2018-09-07, 14:02 | #31 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 11 558
|
Dot.: Jednorazowe przygody seksualne
Nie ma to jak podrywać benzyniarza (na stacji bez samoobsługi). Można zacząć od dyskusji o pompowaniu
|
2018-09-07, 14:19 | #32 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2016-12
Wiadomości: 559
|
Dot.: Jednorazowe przygody seksualne
Cytat:
No więc, kładę na ladzie dwa pudełeczka, ze wzrokiem wbitym w blat, a tu słyszę - Kwiatów niestety nie mamy, ale może czekolada ... do tego. Muszę powiedzieć, że jeszcze na dziewczynę nie spojrzałem, a już byłem zakochany |
|
2018-09-11, 18:51 | #33 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2018-09
Wiadomości: 51
|
Dot.: Jednorazowe przygody seksualne
Z jednorazowego seksu może nawet być udany związek. Poznałam swojego obecnego faceta w necie.. byłam wtedy po zerwaniu załamana i w sumie spotkaliśmy się żeby pogadać... Dobrze nam się gadało a że oboje jakiś czas już byliśmy sami więc jakoś tak wyszło... Fajny ostry seks, totalnie się otworzyłam i skupiłam na tym żeby było mi dobrze. Facet też wiedział co ma robić
Mieliśmy się więcej nie spotkać ale po kilku dniach zaczął znów pisać. Doszliśmy do wniosku że oboje mamy ochotę na wiecej i zostaliśmy w końcu takimi "przyjaciółmi z dodatkiem" oj długo to trwało bo nie chciałam się zaangażować i zacząć normalnego związku takiego z poznaniem rodziców, i nie spotykanie się po hotelach, czy ustronnych miejscach itd. Jesteśmy razem już 5 lat od ponad pół roku mieszkamy razem. To jak się to zaczęło to nasza tajemnica bo mamy dość konserwatywnych znajomych ale nie żałuję ani trochę i co najważniejsze wiem że on też nie |
Nowe wątki na forum Seks |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 06:13.