2010-02-21, 21:10 | #121 |
astro-loszka
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 502
|
Dot.: Zdarzyło wam się coś kiedyś ukraść ze sklepu?
Dawno, dawno temu ukradłam z hipermarketu kartkę świąteczną. Idąc do kasy miałam kilka produktów, w tym jakieś czasopismo i tę kartkę. Wsunęłam ją do środka czasopisma. Byłam ciekawa, czy się zorientują. Kasjerka policzyła mi za czasopismo, ale kartki w środku nie zauważyła. To był taki eksperyment z mojej strony.
Jak byłam młodszą nastolatką, na moim osiedlu był sklep spożywczy z niemiłymi, młodymi ekspedientkami. Stał tam taki automat z piłeczkami kauczukowymi, żeby taką wyrzucił, trzeba było wrzucić specjalny żeton, który kupowało się w kasie. Ja i moja przyjaciółka miałyśmy parę monet sprzed denominacji, wykryłyśmy, że mają taką samą wielkość, co żetony, więc wykorzystałyśmy je do automatu.
__________________
Kpię i o drogę nie pytam. |
2010-02-21, 23:27 | #122 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 2 737
|
Dot.: Zdarzyło wam się coś kiedyś ukraść ze sklepu?
Tak, wyjęłam magnes z jednego opakowania danonków i przełożyłam do swojego. Strasznie się czułam z tą myślą i miałam wrażenie, że ochroniarze mnie otaczają.
Kiedyś jednej dziewczynie ze szkoły zwinęłam kapsel z pokemonem. Ona miała Pikachu, a mnie ciągle trafiał się Jiglipuff. Wzięłam sobie Pikachu,a jej podrzuciłam kapsel z Jiglipuffem.
__________________
|
2010-02-21, 23:37 | #123 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 28
|
Dot.: Zdarzyło wam się coś kiedyś ukraść ze sklepu?
To mi przypomniało, że kiedyś rąbnęłam przyjaciółce tatuaż czy naklejkę z pokemonem. Ale to było w odwecie, bo ona zwinęła mi karteczkę ze spice girls
|
2010-02-22, 19:55 | #124 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2003-07
Wiadomości: 284
|
Dot.: Zdarzyło wam się coś kiedyś ukraść ze sklepu?
fuuuj,wole żałować po powrocie do domu ,że owoc nie smakuje tak jak powinien niż podjadać w sklepie takie macane przez wszystkich
__________________
Nie idź na kompromis ,jeśli chodzi o Ciebie samego... Jesteś wszystkim co masz . J.Joplin https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=419726 MOJA WYMIANKA |
2010-02-22, 22:00 | #125 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 1 323
|
Dot.: Zdarzyło wam się coś kiedyś ukraść ze sklepu?
Kiedyś przypadkiem gwizdnęłam biustonosz. Grzebałam w wielkich koszach z bielizną, jeden egzemplarz mi się spodobał i powiesiłam sobie go na nadgarstku do mierzenia, po czym kontynuowałam grzebanie. Zaraz chcę iść go przymierzyć,a go nie ma Pomyślałam, że zgubiłam go w czasie przekopywania i machnęłam na niego ręką.
Potem potem zdejmuję płaszcz i okazało się, że miałam go w rękawie Cytat:
Nie chciałabym spotkać kogoś, komu zachce się coś przeciwnego do jedzenia On ma potrzebę i on musi.
__________________
1. Anonimowość w internecie to mit. 2. Wszystko wrzucone do internetu zostanie w nim na zawsze. 3. Jeżeli wyśmiewasz czyjś błąd ortograficzny to znaczy, że nie masz argumentów. Rozsądek przede wszystkim.
Pisz poprawnie zamiast szukać wymówek...! ...albo chociaż się staraj - tak jak ja |
|
2010-03-09, 12:50 | #126 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 4 570
|
Dot.: Zdarzyło wam się coś kiedyś ukraść ze sklepu?
nie, nie zdarzyło mi się, zawsze miałam poczucie ze później sumienie by mnie zżarło
|
2010-03-09, 14:38 | #127 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Clearwater, Fl
Wiadomości: 2 841
|
Dot.: Zdarzyło wam się coś kiedyś ukraść ze sklepu?
Nie, nie zdarzyło mi się nic ukraść. Ani w dzieciństwie, ani tym bardziej teraz To nie na moje nerwy
Nigdy też nie próbuję owoców w sklepie. Przecież to po pierwsze niemyte, po drugie zmacane przez wielu ludzi (niekoniecznie czystymi rękami). Jak ładne i świeżo pachną - kupuję i porządnie myję w domu. Co do ochrony - nie spotykam się z jakimiś szczególnymi nadgorliwcami, co to chcą zapukntować u szefa
__________________
Free Tibet Co jest ważniejsze: zaspokoić tysiąc pragnień, czy oprzeć się pokusie jednego? Edytowane przez Maniwa Czas edycji: 2010-03-09 o 14:40 |
2010-03-09, 19:11 | #128 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 814
|
Dot.: Zdarzyło wam się coś kiedyś ukraść ze sklepu?
Cytat:
robisz problem z niczego jeśli zje/wypije i zapłaci to co w tym złego? podkreślam-mówię o osobach,które naprawdę płacą za te przedmioty.
__________________
Always look on the bright side of life |
|
2010-03-10, 08:42 | #129 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 4 413
|
Dot.: Zdarzyło wam się coś kiedyś ukraść ze sklepu?
Cytat:
ja tez często płacę za już napoczęty sok czy bułke, kiedy chodze z bratankiem na zakupy sama tez czesto w trakcie zakupow zaczynam konsumować, ale zawsze jest to ta sama rzecz- bagietka czosnkowa ;p pozniej oczywiscie place za nią |
|
2010-03-10, 08:56 | #130 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 9 451
|
Dot.: Zdarzyło wam się coś kiedyś ukraść ze sklepu?
Nigdy niczego nie ukradłam, nie potrafiłabym tego zrobić - sumienie by mi nie pozwoliło. Wiem, że ludzie nie z takimi rzeczami potrafią przejść do porządku dziennego, ale ja nie potrafiłabym.
|
2010-03-10, 19:47 | #131 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 1 323
|
Dot.: Zdarzyło wam się coś kiedyś ukraść ze sklepu?
Cytat:
Cóż, różnie są ludzie wychowani. I nie ma co narzekać na nachalną ochronę, jakby mieli każdego nieopanowanego odprowadzić pod kasę. Sklep nie ma żadnej gwarancji na to, że zapłacicie w kasie
__________________
1. Anonimowość w internecie to mit. 2. Wszystko wrzucone do internetu zostanie w nim na zawsze. 3. Jeżeli wyśmiewasz czyjś błąd ortograficzny to znaczy, że nie masz argumentów. Rozsądek przede wszystkim.
Pisz poprawnie zamiast szukać wymówek...! ...albo chociaż się staraj - tak jak ja |
|
2010-03-10, 20:26 | #132 |
Zadomowienie
|
Dot.: Zdarzyło wam się coś kiedyś ukraść ze sklepu?
Kiedys o jedna bulke za duzo wzielam w biedronce :O CELOWO :O Fatalna myśl
__________________
" . . Dzisaj uwierzyłam, że do szczęścia Mi wystarczy bym przy Tobie była . . . " (19.05.2006) [luksjaa]104680[/luksjaa] |
2010-03-10, 22:39 | #133 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Dalej niż północ..
Wiadomości: 192
|
Dot.: Zdarzyło wam się coś kiedyś ukraść ze sklepu?
Cytat:
Oczywiście cały czas tu mówie o płacących za swoje skonsumowane rzeczy. No i również nie mówie tu o skrajnych przypadkach wchłaniania setek produktów podczas tych samych zakupów.. to owszem jest dziwne, no ale jesli ktos lubi, ma ochote, apetyt i co najwazniejsze pieniazki na to, to co mnie do tego.
__________________
Paparazzo chwil ulotnych.. |
|
2010-03-11, 00:50 | #134 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Zdarzyło wam się coś kiedyś ukraść ze sklepu?
oj niestety tak.
|
2010-03-11, 07:44 | #135 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 3 581
|
Dot.: Zdarzyło wam się coś kiedyś ukraść ze sklepu?
nie zdarzyło mi się...
__________________
|
2010-03-11, 08:47 | #136 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 1 323
|
Dot.: Zdarzyło wam się coś kiedyś ukraść ze sklepu?
Cytat:
Mówisz o długich zakupach. To ile one trwają? 5 godzin? Może czas zacząć brać prowiant na te wyprawy? Powtarzam pytanie, czy w małym sklepie spożywczym też podjadasz, bo np. jest kolejka na 3 osoby? Dla mnie ciamkanie bułki jest dopuszczalne tylko przez dzieci, ale dorośli?
__________________
1. Anonimowość w internecie to mit. 2. Wszystko wrzucone do internetu zostanie w nim na zawsze. 3. Jeżeli wyśmiewasz czyjś błąd ortograficzny to znaczy, że nie masz argumentów. Rozsądek przede wszystkim.
Pisz poprawnie zamiast szukać wymówek...! ...albo chociaż się staraj - tak jak ja |
|
2010-03-11, 18:19 | #137 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 906
|
Dot.: Zdarzyło wam się coś kiedyś ukraść ze sklepu?
Cytat:
a tak poza tym to ja też często otwieram coś (najczęściej jest to coś do picia, bo wiecznie mi się pić chce) i nie widzę w tym nic złego. i tak za to zapłacę, i tak to zjem / wypiję. zdarza mi się to też w małych sklepikach, gdy czekam w kolejce. nie ma to jak robić z igły widły, utrudniać sobie życie i szukać problemów tam gdzie ich nie ma |
|
2010-03-11, 19:03 | #138 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 1 323
|
Dot.: Zdarzyło wam się coś kiedyś ukraść ze sklepu?
Cytat:
Jeśli ktoś lubi się poczuć podejrzanym o kradzież, to niech sobie je (bo padnie trupem), a zakupy trzyma w kieszeni. Jego wybór. Sytuacja w restauracji to kiepski żart rozumiem?
__________________
1. Anonimowość w internecie to mit. 2. Wszystko wrzucone do internetu zostanie w nim na zawsze. 3. Jeżeli wyśmiewasz czyjś błąd ortograficzny to znaczy, że nie masz argumentów. Rozsądek przede wszystkim.
Pisz poprawnie zamiast szukać wymówek...! ...albo chociaż się staraj - tak jak ja |
|
2010-03-11, 21:29 | #139 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 906
|
Dot.: Zdarzyło wam się coś kiedyś ukraść ze sklepu?
Cytat:
po pierwsze nie kiepski, po drugie nie żart |
|
2010-03-11, 21:36 | #140 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 1 323
|
Dot.: Zdarzyło wam się coś kiedyś ukraść ze sklepu?
Sądzę, że można miec głęboko w , dopóki ochroniarz nie zwróci uwagi, a moim zdaniem, ma prawo ją zwrócić. Wtedy to już obciach.
Dla mnie sytuacja w restauracji jest jeszcze gorszym przykładem od publicznego puszczania gazów Do restauracji się idzie zjeść, ustaliło się, że najpierw człowiek je, potem płaci. W sklepie obowiązują odwrotne zasady. Swoją drogą, dla ludzi o słabym zdrowiu/kondycji fizycznej, są małe bary wewnątrz sklepu (tak jest np w Carrefourze).
__________________
1. Anonimowość w internecie to mit. 2. Wszystko wrzucone do internetu zostanie w nim na zawsze. 3. Jeżeli wyśmiewasz czyjś błąd ortograficzny to znaczy, że nie masz argumentów. Rozsądek przede wszystkim.
Pisz poprawnie zamiast szukać wymówek...! ...albo chociaż się staraj - tak jak ja |
2010-03-11, 21:57 | #141 | |||
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 906
|
Dot.: Zdarzyło wam się coś kiedyś ukraść ze sklepu?
Cytat:
Cytat:
Cytat:
i śmieszy mnie trochę porównywanie do puszczania bąków. nie mam ochoty wąchać gazów ulatniających się z czyjejś tylnej części ciała. konsumując cokolwiek przed zapłatą, nie narażam nikogo na jakiekolwiek odrażające widoki czy odczucia. zdarza mi się czasem zjeść coś w jakimś barze w hipermarkecie przed zrobieniem zakupów, i szczególnie wtedy jestem zmuszona otworzyć sok lub wodę w trakcie przechadzki po nim, bo okropnie chce mi się pić |
|||
2010-03-12, 20:41 | #142 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 47
|
Dot.: Zdarzyło wam się coś kiedyś ukraść ze sklepu?
Cytat:
Przecież wiadomo, że w sklepie nikt się wielce nie obżera i nie je niewiadomo czego. Po co robić problem z napoczęcia napoju czy otwarcia paczki czipsów, czy czegoś w tym stylu. Jeśli ktoś tego nie robi to ok, ale jesli ktoś odczuwa taka potrzebę to moim zdaniem nie jest to oznaka braku kultury, chyba, że ktoś nie płaci za to co wziął. Ja akurat nie otwieram niczego, ale to bardziej dlatego, że nigdy nie chciało mi się szczególnie pić czy jeść. Zupełnie zaś nie przeszkadzają mi osoby, które tak robią. Apropo porównań - moim zdaniem bardziej trafne jest to z restauracją, niż z puszczaniem bąków :P |
|
2010-03-15, 21:18 | #143 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 51
|
Dot.: Zdarzyło wam się coś kiedyś ukraść ze sklepu?
Nie, nigdy i w sumie ciesze sie z tego
|
Nowe wątki na forum Forum plotkowe |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 15:08.