2013-04-13, 09:24 | #1 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 2 866
|
Czy jestem materialistką?
Drogie wizażanki, proszę o poradę kto ma rację w następującej sytuacji: (postaram się maksymalnie streścić )
Bohaterowie - Mój chłopak - KUBA, i ja Sytuacja - W zeszłym roku skończyłam studia i rozpoczęłam pracę. Mój chłopak chciał jechać na wakacje do Egiptu. Powiedziałam mu, że po pierwsze nie mam pieniędzy - dopiero skończyłam studia a wycieczka kosztowała 2,500 tys zł, a po drugie dopiero zaczęłąm pracę i nie będę prosiła o wolne. On się uparł, że zapłaci, żebym tylko załatwiła wolne. O wolne nie prosiłam, bo nasze biuro podróży zbankrutowało i stracił 5 tys zł. Miesiąc temu ja zakupiłam dla nas wycieczkę do Bułgarii - 2,000 zł za parę, powiedziałam mu że nie chce pieniędzy, bo pracuję i mam za co zapłacić. Po zakupie pokłóciłam się z szefem i utraciłam pracę. Wycieczka jest opłacona przeze mnie i nie widzę problemu. Od dłuższego czasu rozmawiamy na temat zakupu lustrzanki. Wczoraj byliśmy u znajomych i oglądaliśmy ich aparat - koszt 1,500 zł. Dzisiaj zaproponowałam zakup aparatu. Kuba stwierdził, że okey, ale płacimy pół na pół. Ja na to, że w tej chwili nie mam kasy, bo straciłam pracę i nie chcę wydawać oszczędności. Na to on, że jak mnie nie stać to nie kupujemy. Na to ja, że zapłaciłam za Bułgarię (termin majowy) i że jak mi da połowę to będę miała na lustrzankę. Na to on, że ja mam mu oddać połowę za Egipt To się zdenerwowalam przelałam mu połowę za ten nieszczęsny Egipt, do którego wcale nie chciałam lecieć. Powiedziałam, że z Bułgarii rezygnuje bo mnie nie stać. Dodam jeszcze, że jesteśmy razem 2,5 lata, on pracuje i zarabia średnio 5 tys. zł, ma oszczędności i potrafi po pijaku wydać na allegro na bzdury (naklejki, koszulki, których ma dwieście i inne bzdety) w jeden wieczór 1,000 zł. Czy ja jestem nienormalna czy on? Jak się teraz kłócimy o takie rzeczy, to co będzie kiedyś.... Edytowane przez *Gin'n'Tonic* Czas edycji: 2013-04-13 o 09:26 |
2013-04-13, 09:34 | #2 |
Moderator
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Zielona Wyspa
Wiadomości: 9 995
|
Dot.: Czy jestem materialistką?
Nie rozumiem za bardzo tego że - Ty zaproponowałaś zakup aparatu - ale piszesz że nie masz pieniędzy. Mimo Twojej propozycji K. chce zapłacić za połowę - a Ty się jeszcze buntujesz...
Twoim zdaniem miało by to wyglądać tak - Ty chcesz aparat ale nie masz kasy więc on mówi że zapłaci całość?
__________________
Mój Instagram
Porównując się z innymi, możesz stać się zgorzkniały lub próżny Zawsze bowiem znajdziesz lepszych lub gorszych od siebie |
2013-04-13, 09:39 | #3 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 2 866
|
Dot.: Czy jestem materialistką?
Moim zdaniem jak ja mam - ja płacę, jak on - on. Aparat to nasz wspólny pomysł o którym długo rozmawiamy, ja zapłaciłam za Bułgarię, bo miałam, teraz nie mam, to K. mógłby wyłożyć. Czy mam zły tok rozumowania?
|
2013-04-13, 09:53 | #4 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 7 346
|
Dot.: Czy jestem materialistką?
Cytat:
__________________
Tu wyjaśniam w prostych słowach trening, dietę i głowę: instagram.com/prostym_slowem
|
|
2013-04-13, 09:59 | #5 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: wrocław / kiełczów
Wiadomości: 2 475
|
Dot.: Czy jestem materialistką?
chłopak ma rację ... skoro za wszytsko płacicie po polowie, to dlaczego w tym wypadku ma byc inaczej? ...
a ze na ☠☠☠☠☠☠☠y wydaje pieniadze, to chyba jego sprawa - sam zarabia na te ☠☠☠☠☠☠☠y. moze nie potrzebny mu jest aparat, wiec dlaczego ma spelniac Twoja zachcianke.
__________________
12.01.2013 |
2013-04-13, 10:00 | #6 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 1 763
|
Dot.: Czy jestem materialistką?
Mam wrażenie, że macie strasznie pokręconą komunikację. Wy w ogóle rozmawialiście o wspólnych finansach kiedyś?
On wykłada 5 tys. na wycieczkę, na którą Ty wcale nie chcesz jechać. Potem przy jakimś nieporozumieniu każe Ci oddać za nią kasę. Ty kupujesz wycieczkę do Bułgarii dla obojga, a potem nagle każesz mu oddać połowę, bo chcesz mieć lustrzankę. No bez sensu. Cytat:
Edytowane przez Asji Czas edycji: 2013-04-13 o 10:05 |
|
2013-04-13, 10:01 | #7 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: wrocław / kiełczów
Wiadomości: 2 475
|
Dot.: Czy jestem materialistką?
Cytat:
dokladnie a to wyglada na zasadzie, ze tak ma byc bo ty tak chcesz.
__________________
12.01.2013 |
|
2013-04-13, 10:09 | #8 |
maszyna, nie człowiek
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: Stolica Południa
Wiadomości: 24 775
|
Dot.: Czy jestem materialistką?
Nie nienormalna, a nielogiczna. Zwykle jest tak, że w przypadku większości zakupów kupuje się to, co się chce mieć i na co nas stać. To znaczy: chcesz jechać na wycieczkę, kupujesz bilet. Chcesz aparat, kupujesz bilet. Ewentualnie jest opcja druga: kupuje się komuś prezent, czyli Twojego chłopaka chwilowo nei stać, więc fundujesz mu bilet. Postaw sprawę jasno, chcesz by chłopak kupił Ci aparat w prezencie, Ty mu pozwolisz w zamian z tego aparatu również korzystać
Przeczytaj trzy razy: "Dzisiaj zaproponowałam zakup aparatu. Kuba stwierdził, że okey, ale płacimy pół na pół. Ja na to, że w tej chwili nie mam kasy, bo straciłam pracę i nie chcę wydawać oszczędności. Na to on, że jak mnie nie stać to nie kupujemy." to zobaczysz, że Twój foch o to, że Ci tego koleś nie sfinansuje nie ma logicznego podłoża, za to jego rozumowanie takie podłoże ma - nie stać Cię i nie chcesz płacić to dlaczego proponujesz wspólny zakup? :P Zaczynam rozumieć skąd wzięło się stwierdzenie "kobieca logika". ---------- Dopisano o 11:09 ---------- Poprzedni post napisano o 11:08 ---------- Aha, co do pytania z tytułu - moim zdaniem problem nie jest kwestią materializmu tylko nieumiejętności dogadania się w kwestii tego czy posiadacie własne, osobiste pieniądze i wszystko wyliczacie po pół czy tez posiadacie wspólny budżet (niezależnie od tego czy któreś w danym momencie nie ma pracy albo zarabia mniej) i wspólnie o nim decydujecie.
__________________
Rosyjski A1-A2-B1-B2-C1 Francuski A1-A2-B1-B2-C1
|
2013-04-13, 10:15 | #9 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 7 346
|
Dot.: Czy jestem materialistką?
Ja bym się nieźle wkurzyła, gdyby ktoś mi powiedział: "ej, chcę aparat, ale nie chcę wydawać pieniędzy, kup!" Powiedziałaś, że nie chcesz pieniędzy za Bułgarię, więc szczytem buractwa jest upominanie się teraz o to. Zupełnie nie dziwię się, że Twój chłopak odbił piłeczkę i przypomniał Ci o Egipcie. Jak już robisz prezent, to potem nie upominaj się o jego zwrot.
__________________
Tu wyjaśniam w prostych słowach trening, dietę i głowę: instagram.com/prostym_slowem
|
2013-04-13, 10:20 | #10 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 16 988
|
Dot.: Czy jestem materialistką?
1) jak nie chciałaś jechać do Egiptu to było mu to powiedzieć zanim wyłożył kasę - skoro się zgodziłaś na ten wyjazd to się teraz nie wykręcaj "bo ja nawet wcale nie chciałam jechać"
2) on zapłacił za Egipt, ty z Bułgarię - mniej więcej się wyrównało co nie? no stratna na tym nie byłaś 3) nawet zakładając, że w jakimś związku jest tak, że płaci ten kto akurat ma to mimo wszystko proponując jakieś wydatki wypadałoby być przygotowany żeby swoją część jednak wyłożyć 4) nie rozliczaj samodzielnego, zarabiającego faceta z jego wydatków - chce to niech sobie i wydaje całą wypłatę w jeden wieczór, jego sprawa - ale wymagać żeby płacił za twoje zachcianki też nie wymagaj a być z nim przecież nie musisz jak ci to wadzi a na koniec.. to może dogadajcie się w sprawie finansów bo najwyraźniej słabo wam to idzie a to całe wypominanie po roku czasu bóg wie czego to już w ogóle w złą stronę prowadzi nie w każdej parze takie rzeczy wychodzą naturalnie, ba - w większości jest jakiś kłopot i trzeba to jasno ustalić i sie dogadać skoro jest problem
__________________
... Prędzej czy później cmentarze są pełne wszystkich. 15.02.2017 ♥
|
2013-04-13, 10:29 | #11 |
Biała Dama
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: świętokrzyskie
Wiadomości: 6 434
|
Dot.: Czy jestem materialistką?
Jak wyzej, materialistka nie jestes ale komunikacja w zwiazku lezy. Zaloze sie ze nie tylko o pieniadze sie w ten sposob klocicie, tylko tak sie czesto koncza wasze ustalenia odnosnie czegokolwiek
|
2013-04-13, 10:33 | #12 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 47 595
|
Dot.: Czy jestem materialistką?
Wkurzyłabym się na jego miejscu - twój zwrot kasy za egipt to opłacenie wycieczki więc jesteście niemalże na zero, dodatkowo jego wycieczka była droższa a ty każesz sobie za wycieczkę oddawac
wtf |
2013-04-13, 10:33 | #13 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 2 866
|
Dot.: Czy jestem materialistką?
dzieki za odpowiedzi
|
2013-04-13, 11:26 | #14 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 24 370
|
Dot.: Czy jestem materialistką?
mój tż zawsze mówi, że najgorsze co może być w związku to kłótnia o finanse....
|
2013-04-13, 11:58 | #15 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-03
Lokalizacja: L.A.
Wiadomości: 1 904
|
Dot.: Czy jestem materialistką?
macie dziwne problemy
szczerze, nie potrafię się do tego ustosunkować... ale najlepszą opcją byłoby jakby zawsze każdy płacił za siebie i kupował takie drogie rzeczy na własny koszt, to nie będzie problemu |
2013-04-13, 12:01 | #16 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: garnek złota na końcu tęczy
Wiadomości: 60 422
|
Dot.: Czy jestem materialistką?
Cytat:
A jak się nie umiecie dogadać to niech każdy płaci za siebie. Bo w końcu w takiej kłotni będzie wypominać kto komu postawił frytki w barze w przerwie między zajęciami 10 lat temu. I sory, kupmy aparat ale ty zapłać bo ja nie mam? no zastanów się
__________________
Z tobą chcę oglądać rzeki, co samotnie płyną Gwiazdy nad łąkami w środku lasu i jagód czarnych... Tyranozaury |
|
2013-04-13, 12:05 | #17 | |
maszyna, nie człowiek
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: Stolica Południa
Wiadomości: 24 775
|
Dot.: Czy jestem materialistką?
Cytat:
__________________
Rosyjski A1-A2-B1-B2-C1 Francuski A1-A2-B1-B2-C1
|
|
2013-04-13, 13:04 | #18 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-01
Lokalizacja: dolny śląsk
Wiadomości: 17 352
|
Dot.: Czy jestem materialistką?
moim zdaniem oboje jesteście bardzo dziwni
ale ty to na prawdę jesteś nienormalna! kupmy aparat!!!ale ty płacisz bo mnie nie stać! to jest perfidne i żałosne i tak jesteś materialistką a to ile on wydaje na allegro to nie jest Twój interesi pilnuj swoich spraw i pieniędzy bo z takim zachowaniem daleko nie zajdziesz.a on w końcu przejrzy na oczy i Cię zostawi.
__________________
kosmetyki https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1235941 ciuchy https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1126161 książki https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1144051 wish https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1261853 |
2013-04-13, 13:08 | #19 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 6 757
|
Dot.: Czy jestem materialistką?
Cytat:
Autorko, niestety ale się nie popisałaś. Skoro zafundowałaś wam obojgu wycieczkę do Bułgarii i powiedziałaś, że nie chcesz zwrotu kasy, bo cię stać, to nie powinnaś potem wypominać komuś tego. To tak jakbyś dała komuś prezent, a potem, przy byle sporze, zażądała od niego zwrotu połowy kosztów. Niefajnie ; / Jeśli nie potrafisz komuś bezinteresownie kupić prezentu, to nie kupuj ich wcale, bo ja wolałabym nic od partnera nie dostać, niż mieć to potem wyrzygiwane w kłótniach ; / Jeśli chcesz sobie coś kupić to kup. Nie możesz wymagać od partnera, żeby ci kupował aparat. On MOŻE go kupić, jeśli uzna, że chce ci zrobić prezent, ale wymuszanie tego na nim jest nieprzyjemne. Zachował się w porządku, zaproponował podział kosztów, a ty na niego naskoczyłaś. Uważam, że powinnaś zastanowić się nad sobą.
__________________
"Nikt prawie nie wie, dokąd go zaprowadzi droga, póki nie stanie u celu."
|
|
2013-04-13, 13:51 | #20 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: dom
Wiadomości: 3 687
|
Dot.: Czy jestem materialistką?
Sorry, ale przeginasz i to grubo. Co z tego, że zapłaciłaś za Bułgarię? Idziesz do sklepu, nie mając kasy i chcesz, zeby Ci chlopak kupowal aparaty? Będziecie się tak rozliczać? Ja Tobie to, Ty mi tamto?
Wiesz co? Nie chciałabym mieć takiej dziewczyny jak Ty. Żenada.
__________________
Jest git |
2013-04-13, 14:01 | #21 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: różnie to bywa
Wiadomości: 5 910
|
Dot.: Czy jestem materialistką?
przeczytalam i nie zrozumialam
Mowisz, ze cos chcesz kupic, ale nie masz kasy itp itd. Pokrecone to. Jeden wielki chaos.Nie nazwalabym Cie materialistka, nawet nie wiem jak, ale dziwne to. Buedny chlop Edytowane przez ellish Czas edycji: 2013-04-13 o 14:03 |
2013-04-13, 14:16 | #22 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 4 840
|
Dot.: Czy jestem materialistką?
Oboje zachowujecie się niedojrzale.
|
2013-04-13, 16:09 | #23 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: Czy jestem materialistką?
|
2013-04-13, 16:23 | #24 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 1 772
|
Dot.: Czy jestem materialistką?
Cytat:
Śmieszne to wszystko. Kupujesz wycieczkę i mówisz, że nie chcesz od niego pieniędzy, potem przy byle kłótni domagasz się zwrotu połowy kosztów. To tak jakbyś kupiła mu prezent, a później podczas kłótni domagała się zwrotu pieniędzy za ten prezent. Chcesz kupować aparat, ale nie masz na niego pieniędzy. Mówisz nawet wprost do chłopaka "chodźmy kupić aparat, ale ja nie mam pieniędzy, więc sam za niego zapłać, a jeśli nie chcesz to zwróć mi kasę za Bułgarię (która miała być prezentem) i wtedy kupimy aparat na spółkę". |
|
2013-04-13, 17:12 | #25 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: garnek złota na końcu tęczy
Wiadomości: 60 422
|
Dot.: Czy jestem materialistką?
__________________
Z tobą chcę oglądać rzeki, co samotnie płyną Gwiazdy nad łąkami w środku lasu i jagód czarnych... Tyranozaury |
2013-04-13, 17:14 | #26 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-03
Lokalizacja: Miami, LA, NY
Wiadomości: 445
|
Dot.: Czy jestem materialistką?
Nie jestes materialistka ale rozmawiac ze soba kompletnie nie potraficie.
Nie wyobrazam sobie rowniez wypominania prezentow ! Nie rozumiem natomiast sprawy z aparatem. Ja ostatnio rowniez powiedzialam do swojego TZta ze powinnismy wymienic nasza stara lustrzanke. I to on za nia zaplacil. Zarabia znacznie wiecej ode mnie wiec jest to czyms oczywistym dla nas. Przy ewentualnym rozstaniu i tak sobie ja zabierze bo zaplacil za nia wiec nie rozumiem w czym problem. On kupilby aparat, a jak Ty mialabys kase to nastepnym razem np. super ekspre do kawy czy cokolwiek innego. Dziwna z Was para. |
2013-04-13, 17:21 | #27 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 8 665
|
Dot.: Czy jestem materialistką?
A ja napiszę, że jesteście siebie warci. On w kłótni wypomniał Ci, że zapłacił za 1 wycieczkę, ale Ty zrobiłaś dokładnie to samo Materialistka? Raczej nie (choć co można stwierdzić po kilkunastu zdaniach), ale na pewno śmieszny jest fakt wyliczania facetowi, który sam na siebie zarabia jego sposobu wydawania kasy - jak Ci to nie pasuje to go zostaw. I zauważ, że chwilowo to Ty nie masz kasy, jego stać na takie 'szastanie'.
|
2013-04-13, 17:48 | #28 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 1 476
|
Dot.: Czy jestem materialistką?
Dziwni jesteście i przede wszystkim nie potraficie się dogadać. W nerwach wypominacie sobie że ktoś za coś zapłacił chociaż to miał być prezent... Nauczcie się poważnie i na spokojnie rozmawiać o swoich finansach, bo takie podejście jak teraz macie jest bardzo niedojrzałe.
__________________
,,Człowiek nie może żyć, nie wiedząc, po co żyje'' |
2013-04-13, 18:00 | #29 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 2 866
|
Dot.: Czy jestem materialistką?
dziękuję za odpowiedzi, zapomniałam dodać, że jestesmy ze sobą kilka lat, planujemy wspólną przyszłość i ja mam podejście, że wszystko jest wspólne, wycieczka nie była w sensie prezentu a bardziej czego co wspólnie ustaliliśmy i ja po prostu za to zapłaciłam. I ten aparat nie byłby mój/jego tylko w sensie, że zaczynamy gromadzić już coś swojego. Chyba faktycznie nie potrafimy się porozumieć i mamy inne podejście do sprawy. Dla niego wszystko jest MOJE/TWOJE..
|
2013-04-13, 18:31 | #30 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 6 757
|
Dot.: Czy jestem materialistką?
Cytat:
Powinniście się w tej kwestii dogadać, a jeśli się nie dogadacie, to zastanów się, czy faktycznie chcesz planować wspólną przyszłość z kimś, kto ma całkowicie odmienną wizję dot. finansów w związku.
__________________
"Nikt prawie nie wie, dokąd go zaprowadzi droga, póki nie stanie u celu."
|
|
Nowe wątki na forum Forum plotkowe |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 01:23.