Prezerwatywy- naprawdę SKUTECZNA metoda antykoncepcji, cz. II

[Arya90]

Witam

wszystkie gumiaczki () w nowej, już drugiej części naszego wspaniałego ogumionego wątku!

Jest to wątek antyschizowy,
w którym skutecznie leczymy wszelkie
dziwaczne obawy, jakie zalęgną się
w najbardziej odległych zakamarkach naszych rozumków


Ale nie tylko.
Tutaj też plotkujemy, przede wszystkim o seksie,
naszych Tżtach, ale także studiach,
pracy, serialach i wszystkim, co tylko przyjdzie nam do głowy!


Jeśli i Ty stosujesz prezerwatywy jako metodę antykoncepcji,
to pisz śmiało, ale pamiętaj o jednym:

GUMKA CAŁA= CIĄŻY NIE MA!
A PLEMNIKI TO NIE TERMINATORY!

cz.1

[3bab1895ed7a4a0113eb29e79654b8b86ef03e4e_657f8b8281285]

Jestem i uciekam na stary.

[Jacqueline__]

jestem i ja

---------- Dopisano o 16:16 ---------- Poprzedni post napisano o 16:15 ----------

oby ta część poszła nam szybciej bo tamta męczona była ponad rok

[raita]

OBECNA!
Melduję się na nowym wątku

[OoDestinyoO]

jestem i ja

[Jacqueline__]

dziewuszki moje drogie, była któraś z Was ze swoim Tż w Zakopcu? chodzi mi o to ile kasy tak mniej więcej trzeba tam mieć przy sobie żeby spokojnie przeżyć tydzień? bo ostatnio dopadł mnie stres związany z finansami i tym wyjazdem

[3bab1895ed7a4a0113eb29e79654b8b86ef03e4e_657f8b8281285]

Napisane przez Jacqueline__

oby ta część poszła nam szybciej bo tamta męczona była ponad rok

Ale to chyba dobrze, bo mało osób schizowało

Jacqueline__ to zależy, czy będziecie sami gotować czy stołować się w restauracjach, czy jesteście samochodem, czy wiele miejsc chcecie odwiedzić...

[Jacqueline__]

[1=3bab1895ed7a4a0113eb29e 79654b8b86ef03e4e_657f8b8 281285;42432161]Ale to chyba dobrze, było mało osób schizowało

Jacqueline__ to zależy, czy będziecie sami gotować czy stołować się w restauracjach, czy jesteście samochodem, czy wiele miejsc chcecie odwiedzić...[/QUOTE]

no oby powodów do schizów było jak najmniej ale tak ogólnie pogadać o wszystkim i w ogóle to mozna zawsze

jedziemy samochodem, 7 noclegów zamierzamy troszkę pozwiedzać, na jeden dzień chcemy się też wybrać na słowację, śniadania i kolacje chcemy sobie robić sami, a obiady gdzieś na mieście czy coś

[Monichulaa]

Melduję się i ja

[Arya90]

Napisane przez Jacqueline__

no oby powodów do schizów było jak najmniej ale tak ogólnie pogadać o wszystkim i w ogóle to mozna zawsze

jedziemy samochodem, 7 noclegów zamierzamy troszkę pozwiedzać, na jeden dzień chcemy się też wybrać na słowację, śniadania i kolacje chcemy sobie robić sami, a obiady gdzieś na mieście czy coś

My byliśmy w tamtym roku na tydzień. Nie byliśmy na Słowacji i wydaliśmy na dwie osoby prawie 2 tysiące. Tzn. nie żałowaliśmy sobie niczego itp. i w tym są wliczone koszty paliwa na trasę 1000km (tyle mamy do Zakopca w dwie str)

Jezuuu ja ostatnio jestem taka straszna dla Tż, że sama bym ze sobą nie wytrzymała. Mam nadzieję, że on to przetrwa. Chyba wszystko przez ten @

[Mariatta]

Melduję się i ja

[minka-80]

Jestem i ja

[wontrubka]

Melduję się na pokładzie!
Arya90 fajny wstęp ! zwłaszcza to hasło o plemnikach ! pojawia się chyba najczęściej na naszym wątku

napisałaś, że mniej jesz ostatnio, więc może to jakaś mała anemia? Z tego, co wiem wujaszek nie lubi braku witamin... zrób badania krwi, a najlepiej przejdź się do lekarza! trzymam kciuki, zeby było wszystko OK!

ejj... jakie macie metody motywowania się, żeby nie jesc słodyczy, a przede wszystkim chipsów??? jestem wielką chipsomaniaczką, a brzuch rośnie, brakuje mi motywacji a jednocześnie nie mogę juz na siebie patrzeć ... (gdzie ten płaski brzuszek?) ... dajcie jakieś skuteczne rady na kompletny brak silnej woli... (mówiąc to wciąga laysy paprykowe )

[Akcila]

Napisane przez wontrubka

ejj... jakie macie metody motywowania się, żeby nie jesc słodyczy, a przede wszystkim chipsów??? jestem wielką chipsomaniaczką, a brzuch rośnie, brakuje mi motywacji a jednocześnie nie mogę juz na siebie patrzeć ... (gdzie ten płaski brzuszek?) ... dajcie jakieś skuteczne rady na kompletny brak silnej woli... (mówiąc to wciąga laysy paprykowe )

Mam to samo od tygodnia i też głównie laysy paprykowe. Jednakże powiedziałam sobie że od poniedziałku żadnych chipsów i jedyna metoda - nie kupować innej skutecznej nie znalazłam.

[Monichulaa]

Napisane przez wontrubka

ejj... jakie macie metody motywowania się, żeby nie jesc słodyczy, a przede wszystkim chipsów??? jestem wielką chipsomaniaczką, a brzuch rośnie, brakuje mi motywacji a jednocześnie nie mogę juz na siebie patrzeć ... (gdzie ten płaski brzuszek?) ... dajcie jakieś skuteczne rady na kompletny brak silnej woli... (mówiąc to wciąga laysy paprykowe )

Naprawdę chętnie bym coś poradziła, doradziła ale sama mam słabość do czekolady i nie potrafię po prostu nie jeść

[anulka1321]

Hej Dziewczyny Ja juz od ponad 2 tygodni nie jem chleba pszennego chipsow , slodyczy , ziemniakow, dania jedynie grilluje , gotuje i pieke, ograniczam tłuszcz , jem zdrowe posiłki , ćwicze 2 x dziennie z ewa chodakowska + 1h biegu dziennie :P Ja to sie odchudzam na maxa a co po roku siedzenia na studiach przytylam , zmagam sie z oponka i boczkami narazie dobrze mi idzie schudlam - 60,9 kg na 58,2
Moj TŻ pracuje na statku nie widzimy sie juz od ponad miesiaca tesknie bardzo ae co zrobic ;( do grudnia tam bedzie

[karolinuuusia]

melduje się i ja w nowym jakże uroczym wątku

siedzimy sobie z TŻ i oglądamy Spopot festival miał być grill nad Wisłą ale nas znajomi wystawili, umawiali się że dojdziemy do nich jak TŻ skończy pracę a potem nie odbierali telefonu no i siedzimy w domu
ale ważne że mam swojego TŻ-a

ogólnie byłam świadkiem dziś w tramwaju jak dziewczyna pakała i żaliła się przez tel, bo ją chłopak zostawił, szkoda mi jej było

[Monichulaa]

Napisane przez karolinuuusia

ogólnie byłam świadkiem dziś w tramwaju jak dziewczyna pakała i żaliła się przez tel, bo ją chłopak zostawił, szkoda mi jej było

Pamiętam jak po rozstaniu z Sz. jechałam autobusem i po prostu ryczałam, tak zwyczajnie nie mogłam zapanować nad łzami i jakaś staruszka siedząca obok mnie podała mi chusteczkę i mówi do mnie " jak kocha naprawdę to wróci, a jak nie wróci to nie kochał wcale. Płacz dziecko, to Ci teraz potrzebne"
Spotkałam tą kobietę jeszcze jakiś czas temu w tym samym autobusie, tylko się do mnie uśmiechnęła

[karolinuuusia]

Napisane przez Arya90

GUMKA CAŁA= CIĄŻY NIE MA!
A PLEMNIKI TO NIE TERMINATORY!

nasze motto

---------- Dopisano o 21:27 ---------- Poprzedni post napisano o 21:25 ----------

Napisane przez Monichulaa

Pamiętam jak po rozstaniu z Sz. jechałam autobusem i po prostu ryczałam, tak zwyczajnie nie mogłam zapanować nad łzami i jakaś staruszka siedząca obok mnie podała mi chusteczkę i mówi do mnie " jak kocha naprawdę to wróci, a jak nie wróci to nie kochał wcale. Płacz dziecko, to Ci teraz potrzebne"
Spotkałam tą kobietę jeszcze jakiś czas temu w tym samym autobusie, tylko się do mnie uśmiechnęła

święta prawda !

---------- Dopisano o 21:30 ---------- Poprzedni post napisano o 21:27 ----------

anulka1321 widzę w podpisie ze jesteś Studentką Technologii Żywności
może na Sggw?

[Monichulaa]

Napisane przez karolinuuusia

święta prawda !

wtedy to jeszcze do mnie nie docierało ale teraz to wiem doskonale !

---------- Dopisano o 21:32 ---------- Poprzedni post napisano o 21:31 ----------

Napisane przez karolinuuusia

anulka1321 widzę w podpisie ze jesteś Studentką Technologii Żywności
może na Sggw?

czy na UP ?

[karolinuuusia]

Napisane przez Monichulaa

wtedy to jeszcze do mnie nie docierało ale teraz to wiem doskonale !

zazwyczaj w takich chwilach nic do nas nie dociera, ja na szczęście nie nacierpiałam się zbyt wiele z powodu płci przeciwnej, czasem jestem mega zła na mojego TŻ, ale jestem szczęśliwa, że go mam, bo bez niego bym uschła

---------- Dopisano o 21:35 ---------- Poprzedni post napisano o 21:34 ----------

Monichulaa też studjujesz Technologię Żywności ?

[Monichulaa]

Napisane przez karolinuuusia

zazwyczaj w takich chwilach nic do nas nie dociera, ja na szczęście nie nacierpiałam się zbyt wiele z powodu płci przeciwnej, czasem jestem mega zła na mojego TŻ, ale jestem szczęśliwa, że go mam, bo bez niego bym uschła

[/COLOR]Monichulaa też studjujesz Technologię Żywności ?

Dokładnie, w takich momentach nie myślimy racjonalnie. Minęło prawie 1,5 roku od rozstania z Nim i jest dobrze, żeby nie powiedzieć, że bardzo dobrze ale czasem są gorsze momenty

Nie, nie studiuję już nic, ale też nie studiowałam Technologii Żywności, chociaż składałam na ten kierunek, dostałam się ale wybrałam inny

[karolinuuusia]

Napisane przez Monichulaa

Nie, nie studiuję już nic, ale też nie studiowałam Technologii Żywności, chociaż składałam na ten kierunek, dostałam się ale wybrałam inny

a co skończyłaś ?

[Monichulaa]

Napisane przez karolinuuusia

a co skończyłaś ?

Towaroznawstwo - Obrót towarowy i obsługę celną.

[minka-80]

Napisane przez wontrubka

Melduję się na pokładzie!
Arya90 fajny wstęp ! zwłaszcza to hasło o plemnikach ! pojawia się chyba najczęściej na naszym wątku

napisałaś, że mniej jesz ostatnio, więc może to jakaś mała anemia? Z tego, co wiem wujaszek nie lubi braku witamin... zrób badania krwi, a najlepiej przejdź się do lekarza! trzymam kciuki, zeby było wszystko OK!

ejj... jakie macie metody motywowania się, żeby nie jesc słodyczy, a przede wszystkim chipsów??? jestem wielką chipsomaniaczką, a brzuch rośnie, brakuje mi motywacji a jednocześnie nie mogę juz na siebie patrzeć ... (gdzie ten płaski brzuszek?) ... dajcie jakieś skuteczne rady na kompletny brak silnej woli... (mówiąc to wciąga laysy paprykowe )

Nic Ci nie pomogę, sama bym się podpisała pod Twoimi prośbami.
Ja wprawdzie chipsów nie jem, mogą nie istnieć, ale czkoladowe rzeczy to moja zmora, mogę nie jeść tydzień, ale przyjdzie taki moment, że jem całe tabliczki albo mnóstwo batoników
I tez mi czasem brakuje motywacji

[karolinuuusia]

Napisane przez Monichulaa

Towaroznawstwo - Obrót towarowy i obsługę celną.

też fajny kierunek

[Monichulaa]

Napisane przez karolinuuusia

też fajny kierunek

Fakt, mimo wszystko cieszyłam się, że to wybrałam

[karolinuuusia]

Napisane przez Monichulaa

Fakt, mimo wszystko cieszyłam się, że to wybrałam

na takich kierunkach jak my ciężko jest

[Monichulaa]

Napisane przez karolinuuusia

na takich kierunkach jak my ciężko jest

typowo techniczne kierunki, ścisłe przedmioty i spoooro rzeczy do ogarnięcia i laboratoria

[wontrubka]

słodkie z tą staruszką w autobusie... mam straszny szacunek do takich babć... są strasznie mądre

anula, "szacun" za wytrwałość! ja jestem wytrwała przez max 3,4 dni (i to zazwyczaj przed wypłatą, jak nie mam już za dużo kasy ), a jak tylko mam dopływ gotówki, no to przecież trzeba poświętować

monichula, a tak w ogóle to który rocznik jesteś?