa]

mam pytanko czego uzywacie do nakladania pudru brazujacego,lub matujacego do poprawek w ciagu dnia( gdy np jestescie poza domem) ?? pedzelka czy gabeczki? ostatnio np diorowskie pudry prasowane, wszysckie prawie z pedzelkami ... planuje zakup Terra Bella z Diora ,a w skladzie pedzelek zamiast gabki .. nie stanowi to zadnego problemu do poprawek w ciagu dnia, np w miejscu publicznym?

[baybe3]

Napisane przez margaretka02

A co Diora sobie upatrzyłaś?


Widzę, że dobrze, że nie kupiłam Diora 010. Byłby dla mnie za żółty

Nio róż Diorblush... już wybrałam sobie odcień ale Pani z Sephory po długich poszukiwaniach tych róży oznajmiły, że zostają (czy zostały) one wycofane i NIGDZIE ich nie dostanę.. zobaczę może w tym tygodniu w innych sklepach jak sytuacja wygląda (sprawię sobie prezent po obronie hehe) ... ewentualnie ten ciemniejszy maczek Cliniqua wchodzi w grę

[baybe3]

Napisane przez Aneta???

Mam swojego Diora 010.Spodziewałam się jakiegoś żółtego pudru,a tymczasem u mnie on ma lekki odcień,jest bardzo delikatny,w każdym razie takiego koloru wśród swoich bronzerów nie mam.Nie opalam się,jestem coraz bledsza,więc będzie idealny przez cały rok.Na razie mi się bardzo podoba.

Fajnie, że go masz A czym Ty go nakładasz?? Załącoznym pędzelkiem czy jakims innym?? Zawsze mam problem z doborem pędzla do brązerów -normalny do pudru jest za miękki, skosny do różu musze uzywać bardzo ostrożnie a dwójka do modelowania robi placki...

[Aneta???]

Napisane przez baybe3

Nio róż Diorblush... już wybrałam sobie odcień ale Pani z Sephory po długich poszukiwaniach tych róży oznajmiły, że zostają (czy zostały) one wycofane i NIGDZIE ich nie dostanę.. zobaczę może w tym tygodniu w innych sklepach jak sytuacja wygląda (sprawię sobie prezent po obronie hehe) ... ewentualnie ten ciemniejszy maczek Cliniqua wchodzi w grę

To jak wycofają bronzery i róże to co zostanie w ofercie Diora.Może wprowadzą coś nowego?

Napisane przez baybe3

Fajnie, że go masz A czym Ty go nakładasz?? Załącoznym pędzelkiem czy jakims innym?? Zawsze mam problem z doborem pędzla do brązerów -normalny do pudru jest za miękki, skosny do różu musze uzywać bardzo ostrożnie a dwójka do modelowania robi placki...

Jak na razie nałożyłam go tylko raz i tylko po to by sprawdzić odcień na skórze.Nakładałam go pędzlem do bronzerów kabuki czy jak mu tam.Będę jeszcze próbować nakładać go pędzlem XL Sephory oraz pędzelkiem od pudru brązującego Clinique,który jest świetny.No i spróbuję się jeszcze poprawić tym dołączonym.

[margaretka02]

Aneta, ja gdzieś widziałam nowości Diora, co ma zostac wprowadzone, ale zupełnie nie pamiętam gdzie.

[Aneta???]

Napisane przez margaretka02

Aneta, ja gdzieś widziałam nowości Diora, co ma zostac wprowadzone, ale zupełnie nie pamiętam gdzie.

Oooo,czyli jednak