Patenty na bycie NAJ - cz. II

[gad]

mozna sprobowac zamowic Gala w dozie poza systemem internetowym, moze bedzie, ja juz tak zamawialam

w ogole zamierzam napisac do producenta, gdzie mozna dopasc ta spirulinę, chciałam sobie zrobić zapas, a tu zonk :|

[Amira_]

W UK Spirulina jest wszędzie dostępna i mam wrażenie że modna. Przeważnie jednak jest w formie tabletek.

Ja przeszłam na dietę wegetariańską (11 dzień dzisiaj ) więc będe miała wymówkę by kupić spiruliną, dla żelaza Narazie mam syrop ale szybko się skończy bo TZ mi podpija.

Aaa ten sok aloesowy rozcieńczacie czy taki skoncentrowany używacie jak tonik ?


Moja notka to raczej takie...co po koleji robie. Rytułałały. Wstawie wieczorem bo muszę jeszcze dokończyć.

[gad]

jeśli mogę się wtrącić radzę kłaść baaardzo duży nacisk na suplementację i zbilansowaną dietę, byłam wegetarianką przez trzy lata, z anemią będę w stałym związku już chyba do końca życia, ehh ale przyzwyczaiłam się do picia pokrzywy, więc nie jest źle..ja byłam wtedy młoda,nie podeszłam do tego "profesjonalnie"że to tak ujmę,i narobiłam sobie masę szkód..zresztą mięsko lubię niestety, więc raczej do tego nie wróce

[Amira_]

gad Dziękuje za rady. Ja staram się bardzo poważnie podchodzić do żywienia. Od 2 lat jem świadomie Mimo ze nie mam skłonności do anemii to od kiedy żywie się sama jem dużo buraków i piję pokrzywę (choć tę musiałam ograniczyć bo przyspieszała mi @) i przyjmuje sporo suplementów (wszystko konsultuje z lekarzem)

A jak to było że wróciłaś do mięsa ? Smakowała jakoś inaczej po tak długiej przerwie? Ja przyznam szczerze że bardzo mięsożerna jestem więc wyrzeczenie się mięska jest dla mnie trudne. Stopniowo przestawała jeść najpierw wołowine, wieprzowine a teraz zrezygnowała z drobiu i ograniczyłam do minimum ryby (jeszcze nie jadłam rybci ale wiem że mooże się zdarzyć że zjem, bo TZ łowi rybki na morzu z kolegami i jak przyrządzi to nieodmówie )

[gad]

pogorszyło mi się samopoczucie, z czasem czułam osłabienie, któregoś dnia po prostu stwierdziłam, że koniec z tym, bo coś złego mi się stanie, i wróciłam do jedzenia mięsa, ponoć wegetarianizm nie jest dla wszystkich i ja się z tym zgadzam, czuję się typowym mięsożercą, z tym że kiedy jem mięsko, to jest np. pierś z kurczka plus fura warzyw, nie jadam razem ziemniaków, ryżu i tym podobnych ale z tamtego okresu pozostało mi przyzwyczajenie do oliwy z oliwek, soku pomidorowego w nieprzyzwoitych ilościach, (ponoć też dobrze robi na skórę) i chrupania suszonych moreli ale bez mięsa teraz nie dałabym rady normalnie funkcjonować..

a jeśli mogę spytać, jaka jest Twoja motywacja do przejścia na wegetarianizm?

[honey1012]

Napisane przez gad

betakaroten - solastyna forte, z tym ze ja juz drugie opakowanie wcinam. efekty, poprawil mi sie koloryt, cera jest bardziej jednolita i łatwiej się opalam

a w minerały to ja się chyba pobawię, popatrzyłam na wątek który pokazuje zdjęcia przed i po użyciu minerałów, i już wiem na 100% , że będę testować. na początek pójdzie edm, będę szukać podkładu, różu, i rozswietlacza pod oczy, z naciskiem na ten ostatni, bo uważam go za najważniejszy dla mnie kosmetyk

jak znajde kabel do aparatu to postaram sie zrobic fotki, z tym ze raczej w weekend, najblizsze dni mam troche zawalone.

podsumowujac calosc, nie mam ani jednego wyprysku, poznikaly mi juz prawie calkiem zaskorniki (!) , mialam cala twarz w zaskornikach zamknietych, spirulina dodatkowo mam wrazenie zmniejsza pory. zakupilam jeszcze wierzbownice i bede pic z niej herbatki, dziala podobno na cere i skore glowy, ogranicza przetluszczanie wlosow i wydzielanie sebum na twarzy. teraz zamierzam sie zabrac za przebarwienia, mam troche przebarwien potradzikowych, tylko nie bardzo wiem, jak to ugryzc ogolnie rok 2010 uczynilam rokiem metamorfozy, wakacje sa poswiecone cerze i wlosom, od wrzesnia biore sie za zmiane odzywiania, poprawienie stylu ubierania sie. od pazdziernika biore sie za cialo, mysle o pilates i zebraniu jakichs domowych zestawow cwiczen, zeby sie to wszystko uzupelnialo podzielilam to na miesiace, bo tak jest wygodniej i latwiej, kiedy sie robi wszystko na raz, to wychodzi to chaotyczniemusze powiedziec, ze nie tyle osiagniecie celu, ile samo dazenie do niego jest megaprzyjemne

Chyba wróce do brania solastyny kiedys bralam ale krótko
Bardzo podoba mi sie twoje podejscie do pielegnaci i plan chyba wezme z Ciebie przyklad tez potrzebuje zmiany..

Napisane przez Ag4

Co do minerałów to polecam! Ja od roku uzywam edm i jestem bardzo zadowolona. Zazwyczaj zamawiam na allegro, ostatnio wyszło mnie tylko 10 zł drożej niż ze zbiorowego zamówienia a nie musiałam czekać 2-3 tygodnie na przesyłkę przy zakupie pudru zainwestujcie też w pędzel edm (ja używam flat topa) jest cudowny!

Masz jakiegos sprzedawce minerałków edm na allegro sprawdzonego ? i jak dobralas kolor bo to mnie martwi

Wątek odżył to swietnie bo potrzebuje motywacji do zmian

[zatajona]

wiitam ja też byłam wegetarianką, ale musiałam niestety czy stety zrezygnować, bo nie miałam czasu żeby latać po sklepach i zastępować sobie mięsa czymś innym o takiej samej wartości odżywczej, przez co zajadałam się makaronami i innymi weglowodanami i mącznymi rzeczami, przez co baaardzo dużo przytyłam... Poza tym pogorszyła mi się kondycja włosów, skóry, paznokci, ogólnie sadzę, że przejście na wegetarianizm było najgorszą decyzją w moim życiu, ale może dlatego, że właśnie nie chciało mi sie zastepować mięsa czymś sensownym i dlatego, że w wieku 12 lat [tyle wtedy miałam] nie jest to wskazane bo mięso i produkty zwierzęce są praktycznie podstawą, żeby się prawidłowo rozwijać... No ale cóż, jestem strasznie uparta, i jak cos sobie ubzduram to nikt nie wybije mi tego z głowy :p

[gad]

ja tez mam pytanie do Ag4, czy uzywalas jakichs rozswietlaczy z edm, jesli tak , to jakie mozesz polecic, i jak zaczynalas, zamawialas sample 1g< to w ogole wystarczy na wiecej niz jedno uzycie? czy moze pelnowymiarowe od razu? probowalas cieni? wybacz ten grad pytan

a moja motywacja do zmiany jest taka: wlasnie skonczylam 25 lat i chce stac sie mozliwie najlepsza wersja siebie samej, bo uwazam ze to jest najlepszy czas, poza tym im wiecej zainwestujemy w siebie teraz , tym lepiej bedziemy sie czuc pozniej nie ma nic bardziej pociagajacego niz naprawde zadbana kobieta, poza tym to baaaardzo poprawia samopoczucie,poczucie wlasnej wartości etc etc. Poza tym zainteresowalam sie bardzo, wlasciwie przez przypadek, suplementacja, zdrowym odzywianiem i naturalna kosmetyka, i daze do tego, zeby tryskac energia i cieszyc sie dlugo zdrowiem i dobrym samopoczuciemZamierzam sie rowniez zainteresowac nlp i technikami motywacyjnymi, kupic sobie jakies ksiazki na ten temat, niby bzdura, ale moj znajomy w tym siedzi i wyraznie widze, jak zmienilo sie jego podejscie do zycia i taki ogolny poziom entuzjazmu

Dodatkowo chce sobie kupic orbitrek, zeby w sezonie zimowym nie miec wymowki, ze jest zbyt brzydko, zeby isc na fitness/silownie, albo zeby pobiegac

[Amira_]

Moja motywacja. Hmm 60 % to fakt że niechcę się faszerować sterydami i innymi świnstwami jakie wstrzykuje się w mięso, 30% ze względu na dobro zwierząt 10% dieta warzywna jest lekkostrawna (nie opycham się grochem ) a ja mam ogromne problemy z zaparciami

zatajona Ja nie jem makaronów itp. Poza ogólnie to nazwijmy warzywami jem chleb bezglutenowy, ciemny ryż(raz na tydzień), kasze kuskus i płatki orkiszowe. Raz na tydzień jajko na miękko. Pije mleko ryzowe i sojowe (z krowiego już dawno zrezygnowałam ale kozie czasami pije) W mojej diecie dominują warzywa na surowo (dużo zarodków, kełków, soków warzywnych własnej roboty) i owoce.. Poza tym od kiedy przeszłam na wege zapisuje wszystko co jem i konsyltuje się z zaprzyjaźnionym dietetykiem

Leeece na zakupy

[gad]

ja się nie zgodzę, że dieta warzywna jest bardziej lekkostrawna, podczas trwania tamtej diety miałam częściej uczucie wzdęcia etc ale to chyba kwestia zupełnie indywidualna (gdzieś w necie kiedyś widziałam badania na ten temat, jak znajdę linka to wrzucę)

ps. a propos zaparć, to ten sok aloesowy właśnie podobno pomaga pozbyć się problemu, nie wiem, bo raczej nie miewam,ale ponoć działa

[aniabaniaa]

mi też bardzo podoba się podejście i plany koleżanki gad - jak Ty się znasz na tych wszystkich specyfikach! Kupiłam aloes! Był w aptece, litr za 22 zł. I tą szczoteczkę polecaną przez gada, z rossmana ))

Z dietą wegetariańską - również radzę uważać. Też stosowałam i nabawiłam się lekkiej anemii, bardzo szybko.

[gad]

oj, nie znam się, za kilka lat będę mogła powiedzieć, że się na tym znam
ale będę poszerzać wiedzę sukcesywnie

[Amira_]

Tak sok aleoesowy pomaga na zaparcia ale... takie zwyczajne. Ja mam megaśny testosteron (i inne problemy) więc problem jest duży. Potrafe przez 13 dni nie iśc do toalety . Raz wylądowałam w szpitalu cała zatkana. Lekarka mówiła że takiego czegoś nie widziała jeszcze. (już zaoszczędze wam szczegółów co tam ze mnie i jakie ilości powydobywali).U mnie sok jest tylko dodatkiem .

Mówiąc że dieta wege jest lekko strawna miałam na myśli siebie. Mi lepiej się trawi surówkę z marchewki niż kotleta mielonego


Dziękuje że się wszystkie tak o mnie troszczycie cobym w anemie nie wpadła. Kochane jesteście. Ja naprawdę uważam i przyjmuje suplementy (w tym żelazo i B12). Zanim zdecydowałam się na tą dietę dużo o niej czytałam i rozmawiałam z dietetykiem w szpitalu Po za tym mój TZ studiowała żywienie (ale tego kierunku akurat nie skończył, brakuje mu dwóch semestrów) i jakąś tam wiedze ma, więc nie pozwoli mi zrobić sobie krzywdy

[aniabaniaa]

Napisane przez Amira_

Tak sok aleoesowy pomaga na zaparcia ale... takie zwyczajne. Ja mam megaśny testosteron (i inne problemy) więc problem jest duży. Potrafe przez 13 dni nie iśc do toalety . Raz wylądowałam w szpitalu cała zatkana. Lekarka mówiła że takiego czegoś nie widziała jeszcze. (już zaoszczędze wam szczegółów co tam ze mnie i jakie ilości powydobywali).U mnie sok jest tylko dodatkiem .

Mówiąc że dieta wege jest lekko strawna miałam na myśli siebie. Mi lepiej się trawi surówkę z marchewki niż kotleta mielonego


Dziękuje że się wszystkie tak o mnie troszczycie cobym w anemie nie wpadła. Kochane jesteście. Ja naprawdę uważam i przyjmuje suplementy (w tym żelazo i B12). Zanim zdecydowałam się na tą dietę dużo o niej czytałam i rozmawiałam z dietetykiem w szpitalu Po za tym mój TZ studiowała żywienie (ale tego kierunku akurat nie skończył, brakuje mu dwóch semestrów) i jakąś tam wiedze ma, więc nie pozwoli mi zrobić sobie krzywdy

ja dziękuję... to ja myślałam , ze ja mam problemy... 13 dni?! masakra, współczuję... Ja też mam podobny problem, lekarze nie potrafią pomóc i tłumaczą się, że to uwarunkowania genetyczne - fakt, babcia i prababcia mają to samo. Ale w moim przypadku - max kilka dni, a już wtedy samopoczucie i ogólny stan jest tragiczny, co dopiero w przypadku 13 dni! biedna... Dobrze, że masz czujnego TŻa z odpowiednim wykształceniem i nie musimy się martwić o Twoje losy :P
Życzę Ci powodzenia w takim razie, oby ta dietka Ci pomogła! trzymam mocno kciuki.
Kiedy mam pić ten aloes... Pewnie pisałyście, ale ciężko mi przebrnąć przez cały wątek I szorowanie twarzy - rano i wieczorem, później zmywam wodą...?

[Amira_]

aniabaniaa Dziękuje. Ja aloes pije 2 razy dziennie po 40 ml. Po śniadaniu i po ostatnim posiłku

[paula-zla]

Napisane przez gad

Jest wierzbownica na dozie, nazywa się Ziele wierzbownicy drobnokwiatowej, herbatka ziołowa, 50 g


Jesli chodzi o spirulinę, to są algi,. algi działają tak naprawdę na wszystko, raz, że dużo żelaza, dwa dużo witamin.. u mnie bardzo widoczne działanie na skórę całego ciała, twraz bardziej promienna, rano jak się nie wyśpię, to już tak bardzo tego po twarzy nie widać, pory mniejsze, kolorytładniejszy. z tym że biorę już trzeci miesiac, wydaje mi sie, ze trzeba byc systematycznym , ja zamierzam przyjmowac spiruline przez dluzszy okres czasu, a juz na pewno do konca tego roku . Mam wrazenie ze po tym wszystkim, cos jakby z cellulitem sie ruszylo, mialam malutenki, ale jednak, a teraz szukam i jakos nie moge znalezc, w sumie nie wiem dzieki czemu tak sie stalo

ide pic wierzbownice

Napisane przez gad

ja tez mam pytanie do Ag4, czy uzywalas jakichs rozswietlaczy z edm, jesli tak , to jakie mozesz polecic, i jak zaczynalas, zamawialas sample 1g< to w ogole wystarczy na wiecej niz jedno uzycie? czy moze pelnowymiarowe od razu? probowalas cieni? wybacz ten grad pytan

a moja motywacja do zmiany jest taka: wlasnie skonczylam 25 lat i chce stac sie mozliwie najlepsza wersja siebie samej, bo uwazam ze to jest najlepszy czas, poza tym im wiecej zainwestujemy w siebie teraz , tym lepiej bedziemy sie czuc pozniej nie ma nic bardziej pociagajacego niz naprawde zadbana kobieta, poza tym to baaaardzo poprawia samopoczucie,poczucie wlasnej wartości etc etc. Poza tym zainteresowalam sie bardzo, wlasciwie przez przypadek, suplementacja, zdrowym odzywianiem i naturalna kosmetyka, i daze do tego, zeby tryskac energia i cieszyc sie dlugo zdrowiem i dobrym samopoczuciemZamierzam sie rowniez zainteresowac nlp i technikami motywacyjnymi, kupic sobie jakies ksiazki na ten temat, niby bzdura, ale moj znajomy w tym siedzi i wyraznie widze, jak zmienilo sie jego podejscie do zycia i taki ogolny poziom entuzjazmu

Dodatkowo chce sobie kupic orbitrek, zeby w sezonie zimowym nie miec wymowki, ze jest zbyt brzydko, zeby isc na fitness/silownie, albo zeby pobiegac

Chyba wydrukuję sobie Twoje posty i powieszę nad łóżkiem Genialne rady, aż tryska od Ciebie pozytywną energią, która motywuje do działania
Będę musiała wreszcie zdecydować się na porządne zamówienie na dozie, bo nieustannie je odkładam, a kilka rzeczy by mi się przydało. Planuję przerzucić się bardziej na kosmetyki naturalne, być może trochę zainteresuję się biochemią, choć narazie to dla mnie czarna magia, jestem pod wrażeniem Wizażanek, które siedzą w temacie. Jak tylko pokończę niektóre kosmetyki drogeryjne to chcę zrobić małe zamówienie na Fitomedzie. I przede wszystkim, wspieram polskie marki, które bardzo sobie cenię.
Kilka dni temu wróciłam z Katalonii, gdzie ciągle wcinałam ryby i owoce morza, chyba nigdy nie czułam się taka lekka, a jednocześnie najedzona do syta. Wcześniej miałam problemy z wizytami w toalecie, a tam pod wpływem diety raz dziennie to pikuś. Teraz planuję trochę urozmaicić swoją dietę w więcej ryb i warzyw.

Napisane przez aniabaniaa

ja dziękuję... to ja myślałam , ze ja mam problemy... 13 dni?! masakra, współczuję... Ja też mam podobny problem, lekarze nie potrafią pomóc i tłumaczą się, że to uwarunkowania genetyczne - fakt, babcia i prababcia mają to samo. Ale w moim przypadku - max kilka dni, a już wtedy samopoczucie i ogólny stan jest tragiczny, co dopiero w przypadku 13 dni! biedna... Dobrze, że masz czujnego TŻa z odpowiednim wykształceniem i nie musimy się martwić o Twoje losy :P
Życzę Ci powodzenia w takim razie, oby ta dietka Ci pomogła! trzymam mocno kciuki.
Kiedy mam pić ten aloes... Pewnie pisałyście, ale ciężko mi przebrnąć przez cały wątek I szorowanie twarzy - rano i wieczorem, później zmywam wodą...?

Piję raz dziennie po 3-4 łyżki stołowe. Na mojej butelce jest napisane, że należy pić 50 ml (wychodzi 5 łyżek stołowych jeśli się nie mylę) przed posiłkiem.

[aniabaniaa]

dokładnie )) Gad naszym guru - proszę nie mówić o sobie tak skromnie, że się nie znasz. Masz pojęcie

Paula! zazdroszczę Katalonii ) - groźny masz login odnośnie diety podczas pobytu - wierzę W tamtym roku spędzałam wakacje we włoszech, jadłam wszystko, czułam się wspaniale, atrakcyjnie- po powrocie tak samo, jak planujesz - urozmaiciłam dietę w (jeszcze więcej) warzyw i ryb; sporo schudłam także trzymam kciuki , żebyś nie zmieniła planów związanych z odżywianiem )

Aloes będę piła tak jak zalecasz, 0 tak właśnie wyobrażałam sobie jego stosowanie...

Aaa no i też jestem fanką polskich marek szkoda że są mało wypromowane, cięzko je dorwać w drogeriach...

[dotka95]

U mnie są takie trzy drogerie w których jest mnóóóóóóóstwo polskich kosmetyków

[aniabaniaa]

faaajnie. ja uważam, że te polskie, z niewylansowanych firm, są autentycznie najlepsze! wydaję różne pieniądze na kosmetyki... Te polskie są tanie i SKUTECZNE. Ostatnio odkryłam firmę delia i marion

[winyl]

Co do minerałów - jeszcze trochę poczytałam i w sumie trzeba tylko zamówić podkład (tudzież najpierw próbki jak się nie zna koloru) i pędzel i można używać , przynajmniej ja to tak rozumiem . Także właśnie wybrałam sobie rzeczy na allegro i zaraz będę kupować.
Nie wiem czemu mi się wydawało, że to kupuje się jakieś składniki, miesza, tworzy samemu podkładyi itd . Także zamawiam próbki 3 kolorów, pędzel do podkładu, pędzel do różu i kusi mnie jeszcze róż i korektor :P. Jak będę mieć siłę to poczytam na wizażu o różach i korektorach, a jak nie to po prostu zamówię i będę próbować .

Napisane przez gad

Jest wierzbownica na dozie, nazywa się Ziele wierzbownicy drobnokwiatowej, herbatka ziołowa, 50 g


Jesli chodzi o spirulinę, to są algi,. algi działają tak naprawdę na wszystko, raz, że dużo żelaza, dwa dużo witamin.. u mnie bardzo widoczne działanie na skórę całego ciała, twraz bardziej promienna, rano jak się nie wyśpię, to już tak bardzo tego po twarzy nie widać, pory mniejsze, kolorytładniejszy. z tym że biorę już trzeci miesiac, wydaje mi sie, ze trzeba byc systematycznym , ja zamierzam przyjmowac spiruline przez dluzszy okres czasu, a juz na pewno do konca tego roku . Mam wrazenie ze po tym wszystkim, cos jakby z cellulitem sie ruszylo, mialam malutenki, ale jednak, a teraz szukam i jakos nie moge znalezc, w sumie nie wiem dzieki czemu tak sie stalo

ide pic wierzbownice

A ile bierzesz jednorazowo/dziennie tabletek spiruliny?

Kupiłam dzisiaj szczoteczkę do twarzy i oliwkę babydream . Powiem Wam, że jak dotąd w rossmannach, w których bywałam nigdy nie było tej oliwki , a szukałam jej od dawien dawna . A tu wchodzę i od razu - szczoteczka, oliwka, no super .


A polecacie jakieś bibułki matujące?
No i zamówię jeszcze puder bambusowy. Aż się nie mogę doczekać aż zacznę tak o siebie dbać .
Znajdźcie mi jeszcze coś, co opóźniałoby wzrost włosów (chodzi mi o te np. na nogach ) i będę szczęśliwa . Bo teraz to dramat, praktycznie muszę codziennie golić, żeby mieć takie gładziutkie ...

[paula-zla]

Napisane przez aniabaniaa

dokładnie )) Gad naszym guru - proszę nie mówić o sobie tak skromnie, że się nie znasz. Masz pojęcie

Paula! zazdroszczę Katalonii ) - groźny masz login odnośnie diety podczas pobytu - wierzę W tamtym roku spędzałam wakacje we włoszech, jadłam wszystko, czułam się wspaniale, atrakcyjnie- po powrocie tak samo, jak planujesz - urozmaiciłam dietę w (jeszcze więcej) warzyw i ryb; sporo schudłam także trzymam kciuki , żebyś nie zmieniła planów związanych z odżywianiem )

Aloes będę piła tak jak zalecasz, 0 tak właśnie wyobrażałam sobie jego stosowanie...

Aaa no i też jestem fanką polskich marek szkoda że są mało wypromowane, cięzko je dorwać w drogeriach...

Niebawem planuję zrobić powtórny nalot, zwłaszcza na Barcelonę, bo było cudnie Być może, gdy poukładam kilka swoich spraw, uda mnie się rozpocząć naukę hiszpańskiego, choć najpierw wolałabym opanować do perfekcji angielski, bo to podstawa, a komunikacja w tym języku idzie mi trochę koślawo.
Mój nick niestety to wielka pomyłka sprzed kilku lat, gdy byłam głupią gąską, a tą ksywą straszyłam chłopaków Szkoda, że musi pozostać, dlatego jeżeli możecie to mówcie mi po imieniu Ups, nie będę robić offa.
Nauczyłam się, że jak czegoś nie mogę znaleźć w stacjonarnym sklepie to decyduję się na zamówienie przez internet w sklepie firmowym. Wychodzi taniej, bo kosmetyki są bezpośrednio od producenta, często można załapać się na korzystne promocje, a przy dużym zamówieniu dorzucają kilka próbek. W ten sposób na przykład zamawiałam kosmetyki Polleny Evy, które kosztują grosze.

Napisane przez dotka95

U mnie są takie trzy drogerie w których jest mnóóóóóóóstwo polskich kosmetyków

U mnie niestety tylko jedna. Liczę na to, że po przeprowadzce do Wrocławia odnajdę niejedno interesujące miejsce

[aniabaniaa]

puder bambusowy?! omg! brzmi drogo.
Na nogi polecam dobry depilator. Też miałam taki bezsznadziejny problem. Codziennie goloara, inaczej nie dało rady... Wosku nie cierpiałam. Kupiłam depilator, taki za stówkę, ale na necie znajdziesz za 60 zł. - nie jest świetny... ale nogi mam śliczne :P efekt w moim przypadku - to jakiś tydzień... Najgorsze jest to, że trzeba czekać aż włochy odrosną ;] - inaczej depilator ich nie wychwyci. Myślałam nad depilacją laserową, ale koszt jest dla mnie zbyt wysoki.

Bibułki matujące - może spróbuj na początek perfecty. Nie stosowałam, ale podobno są ok

[dotka95]

Mnie po depilatorze i paście cukrowej strasznie włosy wrastają A od maszynki mam okropne przebarwienia pod pachami, nie mam pojęcia, co z tym zrobić, wyglądają jak niewydepilowane albo brudne

[TheNepeta]

Nie wiem, czy już to się gdzieś pojawiło w gąszczu tych postów - nie sposób tego ogarnąć. Moje patenty, czyli to, co teraz przychodzi mi do głowy:

• jeśli smarujesz twarz kremem /masuj lub wklepuj/, nie zapomnij o szyi, podłużne ruchy dłonią i poklepywanie podbródka napina skórę, pozwala uniknąć fałdek i 'trzyma szyję w ryzach'
• poranną toaletę zaczynaj od zimnego prysznica nakierowanego na biust - piersi dłużej zachowują młody wygląd
• szczoteczką do zębów, nawet z odrobiną pasty możesz wymasować i wygładzić usta, nadając im naturalny czerwony odcień,
  
• na noc balsam do ust Tisane lub miód
• pokruszona łupina orzecha włoskiego, rozgnieciona truskawka, poziomka, malina czy jagoda + jogurt naturalny to dobry peeling/maseczka
• bóle żołądka czy menstruacyjne - połóż w tych miejscach kota
• zdrowe włosy to włosy myte co dwa dni, za dużo odżywek, masek czy w ciągu dnia pianek i lakierów to dla włosów katastrofa
  
• spękane pięty smaruj na noc kremem z gliceryną i zakładaj skarpetki
• dla zachowania higieny nie trzymaj golarki pod prysznicem czy na wannie, ale w suchym miejscu
• wszelkie wypryski, zaskórniki czy rozszerzone naczynka, jeśli pojawiają się okresowo, są oznaką przemęczenia, nadmiaru stresu lub nietolerancji na używki /też słodycze, kawa i przyprawy/ - staraj się ich w miarę możliwości unikać
• na podkrążone czy zaczerwienione oczy najlepszy wywar z herbaty lub rumianku
• dla zmęczonych, opuchniętych nóg zbawieniem będzie proszek Gehwol rozpuszczany w wodzie
  

[aniabaniaa]

pod pachami - jest beznadziejnie ;p co prawda nie mam takich problemów jak TY, ale koleżanki mają i faktycznie - jest to niefajne... nie mam żadnej rady..
Co do wrastających włosków - stosujesz wcześniej peeling? to bardzo pomaga, nawet eliminuje problem

[dotka95]

Peeling, krem z mocznikiem... I nic Tak bym chciała mieć ładne pachy

[paula-zla]

Napisane przez aniabaniaa

puder bambusowy?! omg! brzmi drogo.
Na nogi polecam dobry depilator. Też miałam taki bezsznadziejny problem. Codziennie goloara, inaczej nie dało rady... Wosku nie cierpiałam. Kupiłam depilator, taki za stówkę, ale na necie znajdziesz za 60 zł. - nie jest świetny... ale nogi mam śliczne :P efekt w moim przypadku - to jakiś tydzień... Najgorsze jest to, że trzeba czekać aż włochy odrosną ;] - inaczej depilator ich nie wychwyci. Myślałam nad depilacją laserową, ale koszt jest dla mnie zbyt wysoki.

Bibułki matujące - może spróbuj na początek perfecty. Nie stosowałam, ale podobno są ok

Nie jest wcale drogi Na BU kosztuje 12,90 za zestaw złożony z pudru bambusowego i pudru z jedwabiem, które należy zmieszać i stosować na twarz.
Też mam go na swojej liście, ale narazie kończę własnoręcznie robiony puder z zielonej glinki, skrobii i cynamonu, przy czym męczę jeszcze prasowańca z Sephory.
A ja golę nogi na odżywkę do włosów i są super gładkie po niej. Nie mam też żadnych podrażnień. Nigdy nie używałam pianek do golenia, zawsze płyn lub żel do kąpieli albo płyn do higieny intymnej, maszynka i heja.
Z bibułek matujących używałam jedynie taniutkich Wibo za parę złotych, ale są strasznie słabe. Ściągają sebum, ale dają chwilowy efekt.

[aniabaniaa]

faktycznie, tanie! może i ja wypróbuję )

[paula-zla]

http://www.biochemiaurody.com/sklep/...amboosilk.html w razie czego podaję link

W ogóle zajrzałam do swojej listy i jest strasznie krótka
* maski ziołowe Herbapolu
* mocznik
* olej jojoba - ale nie pamiętam do czego któraś z Was może mi przypomnieć do czego on służy?
* olej kokosowy
* puder bambusowy
* spirulina

Aha, planowałam też zacząć stosować OCM, ale ciągle nie mogę się zebrać...

[gad]

aaa, i po goleniu pach tez uzywam soku aloesowego, zapomnialam, pomaga, nie mam zaczerwienien i nic mi nie wrasta

tymczasem ide zlamac nieco moje superzdrowe postanowienia, czyli na piwo ze znajomymi , zycze milego wieczoru !