Przewalutowanie kredytu we frankach

[marynarczyk]

Witam, w 2005 roku zaciągnąłem kredyt we frankach szwajcarskich o łącznej sumie 300 000 zł z przeznaczeniem na budowę domu na 21 lat. Mija już 10 lat jak spłacam kredyt i przy ciągłych wahaniach kursu franka niejednokrotnie płaciłem raty o połowę wyższe niż na początku. Miałem nadzieję, że rządowe działania coś pomogą, ale warunki które stawiają obejmą zaledwie ze 12 % frankowiczów, do których niestety się nie zaliczam :/. Zastanawiam się, czy by na własną rękę nie przewalutować franka na złotówki. Co o tym myślicie?

[bernikula]

Najgorsze w tym przewalutowaniu jest to, że po pierwsze trzeba ponieść koszty, a po drugie od początku przejść całą procedurę weryfikacyjną, czyli mieć po prostu zdolność kredytową. Teraz warunki są o wiele bardziej wyśrubowane niż w 2005 r (również wówczas braliśmy kredyt), ale na mniejszą sumę.
My na razie zostajemy przy frankach.

[bestka]

Ja bym się nie zdecydowała na przewalutowanie, bo obecnie to nic nie da. Masz wyższą kwotę do spłaty, a oprocentowanie złotowych jest znacznie wyższe niż we frankach. Ja mam 0% oprocentowanie we frankach, i mnie się to nie opłaca na tą chwilę, a zaciągnęłam kredyt w 2006r. Chyba, że załapie się na pomoc rządową i uzyskam znaczne umorzenie, to wtedy to jeszcze skalkuluję.