Akcja: nie katuję włosów prostownicą! - wątek zbiorczy

[moniczka_90]

Napisane przez peanut_

to ja pisałam

wracając do Alfaparfu, to ja z kolei nie miałam nic innego niż ta maska, ale dla mnie była świetna, więc ja jestem właśnie jakoś pozytywnie do nich nastawiona, może kiedyś wypróbuję coś innego i się przekonam.

ja mam dzisiaj kryzys już było tak dobrze a teraz coś nie gra. na początku odstawienia prostownicy czułam, że włosy są takie inne, miękkie jak piszecie, a teraz sama nie wiem... i już się nie układają tak super, do tego jeszcze widziałam dzisiaj dziewczynę ślicznie wyglądającą w półokrągo obciętej prostej grzywce i już mnie nachodzą myśli, żeby do takiej wrócić

ewe11, witaj na wątku

no to w czym problem ? zrób sobie taką grzywkę mi się grzywki meeeega podobaja ale niestety sama nie moge ich nosic bo wyglądam jak kretynka mimo to czasem mnie natchnie na zmiany i sobie musze zrobić grzywkę

mi się od kliku ostatnich myć włosy układają w super fale

[peanut_]

Napisane przez moniczka_90

no to w czym problem ? zrób sobie taką grzywkę

ale ja właśnie próbuję (po raz któryś) zapuścić grzywkę z takiej właśnie bo mimo, że się sobie w takiej podobam to efekt jest krótkotrwały na moich włosach (wygląda ładnie tylko przez kilka h od umycia), w sensie są za delikatne do takiej grzywki, rozwiewają się na wietrze, oklapuja, grzywka się rozwala i w ogóle...

[catttt]

Napisane przez peanut_

ale ja właśnie próbuję (po raz któryś) zapuścić grzywkę z takiej właśnie bo mimo, że się sobie w takiej podobam to efekt jest krótkotrwały na moich włosach (wygląda ładnie tylko przez kilka h od umycia), w sensie są za delikatne do takiej grzywki, rozwiewają się na wietrze, oklapuja, grzywka się rozwala i w ogóle...

Wiatr nie tykaj grzywki!
Znaczy moją możesz bo ja mam równą z włosami i zaczesuję do tyłu, ale Dziewczyn z wątku to no no no
Wczoraj trafiłam chyba na oberwanie chmury i ładne fale mi się zrobiły- przynajmniej jakiś pozytyw tej ulewy...

Też dumałam o grzywce, ale myśl o ślubie mnie powstrzymała. Jest dużo fryzur pasujących do mojej twarzy, które wymagają dłuuugiej grzywki...
A z resztą- już mnie nawet nie korci, bo spinanie grzywki do tyłu to jest wygoda...nie trzeba się martwić czasie wiatru, ulewy itd. I narazie ją pozostawię, Amen

Czy zauważyłyście taką tendencję, że włosy szybciej rosną, gdy się je rzadziej myje? Przeglądam swoje zdjęcia i stwierdzam, że najwięcej mi urosły gdy leżałam w domu chora i rzadko je myłam (przyczyną tego była gorączka, a potem zwykłe lenistwo )

[moniczka_90]

Napisane przez catttt

Wiatr nie tykaj grzywki!
Znaczy moją możesz bo ja mam równą z włosami i zaczesuję do tyłu, ale Dziewczyn z wątku to no no no
Wczoraj trafiłam chyba na oberwanie chmury i ładne fale mi się zrobiły- przynajmniej jakiś pozytyw tej ulewy...

Też dumałam o grzywce, ale myśl o ślubie mnie powstrzymała. Jest dużo fryzur pasujących do mojej twarzy, które wymagają dłuuugiej grzywki...
A z resztą- już mnie nawet nie korci, bo spinanie grzywki do tyłu to jest wygoda...nie trzeba się martwić czasie wiatru, ulewy itd. I narazie ją pozostawię, Amen

Czy zauważyłyście taką tendencję, że włosy szybciej rosną, gdy się je rzadziej myje? Przeglądam swoje zdjęcia i stwierdzam, że najwięcej mi urosły gdy leżałam w domu chora i rzadko je myłam (przyczyną tego była gorączka, a potem zwykłe lenistwo )

masz wyczucie- ja wczoraj akurat o tym myslałam i mi chyba szybciej rosly jak myłam co 2gi dzien a nie co 3ci. Zapewne to przez masaż głowy ale mimo to wole myć je co 3ci dzień
ale jeśli u Ciebie rzadsze mycie = szybszy porost to myj sobie rzadziej

[Diva1]

Napisane przez catttt

Też dumałam o grzywce, ale myśl o ślubie mnie powstrzymała. Jest dużo fryzur pasujących do mojej twarzy, które wymagają dłuuugiej grzywki...
A z resztą- już mnie nawet nie korci, bo spinanie grzywki do tyłu to jest wygoda...nie trzeba się martwić czasie wiatru, ulewy itd. I narazie ją pozostawię, Amen

Ja mam tak samo. Od dość długiego czasu grzywkę mam zaczesaną do góry. Wczoraj jak grzywkę rozpuściłam to aż dziwnie się czułam i mnie strasznie denerwowała. Zaraz idę do pracy i grzywa u góry zaczesana.
Miałam przebłyski żeby zrobić sobie z grzywy bocznej prostą, ale chyba mi przeszło.
Wolę jak na razie chodzić bez grzywy i czuć wiatr na czole.

[peanut_]

Napisane przez Diva1

Miałam przebłyski żeby zrobić sobie z grzywy bocznej prostą, ale chyba mi przeszło.
Wolę jak na razie chodzić bez grzywy i czuć wiatr na czole.

ja właśnie miałam takie przebłyski wczoraj, ale tłumaczę sobie, że będę żałować mam nadzieję, że teraz już w końcu wytrzymam i zapuszczę tą grzywkę na bok. w tym wietrze na czole to faktycznie coś jest, też lubię to uczucie jak czasem podepnę grzywkę do góry, nic mi nie przeszkadza, i jest tak jakoś lekko i przewiewnie

[FryzjerstwoMojaPasja]

Haha, skoro mi włosy rosną 4 mm na miesiąc i myję codziennie to pewnie jak bym myła co 3 dzien to będzie 1 mm

[nicole89]

Mi najszybciej rosly wlosy jak myłam co 2-3 dzień, jak myję codziennie rosną wolniej, ale możliwe, że tylko mi się tak wydaje, bo trochę sie niszczą i kruszą przez to codzienne mycie - nie mogę jednak pozwolić sobie na mycie ich rzadziej,za bardzo sie przetłuszczają ;(

[ewe11]

powiem wam że włosy mi rosną szybko widzę to po odroście w 2tyg 1cm
tylko końce się kruszą i wydaje się jakby nie rosły może odżywka wax zregeneruje te końce i wkońcu przestaną się łamać..

[moniczka_90]

Zdecydowałam (przynajmniej to jest dzisiajesza decyzja, zobacze jeszcze jutro), ze jutro zadzwonię i umuwię sie z moją ulubioną fryzjerką. Po jednej stronie głowy końce włosów są bez rzadnych mankamentów ale po drugiej to juz widzę małe spustoszenie jakie zaczyna się tam dziać więc mimo iż nie chcę tego robić to 1cm chyba zatnę bede miała wtedy już megakrótkie ale co poradzić, wole krótkie niż chodzić z siankiem po 1 stronie głowy

[catttt]

Napisane przez moniczka_90

Zdecydowałam (przynajmniej to jest dzisiajesza decyzja, zobacze jeszcze jutro), ze jutro zadzwonię i umuwię sie z moją ulubioną fryzjerką. Po jednej stronie głowy końce włosów są bez rzadnych mankamentów ale po drugiej to juz widzę małe spustoszenie jakie zaczyna się tam dziać więc mimo iż nie chcę tego robić to 1cm chyba zatnę bede miała wtedy już megakrótkie ale co poradzić, wole krótkie niż chodzić z siankiem po 1 stronie głowy

Chciałabym się Was zapytać, kiedy podcinacie włosy, tzn.:
-czy jak zaczynacie mieć rozdwajające się końcówki, ale nie jest ich dużo
-czy jak jest ich już widoczna ilość?

[moniczka_90]

Napisane przez catttt

Chciałabym się Was zapytać, kiedy podcinacie włosy, tzn.:
-czy jak zaczynacie mieć rozdwajające się końcówki, ale nie jest ich dużo
-czy jak jest ich już widoczna ilość?

Ja nigdy jakiegoś mega problemu z rozdwajaniem się włosów nie miałam wiec u mnie opcja nr. 1 czyli "kiedy nie jest ich duzo". Z przodu sama sobie tne pojedyńcze rozdwojone włosy no bo je widzę ale z tyłu niestety już nie wiem co się dzieje wiec trzeba się wybrać do fryzjerki.

[catttt]

Napisane przez moniczka_90

Ja nigdy jakiegoś mega problemu z rozdwajaniem się włosów nie miałam wiec u mnie opcja nr. 1 czyli "kiedy nie jest ich duzo". Z przodu sama sobie tne pojedyńcze rozdwojone włosy no bo je widzę ale z tyłu niestety już nie wiem co się dzieje wiec trzeba się wybrać do fryzjerki.

Dziękuję za odpowiedź
Ostatnio zauważyłam kilka porozdwajanych i się zastanawiam czy już ponosić alarm, czy przesadzam Ale chyba jak jest ich niedużo to jeszcze nie będę tak bardzo panikować

[sylvi300]

Napisane przez catttt

Dziękuję za odpowiedź
Ostatnio zauważyłam kilka porozdwajanych i się zastanawiam czy już ponosić alarm, czy przesadzam Ale chyba jak jest ich niedużo to jeszcze nie będę tak bardzo panikować

ja schodziłam niedawno z cieniowanych to podcinałam co miesiąc ale teraz chcę już zapuścić, więc będę podcinać z cm tak co 3 miesiące

[moniczka_90]

Napisane przez sylvi300

ja schodziłam niedawno z cieniowanych to podcinałam co miesiąc ale teraz chcę już zapuścić, więc będę podcinać z cm tak co 3 miesiące

i to jest dobra myśl jak miałam bardzo zniszczone blondem włosy (łamały sie i bardzo kruszyły i ogólnie rzeźnia z nimi była) to też chyba raz na miesiąc lub raz na 2 miesiace chodziłam podcinać i mimo to, ze pozbywałam się dużej ilości włosów to widać było, że rosną bo zawsze było dużo do ściącia

sylvi300 znowu zmianilas avatarka na Ninę (?!) śliczna ta dziewczyna z pięknymi włosami

catttt to już od Ciebie zalezy kiedy będziesz miała ochotę się wybrac do fryzjera ja np. bardzo dawno nie byłam i dawno nie odswiarzałam fryzury a już dawno straciła swój "fason" więc kilka porozdwajanych końcówek jest też troche pretekstem zeby się wybrać i coś z tym zrobić

[sylvi300]

Napisane przez moniczka_90

i to jest dobra myśl jak miałam bardzo zniszczone blondem włosy (łamały sie i bardzo kruszyły i ogólnie rzeźnia z nimi była) to też chyba raz na miesiąc lub raz na 2 miesiace chodziłam podcinać i mimo to, ze pozbywałam się dużej ilości włosów to widać było, że rosną bo zawsze było dużo do ściącia

sylvi300 znowu zmianilas avatarka na Ninę (?!) śliczna ta dziewczyna z pięknymi włosami

catttt to już od Ciebie zalezy kiedy będziesz miała ochotę się wybrac do fryzjera ja np. bardzo dawno nie byłam i dawno nie odswiarzałam fryzury a już dawno straciła swój "fason" więc kilka porozdwajanych końcówek jest też troche pretekstem zeby się wybrać i coś z tym zrobić

hehe nudzą mi się, lubie je zmieniać, szukam idealnego

[moniczka_90]

Napisane przez sylvi300

hehe nudzą mi się, lubie je zmieniać, szukam idealnego

ja jak na razie mam idealny więc go zostawiam

[sylvi300]

Napisane przez moniczka_90

ja jak na razie mam idealny więc go zostawiam

wstawiam mojego kotka, to jest ideał

[moniczka_90]

Napisane przez sylvi300

wstawiam mojego kotka, to jest ideał

śliczny ! ja mam czarnego wielkiego kocurka ale na razie nie zmieniam avatarka

[sylwucha2102]

Napisane przez moniczka_90

Zdecydowałam (przynajmniej to jest dzisiajesza decyzja, zobacze jeszcze jutro), ze jutro zadzwonię i umuwię sie z moją ulubioną fryzjerką. Po jednej stronie głowy końce włosów są bez rzadnych mankamentów ale po drugiej to juz widzę małe spustoszenie jakie zaczyna się tam dziać więc mimo iż nie chcę tego robić to 1cm chyba zatnę bede miała wtedy już megakrótkie ale co poradzić, wole krótkie niż chodzić z siankiem po 1 stronie głowy

dlaczego tak jest nie wiem jak jest w Twoim przypadku, ale mi włosy się sypią po tej stronie po której zazwyczaj śpię (po prawej). Strasznie mnie to irytuje. Nawet gdy staram się spać na lewym boku... pach -nie wiedząc kiedy- już jestem na prawej

[moniczka_90]

Napisane przez sylwucha2102

dlaczego tak jest nie wiem jak jest w Twoim przypadku, ale mi włosy się sypią po tej stronie po której zazwyczaj śpię (po prawej). Strasznie mnie to irytuje. Nawet gdy staram się spać na lewym boku... pach -nie wiedząc kiedy- już jestem na prawej

ja tak chyba mam bo lubię nosić rozpuszczone włosy ale przerzucam je sobie właśnie na tą stronę gdzie sa bardziej zniszczone, czyli te pod spodem ocieraja sie o ubranie a te na wierzchu już nie i to chyba dlatego.

[sylvi300]

Napisane przez moniczka_90

śliczny ! ja mam czarnego wielkiego kocurka ale na razie nie zmieniam avatarka

dziękuję w imieniu kota

[Bayka]

witam dziewczynki po mojej 1.5 tygodniowej nieobecności
czas spędzony miło na wypoczynku
a włoski standardowo nie były prostowane

[espejo]

włosów też nie suszycie suszarką? to w jaki sposób je układacie? chciałabym móc tak jak wy nie używać prostownicy, ale to musi byś strasznie trudne. nie wyobrażam sobie wyjść z domu nieuczesana (wiem to głupie ale jak nie wyprostuje włosów to czuje się jakbym była nieuczesana)

[moniczka_90]

Napisane przez espejo

włosów też nie suszycie suszarką? to w jaki sposób je układacie? chciałabym móc tak jak wy nie używać prostownicy, ale to musi byś strasznie trudne. nie wyobrażam sobie wyjść z domu nieuczesana (wiem to głupie ale jak nie wyprostuje włosów to czuje się jakbym była nieuczesana)

niektóre dziewczyny suszą zimnym nawiewem.
ja nie używam ani prostownicy ani suszarki w LO myslałam tak jak Ty, nie wyprostowane wlosy o matko nawet chodza po domu musialy byc idealnie proste ale teraz szczerze mowiac to mi to zwisa i powiewa, włosy schną same, czasem sie lepiej ułożą czasem gorzej nic wielkiego

[Bayka]

Napisane przez moniczka_90

niektóre dziewczyny suszą zimnym nawiewem.
ja nie używam ani prostownicy ani suszarki w LO myslałam tak jak Ty, nie wyprostowane wlosy o matko nawet chodza po domu musialy byc idealnie proste ale teraz szczerze mowiac to mi to zwisa i powiewa, włosy schną same, czasem sie lepiej ułożą czasem gorzej nic wielkiego

mam tak samo pozatym wolę wyjść z domu "nieuczesana" niż z uczesanymi, spalonymi włosami

[moniczka_90]

Napisane przez Bayka

mam tak samo pozatym wolę wyjść z domu "nieuczesana" niż z uczesanymi, spalonymi włosami

dokładnie trzeba sobie postawić pewne priorytety... proste spalone włosy czy zdrowe ale wywinięte każdy w inna strone ? Ja wybrałam opcje 2 i jak na razie jestem zadowolona jak wyprostuje to od razu mi się łamią i każą przestać na najbliższy miesiac hehe

[Bayka]

Napisane przez moniczka_90

dokładnie trzeba sobie postawić pewne priorytety... proste spalone włosy czy zdrowe ale wywinięte każdy w inna strone ? Ja wybrałam opcje 2 i jak na razie jestem zadowolona jak wyprostuje to od razu mi się łamią i każą przestać na najbliższy miesiac hehe

ja też wybrałam opcję 2 i o dziwo ją pokochałam moim zdaniem taka fryzura w stylu "oh, właśnie wstałam z łóżka" przy ładnym makijażu wygląda niesamowicie seksownie

[moniczka_90]

Napisane przez Bayka

ja też wybrałam opcję 2 i o dziwo ją pokochałam moim zdaniem taka fryzura w stylu "oh, właśnie wstałam z łóżka" przy ładnym makijażu wygląda niesamowicie seksownie

no nie ?! na poczatku mnie to wnerwialo ale teraz to na prawdę... jutro moze wyprostuje włosy a raczej je tylko przeprostuję bo TŻ ma urodziny no i chciałbym jednak ładnie wyglądac tzn. jak sie ładnie ułożą w fale to zostawie ale jak cos to jednak przeprostuję chociaż pojedyncze pasma

[sylvi300]

u mnie w pon mija pół roku bez pro!! ale szybko zleciało, ani razu ich całych nie prostowałam, tylko grzywkę