Pokażcie pazurki... Ale te naturalne- cz. XI + przeogromna dawka plotek!!

[Czarna Orchidea]

wiecie co, ja rozumiem, ze to nie ja powinnam zabiegac o wspolprace. jednak cieszę sie, ze ktos zwrocil uwage na moj blog. ale teraz to sie wkurzylam.
30 maja napisala do mnie przedstawicielka dax z propozycja, zgodzilam sie i podałam adres.
i cisza!
10 dni temu napisalam, co z paczką bo mi sie wyjazd szykowal za granice.
i cisza!
a dzisaj patrze na blogu 98 osb, zdjęcia robione kalkulatorem w skarpecie a tu post i piekna paczka od dax.
no poprostu "rzal i bul"

[ewalucja]

Buuu ale chamstwo!

[Czarna Orchidea]

no nie wkurzyłabyś sie?
bo ja tak, sami mi glowe zawracaja a teraz mnie daleko w powazaniu maja i nie łaska na meila odpisac. jakos o tej pannie pamiętali a o mnie nie.

no, chyba ze przyjdzie jutro w co w watpie.

[ewalucja]

No ja bym była zła, w końcu podałas im dane adresowe i kto wie po co im, poza tym nie lubie jak ktos mnie olewa:/

[Czarna Orchidea]

normalnie krew mnie zalała.
o początkujacych blogach to pamiętaja, a o mnie nie,mimo, ze sie sami zglosili ?
az sie gotuje kurde. łaski nie zrobią i nie odpiszą.

[queencarrot]

Hahaha! Poszłam zobaczyć, czy kotka z małym siedzą w skrzynce, którą im przegotowałam, a tu patrzą na mnie dwie pary niebieskich ślepek <3 Przyprowadziła drugiego kiciaczka, obydwa czarne jak noc <3

[8f44be8657be3d2a3733d9c7d3db3d2234bdc5f1_65838332e9b82]

Dziadek z babcią mają dwa koty. Oba czarne. Tym tłumaczę wszystkie moje nieszczęścia, raz mi drogę jeden przestąpi, raz drugi.

Chcecie mi może polecić jakąś kredkę do rysowania kresek, która się nie rozmazuje. Kupiłam dzisiaj jakąś essence I love rock, narazie próbowałam na ręce, ale się rozmazuje.

Muszę się jakoś pozbyć tego kolegi od gotowania. Spotkałam go dzisiaj na mieście i akurat szłam do natury. Nawet moje tłumaczenia, że długo, niech lepiej idzie do domu nie pomogły. Polazł za mną. Na dodatek chciał zapłacić za moje zakupy oczywiście odmówiłam.

[Prezes Kuli Ziemskiej]

Napisane przez Śniegowa

EE no... Mów o sobie

Wszystkie, o pardą wszyscy mamy 20 lat klikusiamy

Napisane przez Pilar1899

Więc tak

1. Gratulacje dla Pani Magister Inżynier Mgiełki teraz już tylko tak będziemy mówić do Ciebie

2. Kupiłam 4 lakiery, 3 Wibo i 1 Catric więc nic burżujskiego

3. Ruda wbijaj do Wawy bo tam jest taka pozytywna energia. Ja nie wierzę zazwyczaj w takie rzeczy ale zawsze jak tam jestem to świat mi się wydaje ładniejszy,poważnie Co do spotkania to ktoś pytał w jakich rejonach, ja bym się ucieszyła gdyby było np w Tarasach bo przyjadę na centralny i bym miała blisko ( jeśli przyjadę)

4. Polecćie jakiś krem z filtrem 30-50 do ciała na plażę z rossa do twarzy mam biodermę i vichy ale do ciała szkoda kasy trochę. Tylko nie Garnier bo w zeszłym roku zniszczyłam sobie białe szorty nim , żółte plamy nie do sprania..

5. Dziękuję za wszystkie miłe słowa nt spamowego mani

Soraya? W ogóle dzisiaj doświadczyłam niezwykle odkrywczego odkrycia Znalazłam aptekę, gdzie Soraya 45 100 ml jest za 17 zł, a 60 100 ml za 21 zł. U mnie np. w innych aptekach jest 45 za 27 zł No i teraz mam dylemat brać 45 czy 60?

Napisane przez queencarrot

Pamiętacie, jak płakałam, bo przybłąkana kotka pod naszym domem urodziła martwego kociaka?

Dzisiaj natura poprawiła mi humor.
Patrzcie, co ta kotka przyprowadziła

Ooooooo słiiiit Jaki kochany Ale ona je "adoptuje"? Wybaczcie, ale ja psiara jestem i w tematyce kociaków nieobeznana

Napisane przez queencarrot

Nigdy nie byłam w Warszawie, więc nie wiem. Na Pałac Kultury zawsze chciałam wejść na górę
Mi świat wydaje się ładniejszy we Wrocławiu. Chociaż... Bez Kuby nawet Wrocław traci urok.
Dobra, bo zaraz znowu zacznę się nad sobą użalać
Zobaczymy, jak będzie, mam jeszcze dwa tygodnie na rozkminy.

Ja byłam kilka lat temu, trzeba to powtórzyć

Napisane przez Pilar1899

kupiłam Sorayę

---------- Dopisano o 18:49 ---------- Poprzedni post napisano o 18:48 ----------

PS nie wyobrażam sobie od 18 nic nie jeść, ja czasami i o 11 czipsy przed tv jem, a jak zjem ostatni posiłek o 9 to już sukces

A jaką kupiłaś?

Jakbym o sobie czytała. Nigdy nie przestrzegałam godzin posiłków i zawsze jadłam kiedy chciałam. Potrafiłam się np. obudzić w nocy z ochotą na lody, zjeść i iść spać

Napisane przez Czarna Orchidea

wiecie co, ja rozumiem, ze to nie ja powinnam zabiegac o wspolprace. jednak cieszę sie, ze ktos zwrocil uwage na moj blog. ale teraz to sie wkurzylam.
30 maja napisala do mnie przedstawicielka dax z propozycja, zgodzilam sie i podałam adres.
i cisza!
10 dni temu napisalam, co z paczką bo mi sie wyjazd szykowal za granice.
i cisza!
a dzisaj patrze na blogu 98 osb, zdjęcia robione kalkulatorem w skarpecie a tu post i piekna paczka od dax.
no poprostu "rzal i bul"

Skoro oni Cię olali, też ich olej. Ich strata skoro zamiast znanych blogów wolą nowe. Albo napisz oczerniająca notkę

Napisane przez queencarrot

Hahaha! Poszłam zobaczyć, czy kotka z małym siedzą w skrzynce, którą im przegotowałam, a tu patrzą na mnie dwie pary niebieskich ślepek <3 Przyprowadziła drugiego kiciaczka, obydwa czarne jak noc <3

Lubię czarne koty. Moze dlatego, że jestem starą panną

[Czarna Orchidea]

wyslałam ostaniego meila.
jak nie to niech mnie cmokną ich strata.

[Prezes Kuli Ziemskiej]

[1=8f44be8657be3d2a3733d9c 7d3db3d2234bdc5f1_6583833 2e9b82;34923097]Dziadek z babcią mają dwa koty. Oba czarne. Tym tłumaczę wszystkie moje nieszczęścia, raz mi drogę jeden przestąpi, raz drugi.

Chcecie mi może polecić jakąś kredkę do rysowania kresek, która się nie rozmazuje. Kupiłam dzisiaj jakąś essence I love rock, narazie próbowałam na ręce, ale się rozmazuje.

Muszę się jakoś pozbyć tego kolegi od gotowania. Spotkałam go dzisiaj na mieście i akurat szłam do natury. Nawet moje tłumaczenia, że długo, niech lepiej idzie do domu nie pomogły. Polazł za mną. Na dodatek chciał zapłacić za moje zakupy oczywiście odmówiłam.[/QUOTE]

A mówiłaś mu, ze nie umiesz gotować i potykasz się o kurz?

A ta kredka to staroć chyba jakiś. Śniegowa nasza kochana, jest ekspertem od ll-ek. Ja nie używam to nie powiem, ale Śniegusek zna się na rzeczy Muszę jakąś kupić i przetestować. A skoro już jesteśmy w tematyce... Jakie pasują do zimnego typu urody i niebieskich oczu?

[queencarrot]

[1=8f44be8657be3d2a3733d9c 7d3db3d2234bdc5f1_6583833 2e9b82;34923097]Dziadek z babcią mają dwa koty. Oba czarne. Tym tłumaczę wszystkie moje nieszczęścia, raz mi drogę jeden przestąpi, raz drugi.
[/QUOTE]

Eee tam, odkąd pamiętam, u nas na podwórku był przynajmniej jeden czarny kot A teraz mam jednego rudego, jednego biało-rudego, jednego szarego, jednego czarnego plus czarną przypałętaną kotkę i dwa maleństwa, też czarne <3

Napisane przez Prezes Kuli Ziemskiej

Ooooooo słiiiit Jaki kochany Ale ona je "adoptuje"? Wybaczcie, ale ja psiara jestem i w tematyce kociaków nieobeznana

Ale to są JEJ kociaki! Dlatego tak się cieszę! Bo urodziła jednego martwego i chyba później dorodziła te dwa
Po prostu jestem taka happy, że opieprzyłam pół dzwonka łososia wedzonego w towarzystwie kromki chlebka chrupkiego

[8f44be8657be3d2a3733d9c7d3db3d2234bdc5f1_65838332e9b82]

Napisane przez Prezes Kuli Ziemskiej

A mówiłaś mu, ze nie umiesz gotować i potykasz się o kurz?

A ta kredka to staroć chyba jakiś. Śniegowa nasza kochana, jest ekspertem od ll-ek. Ja nie używam to nie powiem, ale Śniegusek zna się na rzeczy Muszę jakąś kupić i przetestować. A skoro już jesteśmy w tematyce... Jakie pasują do zimnego typu urody i niebieskich oczu?

No nie powiedziałam, bo podejrzewam, że czasem koleżanka będzie się przyczepiać żeby on nas gdzieś podwiózł. Chociaż może "niedlugo" prawko zdam, albo ona
Jedyne co powiedziałam, to przychodzi do mnie siostra cioteczna, a ja taak nie lubię dzieci. Ale miał minę.
Koniecznie chciał ze mną gdzieś iść, powiedziałam że równie dobrze może iść z kimś innym, ja nigdzie z nim nie idę.
Czemu się do mnie nie przyczepi ktoś ładny i fajny.

Z tą kredką to nie wiem, poszłam do szafy essence i wszystkie wydawały mi się takie same. Tak do 20 zł znajdę jakąś nierozmazującą się?
Bo ja chcę tą kredką malować jak eyelinerem kreskę na powiece. Mam jakiś tam jeden płynny. Zastanawiam się nad kupieniem takiego w pudełeczku do pędzelka, tylko nie wiem czy się tym obsłużę. Narazie chcę kredkę.

[Prezes Kuli Ziemskiej]

Napisane przez queencarrot

Ale to są JEJ kociaki! Dlatego tak się cieszę! Bo urodziła jednego martwego i chyba później dorodziła te dwa
Po prostu jestem taka happy, że opieprzyłam pół dzwonka łososia wedzonego w towarzystwie kromki chlebka chrupkiego

To super. Ma dla kogo żyć. A tak mi jej zal wtedy było.

[1=8f44be8657be3d2a3733d9c 7d3db3d2234bdc5f1_6583833 2e9b82;34923606]No nie powiedziałam, bo podejrzewam, że czasem koleżanka będzie się przyczepiać żeby on nas gdzieś podwiózł. Chociaż może "niedlugo" prawko zdam, albo ona
Jedyne co powiedziałam, to przychodzi do mnie siostra cioteczna, a ja taak nie lubię dzieci. Ale miał minę.
Koniecznie chciał ze mną gdzieś iść, powiedziałam że równie dobrze może iść z kimś innym, ja nigdzie z nim nie idę.
Czemu się do mnie nie przyczepi ktoś ładny i fajny.

Z tą kredką to nie wiem, poszłam do szafy essence i wszystkie wydawały mi się takie same. Tak do 20 zł znajdę jakąś nierozmazującą się?
Bo ja chcę tą kredką malować jak eyelinerem kreskę na powiece. Mam jakiś tam jeden płynny. Zastanawiam się nad kupieniem takiego w pudełeczku do pędzelka, tylko nie wiem czy się tym obsłużę. Narazie chcę kredkę.[/QUOTE]

Już to widzę... "Przyjeżdża do mnie siostra cioteczna. A ja taaak nie lubię dzieci. Jeszcze jej kolację będę musiała zrobić. Przecież ja nie umiem gotować. Prędzej ją otruję niż nakarmię. Zostawi po sobie tonę porozwalanych zabawek. I kto to posprząta? Pewnie, ze nie ja, skoro o własny kurz się potykam. Pochwalę się, ostatnio znalazłam skarpetkę, którą nosiłam jak miałam 3 lata. Ale ja jestem taka sentymentalna, nic nie wyrzucam"

Myślisz o żelowym? Fajne są Mam jeden z Essence zielony, ten wycofany kolor, a szkoda bo jest świetny Na pewno byś sobie z nim poradziła, skoro ja antykreska daje radę

[trufle]

Napisane przez queencarrot

I mam ochotę na wędzonego łososia, który siedzi sobie w lodówce, ale jest już po osiemnastej
Chyba sobie odpuszczę. Mimo, że miałam ogarnąć swoje podejście do swojego ciała.

Biorąc pod uwagę Twój ostatni sposób żywienia, to od łososia nic Ci się nie stanie Zwłaszcza, że to zdrowy tłuszcz (a ryba jaka pyszna ) EDIT: Smacznego
A kotek słodziaszny

[MgielkaM]

Napisane przez Agateczka*

Śliczne mani

dzięki

Napisane przez Mmedeah88

Oj, to jest konflikt interesów, bo ja w czwartek potrzebuję zmasowany atak kciuków

łoooooo to Lolli na bank obroni na 5, więc masz moje kciuki...

Napisane przez Karola20

Lachonarium
Ja mam w pokoju... Hmmm... Dużo plakatów i gadżetów siatkarskich


Nie wstyd Ci wrzucać zdjęcia paznokci na wątek paznokciowy?

noooooooo ja wiem że ty pewnie Kurka masz wszędzie

Hhehehe no tak przecież to wątek paznokciowy, kto śmiał paznokcie wrzucić

Napisane przez ewalucja

Ps ja jestem miętowa a ty brzoskwiniowa

jaaaaaaaaakie słodkie!!!!!!!!!!!!!!!!!!

[AnulaPPP]

Napisane przez queencarrot

Pamiętacie, jak płakałam, bo przybłąkana kotka pod naszym domem urodziła martwego kociaka?

Dzisiaj natura poprawiła mi humor.
Patrzcie, co ta kotka przyprowadziła

Napisane przez czarna kawa

Ruda, ryba to białko, białko powinno się jeść przed snem. A przerwa dłuższa niż 3 godziny między kolacją a snem działa tak samo, jak długie przerwy między posiłkami - spowalnia metabolizm. Zjedź tą rybę

otóż to

[Prezes Kuli Ziemskiej]

Skróciłam pazurki i oczywiście serdeczny lewej dłoni jest krótszy od reszty

Ale mnie suszy Całą Wisłę bym wypiła, chociaż... może lepiej nie

---------- Dopisano o 20:20 ---------- Poprzedni post napisano o 20:18 ----------

Napisane przez MgielkaM

noooooooo ja wiem że ty pewnie Kurka masz wszędzie

Kurek na piżamce, Kurek na kołderce, Kurek na podusi... Na Kurku Karola śpi i Kurkiem się okrywa
Fajny jest ten Kurek

[lolli_pop]

Mgiełciu - gratuluuujeeeeeee!!!!!!!

Ale nie mówcie, że ja się na pewno obronię na 5. To sie okaże w czwartek i jeszcze się mogę zdziwić. Wy też. Nie mówię, że mi nie pójdzie, ale może być różnie, moje dobre wyniki nie są takie oczywiste.

[AgataBm180]

Napisane przez queencarrot

Eee tam, odkąd pamiętam, u nas na podwórku był przynajmniej jeden czarny kot A teraz mam jednego rudego, jednego biało-rudego, jednego szarego, jednego czarnego plus czarną przypałętaną kotkę i dwa maleństwa, też czarne <3



Ale to są JEJ kociaki! Dlatego tak się cieszę! Bo urodziła jednego martwego i chyba później dorodziła te dwa
Po prostu jestem taka happy, że opieprzyłam pół dzwonka łososia wedzonego w towarzystwie kromki chlebka chrupkiego

o ja Cie jak super!
Az mi się przypomina jak moja kicia się okociła. Jeszcze miałam wtedy z 13 lat, przychodzę do domu a tu piski maleństw dobijających się do kociego cycka. Jakaż ja byłam szczęśliwa tylko one były takie jak moja kotka - szare,prążkowane

---------- Dopisano o 20:48 ---------- Poprzedni post napisano o 20:39 ----------

Napisane przez ewalucja

Aniu wiem ze mamy wstawić pazurki w piatek ale muszę tymczasowo pożegnać sie z internetem w laptopie wiec bede przez tel was przeglądając jak wyczaję jakieś wifi na mieście Także chciałam wstawić je, żeby nie było że jestem wredny babol i nie pamietam a i przez telefon obrazka raczej nie dam rady to załadować
Wszystkiego najlepszego z okazji Twojego święta!
Ps ja jestem miętowa a ty brzoskwiniowa

Kurcze, prześliczne widzę,że wena dopisuje

Napisane przez Karola20

Piekne




Doooobre. Mozna być w stałym kontakcie z Jezusem

Dziękuję

Jak nie pod stałym napięciem..

Napisane przez queencarrot

Pamiętacie, jak płakałam, bo przybłąkana kotka pod naszym domem urodziła martwego kociaka?

Dzisiaj natura poprawiła mi humor.
Patrzcie, co ta kotka przyprowadziła

Ja Cię, ąz mi się micha cieszy
Kiedyś opiekowałam się właśnie czarnym kotkiem, miał duuze problemy z oczkami ale wyleczyłam go. A raczej ją. Była tak samo słodka jak ten kitek

Właściwie z kotami to ja.. miałam do czynienia już od małego. Zawsze jakimś przybłędą musiałam się zaopiekować



i oczywiście Mgiełko - gratulacje !! zdolniacha piękne jest takie dążenie do celu

[queencarrot]

Napisane przez Prezes Kuli Ziemskiej

To super. Ma dla kogo żyć. A tak mi jej zal wtedy było.

A te kociaczki są taaaakie słodziutkie

Napisane przez trufle

Biorąc pod uwagę Twój ostatni sposób żywienia, to od łososia nic Ci się nie stanie Zwłaszcza, że to zdrowy tłuszcz (a ryba jaka pyszna ) EDIT: Smacznego
A kotek słodziaszny

Pyyyycha był łososiek

Napisane przez AgataBm180

o ja Cie jak super!
Az mi się przypomina jak moja kicia się okociła. Jeszcze miałam wtedy z 13 lat, przychodzę do domu a tu piski maleństw dobijających się do kociego cycka. Jakaż ja byłam szczęśliwa tylko one były takie jak moja kotka - szare,prążkowane

Ja jestem straszna kociara <3 Zawsze w domu musiały być koty. I nigdy nie miałam psa

[Śniegowa]

Napisane przez Pilar1899

3. Ruda wbijaj do Wawy bo tam jest taka pozytywna energia. Ja nie wierzę zazwyczaj w takie rzeczy ale zawsze jak tam jestem to świat mi się wydaje ładniejszy,poważnie Co do spotkania to ktoś pytał w jakich rejonach, ja bym się ucieszyła gdyby było np w Tarasach bo przyjadę na centralny i bym miała blisko ( jeśli przyjadę)

To nie jest zły pomysł.

Napisane przez queencarrot

Pamiętacie, jak płakałam, bo przybłąkana kotka pod naszym domem urodziła martwego kociaka?

Dzisiaj natura poprawiła mi humor.
Patrzcie, co ta kotka przyprowadziła

o jaaaaa. kot

Napisane przez queencarrot

Jakby Lolli albo Szyszek (albo oboje) jechali z Wrocławia, byłoby mi lepiej - raźniej razem.
Sama raczej się nie wybiorę. Za dużo czasu w pociągu. Tylko raz w życiu byłam w takiej podróży, ale wtedy nie miałam etapu unikania rozmyślań, jak się da. A koleżanka pracuje

.

Odbierz priwa ode mni e

Napisane przez Mmedeah88

Pewnie gdzieś w okolicach centrum. Hotele myślę, że odpadają, bo w nich ceny się zaczynają tak mniej więcej od 200 zł za dobę. Myślę, że najbardziej budżetowym rozwiązaniem byłby jakiś hostel lub akademik (sprawdź DS Polibudy Warszawskiej, SGGW i SGH, bo one są tak najsensowniej położone). Szukaj najlepiej takich, które są dobrze skomunikowane, a już najlepiej gdzieś przy metrze.



.

O to nie cza siem martwić

Napisane przez queencarrot

Hahaha! Poszłam zobaczyć, czy kotka z małym siedzą w skrzynce, którą im przegotowałam, a tu patrzą na mnie dwie pary niebieskich ślepek <3 Przyprowadziła drugiego kiciaczka, obydwa czarne jak noc <3

Kotki dwa!

Napisane przez Prezes Kuli Ziemskiej

A ta kredka to staroć chyba jakiś. Śniegowa nasza kochana, jest ekspertem od ll-ek. Ja nie używam to nie powiem, ale Śniegusek zna się na rzeczy Muszę jakąś kupić i przetestować. A skoro już jesteśmy w tematyce... Jakie pasują do zimnego typu urody i niebieskich oczu?

Tak LLki są świetnie, nie mażą się i są super trwałe.

Do niebieskich- fajnie podbije pomarańcz czy brąz. Możesz użyć fioletu i zieleni.

[AgataBm180]

Ruda - ja mam psa i kota oboje dogadują się świetnie. Nawet pies kota broni.

Uwielbiam koty, właśnie przez to,że chadzają swoimi ścieżkami. Mój kot kiedy chce przyjdzie sobie do mnie pomruczeć na kolana. Jak płaczę to zawsze przychodzi i na mnie "krzyczy" i się tuli

[8f44be8657be3d2a3733d9c7d3db3d2234bdc5f1_65838332e9b82]

Napisane przez Śniegowa

Tak LLki są świetnie, nie mażą się i są super trwałe.

llki?
Jakieś regały metalowe wyskakują mi w google

Zmierzyłam swoje paznokcie mają po ok 1,6 cm. Jak się wnerwię to zetnę na krótko.

Wogóle dla mnie ten tydzień chyba jakiś stresujący. W środę prawko, w piątek wyniki z matur.
Chyba po tym wszystkim pójdę sobie do fryzjera. Zdałam sobie sprawę że mam je dziwnie obcięte. Jak są mokre są do zapięcia stanika, jak wysychają to są za ramiona. Te niżej mam mocniej wystopniowane. Chyba sobie jeszcze jeden stopień wytnę i koniec ze stopniowaniem. Miałam czekać do października z fryzjerem. Jeszcze zobaczę.

[Mmedeah88]

Napisane przez Pilar1899

PS nie wyobrażam sobie od 18 nic nie jeść, ja czasami i o 11 czipsy przed tv jem, a jak zjem ostatni posiłek o 9 to już sukces

Ja też, zwłaszcza, że chodzę spać po północy. Umarłabym z głodu. Poza tym nie zasnęłabym chyba z burzącym brzuchem.
A propos- idę sobie jakąś kolację wymotać

Napisane przez lolli_pop

Ale nie mówcie, że ja się na pewno obronię na 5. To sie okaże w czwartek i jeszcze się mogę zdziwić. Wy też. Nie mówię, że mi nie pójdzie, ale może być różnie, moje dobre wyniki nie są takie oczywiste.

Lolli, Ty zdolna dziewczyna jesteś- na pewno dasz sobie radę!
A ja jestem leń śmierdzący, któremu się już uczyć nie chce...

Napisane przez Śniegowa

To nie jest zły pomysł.

O to nie cza siem martwić

Tak LLki są świetnie, nie mażą się i są super trwałe.

Mnie to jest w sumie obojętne, gdzie się spotkamy. Byle to nie był Targówek Chociaż najbardziej bym się ucieszyła z jakiejś miejscówki niedaleko metra

To wyklepałam, kiedy jeszcze myślałam, że Rudzia z koleżanką się do nas wybierze

Co to za firma LL? Bo mi się z Lily Lolo kojarzy

O, Śnieguś, jak już przy kolorówce jesteśmy, to doradź mi, proszę, bo Ty się znasz Jakiegoś dobrze kryjącego korektora bym potrzebowała, który się nada pod (na?) ten mój burżujski kompakt
Muszę sobie taki sprawić, żeby Was w lipcu nie straszyć syfiszczami i cieniami pod oczami

[lolli_pop]

Wasze zdrowie, Myszki.

[zlakobieta]

Napisane przez ewalucja

Aniu wiem ze mamy wstawić pazurki w piatek ale muszę tymczasowo pożegnać sie z internetem w laptopie wiec bede przez tel was przeglądając jak wyczaję jakieś wifi na mieście Także chciałam wstawić je, żeby nie było że jestem wredny babol i nie pamietam a i przez telefon obrazka raczej nie dam rady to załadować
Wszystkiego najlepszego z okazji Twojego święta!
Ps ja jestem miętowa a ty brzoskwiniowa

Są śliczne. Teraz, to już wiem, że na pewno nie wygram

Napisane przez MgielkaM

tak jest, już sie wybroniłam, chociaż stres mnie zjadł trochę - ale 5 dostałam, średnią mam wysoką. Dobrze jest. Jestem pani mgr inz teraz


śliczniusie

resztę spamu nadrobię pozniej, bo pani mgr inż idzie wykładać towar!

Serdeczne gratulację Mgiełko Pamiętam własne szczęście i ulgę po obronie. Fantastyczne uczucie

Napisane przez queencarrot

Pamiętacie, jak płakałam, bo przybłąkana kotka pod naszym domem urodziła martwego kociaka?

Dzisiaj natura poprawiła mi humor.
Patrzcie, co ta kotka przyprowadziła

Ruda, on jest przecudny. Zostaw go sobie. Będzie się do Ciebie w nocy przytulał i grzał nóżki. Nie ma nic słodszego niż przytulaśny kotecek

[majlenka_]

Moje hybrydowe Pierwszy raz robiłam.

[MgielkaM]

Napisane przez Karola20

To pójdziesz do piekła
Ale najprawdopodobniej z nami, więc luz

hehehehehehe no w naszym piekle lakier będzie się lał stumieniami coś czuję

Napisane przez Prezes Kuli Ziemskiej

Gratulacje Kolejny 'mag' na wątku

A dziękuję

Dziewczyny wszystkim wam dziękuję Ale coś mało mnie to ruszyło, denerwowałam się strasznie a teraz mało radości... bo wiem ze trzeba zaczynać bieganie po urzędach itp... przeraża mnie to...
no ale nic, dzisiaj odpoczywam... tzn byłam w pracy - ale psychicznie odpoczywam

Napisane przez Pilar1899

1. Gratulacje dla Pani Magister Inżynier Mgiełki teraz już tylko tak będziemy mówić do Ciebie

hehehe noooo ładnie. W wiecie jak przyjaciółka mi gratulowała...
"gratulacje dla pani magister inżynier Magdaleny Małgorzaty Marii M.. (bo nazwisko tez mam na m )
przekochana jest noo!

Napisane przez queencarrot

Pamiętacie, jak płakałam, bo przybłąkana kotka pod naszym domem urodziła martwego kociaka?

Dzisiaj natura poprawiła mi humor.
Patrzcie, co ta kotka przyprowadziła

ojej jaki śliczny ehhh marze o takim kociaczki dla siebie kiedys...

Napisane przez Mmedeah88

Ale cichaczem to zrobiłaś! Gratuluję, Mgiełko!
A pytali Cię o tego Hiszpańczyko-Frazncuzo-Greka na "B"?

hehehe pytać nie pytali ale miałam go w metodach badań i musiałam go przeczytać (jakoś przeczytałam hehehe )

dalej nadrabiam dzielnie... ale chyba otworzę sobie wino

[queencarrot]

Napisane przez Śniegowa

Odbierz priwa ode mni e
(...)
Kotki dwa!

Że którego?
Kiiiciaczki

Napisane przez AgataBm180

Ruda - ja mam psa i kota oboje dogadują się świetnie. Nawet pies kota broni.

Uwielbiam koty, właśnie przez to,że chadzają swoimi ścieżkami. Mój kot kiedy chce przyjdzie sobie do mnie pomruczeć na kolana. Jak płaczę to zawsze przychodzi i na mnie "krzyczy" i się tuli

Ja też kocham koty za ich niezależność. Moje też zawsze mnie tulą, jak mi smutno. A jak mam okres i boli mnie brzuch, to zawsze się któryś układa na bolącym miejscu

Napisane przez zlakobieta

Ruda, on jest przecudny. Zostaw go sobie. Będzie się do Ciebie w nocy przytulał i grzał nóżki. Nie ma nic słodszego niż przytulaśny kotecek

Obydwa zostają, będziemy mieli już siedem kotów
Niestety, nie mogę ich wziąć do domu - brat alergik.

[zlakobieta]

Napisane przez majlenka_

Moje hybrydowe Pierwszy raz robiłam.

Fajny ten różowy. Ciekawe jak dlugo ponosisz.

Napisane przez queencarrot

Ja też kocham koty za ich niezależność. Moje też zawsze mnie tulą, jak mi smutno. A jak mam okres i boli mnie brzuch, to zawsze się któryś układa na bolącym miejscu

Obydwa zostają, będziemy mieli już siedem kotów
Niestety, nie mogę ich wziąć do domu - brat alergik.

Siedem kotów