Początkująca stylistka paznokci żelowych.

[Albertyna]

Smoqs, pytań jest 10. Na moje oko, na 7-8 nie udzieliłas prawidłowej odpowiedzi (dobre odpowiedzi dotycza pytań, nie spraw technicznych, a np zdobienia z kamuflażem i koronką).
Dzynnn... egzamin oblany.
Niestety.
Masz wiedze baaaardzo ogolna, nie mająca wiele z praktyka wspólnego - a stylizacja paznokci to w dużej częsci PRAKTYKA. Wisz, ze dzwoni, ale nie wiesz, w którym kościele.

Czy nadal uważasz, że kursy sa bez sensu?

Równie dobrze ja bym mogła wsiąśc dziś na motor i spróbowac na nim jeżdzic- wczoraj spędziłam kilka godzin patrząc na chłopaków skaczących na enduro i ćwiczacych manewry.... Banał- wsiadasz na motor na górce dajesz więcej gazu wylatujesz w powietrze i lądujesz. Co w tym trudnego?
Jak widac w teorii jestem oblatana.

[k4t3]

Napisane przez smoqs

Jeszcze jakieś pytania? Uwierzcie mi. Znam na większość z nich odpowiedzi. Od jakiegoś roku przeszukuję internet i wyłapuje najpotrzebniejsze rzeczy. Mam je zapisane nawet w specjalnym zeszycie.

Wychodzi na to, że internet jest źródłem informacji niewiele mających wspólnego z prawdą :/
Ale to nic. Ja też robiłam kiedyś sobie paznokcie bez kursu i cwaniakowałam, że wiem wszystko, bo umiem patrzeć i czytam drukowane i po co mi kurs. Do dzisiaj chyba jeszcze nie odpokutowałam tych głupot... ;-) Ale przyznaję, jak wiele rzeczy sama nie wyłapałam, tak więcej jednak na moim kiepskim kursie się nauczyłam..

[byliczka]

Albi, u mnie w weekend jest Trial jak poćwiczysz triki na enduro to wpadaj

[Albertyna]

K4t3, internet jest pełen zarówno dobrych, trafnych rad i opinni, jak i głupot, żeby oddzielić ziarno od plew, trzeba miec choc podstawową wiedze.

Byli, juz sie zbieram

[Aper]

Napisane przez alexandraW

witam.już od bardzo dawna zaglądam na tą stronkę ale dopiero niedawno zalogowałam się na niej.czytam i czytam Wasz wypowiedzi i odnoszę wrażenie, że każda nowa osoba która się tutaj pojawia aby zapytać o cokolwiek np o radę w sprawie sprzętu, żeli itp jest krytykowana i odsyłana z mety na kurs.
fakt kurs ma znaczenie ale nie przesadzajmy - przecież jeśli ktoś robi paznokcie tylko sobie lub znajomym to nie musi mieć do tego super wypasionego sprzętu i nie wiadomo jakich kursów, przecież to nie to samo co zakład kosmetyczny.

Alexandra - tak się dzieje zwłaszcza wtedy, gdy komuś nie chce mu się szukać w istniejących wątkach i prosi o instrukcje- bo bałagan wkurza... Poza tym, hm... Ja bym to ujęła tak: trzeba umieć zadać pytanie i wyszukać odp w każdym możliwym wątku - można się tu wiele dowiedzieć, chociaż nie ma tu instrukcji "krok po kroku" - a to nie jest to fanaberia użytkowników, tylko decyzja administracji http://www.wizaz.pl/forum/showthread.php?t=196450.

Napisane przez smoqs

W sumie chciałam to olać i nie odpowiadać, ale mnie kusi i kusi więc pisze:



1. Wiem, zielone plamki to znak że pod paznokciem zebrała się wilgoć i brud, a co za tym idzie - zakażenie bakteryjna(np gronkowiec) oraz rozwój grzybicy. Najlepszym wyjściem jest zdjęcie tipsa i wysłanie klientki do dermatologa.
2. Oczywiście że wiem:
Tunel- to jest to w jaki sposób jest wgięty tips. Zazwyczaj nie trzeba go formować, bo jest formowany fabrycznie.
Krzywa C- To lekkie wygięcie, które musi pasować do płytki paznokcia.
Linia stresu- To jest mniej więcej 3/4 lub 2/3 wysokości paznokcia. Tam paznokieć jest najbardziej naprężony. To właśnie miejsce powinno być wzmocnione większą ilością nakładanego żelu.
Linia uśmiechu- Jest to miejsce przy kieszonce. Musi ono przylegać do obrąbka naskórkowego.
Wolny brzeg- To naklejanie tipsa nieco ku przodowi, żeby było złudzenie, że płytka jest dłuższa niż w rzeczywistości.
3. Przepiłowanie płytki jest czasem spowodowane wcześniejszym pęknięciem płytki, a polega to na tym że płytka wypiłowana jest zbyt mocno. Wtedy są dziury w płytce, a czasem pojawia się nawet krew.
4. Taaa, do sterylizacji i dezynfekcji są specjalne preparaty. Więc te narzędzia które miały kontakt z naskórkiem lub krwią powinny być przemyte i przechowywane w sterylnym miejscu. Do rąk także są preparaty.
5. Oczywiście ze wiem. Powinna chronić je przede wszystkim przed środkami chemicznymi, a w trakcie sprzątania zakładać rękawice gumowe. Powinna też nie moczyć ich zbytnio, i używać odżywek. Można też zażywać witaminy np. B.
6. Przecież nie chce być specjalistką od tego. Nie bd pracować w żadnym profesjonalnym gabinecie ani nic. Chce sobie tak na własną rękę.
7. Oczywiście że w tym momencie nie. Ale myślę, że na początku znajomi nie będą mieli tak wygórowanych potrzeb.
8. Obgryzane paznokcie powinno się przedłużać na formie, nie na tipsie, ponieważ wymodelowanie ich jest niemożliwe, a po za tym tips zakrywa całą powierzchnie pazurka.
9. Do zdejmowania tipsów są specjalne płyny, ale można też spiłować paznokcia, uważając na naturalną płytkę.
10. Patrz nr 6.



Jeszcze jakieś pytania? Uwierzcie mi. Znam na większość z nich odpowiedzi. Od jakiegoś roku przeszukuję internet i wyłapuje najpotrzebniejsze rzeczy. Mam je zapisane nawet w specjalnym zeszycie.

I dobrze smoqs - zbieraj informacje, zapisuj je - to bardzo dobre podejście Ale... internet to jeden wielki śmietnik i łatwo znaleźć nieprawdziwe informacje i bezmyślne porady... Zwłaszcza na forach typu "tipsy są łatwe, zrób to sama".
Nie obrażaj się, ale masz straszne braki i głupoty piszesz w odpowiedziach... Proponuję: na początek wyszukiwarka (google)- i wpisać te terminy, i czytać, szperać... Co do kursu - gdy się go nie ma, to się "igra z ogniem" i trzeba mieć tego świadomość... Da się, ale...

[k4t3]

Napisane przez Albertyna

K4t3, internet jest pełen zarówno dobrych, trafnych rad i opinni, jak i głupot, żeby oddzielić ziarno od plew, trzeba miec choc podstawową wiedzę

Ano. Właśnie o to mi chodzi, samym internetem nie powojujemy

[poweredbyangel]

Witam Was,
Dziewczyny czytam Wasze posty i powiem tak im większa będzie dostępnośc pseduoproduktów tym więcej będzie pseudostylistek.
Ja sama nie raz wychodziłam od "stylistki " niemalże płacząc bo to co miałam nałożone na paznokcie było przerażające. Nie wpadło mi do głowy zapytać czy skończyła kurs, a jako laik widząc zdjęcia (allegro oczywiście)jej prac byłam zafascynowana pięknymi równiutkimi paznokciami.
Na szczęście skończyło się tylko na niezadowoleniu.
A dezynfekcja?? .... nie ma o czym mówić....
I oczywiście jak większośc kupiłam lampę i inne zabawki
może o tyle byłam mądrzejsza że zainwestowałam w produkty star nail i creative i dzięki temu nie zrobiłam sobie krzywdy.
A finał tego jest taki że od poniedziałku zaczynam kurs manicuru i stylizacji paznokci.
Chce się nauczyć ale nie kosztem zdrowia swojego lub koleżanek.

[Albertyna]

Brawo za super podejście do sprawy

[ariewawa]

Napisane przez poweredbyangel

Witam Was,
Dziewczyny czytam Wasze posty i powiem tak im większa będzie dostępnośc pseduoproduktów tym więcej będzie pseudostylistek.
Ja sama nie raz wychodziłam od "stylistki " niemalże płacząc bo to co miałam nałożone na paznokcie było przerażające. Nie wpadło mi do głowy zapytać czy skończyła kurs, a jako laik widząc zdjęcia (allegro oczywiście)jej prac byłam zafascynowana pięknymi równiutkimi paznokciami.
Na szczęście skończyło się tylko na niezadowoleniu.
A dezynfekcja?? .... nie ma o czym mówić....
I oczywiście jak większośc kupiłam lampę i inne zabawki
może o tyle byłam mądrzejsza że zainwestowałam w produkty star nail i creative i dzięki temu nie zrobiłam sobie krzywdy.
A finał tego jest taki że od poniedziałku zaczynam kurs manicuru i stylizacji paznokci.
Chce się nauczyć ale nie kosztem zdrowia swojego lub koleżanek.

Trzymam kciuki .
Masz racje z pseudoproduktami ,jednak obawiam się ,że pseudostylistek będzie coraz więcej ,gdyż zauważyłam ,że w Centrum Handlowym w ,którym pracuje jaki i w tym nie daleko mojego domu pojawiły się stoiska znanej na wizażu firmy Nail Desing z zestawami startowymi od 200 zł (nie wiem co jest w nich ,nie byłam zainteresowana).
A i tak z ciekawości chciałam zapytać o pędzelki do zdobień ,czy jest jakaś różnica w cenie niż u DR to Pani musiała się zastanowić ,które to są

[dobrarada]

Pozwolę sobie na lekki off-top.
Jest taki zalew tych wszystkich zestawów startowych na Allegro, ze masakra. Ale coraz częściej ja też jestem atakowana , przez Klientki - które by chciały takie zestawy u nas nabyć. Odpowiadałam zawsze, ze każdy sam powinien sobie dobrać to co uważa za stosowne itd... Bo jeden chce pracować na formie, inny na tipsie. Jeden woli i potrafi pracować uzywając metalowe kopytko i cążki (ja tak mam) a drugi tylko remover i patyczek drewniany itd...
No ale ....
Usłyszałam argument:
W zestawie byłoby taniej niż to samo kupione na sztuki..
Też racja.
I teraz jestem w kropce. Bo nie widzę problemów żeby takie zestawy skomponować, cenę opuścić.... ale jak to skomponować? Tak żeby trafić w gust i potrzebę konkretnej Klientki??
Oglądałam te zestawy z Allegro i stwierdzam, ze są idiotycznie skomponowane ( w 99% przypadków ). Po co komu naraz płyn do usuwania tipsów, aceton i płyn do czyszczenia pędzli - w jednym zestawie? Jak to wszystko to praktycznie to samo? Aceton + woda + alkohol (ewentualnie). I to na dodatek w zestawie żelowym z żelami tradycyjnymi.... Oj takie bzdurne te zestawy.
I te 5ml żeliki w opisie a na zdjęciu pokazane takie wielkie 15ml lub 30ml... Tak tych ludzi wkręcają. A potem dostaje Klientka 4 mikro żeliki - oj !

[byliczka]

Dobra Rado ja Ci powiem jaki byłby mój wymarzony zestaw startowy
Oczywiście zestaw startowy traktuję jako zestaw na początek na zrobienie kilku setów, zapoznanie się z produktami i zdecydowanie czy ewentualnie " w to wchodzę".
Skinsept- od początku powinniśmy się uczyć higieny pracy
kilka pilników: prosty, banan, elipsa i ten duży prostokątny
metalowe kopytko, kilka drewnianych patyczków
cążki
primer, bonder
5 ml kamuflażu
5 ml białego
5ml cleara
5 ml pinka
kilka ml nabłyszczacza
pędzle 4 i 6 flat
rolka wacików
100 tipsów
100 form
cleaner
oliwka
lampka oczywiście
no i w formie gratisu dorzucić z 5 rodzajów ozdóbek: brokat, piegi, plastry miodu, trawka, jakiś suszony kwiatek itp..
chyba o niczym nie zapomniałam

Myślę że na dobry początek to w zupełności wystarczy, no i ewentualnie wyższa cena zestawu jeśli by dać załóżmy żele 15 g.

Uważam że taki zestaw na SAM POCZĄTEK jest wystarczający, mnie tyle wystarczy zeby zrobić porządnie pazury i wydaje mi się że rzeczy typu płyn do pędzli, pojemniki z pompkami i inne szmelce są zupełnie zbędne

[Betix86]

Hej Dziewczyny,
Chciała bym was się poradzić i spytać, czy warto robić sobie tipsy żelowe? ostatnio złapałam chęć na zrobienie sobie takich, bo moje naturalne paznokcie są bardzo słabe, często się łamią i nie umiem ich długo zapuszczać. Próbowałam już wielu sposobów, ale nigdy nie udało mi się jeszcze zapuścić takich jak bym chciała Proszę zatem, żebyście napisały mi z własnego doświadczenia, czy warto sobie takie robić i czy długo się np.trzymają?

Mam też kolejną prośbę. Jeśli robiłyście sobie takie tipsy, to gdzie i za ile? Może macie jakąś znajomą w Warszawie, która by zrobiła w miarę tanio i dobrze takie pazurki?
Z góry dziękuję za pomoc Pozdrawiam B.

[dobrarada]

a klej ?
załóżmy ten z pędzelkiem...

gilotynka???
nożyczki do paznokci??

no i jakie tipsy?
bo ja bym dała: szklane z długą kieszonką, mleczne z długą kieszonką, Frenchowe bym sobie podarowała...
A jakie szablony? Te szerokie??? czy tradycyjne prostokątne??

bloków polerskich też nie wymieniłaś, a ja bardzo lubię blokiem sobie przejechać przed nałożeniem glossa, czyli jednak dałabym przynajmniej dwa białe (ostry i medium) i jeden czerwony.

a żele - jednofazówkę bym dała 15ml
glossy są tylko w pojemności 15ml
biały, masked, róż mleczny, bonder - mogą być 5ml
ale budujący clear to bym dała 15ml....

a pędzle jakie?
nylon czy naturalsy???

co do płynów do pędzli - rzeczywiście bez sensu przy żelach

pojemnik z pompką - tu się nie zgodzę, jednak wygodniejsze jest korzystanie z tego pojemnika, no i oszczędniejsze mimo wszystko.
dałabym dwa - jeden do zmywacza a drugi na cleaner.

poduszka pod dłoń - bez sensu (zwłaszcza jak się tylko sobie robi)
a nawet jesli komus to wygodniej uzywać rolki papierowych ręczników

jeszcze dałabym mimo wszystko tip blender. zwłaszcza dla początkujących jest bardzo przydatny.

no a ozdoby to wiadomo - im więcej tym większy szał

[byliczka]

No tak
zapomniałam o kleju i gilotynie, bo tipsów na oczy już pół roku nie widziałam

Możesz dać załóżmy na 2 komplety: cleary z długą, mleczne z długą i to samo tylko z krótką .. o ile możesz tak pomieszać, ale wiesz to też podziała na kupujących bo w końcu mało kto a w zasadzie chyba nikt nie daje takiej możliwości wyboru.

Bloki ok, ja np, nie używam wcale, ale na pewno warto dać zeby wypróbować.

To zamiast glossa dać jednofazówke, bo w końcu też błyszczy i w zasadzie faktycznie clear albo 1f powinny być w większej pojemności w stosunku to innych bo się jej więcej zużywa..

Pędzle, dała bym chyba naturalne..

Co do tego pojemniczka z pompką.. ja nie miałam go przez kilka pierwszych miesięcy i jakoś sobie radziłam całkiem nieźle, miałąm małą buteleczke cleanera i przechyliłam raz i był wacik mokry jeszcze dłuższa chwilę..

Tak, tip blender jednak z tipsami lepiej lać

a formy.. nie wiem czy można tak zrobić ale ja bym dała też z każdego rodzaju.

Oczywiście napisałam to z własnej subiektywnej opinii jak ja bym na to patrzyła kupując. Mając tyle rzeczy do wyboru w 1 zestawie, nawet bym się nie zawachała!

[dobrarada]

Byli

ja mam w sklepie chyba z 10 rodzajów form
albo i więcej
no to trochę by tego wyszło

[DontTouch]

ja uwazam ze jak na POCZATKI to pojemniczki na plyny sa zbedne. tipsy dalabym eden rodzaj a nie dwa(skzolane i mleczne).
Mysle ze fajnie by bylo jakby byl na All taki mega zestaw o jakim piszecie(Byli&DR) i od naszej sprawdzonej Dobrej Rady, ale czy jesli nawali sie w ten zestaw wszystkiego po trochu to czy ta cena nie bedzie tak czy siak kosmiczna ?
Moze rozwiazaniem by bylo podzielic na kilka zestawow w sensie : jeden z formami , jeden z tipsami .

[Veela1]

Bardzo warto. Takie "sztuczniaki" to super sprawa.
Po pierwsze masz długie, śliczne paznokietki od razu, nie musisz czekać, aż urosną. No i nie ma ryzyka, że długo zapuszczane, wycackane sie połamią.
Po drugie, lakier na nich będzie trzymał się, aż go nie zmyjesz. Nie ma mowy o odpryskach.
Po trzecie, masz większe pole do popisu. Możesz szaleć z lakierami, wzorkami, możesz kupić sobie fajne ozdoby do wtapiania (polecam na allegro.pl - duzo taniej, niż w sklepie.)
Po czwarte, jeśli zdecydujesz się zdjąć paznokcie (nigdy nie rób tego sama, bo je zniszczysz! Idź do stylistki) będą zdrowe, mocne i, co najważniesze, długie. Możesz wtedy utwardzić je żelem lub akrylem (zapobiega łamaniu i kruszeniu sie szponów) i zapuszczać sobie dalej. Koszt takiego zabiegu jest mniejszy, niż przedłużania.

Ale, ale - o przedłużone paznokietki trzeba dbać. Przedewszystkim musisz kupić sobie oliwkę (koszt około 5 do 10 zł) i codziennie wcierać w skórki i pod paznokieć - jesli tego nie zrobisz, naturalny paznokieć może się zawijać, albo kruszyć (chodzi o wolny brzeg - białą końcówkę), a skórki będą się strzepć i zadzierać.
Po drugie, co około 3 tygidnie musisz żelki uzupełniać - później masa zrasta, krzywa C się przesuwa i naturalny paznokieć jest narażony na urazy mechaniczne, a wszelkie uderzenia boląąą ;(
I najważniejsze - musisz znalaść dobrą stylistkę. Nie sugeruj się ceną - paznokietki robione przez młodziutką dziewczynkę w domu za 30 złotych mogą się okazać naprawde duzym błędem. Są oczywiście dobre stylistki, które też pracują po domach - ale nie za często za 30 złotych
Zajżyj tutaj - http://www.wizaz.pl/forum/showthread.php?t=70150 dziewczyny polecają w tym wątku dobre stylistki w Warszawie.
I tutaj - http://www.wizaz.pl/forum/showthread.php?t=175410 znajdziesz tu rady, na co zwrócic uwagę przed i podczas zabiagu, aby uniknąc probelmów.

[Katii94]

Miałam Tipsy żelowe okolo 4 tygodnie,i z własnego doświadczenia nie polecam.Po ściągnięciu ich moje naturalne paznokcie są bardzo słabe ciągle się łamią,musze stosować odżywki do paznokci które i tak zbytnio nie pomagają

[Veela1]

Nic nie pomoże na zniszczone paznokcie, nawet najlepsza odżywka na świecie. Jak można zregenerować coś, co jest martwe? Muszą zronąć.
Poprawnie założone i poprawnie zdjęte żele NIE NISZCZĄ naturalnych paznokci w najmniejszym nawet stopniu. Przeciwnie - pomagają je zapuścić i utrzymać w dobrym stanie.
Poprostu trafiłaś na pseudostylistkę, która nie umiała przedłużać paznokci, albo zdjęłaś je sobie sama domowymi sposobami typu podważanie i zdzieranie.
Dowód? Dzisiaj zdjęłam moje akrylki (wczesniej miałam żelki, combo, znowu żelki i na końcu akrylki). Paznokcie mam piękne, zdrowe i mocne. Ale czuję się, jakbym nie miała palców i nie mogę pisać na klawiaturze!;( ;( Zaraz załkadam znowu, nie mogę

[Albertyna]

Tu:
http://www.wizaz.pl/forum/showthread.php?t=343187
Jest watek o tym co "niszczy" paznokcie i jak to jest ze zdejmowaniem akrylu/żelu z paznokci

[kaskur]

A może taki zestawik startowy do form:
płyny do: dezynfekcji rąk , narzędzi
lampa uv
żele - jednofazowy, biały, róż mleczny,
primer
pędzelek 4
formy 100
pilniki ( tu powiem że nie wiem dokładnie jakie bo kurs dopiero za dwa tygodnie, ale z chęcią wypróbowałabym i-nails)
remover
patyczki( 10)
cleaner
oliwka,
waciki
no i kilka ozdób

resztę zawsze można sobie dokupić, a do nauki chyba byłby wystarczający

[byliczka]

Dobra Rado Ale nie oszukujmy się, niektóre są o kant tyłka rozbić, np te białe z różowymi wstawkami i ile się nie myle, nie motylki z napisem summer tylko inne.. te z gorszym klejem można sobie podarować
I wybrać tylko te jedne z naj naj

[Elirena]

ja juz od 5 miesięcy non stopo mam żelki i dopiero teraz mam przerwę 2 dni i zakładam znowu-moje paznokcie sa długie i twarde. jak bym ich nie utwardzała zaraz sie łamia i rozdwaaj a ttak pod żelkiem sobie spokojnie rosna

[Aper]

No, fajnie, by było gdyby Doberek miał taki zestaw... Wybór wtedy byłby banalny Ale jest plus składania samodzielnego - gdy ktoś nie wybiera się na kurs to jest zmuszony studiować, szukać, grzebać (rodzaje żeli, gradacja pilników, co to tip blender itp) i tym samym zdobywa się już jakąś wiedzę, choćby minimalną.

[DobraDusza88]

Ja w piątek skończyłam mój upragniony kurs I wtedy też wykonałam moje pierwsze paznokcie- tzn w czwartek mieliśmy ogólny modelaż na jednej ręce, a w piątek już całość- modelaż+french. Generalnie nie kupowałam nic wcześniej, bo wiedziałam, że pewnie będę chciała już coś kombinować z paznokciami a nie chciałam sobie zrobić krzywdy. Zainwestowałam w żele ABC Nailstore. Troszkę mnie to kosztowało Teraz czekam na lampę od dobrej rady i będę ćwiczyć, ćwiczyć i jeszcze raz ćwiczyć W sierpniu druga część szkolenia

[cassie24]

Tak Was czytam iwłasnym oczom nie wierzę. Nie udzielam się na forach jestem z tych czytających ale ten temat i mnie dotyczy.
Nie wiem czy jest w Was tyle zazdrości że niektóre dziewczyny mają talent i radzą sobie świetnie bez kursu czy większość z Was to instruktorki które chcą zarobić? Każda dziewczyna która pisze z prośbą lub radą jest z góry odsyłana na kurs.
Jednak kurs to nie wszystko bo jak się nie ma praktyki czy sama na sobie nie popróbuje to mając najlepsze żele i certyfikaty tak zrobi badziewny paznokcie. Mam przyjaciółkę stylistkę która nawet ma własny salon. Za każdym razem kiedy do Niej przychodziłam miałam albo przepiłowanąłytkę, albo tips pękał, albo żel się zapowietrzał, ozdoby odpadały i mogłabym tak wymieniać...
Ja od roku sama sobie robię paznokcie i efekt jest taki że pracując na zwykłych żelach Reni Nail mam super paznokcie i trzymają mi się po 6 tygodni, potem już ściągam bo np. wzorek mi się znudził.
A tak siedząc w domu z dwójką malutkich dzieci mam czasem oderwanie od codzienności bo dla mnie robienie paznokci to frajda. Oczywiście robię je tylko sobie. W przyszłym roku chcę zrobić kurs, jednak póki co uczę się sama na sobie. Nie mam problemów z przepiłowaniem, z obolałymi skórkami, kruszącym się lub zapowietrzającym żelem i innymi cudami.
Ja jestem zdania że nawet stylistka jeśli nie ma ręki do tipsa to mając najlepsze żęle EzFlow albo IBD tipsa nie zbuduje albo jak już zbuduje to on i tak odpanie albo będą się z nim działy cuda.

Do założycielki tematu: dziewczyny będą Ci pisały że masz badziewny zestaw bo dla niektórych to co nie jest kupowane za 600zł w salonach to badziewie. Frezerka też jest zbędna jeśli masz czas i lubisz "bawić" się w piłowanie, chociaż przyznaję bardzo ułatwia pracę.
Jakoś żeli, kleju, pilników, pędzelków i cleanera też powinna być lepsza niż allegrowe wynalazki bo często trafisz na rozcieńczane produkty. Do tego jeśli masz smykałkę to nauczysz się robić panokcie, jeśli jednak nie masz smykałki to nawet kurs Ci nie pomoże.

[kolikoje]

Hej jestem tu nowa i postanowiłam zacząć swoją przygode z paznokciami otóż kupiłam wszysko ale na kurs jestem zapisana dopiero na sierpień a że nie mogłam wytrzymać to zrobiłam pazurki po swojemu :P co o nich sądzicie ;>??

[paula211]

jak dla mnie pozostawiają wiele do życzenia. Ale na kursie Ci wszystko wytłumaczą co i jak powiem Ci że ja przed kursem też sama robiłam sobie pazurki i w sumie dobrze bo Pani instruktor od razu widziała z czym mam największy problem to był jakiś plus i pocieszę Cię moje pazurki przed zrobieniem kursu też tak kiedyś wyglądały pozdrawiam

[anick88]

ja tak mam wlasnie
pochadze z podlasia, ale jestem zazdrosna o dziewczyny ze slaska, pomorza

bo to przeciez o to w tym wszystkim chodzi

[Betix86]

Bardzo dziękuję za odpowiedź Veela1 -dzięki za profesjonalne wytłumaczenie mi sprawy tipsów, ja w tych sprawach na razie jestem ciemna :P mam tylko jeszcze 1 pytanko: czy to prawda, że aby zrobić sobie żelowe tipsy, to trzeba mieć naturalne też dłuższe, tak aby można było położyć ten żel na naturalne długie? nie mam na myśli strasznie długich, ale 1 dziewczyna, u której dowiadywałam się o tipsy żelowe, powiedziała mi, że ona robi na specjalnym szablonie i że podkłada go pod naturalne paznokcie i wtedy robi żelem.Hmm...jeśli tak, to bym musiała sobie poczekać trochę, bo moje paznokcie szybko się łamią i np. teraz 2 mam krótsze od pozostałych i muszę czekać aż mi odrosną :P Pozdrawiam