2005-07-30, 22:18 | #91 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-02
Wiadomości: 7 002
|
Dot.: fryzjerki czarownice...
Ale by bylo jakbysmy sie przysnily naprawde!!!
|
2005-07-30, 22:21 | #92 |
Zakorzenienie
|
Dot.: fryzjerki czarownice...
fajnie by bylo!!!spodek wizazowy!!!
|
2005-07-30, 22:28 | #93 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-08
Lokalizacja: Rawa Maz./Łódź
Wiadomości: 4 621
|
Dot.: fryzjerki czarownice...
Do Łodzi!! Popieram Agę mam pod ręką, ale jeszcze Was mi brakuje do szczęścia!!!
Po tych kilku postach o Waszych kilentkach tak mi się jakoś ciepło na sercu zrobiło, że aż się prawie wzruszyłam.....!!!! dla każdej więcej takich fryzjerek - przyjaciółek
__________________
Żona z mężem w restauracji. Żona zamawia: - Stek, pieczone ziemniaczki i lampkę wina... - A warzywo? - pyta kelner. - On? To samo co ja. |
2005-07-30, 22:28 | #94 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-02
Wiadomości: 7 002
|
Dot.: fryzjerki czarownice...
i koniecznie zachaczymy o Kanary!!!Z "kanarkami"!! l
|
2005-07-30, 22:30 | #95 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-02
Wiadomości: 7 002
|
Dot.: fryzjerki czarownice...
A "kanarki" do wyboru do koloru i masaże też!!!
|
2005-07-30, 22:33 | #96 |
Zakorzenienie
|
Dot.: fryzjerki czarownice...
Chopy załatwię. Ferst klas.
__________________
68- 66.5 - 63.9 - 62.2 - 60.9 - 58.5 -56.8 - 55.6 - 54.0 - 50 (164 cm) Agencja Interaktywna Poznań 21.02.11 - start "Nie rezygnuj nigdy z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga czasu. Czas i tak upłynie" Żadne jedzenie nie jest aż tak dobre, by było warte chociażby kilograma |
2005-07-30, 22:48 | #97 |
Zakorzenienie
|
Dot.: fryzjerki czarownice...
aga1 takich fryzjerek cale mnostwo!!
uwierz!! tych gorszych prawie nie ma ale zawsze mowi sie o zlych o dobrych nie tzreba!! one poprostu sa!!tzn nie tylko o fryzjrkach o dobrych ludziach sie nie mowi oni poprostu sa!! |
2005-07-30, 22:54 | #98 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-08
Lokalizacja: Rawa Maz./Łódź
Wiadomości: 4 621
|
Dot.: fryzjerki czarownice...
ja nie miałam nigdy złych przygód z fryzjerkami A to , że dobrzy ludzie są.... to musi być prawda Na szczęście
__________________
Żona z mężem w restauracji. Żona zamawia: - Stek, pieczone ziemniaczki i lampkę wina... - A warzywo? - pyta kelner. - On? To samo co ja. |
2005-07-30, 22:56 | #99 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 408
|
Dot.: fryzjerki czarownice...
dziewczyny mam pytanko : czy u was talent fryzjerski objawial sie juz w dziecinstwie?? (czy robilyscie jakies kitki itp. mamie, siostrze i innym osobom) bo ja mam taka sasiadke ktora w jak miala 9 lat to przychodzila do mnie (starszej kolezanki nastolatki ) i potrafila mi zrobic cala glowe misternie splecionych warkoczykow ktore trzymaly sie na moej glowie przez 2 dni. mnie niestety nie obdarowano talentem i nawet kitki komus nie potrafie zrobic normalnie jak biore kogos wlosy to mam dwie lewe rece....och dziewczyny ja ja bym chciala sobie sama robic fajowe fryzurki...niestety po ostatniej probie wystrzepienia sobie grzywki mialam takiego dola ze juz chyba nigdy nie dotkne nozyczek .
|
2005-07-30, 23:52 | #100 |
Rozeznanie
|
Dot.: fryzjerki czarownice...
Ja bardzo doceniam dobrych fachowców. Pewnie kiedyś wybiorę się i do fryzjera , ostatnio pomyslałam że możnaby się zjąc profesjonalnym odżywieniem. Uwielbiam jak kotś coś robi z moimi włoskami ale zmian się boję. Przyjdzie czas to zadziałam .
W każdym zawodzie są partacze i prawdziwe perełki, które chwalić będę po dniebiosa. Tak było kiedy eksperymentowałam z pazurkami. Teraz od roku jestem wierna jedemu salonowi i jednej dziewczynie. I jak tylko mam okazje to wszystkim serdecznie polecam. A klientki potrafia na prawde być bardzo różne i współczuje tych szczególnie niegrzecznych i nadąsanych. Buziaki |
2005-07-31, 00:14 | #101 |
Zakorzenienie
|
Dot.: fryzjerki czarownice...
co do gzrywki i samoobciecia to ja tez teraz mam dola sama sie nie umiem obciac ani gzrywki nawet!!tzn zawsze ja tak podetne ze placze pzrez tydzien , dziewczyny jak widza jak ja juz siedze przed lustrem z nozyczkami to kzrycza na mnie!!
a tak !jak ja bylam mala mialam 2-3 latka dostalam lale ,piekne dlugie wlosy (opowiadali mi rodzice) i podobno kiedys nagle lalka zniknela,i znalezli ja pzrypadkiem w spizarni obcieta na jeza... ja cos ja pzrez mgle pamietam... ale potem, majac lat ok 9 nakrecalam sasiadkom wlosy na walki, takie druciane potem sie wzielam za brata ok 15 lat mialam i go obcinalam i potem caly wiezowiec sasiadow ... na meskim strzyzeniu sie wprawia reke , bo to cieniowanie wlosow i najbardziej "schody" widac potem kolezanki itd! i tak mi pozostalo!! ale fakt zawsze lubialam sie bawic wlosami swoimi ,lalek i kolezanek a jeszcze mi sie pzrypomnialo ...ogladalam jako mala dziewczynka serial Pan Wołodyjowski, i Krzysia byla dla mnie najpiekniejsza aktorka i miala takie czarne piekne dlugie wlosy, bardzo bylam nia zachwycona , juz wtedy potrafilam powiedzie dlaczego ta kobieta jest piekna co ja wyroznia, jej urode i wyobrazcie sobie ze dostalam od "Mikolaja " lalke pod choinke BYLA KOPIA KRZYSI!!! miala piekny warkocz!!i ja czesalam jej rozne fryzki ,plecionki... to pamietam!!! do dzis to wspominam!! |
2005-07-31, 00:29 | #102 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-08
Lokalizacja: Rawa Maz./Łódź
Wiadomości: 4 621
|
Dot.: fryzjerki czarownice...
Cytat:
Cytat:
__________________
Żona z mężem w restauracji. Żona zamawia: - Stek, pieczone ziemniaczki i lampkę wina... - A warzywo? - pyta kelner. - On? To samo co ja. |
||
2005-07-31, 00:46 | #103 |
Zakorzenienie
|
Dot.: fryzjerki czarownice...
cha cha cha!!
to nie takie proste , trzeba jeszcze zeby PAN sie zgodzil dotykac swoich wlosow!! ja nie jestem odwazna co do moich wlosow, mam krecone i dlugie, lubie miec spiete w artystyczny nieład... |
2005-07-31, 00:53 | #104 |
Zakorzenienie
|
Dot.: fryzjerki czarownice...
moi koledzy stylisci z Renee Blanche wlosi nie chca mnie obciac bo mowia ze mam wlosy i temperament ja kobitak z Sycylii
ale chialabym cos juz zmienic, jade we wzresniu do Mediolanu na szkolenie , to moze cos mi sie w koncu uda zmienic , ale a tak zmieniam sobie fryzkeraz na 5 lat hehehe!! mowia ze super fryzjera poznaje sie po fryzce!!.....im bardziej zaniedbana .......tym lepszy fachowiec.... bo ma tylu klientow ze nie ma czasu dla siebie.... |
2005-07-31, 07:28 | #105 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-02
Wiadomości: 7 002
|
Dot.: fryzjerki czarownice...
Gaguś ale numer!Ja też mam kręcone włoski i nic z nimi nie cuduje.Czasami mam ochote zaszaleć!Pytam fryzjerow kolegow,pytam moja mame tez fryzjerke i brata i męża,syna i wszyscy mówią NIC NIE RÓB!Bo taka artystyczna jestem w tym nieładzie.Gaga a zdradz co robisz żeby loki byly bardziej spręzyste?Ja mam problem bo mam delikatne i cienkie wloski!Jak wyprasuje(oj rzadko mi sie to zdarza)to są gladziutkie,dlugasne i delikatne.A po godzince konce sa pokręcone-nawet jak uzyje mleczko wygladzajace,serum do prostowania,wszelakich lakierow i innych specyfikow!!Buntuja sie!!!Więc kręce je i lubie pokręcone!Kocham kocham!!
P.S och gdzyby to bylo mozliwe z naszym UFO!!Grażynka by byla na pokladzie.Agusia,Przezłoś liwa pilotem.masażysci,jakaś dzielna kosmetyczka by sie przydała i wizażantka DJ i może do Mediolanu Gagusie by sie podrzuciło? |
2005-07-31, 09:32 | #106 |
nabija na KOPIĘ kopistów.
okrutnica jakaś... |
Dot.: fryzjerki czarownice...
donoszę ,że śniły mi się włosy ale spodek vel samolot nie to chyba wina burzy, która mnie skutecznie wybudziła o 3 rano
Ja się przymierzam sama do skrócenia grzywki, ale jak przeczytałam wypowiedź Gagi o ścinaniu sobie grzywki to mam stracha Kurczę, marzy mi się taka fryzjerka-przyjaciółka... |
2005-07-31, 09:39 | #107 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2004-07
Wiadomości: 123
|
Dot.: fryzjerki czarownice...
Też miałam wpadkę jedną jedyną w moim życiu- obiecałąm sobie że więcej się to nie powtórzy.
Zawsze chodziłąm do jednego z najdrozszych fryzjerów w moim mieście, gdyż chodziła tam moja mama noi tak mnie tan zaciągnęłą. Muszę dodać że zawsze byłam zadowolona. No ale poszłam na studia do innego miasta i tam mnie koleżanki namówiły żeby pójść do fryzjerki,bo ona taka super i tak fajnie obcina, dodam że niedrogo birzez za strzyżenie. No wić po kilku namowach zgoziłam się. Miałam wtedy włosy do pasa proste. Wieć poprosiłam żeby mi wysopniowała alr tylko trochę noi żeby zrobiła długą grzywkę na bok. Jak zobaczyłam jak mnie obcięła to byłam załamana. Włąosy miałam tak postopniowane że górna warstwa sięgałą mi do uszu, grzywka była na bok tylko że obcięta przy samej górze. Jak wysunełam pretensję do fryzjerki to ona na to że taka moda. A co mnie moda jak wyglądała TRAGICZNIE! Nad swoim wyglaąm płakałam przez 4 miesiące dopiero po tym czasie jako tako odrosła grzywka. Nigdy więcej nie pójdę do innego fryzjera jak mój, który jest sprawdzony przeze mnie!!!!!! Dodam że wczoraj byłam obciąc włoski, mam teraz super nomą fryzurę i jestem strasznie zadowolonaa!!!!! |
2005-07-31, 13:05 | #108 |
Zakorzenienie
|
Dot.: fryzjerki czarownice...
Aguś , jz masz przyjaciolki -fryzjerki
neonko ja uzywam do swoich kreciołów żelu wodnego z Renee Blanche, oraz serum krystaliczne Renee te o ktorym poisza tez wizazanki ,dla mnie ten zel to jedyny srodek , ktory pozwala na to aby moje loki sie utwaliły nakladam na wilgotne odzywione wloski najpierw troszke serum , potem zel ,rozczesuje i wygniatam loczki, i na koniec jeszcze kilka kropelek serum |
2005-07-31, 13:11 | #109 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-02
Wiadomości: 7 002
|
Dot.: fryzjerki czarownice...
Żel wodny brzmi fascynująco..nie skleja wloskow?tylko podkresla skręt?
|
2005-07-31, 14:44 | #110 |
Zakorzenienie
|
Dot.: fryzjerki czarownice...
nie skleja, jak susze dyfuzorem to mam wrazenie jakby byly troszke suchawe , ale to tylko takie wrazenie nakladajac serum onomznika natomiast jak susza sie naturalnie nie matego wrazenia, bo wiadomo -suszarka , a nasze wloski z natury sa suche
|
2005-07-31, 15:38 | #111 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-02
Wiadomości: 7 002
|
Dot.: fryzjerki czarownice...
na e-stylu dostane to cudo(ja kocham testowac takie bajery).U mnie w hurtowniach nie ma renee!
|
2005-07-31, 15:43 | #112 | |
nabija na KOPIĘ kopistów.
okrutnica jakaś... |
Dot.: fryzjerki czarownice...
Cytat:
|
|
2005-07-31, 16:05 | #113 |
Zakorzenienie
|
Dot.: fryzjerki czarownice...
tak na estylu jest
skad jestes neonko? |
2005-07-31, 18:10 | #114 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-02
Wiadomości: 7 002
|
Dot.: fryzjerki czarownice...
Z Grudziądza.
|
2005-07-31, 18:21 | #115 |
Zakorzenienie
|
Dot.: fryzjerki czarownice...
jezdzisz napewno czasem do Poznania na Targi? to moze sie kiedys tam spotkamy?
|
2005-07-31, 18:26 | #116 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-02
Wiadomości: 7 002
|
Dot.: fryzjerki czarownice...
Oczywiście że jeżdze.Chętnie sie spotkam z Tobą.Zapraszam na kawke już teraz! i ciacho!
|
2005-07-31, 19:40 | #117 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 73
|
Dot.: fryzjerki czarownice...
moja kumpela miala dlugie, sliczne wlosy ze skosna grzywka...poszla do profesjonalnego fryzjera z zamiarem podciecia za ramiona a wrocila z wycieniowanymi wlosami 5cm od czubka glowy a kilka pasemek ledwo siegalo ramion...biedna...ale i tak jest sliczna bo jej troche odrosly.
no a ja mialam "przygode" bo przed impreza poszlam i jako ze mam ni krecone ni proste wlosy poprosila o lekkie fale tak utrwalone na jakims zelu czy cos (no tak na mokro, wiecie). oczywiscie zakrecono mi wlosy na waleczkach tak, ze ledwo brody siegaly (mam do ramion) kazdy cieniutki lok osobo a jak nie chcial sie ulozyc tak jakby fryzjerka chciala (a co drugi nie chcial) to go gdzies pod spod, za ucho chowala. ani kucyka z tego zrobic, nic, wrocilam, wyprostowalam a tego kleju na nich tyle mialam ze wygladalo strasznie no i pol imprezy stracilam z moja ofiarna kumpela ;( wiecej tam nie pojde. nie ma co, zapuszczam (zawsze tak mowie a i tak ramion nie przekraczaja nigdy ) |
2005-07-31, 19:58 | #118 |
Zakorzenienie
|
Dot.: fryzjerki czarownice...
Agabil, skarżysz się, że nie znasz w Łodzi dobrego fryzjera, wiec mam nadzieję, ze jesli polece ci swojego ulubionego, to nie będzie to żadna kryptoreklama))
nazywa się Jarek, ma salon "Jarek" na Sienkiewicza 11/13. strzygą u niego też inne dziewczyny, ale ja zawsze chodzę do niego. cięcie z modelowaniem na długich włosach kosztuje 70pln, ale warto. nie jestem pewna, czy spodobałby się wszystkim dziewczynom, bo on jest z gatunku tych, którzy mają swoją wizję twojej fryzury)) mnie to bardzo dopowiada, bo ja jestem dość niezdecydowana i kiedy idę do fryzjera, to mówię tylko, że ma być ładnie i tyle. a on mnie zawsze jakoś fajnie obetnie - ani razu nie byłam nizadowolona. trzeba sie też u niego nastawic na to,że czasem obetnie ciut za krótko i fryzura wygląda dobrze np. po 2 tygodniach. o jego poziomie moze świaczyć to, zę teraz wszystkie moje koleżanki strzyga u niego włosy)) podsumowujac: nie jest bez wad, ale ufam mu i wiem,że nie zrobi mi nic złego na głowie. ps lubi szczególnie takie...ciekawe, oryginalne fryzury, nieszaraczkowe)) |
2005-08-02, 10:01 | #119 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 104
|
Dot.: fryzjerki czarownice...
Siedze i czytam wlasnie te wypowiedzi.......bo jestem zrozpaczona .......wlasnie mija miesiac jakpadłam ofiara takiej Pani . .......z wlosow dlugosci duzo za łopatki mam teraz malego kucyka.Myslałam ze poszłam do profesjonalisty a tu sie okazało ze jeden wielki niewypał.Miala mi zmienic kolor na piekny brazowy ,wiec trzeba było zdjac troszke kolor i jak mi zaczeła zdejmowac to mi spaliła wlosy,kolor zamiast pieknego brązu RUDY jestem załamana na szczescie włosy mi szybko rosna teraz z zazdrością oglądam dziewczyny z długimi włosami
|
2005-10-19, 12:39 | #120 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-02
Wiadomości: 6 410
|
Dot.: fryzjerki czarownice...
Cytat:
|
|
Nowe wątki na forum Pielęgnacja włosów i fryzury |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 10:40.