Guerlain - kolorówka część IV

[martiryb]

Napisane przez ilios

poszlam do sephory, bo sis chciala wode dla taty na gwiazdke i mysle, ze moze obejrze te limitowane kulki jeszcze raz. podchodze do szafy guerl - ale kulek nie ma tam wystawionych, to uznalam, ze juz sie skonczyly, ale na wszelki wypadek chcialam sie upewnic... podchodzi do mnie sephorowa konsultantka [ja nadal stalam pod szafa guerlainowa] i pyta w czym moze pomoc.
- czy maja jeszcze panstwo limitowane swiateczne meteoryty?
- ale co???
- meteoryty firmy guerlain
- jakiej?
[pokazalam na stand] - tej
- hm... to nie wiem, sprawdze
otwiera szafe i zaczyna brac po kolei kazde pudelko do reki.. wiec jej mowie, ze meteoryty to w takim duzym pudelku prawie jak szescian sa, patrze, a ona oglada blyszczykowe pudelka i czyta czy to nie to
ostatecznie nie znalazlysmy ich juz
moze i lepiej

w sumie to nie wiem czy śmiać się czy płakać

[xnika]

Napisane przez martiryb

w sumie to nie wiem czy śmiać się czy płakać

Miałam podobną sytuacją jak pojawiła się limitowana kolekcja, Pani konsultantka tez szukała, no ale obsługiwała mnie Pani konsultantka od Clinique, więc wybaczyła to że nie była zorientowana ale co to są Meteoryty to wiedziała :p

[ancyk88]

Dziewczyny obskoczyłam dziś kilka sephor zanim znalazłam NUIT. W warszawie nie ma i nie będzie już ich w Złotych Tarasach, w domach centrum, Reducie.... ale za to są w Arkadii, przyszła nowa dostawa limitowanek i je wykladali. Pani mi powiedziała ze to zależy od sklepu czy domawiają limitowanki a u nich jest taka polityka że domawiają. Nie chce mi se w to za bardzo wierzyć, no ale... Nuity są już moje. Mam w puszcze 71 kulek w tym 8 srebrnych. Jak się zaraz zbiorę to wam podsumuję je tutaj wraz ze zdjęciami

[coctail]

Napisane przez kamelya

Mam zimowe kulki od początku listopada (zakupiłam na bezcłówce) - używam kulek jako rozświetlacza i sprawdzają się rewelacyjnie

widzę, że kulki cieszą się powodzeniem, jak tramwaj w Boze Narodzenie

ja mam 3 różne zestawy i wszytskie kuleczki kocham ponad życie, ostatnio koleżanka z azji mi sprowadziła pastel white i teraz sa moimi ulubionymi
zdecydowanie bardziej wolę kulki od prasowanek, wsyztskich się pozbyłam...

[ancyk88]

Dziewczyny chciałam wrzucić recenzję porównawczą limitowanki na bloga (w tym Nuit) ale ciągle mi się zawiesza więc wam wrzucę zdjęcia Nie poprawiałam już literówek bo się wnerwiłam na bloga. enjoy!

[milili]

Piękna kulkowa kolekcja, ja chcę PSCÓŁKI !!!!!!!!!!!!! Wczoraj na pocieszenie poszłam do S. po 03 i co się okazało w S. kuleczki kosztują 215 zł a w D. 205 zł więc skorzystałam z kuponu rabatowego i już są moje !!!!! Po pierwszych ogęldzinach stwierdzan że NUIT mają w sobie więcej uroku ale te tez juz kocham...

[-mimbla-]

To ja jestem chyba jedyna, której nowe meteorki się nie podobają
No normalnie mnie różowią i koniec.
A ja tak walczę o beżową, a nie prosiakową cerę, ehh

[Corii]

Napisane przez -mimbla-

To ja jestem chyba jedyna, której nowe meteorki się nie podobają
No normalnie mnie różowią i koniec.
A ja tak walczę o beżową, a nie prosiakową cerę, ehh

Serio Nuitsy Cię różówią? Przecież one nawet na ręce grubą wartwą nie dają koloru różówego

[guacamole]

Z tym kulkowym rozowieniem to ja moge sie zgodzic. Nie kazda cera dobrze przyjmuje kulki, gdzie jest rozowy pigment choc w malej ilosci.
Na mnie mozna sypac sporo rozowego i fioletowego pylku z pszczol i nic. Mythicowe rozowe kulki tez mi nic nie robia, bo ja mam zolty odcien skory: ani bez, ani roz. Troche rozowego najwyzej mnie zneutralizuje, a bezowy lekko pobezuje i tyle.

Ktos uzywa pszczol jako rozu... ja je wale po calosci i nic mi zlego nie jest .

Cery bardziej rozowawe i lepiej sie dogaduja z jasnymi bezami, mysle.

[-mimbla-]

Napisane przez Corii

Serio Nuitsy Cię różówią? Przecież one nawet na ręce grubą wartwą nie dają koloru różówego

Serio, serio.
Może nie w takim stopniu jakbym dała jakiś różowy róż na całą twarz, ale na tyle, żeby moja cera miała "zdrowy" różowy look. U mnie jednak zdrowo to nie wygląda.
Tu http://malowajka.blogspot.com/2011/1...e-nuit-le.html dziewczyna ładnie uwieczniła pyłek i dla mnie to jest blady róż.

[*milka*]

Hej Dziewczyny mam do Was pytanie odnosnie meteorytów Guerlain. Chciala bym kupic sobie Perles de Nuit jeszcze nigdy nie mialam w posiadaniu meteorytów dlatego chcialam sie was zapytac o termin waznosci ...

[esterr]

Dziewczyny czy jest sens kupować najnowsze meteoryty limitowane, skoro ma się z 8 pudeł innych meteorytów ?
Dzisiaj pani w S bardzo je zachwalała, mówiła że mieli chyba z 20 pudeł i wszystkie się sprzedały...ja się nimi pomiziałam i bliiink widzę . Czy one nadają się na całą twarz i nie zrobią ze mnie bombki? Czytałam że matują, ale to po tuningu, po wyjęciu srebrnych kulek, czy w ogóle? Warto czy nie? Bo muszę podjąć szybką decyzję, mam je odłożone jeszcze przez godz

[guacamole]

Napisane przez *milka*

Hej Dziewczyny mam do Was pytanie odnosnie meteorytów Guerlain. Chciala bym kupic sobie Perles de Nuit jeszcze nigdy nie mialam w posiadaniu meteorytów dlatego chcialam sie was zapytac o termin waznosci ...

Od daty produkcji jakies 3 lata, ale w praktyce.... dopoki czujesz ten sam zapach w pudelku i dopoki nic Ci sie tam nie zaleglo. Wazne, by pedzelek co jakis czas umyc i wysuszyc, a samych kulek nie macac palcami. Ja mam swoje Mythic, stara wersja, od poczatku 2007 - byly nowiutkie - i wcale sie nie zmienily.
Pudry w kulkach sa trwalsze, niz sypkie, bo tak latwo nie naciagaja wilgocia.

---------- Dopisano o 16:56 ---------- Poprzedni post napisano o 16:52 ----------

Napisane przez esterr

Dziewczyny czy jest sens kupować najnowsze meteoryty limitowane, skoro ma się z 8 pudeł innych meteorytów ?
Dzisiaj pani w S bardzo je zachwalała, mówiła że mieli chyba z 20 pudeł i wszystkie się sprzedały...ja się nimi pomiziałam i bliiink widzę . Czy one nadają się na całą twarz i nie zrobią ze mnie bombki? Czytałam że matują, ale to po tuningu, po wyjęciu srebrnych kulek, czy w ogóle? Warto czy nie? Bo muszę podjąć szybką decyzję, mam je odłożone jeszcze przez godz

Esterr... zadajesz takie pytanie, jak alkoholik pytajacy'czy warto kupic jeszcze jedna butelke'? . Jak masz 8 pudel... to juz jestes na granicy wariactwa albo kolekcjonerstwa. Ja bym raczej kupila nowe, ale tylko po to, by sie podzielic zawartosciaalbo, gdy pozostale pudla juz sie wyczerpuja, ewentualnie - chce skomponowac nowy kolor.
Ja mam 2 pelne pudelka i 2 polowki i juz sie zastanawiam, co bedzie za rok... Za rok tez cos dojdzie i bede miala taka sama zagwozdke.

Jesli masz nie spac po nocach.... kup te kulki. Najwyzej pozniej je wymienisz. Ja tyle razy czegos sobie odmowilam, a potem zalowalam.

[esterr]

Napisane przez guacamole

Esterr... zadajesz takie pytanie, jak alkoholik pytajacy'czy warto kupic jeszcze jedna butelke'? . Jak masz 8 pudel... to juz jestes na granicy wariactwa albo kolekcjonerstwa. Ja bym raczej kupila nowe, ale tylko po to, by sie podzielic zawartosciaalbo, gdy pozostale pudla juz sie wyczerpuja, ewentualnie - chce skomponowac nowy kolor.
Ja mam 2 pelne pudelka i 2 polowki i juz sie zastanawiam, co bedzie za rok... Za rok tez cos dojdzie i bede miala taka sama zagwozdke.

Jesli masz nie spac po nocach.... kup te kulki. Najwyzej pozniej je wymienisz. Ja tyle razy czegos sobie odmowilam, a potem zalowalam.

Porównanie świetne
A tak na serio...czy one matują i rzeczywiście są na tyle wyjątkowe że warto je mieć czy niekoniecznie? Chciałabym ich używać na całą twarz...nadają się do tego czy są za bardzo blink?

[*milka*]

Napisane przez guacamole

Od daty produkcji jakies 3 lata, ale w praktyce.... dopoki czujesz ten sam zapach w pudelku i dopoki nic Ci sie tam nie zaleglo. Wazne, by pedzelek co jakis czas umyc i wysuszyc, a samych kulek nie macac palcami. Ja mam swoje Mythic, stara wersja, od poczatku 2007 - byly nowiutkie - i wcale sie nie zmienily.
Pudry w kulkach sa trwalsze, niz sypkie, bo tak latwo nie naciagaja wilgocia.

Dziekuje za odpowiedz

Czy masz moze jakiegos swacha swoich kuleczek ? Jestem Ciekawa jaki efekt wlasnie daje ten odcien .

[guacamole]

Napisane przez esterr

Porównanie świetne
A tak na serio...czy one matują i rzeczywiście są na tyle wyjątkowe że warto je mieć czy niekoniecznie? Chciałabym ich używać na całą twarz...nadają się do tego czy są za bardzo blink?

Nooo.... bo my jak alkoholiczki i narkomanki na ciaglym glodzie
Ja mam sucha cere i nie nosze mocnego makijazu oczu. Kocham za to mocna szminke i blink blink. Nie wiem, wiec czy jestem odpowidnia osoba, by oceniac te kulki .
W zaleznosci od aplikacji osiagniesz lekka poswiate lub mocniejszy efekt. Brokatu jakiegos wielkiego nie widze. Drobinki ze srebrnych kuleczek opadaja szybko. Biale kuleczki daja perlowo-matujace wykonczenie, miedziane blink blink, ale bez przesady, rozowe matuja i jednoczesnie lekko ozlocaja. Po nalozeniu na sucha skore na przedramieniu - z odleglosci 40 cm widze tylko lekka poswiate i minimalna ilosc iskierek. W swietle dziennym w deszczowa pogode blysk jest mniej zauwazalny, w mocnym sloncu wiadomo, ze sie swieci.
Ja te kulki plasuje gdzies pomiedzy rozswietleniem a matowaniem. Sa drobinki, ale do bombki jeszcze wiele. Wyprobuj na reku - pomacaj mocno pedzlem i sobie poloz. Podejdz do swiatla i poogladaj z bliska. W pochmurny dzien sie blyszczy mniej niz przy sztucznym swietle.

Ja daje je na cala twarz, ale mam sucha cere, wiec potrzebuje poswiaty, by dodac sobie zycia na twarzy .

---------- Dopisano o 17:24 ---------- Poprzedni post napisano o 17:14 ----------

Napisane przez *milka*

Dziekuje za odpowiedz

Czy masz moze jakiegos swacha swoich kuleczek ? Jestem Ciekawa jaki efekt wlasnie daje ten odcien .

Wlasnych fotek nie mam, ale spojrz sobie w wyszukiwarke.
Przykladowe swatche:

Tu dziewczyna nalozyla dosc oszczednie.
http://delicatehummingbird.blogspot....es-perles.html

Tu dziewczyna bardzo mocno nawalila i kulek i samego podkladu. Na przedramieniu za to ma taki efekt zblizony do naturalnego. Dziewczyna ma bardzo ciemny podklad, ktory dodatkowo sprawia, ze kulki bardziej w niego wsiakaja. mam wrazenie, ze miedzy podkladem a kulkami nie polozyla ani odrobiny sypkiego pudru, ktory by 'osuszyl' podklad.
http://www.temptalia.com/guerlain-pe...hotos-swatches

[esterr]

Napisane przez guacamole

Nooo.... bo my jak alkoholiczki i narkomanki na ciaglym glodzie
Ja mam sucha cere i nie nosze mocnego makijazu oczu. Kocham za to mocna szminke i blink blink. Nie wiem, wiec czy jestem odpowidnia osoba, by oceniac te kulki .
W zaleznosci od aplikacji osiagniesz lekka poswiate lub mocniejszy efekt. Brokatu jakiegos wielkiego nie widze. Drobinki ze srebrnych kuleczek opadaja szybko. Biale kuleczki daja perlowo-matujace wykonczenie, miedziane blink blink, ale bez przesady, rozowe matuja i jednoczesnie lekko ozlocaja. Po nalozeniu na sucha skore na przedramieniu - z odleglosci 40 cm widze tylko lekka poswiate i minimalna ilosc iskierek. W swietle dziennym w deszczowa pogode blysk jest mniej zauwazalny, w mocnym sloncu wiadomo, ze sie swieci.
Ja te kulki plasuje gdzies pomiedzy rozswietleniem a matowaniem. Sa drobinki, ale do bombki jeszcze wiele. Wyprobuj na reku - pomacaj mocno pedzlem i sobie poloz. Podejdz do swiatla i poogladaj z bliska. W pochmurny dzien sie blyszczy mniej niz przy sztucznym swietle.

Ja daje je na cala twarz, ale mam sucha cere, wiec potrzebuje poswiaty, by dodac sobie zycia na twarzy .

Dziękuję za wyczerpującą odpowiedź
Dalej nie wiem co mam robić 1. mam cerę mieszaną 2. zbyt wiele kulek 3. nakładałam na rękę pędzlem ale blink wg mnie był za duży (na początku blink, potem już tylko iskierki), no więc przekonana nie jestem...a z drugiej strony wszyscy, no prawie, się nimi zachwycają

[guacamole]

Napisane przez esterr

Dziękuję za wyczerpującą odpowiedź
Dalej nie wiem co mam robić 1. mam cerę mieszaną 2. zbyt wiele kulek 3. nakładałam na rękę pędzlem ale blink wg mnie był za duży (na początku blink, potem już tylko iskierki), no więc przekonana nie jestem...a z drugiej strony wszyscy, no prawie, się nimi zachwycają

A prosze uprzejmie
Jak cere masz mieszana to raczej nie zaszalejesz tymi kulkami po calosci. W tlustszych partiach wiecej osiadzie blysku. Jak masz tyle kulek, mysle, ze to pudelko podchodzi raczej pod sztuke dla sztuki, niz pod sztuke uzytkowa. Za rok beda kolejne kulki.

Ja kupilam je mojej tlustolicej siostrze. Ale ona mieszka na poludniu, wiec tam wiecej blysku i wiecej mejkapu nie szkodzi. A same kulki pieknie wygladaja i daja sporo radochy, jak je sie aplikuje. No i sister nie miala wczesniej takich cudeniek. No... przejela od corki 10latki kilka kulek Mythic, ktore ta dostala ode mnie. No i sister zapalala miloscia do kulek jako takich.

[Corii]

Napisane przez guacamole

Jak cere masz mieszana to raczej nie zaszalejesz tymi kulkami po calosci. W tlustszych partiach wiecej osiadzie blysku. Jak masz tyle kulek, mysle, ze to pudelko podchodzi raczej pod sztuke dla sztuki, niz pod sztuke uzytkowa. Za rok beda kolejne kulki.

Ja kupilam je mojej tlustolicej siostrze. Ale ona mieszka na poludniu, wiec tam wiecej blysku i wiecej mejkapu nie szkodzi. A same kulki pieknie wygladaja i daja sporo radochy, jak je sie aplikuje. No i sister nie miala wczesniej takich cudeniek. No... przejela od corki 10latki kilka kulek Mythic, ktore ta dostala ode mnie. No i sister zapalala miloscia do kulek jako takich.

A nieprawda, mam mieszaną i kulki daje na cała buzie i mnie jeszcze matują na cały dzień

[guacamole]

Napisane przez Corii

A nieprawda, mam mieszaną i kulki daje na cała buzie i mnie jeszcze matują na cały dzień

No tak, one matuja ladnie, ale mimo wszystko daja delikatny blink. Przy mojej suchej cerze musze sie postarac, by tego blinku wiecej wydobyc. Kwestia jeszcze taka, czego kto sie spodziewa po tych kulkach. Ja lubie blink i kocham te kulki (choc moglyby sie mocniej mienic), a Esterr chyba mniej. No i , co dla jednego jest blinkiem, dla drugiego jest zaledwie delikatna poswiata.
Te kulki sa tak pomiedzy, wg mnie. Wszystkie kulki fizycznie matuja, ale nie wszystkie daja lekkie polmatowe wykonczenie (w sensie drobinek i shimmer-u).

To tak, jak z moja ostatnia wymianka lakierowa: ja w swoim opi (chocolate moose) widzialam goraca czekolade na mleku, a druga strona sraczke . A kolor bardzo popularny i scigany przez blogerki.

A moja nowo zdobyta Terra Inca dalej mnie zachwyca. Macam ja dla samego macania. Daje mocny szimmer, ale tez daje sie stopniowac i wtedy tylko delikatnie rozswietla na delikatna opalenizne. Kocham ten puder ))))

[coctail]

Napisane przez ancyk88

Dziewczyny chciałam wrzucić recenzję porównawczą limitowanki na bloga (w tym Nuit) ale ciągle mi się zawiesza więc wam wrzucę zdjęcia Nie poprawiałam już literówek bo się wnerwiłam na bloga. enjoy!

[esterr]

Napisane przez guacamole

A prosze uprzejmie
Jak cere masz mieszana to raczej nie zaszalejesz tymi kulkami po calosci. W tlustszych partiach wiecej osiadzie blysku. Jak masz tyle kulek, mysle, ze to pudelko podchodzi raczej pod sztuke dla sztuki, niz pod sztuke uzytkowa. Za rok beda kolejne kulki.

Ja kupilam je mojej tlustolicej siostrze. Ale ona mieszka na poludniu, wiec tam wiecej blysku i wiecej mejkapu nie szkodzi. A same kulki pieknie wygladaja i daja sporo radochy, jak je sie aplikuje. No i sister nie miala wczesniej takich cudeniek. No... przejela od corki 10latki kilka kulek Mythic, ktore ta dostala ode mnie. No i sister zapalala miloscia do kulek jako takich.

Napisane przez Corii

A nieprawda, mam mieszaną i kulki daje na cała buzie i mnie jeszcze matują na cały dzień

Co osoba to opinia i bądź tu człowieku mądry i podejmij decyzję .
W każdym razie odłożone mam i czekają na mnie, jak mi nie podejdą to łatwo sprzedam gdyż są już prawie nieosiągalne . Z resztą większości mam zamiar się pozbyć bo nie używam wszystkich a zbieractwo dla posiadania już nie daje mi radochy .

[*milka*]

Napisane przez

Wlasnych fotek nie mam, ale spojrz sobie w wyszukiwarke.
Przykladowe swatche:

Tu dziewczyna nalozyla dosc oszczednie.
[URL

http://delicatehummingbird.blogs pot.com/2011/11/guerlain-holiday-2011-meteorites-perles.html[/URL]

Tu dziewczyna bardzo mocno nawalila i kulek i samego podkladu. Na przedramieniu za to ma taki efekt zblizony do naturalnego. Dziewczyna ma bardzo ciemny podklad, ktory dodatkowo sprawia, ze kulki bardziej w niego wsiakaja. mam wrazenie, ze miedzy podkladem a kulkami nie polozyla ani odrobiny sypkiego pudru, ktory by 'osuszyl' podklad.
http://www.temptalia.com/guerlain-pe...hotos-swatches

To juz widzialam . Chodzi mi o twoj odcien Mythic

[guacamole]

Napisane przez *milka*

To juz widzialam . Chodzi mi o twoj odcien Mythic

Niestety nie mam wlasnych zdjec, ba nawet w sieci niewiele swatchy. Niestety, Mythic zostaly wycofane, nim nastapil wybuch blogerskiej pasji . Pozostal jedynie w postaci prasowanej, ale jest zabojczo drogi.

A....... Ma zdecydowanie bardziej satynowo-matowe wykonczenie. Bardzo ladnie ujednolica koloryt, lekko rozowi cere ale tak swiezo, dobrze matuje, nie zawiera zadnych innych drobin, niz te podstawowe lekko rozswietlajace. Zdecydowanie nie daje blinku. Klasyczny zdecydowany must-have, ktory ozywia szara cere i dodaje efektu wypoczecia .

Jest nowa wersja kulek ze stalej kolekcji. Probowalas ich moze? Ja jeszcze nie, z reszta siedze glownie w limitkach .

[Agatau88]

Rowniez mam nowe kulki, zakupione na strefie, powiem Wam ze tam kosztuja 159zł a w Sephorze 259zł
Jest roznica i to spora.
Od razu zaopatrzylam sie w Parure Aqua nr 02 bo u nas pewnie ze 200zł kosztuje...
I tak patrzylam na kulki i srebrnych mam duzo, ktoras z Was pisala ze ma jedną
Ja mam ogólnie chyba po równo, efekt w opakowaniu jest taki że nie ma deficytu żadnej z barw.
I jeszcze jedno-limitowanki z tamtego roku ta zimowa byla bardziej chyba rozowo ceglana przynajmniej na mnie. Nie przypomina mi tegorocznej.

[Corii]

Napisane przez Agatau88

Rowniez mam nowe kulki, zakupione na strefie, powiem Wam ze tam kosztuja 159zł a w Sephorze 259zł
Jest roznica i to spora.
I tak patrzylam na kulki i srebrnych mam duzo, ktoras z Was pisala ze ma jedną
Ja mam ogólnie chyba po równo, efekt w opakowaniu jest taki że nie ma deficytu żadnej z barw.

Meteoryty w sephorach sa po 205 zł a nie 259.
Prawidłowa ilośc srebrnych kulek w światecznej wersji to ok. 8-9. Na pewno nie połowa opakowania, ani jedna kulka. Jeśli tak jest, to znaczy, że ktoś grzebał w pudełku.

[Agatau88]

Napisane przez Corii

Meteoryty w sephorach sa po 205 zł a nie 259.
Prawidłowa ilośc srebrnych kulek w światecznej wersji to ok. 8-9. Na pewno nie połowa opakowania, ani jedna kulka. Jeśli tak jest, to znaczy, że ktoś grzebał w pudełku.

Ja nie liczylam ale mam kilka na pewno. A to zwracam honor myslalam ze 259zł.

[guacamole]

Napisane przez Agatau88

Rowniez mam nowe kulki, zakupione na strefie, powiem Wam ze tam kosztuja 159zł a w Sephorze 259zł
Jest roznica i to spora.
Od razu zaopatrzylam sie w Parure Aqua nr 02 bo u nas pewnie ze 200zł kosztuje...
I tak patrzylam na kulki i srebrnych mam duzo, ktoras z Was pisala ze ma jedną
Ja mam ogólnie chyba po równo, efekt w opakowaniu jest taki że nie ma deficytu żadnej z barw.
I jeszcze jedno-limitowanki z tamtego roku ta zimowa byla bardziej chyba rozowo ceglana przynajmniej na mnie. Nie przypomina mi tegorocznej.

A co to za 'strefa' ?
Co do Pszczol, to sa zupelnie inne. Wg mnie sa bardziej satynowe niz blyszczace, a i wieksze nasycenie koloru rozowego i fioletowego, choc troche takiej blyszczacej miedzi sie tam tez placze. Czesc dziewczyn uzywa pszczol w miejsce rozu. Ja.... daje na cala twarz .

---------- Dopisano o 19:17 ---------- Poprzedni post napisano o 19:15 ----------

Napisane przez Corii

Meteoryty w sephorach sa po 205 zł a nie 259.
Prawidłowa ilośc srebrnych kulek w światecznej wersji to ok. 8-9. Na pewno nie połowa opakowania, ani jedna kulka. Jeśli tak jest, to znaczy, że ktoś grzebał w pudełku.

To by bylo straszne, gdyby ktos grzebal...
Te srebrne kulki wygladaja slicznie w pudelku, ale sporo dziewczyn je sobie wyjmuje. Stad Twoje podejrzenia moga byc jak najbardziej prawdobodobne, mysle.

[xnika]

Napisane przez guacamole

A co to za 'strefa' ?
Co do Pszczol, to sa zupelnie inne. Wg mnie sa bardziej satynowe niz blyszczace, a i wieksze nasycenie koloru rozowego i fioletowego, choc troche takiej blyszczacej miedzi sie tam tez placze. Czesc dziewczyn uzywa pszczol w miejsce rozu. Ja.... daje na cala twarz .

---------- Dopisano o 19:17 ---------- Poprzedni post napisano o 19:15 ----------



To by bylo straszne, gdyby ktos grzebal...
Te srebrne kulki wygladaja slicznie w pudelku, ale sporo dziewczyn je sobie wyjmuje. Stad Twoje podejrzenia moga byc jak najbardziej prawdobodobne, mysle.

Pewnie ma namyśli strefę bezcłową, ja tak latem kupiłam zestaw Terracotta, mozaikę z rozświetlaczem za niecałe 200zł.
Ja pszczoły używam właśnie zamiast różu, ale nuity na całą twarz daję, bo efekt rewelacyjny, ja sobie w opakowaniu tylko jedną srebrną zostawiłam.

[basiao84]

Napisane przez xnika

Pewnie ma namyśli strefę bezcłową, ja tak latem kupiłam zestaw Terracotta, mozaikę z rozświetlaczem za niecałe 200zł.
Ja pszczoły używam właśnie zamiast różu, ale nuity na całą twarz daję, bo efekt rewelacyjny, ja sobie w opakowaniu tylko jedną srebrną zostawiłam.

Robię dokładnie tak, jak Ty. Nuity na całość, a pszczółki na poliki.

A teraz mam, kurka, chcicę na Terra Inca. Przez Was, drogie Panie!