Bardzo przydałaby mi się pomoc...

[Kiks09]

Hmm... cóż, nie lubię pokazywać zdjęć publicznie, jednak jestem zdesperowana. Otóż - chciałam coś zmienić w swoim wyglądzie, chyba z powodu wiosny jakoś mnie 'wzięło', ale to nieważne. Zaczęłam kombinować. Nawet zrobiłam balejaż, jednak wydaje mi się, że efekt jest raczej marny.
Dlatego też baaardzo proszę o pomoc. Radę. Za każde słowo będę wdzięczna.

Co do mnie; jestem przy kości, nie oszukując się mam nawet sporą nadwagę. Moim problemem są dolne partie ciała (przede wszystkim). Chciałabym się dowiedzieć co powinnam zakładać, aby biodra i nogi zdawały się mnie obfite.
Chciałabym również dowiedzieć się jaki makijaż pasowałby do mojej twarzy, jednak to już dalsza kwestia.

PS: zdjęcia są trochę niewyraźnie, jednak na ten moment nie mam innych.
Kiedy tylko dorwę aparat, dodam jakieś wyraźniejsze.

~ z góry dziękuję za pomoc i pozdrawiam.

[Fureyka]

Co do makijazu to nie pomoge, bo nic nie widze przez ta jakosc zdjec...

Co do grubszych nozek... Lubisz sukienki i spodniczki? Nimi duzo latwiej zamaskowac niedoskonalosci. Proponuje rozkloszowana spodniczke za kolanko
Jesli wolisz spodnie to unikaj wzorkow. Spodnie powinny byc na przyklad w kolorze bordo, granatu czy brazu. Jeansy nie powinny byc przecierane. Jesli lubisz spodnie bardziej eleganckie to takie na kant, z lejacego sie materialu.
Oczywiscie buciki na obcasie ktore Cie wydluza i wyszczupla

[Sarrai]

Na wstępie Ci powiem, ze bardzo ładna z Ciebie dziewczyna i masz ładne włoski. Co do bycia 'przy kości'. Sama mam dość duże biodra i zdecydowanie odradzam spódnice rozkloszowane przynajmniej mi wydaje się, ze tyłek wyglada w nich na jeszcze większy.
Ja polecam róznego typu dluzsze bluzki, tuniki, odcinające się pod biustem, buty na obcasie. Co do makijazu to rzeczywiście powinnaś dołożyc jakies lepsze zdjęcia.

[diablica88]

" nie oszukując mam sporą nadwagę". Tak patrze parze i tej sporej nadwagi nie widzę. Moim zdaniem masz bardzo ładne kobiece kształty. I wg mnie wcale nie musisz chudnąć, no ew jeśli chcesz to sama dla siebie żebyś się lepiej czuła.
Kolor włosów masz bardzo ładny. Mnie osobiście bardziej się podobasz w tych kręconych , które masz na fotce 1 i 3. I szczerze? nic bym w nich nie zmieniała

A co do ubioru hmmm, ja odradzam jakieś duże, szerokie spódnice i generalnie workowate rzeczy. Myśle, że powinnaś nosić jeansy z prostą nogawką, do tego obcas i jakaś dłuższa tunika (luźniejsza ale znowu nie za luźna). Warto tez zadbać by u góry pojawiło się coś większego co równoważy sylwestkę mam na myśli chusty, jakieś żaboty.

Powodzenia

[Kiks09]

Diablico, dzięki za słowa otuchy. Co do moich 'kształtów', faktycznie czułabym się lepiej, gdyby były mniej obfite (nad czym pracuję), albo trochę zamaskowane przez strój...
Jeżeli jednak chodzi o noszenie spódniczek - wstydzę się.

ps; dzięki za rady, to na prawdę dużo dla mnie znaczy

[madalena73]

Moim zdaniem włosy super,jedynie co powinnaś zrobić to je trochę zapuścić ,jeżeli chodzi o ubranie to spódnice,sukienki jak najbardziej,tylko nie długie,tak delikatnie za kolano lub równe z nim .Będziesz wyglądać bardzo kobieco,szczególnie w tym okresie wiossenno-letnim jest to bardzo wygodne,sama się otym przekonałam ,zawsze chodziłam wspodniach czy zima czy lato,od 3 lat wtym okresie wskakuje w spódniczki i czuję ,że zima naprawdę się skończyła!Pozdrawiam:ehem :

---------- Dopisano o 15:40 ---------- Poprzedni post napisano o 15:35 ----------

A zapomniałam dodać ,uważam że wcale nie masz nadwagi,masz figurę stworzoną do noszenia spódnic,spróbuj naprawdę warto!Poczujesz się całkiem inną osobą!