|
Notka |
|
Pielęgnacja - pytania do kosmetyczki Miejsce, w którym rozmawiamy o pielęgnacji twarzy i ciała oraz sprawdzonych kosmetykach. Masz pytanie? Zadaj je kosmetyczce. |
|
Narzędzia |
2007-06-11, 21:41 | #841 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 2
|
Dot.: Kolczyk w języku- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy
hej miss venflon szkoda,jestem kosmetyczka rok czasu w salonie w bogatynia i duzo ludzi pyta mnie o to czy bym przebiła im pepek,lub brew ale nie mam zamiaru przez swoja niewiedze zrobić komus krzywdy
|
2007-06-12, 09:03 | #842 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: Trójmiasto
Wiadomości: 1 184
|
Dot.: Kolczyk w języku- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy
cieszy ze jestes na tyle odpowiedzialna ze nie robisz tego na wlasna reke :brawo:
|
2007-06-12, 13:58 | #843 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 15
|
Dot.: Kolczyk w języku- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy
hej!! bylam wczoraj w studiu i przkulam sobie język. samo przebicie nic nie boli a bylo robione bez znieczulenia.. teraz jest troszeczke spuchniety, ale mam nadzieje ze szybko opuchlizna zejdzie.
mam takie pytanie co moge jeść wątek jest troche dlugi więc prosze o odpowiedź.. |
2007-06-12, 13:58 | #844 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 15
|
Dot.: Kolczyk w języku- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy
hej!! bylam wczoraj w studiu i przkulam sobie język. samo przebicie nic nie boli a bylo robione bez znieczulenia.. teraz jest troszeczke spuchniety, ale mam nadzieje ze szybko opuchlizna zejdzie.
mam takie pytanie co moge jeść wątek jest troche dlugi więc prosze o odpowiedź.. |
2007-06-12, 14:14 | #845 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: Trójmiasto
Wiadomości: 1 184
|
Dot.: Kolczyk w języku- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy
duzo kostek lodu z szalwia na przyklad. nic mlecznego. a reszta to jesli mozesz cos zjesc to jedz. i uwazaj na gorace.
|
2007-06-12, 19:10 | #846 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: mój mały skrawek świata :)
Wiadomości: 303
|
Dot.: Kolczyk w języku- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy
A ja przeczytałam cały wątek i dużo sie dowiedziałam. Ale teraz już nie wiem, czym mam płukac i z czego zrobić kostki lodu z rumianku czy z szałwi? Bo zdania są podzielone... Byłam juz w studio i pytałam. Teraz wiem że mają kolczyki z tytanu z wildcata (czy jak to się pisze) i jestem pewna, że tam przebiję. Zgodę rodziców również posiadam... I jadę przekłuwać 22 czerwca, jeszcze tylka zadzwonię i sie dokładnie umówię... Trochę straszy mnie wizja tego że będzie tak gorąco bo to lato a ja będę siedziala z napuchniętym jęzorkiem... Ale chyba nie będzie tak źle...
|
2007-06-12, 20:17 | #847 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 879
|
Dot.: Kolczyk w języku- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy
szałwią.
|
2007-06-12, 20:55 | #848 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 118
|
Dot.: Kolczyk w języku- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy
ale przynajmniej nie będzie Ci za zimno cały czas jeść lód
ja siedziałam pod kocem, w jednej ręce książka a w drugiej miska z kostkami lodu - ojciec miał ze mnie ubaw po pachy natalczak - przebiłaś już jęzor?
__________________
"All I ever wanted, All I ever needed is here - in my arms…" |
2007-06-12, 21:06 | #849 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 23
|
Dot.: Kolczyk w języku- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy
Mam pytanie gdzie w warszawie jest dobre miejsce do przekłucia języka i jaki to jest koszt razem z kolczykiem?!
|
2007-06-12, 21:09 | #850 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: Trójmiasto
Wiadomości: 1 184
|
Dot.: Kolczyk w języku- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy
|
2007-06-13, 06:56 | #851 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Toruń
Wiadomości: 3
|
Dot.: Kolczyk w języku- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy
Łee, z rodzicami, hie hie ^
Hymm a kolczyk lepiej kupić samemu czy u piercera ?? |
2007-06-13, 07:03 | #852 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Toruń
Wiadomości: 3
|
Dot.: Kolczyk w języku- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy
Cytat:
Hie hie, Moja koleżanka [Kasia] zrobiła sobie kolczyk po kryjomu przed rodzicami. Ale zaczęła seplenić i rodzice ją odkryli, na szczęście kolczyk im sie spodobał. (; |
|
2007-06-13, 07:56 | #853 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 118
|
Dot.: Kolczyk w języku- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy
hehe... moja mama dalej nie wie - tata wiedział od początku, bo mi pokrzyżował plany i musiał szybciej wrócić z majówki a wtedy się kułam
brat też by nie zauważył ale sama Mu powiedziałam, na wszelki wypadek by nie walnął jakimś tekstem przy mamie, bo byłby sajgon... tyle że ja miałam "fory" - 3 dni puchłam sobie w spokoju, a potem samego seplenienia nie było aż tak słychać, zwł że i tak większość dnia na uczelni spędzam...
__________________
"All I ever wanted, All I ever needed is here - in my arms…" |
2007-06-13, 08:12 | #854 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: bielsko
Wiadomości: 3 607
|
Dot.: Kolczyk w języku- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy
SARKAZM:najlepiej samemu przekłuwać sobie wszystko, samemu leczyć sobie zęby, samemu obcinać sobie włosy-no jacy głupi ci fachowcy,że tyle sie uczą i inwestują w siebie jak przecież każdy może samemu
język przekłuwa się u piercera
__________________
MISS VENFLON PORTFOLIO |
2007-06-13, 09:42 | #855 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: Trójmiasto
Wiadomości: 1 184
|
Dot.: Kolczyk w języku- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy
Hmm a mam jeszcze jdno pytanko,w sumie takie teoretyczne bo wiem ze u kazdego jest inaczej,no ale zadam je: czy wy (albo osoby ktore sie kłuły) zawsze seplenily?
nie wiem czy jak jezyk jest spuchniety to zawsze sie sepleni? nie znam sie to pytam |
2007-06-13, 11:58 | #856 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 1 923
|
Dot.: Kolczyk w języku- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy
Ja nie sepleniłam wogóle.
|
2007-06-13, 16:04 | #857 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 545
|
Dot.: Kolczyk w języku- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy
Hm...ja troszkę sepleniałam. Na początku tylko. Język nie jest przyzwyczajony do ciała obcego, sztanga jest długa(z 20mm) i język puchnie. Jak sobie drugi raz przekłułam języczek to w ogóle potem nie sepleniłam...
Osobiście kolczykuję się sama:P Mam 9 kolczyków w lewym uchu(6 standardowych w płacie ucha),1 u góry w chrząstce, jeden helix i 1 conch...miałam kiedyś przed uchem(surface), ale cholerstwo ciągle się zachaczało, więc wyciągnęłam:/ a w prawym uchu 4 standardowe przekłucia( nie noszę kolczyków, bo wolę mieć wszystkie w jednym uchu) Mam tez kolczyk w wędzidełku, czasami go noszę, a czasami nie( wędzidełko po przekłuciu się nie goi-kolczyk na początku przez rok nosiłam bez przerwy). Miałam też przekłuty w inny sposób język, w poprzek:P i wyciągnęłam:P Mam tez w nosku po prawej stronie, w prawej brwi, w pępku i miejscu intymnym W planie(na przyszły tydzień) monroe po lewej stronie. Już zamówiłam sobie kolczyk labret w turkusową cyrkonią(8/1,2/3) W przyszłości sutki Kiedyś(tydzień temu) przekłułąm je, ale okazało się, że wenflon jest minimalnie za cienki i kolczyk nie chciał przejśc:/ Żadnych powikłań nie mam:P Matka wie o wszystkich kolczykach, a ojciec nie(nie wie o intymnym, języku i brwi). Dobrze mieć w domu pielęgniarkę, przynajmniej wszystko jest sterylne do przekłuwania |
2007-06-13, 16:06 | #858 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 205
|
Dot.: Kolczyk w języku- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy
ja troche i krotko. indywidualna kwestia
|
2007-06-13, 17:54 | #859 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: mój mały skrawek świata :)
Wiadomości: 303
|
Dot.: Kolczyk w języku- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy
Dzięki Teraz przynajmniej wiem w co mam się zaopatrzyć... Szałwia i duuuużo lodu... Heh A mam pytanie czy jest tutaj ktoś z Nysy i przebijał w studiu na Norwida? Bo ono teraz jest przeniesione na Rynek... Jest ktoś taki?
|
2007-06-13, 19:30 | #860 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 879
|
Dot.: Kolczyk w języku- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy
|
2007-06-13, 21:11 | #861 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 205
|
Dot.: Kolczyk w języku- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy
wnioskujac z:
Cytat:
w poprzek to fajne przeklucie, sama sie zastanawiam ciagle - venomy czy tak. albo moze surface? chociaz to chyba gorsza opcja... maly offtop: z tym kolczykiem fakt, ze w wiekszosci przypadkow bylby za krotki. i na takie przeklucie tym bardziej, okolice ust itp. chociaz mi w zyciu spuchl tylko jezyk, w uchu swego czasu kupilam dluzszy pret, ale w efekcie slabo sie oplacalo (bioplastu nie lubie, juz 3-ci dzien probuje septum odkrecic ). wiec przy drugim kluciu tragusa bylo 7mm na poczatek - na styk, ale dla mnie idealnie. uszy mi kompletnie nie reaguja na wszelkie ingerencje ewentualnie siniaka mam, ale to maly problem szybko znika |
|
2007-06-13, 21:25 | #862 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Dzierżoniów
Wiadomości: 12 327
|
Dot.: Kolczyk w języku- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy
hehh roznie bywa z tymi labretami..wiekszosc moich znajomych ma 8-9mm a ja chyba jako jedyna mam 6mm i jest idealny,nie uciska a i nawet wystajeprzez dluzszy czas nosilam 5mm ale troche jednak stopka sie wbijala ale 6mm tak jak teraz mam obydwa sa idealne dla mnie
tak jak tutaj czytam niektore wypowiedzi to mnie troche przerazaja..wszyscy sobie sami wszystko robia...tylko szkoda ze 80% sie na tym nie zna znajac zycie
__________________
|
2007-06-14, 14:26 | #863 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 879
|
Dot.: Kolczyk w języku- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy
Ale ona zamówiła 8 mm na przekłucie, a wara może jej spuchnąć do 12 nawet, tego sie akurat nie przewidzi.
jezeli zrobiła horizontala w języku sama, to zrobie jej figurke z gliny, postawie na ołtarzyku i zaczne sie do niej modlić. Z tego co wiem, to xbanditax miała problem ze znalezieniem piercera w londynie, który by to zrobił, w końcu kłuła sama. A w polsce to nie wiem kto robi. Może Blacha, nigdy się nie interesowałam tym. Edytowane przez Yaza Czas edycji: 2007-06-14 o 14:52 |
2007-06-14, 15:22 | #864 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 205
|
Dot.: Kolczyk w języku- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy
teraz mysle, ze nie byloby az takich problemow ze znalezieniem piercera do tego - Blacha na pewno, Smerf paru jeszcze by sie znalazlo
|
2007-06-14, 16:50 | #865 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 545
|
Dot.: Kolczyk w języku- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy
Nikt mi nieczego nie robił....sama się przekłuwam. Horizontala zrobiłam jak miałam standardowy kolczyk....i bydwa były za blisko siebie przez co kanały przekłucia mi się połączyły:/ musiałam horizontala wyciągnąć....zagoiło się, ale na języku mam małą dziurkę, która już nigdy mi się nie zrośnie:/ takie wgniecenie jakby mam...
Spoko, można sie do mnie modlić:P A poza tym mam cienką wargę, po przekłuciu prawie nic mi nie puchnie. Przyłożyłam sobie do wargi sztangę 12mm i 2x za długa była, więc uważam, że 8mm powinno byc dobrym wyjśiem, nawet jeśli warga opuchnie |
2007-06-14, 17:01 | #866 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Peter's Heart
Wiadomości: 11 322
|
Dot.: Kolczyk w języku- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy
hej dziewczynki..ja tez sobie dzisiaj zrobilam kolczyk razem z kumpela..wszystko jest okej..jezyczek troszke boli ale nie mam wiekszych probemow z mowieniem ani jedzeniem..moja kolezanka za to ma duzy problem..caly czas jej ten jezyk krwawi i nie wie co robic..moze wy pomozecie..bardzo bym byla wdzieczna
|
2007-06-14, 17:16 | #867 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 545
|
Dot.: Kolczyk w języku- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy
Jest to sprawa indywidualna, że jej język krwawi....ma przebita jakąś żyłkę, która może mocno krwawić. Jeśłi to się będzie utrzymywało to niech idzie z tym do lekarza lub salonu gdzie przekłuwała język.
A t ak to niech płucze buzię szałwią, ssie kostki lodu i niech nie je zimnych posiłków, zero papierosów i lakoholu....i całowania się(to się wszystkich tyczy!) I tak ja sie do tego nie stosowałąm...albo powikłania moga być albo dłużej się będzie język goić:P |
2007-06-14, 17:24 | #868 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Dzierżoniów
Wiadomości: 12 327
|
Dot.: Kolczyk w języku- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy
Cytat:
mi tez nic nie puchlo a przeklulam warge i mi spuchla jak balonik wiec lepiej miec dluzszego niz krotszego kolca. a horizontala ciezko samemu zrobic ..malo ktory piercer u nas sie na to zdecyduje ale samemu robic to ja nie wiem jak to mozna..chyba ze bardzo powoli ale to juz masochizm ;P
__________________
|
|
2007-06-14, 17:46 | #869 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 545
|
Dot.: Kolczyk w języku- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy
Jaki tam masohizm?
Właśnie miałam najpierw horizontala... ale ja nie miałam z boku do boku. Miałam na górze zrobiony...coś takiego: http://www.bmezine.com/pierce/02-ton...mepb464210.jpg A do wargi nie wiem, sądzę, że nie będzie za krótki... |
2007-06-14, 17:51 | #870 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 205
|
Dot.: Kolczyk w języku- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy
yyy jakos nie kapuje o tym horizontalu Twym, ale coz
edit: o, widze jakies zdjecie. na jakim kolcu robilas? a co do kolezanki sylvi_86 - moze zzarla jakas aspiryne przed przekluciem? albo inne cos rozrzedzajace krew? albo ma problemy z krzepliwoscia? |
Nowe wątki na forum Pielęgnacja - pytania do kosmetyczki |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 04:10.