2015-04-01, 19:43 | #31 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: bicie dziecka
Cytat:
Ostatnio byłam świadkiem na play grupie, gdzie najstarszy chłopczyk ciągle popychal, szarpal I bił inne dzieci, mial na oko 5,6 lat, mama ciągle z nim walczyła, ale nie biła. W pewnym momencie chłopiec zaczął okładac młodszego kolegę, zauważył to jego dziadek który tez tam był, podbiegł do chłopca I tak go uderzył w głowę, ze az echo poszło. Biedne upokorzone dziecko, juz wiadomo skąd jego zachowanie-dziadek go nauczył, a mnie I reszcie mam było bardzo przykro ,niektorym szczęki opadły. Ja sama jestem bitym dzieckiem.Pisze bitym, bo klapsy szybko przerodzily się w regularne manto (pasem, rurą od odkurzacza)..... ale ja sama takim rodzicem nie chce być, na razie mi sie to udaje choć ręką mnie nie raz swędzi. |
|
2015-04-01, 21:05 | #32 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-09
Wiadomości: 18 274
|
Dot.: bicie dziecka
princess, rzeczywiście ta mama dała "kilkanaście" a nie "kilka" klapsów?
__________________
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~ ~~~~~~~~~~~ Nigdy nie porównuj tego, co masz w środku, z tym, co ktoś inny ma na zewnątrz. H. MacLeod .
|
2015-04-01, 21:34 | #33 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 479
|
Dot.: bicie dziecka
Wiesz co w tej chwili Ci tego nie powiem bo zwyczajnie nie pamiętam, ale dla mnie nie ma różnicy czy kilkanaście czy kilka bo uważam, że nawet jeden klaps to jest bicie. Teraz myślę, że w tym wypadku to wyładowanie swoich emocji. Dodatkowo mogę podejrzewać, że to nie pierwszy raz była taka sytuacja z biciem, pamiętam kiedyś jak mój brat dostał raz klapsa po pupie to usiadł ze zdziwienia bo nigdy wcześniej czegoś takiego nie było.
__________________
solarium tak samo jak palenie papierosów powoduje RAKA ---------------------------------------------- odwyk od kupowania kosmetyków zakończony powodzeniem , kupuję tylko co jest niezbędne |
2015-04-01, 21:56 | #34 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-09
Wiadomości: 18 274
|
Dot.: bicie dziecka
Cytat:
Bez przesady, to, że Twój brat usiadł ze zdziwienia, a tamten chłopiec nie, nie oznacza, że to nie pierwszy raz
__________________
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~ ~~~~~~~~~~~ Nigdy nie porównuj tego, co masz w środku, z tym, co ktoś inny ma na zewnątrz. H. MacLeod .
|
|
2015-04-01, 22:21 | #35 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 3 463
|
Dot.: bicie dziecka
Dzieci nie mam i nie zamierzam chwilowo. Jednak ja byłam bitym dzieckiem. Może to za dużo powiedziane. Ja dostałam trzy czy cztery razy. Bracia więcej, ale to chłopcy i w przeciwieństwie do mnie mocno rozrabiali. Nie chodzi o bicie po twarzy, ale ojciec potrafił bić ręką w tylek aż bolało. Bił za kradzież i kłamstwo. Nigdy nie było bez powodu. Czy mam do niego żal? Oczywiście że nie. Zresztą teraz wiem, że gdybym się wyznała prawdę w sytuacjach "kryzysowych" mogłabym uniknąć lania. Tylko strach przed ojcowską ręką był tak wielki, że szłam w zaparte.U ojca wystarczyło że krzyknął to od razu cisza jak makiem zasiał. Dziś widzę, że to jest nieskuteczna metoda. Dlaczego nie mam żalu? 20 lat temu nikt nie słyszał o super nianiach, magazynach dla rodziców. Ojciec wychowywał nas tak jak on był wychowywany.I starał się wychować nas na porządnych ludzi. Nie uważam, żeby klaps komuś zaszkodził. Nie chodzi o ból, to nie chodzi o to aby zbić, ale odwrócić uwagę. Rodzić nie może wyładowywać złości na dziecku! Czasem jak na ulicy widzę tłuczenie dziecko po tyłku, bo coś zrobiło, albo marudzi, to we mnie krew się gotuje. Jednak daleka jestem od oceniania matki z pierwszego postu, która pewnie miała wizję zwłok dziecka pod samochodem. Długo nie reagowała agresją, więc zapewne nie często się jej to zdarza. Niewiele osób zachowa zimną krew w takiej sytuacji.
W którymś poście było o dziadku, który uderzył niegrzeczne dziecko. Nie może być tak, że matka nie stosuje kat cielesnych, bo wyręcza ją ojciec/teść. Jakby mój ojciec uderzył dziecko nastąpiłoby zerwanie kontaktów. Na pewno. Agresja budzi agresję. Zawsze.
__________________
Szczęście w budowie... Życie jest jak jazda na rowerze. Żeby utrzymać równowagę musisz się poruszać naprzód. A. E.
|
2015-04-02, 08:28 | #36 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 2 200
|
Dot.: bicie dziecka
Cytat:
Kiedy się jest już dojrzałym człowiekiem to naprawdę się takie rzeczy docenia. I dziś dziękuję Bogu, że miałam i mam takich rodziców. |
|
2015-04-02, 08:38 | #37 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 8 429
|
Dot.: bicie dziecka
Cytat:
I gratulacje (zerknęłam w Twój podpis - ostatnie serduszko )
__________________
Jesteś! |
|
2015-04-07, 13:37 | #39 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: bicie dziecka
Cytat:
Też kiedyś myslałam, że taki słodki maluszek nie może wyprowadzić z równowagi, ale przyszedł czas, gdy odkryłam, że może być całkiem inaczej, a już przy dwójce dzieci jest się jeszcze bardziej zmęczonym i łatwiej o nerwy. A z tego co piszesz, to kobieta nie jest jakaś patologiczna, tylko może się tak przestraszyła o swoje dziecko (mogło zginąć pod samochodem), że zadziałała w nerwach, tak wyjątkowo wyszło i nie oznacza, że ,,oklepuje" swoje dziecko regularnie Mnie się jeszcze nie zdarzyło nawet dać klapsa, bo nie pochwalam przemocy, ale nie mogę się zarzekać, że na pewno nigdy tego nie zrobię. Możliwe, że w wielkim stresie moja reakcja byłaby taka jak tej kobiety i gdyby jakaś młodziutka mama wyskoczyła mi wtedy z pouczeniami, to nie wiem czy i ona nie oberwałaby klapsa |
|
Nowe wątki na forum Być rodzicem |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 19:31.