2011-03-17, 23:53 | #1 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 18
|
Zbyt duża potrzeba bliskości?
Czy może któraś z Was tak ma, że (jak w temacie) potrzebuje zbyt dużo bliskości? Nie chcę się rozpisywać, opiszę swój przypadek i potrzebuję chyba obiektywnej oceny, bo może to ja przesadzam i wymyślam sobie.
Jestem wrażliwą osobą, łatwo mnie zranić, ale nie w tym rzecz. Potrzebuję dużo czułości ze strony partnera, a najbardziej bliskości - w sensie przytulania. Czuję się wtedy bezpieczna, spokojna. Mój chłopak bardzo dobrze o tym wie. Mamy po 21 lat i jesteśmy ze sobą 2 lata. Nie wiem czym to jest spowodowane (może rozwodem rodziców jak byłam mała?), ale nie sądzę też, że oczekuję zbyt wiele. Nie chodzę za nim ciągle i się nie tulę, a już na pewno nie w miejscach publicznych. Rozumiem, że nie każdy to lubi. Natomiast przy zasypianiu nic mnie tak nie ukaja jak dotyk ukochanej osoby. Mój chłopak tego nie lubi (chyba że sam potrzebuje, ale rzadko) i np. dziś, gdy dla żartów ściągnęłam kołdrę, żeby się przytulił, odwrócił się dupą i powiedział tylko "debil" i "idź się leczyć", powiedziałam coś pod nosem, po czym on "to po ch*j coś gadasz?". I tyle. Sprawa może nie jest poważna, ale jednak chciałam się wygadać/wypisać. Dlatego nie piszcie proszę po co zakładam tak denny wątek itp. Bo może jestem zbyt nachalna? Bardzo dobrze wie, że jak się zdenerwuję, jest mi smutno, wystarczy żeby mnie po prostu PRZYTULIŁ, nawet nic nie mówiąc. Oczywiście jeśli chodzi o sex to jest bardzo miły i czuły. Do "po". Oczekuję od niego trochę zrozumienia, bo naprawdę nie wymagam wiele a tak trudno mu mi to dać... |
2011-03-17, 23:59 | #2 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Polska
Wiadomości: 9 340
|
Dot.: Zbyt duża potrzeba bliskości?
Może spróbuj z nim porozmawiać? Powiedz mu, że lubisz jak zasypiacie przytuleni..że tego potrzebujesz i tak czujesz sie bezpieczna i kochana.
Każdy na swój sposób potrzebuje czułości ciepła, wiadomo są chwile kiedy się nie ma na coś ochoty ale trzeba też wziąść pod uwagę uczucia drugiej osoby a Tutaj Twój Tż chyba o tym zapomniał. napisałaś ze przed seksem jest milutki itd a juz PO nie.. to troche dziwne.. no i podany przez Ciebie przykład pokazuje, że chyba nie traktuje Twoich potrzeb serio. Porozmawiaj z nim o tym... Jemu korona z głowy nie spadnie jak Cie przytuli przed snem a Ty poczujesz sie lepiej
__________________
|
2011-03-18, 00:04 | #3 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 2 155
|
Dot.: Zbyt duża potrzeba bliskości?
Ładnie się on do Ciebie odnosi... po czymś takim nic dziwnego że szukasz dowodów uczucia w postaci np. właśnie przytulania.
|
2011-03-18, 00:05 | #4 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 839
|
Dot.: Zbyt duża potrzeba bliskości?
Cytat:
a ty jeszcze chcesz sie do niego przytulac ? co sie dzieje z tymi dziewczynami ,że nie maja za grosz szacunku do siebie i mieszkaja z takimi h...? Pomyśl jaki jest przed seksem a potem zastanów sie dlaczego z toba jest . spójrz na swój podpis i pomyśl co ty wyprawiasz ? Edytowane przez paula78 Czas edycji: 2011-03-18 o 00:06 |
|
2011-03-18, 00:30 | #5 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Opolskie,
Wiadomości: 1 534
|
Dot.: Zbyt duża potrzeba bliskości?
Cytat:
|
|
2011-03-18, 01:00 | #6 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 33 559
|
Dot.: Zbyt duża potrzeba bliskości?
Problemem nie jest to, ze masz duza potrzebe bliskosci, ale to, ze Twoj facet jest prostakiem.
|
2011-03-18, 05:53 | #7 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 9 487
|
Dot.: Zbyt duża potrzeba bliskości?
A jak było wcześniej? Też był taki niechętny do przytulania i okazywania czułości, czy dopiero teraz oznajmił Ci, że tego nie lubi?
Wiesz, mój facet nie chciał mnie przytulać, kiedy już nie chciał ze mną być, ale bał się do tego przyznać. Wtedy właśnie mówił, że on nie potrzebuje tyle przytulania i tak dalej. Sama zachowywałam się w innym związku podobnie, kiedy po pewnym czasie coś się we mnie wypaliło i nie byłam pewna swoich uczuć - uciekałam od bliskości, dotyku... Ale wiesz, to duże uproszczenie sytuacji, nic nie wiemy o Waszym związku i łączących Was relacjach |
2011-03-18, 06:39 | #8 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 1 109
|
Dot.: Zbyt duża potrzeba bliskości?
Cytat:
Dlaczego kobiety pozwalają się tak traktować????? *osobnik, który się tak wyraża, ma ryj nie buzię
__________________
Kiedy podchodzę do dziecka, wzbudza ono we mnie dwa rodzaje uczuć: czułość wobec tego, kim jest i szacunek dla tego, kim może się stać. Maryniu Niania Ogg zwykle kładła się spać wcześnie. W końcu miała już swoje lata. Czasami szła do łóżka nawet o szóstej rano. |
|
2011-03-18, 06:42 | #9 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 22 122
|
Dot.: Zbyt duża potrzeba bliskości?
Burak jeden mówi do niej "debilu idź się leczyć i po chuj coś gadasz" a ona ma z nim rozmawiać żeby ją więcej przytulał?
To jakiś żart? Hiccup, uważam że masz jakiś p większyroblem i może powinnaś sobie przemyśleć, czy na pewno chcesz powtarzać błędy rodziców i ich rozwód. Bo jak dla mnie, to związek z typiorem który tak sie zwraca do swojej dziewczyny może się skończyć tylko katastrofą. I w sumie faktycznie jest dla mnie dziwne, ze w ogóle masz ochotę się do takiego burasa przytulać i nie jest dla Ciebie problemem jak on się do Cibie zwraca. I ze w ogóle mozesz czuć się przy nim bezpieczna w jakiejkolwiek sytuacji. Ja bym się po takim tekście nie mogła go tknąć, spać w jednym łózku, czuć bezpiecznie. Bym nie chciała na oczy widzieć. I nie widzę tu miejsca na rozmowę. szacunek do 2 go człowieka, sposób traktowania kobiet wynosi się z domu. ten twój- najwyraźniej wyniósł z domu chamstwo i przekonanie, że kobieta moźna pomiatać do woli. A Ty go jeszcze w tym utwierdzasz.
__________________
Cava Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety. Liz Williams |
2011-03-18, 06:49 | #10 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: Zbyt duża potrzeba bliskości?
Cytat:
I Ty autorko wątku widzisz problem "w potrzebie bliskości", a nie w tym, że facet zwraca się do Ciebie poniżej poziomu mułu? |
|
2011-03-18, 06:51 | #11 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 528
|
Dot.: Zbyt duża potrzeba bliskości?
[1=4e9f92519f0a2c998a884c2 af4c543da9bfeb435_5ffce6a 84e16b;25796035]Problemem nie jest to, ze masz duza potrzebe bliskosci, ale to, ze Twoj facet jest prostakiem.[/QUOTE]
Dokładnie. Facet wmawia Ci w bardzo ordynarny (jak dla mnie zupełnie nie do przyjęcia sposób), że z Twoim zachowaniem jest coś nie tak. Ty się zastanawiasz gdzie popełniasz błąd, czym zawiniłaś i odkopujesz przeszłość by zrozumieć zwyczajną potrzebę bliskości, wyrażaną w najprostszy sposób - przez przytulenie. Jeśli w dzieciństwie brakowało Ci uczucia ze strony ojca, Twoje zachowanie teraz jest zupełnie zwyczajne. Nie wiem tylko dlaczego oczekujesz czułości i poczucia bezpieczeństwa w ramionach osoby, która odnosi się do Ciebie w tak obrzydliwy sposób i nie szanuje (zarówno Ciebie i Twoich potrzeb). |
2011-03-18, 07:24 | #12 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 3 227
|
Dot.: Zbyt duża potrzeba bliskości?
Cytat:
Cytat:
idź dziewczyno od niego, gdzie Cię oczy poniosą, poszukaj sobie normalnego, kochającego ciepłego wrażliwego czlowiek a nie knura. Szkoda dłużej tracić z nim czas. 2lata z bucem-enough! ---------- Dopisano o 08:24 ---------- Poprzedni post napisano o 08:23 ---------- [1=4e9f92519f0a2c998a884c2 af4c543da9bfeb435_5ffce6a 84e16b;25796035]Problemem nie jest to, ze masz duza potrzebe bliskosci, ale to, ze Twoj facet jest prostakiem.[/QUOTE] no dokładnie, tez |
||
2011-03-18, 07:56 | #13 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 80
|
Dot.: Zbyt duża potrzeba bliskości?
Cytat:
Lepiej szybko uciekaj, bo tak to się wszystko zaczyna. Oby się nie okazało że skończysz jako żona damskiego boksera, bo jeśli nic z tym nie zrobisz, to on pewnie będzie pozwalał sobie na coraz więcej. |
|
2011-03-18, 07:59 | #14 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 1 825
|
Dot.: Zbyt duża potrzeba bliskości?
Wiem, że może Ci się wydawać, że idziemy na łatwiznę, mówiąc: "poszukaj sobie kogoś innego", ale wierz nam, że jeśli już teraz Twój facet zwraca się do Ciebie w tak zły sposób, to później nie będzie lepiej.
Zauważ, przed seksem jest miły i potulny jak baranek, a po? Chłopak ewidentnie jest z Tobą dla jednego. Otwórz oczy, wolałabym żyć sama, niż z prostakiem, który mnie nie szanuje i traktuje jak gumową lalę. Wybacz dosadność.
__________________
|
2011-03-18, 08:03 | #15 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 2 710
|
Dot.: Zbyt duża potrzeba bliskości?
Autorko on nie ma do ciebie szacunku. A z Tobą jest wszystko wporządku ja też potrzebuje się przytulać przy zasypianiu TŻ mi nigdy tego nie odmówił, chyba, że mu nie wygodnie to powie poczekaj kochanie muszę się na chwilkę obrócić. To z twoim chłopakiem jest coś nie tak, a właściwie z tym jak on cię traktuje.
Piszesz że podczas sexu jest ok a po jak już zrobi swoje to ma wszystko w d**e. Ja bym się czuła może lepiej nie będe mówiła jak, sama się domyśl. Nie zasługujesz na takie traktowanie tylko dlatego, że chcesz sie przytulić. |
2011-03-18, 08:13 | #16 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 18
|
Dot.: Zbyt duża potrzeba bliskości?
Oo tak, po sexie potrzebuję najwięcej czułości (chyba jak większość). I oczywiście nie jest tak, że mnie wtedy odpycha, ale muszę mu powiedzieć albo sama się przytulić i dopiero to robi (nierzadko niechętnie). On uważa, że po sexie to się najlepiej rozwalić na łóżku i zrelaksować.
Rozmowa odpada, on doskonale wie o tym, że tego bardzo potrzebuję i czasem jak o tym mówię to się nawet wkurza, że za często. Nigdy nie był jakoś specjalnie czuły. Jasne, że też lubi się czasem poprzytulać, ale zdecydowanie rzadziej niż ja (np. kiedy się długo nie widzimy albo po dużej kłótni). A czemu z nim jestem? Jasne, bardzo częsta i naiwna odpowiedź - bo go kocham. Tylko jeszcze się czasem zastanawiam, czy nie boję się samotności i właśnie BRAKU tej bliskości i czułości (to jest mój pierwszy taki poważny związek). |
2011-03-18, 08:19 | #17 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 2 710
|
Dot.: Zbyt duża potrzeba bliskości?
Cytat:
Przemyśl sobie czy związek z takim bucem ma sens. A chyba związek nie polega tylko na tym aby jednej osobie było dobrze. |
|
2011-03-18, 08:23 | #18 |
po drugiej stronie szafy
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
|
Dot.: Zbyt duża potrzeba bliskości?
Ale przecież w tym związku jesteś samotna i nie masz bliskości i czułości...
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany |
2011-03-18, 08:46 | #19 | ||
Buc
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: z kropki.
Wiadomości: 9 915
|
Dot.: Zbyt duża potrzeba bliskości?
Cytat:
tylko, że on nie kocha Ciebie. naprawdę chcesz być w takim związku? Cytat:
dokładnie.
__________________
|
||
2011-03-18, 08:49 | #20 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Wiadomości: 1 081
|
Dot.: Zbyt duża potrzeba bliskości?
U mnie jest identycznie, może temu dał mi ksywke "tulak" Jak jesteśmy razem (sami) to cały czas się mogę przytulać, ale wiadomo ile można. Lecz nigdy nie odezwał się do mnie, tak jak Twój Tż. Myślę, że warto porozmawiać, czy aż tak ciężko jest obrócić się do Ciebie i przytulić. Powiedz mu jeszcze raz, że naprawdę dużo Ci to daje i potrzebujesz tego
__________________
Tylko w słowniku sukces jest przed wysiłkiem razem od 09.03.2010 ! zaręczeni od 15.11.2012 ślub 19.09.2015 Kocham i jestem kochana
|
2011-03-18, 08:56 | #21 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 562
|
Dot.: Zbyt duża potrzeba bliskości?
masz dzieciaka a nie kochającego partnera, który dba o Ciebie i chce byś była szczęśliwa.
I najwidoczniej on nie lubi przytulania i koniec, jego nie zmienisz za to możesz zmienić partnera na innego i znaleźć takiego który będzie sprawiał, że będziesz czuła się szczęśliwa i spełniona.
__________________
...Ja w tym co dobre i leciutkie chce zanurzyć się i w tym pływać... I love my live Sprawdź czy nie popełniasz błędów w związku : https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=487527 |
2011-03-18, 09:30 | #22 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Zbyt duża potrzeba bliskości?
Według mnie Ty nie masz zadnych nadmiernych wymagań. Zastanawiam sie czy w ogole jakies masz,skoro pozwalasz na to,żeby tak sie do Ciebie odzywał?
Bliskosci potrzebuje kazdy. Według mnie w normalnym zwiazku okazywanie sobie czulosci poprzez dotyk jest naturalne tak jak oddychanie. I nie mowie tu o "mizianiu sie" godzinami. |
2011-03-18, 09:44 | #23 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 440
|
Dot.: Zbyt duża potrzeba bliskości?
Ja też potrzebuje częstego przytulania. Tak naprawdę mogłabym się ciągle tulić do mojego chłopaka. On lubi się przytulać, ale nie tak często i długo, jak ja bym tego chciała, niestety
Autorko, wątku! Twój chłop to burak i prostak, widać, że dla niego najważniejsze jest to, co on lubi czyli rozwalenie się na łóżku po seksie, ma gdzieś Twoją potrzebę przytulenia 'po'. To przykre. Zawsze taki był? |
2011-03-18, 09:57 | #24 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 3 003
|
Dot.: Zbyt duża potrzeba bliskości?
Cytat:
i Ty jeszcze chcesz zeby ktos kto tak sie do Ciebie odnosi Cie przytulal? i mylisz sie sprawa jest bardzo powazna... nie wyobrazam sobie zeby moj facet uzywal takich slow w stosunku do mnie ani kogos innego... po slowie "debil" (nie mowiac o innych) dostal by tak w pysk, ze by sie nogami nakrył a nie kołdra... zacznij sie szanowac dziewczyno... na prawde cudownych facetow sobie niektore dziewczyny wybieraja i nawet tego nie widza jakimi chamami sa, przejmuja sie jakimis duperelami (bo przytulanie w stosunku do takich slow jest duperela) zamiast sprawami istotnymi, jakimi sa wlasnie takie oddzywki.... masakra
__________________
Edytowane przez Caroline1920 Czas edycji: 2011-03-18 o 10:03 |
|
2011-03-18, 11:50 | #25 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 6 354
|
Dot.: Zbyt duża potrzeba bliskości?
Cytat:
I Ty uważasz, ze w Waszym związku problemem jest to, że potrzebujesz za dużo czułości?
__________________
|
|
2011-03-18, 12:03 | #26 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 2 312
|
Dot.: Zbyt duża potrzeba bliskości?
gowniarz doslownie i w przenosni
i prostak , o ! zastanow sie mocno nie nad soba, tylko gowniarzem, z ktorym jestes i czy powinnas byc jak mozesz siebie tak nie szanowac?
__________________
nawrócony zakupoholizm w ramach odkurzonej kobiecości |
2011-03-18, 12:04 | #27 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 210
|
Dot.: Zbyt duża potrzeba bliskości?
Cytat:
|
|
2011-03-18, 12:15 | #28 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 3 227
|
Dot.: Zbyt duża potrzeba bliskości?
Cytat:
---------- Dopisano o 13:15 ---------- Poprzedni post napisano o 13:12 ---------- każdy normalny człowiek tego potrzebuje, nie tylko kobieta |
|
2011-03-18, 12:18 | #29 |
.
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
|
Dot.: Zbyt duża potrzeba bliskości?
no coz... tutaj nie ma problemu, ze masz zbyt duza potrzebe bliskosci, tylko masz chama za chlopaka... koles jest milutki przed seksem, bo ma chcice, a "po" jestes mu obojetna. to jest przykre, bo traktuje cie jak dmuchana lale.
|
2011-03-18, 12:23 | #30 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: Święte miasto
Wiadomości: 576
|
Dot.: Zbyt duża potrzeba bliskości?
Ja mam to samo, tylko ze u mnie działa to odwrotnie. Moj TZ baardzo lubi sie przytulać, czy to do spania czy tak po prostu. Ja tez to lubię ale wszystko ma swoje granice. Czasami potrzebuje "wolności" bo aż sama sie dusze w jego uścisku (nie fizycznie a psychicznie). Oczywiście jego słowa nie były "odpowiednie" ale ja kiedy śpię a ktoś mnie obudzi (lub próbuję spać) tez potrafię być baaardzo nie mila. Myślę ze Twój TZ ma podobnie i wcale go nie usprawiedliwiam tylko naprawdę rozumiem w tej kwestii
|
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 04:01.