Jak podkreślić jasną cerę? część VII

[fiasco]

Napisane przez Wampierz

Zgadzam się używałam i nie zapycha. Beztłuszczowy zdrowy, zdrowy beztłuszczowy

o tym mowa?
ponoć propylene glycol też może zapchać. teraz mam cerę mega uwrażliwioną, łatwo się zanieczyszcza. Trochę lepiej jest odkąd wróciłam do minerałków, ale nie mam nic na receptę na trądzik aktualnie (nie wiem, skąd u Dermatologa pomysł że Acnefan wystarczy, a jak będzie za słaby to wystarczy dołączyć Acne Derm - owszem, pomagają ale wiem że moja cerę stać na więcej, teraz wygląda naprawdę niefajnie).
Nie jest drogi, może wypróbuję na policzki których nie mam tak dotkniętych trądzikiem Bo na resztę twarzy wolę nie ryzykować w tym momencie

[Wampierz]

Napisane przez fiasco

o tym mowa?
ponoć propylene glycol też może zapchać. teraz mam cerę mega uwrażliwioną, łatwo się zanieczyszcza. Trochę lepiej jest odkąd wróciłam do minerałków, ale nie mam nic na receptę na trądzik aktualnie (nie wiem, skąd u Dermatologa pomysł że Acnefan wystarczy, a jak będzie za słaby to wystarczy dołączyć Acne Derm - owszem, pomagają ale wiem że moja cerę stać na więcej, teraz wygląda naprawdę niefajnie).
Nie jest drogi, może wypróbuję na policzki których nie mam tak dotkniętych trądzikiem Bo na resztę twarzy wolę nie ryzykować w tym momencie

Hm, dobrze wiedzieć.
No mnie nie zapychał w każdym razie.

[neska951]

Napisane przez fiasco

o tym mowa?
ponoć propylene glycol też może zapchać. teraz mam cerę mega uwrażliwioną, łatwo się zanieczyszcza. Trochę lepiej jest odkąd wróciłam do minerałków, ale nie mam nic na receptę na trądzik aktualnie (nie wiem, skąd u Dermatologa pomysł że Acnefan wystarczy, a jak będzie za słaby to wystarczy dołączyć Acne Derm - owszem, pomagają ale wiem że moja cerę stać na więcej, teraz wygląda naprawdę niefajnie).
Nie jest drogi, może wypróbuję na policzki których nie mam tak dotkniętych trądzikiem Bo na resztę twarzy wolę nie ryzykować w tym momencie

Mnie też nie zapychał. Na zapychająca się cerę stosuję isotrexin, kuracja 2 razy do roku i jest bobrze

[fiasco]

Napisane przez neska951

Mnie też nie zapychał. Na zapychająca się cerę stosuję isotrexin, kuracja 2 razy do roku i jest bobrze

miałam w lato przepisany Isotrexin - wtedy zupełnie znikł z aptek z hurtowni, nie było go nigdzie, więc przez lato nie stosowałam nic (a parę lat wcześniej miałam identyczną sytuację z tym samym lekiem). potem we wrześniu dermatolog uznała że wystarczy mi Acnefan z Acnedermem - już tyle lat mnie leczy i nie potrafi dojść do wniosku że mój trądzik jest uparty i nawet któryś z leków na receptę nic nie pomógł Najlepsze efekty dawał Epiduo, ale nie można powiedzieć, że wyleczył mi cerę - nadal się bardzo tłuściła, podskórna kaszka na czole była cały czas, ale to dla mnie mały problem akurat za to miałam mniej tych typowych krost i nie miałam ogromnych gul (takich bolących, bezropnych stanów zapalnych).
Obawiam się bardzo że nie zdążę zaleczyć pleców i twarzy do znośnego stanu do studniówki, bo wizytę u derm mam dopiero pod koniec grudnia - będę miała dwa tygodnie żeby to ogarnąć A kiecki z całkiem zakrytymi plecami mieć na pewno nie będę.

wypróbuję jednak ten żel z arniką, najpierw tylko na policzkach które nie są takie zasyfione a w sumie to na nich naczynka mi najbardziej przeszkadzają

[Ingran]

Fiasco, jesteś bardziej obcykana ode mnie, jak szybko zrobić kocie oko? Tak żeby na codzień było ok. Bo nie znoszę mojego kształtu oka

[rotten_lilly]

fiasco możesz poprosić kogoś i sobie upaćkać podkładem plecy, ja tak zrobiłam na moją studiówke. Dobra tapeta to jest to Jedno zdjęcie na którym widać tylko moje plecy sobie wywołałam bo tak ładnie wyglądały Może jakiś peeling migdałowy czy coś w tym stylu by Tobie pomogło?

Korektor burżuja podoczny jest (81) jest całkiem zacny, krycie ma świetne

[fiasco]

Napisane przez rotten_lilly

fiasco możesz poprosić kogoś i sobie upaćkać podkładem plecy, ja tak zrobiłam na moją studiówke. Dobra tapeta to jest to Jedno zdjęcie na którym widać tylko moje plecy sobie wywołałam bo tak ładnie wyglądały Może jakiś peeling migdałowy czy coś w tym stylu by Tobie pomogło?

Korektor burżuja podoczny jest (81) jest całkiem zacny, krycie ma świetne

Rok temu byłam z TŻ-em na jego studniówce i podkłąd i korektor na plecach przerabiałam. niestety nie zdało to egzaminu, starło się od kurtki, potem poprawiłam na miejscu ale starło się od chusty którą nosiłam zarzuconą na ramiona. Trochę podkładu na wyrównanie kolorytu - ok, ale nie na zakrywanie czerwonych dużych pryszczy

Ingran, najszybciej to eyelinerem w żelu zrobić jaskółkę płaskim ściętym pędzelkiem jak nie to kredką czy cieniem, wyciągnąć w jaskółkę - do takiej pseud-kreski jaskółkopodobnej używam pędzelka do cieni z Essence ale tego płaskiego, nie kulki, całkiem fajnie się sprawdza. no i mocniej tuszować rzęsy w zew. kąciku, pomagają w tym maskary ze szczoteczką w kształcie takiej choinki, węższe na końcówce
wychodzę z wprawy w makijażu a może to dlatego że nie mam nigdy czasu bo to dla mnie coraz większy ból żeby wstać rano, już znacznie ograniczyłam śniadanie i makijaż w stosunku do ostatnich kilku lat. Nie wiem jak ja to robiłam że mając na 8 do szkoły potrafiłam zjeść śniadanie i wypić kawę, przy tym ucząc się albo odrabiając lekcje i jeszcze robić pełen mejkap i szykować sie ogólnie, a miałam też, o Izydo! okresy, ze nawet włosy myłam rano. I nigdy się nie spóźniałam. Teraz robię dużo mniej rzeczy a i tak się spóźniam.

[Ingran]

Moja koleżanka tak funkcjonuje-zdąży zjeść, umyć i nakręcić włosy oraz zrobić makijaż. Podziwiam ją Co do krechy to przy opadającej powiece trochę trudniejsza sprawa...

[Wampierz]

Też przestałam się malować rano, tzn. nakładam tusz i na ogół podkład i puder oczywiście. Ale oczu już mi się nie chce dziabać, a kiedyś codziennie rano sobie malowałam powieki.

Też byłyście w Rossmannie z okazji promocji na kolorówkę? Bo ja byłam i będę teraz musiała tego wszystkiego używać, bo żal

[fiasco]

Napisane przez Ingran

Moja koleżanka tak funkcjonuje-zdąży zjeść, umyć i nakręcić włosy oraz zrobić makijaż. Podziwiam ją Co do krechy to przy opadającej powiece trochę trudniejsza sprawa...

a widziałaś ten filmik? klik
Dziewczyna ładnie tłumaczy co i jak
przy opadającej powiece (btw., drażni mnie to określenie - kojarzy mi się raczej z powiekami opadającymi na starość a nie z naturalną budową oka) lepiej pracować cieniem jeszcze Wayne Goss (gossmakeupartist bodajże ma nick) ma fajny filmik o kształtach oczu, nie wiem czy nie miał też czegoś o "hooded eyes"

---------- Dopisano o 19:30 ---------- Poprzedni post napisano o 19:28 ----------

Napisane przez Wampierz

Też przestałam się malować rano, tzn. nakładam tusz i na ogół podkład i puder oczywiście. Ale oczu już mi się nie chce dziabać, a kiedyś codziennie rano sobie malowałam powieki

ja zawsze miałam pełny makijaż oka, teraz czasem się ograniczam do podkładu, korektora, różu i bronzera oraz podkreślenia brwi (mam teraz brązowo-rudawe włosy i czarne brwi jednak się odróżniają same z siebie), nawet rzęs wtedy nie maluję. I wyszło na jaw, że wcale nie mam dużych oczu jak to koleżanki myślały.

[rotten_lilly]

Wampierz chyba 3/4 wizażu była w R. Jakieś ciekawe zdobycze masz?

Ja rano robię tapetę w około 5 min, na oko idzie jedynie cielisty cień i czasami zaznaczam załamanie, podkład, róż, brązer, puder i tusz. Bez cielistego cienia na powiece ludzi bym straszyła, wszystkie żyły mi widać Podziwiam ludzi którzy rano robią sobie włosy i te wszystkie duperele.

fiasco a próbowałaś kwas salicylowy na te gule na plecach może?

[Ingran]

Ja narazie nie mam normalnego neta, więc filmików nie mam jak obejrzeć:/ gossa lubię za pasję, z jaką to wszystko opowiada, nie znoszę jedynie jego "british english":P ja tapetkę zawsze robiłam w 10min tak mniej więcej, jedynie odkąd użeram sie z Kobo Ideal Cover, zajmuje mi to trochę więcej...

[Sabriel_]

To mi 20 min zajmuje nałożenie primera, podkładu mineralnego, korektora pod oczy, wytuszowanie rzęs i podkreślenie brwi. Czasem jak się wyrobię w krótszym czasie to jeszcze szminkę dodaję. W 10 min w zyciu bym się nie wyrobiła .

[Wampierz]

Napisane przez rotten_lilly

Wampierz chyba 3/4 wizażu była w R. Jakieś ciekawe zdobycze masz?

Ja rano robię tapetę w około 5 min, na oko idzie jedynie cielisty cień i czasami zaznaczam załamanie, podkład, róż, brązer, puder i tusz. Bez cielistego cienia na powiece ludzi bym straszyła, wszystkie żyły mi widać Podziwiam ludzi którzy rano robią sobie włosy i te wszystkie duperele.

Dziwnym nie jest, ale o was pytam.
No wiadomo, True Match N1 to była moja pierwsza myśl. Zafundowałam sobie też ten tusz Max Factora podkreślający oczy zielone - ładny bo fioletowawy z połyskującym pyłem (czy też drobnym brokacikiem- trudno powiedzieć), barwiczko-błyszczyk Maybelline i kilka cieni ;D
No, dawno nie kupowałam sobie nowych rzeczy do makijażu, tylko podkłady i tusze. Chciałam użyć jakiegoś dzisiaj rano, ale nie dałam rady.

No ja właśnie starannie unikam jakichkolwiek fryzur wymagających zachodu

[19agusia91]

http://smieti.blogspot.com/2011/06/d...-matujacy.html
Znacie może skłąd tegio produktu? Szukam i suzka i nie mogę znaleźć.. Kolor jasny, kusi mnie.. Wiem, wiem podobno jest gęsty jak pasta do obuwia.

[Noodle Soup]

Mi również wstawanie idzie co raz to dłużej - kiedyś jadłam, myłam się razem z włosami, robiłam pełny makijaż, układałam włosy... Teraz wstaje co raz to później i mimo tego, że staram tapetę ograniczać do minimum, to wychodzi mi na to 20 minut... (podkład, korektor, puder, róż, kreska, rzęsy, brwi i czasem pomadka).
Zawsze podziwiałam dziewczyny, które potrafią zmieścić makijaż w pięciu minutach, mi tyle zajmuje wytuszowanie rzęs

Dziewczyny, czy Flormar ma jakiś podkład godny polecenia? Było chyba mówione o jakimś o numerze 105, ale nic konkretnego, z tego co pamiętam. Zastanawiam się też nad Catrice Infinite Matt. A jak z Paese w sprawie gamy kolorystycznej?

[krolowa zurawin]

kolor 105 z flormara jest gęsty,tępy,robi maskę i podkreśla pory i skórki,odradzam.

[Wampierz]

Napisane przez 19agusia91

http://smieti.blogspot.com/2011/06/d...-matujacy.html
Znacie może skłąd tegio produktu? Szukam i suzka i nie mogę znaleźć.. Kolor jasny, kusi mnie.. Wiem, wiem podobno jest gęsty jak pasta do obuwia.

Wygląda fajnie, ale jeśli tak spływa z twarzy jak mus maybelline to nie za fajnie

[Sondrina]

Napisane przez Wampierz

Też przestałam się malować rano, tzn. nakładam tusz i na ogół podkład i puder oczywiście. Ale oczu już mi się nie chce dziabać, a kiedyś codziennie rano sobie malowałam powieki.

Też byłyście w Rossmannie z okazji promocji na kolorówkę? Bo ja byłam i będę teraz musiała tego wszystkiego używać, bo żal

A ja ostatnio albo nie maluję się w ogóle albo nakładam tylko podkład mineralny... Nie wiem, czy to wina jesieni, braku witamin czy czegoś innego, ale ostatnio nie mam na nic ochoty, nawet na malowanie.

[fiasco]

Napisane przez rotten_lilly

Wampierz chyba 3/4 wizażu była w R. Jakieś ciekawe zdobycze masz?

Ja rano robię tapetę w około 5 min, na oko idzie jedynie cielisty cień i czasami zaznaczam załamanie, podkład, róż, brązer, puder i tusz. Bez cielistego cienia na powiece ludzi bym straszyła, wszystkie żyły mi widać Podziwiam ludzi którzy rano robią sobie włosy i te wszystkie duperele.

fiasco a próbowałaś kwas salicylowy na te gule na plecach może?

sam kwas - nie. miałam apteczny (na receptę, robiony w aptece) tonik z tym kwasem i jeszcze innymi składnikami i działał świetnie - w tym sensie, że momentalnie (czyli w ciągu do kilku dni) wysuszał pryszcze.
Ale dzięki za podsunięcie tego pomysłu! na następnym zamówieniu mazidłowym go zamówię

mogłabym zrobić sobie twarz w 5 minut jakbym nie miała tylu pryszczy plus sińców pod oczami a tak korektor, podkład, puder, róż i brwi zajmują mi chyba prawie 10min.
Czyli zależnie od stanu cery, tego czy i jak maluję oczy i jakiegho podkładu używam, mejkap zajmuje mi 10-25 minut. Straszne Dobrze że chociaż włosów nie myję ani nie prostuję, teraz rano albo nie robię z nimi nic albo je upinam w koczek ale to też maksymalnie parę minut zajmuje.

Napisane przez 19agusia91

http://smieti.blogspot.com/2011/06/d...-matujacy.html
Znacie może skłąd tegio produktu? Szukam i suzka i nie mogę znaleźć.. Kolor jasny, kusi mnie.. Wiem, wiem podobno jest gęsty jak pasta do obuwia.

po tej zwykłej paście w metalowej tubce i jej genialnym składzie, który opiera się głównie na parafinie i wazelinie (https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,2...-up-cover.html) nie spodziewałabym się cudu

Napisane przez Noodle Soup

Dziewczyny, czy Flormar ma jakiś podkład godny polecenia? Było chyba mówione o jakimś o numerze 105, ale nic konkretnego, z tego co pamiętam. Zastanawiam się też nad Catrice Infinite Matt. A jak z Paese w sprawie gamy kolorystycznej?

Flormary mają jasne podkłady, ale w dziwnej tonacji - strasznie różowej i brzoskwiniowej. Paese za to same ciemne pomarańcze

[enn_]

10 min makijaż.
Ja zwykle mieszczę się w przedziale 15-25 minut, w zależności od tego, jak maluję oczy. Przy czym zawsze maluję usta na wyraziste kolory, to zajmuje moment.

[rotten_lilly]

fiasco W aptekach masz jeszcze saliderm (10%), tylko uwaga bo piecze Zrobiłaś mi antyochote na ocicata tymi swatchami, już go nie chce, jest taki bardzo szary

enn właśnie mogłabyś zrobić jakiś tutorial na bloga, podobały mi się Twoje makijaże

[Sabriel_]

Napisane przez 19agusia91

http://smieti.blogspot.com/2011/06/d...-matujacy.html
Znacie może skłąd tegio produktu? Szukam i suzka i nie mogę znaleźć.. Kolor jasny, kusi mnie.. Wiem, wiem podobno jest gęsty jak pasta do obuwia.

Ładny kolorek tylko szkoda ze podkład nie jest płynny

[Ingran]

Ten Dermacol w musie jest straszny, nie da się go normalnie rozprowadzić. Ani pędzlem ani rękami, o gąbkach nie wspomnę. Quench opisywała go na swoim blogu.

[Sondrina]

Napisane przez enn_

10 min makijaż.
Ja zwykle mieszczę się w przedziale 15-25 minut, w zależności od tego, jak maluję oczy. Przy czym zawsze maluję usta na wyraziste kolory, to zajmuje moment.

Też wolę malować usta, bo zajmuje mi to mniej czasu, a robi ogromną różnicę w ogólnym wyrazie twarzy

[neska951]

Napisane przez fiasco

miałam w lato przepisany Isotrexin - wtedy zupełnie znikł z aptek z hurtowni, nie było go nigdzie, więc przez lato nie stosowałam nic (a parę lat wcześniej miałam identyczną sytuację z tym samym lekiem). potem we wrześniu dermatolog uznała że wystarczy mi Acnefan z Acnedermem - już tyle lat mnie leczy i nie potrafi dojść do wniosku że mój trądzik jest uparty i nawet któryś z leków na receptę nic nie pomógł Najlepsze efekty dawał Epiduo, ale nie można powiedzieć, że wyleczył mi cerę - nadal się bardzo tłuściła, podskórna kaszka na czole była cały czas, ale to dla mnie mały problem akurat za to miałam mniej tych typowych krost i nie miałam ogromnych gul (takich bolących, bezropnych stanów zapalnych).
Obawiam się bardzo że nie zdążę zaleczyć pleców i twarzy do znośnego stanu do studniówki, bo wizytę u derm mam dopiero pod koniec grudnia - będę miała dwa tygodnie żeby to ogarnąć A kiecki z całkiem zakrytymi plecami mieć na pewno nie będę.

wypróbuję jednak ten żel z arniką, najpierw tylko na policzkach które nie są takie zasyfione a w sumie to na nich naczynka mi najbardziej przeszkadzają

Ehhh znam ten ból , wcześniej podobnie jak i Ty przerabiałam kilka produktów na receptę i średnio wychodziło, dostałam isotrexin i zaprzyjaźniłam się z nmi na hmmmm ile to już ...z 2005 r chyba Mi przypasował ale wiadomo jak to jest z cerą trądzikową.
Przeczytałam o Twoim makijażu i muszę Cię zmartwić podczas wszystkich terapii złuszczających miałam zakaz stosowanie podkładów, dozwolony tylko puder i to najlepiej sypki. Do natłuszczania cery podczas złuszczania iso stosuję to http://www.i-apteka.pl/product-pol-1...lsja-130g.html , na dzień filtry
No i dwa razy do roku razem z iso kuracja silicą(mi bardzo poprawia cerę) + vit C , i raz w tyg maska z ziai z glinką żółtą .

I do mycia buzi stosuję płyn do higieny intymniej(już nie raz o tym pisałam) ponieważ : ma kwaśny odczyn, jest bardzo delikatny , ma substancje przeciwzapalne a przy tym bardzo dobrze oczyszcza cerę.

[19agusia91]

Tego Dermacolu i tak już nie produkują . Idę się opalić.

[Ingran]

Chodźmy razem nie no ale tak na serio to naprawdę ŻADEN podkład mi teraz nie pasi. Albo za ciemny, albo zapycha albo się warzy. O ile ten z Kobo ma ok kolor to tłuści i warzy się masakrycznie;(

[quench]

To chyba taki czas... Mi też nic nie pasuje, wszystko się warzy, włazi w pory, szarzeje i wygląda obleśnie. I wrzuciłam na luz. Trudno, najwyżej będę unikała luster

[enn_]

To jeszcze tu napisze - osobom majacym problem z suchymi skorkami, ktorych nijak nie da sie pozbyc, z cera, ktora po 3h od nalozenia podkladu ktory wyglada niczym popekana ziemia polecam szczerze wyprobowanie do mycia twarzy sciereczki z mikrofibry. Sciereczka + zel do twarzy + tonik + dobre nawilzanie. W ciagu 3 dni pozbylam sie problemu... Sadze, ze moze to pomoc tez na rozne inne problemy. Ja nie moge sie nacieszyc widokiem mojej twarzy w lustrze.