konflikt serologiczny

[sylvia56]

witam wszystkich serdecznie kilka dni temu zrobiłam test i okazało się że jestem w ciąży *nareszcie po wielkich staraniach*tylko martwi mnie jedna sprawa.okazało się że mamy z mężem konflikt serologiczny bardzo się boję bo pragnę yrodzić zdrowego dzidziusia.pomużcie

[Anula_r]

Z moimi rodzicami byl tez taki problem. I sprawa wyglada tak: jezeli to Wasze pierwsze dziecko to wszystko jest ok, nic mu nie zagraza. Natomiast przed kolejnym bedziesz musiala wziasc specjalny zastrzyk, ale o tym ponformuja Ci lekarze.

[sylvia56]

tak to nasze pierwsze dzieciątko ale czy napewno wszystko będzie ok

[tutusia]

Ostatnio miałam o tym na biologii I potwierdzam informacje Anuli. Przy pierwszym dziecku jest bardzo nikłe zagrożenie. Ale porozmawiaj o tym z lekarzem

[Anula_r]

Mój brat był ich pierwszym dzieckiem i nie było żadnego problemu z tym. Zaraz po urodzeniu moja mama dostała ten zastrzyk i dzieki temu ja również miałam okazje zaistniec na tym swiecie zdrowa )
Oczywiscie skonsultuj ten problem z lekarzem, na pewno udzieli Ci niezbednych rad i rozwieje wszelkie watpliwosci.

[paula78]

wystarczy byc pod stala kontrola lekarza jak w kazdej ciazy i myslec pzytywnie

[BeatkaB78]

Ja takze mam konflikt serologizny i jest to moja druga ciaza. Przy pierwszej dostalam 2x immunoglobine i synek sie urodzil z moja grupa RH-. Po porodzie juz nie otrzymalam zastrzyku. I mam pytanie czy teraz przy drugiej ciazy moge miec jakis problem z dzidzia i czy wystapi konflikt?

[paula78]

z tego co pamietam to przy drugiej ciazy nie ma ryzyka konfliktu,wrzuc haslo w google ,pewnie cos wyskocz na ten temat ,poza tym warto zapytac swojego gina ,prawda?

[madana]

Też mam z mężem konflikt serologiczny, pierwszy syn urodził się zdrowy, bez żadnych problemów, dostałam potem jakiś zastrzyk i gdy byłam drugi raz w ciązy- też urodziłam zdrowego syna. Nie było żadnych problemów/Z tego co wiem, teraz to już żaden problem. Za to u par, u któych konflikt taki występuje, często rodzą się dzieci tej samej płci (np. ja mam 2 synów, koleżanka z pracy- 4 synów!!!, a sąsiadka- 3córki). Pozdrawiam

[wąż]

z pierwszym dzieckiem nie ma problemu. Ja jestem dzieckiem z - niedoszłego - konfliktu (byłam 2 w kolejności). O zastrzykach nic nie słyszałam, bo ich pewnie dawniej, jak moja mama rodziła, nie było (no w końcu mój brat ma już 33 latka).
Dawniej to wyglądało tak - po pierwszym porodzie zrobili badania mojemu bratu (nie pamiętam jakie, ale na pewno krew) i na podstawie jego wyników określili możliwość wystąpienia konfliktu w drugiej ciąży. W moim przypadku nie było takiej możliwości.

[BeatkaB78]

Ale mnie madana zasmucilas ta odpowiedzia ,ze osoby z konfliktem czesto rodza dzieci tej samej plci. Ja mam juz synka i ucieszylabym sie jak by teraz byla coreczka i mam jeszcze troche nadzieji bo moja siostra tez miala konflikt i ma parke. Pozdrawiam.

[green-aria]

Na pewno urodzisz zdrowe dziecko.Też mam konflikt,urodziłam zdrową córkę ( ma Rh+).W zasadzie przy pierwszej ciąży nie ma żadnego ryzyka,przy drugiej natomiast zdarza się niedonoszenie płodu,ale podanie immunoglobuliny minimalizuje prawie do zera to zagrożenie.

[radioheadka]

moi rodzice maja konflikt, dziadkowie również.
Slyszalam cos takiego, ze jezeli pierwszym dzieckiem jest dziewczynka, to nie ma żadnych obaw. Natomiast dziadkom urodzil sie chlopczyk i zmarl po porodzie, przy drugim chlopczyku bylo to samoNatomiast potem urodzily się dwie dziewczynki pod rząd (w tym moja mama) i wszystko OK. No ale to bylo kilkadziesiat lat temu...

[madana]

Ale Ty piszesz o pokoleniu dziadków- teraz medycyna zrobiła znaczny postęp i dzieci nie umierają, bo jest konflikt,nie strasz dzeiwczyny.
Pisałam, że raczej rodzą się dzieci tej samej płci, bo wielu znajomych, u których konflikt wystąpił, ma dzieci jednej płci (też za drugim razem marzyłam o córce, a tak mieszkam w typowo męskim domu Jednak myślę, że to nie jest regułą. Pozdrawiam

[Rania]

z tego co wiem przy pierwszej ciazy nie ma problemu,przy drugiej juz trzeba przyjąć przeciwciala.Dlaczego masz wszystko zostawić losowi,zdrowie dziecka jest najważniejsze.
Ważne !!! Weż pod uwagę to ze mogłas byc juz w ciąży i o tym nie wiesz,wiele kobiet przechodzi w bardzo wczesnej ciąży poronienie i nawet o tym nie wie, moze wyglądać jak obfitsza miesiączka.

[motylek1007]

ja mam RH- i mam nadzieje ze nie bede miala zadnych problemow w przyszłej ciazy....
moi rodzice tez mieli konflikt serologiczny a na swiat przyszlam ja i brat i oboje zdrowi

[poissonivy]

Napisane przez motylek1007

ja mam RH- i mam nadzieje ze nie bede miala zadnych problemow w przyszłej ciazy....
moi rodzice tez mieli konflikt serologiczny a na swiat przyszlam ja i brat i oboje zdrowi

No właśnie dlatego, że masz Rh- to obyło się bez problemów (nie nastąpiło wytworzenie przeciwciał, bo i Ty i twoja mama miałyście zgodne czynniki Rh) ... A nawet jeśli brat ma Rh+ to i tak jest to pierwsze dziecko Twojej mamy z Rh+, więc ciąża bezpieczna.

No więc tak przy pierwszej ciąży istnieje niewielkie 2% ryzyko, że matka z Rh- ma wytworzone w krwi przeciwciała w stosunku do Rh+ płodu. Dlaczego?
Ponieważ wytworzenie przeciwciał przebiega dwuetapowo:
1. Styczność z krwią o czynniku Rh+ (potrzebna jest próbka krwi co najmniej 0,2ml).
2. Wytworzenie przeciwciał.

Dlatego też przy pierwszej ciąży powinno być dobrze. Jednak nawet w pierwszej ciąży w 28tygodniu podaje się przyszłej mamie immunoglobulinę (i ujemnym wynikiem na przeciwciała- odczyn Coombsa) , a drugą dawkę w 72 godziny po urodzeniu pierwszego dziecka z czynnikiem Rh+.

Natomiast jeżeli są już przeciwciał to wówczas wykonuje się badania w celu kontrolowania ilości przeciwciał i kiedy się staje ona niebezpiecznie wysoka wykonuje się transfuzję (około 1% przypadków z konfliktem Rh).

Tak więc spokojnie, bez nerwów... Też z TŻ mamy niezgodność czynników i też w pierwszym momencie różne sceny stawały mi przed oczami, ale kiedy poczytałam o tym temacie, czuję się spokojniejsza.

[motylek1007]

Napisane przez poissonivy

No właśnie dlatego, że masz Rh- to obyło się bez problemów (nie nastąpiło wytworzenie przeciwciał, bo i Ty i twoja mama miałyście zgodne czynniki Rh) ... A nawet jeśli brat ma Rh+ to i tak jest to pierwsze dziecko Twojej mamy z Rh+, więc ciąża bezpieczna.

własnie moja mama ma Rh+ a ja po ojcu odziedziczyłam Rh-...... wiec w koncu byl ten konfilkt czy nie bo sie juz zgubiłam

[bergamia]

Ja słyszałam , ze to tylko kiedy kobieta ma RH- a mężczyzna RH+ to jest groźne, bo tylko minus jest taki "zjadliwy", że zwalcza "plusa". A zresztą wklejam linka http://www.maluchy.pl/artykul/114 wszystko tam jest wyjaśnione.
Ja urodziłam się jako pierwsze dziecko z takiego konfliktu i przeżyłam

[poissonivy]

Napisane przez motylek1007

własnie moja mama ma Rh+ a ja po ojcu odziedziczyłam Rh-...... wiec w koncu byl ten konfilkt czy nie bo sie juz zgubiłam

Żadnego konfliktu w Twoim przypadku nie było.
Konflikt jest wtedy, kiedy kobieta ma czynnik Rh-, a mężczyzna Rh+.

No więc jeśli Ty będziesz chciała zajść w ciążę, a Twój partner ma Rh+, to wtedy będziecie mieć konflikt serologiczny.

[motylek1007]

Napisane przez poissonivy

Żadnego konfliktu w Twoim przypadku nie było.
Konflikt jest wtedy, kiedy kobieta ma czynnik Rh-, a mężczyzna Rh+.

jestes pewna??? bo ja myslalam ze jak jest + i - obojetnie kto ma....

[iryda]

Napisane przez bergamia

http://www.maluchy.pl/artykul/114

"Niezgodność w zakresie czynnika Rh ( kobieta z grupą krwi Rh ujemną a partner posiadający grupę Rh dodatnią) zagraża konfliktem serologicznym"

[poissonivy]

Napisane przez motylek1007

jestes pewna??? bo ja myslalam ze jak jest + i - obojetnie kto ma....

Jestem na milion procent pewna, bo sama mam konflikt z mężem i oczytałam się już na ten temat sporo i w necie i w książkach .

[motylek1007]

Napisane przez poissonivy

Jestem na milion procent pewna, bo sama mam konflikt z mężem i oczytałam się już na ten temat sporo i w necie i w książkach .

dziękuję