czy jedzenie dużej ilości jabłek jest złe?

[patusia76]

próbuje sie odchudzać, staram sie nie jesc na noc i słodyczy, chupsów i takich tam... ale moją słabą stroną są jabłka.. czy to źle?
jem ich ok 5 dziennie. czy jabłka to zły nawyk?

[Kalakiria]

Jabłka są zdrowe i nie mają dużo kalorii... co prawda mówi się żeby na redukcji nie jeść zbyt dużo owoców, ale jeśli pozostałe posiłki masz zróżnicowane pod względem węgli/białka/tłuszczów, a poza tym masz ujemny bilans kaloryczny to schudniesz tak czy tak... tak więc wg mnie jedz na zdrowie

[klaudynka4]

Z owocami też nie nalezy przesadzac - cukry proste. Poza tym po jabłkach często pojawiają się inne, dość nieprzyjemne (nawet dla otoczenia :p) problemy...

[LilyHoney]

A jaka jest w takim razie optymalna ilość jabłek dziennie?
Też lubie jeść

[MalaLejdi]

Ja też jestem uzależniona od jabłek Jem je dla zdrowia he he
Uwielbiam lobo i cortlandy

[cbc6429be45513368b51b71e340d921ce6d338a3]

Napisane przez patusia76

próbuje sie odchudzać, staram sie nie jesc na noc i słodyczy, chupsów i takich tam... ale moją słabą stroną są jabłka.. czy to źle?
jem ich ok 5 dziennie. czy jabłka to zły nawyk?

Pytanie, czy jesz tylko jabłka.
Jeżeli przyswajasz mniej kalorii będąc na diecie, jadłospis powinien być tak skomponowany i urozmaicony, żeby dostarczał Tobie wszystkich niezbędnych składników.
Wobec ograniczonej liczby kalorii i założenia, iż spożywasz jednak jakieś posiłki pomiędzy owocami, pięć jabłek dziennie można spokojnie zredukować i zastąpić czymś innym

[Kalakiria]

Krótko mówiąc: podaj swój jadłospis, to zobaczymy czy te jablka są w nim ok czy też nie

[patusia76]

ja nie mam określonego jadłospisu...
po prostu moimi złymi nawykami był majonez, chipsy i czekolada w dużych ilościach. teraz staram się to kontrolować i jak tylko mam ochotę na słodkości sięgam po jabłka i wychodzi mi że jem nawet od 5 do 8 dziennie;/

[Kalakiria]

Mówiąc o jadłospisie mialam na myśli spis tego co jesz, w czasie odchudzania to bywa pomocne...
No i jednak 8 jabłek to trochę dużo, może zastąp je warzywami? Np. pochrup marchewkę, ogórka albo pomidorka...

[alpensilver]

Nie widząc twojej diety już teraz mogę powiedzieć, że jesz źle. Skoro masz problemy z trzymaniem diety i żeby się ''zapchać'' jesz jabłka to znaczy, że zapewne postanowiłaś drastycznie uciąć kalorie, jesz bardzo mało i pod czas dnia jak złapie cię głód zamiast dobrze ułożonego posiłku jesz jabłka.

Powiem ci, że jeśli nie zmienisz swojej diety, a w zasadzie myślenia to będziesz się odchudzać całe życie. Lepiej zrobić to raz, a dobrze. Ubytek wagi należy rozłożyć w czasie, dzięki temu będzie miała zarówno czas na zrzucenie balastu, ale przede wszystkim na nauczenie się zdrowych nawyków żywieniowych.

Poczytaj o diecie zbilansowanej, ułóż sobie przykładową i zacznij ją stosować. Dorzuć do tego sport i efekty przyjdą same. Jeśli lubisz jabłka to możesz je spokojnie je wkomponować w dietę, ale wszystko w nadmiarze szkodzi, więc ograniczyłbym ilość (za to większość warzyw można jeść bez ograniczeń).

[Papillon]

Napisane przez patusia76

ja nie mam określonego jadłospisu...
po prostu moimi złymi nawykami był majonez, chipsy i czekolada w dużych ilościach. teraz staram się to kontrolować i jak tylko mam ochotę na słodkości sięgam po jabłka i wychodzi mi że jem nawet od 5 do 8 dziennie;/

Ja miałam tak samo po kompulsach-kiedy miałam ochotę się napchać sięgałam po jabłka...jadłam w miarę redukcyjnie,ale nie chudłam...tak czy inaczej czułam się lepiej

[venomik]

Napisane przez patusia76

ja nie mam określonego jadłospisu...
po prostu moimi złymi nawykami był majonez, chipsy i czekolada w dużych ilościach. teraz staram się to kontrolować i jak tylko mam ochotę na słodkości sięgam po jabłka i wychodzi mi że jem nawet od 5 do 8 dziennie;/

Oj zle, zle... tylko w czym?
Policz ilość kcal. Nie bój się, jeśli wydaje Ci się za dużo. Ja swoją reducję zaczynałem od niemal 3000kcal i wydawało mi się, że opycham się. Ba, czasami nie miałem siły jeść i wpychałem na siłę. Jednak jadłem i chudłem choć nikt mi nie chciał wierzyć.
Nie ograniczasz przesadnie węgli? Drastyczny przeskok źle obija się na psychice i trudno opanować łaknienie słodkiego. Sprawdź ilość węgli w diecie i posiłki gdzie jadasz.

Jeśli powyższe punkty są sprawdzone - sprawdź co jadasz. Dodaj więcej warzyw, pij więcej. To pomoże.
I rób co jakiś czas ładowania.

[anifil1]

Mowi sie : one apple a day keeps doctor away wiec w sumie chyba nie jest zle ak jesz duzo jablek tylko jak mowia deiwczyny powinnas miec zroznicowane jedzenie i uwazac na cukier

[Simia]

Odkopuję wątek...
Normalnie uzależniłam się od nich - nie ma po prostu dnia żebym nie zjadła jabłka. Moja dawka dzienna waha się w granicach 2-5 i czasem do tego jeszcze inne owoce np. brzoskwinie, śliwki, arbuz, cytryna, czasem pomarańcza, kiwi, melon, grejpfrut. Na śniadanie funduję sobie sałatkę owocową ( jogurt lub maślanka i do tego owoce (głównie jabłka właśnie) pokrojone, a czasem jest to kaszka ( mleko, kasza manna, siemię lniane i pokrojone jabłka) Ciągle tylko owoce i owoce. Warzywa też zjadam i to dużo. Chciałabym przerzucić się na coś innego ,,normalniejszego'', ale nie potrafię - ciągle mi w głowie jabłka i inne owoce...

[klora]

Napisane przez Simia

Odkopuję wątek...
Normalnie uzależniłam się od nich - nie ma po prostu dnia żebym nie zjadła jabłka. Moja dawka dzienna waha się w granicach 2-5 i czasem do tego jeszcze inne owoce np. brzoskwinie, śliwki, arbuz, cytryna, czasem pomarańcza, kiwi, melon, grejpfrut. Na śniadanie funduję sobie sałatkę owocową ( jogurt lub maślanka i do tego owoce (głównie jabłka właśnie) pokrojone, a czasem jest to kaszka ( mleko, kasza manna, siemię lniane i pokrojone jabłka) Ciągle tylko owoce i owoce. Warzywa też zjadam i to dużo. Chciałabym przerzucić się na coś innego ,,normalniejszego'', ale nie potrafię - ciągle mi w głowie jabłka i inne owoce...

Fruktoza to cukier, jesteś po prostu od niego uzależniona. racjonalizujesz sobie, że owoce to lepszy wybor, tymczasem nie jest tak. Fruktoza jest grozniejsza niz glukoza (w nadmiarze). Metabliozwana w watrobie bardzo ja obciaza,..
Dodatkowo owoce mieszaja z sygnale sytosci dlatego mozemy ich zjesc tone i za chwile znow czujemy glod
Nie pisze co masz zrobic, a co nie, tylko tlumacze mechanizm

[KarolinkaK1987]

Cześć,

Też mam ogromną słabość do jabłek, które pewnie są przyczyną mojej małej nadwagi. Chciałabym je wyeliminować ze swojej diety, ale jest to trudniejsze, niż mi się wydawało. Można wręcz powiedzieć, że jest to moje małe uzależnienie

Stąd też, zwracam się do Was z pytanie: czy znacie jakieś owoce, które smakiem przypominają jabłka, ale mają mniejszą zawartość cukru? Ewentualnie może jakieś rady - jak wykluczyć produkt od którego w pewnym sensie jesteśmy uzależnieni?

Będę wdzięczna,

Pozdrawiam!

[PozytywneKaloriePl]

Jabłka to dobre źródło błonnika pokarmowego jednak jego nadmiar może prowadzić do zaparć. W jabłkach jest też fruktoza; jeśli z nią przesadzisz to mogą pojawić się wzdęcia. Kwestia czy jesz naraz te jabłka czy rozkładasz sobie w ciągu dnia. Jeśli sobie rozkładasz i kaloryczność mieści się w ramach Twojej diety to jest w porządku. Jednak zalecałbym większą róznorodność lub jedzenie owoców przed, w trakcie lub po treningu gdzie będziesz mieć z tego największe benefity (energia w czasie treningu i zabezpieczenie mięśni po nim gdy zapasy glikogenu są wyczerpane).