Nie przyjęli mnie nigdzie na studia..co dalej?

[adaaa_bardzo]

byłam zapisana na 2 kierunki na UŁ i 1 na UW, niestety nigdzie się nie dostałam, a na liście rezerwowych jestem daleko..myślałam, że te wyniku matur mam w miarę spoko i ujdą na to uł przynajmniej, bo z uw wiedziałam, że raczej nic nie będzie. Co mam teraz zrobić? nie chcę iść na totalnie byle co, po czym nic nie będę miała. Poza tym średnio mam kasę, żeby znów składać na nie wiadomo ile kierunków. Chciałam coś związanego z językami studiować, ale teraz to już nwm masakra, nigdzie miejsc nie ma..

[Szien_]

Daj sobie spokój ze studiami w tym roku, idź do pracy, zapisz się na kurs językowy, za rok poprawiaj mature i idź na to co chcesz.

[MissChievousTess]

Napisane przez Szien_

Daj sobie spokój ze studiami w tym roku, idź do pracy, zapisz się na kurs językowy, za rok poprawiaj mature i idź na to co chcesz.

Dokładnie tak zrób. Jak chcesz studiować jakiś konkretny język to przez rok go jakoś podszkol i tyle. Możesz też pojechać gdzieś do pracy jako au pair.

[maacieek]

Idź do pracy, wolontariat, au pair, praca za granicą, nauka do matury poprawa i startujesz.

Nie ma sensu iść na pierwszy lepszy kierunek i się męczyć rok.

[adaaa_bardzo]

no tak niby macie wszyscy rację, ale no raczej muszę iść w tym roku gdzieś na studia, muszę mieć ciągłość nauki. poszłabym na jakieś prywatne, ale niezbyt mnie na nie stać, a nie sądzę, że dałabym sb radę gdybym zaczęła pracowac od razu zeby opłacić czesne.

[Szien_]

Po co Ci ciągłość nauki? Dostajesz jakieś świadczenia za to?
Jeżeli tak to idź do cosinusa (darmowa szkoła policealna, wystarczy jak bedziesz 1 weekend w miesiącu) na jakiś język, pracuj i za rok studia.

[Maboroshi]

Napisane przez adaaa_bardzo

no tak niby macie wszyscy rację, ale no raczej muszę iść w tym roku gdzieś na studia, muszę mieć ciągłość nauki. poszłabym na jakieś prywatne, ale niezbyt mnie na nie stać, a nie sądzę, że dałabym sb radę gdybym zaczęła pracowac od razu zeby opłacić czesne.

Jeśli alimenty itd. to rozwiązaniem byłaby szkoła policealna tylko w weekendy. 50% obecności i masz jakiejolwiek świadczenie potrzebujesz. Lepsze to niż strata czasu od poniedziałku do piątku. Będziesz mieć więcej czasu na poprawę matury. Idź na jakiegoś darmowego technika.

[Jusiq]

Proponuje dobrzeposzperac w internecie. Jezeli niekoniecznie zalezy Ci na konkretnym miescie, to sprawdz gdzie rok temu byly dodatkowe nabory na Twoj kierunek i czy w ogole sie zdarzaja. Jak jakas uczelnia go oglosi to sie zapisz

[Pakipsi]

Napisane przez adaaa_bardzo

byłam zapisana na 2 kierunki na UŁ i 1 na UW, niestety nigdzie się nie dostałam, a na liście rezerwowych jestem daleko..myślałam, że te wyniku matur mam w miarę spoko i ujdą na to uł przynajmniej, bo z uw wiedziałam, że raczej nic nie będzie. Co mam teraz zrobić? nie chcę iść na totalnie byle co, po czym nic nie będę miała. Poza tym średnio mam kasę, żeby znów składać na nie wiadomo ile kierunków. Chciałam coś związanego z językami studiować, ale teraz to już nwm masakra, nigdzie miejsc nie ma..

dzisiaj były dopiero wyniki na UW i teraz bedzie składanie dokumentów, więc może miejsca sie zwolnią,
jak chcesz studiować jakis język, to na UW zawsze na koniec rekrutacji są wolne miejsca na różne filologie i będziesz miała okazję gdzieś się załapać;