Idealna kreska - jak i czym malować; EYELINERY, kredki

[summerisgone]

Napisane przez villete

Oczywiscie, że powinien i jako, że zajmuję się wizażem, to jeszcze nie spotkałam się, aby faktycznie dodatkowe zabiegi były potrzebne przy większości żelowych eyelinerów (innych w zasadzie nie używam, stąd podejrzewam, że pisaki/kałamarze essence, catrice mogły się rozmazywać. co do żelowego eyelinera essence - jego jedyna "wada" to konsystencja, która jest trudna dla laika, gdyż jest bardziej rzadka, ale dzięki temu liner potrafi naprawdę weżreć się w skórę. Wg mnie jest on typem nie do zdarcia, ale wydaje mi się, że musiała też pójść jakaś kiepska partia do sklepów, bo spotkałam się już z komentarzami podobnymi do Twojego, osób niezadowolonych.).
Wydaje mi się, że jeśli łzawi Ci kącik, powinnaś zmienić kształt malowanej kreski, bo faktycznie, sól w łzach potrafi naprawdę być zabójcza dla wielu kosmetyków. Spróbuj malować kreski tak, aby odbijać kreskę w miejscu, gdzie nie będzie miała styczności z rozlaną w kąciku łzą.
Jeszcze jeden pomysł - eyelinery azjatyckie. Azjatyckie kosmetyki do oczu są naprawdę potwornie trwałe, zmywanie olejem to konieczność, ale może one wówczas Ci pomogą. Chociaż najpierw pokombinowałabym z kształtem kreski - niedawno to przeszłam, w marcu zimno i wiatr bardzo drażniły mi oczy, na dworze w zasadzie płakałam, a nie łzawiłam i wówczas musiałam w nieco inny sposób się malować. To albo faktycznie azjatyckie eyelinery, na polskim rynku już raczej żadnego innego trwalszego eyelinera nie znajdziesz.

miałam essencowy z dwóch różnych partii więc myślę że to raczej jakaś jedna lepsza się trafiła. Kształtu kreski nie zmienię za bardzo bo przy kącikach lekko w dół bym je po prostu mocno zmniejszyła a nie cierpię na zbyt duże oczy.
Słyszałam kiedyś o pisakach charakteryzatorskich, którymi maluje się aktorom tatuaże, pozostające na skórze nawet kilka dni, tylko zupełnie nie wiem jak tego szukać i miałam nadzieję że ktoś tu coś takiego poleci

[olgiercik24]

Eyeliner z GOSHA. Nie pamiętam nazwy, bo go wyrzuciłam - coś z art, extreme... wyrzuciłam bo był nie do zmycia! Naprawdę- mleczko, płyn - nic go nie ruszało, tylko tarcie mocne oka, więc jeśli jesteś zdesperowana to polecam, jeśli nie to może z Maca gelowy?

[fiasco]

Napisane przez olgiercik24

Eyeliner z GOSHA. Nie pamiętam nazwy, bo go wyrzuciłam - coś z art, extreme... wyrzuciłam bo był nie do zmycia! Naprawdę- mleczko, płyn - nic go nie ruszało, tylko tarcie mocne oka, więc jeśli jesteś zdesperowana to polecam, jeśli nie to może z Maca gelowy?

te wodoodporne z Gosha to chyba ze 2 lata temu wycofali

w ogóle to pojawiła się ostatnio tendencja że firmy wycofują wodoodporne eyelinery. jedna z pań w drogerii powiedziała, że to dlatego, że "są bardzo szkodliwe" (nie wiem, komu one szkodzą, mi nigdy liner nie zaszkodził) i dlatego zastępują je "supertrwałymi" Może te tańsze firmy, typu Essence czy Pierre Rene nadal je produkują, ale wiadomo, że to nie są i tak kosmetyki pancerne.

[Zanthia]

Napisane przez olgiercik24

Eyeliner z GOSHA. Nie pamiętam nazwy, bo go wyrzuciłam - coś z art, extreme... wyrzuciłam bo był nie do zmycia! Naprawdę- mleczko, płyn - nic go nie ruszało, tylko tarcie mocne oka, więc jeśli jesteś zdesperowana to polecam, jeśli nie to może z Maca gelowy?

Ten z Gosha był mega, wytrzymywał WSZYSTKO. Mam jeszcze złoty i jest niesamowity. Możesz spróbować go znaleźć w jakiś osiedlowych drogeriach - czasem zalega resztka

Ale żelek z MACa jest taki se. Bardzo łatwo się wyciera, a nie mam kłopotliwych powiek. Jak kocham kosmetyki z MACa, to linery mają dużo słabsze od essence IMO.

[EwaWalc]

Z azjatyckich to mam eyeliner w żelu z Lioele. On jest razem z pedzelkiem i dlatego się skusiłam, bo byłam wtedy na etapie dobierania pędzelka. Ten żel jest słaby: nawet nieźle szło nakładanie, ale wieczorem na jednym oku miałam resztki kreski, a z drugiego to całkiem kreska znikła.

[MsMuffinska]

Ja polecam ten z MACa - najbardziej trwały eyeliner jaki miałam A próbowałam już wszystkiego - od Essence czy Catrice, po Makeup Atelier czy Clinique.
Co prawda trzeba mieć trochę wprawy, żeby namalować nim kreskę, ale można się przyzwyczaić

[JOANNA16]

odkopuje wątek


szukam szukam i znaleśc nie mogę

[Gerappa]

To ja od razu się wypowiem w podniesionym wątku.
Bardzo, ale to bardzo polecam Wodoodporny eyeliner IsaDora.

Tu link do produktu na wizażu :
https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,4...aterproof.html

Polecam, bo jest bardzo trwały, trzyma się na oku cały dzień, czasem i całą noc
Ma sztywną końcówkę/pędzelek, co jak dla mnie jest mega wygodne w użyciu.
Jeśli ktoś używa eyelinera z inglota, to zarówno opakowanie i pędzelek są te same. Z tą różnicą, że pędzelek z IsaDory pod koniec opakowania wydaje się mniej "rozmięknięty" od tuszu.

Jedynym moim zastrzeżeniem co do produktu jest to, że ciężko jest się go do końca pozbyć z oka, szczególnie jeśli rysuje się kreskę razem z linią rzęs, pomiędzy nimi.

W każdym razie zachęcam do wypróbowania

[Loyd]

Najlepszym linerem jaki znam jest Bobbi Brown.
Idealnie czarny i wyjątkowo odporny na rozmazywanie.

[JOANNA16]

Napisane przez Gerappa

To ja od razu się wypowiem w podniesionym wątku.
Bardzo, ale to bardzo polecam Wodoodporny eyeliner IsaDora.

Tu link do produktu na wizażu :
https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,4...aterproof.html

Polecam, bo jest bardzo trwały, trzyma się na oku cały dzień, czasem i całą noc
Ma sztywną końcówkę/pędzelek, co jak dla mnie jest mega wygodne w użyciu.
Jeśli ktoś używa eyelinera z inglota, to zarówno opakowanie i pędzelek są te same. Z tą różnicą, że pędzelek z IsaDory pod koniec opakowania wydaje się mniej "rozmięknięty" od tuszu.

Jedynym moim zastrzeżeniem co do produktu jest to, że ciężko jest się go do końca pozbyć z oka, szczególnie jeśli rysuje się kreskę razem z linią rzęs, pomiędzy nimi.

W każdym razie zachęcam do wypróbowania

ale rzeczywiście jest wodoodporny??

[glamourwomen]

Bourjois, Liner Clubbing Eyeliner najlepszy jaki stosowałam :p

[Gerappa]

Napisane przez JOANNA16

ale rzeczywiście jest wodoodporny??

Tak, jest.
Przetrwał w ten weekend próbę basenu, sauny i całonocnej imprezy

[JOANNA16]

Napisane przez Gerappa

Tak, jest.
Przetrwał w ten weekend próbę basenu, sauny i całonocnej imprezy

Yhym to to własnie na tym mi nabjardziej zalezy a na ile starcza Ci ten "słoiczek"?

[JOANNA16]

kupiłam ten isadora



dzisiaj probowałam 1 raz ale zle mi jakos tą sztywną koncówką, do tej pory miałam miękką

[Inka00]

Zawsze ciekawiło mnie jakie mam narysować kreski eyelinerem. Mam duże oczy i nigdy nie wiem jaki mam narysować jej kontur, aby podkreślic oko. Moje koleżanki tez maja ten problem, dlatego chciałabym sie dowiedzieć jaki rodzaj kreski pasuje do jakich oczu. Mam nadzieje, ze ktoś sie w tym orientuje i postara sie mi pomoc z góry dzięki

[petroniuszowna]

po prostu przećwicz różne warianty, i wybierz ten, w którym się sobie najbardziej podobasz
nie znalazłam grafiki z kreskami a kształtem oka. natomiast tutaj jest porównanie, jak poszczególne kreski modelują oko:
http://media-cache-ak0.pinimg.com/73...d7d763fc26.jpg
typu oczu a nakładanie cieni:
http://media-cache-ak0.pinimg.com/73...4ab263af15.jpg
i kolor dobór koloru cienia do powiek do tęczówki:
http://media-cache-ec0.pinimg.com/73...d4fc00538f.jpg
powinno się przydać

[sylwcia83]

Witam, naczytalam sie w necie różnych artykulow o makijazowych blędach i zastanawia mnie jedna sprawa a mianowcie obrysowywanie czarną kredką lini wodnych, czy w każdym wypadku to jest złe??? czy moze sa jakies typy urody/ kształtu oka/ osadzenia czy nie wiem czego ktorym to pasuje?
Maluje sie tak od dosc dawna, mam bardzo duże oczy ale też w dosc duzych oczodołach nie glęboko osadzone tylko łuk brwiowy jest mocno wysuniety przez co oczodoly sa glębokie, a powieki jednak widac dobrze, nosze dluga czarna prosta grzywkę, bez owych kresek moje oczy nie dosć ze sa nijakie nie maja zadnego wyrazu to są do tego jakies takie wystraszone, wygladam jak zabiedzona moglabym nie pomalować ich tuszem, nie uzyc korektora podkładu i zrobic tylko te kreski i odrazu twarz nabiera innego wyrazu, samo wytuszowanie i zrobienie gornej kreski daje mizerny efekt. Nie maluje sie wogole cieniami ze wzgledu na to ze jedyny makijaz jaki mi sie podoba to ciemny lekko rozmyty taki delikatny smokey a w moim wypadku zlewa sie to z grzywka.
Niestety nie posiadam doberggo wyraznego zdjecia tego z bliska wiec wstawie fragment wyciety ze zwyklego jakie udalo mi sie znaleźć.
Dodaje drugie zdjecie bardziej aktualne

[pffe]

Napisane przez sylwcia83

Witam, naczytalam sie w necie różnych artykulow o makijazowych blędach i zastanawia mnie jedna sprawa a mianowcie obrysowywanie czarną kredką lini wodnych, czy w każdym wypadku to jest złe??? czy moze sa jakies typy urody/ kształtu oka/ osadzenia czy nie wiem czego ktorym to pasuje?
Maluje sie tak od dosc dawna, mam bardzo duże oczy ale też w dosc duzych oczodołach nie glęboko osadzone tylko łuk brwiowy jest mocno wysuniety przez co oczodoly sa glębokie, a powieki jednak widac dobrze, nosze dluga czarna prosta grzywkę, bez owych kresek moje oczy nie dosć ze sa nijakie nie maja zadnego wyrazu to są do tego jakies takie wystraszone, wygladam jak zabiedzona moglabym nie pomalować ich tuszem, nie uzyc korektora podkładu i zrobic tylko te kreski i odrazu twarz nabiera innego wyrazu, samo wytuszowanie i zrobienie gornej kreski daje mizerny efekt. Nie maluje sie wogole cieniami ze wzgledu na to ze jedyny makijaz jaki mi sie podoba to ciemny lekko rozmyty taki delikatny smokey a w moim wypadku zlewa sie to z grzywka.
Niestety nie posiadam doberggo wyraznego zdjecia tego z bliska wiec wstawie fragment wyciety ze zwyklego jakie udalo mi sie znaleźć.

nie pasuje Ci ta dolna kreska, a górną malujesz paskudnie. masz opadające kąciki zewnętrzne i jeszcze to podkreślasz jak się da. w takim makijaży Twoje oczy nie wyglądają ani trochę ok.

[sylwcia83]

Napisane przez pffe

nie pasuje Ci ta dolna kreska, a górną malujesz paskudnie. masz opadające kąciki zewnętrzne i jeszcze to podkreślasz jak się da. w takim makijaży Twoje oczy nie wyglądają ani trochę ok.

tylko ze bez tej kreski one nie wygladaja wogole czym ja wiec zastapić, z gorna mam cały czas problem obecnie maluje ja juz troche inaczej - wyciagając na bok i w gore, nie mam opadajacych kacikow (moze to kwestia zdjecia) mam dosc okragle oko i ciezko jest dobrze wystopniowac kreske górną przy takim ksztalcie

[Kate012]

Bez przesady, AZ TAK zle nie jest Przyznaje bez bicia - nie znam sie na makijazach, ale za nic nie zauwazylabym ze masz 'opadajacy zewnetrzny kacik', gdyby userka powyzej tego nie napisala. A skoro ja tego nie zauwazylam na zdjeciach z bliska, to znaczy ze zwykly smiertelnik raczej nie zwroci na to uwagi.
Powiem szczerze, ze mi tam to sie nie podoba, jak ktos obrysowywuje sobie oko czarna kredka. Dla mnie to po prostu jest za mocno, wyglada sztucznie I dosc... pretensjonalnie ze tak powiem. W ogole osobiscie to troche mnie wrecz smieszy jak widze dziewczyne w mocnym makijazu na codzien, no ale co kto lubi. Na pewno nie jest tak okropnie jak to napisala ci poprzedniczka. Wrecz odnioslam wrazenie ze jej post byl troche... uszczypliwy?

A co do tego, ze uwazasz ze twoje oko wyglada nijak bez tych kresek... mi sie wydaje ze to dlatego, ze przyzwyczailas sie do ich malowania. Oko to oko, co tu duzo mowic - bez makijazu to niemal u kazdej wyglada tak samo Jak sie ponosi mocny makijaz przez jakis czas to wiadomo, ze pozniej bedzie wygladac nijak. Zalezy po prostu od tego jakie standardy sobie przyjmiemy. Dla mnie taki makijaz jest za mocny I lepiej wyglada sam tusz. Ale jako ze jestem minimalistka I moje poglady prawdopodobnie nie przypasuja wiekszosci forumowiczek bardzo zainteresowanych makijazem, to moze nie powinnas sie mnie sluchac. Jesli ci odpowiadaja te kreski - maluj je.

[Mujernatural]

Po zdjeciach ciezko mi ocenic czy pasuje do Ciebie ten makijaz. Kazdej osobie pasuje cos innego. Moim zdaniem na takie kreski moga sobie pozwolic tylko dziewczyny o duzych oczach. Wiekszosc Polek ma male oczy (tak jak ja) i malujac czarna kreske na lini wodnej tylko optycznie pomniejszamy oko. Ja maluje delikatna kreske na dolnej powiece ale ponizej rzes uzywajac ciemnobrazowej kredki. Oko wydaje sie wieksze i wyrazniejsze.

[sylwcia83]

Napisane przez Mujernatural

Ja maluje delikatna kreske na dolnej powiece ale ponizej rzes uzywajac ciemnobrazowej kredki. Oko wydaje sie wieksze i wyrazniejsze.

No a ja własnie chce uzyskac efekt wyostrzenia ale bez powiekszenia, a nawet z pomniejszeniem a raczej uniknięcia efektu "wytrzeszcza"

Kiedyś musiałam chodzic ponad tydzien bez wewnetrznych kresek gdyz stosowalam krople do oczu i oczywiście nie rzucalo sie nikomu w oczy akurat to ze nie mam wlasnie kresek, ale kilka osob zwrocilo uwage na to ze mam jakis dziwny wyraz oczu, ze jestem chyba przemeczona bo jakies mam oczy niewyrazne, badz ze jakos sie dziwnie dzis pomalowałam. Byly to opinie osob nie znajacych sie jakos specjalnie na makijazu, takie dosc spontaniczne no i jak widac pozytywne nie byly, a brakowalo tylko kresek.

Na probnym makijazu slubnym wizazystka odradzala mi dolna kreske wiec sie zgodzilam, zrobila delikatna kreske pod linia rzes, wygladalo to ogolnie ładnie ale ja i te oczy hmmm wygladalo jakbym sie czegos wystraszyla, sama doszla do wniosku ze moze jednak zrobimy na slub ta srodkowa kreske.

[petroniuszowna]

nie, kreska nie zawsze jest błędem makijażowym. wygląda dobrze w towarzystwie dużych oczu(ale nie jako samodzielny element), w smokey eyes, albo 'wtarta' między (ciemne) rzęsy jako sposób na ich optyczne zagęszczenie. natomiast nieumiejętnie zrobiona, niechlujna, pozostawiona sama sobie (jak to często można zobaczyć) , zwłaszcza przy jasnej oprawie oczu, w szczególności małych, mało kiedy prezentuje się efektownie.
masz dużo miejsca na powiekach, więc możesz eksperymentować z cieniami no i oczywiście z kreskami na górnej powiece (eyelinerem) do woli. moja rada-delikatnie 'wyciągaj' makijaż na zewnątrz, żeby nieco wydłużyć oczy.
zainspiruj się penelope cruz (np. http://www1.pictures.gi.stylebistro....Dzzr0ASwUl.jpg )
i mią kunis ( http://3.bp.blogspot.com/-oDWYPC64M3...s-makeup-2.png) oraz podpatruj jaki makijaż stosują. Tobie też będzie w nim dobrze

[sylwcia83]

Napisane przez petroniuszowna

'wtarta' między (ciemne) rzęsy jako sposób na ich optyczne zagęszczenie

dolna kreska wtarta między rzęsy??? bo mi chodziło o kreske wewnetrzną na dolej powiece, a ty mowisz chyba o tej kresce gornej zewnetrznej tak?

Nad "wydluzeniem" oka w bok ostatnio pracuje zwlaszcza nad wycwiczeniem robienia takiego ksztaltu kreski może ma ktoś jakis tutorial lub cos w tym stylu jak to sprytnie i szybko zrobić

[Silence_]

Patrząc na Twoje zdjęcia od razu przyszło na myśl mi to:

Już nawet nie chodzi o powiększanie oczu, ale o sam fakt, że moim zdaniem taki makijaż oka, który zaprezentowałaś nie wygląda dobrze. Szpeci i strasznie postarza. Masz ładne oczy, w zupełności wystarczyłaby Ci jakaś jaskółka, bo masz warunki żeby takową zrobić.

[coco_kiciusia]

Ja też uważam że cały ten wjazd na czarną kreskę na dolnej linii wodnej jest wynikiem jakiegoś owczego pędu
Na pewno nie jest tak, że każdego taka kreska oszpeca.
Również mam dość duże ciemne oczy o ciemnej oprawie i jak sobie zrobię taką kreskę, wyglądam o wiele lepiej lubię też czasem zrobić cielistą kredką i również ma to swój urok, ale nie ma to jak czarna do złotych i brązowych cieni - cudo!
Czy ta tutaj Pani

Napisane przez petroniuszowna

http://3.bp.blogspot.com/-oDWYPC64M3...s-makeup-2.png

źle wygląda? Moim zdaniem ani trochę. A jakby nie było tej czarnej kreski makijaż nie miałby tego "czegoś".

[petroniuszowna]

Napisane przez sylwcia83

dolna kreska wtarta między rzęsy??? bo mi chodziło o kreske wewnetrzną na dolej powiece, a ty mowisz chyba o tej kresce gornej zewnetrznej tak?

nie ten trik dotyczy górnych i dolnych rzęs (kreska na linii wodnej i jej lekkie rozsmużenie w dół/górę) , ale wiadomo można stosować według potrzeb.
powodzenia w eksperymentach

[2FemmeFatale]

hmm, taka czarna kreska na dolnej linii wodnej (nieroztarta między rzęsami i bez cienia na dolnej powiece) wygląda dobrze tylko na oczach jak u Anji Rubik, u reszty wygląda nieatrakcyjnie, bardzo pomniejsza oczy, a sam makijaż oka wygląda na niechlujny i niedokończony. Taką kreskę można śmiało robić przy makijażach typy smokey lub jeśli lubi się ciemniejsze makijaże na dzień, to należy kredkę dodatkowo rozetrzeć pomiędzy rzęsami tak, aby nie było prześwitów skóry oraz dodać jakiś średnio ciemny cień, aby utworzyć spójne przejście bez widocznej granicy między skórą a kredką. Chociaż tak jak wspomniano wyżej, może bardziej skup się na górnej powiece i jaskółce ,ogólnie na wydłużeniu oka

[koala199]

Już pomijając czy komuś to pasuje czy nie, mi osobiście dolna czarna kreska niezbyt się podoba . Według mnie mając duże oczy trzeba to podkreślać, a nie je optycznie zmniejszać tak jak to robi się malując linie wodną czarną kredką .
Zwłaszcza, że mając takie oko można je umalować na wiele sposobów , a nie robić taki makijaż ( który kojarzy mi się z rokiem 2004 - 2005 )

[pffe]

Napisane przez koala199

Już pomijając czy komuś to pasuje czy nie, mi osobiście dolna czarna kreska niezbyt się podoba . Według mnie mając duże oczy trzeba to podkreślać, a nie je optycznie zmniejszać tak jak to robi się malując linie wodną czarną kredką .
Zwłaszcza, że mając takie oko można je umalować na wiele sposobów , a nie robić taki makijaż ( który kojarzy mi się z rokiem 2004 - 2005 )

i z nastolatkami na etapie gimnazjum, którym mama nie pozwala się malować i robią szybko kreskę na linii wodnej żeby być umalowane chociaż trochę