Otulone zapachem- czyli perfumy na wielkie wyjścia!

[Princessin_H.]

U mnie wieczorowa pora prym wioda:
-Shalimar,
-Boucheron,ten pierwszy klasyczny EDP,
-Maboussin,Historia Wody,
-Emporio Armani zloty walec,
-Coco Chanel,Edp
-Rousse oraz Arabie Serge Lutensa,
-Belle de Minuit Niny Ricci,
-Desnuda Emanuel Ungaro,
-Samsara Guerlina;

Widac mam ciagoty do dekadenckich,slodkich i przyciezkawych woni.Ale co kto lubi

[Hatifnatka]

Dolce Vita!

[Kevin Lomax]

Zapodałbym YSL Kouros + DKNY Be Delicious. Takiego połączenia na pewno nikt nie zapomni.



Może będę nudny, ale zdecydowanie Gucci PH.

[thelila]

A to ciekawe.. Nigdy nie bawiłam się w mieszanie zapachów

[glamourous]

ja tez mieszam- czasem celowo czasem nie...z roznym efektem...

a na wielkie wyjscia- jakbt takowe mi sie trafialy- to chyba EdM -sprawiaja ze sie automatycznie prostuje...albo sexi sensi- slodziutkie i otulajace.o albo mieszanka Jo Malone french lime blossom ( mocne pudrowe kwiatki- same w sobie dosc potworkowate) z chance
ale kiedy to ja ostatnio bylam na wielkiej gali???

[thelila]

Napisane przez glamourous

ale kiedy to ja ostatnio bylam na wielkiej gali???

A mnie właśnie czeka wielka gala więc z zapartym tchem śledze Wasze propozycje

[karamari]

To chyba zależy od tego, co rozumiesz przez "wielkie wyjście"?
Ja używam innego zapachu na wyjścia do teatru, innego na elegancką kolację, innego na bal, a jeszcze innego na noc w klubie. Na rozmaite okazje więc: FdB (pen), czarna Coco, Crystal Noir, Gucci PH (nawet dym go nie zabije).

[glamourous]

tak naprawde to chyba wszystko zalezy od tego co to za gala, w jakim gronie i co zamiesza sie ubrac... ja jestem troche pogieta z tym ze mi perfumy musza pasowac do ubioru kolorystycznie hihihi

[thelila]

Karamari nic nie stoi na przeszkodzie żebyś wymieniła jakie sa Twoje typy na spotkanie ze sztuką, kolacyjny wieczór czy szleństwa w klubie.. Wszystko to przecież szczegolne wyjścia

[karamari]

Takoż i uczyniłam, zachowując odpowiednią kolejność

[thelila]

Ups, nie domyśliłam się

[piroksena]

Hm, Wielkie Wyjście w sensie - rozumiem - nie bibka ani domówka?
Tak więc na cuś zwane Wielkim Wyjściem ideałem dla mnie byłyby Sisleyowe Eau du Soir, jak żadne inne najpiękniej opowiadają o wystawnych salach, tacach pełnych fois gras i szampanie podawanym w kryształowych kubełkach z lodem :roll eyes:Kojarzą mi się w sposób wręcz obłędny z oscarową galą... ilekroć podniosę blotterek (niestety, niestety, tylko blotterek) do nosa to wyobraźnia mi szybuje daleko daleko stąd.

Z dostępnych mi osobistych zasobów postawiłabym więc na OI lub Boudoir. Nie całkiem to to samo co Sisleyowy arystokrata, ale z mojej kolekcji chyba w najbardziej zblizony sposób oddają - i nadają - powagi sytuacji.

Choć ja akurat nie gardzę i bardziej plebejskimi wyjściami i na takie wypady z kumplami/elami oraz nie najdroższym winem mam całą baterię nadających się flaszek .

[ropuszka]

Dla mnie kazde wyjscie to wielkie wyjscie A tak powaznie to uwazam, ze fajnie jest umiec dobrac zapach do okolicznosci i do ubioru. zazwyczaj czym innym sie psikam, majac na sobie elegancka sukienke, a czyms jesczez innym jak cos sportowego.
Z wielkimi wyjsciami kojarza mi sie jednak mocne, klasyczne zapachy, taki jak:
Soir de lune
Eau du soir
Coco Chanel
Coco Mademoiselle
Fleurs de rocaille
Poison we wszystkich odslonach

Mysle , ze to jest kwestia mocy zapachu, jego stezenia. Chociaz juz na wielkie wyjscie nie uzylabym diabelnie mocnego i trwalego L'eau d'Issey Miyake, bo kojarzy mi sie wylacznie z wakacjami nad morzem

[iwona-jk]

Wielkie wyjście-

• wieczorne wyjscie np. do teatru- Czarna Coco, Shalimar- klasyka
• wesele- Angel, Lolita, Smok, Słoń

Zapomniałam o moim ukochanym Must - na wieczorne wyjście np. do teatru

[siarka40]

z mojego obecnego repertuaru na wieksze wyjscia preferuje MP Diora i Chance Chanel. ale jak tak czytam wczesniejsze posty, to byc moze nastepnym razem uzyje Dolce Vita

[ropuszka]

A ja widze, ze zapachem na wielkie wysjcia jest dla wielu z nas czarna Coco Swoja droga, chyba powinnam sie w nia zaopatrzyc, bo juz dawno nie mam...

[envy07]

Nie znam zapachu..ale mi marzy się Shalimar i Samsara..........potem alchimie...i cdg avignon kyoto i zagorsk....

[Szarada]

Ja bym zarzuciła Dolce & Gabbana red cap. To zapach stworzony wręcz na takie okazje (których nie mam zbyt dużo ). Poza tym na pewno chciałabym pachnieć na czerwonym dywanie, bądź na balu w ratuszu np. Dolce Vitą, Coco Mademoiselle, czarną Coco.

[Murszafka]

Cos eleganckiego... Nie wiem... Opera czy teatr -Kenzo Elephant -w minimalnej ilosci. Moze ktorys Chanel? Byle nie Chance. Angel w malej ilosci tez by mi pasowal...

[siarka40]

Napisane przez Murszafka

Cos eleganckiego... Nie wiem... Opera czy teatr -Kenzo Elephant -w minimalnej ilosci. Moze ktorys Chanel? Byle nie Chance. Angel w malej ilosci tez by mi pasowal...

dlaczego?

[sunny belle]

Organza, Coco Mademoiselle, Chanel no.5, Prada.

[Murszafka]

Napisane przez siarka40

dlaczego?

Bo Chance mi sie wydalo szalenie lekkie, zwiewne i... nietrwale Takie bardziej do poflirtowania z zapachem niz na otulenie sie nim

[Ata77]

Napisane przez Murszafka

Moze ktorys Chanel? Byle nie Chance....

No właśnie, dlaczego?????

U mnie jest to właśnie:
- Chance edp
- Coco Mademoiselle

[martwa papuga]

Napisane przez ropuszka

A ja widze, ze zapachem na wielkie wysjcia jest dla wielu z nas czarna Coco Swoja droga, chyba powinnam sie w nia zaopatrzyc, bo juz dawno nie mam...

A ja powinnam ją sobie przypomnieć. Miałam taki czas, kiedy Kokota podobała mi się strasznie, oj oj...

[lady_poison]

Jak dla mnie wieczorowym eleganckim zapachem, takim do teatru, na dobry koncert - jest złote Emporio She Armaniego. Może dlatego, że pierwszy raz poczułam je jeszcze w liceum na jakiejś eleganckiej kobiecie w teatrze...
Kojarzy mi się z filmami lat 40-50-60, z Marilyn Monroe, Audrey Hepburn. I swingującym Frankiem Sinatrą, Bingiem Crosby'm. Uwielbiam ten okres w filmie, muzyce i fotografii.

[Malaika85]

Donna Karan Gold - dosc intensywne, piekne, trwałe, ale nie duszą.

Davidoff Cool Water - jesli wolisz swiezy sportowy styl.

[siarka40]

Napisane przez Murszafka

Bo Chance mi sie wydalo szalenie lekkie, zwiewne i... nietrwale Takie bardziej do poflirtowania z zapachem niz na otulenie sie nim

hmm, moze eau Fraiche taka jest - ale zeby samo Chance? w moim odczuciu jest to zapach dosc ciezki, niekoniecznie zwiewny i bynajmniej nie jest nietrwaly! uwielbiam pachniec nim na randkach

[trihomonas]

Na mojej pólce jest kilka zapachów na wielkie wyjscia np. Coco edp. ale jesli bym miala ich uzywac tylko na te wielkie wyjscia to byloby to zaledwie kilka razy w roku,dlatego uzywam perfum jakich i kiedy chce Nie bede czekac do wieczora,zeby popsikac sie ulubina DNKY Delicious Night tylko dlatego,ze to perfumy na wieczorowa pore,mam to w ''nosie''

[siarka40]

Napisane przez trihomonas

Na mojej pólce jest kilka zapachów na wielkie wyjscia np. Coco edp. ale jesli bym miala ich uzywac tylko na te wielkie wyjscia to byloby to zaledwie kilka razy w roku,dlatego uzywam perfum jakich i kiedy chce Nie bede czekac do wieczora,zeby popsikac sie ulubina DNKY Delicious Night tylko dlatego,ze to perfumy na wieczorowa pore,mam to w ''nosie''

yyy, ale ja tez tak robie - jeno chodzi mi o to, ze wsrod moich wszystkich zapachow jest grupka, z ktorej szeregow z pewnoscia uzyje jakiegos zapachu na "wielkie wyjscie" (tzw. Faworyci Wyjsciowi), aczkolwiek nie wyklucza to przeciez mozliwosci uzywania owej grupki rowniez na co dzien! (choc, oczywiscie, nie wszystkich zapachow jednoczesnie). i tak na przyklad spryskuje sie sowicie MP idac na duuuze tance, zas nastepnego dnia nic nie stoi na przeszkodzie, bym uzyla tego zapachu idac na silownie (ach, jak przyjemnie pachnie sie trucizna, tuptajac po biezni).

[Ata77]

Napisane przez siarka40

hmm, moze eau Fraiche taka jest - ale zeby samo Chance? w moim odczuciu jest to zapach dosc ciezki, niekoniecznie zwiewny i bynajmniej nie jest nietrwaly!