Kosmetyki mineralne LilyLolo

[1049fcf7f74b9bbd9e896b064bc98e90e22ff320_640d1602d9fab]

Napisane przez pumas

juicy peach

Mam próbkę i w opakowaniu wygląda trochę zabójczo, ale na dłoni mi się podoba. Tylko, że raczej nie będzie pasował do mojej karnacji...

[sandipr]

Napisane przez Leseratte

Witam wszystkich! Niedawno zainteresowałam się minerałami tej firmy.Mam wielki problem z doborem koloru, chciałabym prosić Was o poradę. Z tradycyjnej kolorówki używam zwykle drugiego odcienia z palety, celuję zwykle w żółte tony, np Healthy mix 52, z minerałów używam Pixie - Elette poziom 2. Pasuje mi tez Faylinn równiez 2.wiem, że podaję szczątkowe informacje, ale może ktoś mógłby doradzić? Zastanawiałam się nad kolorem Barely buff, niby to zbalansowany koloryt.Z góry bardzo dziękuję

Witam
Barely Buff to ciemny podkład, wiem bo mam Jestem szatynką z niezbyt jasną karnacją, powiedzmy ze średnią i po tym mam ciemniejsza maskę na twarzy mieszałam go z jaśniutkim China Doll aż kupiłam Warm peach (żółtawy ale ładniutki) - więc tak jak Koleżanka powyżej polecam na początek Warm Peach!
Proszę pamiętać, że jak pomaluje się Pani to proszę odczekać z 15-20 min i nie zrażać się co do jasności podkładu, bo te podkłady o ton się utleniają na buzi. Taka ich natura
Jak ma Pani czasami niedoskonałości na buzi to zdecydowanie polecam Warm Peach na ich super zamaskowanie.

---------- Dopisano o 23:33 ---------- Poprzedni post napisano o 23:28 ----------

[1=1049fcf7f74b9bbd9e896b0 64bc98e90e22ff320_640d160 2d9fab;26683389]Do niedawna myślałam, że wiem, jaki kolor ma kwiat wanilii... Tylko te wanilie przybierają coraz to dziwniejsze odcienie. Na vanilla shimmer też się trochę zawiodłam, bo liczyłam właśnie na taki odcień, jaki wklejałam kilka stron temu (tak jak Ty, wpadający w lekki róż). VS wychodzi taki złotawy, ale jest ok, nie jestem jakoś bardzo zawiedziona (jak tym cream soda), to taki rozświetlający kolor.
Może poszukaj w ofercie innych firm? Ja z Lily Lolo już nic dla siebie nie wybrałam z cieni, jedynie podobał mi się Miami Taupe (z którego jestem b. zadowolona, bo odcień b.podobny) i wyżej wspomniany Vanilla Shimmer. Nabyłam za to 3 róże i raczej na tym poprzestanę (choć próbka Juicy Peach na dłoni wygląda fajnie sprawdzę jeszcze na twarzy).

Z cieni mineralnych mam jeden z Silk Naturals i jestem zadowolona z niego (może tam poszukaj? Mają duuuużo odcieni), o niebo lepszy (moim zdaniem) niż z EDM (everyday minerals). Silk Naturals są też dużo tańsze od Lily Lolo, ale też mniejsze (porównałam słoiczki). Nie mniej jednak, cienie mineralne są bardzo wydajne (jak dla mnie), więc taki mały słoiczek powinien wystarczyć.

Link do SN:
http://host.silknaturals.com/creb/all-c-162_29_153.html

Albo Lumiere? (tam jest do wyboru poj 1g i 2g, również wychodzi tanio)
http://www.lumierecosmetics.com/cata...ments-4-1.html[/QUOTE]

Dziękuje za pomoc będę szukać czegoś rozświetlającego
Gdyby miała Pani coś dokładnego - nazwa, firma, numerek to też poproszę bo nigdy nie kupowałam takich kolorków i każda podpowiedź mi się przyda

[pumas]

[1=1049fcf7f74b9bbd9e896b0 64bc98e90e22ff320_640d160 2d9fab;26741463]Mam próbkę i w opakowaniu wygląda trochę zabójczo, ale na dłoni mi się podoba. Tylko, że raczej nie będzie pasował do mojej karnacji...[/QUOTE]

Wzięłam go, bo wydawał mi się całkiem ok na wiosnę, lato, no a poza tym zależało mi na próbkach, a róż zawsze się przyda. Ciekawe, czy lili się sprawdzą, bo ciężko mnie zadowolić.

[pumas]

Dostałam kosmetyki i to, co mogę powiedzieć to: juicy peach róż wcale nie jest matowy, ale ja bym powiedziała: satynowy. Ale poza tym to bardzo ładny, ale łatwo można z nim przesadzić, choć po zaaplikowaniu mocno blednie.
Co do próbek, na razie niewiele mogę powiedzieć, zamówiłam: cookies, warm peach, cool caramel i popcorn. Dość skrajne, zwłaszcza ten popcorn. Jutro przetestuje, który się nadaje i jak się zachowuje przez cały dzień, czy mocno ciemnieje.

[aniolusiek_]

a czy ktoś mógłby coś powiedzieć o pudrach? chodzi mi głównie o Flawless Matte ale o Flawless Silk też się chętnie dowiem lato idzie i chciałabym czymś buźkę zmatowić

[Leseratte]

[1=1049fcf7f74b9bbd9e896b0 64bc98e90e22ff320_640d160 2d9fab;26739446]Moja mama ma Healthy Mix 52, on jest zdecydowanie ciepły, więc celowałabym np w Warm Peach.[/QUOTE]
Pięknie dziękuję za odpowiedź Odpowiedź Sandipr była dla mnie bardzo pomocna

[sandipr]

Miło, że mogłam pomóc. Fajne rozwiązanie to: jaśniejszy podkład - Warm peach i najciemniejszy bronzer - Bondi Bronze, którym pomalowane policzki wyglądają przecudownie (ja nie lubię róży!). Ma on śliczny odcień, ale trzeba go używać z b. dużym umiarem (około 2-3 kropeczki z pudełka). Wtedy pędzelkiem po pomalowaniu policzków można musnąć również całą buźkę jeśli podkład w danym momencie wydaje nam się zbyt jasny. Efekt jest bardzo ciekawy, wygląda się bardzo "słonecznie" i wakacyjnie. Przypruszone ramiona i dekolt też wyglądają bardzo kusząco.

Napisane przez Leseratte

Pięknie dziękuję za odpowiedź Odpowiedź Sandipr była dla mnie bardzo pomocna

[pumas]

Dzisiaj użyłam pierwszy raz lily lolo. Jestem pozytywnie zaskoczona. Puder trzymał się cały dzień z jedną poprawką na przypudrowanie noska, wtopił się idealnie w skórę, aż byłam w szoku, bo po aplikacji chocby EDM świeciłam sie jak bombka, a puder był widoczny. Zobaczymy, jak będzie dalej.. Aha, mimo niezbyt jasnej cery uzyłam dziś odcienia popcorn i bardzo mi przypasował.

[Leseratte]

Czy na wizazu organizuje się współne zamówienia kosmetyków tej firmy?

[sandipr]

Zapomniałabym znalazłam najlepszą stronkę/blog Pani Cathy "Kosmetyki mineralne - czyli pamiętnik minerałoholiczki" dotyczącą m.in właśnie Lily Lolo. Jeszzce nigdy nie znalazłam tak dokładnych i dobrze pokazujących "swatchów".

Rewelacyjna strona pokazująca LILY LOLO:

http://mineralnekosmetyki.pl/2011/03/recenzja-podkladu-lily-lolo/

Mam nadzieje, że Właścicielka bloga nie będzie miała mi tego za złe

[1049fcf7f74b9bbd9e896b064bc98e90e22ff320_640d1602d9fab]

Napisane przez Leseratte

Czy na wizazu organizuje się współne zamówienia kosmetyków tej firmy?

Tak, są. Zwykle chyba były robione "rozbiórki" podkładów (tzn kupowano opakowanie i dzielono na kilka uzytkowniczek, gdyż można wziąć tylko jedną sztukę danej próbki na zamówienie, a to się nie opłacało).

Ja się boję tego utleniania, dlatego do dziś się nie odważyłam uzyć tej próbki Warm Peach

Z róży jak najbardziej jestem zadowolona (mam 3 pełne wymiary i już mówię stop), cień mógłby się trochę dłużej trzymać, jakoś mi kolor blaknie (na bazie). Chyba bardziej mi odpowiadają Silk Naturals (jeśli chodzi o mineralne, bo niemineralne to oczywiście Clinique- które u mnie królują).

[skarbiatko]

Napisane przez sandipr

Zapomniałabym znalazłam najlepszą stronkę/blog Pani Cathy "Kosmetyki mineralne - czyli pamiętnik minerałoholiczki" dotyczącą m.in właśnie Lily Lolo. Jeszzce nigdy nie znalazłam tak dokładnych i dobrze pokazujących "swatchów".

Rewelacyjna strona pokazująca LILY LOLO:

http://mineralnekosmetyki.pl/2011/03/recenzja-podkladu-lily-lolo/

Mam nadzieje, że Właścicielka bloga nie będzie miała mi tego za złe

Oczywiście nie zgadzam się z opinią właścicielki bloga że LL są do przyjęcia, ponieważ LL są rewelacyjne, utrzymują się cały dzień i są przede wszystkim bardzo zdrowe! Wato też do LL stosować krem bez konserwatów i parabenów, które bardzo niszczą buzię jak zwykłe kosmetyki. Dobry jest próżniowy AVENE extreme tolerance.

Ano nie sposób nie znać bloga Pani Cathy

Wszystko co piszesz , wielbicielki minerałów właściwie już wiedzą, wiedzą też to że dla każdego dobre jest coś innego, i nie tylko LL są zdrowe, każemu po prostu leży ( dobrze leży) inny minerałek
Szczęsliwie dobrych minerałów mamy już pod dostatkiem więc Ci których opinia jest taka jak opinia Pani Cathy na pewno znajdą coś dla siebie gdzieś indziej.

[Leseratte]

[1=1049fcf7f74b9bbd9e896b0 64bc98e90e22ff320_640d160 2d9fab;26789585]Tak, są. Zwykle chyba były robione "rozbiórki" podkładów (tzn kupowano opakowanie i dzielono na kilka uzytkowniczek, gdyż można wziąć tylko jedną sztukę danej próbki na zamówienie, a to się nie opłacało).

Ja się boję tego utleniania, dlatego do dziś się nie odważyłam uzyć tej próbki Warm Peach

Z róży jak najbardziej jestem zadowolona (mam 3 pełne wymiary i już mówię stop), cień mógłby się trochę dłużej trzymać, jakoś mi kolor blaknie (na bazie). Chyba bardziej mi odpowiadają Silk Naturals (jeśli chodzi o mineralne, bo niemineralne to oczywiście Clinique- które u mnie królują).[/QUOTE]
Można wiedzieć, jakiego koloru używasz?

[1049fcf7f74b9bbd9e896b064bc98e90e22ff320_640d1602d9fab]

Napisane przez Leseratte

Można wiedzieć, jakiego koloru używasz?

Nie używam podkładu Lily Lolo (używam Lumiere). Próbkę mam "Warm Peach", bo potrzebuję czegoś żółtawego (tylko nie wiem, czy ona nie wyjdzie na twarzy brzoskwiniowa- jak nazwa wskazuje)

[skarbiatko]

[1=1049fcf7f74b9bbd9e896b0 64bc98e90e22ff320_640d160 2d9fab;26798324]Nie używam podkładu Lily Lolo (używam Lumiere). Próbkę mam "Warm Peach", bo potrzebuję czegoś żółtawego (tylko nie wiem, czy ona nie wyjdzie na twarzy brzoskwiniowa- jak nazwa wskazuje)[/QUOTE]
na mazidłach typu hialuron z olejem Lily Lolo mi ciemniały, a odkąd nakładam na krem z YR nic się nie dzieje i nie ciemnieje, myślę że wszystko zależy od "spodu"

A Warm Peach nie jest brzoskwiniowy na szczęście

[1049fcf7f74b9bbd9e896b064bc98e90e22ff320_640d1602d9fab]

Napisane przez skarbiatko

na mazidłach typu hialuron z olejem Lily Lolo mi ciemniały, a odkąd nakładam na krem z YR nic się nie dzieje i nie ciemnieje, myślę że wszystko zależy od "spodu"

A Warm Peach nie jest brzoskwiniowy na szczęście

A jakich podkładów mineralnych używałaś wcześniej?

[skarbiatko]

[1=1049fcf7f74b9bbd9e896b0 64bc98e90e22ff320_640d160 2d9fab;26799778]A jakich podkładów mineralnych używałaś wcześniej?[/QUOTE]
odcienie czy marki, czy i to i to?

[1049fcf7f74b9bbd9e896b064bc98e90e22ff320_640d1602d9fab]

Napisane przez skarbiatko

odcienie czy marki, czy i to i to?

to i to

[skarbiatko]

[1=1049fcf7f74b9bbd9e896b0 64bc98e90e22ff320_640d160 2d9fab;26800147]to i to[/QUOTE]
to tak:
Lily Lolo Warm Peach
Lumiere: Light Medium Beige, Light Beige , Light Medium Golden (a dziś nałożyłam Light medium neutral z próbki i też było git ) f Luminesse i Cashmere
Meow: Manx frisky i naughty, Abyssinian naughty i Korat frisky f pamperred a Korat purrrfect
Blusche Cappucino i Irish Creme
LaurEss Elemental Subtle Neutral i Subtle Gold
Lucy: Creamy Bisque ( na razie , czeka Bisque i w drodze jest jakiś jasny )
Awgm Kindness 3.0 Grace 3.0 i 3.5
M*A*D Light Golden Light medium golden
i tyle na razie bo Pixie np leżą nie testowane jeszcze, się boje testować

[1049fcf7f74b9bbd9e896b064bc98e90e22ff320_640d1602d9fab]

Napisane przez skarbiatko

to tak:
Lily Lolo Warm Peach
Lumiere: Light Medium Beige, Light Beige , Light Medium Golden (a dziś nałożyłam Light medium neutral z próbki i też było git ) f Luminesse i Cashmere
Meow: Manx frisky i naughty, Abyssinian naughty i Korat frisky f pamperred a Korat purrrfect
Blusche Cappucino i Irish Creme
LaurEss Elemental Subtle Neutral i Subtle Gold
Lucy: Creamy Bisque ( na razie , czeka Bisque i w drodze jest jakiś jasny )
Awgm Kindness 3.0 Grace 3.0 i 3.5
M*A*D Light Golden Light medium golden
i tyle na razie bo Pixie np leżą nie testowane jeszcze, się boje testować

Patrzę na blog Cathy znowu i czytam te opowieści o zmianach koloru.... Poczekam sobie na taki dzień, kiedy będę miała czas zmazać makijaż, jeśli okaże się, że mam solaryjną twarz. W Lumiere mam dobrze dopasowany kolor, więc czuję się "bezpiecznie", nic nie ciemnieje itd. Mogę zmieniać kremy i wiem, że żadnych takich cyrków nie będzie (odpukać).

[skarbiatko]

[1=1049fcf7f74b9bbd9e896b0 64bc98e90e22ff320_640d160 2d9fab;26800635]

Patrzę na blog Cathy znowu i czytam te opowieści o zmianach koloru.... Poczekam sobie na taki dzień, kiedy będę miała czas zmazać makijaż, jeśli okaże się, że mam solaryjną twarz. W Lumiere mam dobrze dopasowany kolor, więc czuję się "bezpiecznie", nic nie ciemnieje itd. Mogę zmieniać kremy i wiem, że żadnych takich cyrków nie będzie (odpukać).
[/QUOTE]
To fakt, z Lumierowymi niespodzianek nie ma
w ogóle to wydaje mi się że nie wszystkie odcienie się tak samo utleniają, ale nie znam się na chemii na tyle aby upierać się że mam rację, Popcorn np bardzo zmieniał odcień przy Warm Peach nie zauważam zmian, popróbuj sobie w dzień kiedy jesteś w domu , bo poza tym dziwnym utlenianiem nic tym podkładom zarzucić nie mogę.

[cathy]

Napisane przez sandipr

Zapomniałabym znalazłam najlepszą stronkę/blog Pani Cathy "Kosmetyki mineralne - czyli pamiętnik minerałoholiczki" dotyczącą m.in właśnie Lily Lolo. Jeszzce nigdy nie znalazłam tak dokładnych i dobrze pokazujących "swatchów".

Rewelacyjna strona pokazująca LILY LOLO:

http://mineralnekosmetyki.pl/2011/03/recenzja-podkladu-lily-lolo/

Mam nadzieje, że Właścicielka bloga nie będzie miała mi tego za złe

Oczywiście nie zgadzam się z opinią właścicielki bloga że LL są do przyjęcia, ponieważ LL są rewelacyjne, utrzymują się cały dzień i są przede wszystkim bardzo zdrowe! Wato też do LL stosować krem bez konserwatów i parabenów, które bardzo niszczą buzię jak zwykłe kosmetyki. Dobry jest próżniowy AVENE extreme tolerance.

nie, nie będzie miała za złe
(od siebie dodam tylko, że krem AVENE extreme tolerance oparty jest na oleju mineralnym, czyli pochodnej ropy naftowej, więc do zdrowych i idealnych to on nie należy )
A minerałów (jak i innych kosmetyków), nie ma idealnych dla wszystkich. Znam osobę, na której Lily nie wytrzymuje nawet 3 godzin .... Na szczęście wybór mamy tak duży, że każda z nas znajdzie coś dla siebie. Dla jedynych są to Lily Lolo, dla innych Lucy, a jeszcze dla innych Pixie czy MEOW, EDM itd..

skarbiątko - Pani Cathy? No wiesz... ledwo miesiąc mnie tu nie było... ;P

To ja tylko zamelduję, coby całkiem od tematu wątku nie odbiegać, że wraz z nastaniem cieplejszej pory roku wszelkie Luśki, Covery, Pure Anady i inne ciężkawe formuły mineralne zaczęły się na mnie obrażać i przeprosiłam się z Lily. I to chyba (na zmianę z MEOW) będzie mój letni typ ...

[skarbiatko]

Napisane przez cathy

skarbiątko - Pani Cathy? No wiesz... ledwo miesiąc mnie tu nie było... ;P

oj tam ,oj tam... przecież za Panią Cathy zostawiłam brzydalową buźkę na znak że ten... wiesz.....

Napisane przez cathy

To ja tylko zamelduję, coby całkiem od tematu wątku nie odbiegać, że wraz z nastaniem cieplejszej pory roku wszelkie Luśki, Covery, Pure Anady i inne ciężkawe formuły mineralne zaczęły się na mnie obrażać i przeprosiłam się z Lily. I to chyba (na zmianę z MEOW) będzie mój letni typ ...

ot i właśnie, dziś to jutro tamto, nie ma że jeden , nie ma że na zawsze

Cathy a na którym odcieniu stanęło u Ciebie?


Straasznie mnie kusi China Doll
a we wątku nikt swatchy nie dodaje.... a kupowały dziewczęta China Doll
i nie chcą się podzielić efektem, i biedne takie to wątki, ubogie we swatche.....

[sandipr]

O jej !!! to chyba tylko ja nowa jestem niezbyt zorientowana w blogach;D Ale przynajmniej miałam okazję przypomnieć, że jest idealny blogDD, może komuś całkiem nowemu na wątku się przyda. Jest na nim precyzja i miła dla oka przejrzystość.

A czy jest jakiś całkiem zdrowy krem totalnie bez konserwantów i parabenów bo jestem strasznym alergikiem? Troszkę brakuje mi czasu na wertowanie kolejnych 3 wątków A w końcu dobry krem pod LL też wchodzi w tematykę tego wątku

[granita]

Jeśli miałaby któraś z Was możliwość zeswatchować Porcelain i China Doll w porównaniu z Fair/Light Neutral Lumiere (obojętnie która formuła poza FF) albo Siamese Sleek Meow byłabym baaaardzo wdzięczna
Dumam i dumam nad drugim podejściem do LL, bo tak pięknie wyglądały poza tym nieszczęsnym ciemnieniem, ale coś się zdecydować nie mogę

[virtual_luv]

Napisane przez pumas

Dzisiaj użyłam pierwszy raz lily lolo. Jestem pozytywnie zaskoczona. Puder trzymał się cały dzień z jedną poprawką na przypudrowanie noska, wtopił się idealnie w skórę, aż byłam w szoku, bo po aplikacji chocby EDM świeciłam sie jak bombka, a puder był widoczny. Zobaczymy, jak będzie dalej.. Aha, mimo niezbyt jasnej cery uzyłam dziś odcienia popcorn i bardzo mi przypasował.

Pumas,jak dalsze testy?
Ja jestem 'szczęśliwa' posiadaczką tłustej cery i zależy mi na czymś lekkim i matującym na upały.

[pumas]

Napisane przez virtual_luv

Pumas,jak dalsze testy?
Ja jestem 'szczęśliwa' posiadaczką tłustej cery i zależy mi na czymś lekkim i matującym na upały.

No powiem Ci, że wciąż jestem w szoku, niezle się sprawdza, choć na filtrach nie wytrzymuje już tak długo, jak na zwykły krem. Ale skóra się nie świeci tak szybko jak wczesniej, więc ogromny plus. Myślę, że jeśli nic się nie zmieni, to będzie to moj number one na lato, bo czegoś takiego właśnie szukam jak Ty

[virtual_luv]

Napisane przez pumas

No powiem Ci, że wciąż jestem w szoku, niezle się sprawdza, choć na filtrach nie wytrzymuje już tak długo, jak na zwykły krem. Ale skóra się nie świeci tak szybko jak wczesniej, więc ogromny plus. Myślę, że jeśli nic się nie zmieni, to będzie to moj number one na lato, bo czegoś takiego właśnie szukam jak Ty

To mnie przekonałaś
U mnie nie sprawdziło się do tej pory nic.Zimą jest w miarę ok ale latem po wszystkim świece się niemiłosiernie.A jak z kryciem?Bo ja muszę się maskować coby ludzi nie straszyć szpetną gębą

[pumas]

Napisane przez virtual_luv

To mnie przekonałaś
U mnie nie sprawdziło się do tej pory nic.Zimą jest w miarę ok ale latem po wszystkim świece się niemiłosiernie.A jak z kryciem?Bo ja muszę się maskować coby ludzi nie straszyć szpetną gębą

Ja też mam co nieco do zakrycia i radzi sobie z tym całkiem spoko. Tam gdzie trzeba coś przykryć dokładam podkładu, a tam gdzie nie, to daję jedną warstwę. On i tak się fajnie stapia, na mojej twarzy go nie widać.
Cały czas zastanawiam się nad odcieniem i chyba kupię pełnowymiarowe opakowanie dopiero w czerwcu, jak trochę złapię słońca, bo na teraz mam inne jaśniejsze podkłady i nie chciałabym kupić kolejnego, który będzie niestety czekał na lepsze czasy.

[sandipr]

Może Ktoś napisze coś ciekawego o LL bo nie ma co poczytaćDDD Może jakiś fajny odcień wart jest aby go przedstawić