mam dylemat - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem

Notka

Być rodzicem Forum dla osób, które starają się o dziecko, czekają na poród lub już posiadają potomstwo. Rozmawiamy o blaskach i cieniach macierzyństwa.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2006-04-28, 06:18   #1
Dorcia220
Raczkowanie
 
Avatar Dorcia220
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Ostróda
Wiadomości: 144
GG do Dorcia220

mam dylemat


ma dylemat, nie wiem, od 1 mam zacząć prace, mojej córeczce leci juz 5 msc, ale pieniązki nam sie przyjdadzą, Amelka juz nie ssie cyca, wiec nie byłby problem, 6 godz, dziennie, ale jest ten zal, ze jestem zlą matką, bo ją zostawie, ale z moja mamą, a ona z moja mama jest spokojna, ale nei wiem, mój mąż tylko zarazbia, wiec sie nie przelewa, poradzcie mi prosze co mam zrobic
__________________
"Aby znaleźć miłość nie pukaj do każdych drzwi. Gdy przyjdzie Twoja godzina sama wejdzie do twojego domu, życia, serca."
Dorcia220 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-04-28, 07:19   #2
KATESIA
Zakorzenienie
 
Avatar KATESIA
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 4 251
GG do KATESIA
Dot.: mam dylemat

Dorciu-podejrzewam ze nikt do konca nie poradzi...to musi byc Twoja decyzja, w sumie jestm w bardzo podobnje sytuacji, moja agacia za tydzien konczy 4 mce, i ja 4tego maja wracam do pracy. Tez mi bardzo szkoda, ale niestety mamy takie czasy ze czasem trzeba wybierac. Napewno weekendowo-wieczorowa mama to nie to samo co codzienna, ale to nie znaczy ze gorsza...Po prostu trzeba bedzie w czasie wolnym od pracy "nadganiac" kontakt a dzieckiem....
Powim Ci ze bardzo chciałabym aby ktos za mnie podjał decyzje-miałabym dylemat taki jak Ty z głowy, ale niestety-zycie dorosłe nie jest takie łatwe.
Zycze abys podjęła słuszna decyzje
__________________
przepraszam za niedoskonałość....,
gdybym była doskonała zanudziłabym Cię na śmierć....



16.10.2009-start
79,8-> 78,2 ->76,8 ........do 55





KATESIA jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-04-28, 07:21   #3
Mariqa
Wtajemniczenie
 
Avatar Mariqa
 
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 2 207
Dot.: mam dylemat

No sama piszesz, że ją zostawisz w dobrych rękach
W życiu są różne sytuacje, pieniądze szczęścia nie dają, ale bez nich...krucho przecież. Jeśli wynika taka konieczność, że powinnaś iść do pracy, a dodatkowo masz kogoś zaufanego, z kim możesz zostawić Amelie, to nie wachaj się.
Takie rozstanie przyjdzie Ci popełnić nie jeden raz, wcześniej, czy później, wierz mi, jak dziecko jest starsze i idzie do przedszkola, to też masz takie głupie uczucie .
__________________
C'est la vie - cały twój Paryż dwie drogi na krzyż
Knajpa, kościół, widok z mostu
Mariqa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-04-28, 07:30   #4
kasiulka
Zakorzenienie
 
Avatar kasiulka
 
Zarejestrowany: 2003-11
Wiadomości: 4 303
Dot.: mam dylemat

Dorcia, nie jestes złą matką - przeciez nie zostawiasz dziecka na ulicy tylko pod opieką i to dobrą . Niestety nasze realia są takie jakie są, za cos życ trzeba, skoro z jednej pensji bedzie Wam cieżko wyżyc to jaki masz wybór?
I tak masz dobrze ze mama Ci sie zajmie małą, u mnie chyba skonczy sie na żłobku . Będę jeszcze szukac opiekunki ale to i tak nie to samo co babcia.
__________________
moj blog

Oliwka
kasiulka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-04-28, 07:59   #5
AaniaA
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 8 630
Dot.: mam dylemat

ja osobiscie to bym poszla do pracy. szesc godzin to niewiele. na pewno malej to nie zaszkodzi. bedzie przeciez z babcia, a tobie przyda sie taka odskocznia od pieluch, kupek, itd. no i pieniazki z tego beda.
AaniaA jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-04-28, 08:32   #6
paula78
Zakorzenienie
 
Avatar paula78
 
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 839
Dot.: mam dylemat

Największy plus tej sytuacji jest taki iz zostawiasz córke z wlasna mama to ogromny luksus ,szczegolnie jesli babcia nie bedzie podwazac twojego autorytetu i zgadzacie sie w kwestii karmienia i wychowania małej.

6 godzin to fajna sprawa ,zostaje ci sporo na pobyt z corką no i kasa tez sie przydaje ,daja wiekszy luz w kontroli wydatków.nie ma nic gorszego od mamy bedacej z dzieckiem i zamaist skupic sie na dziecku musi martwic sie o pieniadze.

wiec glowa do góry ,bedzie dobrze
__________________
Mleko migdałowe:
http://pichceiknoce.blogspot.com/


paula78 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-04-28, 08:54   #7
Momo
Zakorzenienie
 
Avatar Momo
 
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: ok. Bydgoszczy
Wiadomości: 5 520
Dot.: mam dylemat

Ja też myślę,że możesz iść do tej pracy.Dużym plusem jest fakt,że zostawisz dziecko pod opieką mamy - dobrą opiekę masz zagwarantowaną.
I praca jest tylko na 6 godzin
__________________
Moim ulubionym sprzętem kuchennym jest laptop ...

Kobieta zmienną jest...moje hobby
http://www.zapiskiroztrzepane.pl/


Awatar - made by Momo
Momo jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2006-04-28, 08:58   #8
Luba
Zakorzenienie
 
Avatar Luba
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomości: 24 548
Dot.: mam dylemat

Jestes dobra i troskliwa matką, martwisz się o dziecko i robisz wszystko, zeby mu było jak najlepiej. Dziecko zostaje z osobą którą zna, ty masz do mamy zaufanie, a sześć godzin to nie jest jeszcze tak bardzo długo.
Jak już człowiek ma dziecko to każda decyzja jest trudna, jeszcze wiele takich bedziesz miała. Ale jesli decyzja która podejmujesz nie krzywdzi dziecka to nie masz się czym przejmować. Oczywiście, bedziesz cały czas myślała co się dzieje z mała, co robi i czy nie płacze. Ale po pewnym czasie wszystko się ułoży.
Powodzenia i nigdy nie myśl, ze jestes złą matką, Twoje dziecko z pewnościa tak nie myśli!
__________________
Nie jestem na tyle młody żeby wiedzieć wszystko
J.M. Barrie


Afazja, darmowa strona z cwiczeniami!
Luba jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-04-28, 09:53   #9
marcelina73
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 2 983
Dot.: mam dylemat

Jasne, że decyzję musisz podjąć sama. I jaka ona nie będzie - nie znaczy że jesteś złą matką. Sam fakt, że się zastanawiasz nad tematem, świadczy o Tobie jak najlepiej.

Przed podjęciem decyzji warto zadać sobie kilka pytań, zasatnowić się nad pewnymi sprawami:
1. czy praca jest niezbędna - czy faktycznie te pieniądze są potrzebne na życie, czy jednak możecie się bez tej dodatkowej pensji obyć przez jakiś czas - np rok czy dwa,
2. czy rezygnując z pracy teraz - będziesz ją - czy inną - miała za jakiś czas - wiadomo jak jest na rynku pracy, więc chociaż może bez tej pensji dalibyście sobie radę, ale do pracy iść trzeba - aby ją utrzymać, a może właśnie masz ten komfort, albo jesteś w stanie podjąć ryzyko utraty pracy, czy szansy na nią - w imię tego, aby być z dzidziusiem,
3. czy chcesz pracować - jedne kobiety duszą się w domu gdy przebywają w nim 24/h na dobę - inne nie, czy będziesz w stanie te 6 godzin bez maleństwa znieść,
5. czy zaufasz potencjalnej opiekunce - czyli w Twoim wypadku mamie - co jest często najlepszym rozwiązaniem, i pogodzisz się z tym, że to Ona a nie TY jest z małą przez ten czas,
4. i rozważyć to wszystko biorąc pod uwagę, że czas biegnie bardzo szybko, a te pierwsze miesiące są najważniejsze i niepowtarzalne w życiu dziecka - czy nie najważniejsze jest, aby w tym w pełni uczestniczyć.

Ja miałam ten komfort, że byłam z małym przez 1,5 roku, a potem przez rok pracowałam na pół etatu - i nie oddałbym tego czasu za nic. Jednak teraz, zastanawiając się nad drugim dzieckiem, wiem, że kolejnego takiego "urlopu" nie mogę sobie zafundować - życie jest po prostu za krótkie, okoliczności się zmieniły - chociaż bardzo bym chciała. I potencjalne maleństwo na pewno też.
marcelina73 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-04-28, 11:01   #10
Nakretka
Raczkowanie
 
Avatar Nakretka
 
Zarejestrowany: 2005-03
Wiadomości: 433
Dot.: mam dylemat

Dorcia, nie przejmuj się - decyzja jest Twoja i tylko Twoja, ale moim zdaniem pójście do pracy nie robi z Ciebie automatycznie złej matki!
Ja mam w perspektywie, że po urlopie macierzyńskim + max może 2 mies urlopu "zwykłego" będę po prostu musiała wrócić do pracy (albo się zwolnić).
A swoją pracę lubię i nie wyobrażam sobie życia bez pracy, finansowo też.
Na dodatek, to na pewno nie będzie 6 godzin, tylko co najmniej 8.
I co - mam mieć z tego powodu wyrzuty sumienia już od teraz?
Acha, żadna z Mam nie będzie miała możliwości zająć się Maleństwem, więc będzie to wynajęta opiekunka.
Czyli jak widzisz - można być w gorszej sytuacji
Nakretka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-04-28, 11:02   #11
Nakretka
Raczkowanie
 
Avatar Nakretka
 
Zarejestrowany: 2005-03
Wiadomości: 433
Dot.: mam dylemat

Acha, pracuję w takiej branży, że rok przerwy praktycznie mnie dyskwalifikuje jako fachowca (experta), musiałabym zaczynać od zera
Nakretka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2006-04-28, 11:17   #12
pkawecka
Zadomowienie
 
Avatar pkawecka
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 1 213
Dot.: mam dylemat

Cytat:
Napisane przez Dorcia220
ma dylemat, nie wiem, od 1 mam zacząć prace, mojej córeczce leci juz 5 msc, ale pieniązki nam sie przyjdadzą, Amelka juz nie ssie cyca, wiec nie byłby problem, 6 godz, dziennie, ale jest ten zal, ze jestem zlą matką, bo ją zostawie, ale z moja mamą, a ona z moja mama jest spokojna, ale nei wiem, mój mąż tylko zarazbia, wiec sie nie przelewa, poradzcie mi prosze co mam zrobic
uważam, ze jeżeli sytuacja finansowa jest taka, ze dobrze żebyś wróciła do pracy a nie jest to twoje ambicjonalne widzimisię to daj sobie spokój z wyrzutami sumienia.
jeżeli znikniesz na 6 godzin to dziecku sie krzywda nie stanie, szczególnie, ze duzo jeszcze śpi, a jak wrócisz do domu to będziesz tak stęskniona, ze znacznie lepiej wykorzystasz czas, który będziecie razem.
czasy są takie, ze kobiety muszą szybko wracać do pracy i nie ma co sobie robić wyrzutów.
__________________
Kto nie ryzykuje ten nic nie ma
pkawecka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-04-28, 13:18   #13
Dorcia220
Raczkowanie
 
Avatar Dorcia220
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Ostróda
Wiadomości: 144
GG do Dorcia220
Dot.: mam dylemat

dzieki dziewczyny, dałyscie mi wiary, naprawde...jeszcze raz wielkie dzieki, ciezko napewno bedzie na poczatku, ale sie przyzwyczaje, mała tez rosnie, bedzie mam nadzieje dobrze, a przy mojej mamie jest wyjatkowo spokojna, pozdrawiam cieplutko,
__________________
"Aby znaleźć miłość nie pukaj do każdych drzwi. Gdy przyjdzie Twoja godzina sama wejdzie do twojego domu, życia, serca."
Dorcia220 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-04-30, 08:34   #14
Gorylek
Raczkowanie
 
Avatar Gorylek
 
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 191
Dot.: mam dylemat

Cytat:
Napisane przez pkawecka
uważam, ze jeżeli sytuacja finansowa jest taka, ze dobrze żebyś wróciła do pracy a nie jest to twoje ambicjonalne widzimisię to daj sobie spokój z wyrzutami sumienia.
jeżeli znikniesz na 6 godzin to dziecku sie krzywda nie stanie, szczególnie, ze duzo jeszcze śpi, a jak wrócisz do domu to będziesz tak stęskniona, ze znacznie lepiej wykorzystasz czas, który będziecie razem.
czasy są takie, ze kobiety muszą szybko wracać do pracy i nie ma co sobie robić wyrzutów.
Nawet jezeli byloby to jej ambicjonalne widzimisię to uwazam ze powinna pojsc do pracy. Ale kobiety w Polsce sa przemadrzale, sztywne, spięte, postrzegaja wychowanie dziecka za swoj świety obowiązek - najlepiej jak maja zero czasu dla siebie i poswiecaja sie do granic mozliwosci. Mysle ze kazda ma w glowie tylko taki ideal i zgrywa nie wiem jaka madra na forum.. a po cichu podpala papierosy, podjada niezdrowe jedzenie czy ma jakies inne słabostki, albo zazdrosci tym ktore maja w sobie wiecej luzu.

6 h pracy?? jestes szczesciara. w moim regionie pracuje sie minimum do 17 a nawet czesto do wieczora, wlasnie mam oferte pracy od rana do 19, z wyjazdami zagranicznymi... a mieszkam w Polsce B i naprawde trudno wybrzydzac bo pracy prawie w ogole nie ma. jestem pewna ze dziecku nic sie nie stanie przez te 6 h a nawet przyzwyczai sie do odosobnienia od mamy i pozniej nie bedzie z tym problemow zeby zostalo z kims innym. sa nawet kobiety ktore wracaja do pracy ze wzgledu na to ze zwyczajnie nudza sie w domu. I ja je rozumiem, nie kazdy ma powolanie do bycia 'gospodynia domowa' a kobieta powinna tez miec prawo do samorealizacji. dziecko nie jest ze szkła a jak tak sie je traktuje to wyrasta potem niezaradna, zalękniona chowająca sie za mamą istotka - mam takie przykłady we wlasnej rodzinie.
Gorylek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-04-30, 17:20   #15
pkawecka
Zadomowienie
 
Avatar pkawecka
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 1 213
Dot.: mam dylemat

Cytat:
Napisane przez Gorylek
Nawet jezeli byloby to jej ambicjonalne widzimisię to uwazam ze powinna pojsc do pracy. Ale kobiety w Polsce sa przemadrzale, sztywne, spięte, postrzegaja wychowanie dziecka za swoj świety obowiązek - najlepiej jak maja zero czasu dla siebie i poswiecaja sie do granic mozliwosci. Mysle ze kazda ma w glowie tylko taki ideal i zgrywa nie wiem jaka madra na forum.. a po cichu podpala papierosy, podjada niezdrowe jedzenie czy ma jakies inne słabostki, albo zazdrosci tym ktore maja w sobie wiecej luzu.
obraz, który przedstawiłaś jest trochę sztywny - albo ja albo dziecko.
a nie przyszło ci do głowy, ze są kobiety, które potrafią pogodzić luz i odpowiedzialność?
tu nie chodzi o dążenie do ideału tylko o dojrzałość do macierzyństwa, ponieważ czy ci się to podoba czy nie macierzyństwo wiąże sie z poświęceniem i rezygnacją z siebie. a dojrzałość mierzy sie m.in. tym czy to poświecenie jest dla matki ciężarem czy nie. dla mnie nie jest. może dlatego, że po prostu nie myślę o sobie tyle co wcześniej, nie skupiam się na tym za bardzo tylko cieszę sie tym co mam.
uważam, ze skoro ktoś podejmuje decyzję o urodzeniu dziecka to z całym dobrodziejstwem inwewntarza. dziecku matka jest bardziej potrzebna niż matce kariera.
__________________
Kto nie ryzykuje ten nic nie ma
pkawecka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-04-30, 17:59   #16
muron
Zakorzenienie
 
Avatar muron
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: tęczowe miasto/deszczowy kraj
Wiadomości: 7 927
Dot.: mam dylemat

zadowolona mama to zadowolone dziecko, nie zapominajmy o sobie
__________________
Flora by Gucci

https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=890431
muron jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-04-30, 21:58   #17
Nakretka
Raczkowanie
 
Avatar Nakretka
 
Zarejestrowany: 2005-03
Wiadomości: 433
Dot.: mam dylemat

Cytat:
Napisane przez pkawecka
uważam, ze skoro ktoś podejmuje decyzję o urodzeniu dziecka to z całym dobrodziejstwem inwewntarza. dziecku matka jest bardziej potrzebna niż matce kariera.
W Polsce jak zajdziesz w ciąże, to decyzję o urodzeniu już podjął za Ciebie ustawodawca, więc tutaj trzeba uważać z tą decyzyjnością
A co do drugiego stwierdzenia - to może i masz rację, ale ja bym unikała tak drastycznych sformułowań.
Uważam, że dziecku jest bardziej potrzebna zadowolona z siebie i życia, pogodna itp. matka nawet przez kilka godzin dziennie, niż nieszczęśliwa męczennica przez cały dzień.
Ot tyle
Nakretka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-05-01, 07:38   #18
muron
Zakorzenienie
 
Avatar muron
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: tęczowe miasto/deszczowy kraj
Wiadomości: 7 927
Dot.: mam dylemat

tak jest! Jesli mamy dzieci NIE MOŻEMY zapominać o sobie. Trochę zdrowego egoizmu tez się przyjade. Co wcale nie oznacza, że stajemy się potwoorami, do tego daleka droga.
__________________
Flora by Gucci

https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=890431
muron jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-05-01, 08:57   #19
Meme
Zadomowienie
 
Avatar Meme
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: bielsko- biała
Wiadomości: 1 030
GG do Meme
Dot.: mam dylemat

Cytat:
Napisane przez pkawecka
obraz, który przedstawiłaś jest trochę sztywny - albo ja albo dziecko.
a nie przyszło ci do głowy, ze są kobiety, które potrafią pogodzić luz i odpowiedzialność?
tu nie chodzi o dążenie do ideału tylko o dojrzałość do macierzyństwa, ponieważ czy ci się to podoba czy nie macierzyństwo wiąże sie z poświęceniem i rezygnacją z siebie. a dojrzałość mierzy sie m.in. tym czy to poświecenie jest dla matki ciężarem czy nie. dla mnie nie jest. może dlatego, że po prostu nie myślę o sobie tyle co wcześniej, nie skupiam się na tym za bardzo tylko cieszę sie tym co mam.
uważam, ze skoro ktoś podejmuje decyzję o urodzeniu dziecka to z całym dobrodziejstwem inwewntarza. dziecku matka jest bardziej potrzebna niż matce kariera.
zgadzam siez tym co napasiała pkawecka, myśle, że nie chodziło jej o jakieś masochistyczne poświecenie, pt. rozczochrana, niepomalowana i zaniedbana mama, użalajaca sie nad soba i nie mogąca nic wokół siebie zrobić,bo cały swój czas poswięca dziecku lub gotowaniu, potem jest sfrustrowana , zła i czuje sie nikomu niepotrzebna. Myślę, że chodziło tu o inne poświecenie, takie, na jakie np. nie stać mężczyzny, bo co jak co, ale w końcu oni nie rodzą dzieci i nie mają z nimi az tak mocnego kontaktu jak matki (wcale nie neguję kontaktów tata-dziecko, że sa gorsze czy cos takiego).Matka potrafi dla dziecka robic rzeczy niemozliwe, nie raz stawia dobro dziecka ponad swoje i nie raz nie czuje z tego powodu zalu. mysle ze to tez jest poswiecenie, ale w takich momentach matka chyba nie mysli, ze "własnie sie poswiecam". mam 2,5 mies. synka, meandry macierzynstwa dopiero przede mna, ale juz teraz wiem, ze zrobiłabym dla niego wszystko. a gdyby to tylko było możliwe, zostałabym z nim w domu.
nietety musze wrócic do pracy, Dorciu, masz szczescie, ze dzidzia zajmie sie twoja mama, ja musze zostawic synka z tesciowa(wcale mi sie to nie podoba), poza tym 6h zleci expresowo, niezazysz sie rozkrecic a juz bedziesz wracac do domku, taka odskocznia tez moze byc dla cibie prxyjemnoscia.Mnie czeka pełny etat, co oznaca ze moja tesciowa bedzie spedzac z mom dzieckiem wiecej czasu niz ja. Uwazam, ze jesli to pomoze waszemy budzetowi i nie bedziesz sie martwic o pieniazki, a co za tym idzie bedziesz miała lepszy humor, to moze warto sprów\bowac, zawsze przeciez mozesz zrezygnowac.

pozdrawiam
__________________
Kategorycznie odmawiam dalszego rozmnażania

FILIPEK
http://tickers.baby-gaga.com/t/squsq...pek+ma+już.png

MADZIA
http://tickers.baby-gaga.com/t/bunbu...+Madzia+ma.png
Meme jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2006-05-01, 09:02   #20
Luba
Zakorzenienie
 
Avatar Luba
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomości: 24 548
Dot.: mam dylemat

Cytat:
Napisane przez Nakretka
A co do drugiego stwierdzenia - to może i masz rację, ale ja bym unikała tak drastycznych sformułowań.
Uważam, że dziecku jest bardziej potrzebna zadowolona z siebie i życia, pogodna itp. matka nawet przez kilka godzin dziennie, niż nieszczęśliwa męczennica przez cały dzień.
Ot tyle
Malutkie dziecko za przeproszeniem "olewa" to czy mama jest meczennica czy nie Ono po prostu potrzebuje mamy i wcale go nie obchodzi czy jest szczesliwa. Uwielbiamy rzucac takie hasla (ja tez to robie), ze dziecko jest szczesliwe jak mama jest szczesliwa, ale ktoz to moze wiedziec? Dziecko nam nie odpowie... a nam wygodnie jest w to wierzyc. Ale dziecko jak kazdy z nas jest egoista i wcale mu nie zalezy na naszej szczesliwosci tylko na swojej. Maluszek jest szczesliwy gdy ma mame przy sobie i koniec, wcale mu nie zalezy zeby ta mama byla szczesliwa i spelniona.
Teraz mozecie sobie na mnie pouzywac, ale taka jest prawda. Dziecko chce mamy, niezaleznie od tego czy ona jest szczesliwa czy nie.
__________________
Nie jestem na tyle młody żeby wiedzieć wszystko
J.M. Barrie


Afazja, darmowa strona z cwiczeniami!
Luba jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-05-01, 12:08   #21
Meme
Zadomowienie
 
Avatar Meme
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: bielsko- biała
Wiadomości: 1 030
GG do Meme
Dot.: mam dylemat

Cytat:
Napisane przez Luba
Malutkie dziecko za przeproszeniem "olewa" to czy mama jest meczennica czy nie Ono po prostu potrzebuje mamy i wcale go nie obchodzi czy jest szczesliwa. Uwielbiamy rzucac takie hasla (ja tez to robie), ze dziecko jest szczesliwe jak mama jest szczesliwa, ale ktoz to moze wiedziec? Dziecko nam nie odpowie... a nam wygodnie jest w to wierzyc. Ale dziecko jak kazdy z nas jest egoista i wcale mu nie zalezy na naszej szczesliwosci tylko na swojej. Maluszek jest szczesliwy gdy ma mame przy sobie i koniec, wcale mu nie zalezy zeby ta mama byla szczesliwa i spelniona.
Teraz mozecie sobie na mnie pouzywac, ale taka jest prawda. Dziecko chce mamy, niezaleznie od tego czy ona jest szczesliwa czy nie.

Święta racja
__________________
Kategorycznie odmawiam dalszego rozmnażania

FILIPEK
http://tickers.baby-gaga.com/t/squsq...pek+ma+już.png

MADZIA
http://tickers.baby-gaga.com/t/bunbu...+Madzia+ma.png
Meme jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-05-02, 07:35   #22
Dorcia220
Raczkowanie
 
Avatar Dorcia220
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Ostróda
Wiadomości: 144
GG do Dorcia220
Dot.: mam dylemat

nio i wczoraj zleciał ten pierwszy dzień... jak wróciłam to był płacz z mojej strony, a ze strony Ameliki wielka radość, leci jej piąty miesiąć, ale ja nigdy nie widziałam zeby dziecko w tym wieku az tak bardzo sie cieszyło, ale zobaczymy jak to bedzie, narazie popracuje miesiąc, i sie zobaczy, ale po wczorajszym moim płaczu, to nie weim, małej jest dobrze, moja mama sie nią opiekuje, i jest amelka przy niej bardzo spokojna, ale wiecie jak sewrce boli, gdy jest sie gdzie indziej niz twoje dziecko.... tragedia, mozeto kwestia przyzwyczajenia???zobaczy my pozdrawiam cieplusio i dziekuje papa
__________________
"Aby znaleźć miłość nie pukaj do każdych drzwi. Gdy przyjdzie Twoja godzina sama wejdzie do twojego domu, życia, serca."
Dorcia220 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-05-02, 08:20   #23
Luba
Zakorzenienie
 
Avatar Luba
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomości: 24 548
Dot.: mam dylemat

Niestety początki zawsze są trudne... ale bedzie coraz lepiej, zobaczysz. Taki sam stres przeżywa sie niezaleznie od tego w jakim dziecko jest wieku, jak pojdzie do przedszkola tez bedziesz sie denerwować. Będzie dobrze, tylko nie płacz przy małej, bo wtedy ona tez będzie się denerwować.
Pozdrawiam.


Przy okazji chciałam jeszcze napisać, ze jesli chciałybysmy sie stosowac do różnych rad rodem z gazet, (myslę tu o radzie "myslmy o sobie", "troche zdrowego egoizmu się przyda", "szczęśliwa mama to szczęsliwe dziecko") to wiekszość z nas nie poszłaby do pracy i ze dwa lata pobyła z dzieckiem. Idziemy do pracy ze ścisnietym sercem i łzami w oczach nie dlatego, że chcemy tylko dlatego, że musimy. Jeśli miałybysmy wybór, to wiekszość z mam stosując sie do rad i mysląc o sobie nie poszłaby do pracy, bo wolałaby chociaz pierwszy rok życia swojego dziecka spędzic z nim.
__________________
Nie jestem na tyle młody żeby wiedzieć wszystko
J.M. Barrie


Afazja, darmowa strona z cwiczeniami!
Luba jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-05-02, 09:29   #24
Alien
Wtajemniczenie
 
Avatar Alien
 
Zarejestrowany: 2003-07
Wiadomości: 2 135
Dot.: mam dylemat

Cytat:
Napisane przez Gorylek
Nawet jezeli byloby to jej ambicjonalne widzimisię to uwazam ze powinna pojsc do pracy. Ale kobiety w Polsce sa przemadrzale, sztywne, spięte, postrzegaja wychowanie dziecka za swoj świety obowiązek - najlepiej jak maja zero czasu dla siebie i poswiecaja sie do granic mozliwosci. Mysle ze kazda ma w glowie tylko taki ideal i zgrywa nie wiem jaka madra na forum.. a po cichu podpala papierosy, podjada niezdrowe jedzenie czy ma jakies inne słabostki, albo zazdrosci tym ktore maja w sobie wiecej luzu.

6 h pracy?? jestes szczesciara. w moim regionie pracuje sie minimum do 17 a nawet czesto do wieczora, wlasnie mam oferte pracy od rana do 19, z wyjazdami zagranicznymi... a mieszkam w Polsce B i naprawde trudno wybrzydzac bo pracy prawie w ogole nie ma. jestem pewna ze dziecku nic sie nie stanie przez te 6 h a nawet przyzwyczai sie do odosobnienia od mamy i pozniej nie bedzie z tym problemow zeby zostalo z kims innym. sa nawet kobiety ktore wracaja do pracy ze wzgledu na to ze zwyczajnie nudza sie w domu. I ja je rozumiem, nie kazdy ma powolanie do bycia 'gospodynia domowa' a kobieta powinna tez miec prawo do samorealizacji. dziecko nie jest ze szkła a jak tak sie je traktuje to wyrasta potem niezaradna, zalękniona chowająca sie za mamą istotka - mam takie przykłady we wlasnej rodzinie.
Idąc do pracy należałoby się zastanowić czy jest to koniecznością, czy naprawde bez niej nie poradzimy sobie, bo w końcu te chwile z maleństwem są jedyne i niepowarzalne i drugi raz tego nie bedzie i tego okresu nie da się powtórzyć.

Ja też bede zmuszona niedługo zostawić maleństwo i iść do pracy wcale mi się to nie uśmiecha ale co mam zrobić ? I niestety też słysze, że zła matka bo takie malutkie dziecko chce zostawić i kariera jej w głowie. A to wcale nie jest tak i uważam, takie opinie za bardzo krzywdzące.
Moim marzeniem jest zostać w domu z córcią dwa lata, ale skoro nie mogę sobie na to pozwolić to co mam zrobić.
Mieszkam w tej częsci Polski co Gorylek, wiec też mi sie szykuje praca po 8,10 godzin dziennie, ale siedząc w domu i nie mając grosza na dziecko w ten sposób ani dla mnie ani dla małej dobrze to nie wyjdzie.

I dużo jest prawdy w tym co Gorylek napisała.
U nas jest stworzony taki sztuczny obraz Matki-Polki, który to widać w telewizji i w gazetach, kobieta ma się poświęcić dla dziecka całkowicie i wszystko przyjmuje z usmiechem na twarzy i stara się być idealna w tym co robi, bo przecież zajmowaniem się dzieckiem cały czas ma stanowić dla niej tylo źródło przyjemności.
A przecież macierzyństwo to nie tylko radości ale też trudne wybory i decyzje choćby własnie typu: pójśc do pracy czy zostać z dzieckiem?

I te słowa, że jak mama z dzieckiem nie siedzi 24 godziny na dobe i ma czas na własne przyjemności to już zła matka. Zła matka to taka, która pijana bije swoje dziecko lub zostawia je na śmietniku, a nie ta, która chce na chwile oderwać się od codzienności bycia mamą, wybrać się na impreze czy pójść do pracy.
__________________

-------------------------------------------------------------------
11.09.2008 - spotkanie z Katesią
Alien jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-05-02, 09:34   #25
Gorylek
Raczkowanie
 
Avatar Gorylek
 
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 191
Dot.: mam dylemat

Cytat:
Napisane przez Luba
Przy okazji chciałam jeszcze napisać, ze jesli chciałybysmy sie stosowac do różnych rad rodem z gazet, (myslę tu o radzie "myslmy o sobie", "troche zdrowego egoizmu się przyda", "szczęśliwa mama to szczęsliwe dziecko") to wiekszość z nas nie poszłaby do pracy i ze dwa lata pobyła z dzieckiem. Idziemy do pracy ze ścisnietym sercem i łzami w oczach nie dlatego, że chcemy tylko dlatego, że musimy. Jeśli miałybysmy wybór, to wiekszość z mam stosując sie do rad i mysląc o sobie nie poszłaby do pracy, bo wolałaby chociaz pierwszy rok życia swojego dziecka spędzic z nim.
Ja wiem??... Ja nie stosuje sie do zadnych rad, pisze to co mysle i wcale nie mialabym ochoty siedziec w domu z dzieckiem nie wiem ile lat. Po prostu źle sie czuje, ciagle te same cztery sciany, ciagle te same proste zajecia... nudze sie, nie wspominajac o tym jak bardzo czuje sie niedowartosciowana bedac "kura domowa". Lubie wyzwania i prace w ktorej moge sie realizowac dlatego od drugiego miesiaca zycia dziecka łapie sie roznych zajec popoludniami, chyba bym sie wsciekla jakbym miala caly czas siedziec w domu. dobrze jest tez odpoczac od dziecka, od krzyku, marudzenia, bo wtedy jak wracam pelna jestem nowych sil do opieki.
Gorylek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-05-02, 09:47   #26
Alien
Wtajemniczenie
 
Avatar Alien
 
Zarejestrowany: 2003-07
Wiadomości: 2 135
Dot.: mam dylemat

Cytat:
Napisane przez Luba
Malutkie dziecko za przeproszeniem "olewa" to czy mama jest meczennica czy nie Ono po prostu potrzebuje mamy i wcale go nie obchodzi czy jest szczesliwa. Uwielbiamy rzucac takie hasla (ja tez to robie), ze dziecko jest szczesliwe jak mama jest szczesliwa, ale ktoz to moze wiedziec? Dziecko nam nie odpowie... a nam wygodnie jest w to wierzyc. Ale dziecko jak kazdy z nas jest egoista i wcale mu nie zalezy na naszej szczesliwosci tylko na swojej. Maluszek jest szczesliwy gdy ma mame przy sobie i koniec, wcale mu nie zalezy zeby ta mama byla szczesliwa i spelniona.
Teraz mozecie sobie na mnie pouzywac, ale taka jest prawda. Dziecko chce mamy, niezaleznie od tego czy ona jest szczesliwa czy nie.
to jednak nie do końca tak jest, bo jednak jak mama bedzie sfrustrowana, znerwicowana to i dzieckiem nie bedzie się wtedy dobrze zajmować.
Przecież nerwowa mama jak zajmuje się dzieckiem to ono to wyczuje, że nie ma spokoju i czułości tylko złość.
Dziecku potrzebna jest nie tyle byle jaka mama czy szczesliwa czy nie, żeby tylko była a dobra opieka.

Łatwo jest napisać tutaj na forum a w życiu codziennym to już tak łatwo nie jest dokonać wyboru.
Często jest tak, ze taka nerwowa mama (ale nie taka, która chce siedzieć z malenstwem cały czas w domu bo uważa, ze to najwspanialsze chwile tylko taka co siedzi w domu i z przymusu spoświęca całe swoje zycie dla dziecka a odreagowuje to stresem, nerwami i wyżywaniem się na innych) siedząca tylko w domu cały czas z dzieckiem, radzi potem innym, "że ona tak zrobiła i jest dobrą mamą a ty jak pójdziesz do pracy to juz bedziesz gorsza, bo się nie potrafisz dla dziecka poświęcić i myslisz o sobie a nie o odpowiedzilaności"
Równie dobrą mamą jest ta, która się zajmuje dzieckiem cały czas i nie pracuje jak i ta, która pracuje i się dzieckiem zajmuje

Dorcia pracować 6 godzin to szczęsicie i naprawde niewiele i Amelka pod dobrą opieką
__________________

-------------------------------------------------------------------
11.09.2008 - spotkanie z Katesią
Alien jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-05-04, 16:20   #27
pkawecka
Zadomowienie
 
Avatar pkawecka
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 1 213
Dot.: mam dylemat

Cytat:
Napisane przez Meme
zgadzam siez tym co napasiała pkawecka, myśle, że nie chodziło jej o jakieś masochistyczne poświecenie, pt. rozczochrana, niepomalowana i zaniedbana mama, użalajaca sie nad soba i nie mogąca nic wokół siebie zrobić,bo cały swój czas poswięca dziecku lub gotowaniu, potem jest sfrustrowana , zła i czuje sie nikomu niepotrzebna. Myślę, że chodziło tu o inne poświecenie, takie, na jakie np. nie stać mężczyzny, bo co jak co, ale w końcu oni nie rodzą dzieci i nie mają z nimi az tak mocnego kontaktu jak matki (wcale nie neguję kontaktów tata-dziecko, że sa gorsze czy cos takiego).Matka potrafi dla dziecka robic rzeczy niemozliwe, nie raz stawia dobro dziecka ponad swoje i nie raz nie czuje z tego powodu zalu. mysle ze to tez jest poswiecenie, ale w takich momentach matka chyba nie mysli, ze "własnie sie poswiecam". mam 2,5 mies. synka, meandry macierzynstwa dopiero przede mna, ale juz teraz wiem, ze zrobiłabym dla niego wszystko. a gdyby to tylko było możliwe, zostałabym z nim w domu.
nietety musze wrócic do pracy, Dorciu, masz szczescie, ze dzidzia zajmie sie twoja mama, ja musze zostawic synka z tesciowa(wcale mi sie to nie podoba), poza tym 6h zleci expresowo, niezazysz sie rozkrecic a juz bedziesz wracac do domku, taka odskocznia tez moze byc dla cibie prxyjemnoscia.Mnie czeka pełny etat, co oznaca ze moja tesciowa bedzie spedzac z mom dzieckiem wiecej czasu niz ja. Uwazam, ze jesli to pomoze waszemy budzetowi i nie bedziesz sie martwic o pieniazki, a co za tym idzie bedziesz miała lepszy humor, to moze warto sprów\bowac, zawsze przeciez mozesz zrezygnowac.
pozdrawiam
cieszę się, że ktoś zrozumiał o co mi chodzi.
nie czuję się męczennicą. lubię być mamą, ale dbam takze o siebie. wydaje mi się, ze należy myśleć o własnych potrzebach tyle tylko, że przy uwzględnieniu potrzeb dziecka. i dlatego trzeba dużo wiedzieć na temat dziecięcej psychiki i tego jak nasze decyzje i błedy wpływają na nią.
pozdrawiam
ps. a co do decyzji o urodzeniu dziecka wszystkie wiemy, ze ustawodawca swoje a życie swoje. i jeżeli ktoś nie chce mieć dziecka to może sobie to zagwarantować.
__________________
Kto nie ryzykuje ten nic nie ma
pkawecka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-05-05, 07:03   #28
Dorcia220
Raczkowanie
 
Avatar Dorcia220
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Ostróda
Wiadomości: 144
GG do Dorcia220
Dot.: mam dylemat

Witam, dziekuje Alien za miłe słowa,i wam wszystkim dziekluje. Jest dobrze, gdy wracam z pracy mała jest zadowolna, reszte dnia spedzamy razem, moja mama opiekuje sie nia bardzo troskliwie, i mówi ze woli byc z moja Amelka niz 3- letnia córka mojego brata, bo amelka chociaz grzeczna, alew oczywiscie to sa tylko zarty, a jeszcze jedno, moja mała jak zasypia o 22 i spi do 6-7 rano nie budzi sie na jedzienie, budzic ja???
__________________
"Aby znaleźć miłość nie pukaj do każdych drzwi. Gdy przyjdzie Twoja godzina sama wejdzie do twojego domu, życia, serca."
Dorcia220 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-05-05, 07:09   #29
marcelina73
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 2 983
Dot.: mam dylemat

Cytat:
Napisane przez Dorcia220
moja mała jak zasypia o 22 i spi do 6-7 rano nie budzi sie na jedzienie, budzic ja???
Nie ma potrzeby - widocznie nie jest głodna - nie budź jej, bo zaburzysz naturalny - dla niej - rytm i "nauczysz" budzenia na jedzenie.
marcelina73 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Być rodzicem


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 14:15.