2006-07-21, 13:13 | #31 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 31
|
Dot.: Co wasze rodziny i znajomi myślą o robieniu biżuterii??
Dziękuję jeszcze raz Aeterna.
Z tż, to nie tylko o zasłonę chodzi, ale to temat na inny wątek. Nawet pisać się nie chce Tak jak doradzasz, zaprzestałam wszystkiego. Tylko czasem potrzeba bierze górę nad swoimi postanowieniami. Moje dziewczyny chcą się ubierać ładnie, a na ciuchy w H&M nie zawsze mnie stać. Te, które uszyję w niczym nie są gorsze. Można ubrać się taniej, ale targowych szmat nie znoszę. Koraliki to moja pasja, tak jak wszystkich tu dziewczyn. Założyłam nawet swoją stronę z zasłonami do drzwi, ale brakło mi zapału i chęci, aby ją skończyć, zamieścić zdjęcia i umieścić ją na serwerze. Ale mam zamiar to zmienić. Teraz pauza, a później tylko moja praca, która daje mi zadowolenie. Kiedyś pochwalę się swoimi pracami, teraz tylko przeglądam, podziwiam i gratuluję wszystkim. Ja też planuję zrobić zasłonę z kryształków, już sobie wyobrażam to cudo. Ale jak zrobiłam kosztorys ... No to wyżaliłam się za wszystkie czasy. Serdecznie dziękuję. Pozdrawiam. Edytowane przez CHESSA Czas edycji: 2006-07-21 o 13:34 |
2006-07-21, 14:40 | #32 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 1 324
|
Dot.: Co wasze rodziny i znajomi myślą o robieniu biżuterii??
Chessa, tez mysle ze to jest temat na inny watek, dokladnie.. nie chodzi tu tylko o "sznurki"... :/ pewnie to jakis wiekszy konflikt..
na poczatku wydalo mi sie to zabawne, ale tak naprawde to jest dla mnie jakas abstrakcja, nie wyobrazam sobie zeby u mnie tak bylo-co do traktowania mojej pasji. zgadzam sie z Aeterna-swiete slowa.. u nas zawsze mozesz pokazac swoje prace i nikt nie bedzie Cie tyral, najwyzej doradzi Pozdrawiam |
2006-07-21, 15:25 | #33 | |
Raczkowanie
|
Dot.: Co wasze rodziny i znajomi myślą o robieniu biżuterii??
Cytat:
__________________
Designers are meant to be loved, NOT to be understood Just because no one understans you, doesn't mean you're an artist. |
|
2006-07-22, 18:31 | #34 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 257
|
Dot.: Co wasze rodziny i znajomi myślą o robieniu biżuterii??
Wszystko w swoim czasie, Fua
|
2006-07-23, 13:19 | #35 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2002-06
Lokalizacja: podlaskie
Wiadomości: 7 712
|
Dot.: Co wasze rodziny i znajomi myślą o robieniu biżuterii??
Cytat:
|
|
2008-05-08, 22:38 | #36 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: zewsząd
Wiadomości: 220
|
Dot.: Co wasze rodziny i znajomi myślą o robieniu biżuterii??
Ja z nudów odświeżę wątek
Mój Kochany robi biżuterię ze mną i też go to cieszy Bawimy się tak od niedawna ale coraz bardziej się wkręcamy i uczymy robić wszystko coraz lepiej Mam w nim niesamowitą pomoc bo np nie radzę sobie z okręcaniem drutu nad kroplą a jemu wychodzi to całkiem całkiem Chociaż śmieje sie ze mnie jak siedzę i szukam nowych rzeczy kiedy jeszcze te ledwo zamówione są niewykorzystane (lub nawet jeszcze nie przyszły) i jak co chwile szukam inspiracji lub wpadam na jakiś pomysł :P Już wpadłam tak po uszy, że musi mnie pilnować, żebym całych naszych pieniędzy nie wydawała na koraliki - ciągle mi mało :P Moja rodzina jeszcze nie wie - pewnie pochwalę się jak zacznę kiedyś na tym zarabiać mamie dałam już jedne kolczyki, teraz na dzień matki mam zamiar dać komplecik w jej kolorach - może się pochwale, że to moje dzieło Nie wiem jaka będzie jej reakcja - zawsze mówiła, ze powinnam się zająć czymś drobiazgowym, do pracy w domu bo mam talent manualny, ale boję się, ze tego nie potraktuje poważnie - marnowanie czasu na naukę + pieniędzy na życie... Ale, zobaczymy :P |
2008-08-22, 16:38 | #37 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 2
|
Dot.: Co wasze rodziny i znajomi myślą o robieniu biżuterii??
ja za każdym razem jak przyjdzie przesyłka skacze jak pięcioletnia dziewczynka-wszyscy sie ze mnie smieja.. a na to ,ze robie bizuterie moja mama sie glupio usmiecha. tata jest jakis dziwny ,bo mowi,ze nie mam z tego zysku.owszem mam,bo jak mi na cos brakuje to podchodze sobie do mojej''skrzyneczki'' i wyjmuje pieniadze z z niej. ja moja bizuterie tak na serio zaczelam sprzedawac pod koniec roku szkolengo wtedy bylo bardzo duze zainteresowanie wsrod koleznaek ze szkoly. glupio mi sie przyznac , ale sprzedaje siostrom.oczywiscie daje im bizuterie niekidy za free. moje przyjaciokki ciesza sie ,ze mam jakas pasje nowa,a jest ich duzo .. rodzina chetnie oglada i zachwyca sie moja bizuteria
|
2008-08-22, 17:09 | #38 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Co wasze rodziny i znajomi myślą o robieniu biżuterii??
Na początku to wszyscy w domu mówili że to chwilowy wybryk. Tata był zadowolony, że znalazłam zajęcie i nie siedze cały czas przy komputerze. Potem się trochę spodobało, mama chciała żebym zrobiła jej kolczyki do naszyjnika. Gdy chciałam zrobić nastepne zamówienie, a nic nie sprzedałam, byli wściekli, że tylko kase wydaję. Gdy zaczęłam na tym zarabiac, zaczęło się podobać. Mama i siostra cioteczna (i sąsiadka w jednym) siadają czasem koło mnie, patrzą jak ja to robię, same układają wzory, tata robi mi maszynki do wyginania drutu, doradza i kupuje szczypce. Ogólnie sa teraz zadowoleni
|
2008-08-22, 17:16 | #39 |
Rozeznanie
|
Dot.: Co wasze rodziny i znajomi myślą o robieniu biżuterii??
''Co? Znowu coś zaczynasz? Zobaczysz, Ty masz taki słomiany zapał.''
W sumie to robię biżuterię już rok. Pamiętam, że pierwszy raz zamówiłam w beadshopie z Maqdą. Potem coraz więcej i coraz więcej. Nieraz mam zastoje - tzw braki weny, ale jakoś nadal w tym trwam i trwam. Nieraz jak przychodzą koleżanki mamy: '' Jak tam Martynko, masz coś nowego?'' Biżuteria to nie tylko sposób na zabicie wolnego czasu, ale w sumie to kase niezłą z tego też mam Rodzina traktuje to chyba już bardziej na poważnie. heh... Kiedyś robiłam komplecik dla dziewczyny mojego taty, on się tak zaangażował, że siedział przy mnie, wszystko mi podawał, normalnie jak małe dziecko. Nawet sie zapytał dlaczego ja nie wrappuje? Ale. Wszystko przyjdzie z czasem, mam już za sobą pierwsze krzywólce, które bardzo podobają się mojej babci. I nawet bardzo często słyszę: No czemu nie robisz tej biżuterii, przecież tych kamyczków masz od cholery. A kiedyś sie z tego śmiała
__________________
Czasem potrzeba odrobiny szaleństwa, by postawić kolejny krok. Ani na wojnie ani w miłości nie sposób wszystko przewidzieć. Paulo Coelho Dziękuję, że jesteś |
2008-08-22, 17:29 | #40 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Co wasze rodziny i znajomi myślą o robieniu biżuterii??
Hm.....
Moja rodzinka?? Rodzice - no podoba im się to, ale moja mam się dopytuje często o pieniądze które z tego mam ;] Dokładniej nie mam - bo zawsze wydam od razu wszystko na zamówienia. Ale,żeby jakoś mnie wspierali, pomagali finansowo - to nie. Są chyba trochę obojętni. Dla brata?? codziennie mi przypomina,że to jedno wielkie g... sprzedając to oszukuję i naciągam ludzi,bo to nie jest warte 5 zł... Tak samo jego kolega Znajomi?? ale fajne... łooo, Monika świetne rzeczy robisz Przynieś Przyniosę, obejrzy usłyszy cenę - zrobi głupią minę i mi odda... za drogie. Jak mi same dziewczyny kiedyś powiedziały - no innym to powinnam sprzedawać za więcej , ale im mogę sprzedawać za 20 złociszy - dla nich to dobra cena Więc tyle na to moi znajomi. Ale dla dobrych koleżanek jestem skłonna po kosztach coś tam zrobić Ale za to mój chłopak - dopinguje mnie, czasem skrytykuje, nie marudzi,że wolę koraliki niż jego Wierzy w to,że moje plany związane z biżu się spełnia. Uważa, że to co robię ma sens i wspiera kiedy mam kiepski dzień i nie widzę sensu w dalszym tworzeniu..... W pełni akceptuje moje hobby - tak jak ja jego Tak samo jego mama |
2008-08-22, 19:22 | #41 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Co wasze rodziny i znajomi myślą o robieniu biżuterii??
No to teraz moja kolej
Rodzice. Moja Mama zawsze kochała kamienie, także tutaj sprawa jest prosta Czasami sama sobie siądzie i przydłubie jakiś naszyjnik . A Tata - wierny akwizytor . I powoli zaczyna się rozeznawać w minerałach . Z tym, że nigdy się nie zapożyczałam, zawsze ze swoich "biżuteryjnych" płaciłam. Bracia. Jeden - wiernie słucha i ogląda. Drugi - no cóż... tym gorzej, że zaraziłam tym jego dziewczynę ale jak coś to zawsze mogę na niego liczyć, że zamówi mi coś, kiedy potrzebuję, pożyczy aparatu (którym wychodzą mi najlepsze fotki) i takie tam różne. Koleżanki. Fajne kolczyki, sama robiłaś, czy kupiłaś? I na tym się kończy. Może dlatego, że ostatnio w ogóle nie pokazywałam im pudełka . Czasem coś na zamówienie i właściwie - koniec. Może teraz w nowej szkole, bo nowe środowisko etc. Koledzy. O tak . Jakoś mam takich, którzy lubią to oglądać i jak to jeden stwierdził: "gdybym był dziewczyną, to bym na pewno takie nosił". Dalsza rodzina. Wiernie oglądają, czasem nawet coś kupią . I oczywiście mój prawie 2-letni (w listopadzie) kuzyn (jakby się czepiać to syn kuzynki). Ten to zawsze jak przychodzi, to kierunek: warsztat. Co ciekawe, nie niszczy, nie zrywa, nie ciągnie. Kulturalnie ogląda . I zawsze sprawdza wszystkim jaką mają biżu . |
2008-08-22, 20:19 | #42 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Co wasze rodziny i znajomi myślą o robieniu biżuterii??
Chłopak się śmieje, ale nie z moich rzeczy, bo jak mu pokazuję, to mówił Wow i dziwi się jak mogłam to zrobić, ale bardziej z mojego zapału i z tego że jak się rozłożę z koralikami to nic do mnie nie dociera i w ogóle że tym na codzień normalnie żyję i się tak jaram ;]
Mama chyba podziwia i też podpatruję co nowego zrobiłam albo jakie mam fajne koraliki. Tata obojętnie, ale za to wspiera mnie narzędziowo. Albo kupuje mi jakieś szczypce (które leżą bo pierwsze były najlepsze choć się rozpadają :P ) albo mówi że widział jakiś fajny kuferek na narzędzia. Współlokatorka z akademika zawsze jest ciekawa co nowego zrobiłam i wszystko ogląda i jakie koraliki nowe kupiłam. Innym koleżankom z uczelni jakoś nie pokazuję, chyba że ktoś się upomni, że chce zobaczyć, ale nie lubię sie za bardzo chwalić
__________________
Moja biżuteria aktualnie: + wire wrapping itp. + "nowa era" Stare dzieje: + debiut + gliniaki |
2008-08-22, 20:25 | #43 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 562
|
Dot.: Co wasze rodziny i znajomi myślą o robieniu biżuterii??
Moi rodzice szczesliwie nie widuja mnie codziennie, jak dlubie, ale zdarzalo mi sie slyszec "za doktorat bys sie wziela", "MBA bys zrobila", "pocwicz troche". Przed porodem mialam poltora miesiaca bezczynnosci i wytrzaskalam wtedy ponad 40 gwiazdek choinkowych (miedzy innymi) i to jakos przemowilo do mojej mamy. Nawet chciala jedna ;) Ojcu pokazalam pare razy cos, pochwalil zestawienie kolorystyczne, ale ani entuzjazm ani potepienie sie nie pojawilo. Niestety, bycie wnuczka malarza i scenografki/kostiumolozki stawia mi troche wysokie poprzeczki "artystyczne" w rodzinie ;) Nawet jezeli nie jest to swiadome, to mam poczucie jakiegos niedorastania do standardow. No coz :)
Za to maz wspiera, drut kupuje, do OBI/Leroya wozi, kupuje FIMO wracajac z pracy (wg numerkow), dopisal do swojej DG produkcje i sprzedaz bizuterii, a na urodziny kupil mi dremelka. To chyba jest dowod poparcia ;) Znajomi w pracy zwykle reaguja "robisz CO?" (bo ja prawie nic nie nosze ;>) a na spotkaniach z ludzmi spoza pracy (imprezy, wieczor-w-knajpie) bywa "Poookaaaaaaz!" i po 15 minutach "Sprzeeedaaaj!" ;)
__________________
Obecne fiksacje: druty, wrzeciono, modelina.
>> Czy twój stanik jest WYGODNY? << W czym przechowywać modelinę? Wiki Robótek Ręcznych |
2010-06-29, 20:12 | #44 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: mała kraina z futrzastymi ludkami
Wiadomości: 92
|
Dot.: Co wasze rodziny i znajomi myślą o robieniu biżuterii??
a mi mama mówi,żebym na razie nic nie zamawiała bo mam jeszcze duużo koralików. no ale jej tłumacze, że potrzebuję drutów. to się uśmiecha. tylko latam z góry na dół by się pochwalić nowymi kolczykami czy bransoletką. ostatnio u mamusi na kawusi była ciotka to powiedziała że ode mnie kupi korale i kolczyki. teraz już bardziej szanują moje hobby
powiem Wam coś ciekawego : poszłam do papiernika po woreczki strunowe, powiedziałam tam przykładowe wymiary ,ale był za małe to wzięłam inne. a sprzedawczyni do mnie : a Ty chyba narkotyków nie sprzedajesz ? |
Nowe wątki na forum Biżuteria |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 13:58.