Śniadanie u Tiffany'ego=] - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Kultura(lnie)

Notka

Kultura(lnie) Kultura(lnie) to forum dla osób, które interesują się kulturą, sztuką, filmem, literaturą, polityką itd. Zapraszamy do dyskusji.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2006-09-22, 15:54   #1
VampIrzyca
Zadomowienie
 
Avatar VampIrzyca
 
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 1 770

Śniadanie u Tiffany'ego=]


jest już wątek o moim 1-szym ulubionym filmie-,,przeminęło z wiatrem", więc czemu nie miałabym założyć wątku o moim drugim ulubionym filmie? jest nim piękna i zabawna komedia z lat 60. z Audrey Hepburn, ,,Śniadanie u Tiffany'ego". moim zdaniem to klasyka kina i pokazanie piękna lat 60. zawsze wracam do tego filmu, gdy jest mi źle, to mój lek na stres i doły kocham go po prostu i dziekuje Bogu, ze stworzyl ludzi, ktorzy go stworzyli piszcie o swoich wrażeniach po obejrzeniu jego i co o nim sądzicie...
VampIrzyca jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-09-22, 16:00   #2
quietly
Użytkownik ma kliknąć w link aktywujący (mail)
 
Avatar quietly
 
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 879
GG do quietly
Dot.: Śniadanie u Tiffany'ego=]

Mam film na DVD chyba pół roku, ale jeszcze go nie obejrzałam Przyznaję się bez bicia:P
quietly jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-09-22, 16:06   #3
VampIrzyca
Zadomowienie
 
Avatar VampIrzyca
 
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 1 770
Dot.: Śniadanie u Tiffany'ego=]

to ci go polecam jak najgoręcej
VampIrzyca jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-09-22, 16:12   #4
Fraoch
Rozeznanie
 
Avatar Fraoch
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Wrzosowisko
Wiadomości: 784
Dot.: Śniadanie u Tiffany'ego=]

Czytałam, że ta rola była początkowo stworzona dla Marlin Monroe ale nie mogła zagrać przez jakieś tam międzywytwórniowe sprawy co mnie szczerze mówiąc nawet cieszy. Przez taki mały wypadek losowy zagrała Audrey a według mnie pasowała do tej roli znacznie bardziej i wniosła taką świeżość i naturalne piękno do tego filmu przez co stał się jednym z moich ulubionych filmów ...
Zresztą tak już off topic to Audrey była we wszystkich kreacjach aktorskich świetna )
i też bardzo gorąco polecam
__________________
Braon de dhrúcht na bhflaitheas,
Is deach de thobar na ngrás,
Go mbronna Dia ar d`anam
Is ar ár n-anam féin...

Fraoch jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-09-22, 16:16   #5
gagatek
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2003-09
Lokalizacja: Galicja
Wiadomości: 123
Wyślij wiadomość przez ICQ do gagatek GG do gagatek Wyślij wiadomość przez Yahoo do gagatek
Dot.: Śniadanie u Tiffany'ego=]

a czytałyście ksiązkę, na której podstawie powstał film? Zakończenie inne, życiowe po prostu. Polecam. Ja bardzo lubie i książkę i film; a Audrey fantastycznie pasuje do postaci z książki. "Śniadanie u Tiffany'ego" Truman Capote.
gagatek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-09-22, 16:21   #6
Fraoch
Rozeznanie
 
Avatar Fraoch
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Wrzosowisko
Wiadomości: 784
Dot.: Śniadanie u Tiffany'ego=]

Cytat:
Napisane przez gagatek Pokaż wiadomość
a czytałyście ksiązkę, na której podstawie powstał film? Zakończenie inne, życiowe po prostu. Polecam. Ja bardzo lubie i książkę i film; a Audrey fantastycznie pasuje do postaci z książki. "Śniadanie u Tiffany'ego" Truman Capote.
Ksiązki właśnie nie czytałam ale skoro polecasz to się za nią wezmę w jakiś jesienny akademikowy wieczór tylko boję się że to będzie obraz sklecony ze scen filmowych hyhy wolę w odwrotnej kolejności - znaczy najpierw przeczytać i poćwiczyć własną wyobraźnię a potem obejrzeć czyjąś wizję.
A jaką scenę najbardziej lubicie w tym filmie? Mnie chyba początek zauroczył jak ona tak biega po tym mieszkaniu w poszukiwaniu butów i stroi się ... cudne i takie bezpretensjonalne
__________________
Braon de dhrúcht na bhflaitheas,
Is deach de thobar na ngrás,
Go mbronna Dia ar d`anam
Is ar ár n-anam féin...

Fraoch jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-09-22, 16:27   #7
VampIrzyca
Zadomowienie
 
Avatar VampIrzyca
 
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 1 770
Dot.: Śniadanie u Tiffany'ego=]

Cytat:
Napisane przez Fraoch Pokaż wiadomość
Czytałam, że ta rola była początkowo stworzona dla Marlin Monroe ale nie mogła zagrać przez jakieś tam międzywytwórniowe sprawy co mnie szczerze mówiąc nawet cieszy. Przez taki mały wypadek losowy zagrała Audrey a według mnie pasowała do tej roli znacznie bardziej i wniosła taką świeżość i naturalne piękno do tego filmu przez co stał się jednym z moich ulubionych filmów ...
Zresztą tak już off topic to Audrey była we wszystkich kreacjach aktorskich świetna )
i też bardzo gorąco polecam
też tak sądze. Audrey we wszystkich swoich filmach wyglądała przepieknie jeszcze nie widzialam w zyciu tak slicznej kobiety jak ona!!!! i do tego z taką elegancją i klasą.... Marilyn, choć również piekna, przy Audrey to podlotek nie no, to oczywiscie zart
VampIrzyca jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2006-09-22, 16:46   #8
Fraoch
Rozeznanie
 
Avatar Fraoch
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Wrzosowisko
Wiadomości: 784
Dot.: Śniadanie u Tiffany'ego=]

Cytat:
Napisane przez VampIrzyca Pokaż wiadomość
też tak sądze. Audrey we wszystkich swoich filmach wyglądała przepieknie jeszcze nie widzialam w zyciu tak slicznej kobiety jak ona!!!! i do tego z taką elegancją i klasą.... Marilyn, choć również piekna, przy Audrey to podlotek nie no, to oczywiscie zart
hyhyhy ..hmmm a może Merlin to czerwona róża - sztandar ale i standart a Audrey albo biała albo herbaciana - urok ale i elegancja ?
__________________
Braon de dhrúcht na bhflaitheas,
Is deach de thobar na ngrás,
Go mbronna Dia ar d`anam
Is ar ár n-anam féin...

Fraoch jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-09-22, 16:49   #9
VampIrzyca
Zadomowienie
 
Avatar VampIrzyca
 
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 1 770
Dot.: Śniadanie u Tiffany'ego=]

Cytat:
Napisane przez Fraoch Pokaż wiadomość
hyhyhy ..hmmm a może Merlin to czerwona róża - sztandar ale i standart a Audrey albo biała albo herbaciana - urok ale i elegancja ?
porownanie w sam raz
VampIrzyca jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-09-22, 18:02   #10
nebraska
Zakorzenienie
 
Avatar nebraska
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: cozy place
Wiadomości: 4 996
Dot.: Śniadanie u Tiffany'ego=]

Wspaniały film, no i książka oczywiście też. Coś mi się kojarzy, ze mają różne zakończenia, ale głowy nie dam, bo książkę czytała daaawno temu
__________________
Pielęgnujmy przypadkową życzliwość i piękne czyny pozbawione sensu.


Fragrantica








nebraska jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-09-22, 18:22   #11
paula007
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 21 088
Dot.: Śniadanie u Tiffany'ego=]

Bardzo lubię ten film, mam do niego ogromny sentyment. Głównie ze względu na ten klimat retro, no i wspaniałą jak zawsze Audrey Hepburn w roli życia.
Książki jeszcze nie czytałam , ale bardzo bym chciała. Tym bardziej, że napisał ją nie kto inny, jak sam Truman Capote.
__________________



paula007 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2006-09-22, 18:29   #12
citrine
Raczkowanie
 
Avatar citrine
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Białystok
Wiadomości: 44
GG do citrine
Dot.: Śniadanie u Tiffany'ego=]

Mój ulubiony film!Świetna rola Audrey, chociaz ona sama twierdziła że kompletnie do niej nie pasuje. Ale zagrała świetnie. Żadna aktorka nigdy jej nie dorówna, tego jestem pewna.
te stroje, ten klimat, czemu urodziłam się tak późno?
Mi osobiście najbardziej podobał się Kot i wykonanie Moon River na parapecie. Dobra wokalistka z Audrey
Pozdrawiam
ps. a widział ktoś Zabawną buzię? Świetny film
citrine jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-09-22, 18:40   #13
Fraoch
Rozeznanie
 
Avatar Fraoch
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Wrzosowisko
Wiadomości: 784
Dot.: Śniadanie u Tiffany'ego=]

Cytat:
Napisane przez citrine Pokaż wiadomość
ps. a widział ktoś Zabawną buzię? Świetny film
to ten gdzie najpierw sprzedaje ksiązki i jest szarą myszką a potem robią z niej modelkę? świetny też.... hmm z kim ona tam wtedy zagrała?
__________________
Braon de dhrúcht na bhflaitheas,
Is deach de thobar na ngrás,
Go mbronna Dia ar d`anam
Is ar ár n-anam féin...

Fraoch jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-09-22, 18:59   #14
paula007
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 21 088
Dot.: Śniadanie u Tiffany'ego=]

Cytat:
Napisane przez Fraoch Pokaż wiadomość
to ten gdzie najpierw sprzedaje ksiązki i jest szarą myszką a potem robią z niej modelkę? świetny też.... hmm z kim ona tam wtedy zagrała?
http://www.filmweb.pl/Film?id=31840

Mnie osobiście ten film aż tak bardzo się nie podobał. Obejrzany ze względu na Audrey, ale to już nie taki klasyk jak "Śniadanie..."
__________________



paula007 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-09-22, 19:20   #15
VampIrzyca
Zadomowienie
 
Avatar VampIrzyca
 
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 1 770
Dot.: Śniadanie u Tiffany'ego=]

cieszę się dziewczyny, ze nie jestem jedyna, ktora uwielbia śliczną Audrey i ,,Śniadanie..." . Wiedziałam, ze wiele osob kocha ten film!! ogolnie najbardziej lubie stare filmy, klimat retro dziala na mnie jak narkotyk a ,,Moon river" nauczylam się na pamięć i czesto podśpiewuję ją pod nosem ;P
jeśli chodzi o moją ulubioną scenę, to też lubie tą jedną z pierwszych, gdy Audrey tak słodko krząta się po swoim mieszkankuu ale swietna jest tez scena imprezy w domu Holly Golightly, gdy przychodzi ten brazylijski milioner z modelką i tym smiesznym grubaskiem, którego Holly określila jako ,, jeden z najbogatszych ludzi kraju przed pięćdziesiątką"
VampIrzyca jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-09-22, 19:49   #16
VampIrzyca
Zadomowienie
 
Avatar VampIrzyca
 
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 1 770
Dot.: Śniadanie u Tiffany'ego=]

patrzcie, patrzcie:
http://news.xinhuanet.com/english/20...9371583310.jpg
nawet "slynna" pariiiiisssssss lubi Audrey moim zdaniem to znieważenie dla Hepburn

Edytowane przez VampIrzyca
Czas edycji: 2006-09-22 o 20:20
VampIrzyca jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-09-23, 07:36   #17
side85
Zakorzenienie
 
Avatar side85
 
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: południe
Wiadomości: 4 714
Wyślij wiadomość przez MSN do side85
Dot.: Śniadanie u Tiffany'ego=]

Audrey Hepburn to dla mnie ikona. Dobrze tu wyżej przyrównana do białej rózy. Ma taką klasę sama w sobie, że możnaby ją ubrać w worek po ziemniakach i wyglądałaby jak dama.
Sniadanie u Tiffanyego to jeden z tych filmów, który mnie zawsze rozczula. Przypominają go na dwójce chyba co pół roku, ostatnim razem nawet TŻ ze mną zgodził się oglądać
Uwielbiam tę muzyczkę słodziutką w tle i postać jaką kreuje Audrey. Uwielbiam stroje, ktore wykorzystano i sama historię w sobie.
Zabawna buzia też bardzo na plus Ogladałam chyba już z tysiąc razy podobnie jak Sniadanie i zawsze się dobrze bawię. Zresztą jak dla mnie kinematografia w dzisiejszych czasach mogłaby się zatrzymać, bo wszytsko co dobre powstało już w przeszłości
__________________
Piotruś
side85 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-09-23, 07:37   #18
side85
Zakorzenienie
 
Avatar side85
 
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: południe
Wiadomości: 4 714
Wyślij wiadomość przez MSN do side85
Dot.: Śniadanie u Tiffany'ego=]

Cytat:
Napisane przez VampIrzyca Pokaż wiadomość
patrzcie, patrzcie:
http://news.xinhuanet.com/english/20...9371583310.jpg
nawet "slynna" pariiiiisssssss lubi Audrey moim zdaniem to znieważenie dla Hepburn
swoją drogą Paris bardziej mi tu przypomina tą co ukradła dalmatyńczyki niż Audrey
__________________
Piotruś
side85 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-09-23, 09:37   #19
Fraoch
Rozeznanie
 
Avatar Fraoch
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Wrzosowisko
Wiadomości: 784
Dot.: Śniadanie u Tiffany'ego=]

Cytat:
Napisane przez VampIrzyca Pokaż wiadomość
patrzcie, patrzcie:
http://news.xinhuanet.com/english/20...9371583310.jpg
nawet "slynna" pariiiiisssssss lubi Audrey moim zdaniem to znieważenie dla Hepburn
hyhyhy Paris to ma chyba wszystie szare komórki wybielone a uroku za grosz
Faktycznie ma coś Crueli De Mon czy jak tam nazywała sie ta dalmatyńczykowa porywaczka hyhy

Stare filmy mają naprawdę dużo uroku i zresztą to już klasyka (też lubie np. "Casablace" albo "La Strada") Ale nowe też są niczego sobie więc może niech się nie zatrzymuje ta kinematografia hyhy
__________________
Braon de dhrúcht na bhflaitheas,
Is deach de thobar na ngrás,
Go mbronna Dia ar d`anam
Is ar ár n-anam féin...

Fraoch jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2006-09-23, 14:14   #20
VampIrzyca
Zadomowienie
 
Avatar VampIrzyca
 
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 1 770
Dot.: Śniadanie u Tiffany'ego=]

ja zgadzam sie z side85- współczesna kinematografia choćby troiła się i dwoiła , nigdy nie stworzy filmu, ktory bylby tak piękny jak te w przeszłości wszystko przez te efekty specjalne
VampIrzyca jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-09-23, 19:15   #21
Fraoch
Rozeznanie
 
Avatar Fraoch
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Wrzosowisko
Wiadomości: 784
Dot.: Śniadanie u Tiffany'ego=]

Cytat:
Napisane przez VampIrzyca Pokaż wiadomość
ja zgadzam sie z side85- współczesna kinematografia choćby troiła się i dwoiła , nigdy nie stworzy filmu, ktory bylby tak piękny jak te w przeszłości wszystko przez te efekty specjalne
w pewnym sensie ma ono coś niepowtarzalnego w sobie ale współczesny jest Altman a jego filmy bez przesadzonych efektów są świetne, czy choćby innych. "Duża Ryba" choc tu były efekty ale właśnie współczesny, a Almodovar, Kieślowski, Kolski, von Trier, Tykwer ? świetne kino współczesne bez którego ja bym nie umiała żyć żeby nie wiem jak pi ekne były filmy z Audrey hyhyhy ; D
__________________
Braon de dhrúcht na bhflaitheas,
Is deach de thobar na ngrás,
Go mbronna Dia ar d`anam
Is ar ár n-anam féin...

Fraoch jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-09-24, 09:22   #22
Mariah
Zakorzenienie
 
Avatar Mariah
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 4 050
Dot.: Śniadanie u Tiffany'ego=]

Witajcie! Że też ja dopiero teraz odkryłam ten wątek!
Po raz pierwszy obejrzałam Śniadanie u Tiffaniego całkiem niedawno, dosłownie kilka tyg temu, bo leciał w tv. Jakoś nigdy wcześniej nie miałam na niego specjalnej ochoty, bo... nie lubię Audrey Hepburn Ale jakoś nie miałam nic innego do roboty, więc postanowiłam obejrzeć - w końcu klasykę trzeba znać Iiiiii..... siedziałam przed telewizorem jak zahipnotyzowana Dlaczego odkryłam ten film tak późno?!
Na końcu wyłam dosłownie, bo - niestety - okazało się, że mam z bohaterką dużo wspólnego I nawet polubiłam Audrey Hepburn...
Bardzo zaciekawiłyście mnie mówiąc, że książka ma inne zakończenie (tylko nie mówcie jakie bo ). Muszę przeczytać!!! (czemu przegapiłam ją w kolekcji Gazety wyborczej,no??!!! ).
Co do Marilyn - zgadzam się z Wami w 100%, ona nie pasowałaby do tej roli. Ja bardzo lubię MM, ale wydaje mi się, że nie wniosłaby do tego filmu tyle klasy co AH, przez co pewnie patrzyłabym na niego zupełnie inaczej.
Mariah jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-09-24, 09:37   #23
Mona Lisa
Zadomowienie
 
Avatar Mona Lisa
 
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: tajemnica :)
Wiadomości: 1 733
Dot.: Śniadanie u Tiffany'ego=]

Tak, książka ma inne zakończenie, a właściwie początek..., bo zaczyna się od końca Filmowy happy end nijak ma się do wizji Trumana Capote. Nie wiem, czy wiecie, że był on przy kręceniu tego filmu, Audrey nie podobała mu się jako odtwórczyni głównej roli, a piosenka wprowadzona przez reżysera doprowadziła go do białej gorączki! Podobno miotał przekleństwa i krzyczał, że bohaterką tej historii jest zwyczajna dzi*ka (czy mogę użyć tego brzydkiego słowa? ), która nie powinna śpiewać...
__________________
Mona Lisa
Mona Lisa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-09-24, 10:00   #24
Fraoch
Rozeznanie
 
Avatar Fraoch
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Wrzosowisko
Wiadomości: 784
Dot.: Śniadanie u Tiffany'ego=]

Cytat:
Napisane przez Mona Lisa Pokaż wiadomość
Tak, książka ma inne zakończenie, a właściwie początek..., bo zaczyna się od końca Filmowy happy end nijak ma się do wizji Trumana Capote. Nie wiem, czy wiecie, że był on przy kręceniu tego filmu, Audrey nie podobała mu się jako odtwórczyni głównej roli, a piosenka wprowadzona przez reżysera doprowadziła go do białej gorączki! Podobno miotał przekleństwa i krzyczał, że bohaterką tej historii jest zwyczajna dzi*ka (czy mogę użyć tego brzydkiego słowa? ), która nie powinna śpiewać...
hyhyhy nom a tu taki klasyk się zrobił z filmu o czym Capote chyba wtedy nie myslał ^^ do jego wizji to chyba faktycznie pasowąłaby bardziej MM ale przynajmniej film ma własny smaczek i chociaż nie jest dokładnym odbiciem ksiązki to wszystkim się podoba. Może gdyby nakrecili dokładnie tak jak w książce to cała rzesza fanów miałaby dużo rzeczy do zarzucenia filmmowi a tak przynajmniej film zyje własnym zyciem
ehhh ... no nie wiem czy rozumiecie o co mi chodzi ale jakoś tak nieskładnie myślę bo przy okazji zbieram się Miss świata pooglądać na żywo hyhy
__________________
Braon de dhrúcht na bhflaitheas,
Is deach de thobar na ngrás,
Go mbronna Dia ar d`anam
Is ar ár n-anam féin...

Fraoch jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-09-24, 14:28   #25
VampIrzyca
Zadomowienie
 
Avatar VampIrzyca
 
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 1 770
Dot.: Śniadanie u Tiffany'ego=]

Cytat:
Napisane przez Mona Lisa Pokaż wiadomość
Tak, książka ma inne zakończenie, a właściwie początek..., bo zaczyna się od końca Filmowy happy end nijak ma się do wizji Trumana Capote. Nie wiem, czy wiecie, że był on przy kręceniu tego filmu, Audrey nie podobała mu się jako odtwórczyni głównej roli, a piosenka wprowadzona przez reżysera doprowadziła go do białej gorączki! Podobno miotał przekleństwa i krzyczał, że bohaterką tej historii jest zwyczajna dzi*ka (czy mogę użyć tego brzydkiego słowa? ), która nie powinna śpiewać...
tak, tak miałam w rękach ta książkę i oglądając film byłam zaskoczona- Holly w książce-niegrzeczna, rzucjaąca przeklenstwami, wyuzdana dziw**
Holly w filmie- spokojna, uczuciowa, elegancka z klasą dziewczyna Capote miał trochę racji, ale odgryzłabym mu glowe jakby dał inna odtworczynie roli
VampIrzyca jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-09-25, 19:03   #26
Monka_tort
Zadomowienie
 
Avatar Monka_tort
 
Zarejestrowany: 2004-03
Lokalizacja: Zielona Góra
Wiadomości: 956
Dot.: Śniadanie u Tiffany'ego=]

Zgłasza się kolejna, której bardzo podobało się "Śniadanie...".

Piękny film, na rozweselenie i odrobinę wzruszenia. Niesamowicie klimatyczny i 'miękki', można się w nim zatopić niczym w pluszowej podusi. Lubię takie podnoszące na duchu obrazy.
__________________
Czysta logika jest ruiną ducha.

Antoine de Saint - Exupéry
Monka_tort jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-09-25, 21:02   #27
Fraoch
Rozeznanie
 
Avatar Fraoch
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Wrzosowisko
Wiadomości: 784
Dot.: Śniadanie u Tiffany'ego=]

Cytat:
Napisane przez Monka_tort Pokaż wiadomość
Zgłasza się kolejna, której bardzo podobało się "Śniadanie...".

Piękny film, na rozweselenie i odrobinę wzruszenia. Niesamowicie klimatyczny i 'miękki', można się w nim zatopić niczym w pluszowej podusi. Lubię takie podnoszące na duchu obrazy.
w sam raz na jakiś babski wieczór ( bo faceci w dużej mierze nie znieślby tego hyhy) sernik na ciepło z lodami i czerwone wino

hyhy to kiedy robimy mały sabacik?
__________________
Braon de dhrúcht na bhflaitheas,
Is deach de thobar na ngrás,
Go mbronna Dia ar d`anam
Is ar ár n-anam féin...

Fraoch jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-09-26, 13:16   #28
VampIrzyca
Zadomowienie
 
Avatar VampIrzyca
 
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 1 770
Dot.: Śniadanie u Tiffany'ego=]

Cytat:
Napisane przez Fraoch Pokaż wiadomość
w sam raz na jakiś babski wieczór ( bo faceci w dużej mierze nie znieślby tego hyhy) sernik na ciepło z lodami i czerwone wino

hyhy to kiedy robimy mały sabacik?
choćby dzisiaj:
VampIrzyca jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-09-29, 13:11   #29
gagatek
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2003-09
Lokalizacja: Galicja
Wiadomości: 123
Wyślij wiadomość przez ICQ do gagatek GG do gagatek Wyślij wiadomość przez Yahoo do gagatek
Dot.: Śniadanie u Tiffany'ego=]

Ja też bardzo lubię Audrey. Był kiedyś nawet cykl filmów na 2 w TVP, w których grała.
Pamiętam cudne "Rzymskie wakacje" i film "Zakonnica" (chyba nie zmyślam tytułuConfused).
gagatek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-10-12, 18:10   #30
VampIrzyca
Zadomowienie
 
Avatar VampIrzyca
 
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 1 770
Dot.: Śniadanie u Tiffany'ego=]

Cytat:
Napisane przez gagatek Pokaż wiadomość
Ja też bardzo lubię Audrey. Był kiedyś nawet cykl filmów na 2 w TVP, w których grała.
Pamiętam cudne "Rzymskie wakacje" i film "Zakonnica" (chyba nie zmyślam tytułuConfused).
,,My Fair Lady" też było milutkie i jeszcze ,,sabrina"...
VampIrzyca jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Kultura(lnie)


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 23:54.