Z blondu w rudy bez użycia 'trwałej' farby

[Hisoka]

Czy jest jakiś sposób na czasowe stanie się rudzielcem [nieczerwonym]?
Mam bardzo jasne, blond włosy [zdjęcia w albumie, w profilu]. Kiedyś użyłam szamponu 'na 4 - 6 myć' i wżarł się tak ,że chyba z pół roku miałam go na włosach. Myłam szamponami przeciwłupieżowymi ,żeby szybciej sprać czerwień [potem róż, odcień kurczakowy itp] i zniszczyłam sobie włosy tak , że potem musiałam ściąć je 'do ucha' [a miałam do pasa].

Teraz znowu mam ochotę na rudości [tym razem nieczerwone], ale chciałam użyć czegoś, co dosyć szybko się wypłucze, gdy będę chciała się tego pozbyć. Może znacie jakieś szampony [czytałam o venicie i ktoś w KWC pisał, że przy używaniu szamponu do włosów rudach na blondzie, blond zrudział], sposoby naturalne itp.?

[Meadow]

nie wiemjakim cudem zniszczyłaś sobie przez to włosy bo to jest w 101 % niemożliwe tak jak to opisałaś
ja używałam szamponetek 4-6 myć i schodziły całkiem (ewentualnie przeblysk w sloncu tak troche do 10 myc) i nie mialam z tym żadnego problemu

[Hisoka]

mam naturalny jasny blond. Szmponetka [marion poprawiona palette :P] była w odcieniu ciemej czerwieni. Po paru myciach kolor tylko spłowiał i zaczął wchodzić w jakieś różowe tony,później włosy były rudo-różowe, więc zaczęłam myć nawet 2 razy dziennie szamponem przeciwłuieżowym. Strasznie się przesuszyły, zmarniały, zaczęły rozdwajać itp.

A w trakcie pozbywania się koloru przechodziłam przez : czerwień->czerwonoróżowy->czerwonoróżowy z jaśniejszymi końcami->kolor lodów manhattan-> jasny, spłowiały rudy->kurczak->mój kolor [pewnie coś pominęłam , bo to było dawno temu] Powrót do swojego koloru zajął mi z pół roku

[gingerbabe]

kup w rossmanie szmponetke delia kolor numer 2 rudy zejdzie z wlosow i wychodzi ruda nie czerwona

[trivial]

Szamponetki z palety nie działają jak szamponetki, tylko jak farby i są beznadziejne . Też polecam rudą Delię.