Mala plytka paznokcia - jak ja przedluzyc??

[poulka0]

Dziękuję Wam za miłe słowa! Ewalucja miała rację, najlepiej jest obfotografować cały proces pielęgnacji paznokci - dzięki temu łatwiej będzie nam zauważyć jakie zaszły zmiany. Dawniej wstydziłam się pokazywać dłonie i malować paznokcie. Teraz w końcu nie są one już moim kompleksem. Może nadal nie są idealne, jednak kiedy patrzę na te ze starych zdjęć, cieszę się, że zaczęłam coś robić by poprawić ich wygląd. Kto wie, może mi też uda się kiedyś przejść tak spektakularną paznokciową transformację co Ewalucji.

[Lavi92]

Napisane przez poulka0

Dziękuję Wam za miłe słowa! Ewalucja miała rację, najlepiej jest obfotografować cały proces pielęgnacji paznokci - dzięki temu łatwiej będzie nam zauważyć jakie zaszły zmiany. Dawniej wstydziłam się pokazywać dłonie i malować paznokcie. Teraz w końcu nie są one już moim kompleksem. Może nadal nie są idealne, jednak kiedy patrzę na te ze starych zdjęć, cieszę się, że zaczęłam coś robić by poprawić ich wygląd. Kto wie, może mi też uda się kiedyś przejść tak spektakularną paznokciową transformację co Ewalucji.

Nie uda Ci się, bo już ją przeszłaś! Teraz tylko dbaj o efekty

[201606220925]

Napisane przez Lavi92

Nie uda Ci się, bo już ją przeszłaś! Teraz tylko dbaj o efekty

zgadzam się 100%!!!!!

[Pjerniczek]

I ja się dołączę do gratulacji - metamorfoza absolutnie SPEKTAKULARNA! Nigdy bym nie pomyślała, że taka świadoma i systematyczna pielęgnacja może zdziałać aż takie cuda. A zdjęcia mówią same za siebie... Zapoznałam się przy tym z blogiem Ewalucja - jestem strasznie podbudowana, bo sama marzę o dłuższych płytkach i teraz wiem, że to możliwe. Czas na moje paznokcie!

[poulka0]

Dziękuję dziewczyny! Nadal mam nadzieję, że dalsza pielęgnacja przyniesie jeszcze lepsze efekty.

Napisane przez Pjerniczek

I ja się dołączę do gratulacji - metamorfoza absolutnie SPEKTAKULARNA! Nigdy bym nie pomyślała, że taka świadoma i systematyczna pielęgnacja może zdziałać aż takie cuda. A zdjęcia mówią same za siebie... Zapoznałam się przy tym z blogiem Ewalucja - jestem strasznie podbudowana, bo sama marzę o dłuższych płytkach i teraz wiem, że to możliwe. Czas na moje paznokcie!

Bardzo się cieszę! Swój post napisałam, aby zachęcić innych do dbania o pazurki (zwłaszcza tych, którzy kompletnie się poddali - tak jak ja kiedyś). Życzę ci powodzenia, wytrwałości i szybkich efektów pielęgnacji!

[Sumowianka]

Gratulacje!
Muszę powiedzieć, że wielkie nadzieje pokładam w olejowaniu. Widziałam kilka zdjęć w tematach z tym związanych i wygląda na to, że to właśnie jest najlepsza matoda
Swoją drogą żałuję, że nie zrobiłam zdjęć zaraz po zaprzestaniu gryzienia swoich paluszków

[Pjerniczek]

Ja w najbliższych dniach zaopatrzę się w maść witaminową i szklany pilniczek. Olej rycynowy już mam, oliwę z oliwek stosuję od dawna, a teraz leci do mnie świeżo zamówione nierafinowane masełko shea. Swoją drogą - gorąco polecam, świetnie działa na paznokcie, co miałam okazję zaobserwować poprzedniej zimy

[Pjerniczek]

Napisane przez poulka0

Dziękuję dziewczyny! Nadal mam nadzieję, że dalsza pielęgnacja przyniesie jeszcze lepsze efekty.



Bardzo się cieszę! Swój post napisałam, aby zachęcić innych do dbania o pazurki (zwłaszcza tych, którzy kompletnie się poddali - tak jak ja kiedyś). Życzę ci powodzenia, wytrwałości i szybkich efektów pielęgnacji!

Dziękuję bardzo, mam nadzieję, że efekty będą równie wspaniałe jak u Ciebie!

[natalka280]

Po przeczytaniu tego wątku,możliwe że i dla mnie jest jakaś szansa na przedłużenie płytek paznokcia.Bardzo się cieszę. Mój najgorszy problem to bardzo małe płytki,dodatkowo paznokcie kciuków są mocno zdeformowane.Podjęłam decyzję,że do końca stycznia i przez cały luty będę raz lub dwa razy w tygodniu olejowała paznokcie za pomocą podgrzanej oliwy z oliwek i cytryny oraz stosowała odżywki, na razie używam z Bielendy.Oczywiście chce już już o nie dbać zawsze,żeby ich nie obgryzać,ale w marcu chciałabym iść do kosmetyczki na przedłużanie na formie i nie chciałabym iść z takim paznokciami jakimi mam teraz,bo aż wstyd, najpierw chce sama o nie trochę zadbać.Macie jakieś inne rady na te paznokcie?

[201606220925]

natalka280, najważniejsze - nie obgryzać, nie dłubać pod nimi, gdy są brudne to LEKKO przeczyścić je miękką szczoteczką do dłoni
odsuwaj delikatnie skórki drewnianym patyczkiem, a paznokcie skracaj tylko i wyłącznie pilnikiem papierowym lub szklanym (nigdy nie używaj metalowego, ani nie obcinaj paznokci cążkami)
nie mocz paznokci długo w wodzie, a do prac z mocnymi środkami chemicznymi staraj się używać rękawiczek
no i mocz w podgrzanej oliwie z cytryną, a codziennie na noc olejuj je jakimś olejkem
poczytaj sobie ten wątek, chociażby pierwszy post dodany przez Majową Rosę https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=687679
to skarbnica wiedzy
no i najważniejsze - SYSTEMATYCZNOŚĆ I CIERPLIWOŚĆ
pare miesięcy a efekty będą POWALAJĄCE, nie będziesz potrzebowała żadnego przedłużania na formie

[poulka0]

Podpisuję się pod wszystkim co napisała lavender08!

natalka280, na Twoim miejscu zastosowałabym się do tych wszystkich rad i uzbroiła w cierpliwość, a zobaczysz, za jakiś czas (trudno powiedzieć za ile, bo sprawa jest bardzo indywidualna) nie poznasz swoich paznokci.

Ja na przykład kiedyś nie rozumiałam jaka jest właściwie różnica między piłowaniem pazurków, a ścinaniem ich cążkami. Dziś wiem, że różnica jest OGROMNA. Dzięki pilnikowi formujemy paznokcie na wymarzony kształt, a właściwe piłowanie na prawdę potrafi je zmienić. Moje paznokcie na przykład, dzięki piłowaniu na kwadraty, w końcu zaczęły układać się tak, by tworzyć rynienkę.

[Sumowianka]

Hej dziewczyny !
Powiem wam ze w olejowaniu dla mnie jedyna nadzieja.
Nie gryze paznokci już kilka ładnych lat, a one dalej nie przyrosly do końca opuszka! No ileż można czekać, cierpliwość tez ma swoje granice :P
Tak więc olejek od dzisiaj idzie w ruch!

[natalka280]

A jakiego olejku zamierzasz używać? bo ja na razie w weekend maczałam w ciepłej oliwie z oliwek i cytryną,mam też olejek arganowy,ale już się kończy i tak się zastanawiam jaki zakupić,bo ich po prostu pełno.

---------- Dopisano o 21:05 ---------- Poprzedni post napisano o 20:58 ----------

Paulkao, ja jestem pod wrażeniem przemiany twoich paznokci,dla mnie to po prostu nie do pomyślenia,że tak mogą zmienić się pazurki i wielkość płytek,bo mi na tym najbardziej zależy.
Ale powiem wam, że ciężko jest strasznie przy nich nie dłubać,cały czas się na tym łapie,niektóre paznokcie mi się zadzierają.Masakra jest..

[Pjerniczek]

Ano, niedłubanie jest najgorsze, jak dla mnie. Przez to, że olejuję praktycznie w każdej wolnej chwili, zbierają mi się mikroskopijne włókienka od ciepłych swetrów i rękawiczek. Wkurza mnie to strasznie.

[poulka0]

Ja ostatnio kupiłam sobie olejek Alterra limetka i oliwa. Przelałam go sobie do pojemniczka po zużytej oliwce do skórek (takiego z pędzelkiem, jak na lakier do paznokci) i codziennie (nawet kilka razy dziennie - polubiłam tę czynność ) smaruję nim skórki i wolny brzeg. Stosuję też olej kokosowy, oliwę z oliwek, olejek arganowy, olejek Babydream fur Mama, w sumie wszystko się nada.

Od kiedy zaczęłam olejować paznokcie zauważyłam, że nie mam już problemu ze zbieraniem się brudu pod nimi. Kiedyś nie mogłam zapuścić ich dłuższych niż za opuszek, bo niepomalowane cały czas były brudne i wyglądało to bardzo nieestetycznie. Od kiedy przestałam dłubać pod paznokciami, zaczęły one powolutku przyrastać do macierzy, przez co przestrzeń pomiędzy płytką, a skórką automatycznie się zmniejszyła. Kiedyś (widać to wyraźnie na zdjęciu) moje paznokcie rosły do góry, co bardzo ułatwiało brudowi zbieranie się pod płytką. Teraz nie mam już na szczęście z tym aż tak wielkiego problemu, jak dawniej.

natalka280 znam ten ból, mi też było na początku ciężko, bo trudno jest się odzwyczaić, po tylu latach, od nawyku. Ale powiedziałam sobie: albo przestaniesz, albo ciągle będziesz psuła swoje paznokciowe predyspozycje Mobilizacja i do dzieła, zajmij sobie czymś ręce jak wiesz, że zaczniesz dłubać pod paznokciami. Przez takie coś bardzo je niszczymy, wolny brzeg nie jest równy i skracamy różową część płytki. Jeśli chodzi o zadzieranie, to może spróbuj je spiłować na krótko i olejować, olejować, olejować.

[natalka280]

Dzięki Wam za wszystkie odpowiedzi,jutro pędzę,po jeden z olejków. Dziś zakupiłam nowy pilnik i też skrzyp polny,będę łykać żeby się trochę te paznokcie wzmocniły..

[ptysia136]

Hej dziewczyny I ja mam podobny problem, mianowicie płytka moich dwóch paznokcie całkowicie różni się od pozostałych trzech. Mały palec i palec serdeczny ma płytkę bardziej kwadratową i podłużną, środkowy i wskazujący szerszą niż dłuższą (jest to lepiej widoczne przy dłuższych pazurkach), kciuka się nie czepiam ;p

Poza tym te dwa ostatnie pazurki są jakoś tak dziwnie przekrzywione w stosunku do całego palca co mnie strasznie denerwuje.
Co polecacie w takim przypadku, jak wydłużyć tą płytkę i jak doprowadzić je do super stanu?

Jeśli chodzi o skórki wokół pazurków to również mam z nimi problem, ale poczytałam trochę w wątku na ten temat i zacznę z nimi walczyć.

[Pjerniczek]

Napisane przez ptysia136

Hej dziewczyny I ja mam podobny problem, mianowicie płytka moich dwóch paznokcie całkowicie różni się od pozostałych trzech. Mały palec i palec serdeczny ma płytkę bardziej kwadratową i podłużną, środkowy i wskazujący szerszą niż dłuższą (jest to lepiej widoczne przy dłuższych pazurkach), kciuka się nie czepiam ;p

Poza tym te dwa ostatnie pazurki są jakoś tak dziwnie przekrzywione w stosunku do całego palca co mnie strasznie denerwuje.
Co polecacie w takim przypadku, jak wydłużyć tą płytkę i jak doprowadzić je do super stanu?

Jeśli chodzi o skórki wokół pazurków to również mam z nimi problem, ale poczytałam trochę w wątku na ten temat i zacznę z nimi walczyć.

Olejuj - to naprawdę działa Mnie już pojawił się przyrost - na kciukach wyszedł już prawie poza opuszek, na wskazujących nieśmiało, ale sukcesywnie się pnie. Gorzej z resztą palców (niektóre płytki mam stosunkowo krótkie), ale widzę, że dzieje się dużo pod paznokciami. Wytrwale wcieraj olejki, a sama się przekonasz, że płytki się wydłużą i wyrównają. Efekty to sprawa indywidualna, ale jeśli chodzi o mnie, to pierwsze zmiany zauważyłam po ok. miesiącu. Czasem miałam chwile zwątpienia, ale warto było, a teraz olejowanie sprawia mi ogromną przyjemność, bo wreszcie zaowocowało przyrostem

[justynamoroz]

Napisane przez poulka0

Jako dziecko niestety strasznie obgryzałam paznokcie, przez co doprowadziłam je do fatalnego stanu. Na szczęście z czasem zmądrzałam i postanowiłam zawalczyć z tym złym nawykiem. Obgryzać przestałam, jednak stan moich paznokci nadal mnie nie zadowalał. Płytka była malutka, zarośnięta skórkami i na dodatek nierówna. Rok temu odkryłam blog ewalucja, który stał się dla mnie wielką motywacją w walce o piękne paznokcie. Zaczęłam je olejować, malować odżywkami, piłować pilniczkiem (w końcu, bo nigdy nie mogłam się przemóc i wolałam używać cążek - tak bardzo szkodliwych dla naszych pazurków!), przestałam dłubać pod paznokciami (w razie czego czyszczę je delikatnie szczoteczką). Kiedyś uważałam, że to są tylko drobiazgi, niewpływające na stan naszych paznokci, teraz uważam, że to wszystko ma jednak wielkie znaczenie. Trzeba być cierpliwym i systematycznym w pielęgnacji paznokci, a z czasem one nam się odwdzięczą. Przesyłam wam fotografię moich paznokci - pierwsza z roku 2012, druga z listopada 2014. Powiedźcie, że widzicie równicę, bo inaczej się załamię!

o matko. To jednak możliwe. Przepiekne paznokcie. Zazdroszcze,a jednocześnie biore się za nie ze zdwojoną siłą. Rzucilam niedawno obgryzanie i tak myśle,że juz pewnie nie da się ich zmienić....ale najwyrazniej sie myliłam. Najtrudniej jest nie dlubać pod nimi...jak to zrobić.

[Lavi92]

Napisane przez justynamoroz

o matko. To jednak możliwe. Przepiekne paznokcie. Zazdroszcze,a jednocześnie biore się za nie ze zdwojoną siłą. Rzucilam niedawno obgryzanie i tak myśle,że juz pewnie nie da się ich zmienić....ale najwyrazniej sie myliłam. Najtrudniej jest nie dlubać pod nimi...jak to zrobić.

Fakt, to jedna z najtrudniejszych rzeczy do wyeliminowania Ja znowu miałam fazę na dłubanie ale zaczęłam "czyścić" to pędzelkiem od regenerum więc czyszczę a przy okazji wpuszczam dodatkową porcję olejów

[faelween]

Mam ten sam problem. Obgryzałam paznokcie tak naprawdę od zawsze, a ostatnio zrobiłam sobie paznokcie akrylowe. Po zdjęciu płytka jest naprawdę krótka, aż się zdziwiłam, bo piszecie, ze powinna się wydłużyć, a u mnie jest zupełnie odwrotnie do tego są bardzo słabe i nie wiem już sama co robić... odżywka z eveline 8w1 na mnie źle działa, powietrze wdało mi się kiedyś pod paznokieć i wylądowałam z nim u dermatologa teraz nie wiem wogóle co mam zrobić :'( używam olejków rycynowego i z drzewa herbacianego, bez efektu. Myślałam o paznokciach hybrydowych albo japońskich manicure. Jak uważacie? Dobry pomysł?
załączam zdjęcie moich paznokci

[Pjerniczek]

Napisane przez faelween

Mam ten sam problem. Obgryzałam paznokcie tak naprawdę od zawsze, a ostatnio zrobiłam sobie paznokcie akrylowe. Po zdjęciu płytka jest naprawdę krótka, aż się zdziwiłam, bo piszecie, ze powinna się wydłużyć, a u mnie jest zupełnie odwrotnie do tego są bardzo słabe i nie wiem już sama co robić... odżywka z eveline 8w1 na mnie źle działa, powietrze wdało mi się kiedyś pod paznokieć i wylądowałam z nim u dermatologa teraz nie wiem wogóle co mam zrobić :'( używam olejków rycynowego i z drzewa herbacianego, bez efektu. Myślałam o paznokciach hybrydowych albo japońskich manicure. Jak uważacie? Dobry pomysł?
załączam zdjęcie moich paznokci

Rycyna i herbaciany to dobre olejki, ale potrzebują bazy, gdyż oba mogą wysuszać przy stosowaniu solo. Nie rezygnuj z nich, tylko połącz z jakimś łagodnym olejem, np. z oliwą z oliwek, olejkiem jojoba (jest świetny, polecam na przyrost), awokado itp. - możliwości jest całe mnóstwo Kupuj olejki nierafinowane! Wtedy dostarczysz paznokciom mnóstwo witamin. Efekty przyjdą, musisz jedynie uzbroić się w cierpliwość. Ja olejuję dopiero trzy miesiące, małe zmiany w paznokciach już zauważyłam. Powoli, ale są. Jeśli chodzi o manicure japoński, to całkiem fajny pomysł - pięknie wygładza płytkę, a pasta to istna bomba odżywcza. Co do hybrydy mam mieszane uczucia... Ale zrób, jak Ci serce dyktuje

Skoro po Eveline miałaś problemy (formaldehyd zrobił swoje; ja tej odżywki nigdy nie miałam, ale nie żałuję), wystrzegaj się odżywek z podobnym składem. Stosuj bezpieczne, bez formaldehydu. Jeśli nie lubisz mieć gołych paznokci, maluj śmiało, bo to też pomaga w przyroście płytki - jest stale zwinięta i dobrze przylega.

[faelween]

Napisane przez Pjerniczek

Skoro po Eveline miałaś problemy (formaldehyd zrobił swoje; ja tej odżywki nigdy nie miałam, ale nie żałuję), wystrzegaj się odżywek z podobnym składem. Stosuj bezpieczne, bez formaldehydu. Jeśli nie lubisz mieć gołych paznokci, maluj śmiało, bo to też pomaga w przyroście płytki - jest stale zwinięta i dobrze przylega.

Olejki stosuję juz dłuższy czas a efektów wciąż nie widać :/ Gdy są pomalowane nie wyglądają ładnie, bardzo rzuca się to że są krótkie, a nie mogę zapuścić dłuższych, bo od razu się kruszą
spróbuję jeszcze tak jak radzisz z tymi innymi olejkami

[Pjerniczek]

Napisane przez faelween

Olejki stosuję juz dłuższy czas a efektów wciąż nie widać :/ Gdy są pomalowane nie wyglądają ładnie, bardzo rzuca się to że są krótkie, a nie mogę zapuścić dłuższych, bo od razu się kruszą
spróbuję jeszcze tak jak radzisz z tymi innymi olejkami

Niestety, cierpliwość jest tutaj niezbędna - obgryzane pazurki mają małą płytkę i dlatego regeneracja trwa dłużej. Ja nie obgryzałam, mam średniej długości płytki, a i tak przewiduję, że swój wymarzony efekt, czyli paznokcie do końca opuszka, osiągnę najwcześniej za dwa lata. Także trzeba czekać i się nie poddawać. Wcześniej nie sprecyzowałam wskazówki dotyczącej malowania - domyślam się, że przy krótkiej płytce kolory nie wyglądają ładnie, wyjątkiem są odżywki, bo nie rzucają się w oczy - mleczna czy bezbarwna byłaby okej. Ale jeśli nie jesteś przekonana, to malowanie można sobie spokojnie odpuścić. Póki płytka jest mała, to nie ma co jej dusić pod lakierem Jak już się powiększy różowa część, to wtedy można pomyśleć o odżywce w lakierach - żeby wolny brzeg zwijał się w rynienkę i lepiej przyrastało do opuszka. Pisałaś, że kruszą się przy większej długości - w takim razie póki co nie maluj ich, tylko dostarczaj witamin z olejów. Niech sobie oddychają i wchłaniają olej całą powierzchnią. Warto je też nawilżyć - ja np. raz w miesiącu robię dłoniom kąpiel w glutku z siemienia lnianego, a na co dzień używam kremu Isana z mocznikiem. I tak na zakończenie - olej z awokado jest super na suche paznokcie i skórki

[natalka280]

Hej Chciałabym przedstawić kilka zdjęć moich ogryzków, żeby mnie ktoś zmotywował do dalszego dbania, gdyż często tracę motywację, ale myślę ,że jest jakaś poprawa w porównaniu do zdjęć jakie załączałam kilka miesięcy temu. Chyba, że jest inaczej, to niech ktoś mnie z tego myślenia wyprowadzi. Najgorsze jest to, że każdy paznokieć jest inny, inna jest długość płytki. Może mnie ktoś naprowadzić jak je mam piłować. I jak wydłużać długość płytki? I jeszcze w ogóle ten kciuk, trochę zaczęła czytać na ten ten temat,bo mnie to strasznie męczyło i jest to brachydaktylia. Może coś jeszcze radzicie? fakt jest tylko, że je rzadko naoliwiam, z tym muszę w czasie wakacji powalczyć.

[Soupir bordeaux]

Hej Dziewczyny,
ja nie obgryzam paznokci, nigdy tego nie robiłam, ale płytkę mam niestety małą i szeroką z natury. Czasem uda mi się je trochę zapuścić, ładnie wypiłować i jak je wtedy pomaluję to jest nieźle, ale jak mam długie paznokcie, to nie dość, że mnie denerwują, to jeszcze często się łamią, strzępią i zahaczają o wszystko, a wtedy natychmiast je znowu obcinam na krótko i zmywam wszelkie lakiery na wieczność.
Włosy olejuję regularnie, może i paznokcie powinnam zacząć? Czy to pomaga?

[Pjerniczek]

Napisane przez natalka280

Hej Chciałabym przedstawić kilka zdjęć moich ogryzków, żeby mnie ktoś zmotywował do dalszego dbania, gdyż często tracę motywację, ale myślę ,że jest jakaś poprawa w porównaniu do zdjęć jakie załączałam kilka miesięcy temu. Chyba, że jest inaczej, to niech ktoś mnie z tego myślenia wyprowadzi. Najgorsze jest to, że każdy paznokieć jest inny, inna jest długość płytki. Może mnie ktoś naprowadzić jak je mam piłować. I jak wydłużać długość płytki? I jeszcze w ogóle ten kciuk, trochę zaczęła czytać na ten ten temat,bo mnie to strasznie męczyło i jest to brachydaktylia. Może coś jeszcze radzicie? fakt jest tylko, że je rzadko naoliwiam, z tym muszę w czasie wakacji powalczyć.

Jest o co walczyć, jak wszystkie paznokcie przyrosną Ci do końca palca, to będą świetne Miałam ten sam problem - każdy palec to inna długość różowej części, ale dzięki codziennemu olejowaniu przez rok (niedawno stuknęło ) wyrównały się. Olejuję wytrwale, bo po zdjęciach widzę, ile już dobrej roboty wykonałam
U Ciebie widziałabym piłowanie owalne/migdały, bo wysmuklą płytkę, ale tak naprawdę kwadraty też spoko. W czym się lepiej czujesz, tak piłuj Dobrym pilnikiem - szklanym, bo zamyka łuski paznokcia. Odkąd pożegnałam na dobre pilniki papierowe, nie robią mi się zadziory, a złamanie paznokcia to rzadkość. Wkraplaj oleje jak najczęściej, ja mam już tak wyrobiony nawyk, że po myciu rąk przyrost pod paznokciami z suchości trochę ciągnie, więc go karmię Systematyczność - to najważniejsze!

Napisane przez Soupir bordeaux

Hej Dziewczyny,
ja nie obgryzam paznokci, nigdy tego nie robiłam, ale płytkę mam niestety małą i szeroką z natury. Czasem uda mi się je trochę zapuścić, ładnie wypiłować i jak je wtedy pomaluję to jest nieźle, ale jak mam długie paznokcie, to nie dość, że mnie denerwują, to jeszcze często się łamią, strzępią i zahaczają o wszystko, a wtedy natychmiast je znowu obcinam na krótko i zmywam wszelkie lakiery na wieczność.
Włosy olejuję regularnie, może i paznokcie powinnam zacząć? Czy to pomaga?

Ja też nigdy nie obgryzałam, ale miałam bardzo krzywe paznokcie, od dość brutalnego obcinania w dzieciństwie przez mamę Z olejowaniem mam odwrotnie, niż Ty - najpierw paznokcie, a dopiero od niedawno systematycznie włosy Olejowanie paznokci działa cuda. Trzeba tylko być systematycznym i cierpliwym. Rób dokumentację zdjęciową, a sama się przekonasz, że idą zmiany na lepsze Moje paznokcie kiedyś były miększe i bardziej przezroczyste, a teraz są w świetnej kondycji. Czekam już tylko na maksymalne wydłużenie płytki

[Soupir bordeaux]

Napisane przez Pjerniczek

Ja też nigdy nie obgryzałam, ale miałam bardzo krzywe paznokcie, od dość brutalnego obcinania w dzieciństwie przez mamę Z olejowaniem mam odwrotnie, niż Ty - najpierw paznokcie, a dopiero od niedawno systematycznie włosy Olejowanie paznokci działa cuda. Trzeba tylko być systematycznym i cierpliwym. Rób dokumentację zdjęciową, a sama się przekonasz, że idą zmiany na lepsze Moje paznokcie kiedyś były miększe i bardziej przezroczyste, a teraz są w świetnej kondycji. Czekam już tylko na maksymalne wydłużenie płytki

Słyszałam jeszcze o wspaniałej działalności oleju na skórę m.in. Na twarz, ale cały czas odkładam w czasie testowanie tego :-D od sposobu obcinania paznokcia może zmienić się płytka? jak zacząć je olejować? Bo jak sie domyślam pod czepek nie pójdą jakto włosy

[poulka0]

Obcinanie naprawdę wiele zmienia. Ja odkąd zaczęłam piłować paznokcie zauważyłam kolosalną różnicę w kształcie mojej płytki. Zresztą zdjęcia mówią same za siebie:


Możesz kupić sobie bawełniane rękawiczki i nakładać je na dłonie po olejowaniu paznokci, a następnie iść spać

[Lavi92]

Napisane przez poulka0

Obcinanie naprawdę wiele zmienia. Ja odkąd zaczęłam piłować paznokcie zauważyłam kolosalną różnicę w kształcie mojej płytki. Zresztą zdjęcia mówią same za siebie:


Możesz kupić sobie bawełniane rękawiczki i nakładać je na dłonie po olejowaniu paznokci, a następnie iść spać

Oj zgadzam się w 100%! Obcinając chcąc nie chcą zawsze obetniemy za dużo + piłowanie żeby wyrównać. Piłując nie ma tego problemu i paznokcie ładnie przyrastają i płytka się powiększa.
No i za efekt !