Chcę schunąć! Wątek dla zdołowanych swoją wagą.

[cotynato]

Niedawno otworzyłam podobny wątek , ale od tego czasu zamiast się zmotywowac przytyłam kolejne 3 kg. Głównie przez to że nie miałam internetu przez miasiąc i watek poszedł w innym kierunku , wypadłam z tematu a teraz głupia to tak sie wbijać na Jana .

Aktualnie ważę 68 co dołuje mnie koszmarnie.
Co chwilę podejmuję decyzje , od jutra biegam , od jutra skacze na skakance , od jutra robię brzuszki - a w efekcie końcowym nie mogę rano wstać, później mam ciekawsze rzeczy do roboty, wieczorem jestem zbyt padnięta na brzuszki a co gorsze przybywa mój tż , mama robi smakołyki i moja silna wola pęka i zjadam z nim.

Chciałam spytać czy znajdą się tu dziewczyny z podobnym problem, które zrospaczone zbliżającym się sezonem na krotkie spodenki i wypady na basen - podejmą się ze mną diety MŻ i więcej ćwiczyczeń ? Kurcze tak potrzebuje motywacji ...

Ważymy się w każdy poniedziałek , a wynik zapisujemy dużą pogrubioną czcionką

[Kreskaaa]

Ja chcę ważę najwięcej w całym swoim życiu i jeśli teraz nie wezmę się do roboty, będzie naprawdę kiepsko Dieta ogólnie mówiąc MŻ, postaram się wyeliminować słodycze, dużo warzyw i białka...a co do ćwiczeń to zapisuję się na basen (jak tylko kupię kostium) i więcej ruchu na codzień.

Jeszcze może byc lepiej przed latem

[cotynato]

Napisane przez Kreskaaa

Ja chcę ważę najwięcej w całym swoim życiu i jeśli teraz nie wezmę się do roboty, będzie naprawdę kiepsko Dieta ogólnie mówiąc MŻ, postaram się wyeliminować słodycze, dużo warzyw i białka...a co do ćwiczeń to zapisuję się na basen (jak tylko kupię kostium) i więcej ruchu na codzień.

Jeszcze może byc lepiej przed latem

Ok to może znajdzie się więcej dziewczyn. Ja proponuję ważenie w piątek lub niedzielę i zapisywanie tego dużą - czerwoną czcionką - tak w ramach motywacji
Sama wiem że najlepiej przechodzić to z kimś kto też ma taki problem

[fiolusiek]

Wazenie 2 razy w tygodniu to przesada Raz spokojnie starczy.. i to najlepiej w poniedzialek, bo wtedy jakos czlowiek sie stara kontrolowac na weekendzie

A co do reszty... to radze zaczac sie akceptowac takim jakim sie jest najpierw przed odchudzaniem

[cotynato]

Napisane przez fiolusiek

Wazenie 2 razy w tygodniu to przesada Raz spokojnie starczy.. i to najlepiej w poniedzialek, bo wtedy jakos czlowiek sie stara kontrolowac na weekendzie

A co do reszty... to radze zaczac sie akceptowac takim jakim sie jest najpierw przed odchudzaniem

Pomyłka miało być Lub

[Kreskaaa]

To ja chyba będę w nd

To się chyba nie wyklucza; akceptuje siebie (jak nie ja to kto), ale nie akceptuję tego, że nie mieszczę się w swoje ulubione ciuchy i że nie nie umiem zapanować nad swoimi słabościami (słodycze). Tu nie ma co akceptować, trzeba sie wziac w garść wreszcie

Pozdrawiam!

[moniczorek]

Hej


a co z nasza siłka i bieganiem ?

[nataliii1425]

okej to ja sie dołączam! jutro rano 1sze ważenie i napisze ile wskaże waga

[slonkom]

ja tez! ja tez! ja tez!

wprawdzie jestem na innych watkach ale podupadaja... a ja potrzebuje motywacji.....

a co do wazenia to poniedzialki sa chyba najlepsze w kazdym razie ja sie waze w poniedzialki wiec jak najbardziej jestem za

moja aktualna waga to 71.3 [dane z wczoraj]
a ze chce wazyc 60kg to jeszcze duzo zrzucania kg przede mna

[susunia]

To Ja też chętnie dołącze.... też jestem na innym wątku ale motywacji nigdy dość bo niestety u mnie jej brakuje
Wszystkie dane mam w podpisie...
Musze schudnąć jak najwiecej do 27 sierpnia...mój cel to 60kg ale do tego czasu pewnie nie dam rady tyle zrzucić.

[cotynato]

Cieszę się że jest nas już więcej

Ja od poniedziałku bawię się hula hop i mam zakwasy

[iwonkap19]

Mogę dołączyć?? byłąm już na 2wątkch, ale coś podupadły.
Więc tak: waga:63kg (z dzisiejszego poranka)--> cel:55kg zobaczymy czy się uda
Ja zaczynam od dzisiaj, niedługo biorę się za ćwiczenia.

[slonkom]

ciesze sie ze nas tyle

a dziewczyny jakie cwiczenia wykonujecie oprocz krecenia hula hop?

[cotynato]

Napisane przez iwonkap19

Mogę dołączyć?? byłąm już na 2wątkch, ale coś podupadły.
Więc tak: waga:63kg (z dzisiejszego poranka)--> cel:55kg zobaczymy czy się uda
Ja zaczynam od dzisiaj, niedługo biorę się za ćwiczenia.

Pewnie im nas więcej tym lepiej i lepsza motywacja ;p

Napisane przez slonkom

ciesze sie ze nas tyle

a dziewczyny jakie cwiczenia wykonujecie oprocz krecenia hula hop?

Ja robię brzuszki , zaczynam wchodzić po schodach- ostatnio pomogło ;p
A mieszkam na 7 piętrze i planuje biegać , ale co z tego będzie to nie wiem,

Byłybyście takie kochane i kliknełybyście mi w link lub banerek ?

[zizuu]

hej również się dołączam.. już od początku roku staram się schudnąć ale nic z tego nie wychodzi.. potrzebuję motywacji bo inaczej kiepsko. a więc ważę 68kg, a mój cel to 55.. w sumie to aż 13 kg [] i nie wiem jak mi się to uda, ale biorę się do roboty

---------- Dopisano o 20:50 ---------- Poprzedni post napisano o 20:42 ----------

[Kreskaaa]

cotynato ->klik

Witam witam
Ja dokładniej zważę się jutro, ale do zrzucenia też mam co najmniej 10kg... ehh a miałam nadzieję, że w wakacje będę już na U- ale nici z tego Dziś szukałam kostiumu jednoczęściowego na basen, ale wróciłam z niczym: trochę przesadzają z cenami. Jutro jadę do decathlonu, a jak dobrze pójdzie to również na basen a i melduję, że dziś dietkowo ok i bez pokus.

Dobranoc!

[cotynato]

Ja dzisiaj ostatni raz się najadam i jem wieczorem a od jutra nie ma opcji po 20 , 18 to za wcześnie przy moim kladzeniu się spać o 1 ;D

[zoja1806]

Hej dziewczyny i ja dołanczam, chyba własnie takiej grupy wsparcia poszukiwałam, rok temu schudłam 15 kg, teraz przez ostatni czas przytyłam 4 jak sie nie ogarne to moj zeszłoroczny cały wysiłek pojdzie na marne, a tego bym nie chciała... obecnie waże 66kg przy wzroscie 165cm i niestety tendencja jest wzwyżkowa.
Ratunku, moja wymażona waga to 55kg, przyjechałam miesiąc temu do Niemiec zeby rozpocząć nowe życie.... mysle ze opanowanie wagi tez bedzie temu przyjać, jesy ciezko duzo stresów ktore poprostu zajadam...
ale teraz wiem, ze nie bede sama... a więc od jutra do bierzemy sie do pracy... trzymam kciuki za nas wszystkie...

[slonkom]

Napisane przez cotynato

Ja dzisiaj ostatni raz się najadam i jem wieczorem a od jutra nie ma opcji po 20 , 18 to za wcześnie przy moim kladzeniu się spać o 1 ;D

myle ze nie masz dobrego podejscia... nie najadaj sie juz dzis, zjedz sobie lekka kolacje i juz nie ma ze sie najem bo od jutra dieta, dieta powinna byc od teraz

[zoja1806]

Święta racja...
"Jak sie chce- to szuka sie sposobu, jak sie nie chce- to szuka się powodów"

Będzie dobrze, damy rade

[cotynato]

Napisane przez slonkom

myle ze nie masz dobrego podejscia... nie najadaj sie juz dzis, zjedz sobie lekka kolacje i juz nie ma ze sie najem bo od jutra dieta, dieta powinna byc od teraz

Ja tak zawsze zaczynam diete ;p a teraz to tym bardzoej bo wrocilam ze sklepu i głodna jestem jak wilk.

[slonkom]

Napisane przez cotynato

Ja tak zawsze zaczynam diete ;p a teraz to tym bardzoej bo wrocilam ze sklepu i głodna jestem jak wilk.

to czas to zmienic

a tak apropo chodzenia na zakupy.... ja nigdy przenigdy nie chodze na zakupy glodna. nie wiem czy tez tak macie ale ja jak pojde na zakupy z pustym zoladkiem to doslownie pozeram oczami wszystko i kupuje za duzo to raz a dwa kupuje rzeczy ktore mi niespecjalnie sluza typu ciastka... znaczy to wszystko to przeszlosc, odzwyczailam sie wprowadzilam wiele nowych zwyczajow kiedy zaczelam sie odchudzac i teraz juz mi z tym dobrze ale na poczatku byla jedna wielka masakra... a najgorzej to chyba szlo mi picie tych ogromnych ilosci wody

[zoja1806]

hej nabycie dobrych nawyków, a pozbycie sie starych-zlych to podstawa utrzymania kazdej diety... inaczej jojo gwarantowane, ja tak zaprzepasciłam 2 tyg ciezkiej orki na kopenhaskiej, wszystko krew w piach.... 6 kg poszło i 6 wrócił po 2 m-cach...
Schudnąć to jest nic w porownaniu z tym co trzeba robić, żeby ta wage utrzymać.... to jest to samo co odchudzanie tylko ze juz na zawsze

[EmixD]

Hej dziewczyny! To ja też się do was dołączam.
Obecnie ważę 71 kg. Ale jak na razie chcę ok. 65 a potem 60... Ehh, potrafię tydzień nie jeść słodyczy i solidnie ćwiczyć na siłowni. Ale potem nagle coś mi odbije i zaczynam jeść słodycze.
Teraz mam zamiar jeździć na rowerze i robić brzuszki w domu, może też siłownia.. Został nam ok. miesiąc do wakacji! Musimy dać radę!

[cotynato]

Napisane przez slonkom

to czas to zmienic

a tak apropo chodzenia na zakupy.... ja nigdy przenigdy nie chodze na zakupy glodna. nie wiem czy tez tak macie ale ja jak pojde na zakupy z pustym zoladkiem to doslownie pozeram oczami wszystko i kupuje za duzo to raz a dwa kupuje rzeczy ktore mi niespecjalnie sluza typu ciastka... znaczy to wszystko to przeszlosc, odzwyczailam sie wprowadzilam wiele nowych zwyczajow kiedy zaczelam sie odchudzac i teraz juz mi z tym dobrze ale na poczatku byla jedna wielka masakra... a najgorzej to chyba szlo mi picie tych ogromnych ilosci wody

e,

Ja też a zakupy chodzę pełna bo jak jestem głodna to kupuje 3 razy więcej ;p
A co do mnie to ja zawsze jadlam to co chciałam i na co mialam ochote tyle tylko że mniej i więcej się ruszałam. teraz siedze w domu i nic nie robie wiec nie moge juz jesc tak jak kiedys i te pozne kolacje

[krejzolaa]

witajcie . ja obecnie waze 92 kg i chce zejść conajmiej o 20 .dzis zaczelam diete dukana . mam nadzieje ze z Wami bedzie mi latwiej schudnac .

[kotka_andaluzyjska]

Hej Mnie sie udało parę lat temu schudnąć z 89 na 70, pochwalę się bezczelnie na wstępie. Więc Tobie też na pewno sie uda krejzolaa
Utrzymałam wagę, ale teraz chcę dokończyć dzieła i dobić do wymarzonej, więc się do was dołączam Babeczki. Jeśli pozwolicie oczywiście. Moja wymarzona waga to 60kg, ale nie wiem czy faktycznie dojde do tylu. Na razie jedziemy do 65 i zobaczę jak ciało zareaguje: czy już się będę sobie podobać, czy jeszcze nie. No i obawiam się utraty jedrności, bo już tego doswiadczyłam.
Cały tłuszczor mi się na brzuchu zgromadził więc robię a6w, jestem na 5 dniu, trzymajcie kciuki!
Pozdrawiam

[jamniczkowo]

Cześć dziewczyny.
Ja chce dołączyć do Was.

Odchudzałam się jakiś rok temu i schudłam na diecie MZ. Ok 5 kg schudłam. Ważyłam 55 kg wzrost 166 cm.

Wszystko w czasie przeszłym bo obecnie waze 58 kg. Ćwiczylam dosc intensywnie i w zasadzie codziennie. Bylo czasami troche przerwy ale nie za długo.Ostatnio zdarzało się po godzinie dziennie na stepie ( schodek), wcześniej 2 x dziennie po 40 min. lub po 50 min. Nadal ćwiczę tylko na stepie i 40 min dziennie.

Moj problem jest taki ze nie mogę uwierzyć w ten mój wzrost wagi
Cwicze jak durna, wcale dużo nie jem ok 1300-1600 kcal dziennie. Jak ostatnio w niedziele zjadłam 1000 kcal i chciałam potem poćwiczyć, ledwo 30 min wytrzymałam. Nie miałam siły.
Chciałbym zrzucić te 3 kg, ale nie wiem czy dam rade. No chyba ze ćwiczyć przestane tylko dieta 1000 kcal. Ale nie wiem czy to ma sens. Dodam jeszcze ze po ubraniach niby nic nie widać ze przytyłam ( albo sobie wmawiam) Ale w obcisłe rzeczy wchodzę jak wcześniej bez problemu. No to możne miesni nabrałam Tłuszcz mi nigdzie nie zwisa mam raczej wysportowana sylwetkę, ale ta waga nie daje mi spokoju. Co sadzicie o tym??? Znacie podobny przypadek???

[kasiax.]

Witajcie dziewczyny! Jeśli pozwolicie to i ja dołączę.. Mam 22 lata, 165cm wzrostu i ważę .. 69kg . Prócz zdrowego odżywiania próbowałam już chyba wszystkiego włącznie z głodówkami, dietą kopenhaską, dieta kapuścianą.. Niestety moja silna wola kuleje, jeśli tylko jestem w sklepie i widzę czipsy lub zupki chińskie .
Ale teraz nie ma żartów.. trzeba stworzyć grupę wsparcia, zacząć zdrowo się odżywiać, ruszyć d*pę i pięknie wyglądać!
Ja planuję jeść często, a mało i w większości będą to posiłki białkowe, ograniczę węglowodany, ale na pewno nie do zera, bo zamierzam po wypłacie wykupić karnet na siłownię.
26 czerwca idę na wesele. Zostało 52 dni. Zamierzam do tego czasu zgubić 6kg i wyglądać ślicznie w mojej sukience! TAK BĘDZIE!

* Moim celem jest około 55 kg. I chciałabym tego dokonać do końca sierpnia. Myślę, że to rozsądne.. Bo jak wiadomo "co nagle, to po diable"

No ale.. czy mogę dołączyć?

[cotynato]

kochane , pewnie że możecie. zapraszamy wszystkie. WIecej osob to więcej motywacji
To jak codziennie chwalimy się tym co nam się udało zrobić w ciągu dnia i co zjeść.

I bardzo proszę o kliczki