Komórki macierzyste na łysienie
Cześć dziewczyny.
Mam wielki, ogromny problem z włosami. Miałam kiedyś gęste, mocne włosy, teraz są liche, na czubku głowy jestem łysa, a w pozostalych miejscach są prześwity. Jednym słowem tragedia. Ludzie zaczęli mi zwracać na to uwagę, co wczesniej sie nie zdarzało... to mnie dobiło już zupełnie.
Jestem w trakcie diagnozy endokrynologicznej, może jeszcze trochę to potrwać.
Jednak chciałabym jakoś zaradzić skutkom, doraźnie sobie pomóc..
Zastanawiam się nad mezoterapią. Do wyboru mam koktajl, osocze albo właśnie komórki macierzyste. Czy którą z was ma jakieś doświadczenie w tym temacie, może coś polecić? Byłam na konsultacji w Skin Laser Lubelscy w Katowicach (swoją drogą, może ktoś ma jakies doświadczenia?), ale pani nie potrafiła mi doradzić, która opcja byłaby najlepsza.
Będę bardzo wdzięczna za każdą podpowiedź, chce mi się płakać kiedy patrzę w lustro..
__________________
Nie mogłem w to uwierzyć, lecz Ty wiedziałaś już,
Że to śmierć odwiedziła nasz dom.
I krzyczałem - nie zabieraj Jej,
Zostaw Małą, zostaw proszę cię,
Ale ona tylko uśmiechnęła się, mówiąc - ma już tylko mnie...
|