odchudzanie a problemy z tarczyca:/

[truskava]

czy nadczynnosc tarczycy moze powodowac problemy z chudnieciem? bo ja wlasnie na to cierpie. i tak sie zastanawiam.

[Ptysiulka]

NIEDOCZYNNOŚĆ powoduje, że przybieramy na wadze, przy NADCZYNNOŚCI waga spada.

[Sophie86]

Hej
To tak - jak wiele osob na tym forum chcialabym zrzucic pare kilo,wiec prosilabym jakies bardziej doswiadczone osoby o rade.
Moj przypadek jest taki - waze 60 kg przy 167 cm wzrostu, marzy mi sie zrzucenie 3- 4 kg.Poki co jest to ciezkie przy niedoczynnosci tarczycy ( nie zakwalifikowalam sie na leczenie hormonalne,ale przyjmuje jod ) .Przegladalam troche watkow na podobny temat,tyle ze tam dziewczyny duzo wiecej cwiczyly i byly jeszcze przed leczeniem endokrynologicznym.A ja chcialabym schudnac nawet powoli,ale nie katujac sie bardzo restrykcyjnymi dietami.
Jaki dzienny limit kalorii doradzilybyscie przy siedzacym trybie zycia ? Albo nazwe diety ? Wiem,ze powinnam uwzglednic aktywnosc fizyczna, wiec doliczam dziennie pol godziny szybkiego marszu.Wkrotce dojdzie raz w tygodniu aerobik.
Bo poki co problemu nie mam z niejedzeniem po 18 ,z jadlospisu wykluczylam duza ilosc zakazanych rzeczy typu jasne pieczywo itp.
Dziekuje za wszelkie rady

[stokrotka007]

jeśli nawet nie kwalifikujesz się na suplementację hormonalną to znaczy że twój stan nie jest poważny, tarczyca sama funkcjonuje i potrzebuje tylko "wsparcia" jodem więc w zasadzie wszystko gra i problemu większego nie ma, dieta normalna powinna pomóc. To że przy niedoczynność tarczycy = nadwaga z którą nic nie można zrobić to na obecnym poziomie leczenia mit i przesąd, jeśli postarasz się to napewno waga będzie niższa i tarczyca w tym nie przeszkodzi.

[czarna_niun]

Mam niedoczynność tarczycy i chciałabym schudnąć.
Czy powinnam skorzystać z pomocy lekarza?
jak tak, to jakiego? Dietetyka, endykonologa?

[sylwia18]

Napisane przez czarna_niun

Mam niedoczynność tarczycy i chciałabym schudnąć.
Czy powinnam skorzystać z pomocy lekarza?
jak tak, to jakiego? Dietetyka, endykonologa?

myślę, że jeden i drugi może pomóc dietetyk ułoży dietę a endokrynolog może przepisać odpowiednie leki

[ewaw71]

ja też mam niedoczynność ważę 56kg a ty ile? Nie korzystam z rad dietetyka tak sama komponuję nie wiem czy dobrze ale waga jest ok w miarę. Ale nie odradzam lekarza. jakie bierzesz leki? Ja Euthyrox 75 . Ostatnio nie robiłam badań muszę się wybrać

[sylwia18]

Ewa podaj jeszcze wzrost Ja przy 164cm ważę 50-52 kg. Kiedyś było dużo więcej ale dzieki diecie jakoś się trzymam. Dietowałam sama i nie za dobrze się to skończyło więc jak najbardziej polecam lekarza. Ja od 2 lat jestem na Euthyroxie 50, wczesniej była nawet setka, na szczęście jest troszkę lepiej

[truskava]

z Waszych słów wynika, ze przy mojej nadczynnoscxi powinnam chudnac. a tak wcale nie jest. juz od maja jem mniej, nie jem tlustych rzeczy, slodkie tak sporadycznie, pije hektolitry wody i herbaty czerwonej pu-erh i nic z tego. fakt, ze malo sie rszam, ale po prostu nie mam kiedy cwiczyc albo cos. co o tym myslicie?

[dimar]

To moze prz okazji niech ten watek niedoczynniakow juz zostanie, piszmy o tym jak wspomagac odchudzanie w niedoczynnosci ja tez sie doweidzialam ze mam i mimo ruchu zdrowej diety, jest nie bardzo przy 171 mam 64 kilo i jest to jzu dla mnie o 4 kilo ponad granice normy. Mowicie ze najlepiej do dietetyka isc, mysle ze to swietny pomysl . Ja tez na Euthyroxie 50 jestem. Pozdrowionka dla niedoczynniakow

[stokrotka007]

prawda jest taka- każda osoba z niedoczynnością tarczycy schudnie normalnie o ile ma precyzyjnie dobraną, odpowiednia ilość euthyroxu. niestety często lekarze dobierają ją trochę "na oko", więc dopóki się normalnie nie chudnie to trzeba drążyć, wypytywać, upierać się i rozmawiać do oporu z lekarzem, aż dobrana zostanie taka dawka, przy której organizm funkcjonuje totalnie-normalnie, tj chudnie podczas odchudzania oraz nie tyje przy normalnym jedzeniu.

[ewaw71]

Napisane przez sylwia18

Ewa podaj jeszcze wzrost Ja przy 164cm ważę 50-52 kg. Kiedyś było dużo więcej ale dzieki diecie jakoś się trzymam. Dietowałam sama i nie za dobrze się to skończyło więc jak najbardziej polecam lekarza. Ja od 2 lat jestem na Euthyroxie 50, wczesniej była nawet setka, na szczęście jest troszkę lepiej

Sylwia mam tyle wzrostu co ty czyli164.Macie rację dawka jest ważna .Boję się żeby się nie rozytć .Trzeba kontrolować to TSH. A jakie macię ? Ja znalazłam wynik z lutego miałam 2,707 i dawkę euthyroxu 75 .
W przyszłym tygodniu mam wizytę ale nie wiem czy lekarka będzie bo często jej nie ma.

[dwi071]

Witam, jestem tu nowa. Niedoczynność stwierdzono u mnie w lutym 07 miałam wtedy TSH 6,2. W marcu robilam znów wyniki i wyszlo 1,8 bez leczenia. a w maju znów wskoczyło na 4,4 czyli ponad normę. teraz od miesiaca biorę Euthyrox 25. Mój metabolizm zaczął pracować, nie jest jeszcze tak jak było zanim zauważyłam sumptomy choróbska. Dzis odebrałam wyniki i teraz TSH mam3,71 czyli ok. ale przeraziła mnie ilosc przeciwciał anty-TPO - normy 0-34 a ja mam 166!!!, robiłyście kiedyś te wyniki. jakie są wasze??

[truskava]

dwi071, ja wlasnie przed chwila odebralam wyniki badan krwi. i antyTPO mam jeszcze wiecej niz Ty, bo az 251,3. tez sie martwie ze tego tak duzo. wychodzi na to ze mam niedoczynność tarczycy i to porzadna... :/

[dimar]

a ja ma TSh 1,5 a w wartosciach referancyjnych jest ze pwinno byc miedzy 0,25 -5 czyli chyba mam ok nie??? niekumam wlasnie bo tez dostalam euthyrox 50 , tylko u mie problem jest z tym ze tarczyca jest za mala , jej prawy plat powinin iec tam chyba z 15 mm a ja mam 3 i jakies zwloknienia mam.

[goisha]

kochane wizazanki mam kilka pytan...wiem ze moje tsh jest ciut za wysoki(okolo5) i mam wszelkie objawy niedoczynnosci dlatego mysle o rozpoczeciu leczenia...niestety niedlugo wyjezdzam na kilka miesiecy z kraju stad moje pytania...czy sam wynik tsh wystarczy aby lekarz przepoisal mi leki....jesli nie to jeszcze chcialabym wiedziec czy usg tarczycy mozna zrobic"od reki" i ile ewentualniue czeka sie na wyniki....przepraszam ze tak duzo ale jestem zielona w tym temacie...z gory dzieki za odpowiedzi

[bambrownik]

Służba zdrowia niestety szwankuje-pewnie wyznaczą Ci termin-przy założeniu, że dostaniesz się do endokrynologa w najbliższych tygodniach. Jeżeli to twoja pierwsza wizyta zapewne lekarz zleci oznaczenie hormonów. Nie martw się na zapas- Twoje TSH jest na pograniczu normy. Jeżeli nie zdążysz przed wyjazdem to radzę zapisać się na wizytę już teraz. Niestety kolejki do specjalistów nie maleją z końcem roku-wręcz przeciwnie. Wiem co mówię. Męczę się z moją chorą tarczycą juz kilka lat.

[Foresight]

Podwyższone TSH to najważniejszy wskaźnik, który informuje o niedoczynności tarczycy. Jeśli jeszcze do tego dochodzą objawy to praktycznie mamy pewne rozpoznanie. Badanie T3, T4, USG, przeciwciała anty-TPO i anty-TG to są dodatkowe badania, które pomagają ukierunkować leczenie i rozpoznanie. Dlatego radzę najpierw skontaktować się z lekarzem i ustalić właściwą dawkę hormonów, a dopiero potem spokojnie wyjechać, bo nieleczona niedoczynność może Ci skutecznie utrudnić życie i być przyczyną innych powikłań np. przy niedoczynności bardzo rośnie cholesterol, co może się wiązać ze zwiększonym rozwojem miażdżycy. Nic nie jest tak ważne żeby rójnować swoje zdrowie ..... Jestem lekarzem i dietetykiem i wiem o czym mówię. Życzę dużo zdrowia....

[czarna_niun]

Ważę 58kg przy wzroście 160cm. Jak na moją budowę (nigdy nie byłam chucherkiem), nie jest to jakoś strasznie dużo, ale wiadomo w dzisiejszych normach szczupłości wolałabym ważyć mniej. Chciałabym schudnąć 5kg.

Lekarz mi powiedział, żebym nei wierzyła w to, że od samego leczenia się chudnie. To może jedynie wspomóc odchudzanie.

Biorę również euthyrox 50.
Ostatnie badania robiłam w lutym, moje TSH wynosiło wtedy 4,97.

Skierowanie na badania (te pierwsze) dostałam od lekarza rodzinnego, potem poszłam jednak prywatnie. Na USG i konsultacje z lekarzemw poradni państwowej czekałabym do jesieni albo nawet do grudnia.
Poszłam więc prywatnie. Niestety mój doktor (ponć bardzo dobry) jest z Poznania i w moim mieście mamokazję na wizytę jedynie raz albo dwa w miesiącu, więc trzeba się pilnować.
Po wizycie u niego właśnie przepisał mi leki i polecił zrobić badania powtórkowe TSH i jakieś Anty TPO.
Jak poszłam do mojej lkarki po skierowania (swoją droga pod koniec maja, niestety matury sprawiły, że przegapiłam termin zgłoszenia się na badania i teraz biorę trochę leki tak jakby bez kontroli).
Przez moją lekarkę zostałam dosłownie ochrzaniona, jak śmiałam pójść prywatnie, przecież dała mi skierowanie do panstwowej.
Ostro powiedziałam tej pani, że tak się śmiesznie sklada, że wolałam zapłacić za wizytę i brać już leki, a nie czekać kilka miesięcy an wizytę :/ Potem zaczeła się wtrącac, że jeszcze powinien zalecić mi jakieś tam badanie (dodam, że jak przychodziłam z objawami traktowała mnie jak hipochondryczkę, w końcu sama przyszłam i powiedziałam jej co najprawdopodobniej jest moim problemem!).
Koniec końców nie dostałam skierowania na badania, na mojego doktora muszę czekać do lipca. Trochę z własnego gapiostwa, a trochę z winy NFZ namieszałam sobie sama z tą tarczycą :/

[czarna_niun]

Napisane przez bambrownik

. Jeżeli to twoja pierwsza wizyta zapewne lekarz zleci oznaczenie hormonów. Nie martw się na zapas- Twoje TSH jest na pograniczu normy.

5 na pograniczu normy, owszem ale zalezy jak na to spojrzeć!
Niby na pograniczu, a przecież żeby ciąża była bezproblemowa trzeba mieć mniej niż 1 lub 2 nie pamiętam dokladnie w tej chwili...

[bambrownik]

Czarna-niun ja wcale nie twierdzę , że TSH=5 to wymarzony wynik. Ale nie najgorszy.Masz rację , że w czasie ciąży lepiej jeżeli oscyluje ok.1. Jednak goisha nie pisała nic o ciąży.

Każdy kto kiedykolwiek zetknął się z tą chorobą wie jak może skompikowć życie.

[czarna_niun]

Ale to nie był atak na Ciebie, że nie masz racji Ja doskonale wiem, co miałaś na myśli z tym, że to jest na granicy normy. Chciałam tylko zaznaczyć, że ta norma jest pojęciem względnym, bardzo dużo dziewczyn nie ma nawet pojęcia, że powinno się zrobić badanie na TSH przed ciążą

Komplikuje życie, ale jak dobrze że teraz można przez neta się nawzajem powspierać

[Ather]

Dzisiaj byłam u lekarza 'na rozmowie'. Miałam sporo pytań odnośnie swojego organizmu, bazowaliśmy na badaniach które niedawno robiłam (jutro jeszcze idę na pomiar cukru, na czczo a potem po obiedzie 2h ).
Jeśli chodzi o tarczycę, miałam wynik: 1,39
Lekarz powiedział, że wszystko OK, ale nie zapamiętałam jaka jest norma, dlatego też byłabym wdzięczna gdyby ktoś mi napisał ten przedział
To badanie było dla mnie bardzo ważne, zwłaszcza że odchudzałam się jakiś czas temu...

[dwi071]

Napisane przez czarna_niun

5 na pograniczu normy, owszem ale zalezy jak na to spojrzeć!
Niby na pograniczu, a przecież żeby ciąża była bezproblemowa trzeba mieć mniej niż 1 lub 2 nie pamiętam dokladnie w tej chwili...

maxymalnie 2,5 juz uregulowane, bez wachan - wiem wczoraj pytalam moją endokrynolog,, bo byłam z moimi wynikami u kontroli. Teraz mam dawke 37,5.

[dwi071]

Napisane przez Ather

Dzisiaj byłam u lekarza 'na rozmowie'. Miałam sporo pytań odnośnie swojego organizmu, bazowaliśmy na badaniach które niedawno robiłam (jutro jeszcze idę na pomiar cukru, na czczo a potem po obiedzie 2h ).
Jeśli chodzi o tarczycę, miałam wynik: 1,39
Lekarz powiedział, że wszystko OK, ale nie zapamiętałam jaka jest norma, dlatego też byłabym wdzięczna gdyby ktoś mi napisał ten przedział
To badanie było dla mnie bardzo ważne, zwłaszcza że odchudzałam się jakiś czas temu...

Norma jest 0,27 do 4,2. ja wląsnie po odchudzaniu - dieta tzw. nżt i ćwiczenia co prawda raz w tygodnu ale zawsze - zauwaźyłam zmiany, lepiej sie odżywiałam a metabolizm mi wysiadł i troche mnie to zaniepokoiło, Lekarz pierwszego kont. zasugerował ze pewnie mam nadczynność bo schudlam prawie 20 kg, i zlecil mi badania TSH, w których to okazalo sie ze mam niedoczynnośc.

[czarna_niun]

Przy nadczynności chudnie się mimo apetytu, więc jak się odchudzałaś to nie rozumiem skąd pomysł, że to nadczynność

A osłabiony metabolizm jest od niedoczynności ale równie dobrze mogłaś go spowolnić przez dietę, jeśli naprawdę mało jadłaś.

[truskava]

to jednak mam niedoczynnosc. a w zwiazku z tym problem ze schudnieciem. postanowilam wiec, ze kupie sobie aplefit. na pewno slyszalyscie o tych tabletkach. co o tym myslicie?

[Ather]

Napisane przez truskava

postanowilam wiec, ze kupie sobie aplefit. na pewno slyszalyscie o tych tabletkach. co o tym myslicie?

Jest temu poświęcony osobny wątek na forum. Poszukaj

[czarna_niun]

Z tego, co wiem Aplefit zawiera chrom albo jód. Nie pamiętam, wiem, że przeczytałam o tym właśnie na wizażu.
W każdym razie ja po tabletkach z chromem czułam się fatalnie :/ Nigdy wcześniej tak nie reagowała, teraz jak wziełam go przy lekach, przez kilka dni czułam się fatalnie (mniejwięcej tak jak przed leczeniem) po kilku dniach przeczytałam, że te tabletki zawierają jód, odstawiłam i teraz jest już w normie

[ewaw71]

Właśnie, na opakowaniu aplefitu pisze że przy chorobach tarczycy skonsultować to z lekarzem. Ja zaczęłam to brać ale przestałam zrobiłam się otępiała po tym. myślę że przy apleficie euthyrox słabo się wchłania ale to tylko moje przypuszczenia. Ja go nie biorę.