Domowy peeling kwasem salicylowym

[koko19891]

to wszystko to ciężka sprawa u mnie np glinka z dermaglin tzn. maseczka przecitrądzikowa ładnie rozjaśnia, ale wyciągga na wierzch sporo ajak widze te zamknięte wrrr wszędzie i na nosie i obok otwarte to mnie szlag trafia! musze powrócić d kwasiku tylko , że mam wrażenie ze zanim skóra się złuszczy nowe zdąża wyjść i to jest najgorsze

[_Ewelka___]

jestem po kolejnym salipegu skora jest taka gładka, poźniej nakladam tłusty krem babydream z nagietkiem i cynkiem. Twarz swieci sie okropnie, widac wtedy kazda niedoskonałość skory i wiecie coraz mniej tych nierowności


mialam w planach zrobic 10 salipegow ale juz sie pogubilam, chyba 7-8 robilam zwiekszam sobie stezenie, nie wiem ile wychodzi, jakies 35%, nic nie piecze, jest pieknie

[alkaxy]

Napisane przez mosutatsu

Wszystko już złuszczone po tym pierwszym "wyparowanym" () salicylu na etanolu.
Szczerze? Nie widzę żadnej różnicy.
Chyba muszę bardziej pocierpieć i zrobić większe stężenie = większy burak

Większe stężenie to na pewno. Koło 15%-30% , żeby było efektywne. Druga sprawa to to, że przy kwasie największym kluczem do sukcesu nie jest stężenie a systematyczność. Dobre efekty to zwykle kwestia kilkunastu peelingów.

[wurpdaborbuko]

dziewczyny, czy po salicylu może wysypać (jako efekt 'oczyszczania')?
robiłam sobie jakiś czas temu krem 30% na olejku i spirytusie, przeznaczony był w zamierzeniu do czegoś innego, ale zainspirowana tym wątkiem dałam go sobie na twarz ;>
łuszczę się na nosie i w okolicy ust, kurczę, nie lubię tego, ale pocieszam się, że to konieczne. niestety, na policzku i w okolicach wysypały się jakieś dziwne rzeczy... może to kwestia zbliżającej się @, ale generalnie rzadko miewam takie problemy...

aha, także dołączam się do pytania: czy między pegiem waszym a tym z chemika jest jakaś istotna różnica? wygląda tak samo.
http://www.chemik.aip.pl/zw%20org22.html

[alkaxy]

Salicyl może w ten sposób oczyszczać.

Co do chemika:
Z tego co pamiętam chodziło o czystość PEG?

[wurpdaborbuko]

więc ten z chemika nie nadaje się do kosmetyków? to pewna informacja? może napiszę do nich i spytam...

[alkaxy]

Nie wiem, nie wiem, chociaż jak Lenna pisała , że nie to pewnie nie
Nie masz tej dyskusji "pod ręką"?

[cansada]

Napisane przez alkaxy

Nie wiem, nie wiem, chociaż jak Lenna pisała , że nie to pewnie nie
Nie masz tej dyskusji "pod ręką"?

Z tego co pamietam Lenna napisala 'to nie to samo' bez wyjasniania dlaczego.

[wurpdaborbuko]

tu jest ten wątek:
http://www.laboratoriumurody.pl/foru...kupy,t851.html
nie czytałam całości, ale z tego, co widzę, to ayem pyta o glikol 4000, a ja mam na myśli chemikowy glikol 400- to chyba musi być to samo? pytanie, czy się nadaje, ale w sumie czemu miałby się nie nadawać? ja jestem chemiczna analfabetka raczej, ale tak myślę na zdrowy rozum

[alkaxy]

Będzie na szybko, bo wątku nie przejrzałam, klucz może być w oznaczeniu czystości: najlepsza to chyba cz.d.a. - czyli do analiz, a tam jest samo cz.
Ale przejrze i zobacze co Lenna napisała.

[Patryka]

Było już wcześniej pisane, że trzeba uwżać w stosowaniu salicyla na większe powierzchnie, a mnie naszło, żeby się wysalicylować - mogę nałożyć salipega na ręce, ramiona, górną część pleców i dekolt bez obawy, że sobie zaszkodzę zbyt dużą dawką salicyla?

[alkaxy]

Ania chyba pisała o 20 proc ciała. Na oko chyba nie przekraczasz, najwyżej rozłóż może na 2 dni :???:

---------- Dopisano o 22:35 ---------- Poprzedni post napisano o 22:28 ----------

Napisane przez wurpdaborbuko

tu jest ten wątek:
http://www.laboratoriumurody.pl/foru...kupy,t851.html
nie czytałam całości, ale z tego, co widzę, to ayem pyta o glikol 4000, a ja mam na myśli chemikowy glikol 400- to chyba musi być to samo? pytanie, czy się nadaje, ale w sumie czemu miałby się nie nadawać? ja jestem chemiczna analfabetka raczej, ale tak myślę na zdrowy rozum

Faktycznie pytała o co innego.
Lepsza by była czystość do analizy cz.d.a. tego PEG- 400. To jest większa czystość niż zwykła cz. cz to około 99-99,9, a czystość do analizy to 99,99.
Tyle, że poddaje się i nie wiem czy my potrzebujemy tej wyższej czystości.
Wniosek - pisz do nich zobaczymy co odpowiedzą.
Chyba, że ktoś jeszcze się odezwie.

[Patryka]

Napisane przez alkaxy

Ania chyba pisała o 20 proc ciała. Na oko chyba nie przekraczasz, najwyżej rozłóż może na 2 dni :???:

dzięki Alkaxy, chyba faktycznie rozłożę to sobie na dwa dni, lepiej dmuchać na zimne
Tym bardziej, że wedle wikipedii powierzchnia każdej kończyny górnej to 9%, więc w sumie wyszłoby mi więcej niż 20% powierzchni ciała

[alkaxy]

Czego to wikipedia nie wie Szukałam tej wypowiedzi Ani, ale wyszukiwarka coś szwankuje. Chyba powinnam sobie spisywać takie ważniejsze informacje, bo pamięć już nie ta

[antylopa8]

Kochani pomocy...
U lekarza dermatologa spedziłam koło 5 lat swojego życia a moja twarz tylko po antybiotykach wyglada w miare zadowalająco. Mam dosc kosztownych kuracji które zupełnie nie pomagają. Od jakiegos czasu wczytuje sie w Wasze relacje co do zbawiennego wpływu peelingów kwasami.
Mimo że dosc szczegołowo opisujecie jak zrobić peeling dla mnie nie jest to zrozumiałe , za dużo skrotów i specjlalistycznego nazewnictwa.
Mogłabym poprosić kogoś o to aby krok po kroku pomógł mi zrobic pierwszy raz peeling. Nabyłam juz kwas salicylowy mam spirytus salicylowy 2%, wode destylowaną... potrzeba mi cos wiecej??
od jakiego steżenia zacząć??

[askap]

Witam!!

Jestem nowka sztuka na Wizazu i bardzo sie ciesze, ze go znlazlam. Potrzebuje Waszej porady/przepisu. Mianowicie od jakiego czsu kupuje smarowidla z kwasami, ale teraz stwierdzilam, ze sobie sama cos upichce i nie bede przeplacac. Mam na oku plyn 10 ml i zawiera on 5% kwasu salicylowego. Macie moze pomysl jak go zaaplikowac? Recepty ktore tu i tam znalazlam dotycza glownie proszku a to to cos jest w plynie, czyli chyba juz rozrobione jakos.

Poradzcie cos Prosze!!

[mosutatsu]

Dziś zrobiłem ostatni peeling na spirytusie tego lata/wiosny.
Zamierzam powrócić do tych zabiegów jesienią.

Mam jedno techniczne pytanie - czy gdy nakładacie salicyla na spirytusie to też wam tak szybko wysycha? Przez 3 minuty mnie piecze, a później nic... jakby się wchłonął = jak tonik? Może za mało daję?...kurcze, dałem przecież 3 warstwy

[One_LoVe]

Napisane przez antylopa8

Kochani pomocy...
U lekarza dermatologa spedziłam koło 5 lat swojego życia a moja twarz tylko po antybiotykach wyglada w miare zadowalająco. Mam dosc kosztownych kuracji które zupełnie nie pomagają. Od jakiegos czasu wczytuje sie w Wasze relacje co do zbawiennego wpływu peelingów kwasami.
Mimo że dosc szczegołowo opisujecie jak zrobić peeling dla mnie nie jest to zrozumiałe , za dużo skrotów i specjlalistycznego nazewnictwa.
Mogłabym poprosić kogoś o to aby krok po kroku pomógł mi zrobic pierwszy raz peeling. Nabyłam juz kwas salicylowy mam spirytus salicylowy 2%, wode destylowaną... potrzeba mi cos wiecej??
od jakiego steżenia zacząć??

Hej. Pomyślałam, że Ci pomogę, ale właściwie zabierając się za pisanie spostrzegłam ze piszę to samo co jest w pierwszym poście tego wątku. On jest na prawdę stworzony nawet dla początkujących.

1. http://www.wizaz.pl/forum/showthread.php?t=323502
2. https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...postcount=2862

W tym drugim jest co prawda o salipegu, ale czynności wykonania są podobne.
Napisz może czego nie rozumiesz, to postaram się wtedy pomóc.

Ogólnie należy zacząć od niskiego stężenia (3-5%), aby nie zrobić sobie krzywdy. Fajnie jest przez tydzień traktować buzię tonikiem, aby skóra się przyzwyczaiła (przepis na początku).
Ogólnie trzeba uważać na oczy, jeżeli jesteś uczulona na salicyl bądź jesteś w ciąży, ew. karmisz - wtedy nie można bawić się kwasem salicylowym.
Na solarium oczywiście też nie można chodzić.

Do wykonania peelingu na spirytusie, potrzebny jest kwas salicylowy, spirytus, strzykawka (do odmierzenia) jakiś pojemniczek w którym będziesz to kręcić - może być jakiś nieduży słoiczek, na koniec jakiś tłusty krem. Kwas najlepiej rozpuszcza się w gorącej kąpieli wodnej + potrząsanie. Po peelingu (nakładamy go płatkiem kosmetycznym i trzymamy ile się da, na początek możesz krótko - do 5 minut) zmywamy wodą z mydłem, i wrzucamy na buzię jakiegoś tłuścioszka - przykłady kremów w linku który podałam. Zrób peeling na noc. Potem należy unikać kontaktu ze słońcem i używać bardzo wysokich fitrów, inaczej możesz zaszkodzić buzi a nie jej pomóc. Skóra odnawia się co około 28 dni.
Łuszczenie najczęsciej przypada na trzeci dzień od peelingu.
Uwaga - bardzo mocno może piec, boleć, parzyć i co tam jeszcze jest możliwe. Przygotuj się na to. Naszykuj sobie jakiś wachlarz. Jak coś w każdej chwili możesz zmyć, przemyć wodą z mydłem i ból ustanie.

PS. Ja używałam zwykłego spirytusu.

[amitiel]

dostałam własnie swój pierwszy peg, właśnie mam na twarzy pierwszy salipeg
trochę dygam, bo wczesniej wpdałam być może na obłąkańczy pomysł, żeby przed salipegiem nałożyć na twarz preparat do prepeelingu, króty kiedyś zakupilam

troszkę piecze)))

---------- Dopisano o 18:11 ---------- Poprzedni post napisano o 17:58 ----------

koniec akcji... trzymałam kwadrans, było nixle chociaż szczypało, za to przy zmywaniu hoho spieklam buraka, teraz wysmarowałam się kremikiem i oczekuję na cud!

[mosutatsu]

Lalala, mocno się łuszczę.
Tym razem zaatakowałem brodę - lubię robić peeling partiami, gdyż każda inna.

Powtarzam swoje pytanie - gdy nakładacie peeling (na spirytusie) to też Wam tak szybko wysycha? Popiecze jak cholera... wysycha i po chwili przestaje piec - może wtedy nie zmywać = traktować jak moooocny tonik?

Teraz liczę na to... że mnie Cicalfate nie zapcha..

[One_LoVe]

Napisane przez mosutatsu

Lalala, mocno się łuszczę.
Tym razem zaatakowałem brodę - lubię robić peeling partiami, gdyż każda inna.

Powtarzam swoje pytanie - gdy nakładacie peeling (na spirytusie) to też Wam tak szybko wysycha? Popiecze jak cholera... wysycha i po chwili przestaje piec - może wtedy nie zmywać = traktować jak moooocny tonik?

Teraz liczę na to... że mnie Cicalfate nie zapcha..

Tak, poboli troche i przestaje. Tez tak mam. Ale nie traktuje jako mocniejszy peeling, zawsze zmywam, bałabym sie zostawić.

[Natalia 1]

Napisane przez mosutatsu

Lalala, mocno się łuszczę.
Tym razem zaatakowałem brodę - lubię robić peeling partiami, gdyż każda inna.

Powtarzam swoje pytanie - gdy nakładacie peeling (na spirytusie) to też Wam tak szybko wysycha? Popiecze jak cholera... wysycha i po chwili przestaje piec - może wtedy nie zmywać = traktować jak moooocny tonik?

Teraz liczę na to... że mnie Cicalfate nie zapcha..

Bardzo szybko wysycha , po 2 minutach z twarzy sypie się proszek .Ja nie widze różnicy , czy zmyje od razu , czy za godzine , ten sam efekt .Nakładanie kilku warst , to mocniejsze łuszczenie

[mosutatsu]

Napisane przez Natalia 1

Bardzo szybko wysycha , po 2 minutach z twarzy sypie się proszek .Ja nie widze różnicy , czy zmyje od razu , czy za godzine , ten sam efekt .Nakładanie kilku warst , to mocniejsze łuszczenie

W sumie to fajnie, nie lubię paćkać się z salipegiem.
Efekty po spirycie cudowne, skóra schodzi całymi płatami - staram się nie odrywać

Mimo że tak fajnie, mam nadzieję, że już jutro przestanie - każdy mówi, żebym zrobił peeling, bo mam pełno skórek - a ja na to, że to właśnie po peelingu

[Natalia 1]

Napisane przez mosutatsu

W sumie to fajnie, nie lubię paćkać się z salipegiem.
Efekty po spirycie cudowne, skóra schodzi całymi płatami - staram się nie odrywać

Mimo że tak fajnie, mam nadzieję, że już jutro przestanie - każdy mówi, żebym zrobił peeling, bo mam pełno skórek - a ja na to, że to właśnie po peelingu

Ja też nie lubie salipegu. Peeling to pozbywanie się naskórka , czyli obłażenie ze skóry , tego salipeg nie robi

[Alexlin]

Hej
a od kogo masz peg ???
Ja zamówiłam u Ani ale nie mogę się doczekać, może jest jakieś inne źródło.
dzk. za info.

[Natalia 1]

Napisane przez Alexlin

Hej
a od kogo masz peg ???
Ja zamówiłam u Ani ale nie mogę się doczekać, może jest jakieś inne źródło.
dzk. za info.

Wszyscy mamy od AniaM69 , nie słyszałam o innych źródłach

[KKZJ]

Napisane przez Alexlin

Hej
a od kogo masz peg ???
Ja zamówiłam u Ani ale nie mogę się doczekać, może jest jakieś inne źródło.
dzk. za info.

służę swoim - mam dużo, na pewno nie zużyję

[FilifionkaB]

.

[skrytka]

Witam,
Podczytuję wątek z ukrycia Teraz pozstanowiłam się ujawnić...
najpierw zaraziłyście mnie peelingiem migdałowym, wypróbowałam kilka razy, ale bez szczególnych rewelacji, przy czym dalej jak 15% nie ruszyłam Teraz nastawiłam się na salipeg, ale chwilowo Ania zawiesiła dystrybucję PEGu a nie odważę się chyba na salicyla z alkoholem skoro moja skóra wytrzymuje tylko 5 min z migdałem 15%. Poza tym na moje problemy z cerą bardziej odpowiedni będzie salicyl.
Stąd moje pytanie, czy któraś z Wizażanek nie mogłaby podzielić się małą ilością PEGa, na wypróbowanie do czasu wznowienia "działalności" Ani?

[One_LoVe]

A ja mam takie pytanie.

Pojawilo mi sie na twarzy (nie wiem od czego) kilka takich - wlasciwie wyczuwalnych tylko poprzez dotyk, niebolacych, lekko wypukłuch kropeczek, na obu policzkach, widać je pod światło.
Nie wiem jak nazywają się te lekkie wypukłości, ale może poradzicie czym to zaatakować (teraz doczytalam, że to chyba zaskórniki, znalazłam w internecie takie zdjęcie, - http://www.nlm.nih.gov/medlineplus/e...pages/2088.htm mam takie kropeczki, z tym, że nie w tak wielkim natezeniu i nie tak bardzo widoczne (na szczescie). Wlasciwie moje w poroznaniu do tych sa w ogole niewidoczne, ale swiadomosc tego ze sa, spedza mi sen z powiek.
Pomyslalam ze zrobie peeling, ale wydaje mi sie ze proces schodzenia naskorka w tym wiele nie pomoze - dlatego pytam jakie stezenie i czy ma byc to migdal czy salicyl? Ewentualnie, czym na szybko potraktować, aby się tego pozbyć, jeżeli uważacie że kwas nie da rady.

Prosze o szybka odpowiedz, to jeszcze dzisiaj zaatakuje sie kwasem.